Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

IWONTA słońce buziaki i duzo zdrowka i siły dla małego.DLA CIEBIE i MEZA tez jejku dlaczego te malenstwa musza tak cierpiec.BEDZie dobrze mały bedzie rósł i jeszcze nie jedna dzidzie przescignie musisz byc silna i dawac mu siłe :) ale szczerze powiem ze ja bym ciezko to znosiła ja płakałam jak małej sie zrobiła wysypka na czole ktora przerodziła sie w taka skorupke jak ciemieniucha -ponoc uczulenie .DLatego wiem ,ze musi Ci byc ciezko ale bedzie dobrze . RILLKA u nas tez mala nie lubi za bardzo łózeczka ale staram sie nia tam kłasc zeby sie obyła z nim tez lepiej spi u nas na łozku ale zawsze jak bardziej zasnie to ja odkładam do jej królestwa . CO do uczenia tego i tamtego i dobrych rad od innych -mysle ze same dobrze wiemy co dla naszych dzieci jest dobre i dla nas .Wiec rillka nie martw sie najwazniejsze jak Ty sie z tym czujesz .my mamy za male łozko na 3 dlatego ja ja odkładam ale szczerze powiem ze bym sobie w 3 pospała to takie fajne jak niulka lezy miedzy nami czuje sie wtedy to ciepło rodzinne :) KATUSIA no co do zywotnosci naszego forum to sie okaze mam nadzieje ze przetrwa ja juz kiedys mowiłam ze fajnie byłoby sie kiedys spotkac .Zlot mamusiek wrzesniowych :) MYSZSZA no to poimprezowaliscie :) CHARLOTTE fajna wypowiedz na temat poczucia bezpieczenstwa maluszak zgadzam sie z TOBA ja tez jak płacze to od razu obok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! dziękuję za miłe słowa dotyczące mieszkania :-) katusia co do tych dziwolągów mieszkających na wyspie to mnie już tu nic nie zaskoczy. W niektórych ogłoszeniach piszą że dziecko jest ok ale jak słyszą że to niemowlę to się wycofują i mówią że dziecko ok ale takie kilkuletnie. Albo zwierzęta domowe można mieć ale jak zadzwonię o mieszkanie to mówią że psa to nie, ale jak chcę to mogę mieć w tym mieszkaniu kota. No masakra!! i to jest XXI wiek!! i to jest normą na wyspie. Mieszkania szukamy od lutego nie dlatego że wybredni jesteśmy ale uwierz że nawet jedno nam się nie trafiło gdzie moglibyśmy mieć i dziecko i psa ja też mam nadzieję że nasz topik przetrwa. Póki co dobrze nam idzie :-) charlotte ale słodziutki Twój Tymonek jest! :-) i jak kuka na Mamę! Super :-D myszsza dobrze cię rozumiem. Też sobie pozwoliłam wczoraj i przedwczoraj na wypicie po jednym piwku. :-) na więcej nie mogę sobie pozwolić bo ściągam pokarm na bieżąco. nie mam zapasów :-) rilla dzieciaczki nie lubią łóżeczek bo mają za dużo otwartej przestrzeni wokół siebie. Jak Ci bardzo zależy żeby dzidziuś od początku spał u siebie może spróbuj kupić taki wiklinowy kosz do spania. Moja mała śpi w gondolce od wózka umieszczonej na stojaku i nie ma problemu bo wokół siebie ma ścianki a nad główką postawioną budkę więc czuje się bezpiecznie :-) i nie słuchaj rad. Niech Cię własne serduszko prowadzi w wychowywaniu synka :-) iwonta na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam za was kciuki. Głowa do góry :-) wiem ze przeżywasz teraz trudne chwile i łatwo o łzy ale wszystko minie i się dobrze ułoży ania ja też jestem za naszym wspólnym spotkaniem. Fajnie by było się zorganizować i poznać. Później nawet pisanie na forum inaczej byśmy odbierały wszystkie znając się osobiście :-) problemy mojej córci z brzuszkiem już mnie wykańczają fizycznie. nie daje nam w nocy spać jęcząc po trzy, cztery godziny... masakra. kiedy to minie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wyrażenie opinii na temat tego nieszczęsnego łóżeczka. Iwonta życzę zdrówka i trzymam kciuki, będzie dobrze! Charlotte myślę podobnie jak Ty z tym łóżeczkiem. Ja bym chciała, żeby mój synuś czuł się dobrze i bezpiecznie. Przyznam szczerze, że mnie samej brakuje go w brzuszku, a co dopiero ma czuć on. Pierwsza noc po porodzie z tą pustką w brzuchu była dla mnie straszna, więc wyobrażam sobie jak on się czuł sam w tym obcym mu świecie. Dlatego przetrwaliśmy tylko dlatego, że