Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Moje dziecko właśnie się nauczyło uciekać z fotelika :P Mam taki fotelik w którym mały albo siedzi z nami na kanapie, albo sobie go biorę do kuchni jak gotuję itp. No i patrzę a mały hops dupką raz - dupka już na skraju fotela - hops drugi raz dupka po za fotelem, a mały się cieszy. No to skończyło się siedzenie bez szelek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tak nigdy nie miałam nigdy, bo Cypi na cycku wisiał z 3h a i tak musiał odbić sobie, więc teraz mi łatwiej dać butlę i idzie spać a i Tomek może karmić jak ja jestem zmęczona, więc to jest super, ale te kobitki co rzeczywiście tylko cyca wystawią i idą spać mają mega komfort,zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, ale za to ja pożałuję tego komfortu jak skończę karmić, a młody nie będzie chciał dać się wywalić z łóżka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia to ja jeszcze kilka pytanek mam do Ciebie. Jak długo Mały je z butelki, bo mój jak ma dobry "ciąg" to w 20 minut się upora z butla. a jak gorszy to i 45 męczy. I jak jest z tym mlekiem?Ono gęstnieje już w butelce czy dopiero w żołądku? A jak w butelce to po jakim czasie. Jakiego smoczka używasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Wasze dzieciaczki podnoszą już główkę jak leżą na pleckach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie ze cyc to wygoda ;) Ale karmienie z butelki też ma swoje plusy. Kwestia przyzwyczajenia. Ja pierwsze 1,5 miesiaca odciągałam i jak się przyzwyczaiłam to mi było już rybka ,ale jak mały się nauczył ssać z cycka to sie cieszyłam bo brałam go do nas do łóżka i sobie przysypiałam a tak musiałam podgrzewać, karmić i ściagać. Więcej zachodu z tym było. Iwonta, mój jak leży na pleckach to tak niekoniecznie, ale jaksię go weźmie na kolana to się próbuje zginać, tak jakby chciał siadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego zamrożonego mleka to co jakis czas robie podmianki i rozmrazam najstarsze a zamrazam swieze, a poza tym jak potrzebuje (bo sie trafia kryzys laktacyjny i mi brakuje) to tez wyciągam najstarsze, tak wiec ogolnie strasznie dlugo nie bedzie przechowywane. W tej chwili najstarsze jest z konca pazdziernika. Wiem wlasnie ze sklad mleka dostosowuje sie do rosnącego dziecka ale wychodze z zalozenia ze lepiej jak w razie potrzeby zje moje mleko z innego okresu, niz sztuczną mieszanke - na to jeszcze przyjdzie czas i na razie staram sie jak moge opozniac ten moment :) A z alkoholem to wlasnie nie jeste pewna jak to do konca jest, bo jesli faktycznie po 3 - 4 godzinach juz nie ma sladu alkoholu w mleku to wlasciwie ja sciągając mleko moge sobie tak dopasowac godziny ze co wieczór bym sobie mogła drina strzelac ;P A tymczasem 14 stycznia minie rok od ostatniego alkoholu (nie licząc mikrołyczków wina z kieliszka mojego lubego jak chcialam spróbowac, lub 0,1% w piwie bezalkoholowym :) ) Mój próbuje dzwigac glowe jak lezy na takim nie całkiem płaskim, tylko a pod głową jakąś poduszeczkę, albo jak mu sie rece poda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tego porodu domowego - ja bym była pewnie przerażona (choc chodzi mi po glowie taka opcja przy drugim dziecku, ale z położną), ale ona cieszy sie bardzo, bo dzieki temu nikt nie narzucal jej pozycji do porodu (a w tym szpitalu nie bylo opcji innej niz lezenie na plecach) i nie miała przy sobie chamskiego lekarza który akurat mial dyzur (jak sie okazalo kiedy juz ją karetka zabrala do szpitala z dzidziem), bo stwierdzila