Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Thinki100

Starania o dzidziusia od ponad 13 miesiecy!!!

Polecane posty

Oj lakier lakier, moze ty pierwsza cos tu "zmalujesz" hahaha! Oby! Kopelinko, U mnie nic nowego, oprocz tego, ze narazie przerwalismy starania do odwolania.estem zmeczona, zgorzkniala i przestalam juz byc soba. Moj maz tez zauwazyl, ze ostatnio, nie mozna mi nic powiedziec, bo od razu odpowiadam atakiem. Nie chce byc taka menda. Musze byc soba przedewszystkim, a jak Bozia da to kiedys zostaniemy rodzicami. Nie zalamuje sie, ani nie smuce. Jest jak jest. i bedzie jak bedzie. Tyle :) I musze przyznac, ze jakos mi lzej na serduchu :) Neonka, przykro mi, ze musicie przechodzic przez takie nieprzyjemnosci. Jak to mowia..... "z rodzina najlepiej na zdjeciach" i chyba cos w tym jest. Nie pozwolcie, zeby cos takiego was poroznilo, a wszystko sie ulozy. Trzymaj sie kobitko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj lakier lakier, moze ty pierwsza cos tu "zmalujesz" hahaha! Oby! Kopelinko, U mnie nic nowego, oprocz tego, ze narazie przerwalismy starania do odwolania.estem zmeczona, zgorzkniala i przestalam juz byc soba. Moj maz tez zauwazyl, ze ostatnio, nie mozna mi nic powiedziec, bo od razu odpowiadam atakiem. Nie chce byc taka menda. Musze byc soba przedewszystkim, a jak Bozia da to kiedys zostaniemy rodzicami. Nie zalamuje sie, ani nie smuce. Jest jak jest. i bedzie jak bedzie. Tyle :) I musze przyznac, ze jakos mi lzej na serduchu :) Neonka, przykro mi, ze musicie przechodzic przez takie nieprzyjemnosci. Jak to mowia..... "z rodzina najlepiej na zdjeciach" i chyba cos w tym jest. Nie pozwolcie, zeby cos takiego was poroznilo, a wszystko sie ulozy. Trzymaj sie kobitko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj lakier lakier, moze ty pierwsza cos tu "zmalujesz" hahaha! Oby! Kopelinko, U mnie nic nowego, oprocz tego, ze narazie przerwalismy starania do odwolania.estem zmeczona, zgorzkniala i przestalam juz byc soba. Moj maz tez zauwazyl, ze ostatnio, nie mozna mi nic powiedziec, bo od razu odpowiadam atakiem. Nie chce byc taka menda. Musze byc soba przedewszystkim, a jak Bozia da to kiedys zostaniemy rodzicami. Nie zalamuje sie, ani nie smuce. Jest jak jest. i bedzie jak bedzie. Tyle :) I musze przyznac, ze jakos mi lzej na serduchu :) Neonka, przykro mi, ze musicie przechodzic przez takie nieprzyjemnosci. Jak to mowia..... "z rodzina najlepiej na zdjeciach" i chyba cos w tym jest. Nie pozwolcie, zeby cos takiego was poroznilo, a wszystko sie ulozy. Trzymaj sie kobitko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj lakier lakier, moze ty pierwsza cos tu "zmalujesz" hahaha! Oby! Kopelinko, U mnie nic nowego, oprocz tego, ze narazie przerwalismy starania do odwolania.estem zmeczona, zgorzkniala i przestalam juz byc soba. Moj maz tez zauwazyl, ze ostatnio, nie mozna mi nic powiedziec, bo od razu odpowiadam atakiem. Nie chce byc taka menda. Musze byc soba przedewszystkim, a jak Bozia da to kiedys zostaniemy rodzicami. Nie zalamuje sie, ani nie smuce. Jest jak jest. i bedzie jak bedzie. Tyle :) I musze przyznac, ze jakos mi lzej na serduchu :) Neonka, przykro mi, ze musicie przechodzic przez takie nieprzyjemnosci. Jak to mowia..... "z rodzina najlepiej na zdjeciach" i chyba cos w tym jest. Nie pozwolcie, zeby cos takiego was poroznilo, a wszystko sie ulozy. Trzymaj sie kobitko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lakierku...tempka jest indywidualna sprawa... Podesle ci pozniej linka do mojej str z wykresami z ktorejkiedys korzystalam... Ja tak czytam twoje posty...ty sie zbyt ta tempka przejmujesz i stresujesz... A to niesprzyja zachodzeniu w ciaze... Im bardziej chciala, kapbinowala, tempka rano, a za mala a za wysoka... Ciagle podswiadomie o tym myslisz...a to nie jest dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starająca się....