spaliśmy przytuleni. Teraz też niechętnie się z nim rozstaję, nawet jak śpi, a ja coś robię w innym pokoju to zaglądam do niego co 10 minutek. Uwielbiam go karmić i przytulać, mąż już czuje się lekko zazdrosny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bardzo dobrze rilla intuicja najwazniejsza.....noworodka przeciez trudno uczyc jakiejsc dyscypliny to glupie...wiadomo jak bedzie wiekszy to tak ale ni teraz...ja mialam tak jak ty, bylo mi szczegolnie w szpitalu tak go zal ze wyszedl z brzucha i placze ze spal tylko przy mnie i przytulony caly czas, w swoim lozeczku nie lezal wogole chyba tylko jak go do kapieli brali....a wlasnie co do pustki w brzuchu maz wczoraj chcial mnie chwycic i mowi tak ze tyle bylam w ciazy ze jeszczze z przyzwyczajenia boi sie przytulac czy chwytac bo 9 miesiecy na moj brzuch musial uwazac :) ja tez mialam pustke tam szczegolnie jak sobie uswiadomilam ze moge na brzuchu sie polozyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach dziewczyny cóż to była za noc!!! Moja córka poszła spać wczoraj po dziesiątej i spała non stop ponad osiem godzin! Obudziła się o 7 rano. Ale sobie pospaliśmy :-D od razu świat wydał się piękniejszy! większego prezentu Mamie i Tacie nie mogła zrobić :-) a ja myślałam że będę odczuwać pustkę ale nie odczuwam. A na brzuchu to cały czas śpię bo to moja ulubiona pozycja :-) chociaż dwa dni temu gładziłam się po brzuchu i powiedziałam Mężowi że fajnie było być w ciąży i trzeba to kiedyś powtórzyć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CATIE słońce pozazdroscic nocki zdradz sekret jak to zrobiłas:) my wstajemy 2 razy koło 2 i 5 ale wsumie i tak nie narzekam:) ale dzis musiałam jej w nocy nosek czyscic bo tak swistała no i ja rozbudziłam ale o 6;30 zasneła :)u tatusia na brzuchu bo przyjechał o 6 w nagrode robie mu dzis na obiad pieczen i kluski slaskie juz sie robi a dzieci moje duze i male spia:) dziewczyny a mierzycie maluchom temperature a jezeli tak to jak w pupke zwykłym czy elektronicznym? buziaki i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moj ostatnio przesypia ok 6 godzin ale niestety od ok 21 :/ catie mnie tez nic nie brakuje wrecz przeciwnie :) ale ja jzu powtarzac nei chce na pewno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
catie jak ty to zrobilas :) mój wstaje 2 razy....o 1 i 5 a idzie spac o 21....no ale to nie jest źle :) ania:) ja kupilam taki elektroniczny do badania temperatury w uchu i na czole i rewelacja, maly nie ma co sie powykrecac bo mierzy sie to kilka sekund na czole nawet o tym nie wie :) oplaca sie kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta- kochana życzę ZDROWIA ZDROWIA ZDROWIA I MEGA APETYTU DLA DZIDZI, dla Was SIŁY I WYTRWAŁOSCI myszsza- no kochana to zabalowałas sobie :> Catie- dziwolagi i nic nie jestem w stanie na to powiedzieć, ludzie sami robia sobie problemy, bo są wredni dla innych i tak łańcuszek się zaczyna. Catie oby znalazł sie ktos normalny, bo najlepiej bym tam pojechała i im po mordach za Was wlała :> rilla- nie martw się i tak jak dziwczyny pisza, ciesz się z maleństwa ile wlezie, a czas na nauki jeszcze przyjdzie kochane jesteście i tyle:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny sekretu nie zdradzę bo dla mnie to było mega zaskoczenie i sposobu żadnego nie mam :-P. to by było za piękne gdyby jakiś sprawdzony sposób istniał. i zdaję sobie sprawę że to pewnie jednorazowy przypadek był :-D. ale wczoraj na noc mocno się najadła bo wyssała dwa cyce i potem 200ml z butli więc podejrzewam że przespała bo głód jej nie obudził :-) no i mega aktywna wczoraj była. od 14tej do 22iej spała tylko godzinę więc pewnie zmeczenie też... ania podobnie jak magdalenka mam elektroniczny i mierzę na czole. po sekundzie jest odczyt gotowy. sprawdzam temperaturę codziennie bo termometr jest pod ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, nie odzywam się nic, bo u nas koszmar od 