ze gdyby go spotkala podczas porodu to by chyba uciekla stamtąd. Nieco przypadkiem ale bardzo dobrze sie stalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta mój podnosi główke jak ja go na czyms trzymam a tak samo to raczej nie, rilla mój tez tak ma z leżaczkiem - juz tylkiem tak macha że na skraj spada i go musze pilnowac albo przypinac kurcze wasze maluchy juz z brzuszka tak śmigaja a mój tam nie chce, leży i jak mu sie znudzi to tlamsi to co leży pod nim a przewrócic sie na bok to nie...zamiast tego ma inna rozrywke doszedl do tego jak wlozyc jeden palec do buzi i trafia juz od razu....i smoczek wogole jest niechciany bo woli palca :/ tyle dziewczyny sie rozpisalyscie że musze nadrabiac teraz i zdjecia poogladac wasze nowe i sama jakies dodalam teraz....śliczne macie te zdjecia ehhh wielkie te nasze dzieciaki juz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)oj widze ze mam troche zaleglosci i musze podgonic czytanie Was. U nas ostatnimi dniami sajgon, maly szaleje, raz szczesliwy i rozesmiany, a za moment krzyczy w nieboglosy. Juz nie mam zielonego pojecia co mu jest,na zeby to chyba za wczesnie jeszcze, sama juz nie wiem. Sasiedzi to chyba sobie mysla, ze nie wiadomo jaka krzywda sie dziecku dzieje bo tak potrafi krzyczec. Rosnie mi chyba maly lobuziak:) Ale musze sie pochwalic,ze Macius dzis pierwsyz raz obrocil sie z pleckow na brzuszek:) A tak z innej beczki, dziewczyny znacie jakis sposob na pozbycie sie, albo przynajmniej zmniejszenie rozstepow, moze poruszalyscie juz ten temat ale musze se przyznac ze nie nadrobilam zaleglosci:(Nie dosc ze niedlugo bede chyba lysa, tak mi wlosy wypadaja, to jeszcze za nic te wstretne rozstepy nie chca sie zmniejszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelargonka nie pomoge z rozstepami....ale pociesze cie że ja mam tradzik jak podczas dojrzewania albo gorzej pryszcz na pryszczu :/ codziennie nowy a nie miałam nigdy problemow z cera......a z wlosami to tez tak mam i ładuje odżywki przy kazdym myciu :( ciekawe kiedy to wróci nam do normy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kochane . Miałam kąpać małą poszłam szykować wszystko a ona mame olała i poszła w kimono:) no to ja do Was ,czekam aż gwiazda wstanie ;) My zaliczyłyśmy dziś spacer fajnie mroziło słonko świeciło mama w żywiole w ruchu .Potem odwiedziła nas Marysia 6 tygodni ma koleżanka Lenki:).Słodziak taki mały .FAjnie można zobaczyć różnice jak tak leżą obok siebie dzieciaczki żałuje tylko ,że aparat został u siostry nie mogłam pocykać zdjęć ,ale jeszcze nie jedna okazja będzie:). KURZCe poród w domu łuuu nie dla mnie ja bym ze strachu umarła a pozatym nie wybaczyła bym sobie gdyby coś poszło nie tak jednak szpital to szpital i fachowa opieka i sprzęt chociaż czasem i to zawodzi.Ostatnio w Ekpresie reporterów była historia dziecka urodziło się przedwcześnie uznali ,że nie oddycha rodzice zaczęli załatwiać formalności pogrzebowe a dziecko żyło .Samo poradziło sobie z problemami z oddychaniem normalnie aż się wierzyć nie chce tego lekarza co stwierdził zgon bym zabiła chyba .A teraz reportaż był o dziewczynce ponad roczek miała też miała problemy wymioty biegunka matka chodziła od lekarza do lekarza wkońcu wylądowała w szpitalu z jednego przewieżli do drugiego i okazało się po usg główki ,że ma guza mózgu .I też przez zlekceważenie zdarzyła się tragedia. Iwonta moja nie dźwiga głowki jak leży nawet jak ją chwyce za rączki to też nie dźwiga jeszcze. Pelargonka słońce może coś się jednak zaczyna dziać w sprawie