cześć dziewczyny!! mam takie pytanko, mam nadzieję że udzieli mi ktoś odpowiedzi... otóż dostałam duphaston na regulacje okresu, staram się przy tym o dziecko (jak na razie bez rezultatu :( ) wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę, nie wiem ile czekać na okres?? (w głębi duszy mam nadzieję że jednak się nie pojawi, no ale... ) poza tym w tym cyklu miałam takie brunatne plamienia i bolało mnie podbrzusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starająca się....
dzisiaj to mój 25dc... staramy się od ponad roku... wszystkie badania ok... tylko dzidzi nie ma jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prinzesska27 nawiązując do twojej wypowiedzi ja sie wcale nie stresuje moja tempka a co do kresu nigdy tak nie mialam zawsze mam cykle regularne zawsze trwaja 4 pelne dni i nigdy mi sie nie zdazyło zeby 2 dzien to byly plamienia a to co pisze to sa tylko moja wątpliwosci i dziele sie z nimi tu na forum a co do staran ja juz sie pogodzilam z ta mysle ze nie zachodzę w ciąże a jesli chodzi o moja tem do nie spada nadal sie utrzymuje 37,2 jutro lekarz takze dowiemy sie co z plemnikami mojego m i wogole wtedy dowiemy sie juz cos konkretnego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lakier pozwól,że wtrące swoje trzy grosze i poradze Ci abyś zrobiła bete hgc z krwi.Wynik tego badania da Ci odpowiedz bez wątpliwośći... Ja po tym co przeszłam i będąc na Twoim miejscu nie ignorowałabym tego,po pierwsze twoja @ wygląda inaczej niż zwykle,pod drugie masz podwyższoną temperature i to może świadczyć o ciąży...ale nie musi,tylko,że chyba dla Twojego psychicznego spokoju lepiej wiedzieć co i jak,nie? Nie daj sobie wmówić,że przesadzasz czy jesteś przewrażliwiona ;) EwelaK podziwiam Cię za podejście,choć swego czasu tez odpuściłam,z tym,że żaden cud się wtedy nie zdarzył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żeby coś zyskać trzeba coś najpierw stracić" - nie do wszystkiego pasuje to powiedzienie. Ale czasem tak bywa że do konkretnego problemu nadaje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, witam poweekendowo :) Co slychac. Ja dzisiaj wkraczam w dni plodne. Jutro planuje odwiedzic gina aby sprawdzic pecherzyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Prinzzeska!! Jak tam po weekendzie? Kochana pisalas ze mieszkasz w Niemczech, i zbierasz kaske na in-vitro.. wiesz co wczoraj ogladalam wiadomosci, byl reportaz o in-vitro wlasnie ze babeczki z niemiec przyjezdzaja do polskich klinik bo jest o wiele taniej .. nie myslalas o tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! mój dzień zbliża się wielkim krokiem :) heh , bynajmniej ta myśl trzyma mnie przy życiu. za równo tydzień pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności. wypełniłam już ankietę pierwszej wizyty i czekamy. dziś ostatni dzień z clo, w środę monitoring choc szczerzę na cud nie liczę. za mną kilka ciężkich dni, popłakiwania i szlochania w poduszkę. jakoś wszystko tak mnie ostatnio drażniło, wszędzie napotykałam na przyszłe mamusie albo dowiadywałam się ze ktos jest w ciąży. zastanawiałąm się czy smutek w takiej sytuacji gdy ktos się raduje nie jest czystym egoizmem. przecież wiem że nie mogę zabronić całemu światu smucić się ze mna, zamartwiać moimi problemami, ale z drugiej strony co ja poradzę że tak czuję???? że ściska mnie w gardle jak ktos pyta o dzidzię, że łzy cisna mi sie do oczu jak widzę niemowalaka :( jestem juz zdecydowana na wszystko. zobaczymy co powie lekarz. póki co wiem tyle ze nie mam owulacji a clo jest za słabym lekiem i nie pomaga. jestem także zdecydowana na inseminację a