Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madzia1991m

Koszta ślubu i wesela

Polecane posty

witam! Planujemy ślub i wesele na 120 osób w wynajętej sali z kucharką. Ze wstępnych wyliczeń wychodzi nam ok 22 tys już ze wszystkim, cały ślub i wesele. Niestety i tak 10 tys musimy pożyczyć z banku :( Jak u was wyglądają koszta ;)? Dodam jeszcze, że przewidziane jest menu (wesele dwa dni) 5 dań gorących i koszt samego jedzenia wychodzi nam ok 5 tys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdtnm
ja gdybym miala sie zapozyczac na wlasne wesele to albo bym go nie robila w ogole, albo zrobilabym mniejsze, jednodniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdtnmgb
ja gdybym miala sie zapozyczac na wlasne wesele ( juz na starcie ) to albo nie robilabym wesela albo zrobilabym mniejsze jednodniowe :o co to jakas pokazowka ma byc, ze niby stac was na to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po kiego wała robicie
wesele dwudniowe jak musicie się zapożyczać? Dla mnie takie wesela "z kucharką" to porażka, wiecznie ten sam zestaw rosół+schabowy+devolay+zestaw surówek, do wyrzygu. W dodatku zazwyczaj ciepła wódka i okropne, rozmaślone ciasta. A pomysł z zapożyczaniem się na wesele to już porażka nad porażki, barzdo ci współczuję, bo potem zamiast cieszyć się ślubem, weselem i gośćmi, będziesz się martwić, czy goście w kopercie zwrócą za swój talerzyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczeeeek
no dokładnie :o trzeba sie pokazac, bo co ludzie powiedza, weselicho musi byc, a że nie stac to juz inna historia. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ma być pokazówka... po prostu chcemy żeby było ładnie... tylko najbliższe osoby. inni wydają po 50, 60 tys... więc nie wiem czy nasze 20 to tak wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdtnmgb
ehhh madzia zastanow sie jeszcze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdtnmgb
no niby nie tak wiele ale jednak Was na to nie stac, wiec po co ?? ladnie moze byc tez przy 40 zaproszonych gosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu naskoczyłyście na mnie... wesele ma się tylko raz i nam się takie wymarzyło. robimy takie z kucharką bo na restauracje nie dalibyśmy w ogole rady, inny robią droższe i nikt ich nie krytykuje a jak ktoś musi pożyczyć bo nie ma się tyle to zaraz bo za drogie bo nie stać, całe życie sobie wszystkiego żałować bo pieniądze i pieniądze, chcemy chociaż żeby jeden dzień był wymarzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo ładny
A na stare lata będziecie przy spłacaniu rat wspominać o ślubie , który pewnie będzie beznadziejny , bo jak ktoś się stara i przesadza z pięknościami to tak jest . Urocze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana za 20 tys. na 120
osób to właśnie nie będzie ładnie :( Będzie żałośnie. Będzie marne jedzenie i pewnie kiepska muzyka. Ja robiłam na 90 osób, bez szaleństw, wesele jednodniowe i to dwa lata temu i wyszlo mi ponad 30 tys. Na szczęście nie musieliśmy się zapożyczać, ale ja nie wiem jak ty chcesz to zrobić za taką sumę, dla tylu osób i jeszcze dwu dniowe :( Bida wyjdzie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny, dziewczyny... przykro mi to czytać... dobra jak bym powiedziała że robimy za 40 tysięcy to by było lepiej jak restauracja itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffrewew
10 tys kredytu to bardzo mało, nie przesadzajcie. Nasze wesele - 160 osób, ok. 35 tys zł, bez szaleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdtnmgb
nie o to chodzi, tylko po co pakowac sie juz na poczatku w pozyczki :o w ogole po co ten drugi dzien ?? Ja za 3 tygodnie mam slub i wesele, mam nadzieje, ze zmiescimy sie w 40 tys. mamy duza rodzine i rodzice chcieli zebysmy zaprosili wszystkich przy czym obiecali zaplacic za kazdy talerzyk ;) ale jesli w gre wchodzilyby pozyczki w zyciu bysmy sie na to nie zdecydowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdtnmgb
zrobisz jak zechcesz ale piszac na forum powinnas wiedziec, co robisz a nie pozniej marudzic ze Cie wzsyscy krytykuja, to jest FORUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno... byliśmy w kilku salach w okolicy i ceny albo 180 zł za jeden dzień albo menu praktycznie identyczne (mniej przystawek w restauracji) i 150 zł... to po co mamy płacić skoro mamy sprawdzoną sale i kucharkę( gotowała na weselu u koleżanki, na co dzień jest kucharką w restauracji hotelowej) 10 tys to dużo... więcej wydaliśmy na dokończenie domu. Skoro mamy dom i mamy gdzie mieszkać, pracę to nie widzę problemu w spłacie kredytu a po co mamy płacić dwa razy tyle za praktycznie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffrewew
kochana policz wszytsko - kwiaty, kościół, suknię i ubranie dla młodego, fryzjera, bieliznę ślubną, buty (to jest duzy koszt). fryzjera i makijaż (to też!) , perfumy (też!) , samochód, ALKOHOL (to przy 120 osobach jest koszt ok 4 tys zł), kamerzyste, fotografa, sale, jedzenie, kucharkę, kelnerów, zespół. u nas był jeszcze wiejski stół i barman, płaciliśmy za talerzyk 150 zł z napojami i ciastami.. wstępnie wyszło nam 30 tys ale w końcu ok 35 wyszło.. dolicz sobie dodatkowe koszta... wesele zwróciło się . nie liczyliśmy na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po cholere
te bezdety typu kwiaty do kosciola czy wynajety samochod? to dopiero obciach jechac wynajeta limuzyna jak mozna pojechac wlasnym autem albo rodziny. Perfumy specjalnie na slub kupujesz? wspolczuje, ja mam je na codzien. buty mozna kupic i za 50zl, wiec jaki to duzy koszt?? bielizna slubna?? wtf? zwykla biala nie wystaczy, musza byc specjalne majtki z metka slubne?? jedzenie od kucharek moze byc pyszne, ostatnio bylam na weselu w remizie i cztero czy pieciogwiazdkowe hotele w jakich bywalam mogly sie przy tym schowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie jedzenie od kucharki może być bardzo dobre i wcale nie jakieś beznadziejne... co do standardowego zestawu rosół itd, we wszystkich restauracjach tak jest a na pewno w większości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffrewew
kościół - to jest koszt: zapowiedzi, kurs przedmałżeński, opłacenie mszy (u nas było to 1500 zł wszystko). nie tylko kwiaty. wstępnie oceniliśmy to na 500 zł (śmiech!) florystka za przystrojenie sali (świetna dekoracja), za bukieciki, przystrojenie samochodu, kościoła, bramy wzięła 2000 tys (wstępna kalkulacja 1000 zł, marzyciele). wynajęcie samochodu mieliśmy gratis, żadna limuzyna, ale ten kolega bierze 500 zł od innych, nas to ominęło. Perfumy kupiłam bardzo dobre, zwykle używam takich za 200 zł. Chciałam poczuc się wyjątkowo. Na codzień nie wydaję takiej kasy na perfumy. Fryzura i makijaż, na codzień maluję się pięknie (sama na plener się umalowałam i uczesałam tak samo jak byłam na ślubie), ale czułam że akurat tego dnia bym to spiepszyła i znalazłam fajny salon - w zamierzeniach liczyłam na to mniej, a wyszło tak: próba fryzury - 60 zł, fryzura 100 zł, próba makijażu 50 zł, makijaż 100 zł. Niby nic , a jednak. Buty - w zamierzeniu miało byc to Twoje 