zębów wsumie to już za chwilę bedzie 4 miesiąc zęby to też indywidualna sprawa.U mnie niulka też ma takie napady płaczu ,że szok i łzy aż jej płyną;) MAgdalenka rozstępy też mam na tylku straszne i na brzuchcu mi wyszło parę po porodzie i własnie też się zastanawiam czy się czymś smarować a jak tak to czym ? Moja też się nie kula zaczęłam znią troche w formie zabawy pokazywać ,że wogóle takie coś istnieje:) Ale dziś jak leżała na brzszku dałam jej gryzaczka przed nią i siegnęła po niego ręką biłam jej brawo chyba z pół godz:) Za to rewelacyjnie jej wychodi śmianie się na głos jak się z nią wygłupiam taki prawdziwy śmiech aż serce rośnie:) Mówicie ,że bedziecie się smakować w alkoholu a ja wogole nie mam ochoty .Wiecie dziś zostałam w szoku odciągałam małej mleko chciałam tylko troszke a tu raz dwa i 120 ml w szoku zostałam bo ostatnio z dwóch 80 wyciągałam a tu tak szybko z jednego aż tyle. A bałam się ,że niula mało je bo ona 5 min na cycku i dość ma a teraz się nie dziwie Bo tam samo leci hahah:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenka to Ty na tym zdjęciu z małym? Śliczny kolor włosów masz. Naturalne takie czy czymś farbujesz? Zawsze o takich marzyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również mam rozstępy;/ na szczęście blednął i nie cały brzuch tylko na biodrach..i cycki też mam w rozstępach i to okropnych. Włosy to mi lecą garściami, aż boję się je myć i czesać. jak tak dalej pójdzie to niedługo będę łysa.. Chciałam sobie zmienic kolor włosów, ale poczekam bo wyłysieję naprawdę ;) A mój mały tylko raz sie przekręcił z brzuszka na plecy. Ale jak leży na brzuchu to wyciąga rączki do przodu po przedmioty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla dzieki, moje naturalne :) tylko mam nadzieje ze mi zostana a nie wypadna :/ a mały ma jak na razie takie same jak ja :) nie jest po mężu brunetem :P wiecie co ja juz na swoje ciało nie zwracam takiej uwagi bo to tylko smutno sie robi....... ania takie historie to naprawde dziwne sie zdarzaja az trudno uwierzyc no nic ide spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam potworne rozstepy i lysieje :D takie urokiciazy a ostatnio czytalam na akfe temat jak to ciaza odmladza i jaki to remont dla organizmu :D dostalam wczoraj okres i kurde stracilo sie mleko :/ na 6 godzin tylko 100ml :( nie wiem czy to wiazac z okresem ale jeszcze nigdy tak nie mialam i to chyba od tego co doz ebow to lekarka wczoraj mlodemu ogladala dziasla i mowi ze jeszcze z mc i beda co najmniej 2 bo dziasla rozpulchnione sa moj przekreca sie jak chce a ze nei zawsze chce to zradko i nie do konca bo nie umie zaskoczyc co zrobic z reka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam rozstępy na brzuchu, łysieję też, do tego młody na rękach ciągle szuka włosów a jak znajdzie to szarpie i wyrywa :) Na szczęście mimo okresu mleko mam. Mój się jeszcze nie przekręca chociaż jak leży na pleckach i się przekręci na boczek to potem tak dziwnie wtula buzię w poduszkę, że jeszcze chwila i myknie na brzuszek. Za to ucieka z fotelika i huśtawki. A ostatnio zdarzają mi się dziwne rzeczy. Jak śpi w dzień to w pewnym momencie zaczyna tak przeraźliwie płakać jakby się czegoś wystraszył. Przybiegam do pokoju a on wyje, usteczka ma w podkówkę, ale oczka zamknięte. Jak go biorę na ręce otwiera oczy, ale uspokaja się dopiero po około 2 minutach i jeszcze nim wstrząsa takie łkanie. Czasem zdarza się to 2 razy w ciągu dnia, czasem jest kilka dni spokoju. Wiecie może co to jest? Koszmary jakieś mu się