Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

młody27

Miłośnik rajstop pozna miłośniczkę Toruń, okolice

Polecane posty

Lubie gory, mieszkam blisko oceanu, tez jest fajnie. Lato, to dla mnie najgorsza pora roku, zbyt goraco + wielka wilgotnosc, tylko nad woda mozna przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakopane. W zeszłym roku byliśmy i było fantastycznie ale nie starczyło czasu żeby na Giewont wejść. Szkoda ale w tym roku się uda. Coś wspaniałego takie łażenie. Można sobie pomyśleć... bardzo podobne uczucie lekkiej samotności jest podczas jazdy rowerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francois
Witam... My też lubimy góry.. W Zakopanem bywamy przynajmniej raz w roku... A teatr... Nasza pasja... Potrafimy jechać 400 km na spektakl do Gliwic i po spektaklu wracać... Świetny teatr muzyczny tam jest... Polecam również Ateneum w Warszawie... Bywamy tam przynajmniej raz na kwartał... Nie wspomnę o teatrze w Toruniu gdzie jest naprawdę genialny zespół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie żartuję. Wolę do opery iść. Tam przynajmniej można zobaczyć sztukę a nie słuchać bluzgów. Ostatnio matka była w teatrze to wyszła po pół godzinie bo aż jej uszy spuchły. Opera to pełna kultura. Byłaś może na Carmen albo Kraina marzeń? Coś wspaniałego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy w liceum zaciągali nas do teatru, brałem zawsze ze sobą poduszkę. Spało się doskonale. A notatki miałem od kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za moich czasow teatr byl dobry. Komercja zabija dobra sztuke. Ostatnio na Bizecie, jesli dobrze pamietam :) Opery, czasem sobie slucham, jak jestem w odpowiednim nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchanie opery to nie to samo co ją zobaczyć. Posłuchać tego na żywo. Nie słyszeć najmniejszego dźwięku prócz śpiewu artystów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego bardzo lubię chodzić na koncerty organowe do kościołów w Toruniu. Fantastyczne jest to potężne brzmienie. A i czasem w kościele można fajne nogi zobaczyć w rajstopach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francois
Hm... Widocznie jesteśmy z innej bajki... W każdym razie lubimy proste spektale muzyczne, widowiska, musicale, komedie... Sprawia nam to ogromną frajde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francois
A na spektalu "Kolacja dla głupca" w warszawskim Ateneum byliśmy 6 razy... :) W rolach głównych Piotr Fronczewski i Krzysztof Tyniec... Dla nas mistrzostwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ne powiedziałem, ze nie lubię w ogóle sztuki jako takiej. Tylko teatr mnie tak nudzi, ewentualnie wystawy nowoczesnych artystów. Co innego musicale, co innego koncerty. Zdobądźcie bilety na Hur Alexandrova kiedy będzie następnym razem w Polsce. Fantastyczne widowisko. Stare pieśni radzieckie połączone z tańcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thgrt
młody26 CHór chory człowieku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobra,to byl teatr telewizji, po za tym w kazdy poniedzialek wieczorem leciala jakas dobra sztuka, ale Ty tego nie pamietasz... ograbili Cie z tych przezyc, zastepujac je reklamami proszkow do prania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała na maksa
Ona mówi o teatrze "Kobry",pamiętam je świetnie.A tak swoja drogą o co chodzi z tymi bluzgami w teatrze? bluzgała publicznośc czy aktorzy na scenie?Trzeba najpierw zapoznac sie z repertuarem a potem isc na jakąś porządną sztukę.Ja uwielbiam teatr,ale na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała na maksa
Oooo Famme fatale wyjęłas mi to z ust:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło o aktorów. Matka wraz z koleżanką nauczycielką i jej klasą poszli do teatru. Spodziewały się chyba jakiejś porządnej sztuki nowoczesnej i dostały aż w nadmiarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie pamiętam. Zawsze na koniec robiłem zawody który zwierzak powie "ooojjjjj taaaak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sztuka nowoczesna wymaga innego podejscia, moze lepiej zaczac od czegos bardziej klasycznego, nawet dobrej komedii, zeby sie nie zniechecic. Dojrzala na maksa, w niedziele po poludniu tez cos puszczali ;) dosc duzo tego bylo w TV....przy tych 2! kanalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz tak patrzę i ze zdumieniem stwierdzam, że mój temat zszedł kompletnie z toru po którym starałem się go prowadzić. Zamiast o rajstopach zaczęliśmy pisać o kulturze. coś chyba jest nie tak. :):):) Czy tylko ja odnoszę takie wrażenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×