jeśli kilka ich się nie powiedzie na in vitro. trudno trzeba bedzie zacisnąć pasa, w końcu czego nie zrobimy dla tych 2 kreseczek! ściskam was mocno kobietki, jestem cały czas z wami i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thinki- ja też widziałam wczoraj ten reportaż. to że u nas jest taniej to raz, a dwa że w niemczech jest takie prawo że nie można wybierać najsilniejszych zarodków i przez to skutecznośc jest o wiele niższa., mam nadzieję że ja zdąże zanim u nas pisiory zaczną mieszać. sorki, ale jak słyszę o ich pomysłach w tym karaniu więziennem za in vitro to mnie trafia! teraz niemki przyjeżdzaja do nas i innych frajów europejskich ale mam nadzieję że my nie będziemy musiały tułać się po świecie w poszukiwaniu pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj dziubasku! Tydzien zleci Ci bardzo szybko , zobaczysz!! Nawet sie nie obejrzysz a juz bedziesz siedziala w klinice :) Na pewno doczekamy takiego pieknego dnia kiedy ujrzymy II kreseczki :) Mysle ze kazda z nas ma czasem te gorsze dni. Wiem sama po sobie, staram sie byc silna ale czasem przychodzi zwatpienie. Jesli chodzi o in-vitro to tez jak najbardziej jestem za i jak slysze czy tez czytam komentarze ludzi ktorzy sa przeciw to mi sie az kiszki wywracaja. I mam nadzieje ze in-vitro bedzie kiedys refundowane. Z tego co kiedys czytalam, w anglii jest chyba do 2 pierwszych podejsc refundowane. z tym ze sa kolejki. Ale jednak - jest to pewnego rodzaju szansa i nadzieja - dla ludzi, ktorych na to nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubasku....zycze powodzzenia...a w jakiej klinice macie termin..my tez bylismy przed pierwsza wizyta... Mysmy Thinki 2miesiace temu zmienilismy klinike gdzie ceny sa przystepne... i tu mamy mozliwosc placenia w ratach... Nie byloby duzo taniej w Pl bo musisz liczyć dojazdy do Pl, noclegi itd. Chcielismy z jakies 6 m temu zaczac leczenie w Novum ale Znajoma polka z forum polecila nam klinike w Dortmundzie... Teraz w czw mamy decydujący spermiogram....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thinki dziękuję za słowa otuchy, ach dziewczyny co ja bym bez was zrobiła :) prinzesska - ja jestem umówiona do invimedu- ale tam chce podejść ewentualnie do inseminacji bo jeśli chodzi o in vitro skłaniałabym się do białegostoku lub novum w warszawie. inseminacja jest zabiegiem o wiele prostszym choć mniej skutecznym od in vitro no i o wiele tańszym więc myśle że kilka prób podejmiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thinki dziękuję za słowa otuchy, ach dziewczyny co ja bym bez was zrobiła :) prinzesska - ja jestem umówiona do invimedu- ale tam chce podejść ewentualnie do inseminacji bo jeśli chodzi o in vitro skłaniałabym się do białegostoku lub novum w warszawie. inseminacja jest zabiegiem o wiele prostszym choć mniej skutecznym od in vitro no i o wiele tańszym więc myśle że kilka prób podejmiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, witam wtorkowo :) Mam dzisiaj wolne , wiec posprzatam i powoli zaczynam sie szykowac do gina. ciekawe czy moj pecherzyk urosl ehh powiem Wam ze sie denerwuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa..................
Hej Thinki.. Tak cykle mam regularne...dziś już 6 dzień a @ nie ma...Tylko ten śluz. Robiłam test dziś rano i niestety negatywny.Czy jest jednak jakakolwiekszansa na dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej niecierpliwa:) Dopoki nie ma @ szansa jest na pewno ! Prinzesska dobrz Ci radzi , zrob test z krwi a bedziesz miala 100% pewnosci. A moze Ci sie cykl wydluzyl ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×