śnią czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm pewno cos mu sie sni moj ma odwrotnie kilka razy juz lecialam do niego ze sie pewno obudzil a on sie przez sen w glos smieje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rillka moj ma podobnie, tez czasem tak zakrzyczy podczas snu albo placze, a oczy ma zamkniete. Tylko w dzien tak ma. Nie wiem co to jest, moze cos mu sie sni albo cos uslyszy i przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta, nasze mleczko jak już robimy w butli, to widać że jest gęstsze, przez co mały pije je wolniej, tzn. i tak mega szybko opróżnia butlę, bo 5 min i 150ml wchłonięte, to nic, że przez następne 2h będzie nim odbijał i troszku powylatuje, ale on jakby się zdawał tego nie zauważać, ale pamiętam jak pił na początku, 120 to było 30 min, dla nas męczarnia i dla niego, ale już miesiąc temu zmieniłam mu smoczek z 1 Browna na 2 i z Aventu na 3 i sie nie krztusi, tylko pije ładnie, nawet do herbatki ma 2. A to mleko i tak jeszcze gęstnieje w brzuszku 10 razy bardziej, tak mi mówiła lekarka, dlatego na początku mieliśmy takie plastelinowe kupki, w ogóle lekarka kazała dawać AR tylko w nocy, ale co ja mam zrobić, że zwykłego mały wypija tylko 70ml, może ten AR zawiera coś, co mu smakuje, ale też podaje mu herbatki, którymi pluje, bo inaczej byłby problem z kupką, a tak to wali mi 2 takie konkretne i luźniejsze Cypi już dawno się przewracał z brzuszka, z plecków jeszcze nie zaliczyliśmy, ale tak jak piszesz Monek, jak go trzymam przed sobą, to się tak wigina i się złości jak go przyciągam z powrotem, dziś mu troszkę pozwoliłam jakby siadać na moich kolanach, ale dalej się giba, mimo wszystko uparciuch jeden ciągle tylko do przodu i do przodu, a jak go noszę buzią do mnie, to znowu się przegina raz na jedną, raz na drugą str., żeby coś zobaczyć na ziemi, a za psem to już uwielbia wodzić wzrokiem, śmieje się do rozpuku jak twoja Lenia Aniu, my przy tym też płaczemy ze śmiechu, bo tak czasem potrafi z 20 min się śmiać:)to jest cudowne pelargonka, mój mąż stosuje taki krem z masy perłowej na blizny na twarzy i szczerze dużo mu pomógł, ale trzeba być systematycznym i wcierać jakby robiąc masaż i wiem, że tam pisze też o rozstępach,ja jeszcze nie stosowałam, bo ciągle mi brak czasu, albo zapominam a o włosach to mi nie mówcie, najgorsze jest to, że moje włosy lądują wszędzie na Cypim, na pieluszkach i potem trafiają do jego buzi, nawet jednego znalazłam w pampersie, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny nie mam rozstępów, włosy mi nie wypadają. Okresu nie dostałam jeszcze. Mleko względnie ciągle jest. Waga spadła do tej sprzed ciąży. Jak szczurek na buzi wyglądam:/ Młodego muszę karmić łyżeczką bo nie chce ciągnąć smoka. Tzn 40-50ml wypije z butelki a potem wypluwa i kropka. W nocy jak przyśnie to wyciąga butlę normalnie. Masakroza. A łyżeczką to godzina schodzi zanim go nakarmię:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a wyparzacie nadal butelki, smoczki... Ja ciagle tak, ale sie zastanawiam nad sensem tego dzialania jak maly zaczyna wszystko wtykac do buzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyparzam, a od czasu do czasu wygotowuję wszystkie smoczki i butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charlotte ja jeszcze butle i smoczki gotuje ale to juz pewnie niedlugo bo tak jak mowisz i tak wszystko wklada do buzi co ma pod reka... ja rozstepów tez nie mam ale ta skóra mnie wkurza wisząca.....wiecie co moge polecic tylko pas sciagajacy poporodowy szkoda