50 zł, ale idź i kup buty ślubne za 50 zł. Chyba życia nie znasz. Ja znalazłam ładne, za 250 zł ale okazały się bardzo niewygodne. Musiałam kupic drugie. Sporo kasy. Bielizna - bez metki ślubne! o czym ty mówisz? Akurat nie miałam w szafie idealnego biustonosza do skukni ślubnej... akurat trzeba taki zakupic. A nocna koszulka to co? Na noc poślubną założysz coś co twój mąż świetnie zna? hm.. Jeszcze są koszty typu zaproszeniai samo zapraszanie gości - benzyna. - zapomniałam. Ja mówię autorce że będzie miała koszty dodatkowe tak czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llleeeewwweeelll
Najlepiej jest obrażać autorkę za to, że pożycza kasę bo chce mieć wesele, a ci co obrażają to zrobili wesele za kasę mamusi i tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko pracujemy na to wesele i dużo musimy sobie żałować. Mamy nie dokładają nam nic. Nasi ojcowie nie żyją. To nasz dzień i nie pozwoliliśmy żeby nasze mamy nam coś dawały one mają być naszymi gośćmi. Sami pożyczymy i sami oddamy i będziemy szczęśliwi, że mogliśmy być tego dnia ze wszystkimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po cholere
Wiekszosc z tych kosztow to byly twoje fanaberie, na ktore moglas sobie pozwolic ale ktore nie byly niezbedne. Florystka? Kwiaty w kosciele? Obejdzie sie. Perfumy? Jw, mozna uzyc starych Auto? Mozna pojechac wlasnym, koszt praktycznie zerowy Suknia slubna: niekoniecznie trzeba miec taka za 5 tys, mozna kupic uzywana za 500. Buty sa w tej cenie jak sie ma szczescie to sie znajdzie. Nie wiem jak mozna kupic niewygodne buty, nie przymierzalas ich? W kazdym razie nie kazdy zmarnuje 250zl tylko dlatego ze kupil niewygodne. Czasem tez dziewczyny sprzedaja uzywane albo oddaja gratis z suknia. Koszulka nocna? Na poranek poslubny planuje zalozyc wygodna pizame i gwarantuje ci ze 99% par marzy wtedy tylko o snie. I tak, zaloze cos co moj maz swietnie zna na nastepne noce, co za roznica co ze mnie zerwie?? Stanik do 100zl, sa tez takie po 20 i sa OK. Zaproszenia: po co wydawac 5zl za sztuke skoro goscie I tak przeczytaja i wyrzuca? za 1zl starcza. Stac mnie zeby wydac duzo na wesele ale nie widze sensu przeplacac za cos, tylko dlatego ze to jest slubne i ulegac zbiorowej histerii. Jesli autorka rozsadnie wydaje pieniadze to moze spokojnie zmiescic sie w tych 22 tysiacach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameya
moja matka brała drugi ślub w zeszłym roku, cywilny + dwudniowe wesele na 65osób. była kucharka, dodatkowo mała pokazówka z pieczonym dzikiem, jabłko w pysku i te pierdoły , koszt 120zł za dzika, za kucharkę zapłaciła 1tys zł. jedzenie było swojskie, czyli takie która da się zjeść, a nie popatrzeć na nie i nie wiedzieć z której strony sie złapać. nikt na nic nie narzekał. jakby ktoś nie zauważył sale są zaopatrzone przeważnie w kilka lodówek, więc nie powinno być problemu z ciepłą vódką czy roztopionym kremie w cieście. tort przywieźli równo na 24, dowóz kosztował 50zł. nie było żadnego zespołu a zwykły grajek, który zabawiał towarzystwo do godziny 6 rano! dodatkowo bo był umówiony do 2,ale że ludzie się świetnie bawili to został dłużej. a teraz proszę państwa wszystkich zaskoczę koszt całego wesela to 10-11tys. z dokładnością co do złotówki nie pamiętam. sala kosztowała 2000 + 450zł za pokoje. 