3 dni i chyba jadę do lekarza gdzieś dalej, mały je 15 min, trzymam go do odbicia, odbije mu się i nie chce nigdzie indziej zasnąć jak na rękach u mnie, zasypia na 30 min i ma taki odruch wymiotny, więc go przytrzymuje do odbicia i nic, za 1h znowu je i tak w kółko, dzis od 4 spał tylko 2h, teraz go przełożyłam do wózka i zobaczymy ile min wytrzyma, jestem nieprzytomna dziewczyny i jednocześnie bezradna, nasza pediatra powiedziała, że mimo ulewania przytył 650 gr, więc jest w porządku i że są dzieci które nie śpią tak jak on, ale ja widzę,że go męczy to ulewanie i nie może ani odbić ani ulać, odezwe się jak będę bardziej żywa, idę się przespać chociaż na 15 min, bo od 3 dni nie wiem co to znaczy sen, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny podaję super sposób na usypianie dziecka razem z Mężem: słuchanie starych hitów zespołów jak Budka Suflera, Perfect, Dżem, Lombard, Lady Pank itp itd Super sprawa. My już któryś wieczór z kolei tak robimy. Mąż kołysze Małą na rękach, słuchamy muzy i wspominamy dawne czasy młodości ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja wszystkim ;) Nie odzywałam sie bo nie miałam czasu, ale właśnie nadrobiłam zaległości ;) Catie gratuluję przespanej nocy;) Nie wiem jak to zrobiliście ale fajnie iam. Mój maluszek budzi isę średnio co 3 godz i to w zależności o której pójdzie spać. Czasem 4 się zdarzają ale nie iwęcej... Rilla a może spróbuj położyć np koc dookoła dzieciaczka tak zeby mu ograniczyć pole. Tak żeby powsatał ala koszyk. Moze to pomoże. Iwonata, nie martw sie wynikiem USG. To że wyszło poszerzenie komorowe nie oznacza jeszcze nic złego. One mogły się poszerzyć ale nie rozszerzaj a ie dalej i są tak jakby uśpione i to wodogłowie moze być nieaktywne. Coś podobnego wykryto u mnie. Miałam wypadek samochodowy 2 lata temu i uderzyłam głową w szybę i robili mi tomografie komputerową i neurolog zdziwiona, a ja jeszcze bardziej bo pytała się czy jakis urazów w dzieciństwie nie miałam typu upadek np ze schodów. A u mnie nic takiego nie występowało więc powiedziała ze to mogło powstać od urodzeni i poprostu się nie uaktywniło tylko poprostu zostało. Tak więc nie przejmuj się na zapas . Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia22-03- kasiu ja miałam własnie taki koszmar z moim kubusiem i tez przybierał na wadze i mnie katowali żebym karmiła tak co 15-20 minut, tak tez wytrzymałam 3 miesiace, a że byłam po cesarce i dostałam mega krwawienia a potem tak sie rozchorowałam- goraczka itp, to kupiłam mleko enfalil i tak zaczełam karmic kube i cyc i mleko enfamil, potem juz tylko enfamil, a potem normalne bebiko i bebilon nic nie doradzam tylko opowiadam o swoich doświadczeniach, sama bedziesz wiedziała co jest najlepsze dla twego dziecka, a lekarze czy poło,zne to by ciebie skatowały na śmierć i karm karm kararm wiem co czujesz,bo ja to przeszłam i myslalam ze umre albo sie rozwide,bo jeszcze z niewyspania nonstop sie kłociclismy:> moja kamila tez mi dzisiaj dała do wiwatu, co pół godzininy sikała i jadła I SIKAŁA oby sie nie podziebiła buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Staram się myśleć pozytywnie. Bo w końcu MUSI byś DOBRZE!!!!!! Nie przyjmuję innej opcji. Tylko najgorsze jest czekanie. Za 6 tyg kontrolne usg. A do tego czasu chyba osiwieję, albo nerwicy dostanę. Boję się, że mój stan wpływa też na malucha. Bo dzieciaczki odczuwają przecież nastroje rodziców a ja cały czas chodzę roztrzęsiona. Na szczęście mały znów przybrał na wadze. Waży już 3kg. Ale dalej muszę go budzić na karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Matylda znowu przespała całą noc i zaczynam się zastanawiać czy jak to się będzie powtarzać to czy nie powinnam jej budzić do karmienia...? na pewno to się odbije na moim pokarmie i chyba na jej przybieraniu na wadze.. muszę się kogoś poradzić. idę dzisiaj do kliniki na ważenie to się spytam położnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta- kochana