ze wczesniej nie wkladalam :/ teraz nosze i widze jednak ze skóra lepiej na brzuchu wyglada chyba szybciej sie wchlania....no i cwicze troche....moje postanowienie na nowy rok to cwiczyc ile dam rade mimo małego :) a Wam wszystkim również życze szczesliwego Nowego Roku, dużo zdrowia na przyszly rok i radości :) a ja znikam wypic winko z mężem przy jakims filmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja ;) Wszystkiego najlepszego dziewczynki w nowym roku! :) Oby ten był lepszy od poprzedniego ;) i aby nasze skarby rosły zdrowe i silne i pozbyły się wszelkich problemów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku kochanienkie:) Po krótce, Sylwester udany, 2 dzidzi spało sobie z małymi przerwami, jedno kopało mamę w brzucho, ale przez to, że była impreza,heh no i skończyliśmy balować przed 2, Cypi akurat obudził się na karmienie i raczej mało pospałam a jeszcze mój mąż padł przy kolejnej butelce i byłam skazana na samotne rodzicielstwo w nocy, a dziś kolejna imprezka, bo idziemy na imieniny do babc a mi sie tak chce spać i oczywiście nie usnę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, a przede wszystkim, żeby nasze smerfy rosły zdrowe i silne i przynosił nam duuużo radości :) U nas na Sylwestra mała imprezka ze znajomymi, na razie wszyscy bezdzietni :P Ale mój mały grzecznie spał, miałam 2 butelki mleka odciągnięte, więc nawet mogłam trochę wypić. Nad ranem dla pewności dostał mleko modyfikowane Nan i na szczęście dobrze je przyjął, więc już wiem co mogę używać :) A najlepsze to, że mój mały cwaniak nauczył się przewracać z plecków na brzuszek. Strasznie przy tym stęka i fuczy, ale mu się udaje. Natomiast nie umie odwrotnie więc powalczy chwilę i zaczyna płakać. Martwię się trochę, że się tak kiedyś obróci w nocy i się udusi. Ale mam nadzieję, że się obudzę bo tak strasznie przy tym stęka. I non stop by tylko siedział, jak jest w leżaczku, albo na kolanach to bez przerwy podnosi głowę i ręce i próbuje usiąść. Jak mu się to uda to zaraz się przekula na jakiś bok :P I jak się śmieję w głos to on też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne zdjęcia Iwonta:) u mojego podobny obrazek z paluszkami no to rilla, pierwsze koty za płoty z mleczkiem, ale fajnie, że mały polubił, u nas znajomi małą mieli cały czas na cycu, a po 5 miesiącach zaczęła się dopominać o więcej no i też w Sylwestra poszła mieszaneczka:p co do butelek, to my wyparzamy 2 razy dziennie butle w wyparzaczu do mikrofali, świetna sprawa, nie martwie się o żadne gotowanie i ślęczenie przy piecu, tylko hop do pojemniczka i na 4 min. do mikrofali wszystkie butle na raz i mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny A my nocka znów odbyliśmy maraton autem do Krakowa. Mały raz zjadł z butli po drodze. Nawet przyzwoicie się zachowywał:) A dziś wyprawa Kraków-Racibórz. Jejku jejku, niech budowa mojego męża się szybko kończy bo strasznie uciążliwa jest ta wieczna tułaczka. Ani tu w Krakowie nie żyję normalnie ani tam w Raciborzu. Tu nie mogę w pełni korzystać z mieszkanka, które z takim trudem urządzałam bo zazwyczaj jesteśmy tu na weekend i zazwyczaj robię pranie, prasowanie, sprzątam trochę i już trzeba wyjeżdżać. a tam w Raciborzu mieszkanie to porażka. Wyposażenie w kuchni jak dla 50-letniego kawalera, który tylko jajecznicę umie zrobić i ewentualnie parówki na gorąco. I tak wegetuję:/ Ależ nie chciało mi się tu jechać wczoraj. Odpoczęłam bardzo u teściów. A teraz znów sama całymi dniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×