5 pokoi 4-ro osobowych. jak widać nie trzeba robić wesela w renomowanym hotelu żeby wyszło cudownie. wesele było robione na małej wiosce 18km od centrum, wkoło pełno zieleni, taki zaułek. a kuzynka z kolei za wesele na 100osób zapłaciła 40tys. w tym renomowanym hotelu przez 4h w ciągu wesela nie było prądu i to na samym początku! orkiestra która kosztowała ich 6tys za wieczór nie potrafiła zabawić gości więc goście śpiewali sobie sami! jedzenie było zimne, a mięso niedopieczone. cena jak widać nie określa jakości wesela. więc darujcie sobie, że im drożej tym piękniej, jeden wielki blef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suknie kupiłam używaną za 800 zł (jak nowa z butami) welon prosty 50 zł fryzura 60 zł (sprawdzony salon, układała mi fryzjerka włosy na wszystkie uroczystości od 6 lat) makijaż 60 bukiety dla mnie i starszej 180 biżuteria (coś pożyczonego) trzeba np coś niebieskiego ja mam bukiet a pożyczone kolczyki i bransoletka. garnitur bardzo elegancki szyty na miarę 400 koszula 70 kamizelka ślubna 100 buty pana młodego 150 obrączki 500 zł mamy swoje złoto i płacimy aby za wykonanie dekoracja samochodu mały bukiecik za przodzie za 40 zł i po co więcej jak samochód elegancki fotograf sprawdzony 1500 kamerzysta również sprawdzony 1200 bierzemy dj za 1800 zł dwa dni, świetny pan ofiara dla parafii kościelny wg cennika z kościoła 800 alkohole kupujemy tylko 100 butelek wódki, szampana i trochę wina (zostało wódki po weselu siostry narzeczonego) tort weselny 400 zł bardzo dobry również ze sprawdzonej cukierni ciasta 1000 zł z cukierni dekoracja sali 800 w tym również kwiaty (robimy sami) sala z wyposażeniem, opłatami i naczyniami 1700 zł. bardzo ładna cała w drewnie z parkietem nowym (myśliwska) obsługa kucharka i pomoc 1200 zł i 3 kelnerów 600 jedzenie 5000 ( 5 dań gorących, 12 przystawek,3 sałatki, lody. na poprawiny obiad, 8 przystawek i dwie kolacje). Trochę rzeczy będziemy mieć swoich typu warzywa (mamy swój ogródek) napoje 500 zaproszenia 100 plus różne koszty poboczne typu paliwo, wysłanie niektórych zaproszeń oraz np chlebek na powitanie. i tyle... łączny koszt ok 22 tys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffrewew
kochana dolicz jeszcze 1000 zł, na wszelki wypadek... a osoba która kupuje zaproszenia za zł to niech się spodziewa właśnie takiego zaangażowania gości na weselu - niemal zerowego. Autorko - masz dobre podejście, uda się w tych 22 tys tylko dolicz jeszcze jakis 1000 zapasu na wszelki wypadek.. Fanaberie, nie fanaberie.. takie życie. U nas wyglądało tak: suknia - 2 tys (tania! ale bardzo subtelna) buty - w sumie 550 zł (cóż kupiłam niewygodne, zdarza się.) welon - 150 zł (raczej tanio) biustonosz - 160 zł (ciekawe jak w tym za 20 zł Ci się cycki by ułożyły, ja jestem szczupła, biust C czasem D, takie za 20 zł to ewentualnie w Primarku są ok, ale nie mieszkam już w UK) koszulka nocna - 200 zł biżuteria kolczyki, naszyjnik - 50 zł (mało) obrączki - redrubin 2000 samochód - nic zaproszenia dla 200 osób - 700 zł Kościół - 1500 zł Kamerzysta 1200 (tanio!) Zdjęcia 1500 (po dużej znajomości, zdarzają się ludzie, którzy biorą 6 tys) Sala - 150 od talerzyka, 160 osób Zespół - 3000 dekoracje - 2000 tys alkohol - ok 6 tys ale głupota bo wiele zostało garniak - 1000 zł (tanio) koszula - 200 zł krawat - nie wiem buty - 200 zł (tanio) barman - 1500 zł stół wiejski 1000 zł to nasze koszty, na 160 os., wesele stosunkowo po kosztach ale nie tak jak tu jedna pisze ze pojdzie do slubu piechota, a gosciom poda rosół z papierka. Ewa 33 - zgadłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewe
Chce miec wesele to niech i kredyt wezmie. Splaci i po sprawie. !0tys to nie jest zawrotna kwota a wspomnienia do konca zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×