nie mozna nawet się Tobie dziwić, ze jestes roztrzęsiona, tak to wpływa na dzidzie, ale przeciez uczuc nie mozna udawać. kochana wiem, ze teraz żadne słowa Tobie nie pomoga, bo musisz przepracowac to w sobie sama i wiem, ze gadanie, iż na zapas nie ma co sie martwić to tylko czcze gadanie. ja ma taki charakter, ze tez bym sie martwiła, trzęsła, rozmyslała, płakała itp. musimy byc dobrej mysli, ja wierze, ze bedzie dobrze i tego Wam życzę buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie- kurde tylko pozazdrościc takiego spania, a z pokarmem hmmmmm ja tez bym sie kogoś dopytała, np. u mnie w szpitalu jest poradnia laktacyjna, moze i u Was jest cos takiego i tam sie dopytaj buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane babeczki ja dzis w ramach poprawy humorku szlałam na ciuchlandzie i jeju szok, ja jestem niemota do szukania ciuchów i raczej zawsze z kims chodzę obeznanym w szukaniu hahahahah :>. dzis kupiłam bardzo ładny płaszczyk taki wełniany super, melanż szaro czarny na pasek w pasie firmy C&A, rozkloszowany za jedyne 50 zł- oddałam też do pralni za 21 zł hahahah na drugim ciuchlandzie kurtke na zimę bezową H&M za 38 zł, uprałam w domu hahahah, oraz kurtkę brazową taką wełnianą z fajnym wykńczeniem góry za 39 zł- pralnia za 29 zł , firma dla mnie nie znana hahahahahahah ale pasuje i do eleganckiego ubrania i do sportowego też:> wiecej nic nie kupiłam bo kasa mi sie skończyła, ale jestem happy. rok temu kupiłam mega droga kurtke na zime i wiecie co jak ja teraz wyjełam i odświezyłam to sie załamałam taka szmata, i to jeszcze na koniec zimy kiupiłam jak było taniej. no ale udało mi sie samej zdobyc fajne ciuszki, niestety wycenione, bo te na wage sa tańsze, ale ja w kubłach nie potrafie szukac, tylko po wieszakach cos znajde, a u nas te na wieszakach sa wycenione:> buziaki:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już po ważeniu w tym tygodniu tylko 150g ale to pewnie przez to że opuszcza karmienia w nocy. ale jest dobrze bo na siatce centylowej jest na 75 więc na razie się nie martwię rozmawiałam z pielęgniarką mam jej do karmienia nie budzić tylko korzystać ze snu. pokarm mi nie zaniknie bo dziecko będzie częściej przy piersi w ciągu dnia. no to ok. mam nadzieję katusia jak rzeczy wycenione to może podmieniaj ceny. chcesz coś wartego 50zł obok jest coś za 20zł to zamieniasz ceny. przy płaceniu nigdy się nie kapną no bo w końcu cena jest ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie a ważysz mała zawsze na tej samej wadze? Bo z moim maluchem były niezłe przeboje. W szpitalu był ważony na 3 różnych wagach i każda wskazywała co innego. Musiałam go ważyć codziennie przed kąpielą i wieczornym karmieniem żeby zobaczyć ile przybrał przez dobę. I okazało się , że w szpitalu przybrał przez 5 dni 150 g. A 2 dni później był ważony na wadze u pediatry, na której był ważony od początku i przyrost był 270 g a to bardzo dobry wynik jak na takiego malucha jak mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) IWONTA jakie ma usteczka ten TWOJ słodziak :) moja mala dzis aktywna od 2 z przerwa pol godz na spanie:) teraz spi ale schemat dnia całkiem inny ciekawe jak bedzie w nocy:) słodziak zawsze z rana jak sie obudzi to sie smieje pełna buzinka ach normalnie taka siłe mi daje do zycia ze szok. CATie no nocki masz piekne :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta no niestety waga ta sama... ale zobaczymy jak to będzie w tym tygodniu. nie jest to raczej wina mojego pokarmu bo po ściągnięciu mam to ,,masełko'' na wierzchu w butelce.ona po prostu mniej je. w dzień ssie po 5minut co karmienie a dwie noce opuściła jedzonko no usteczka ma super. zgadzam się z anią :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka ale Lenka ma czupurkę fajną. moja Matysia już łysieje z przodu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:) Usteczka ma po tatusiu:). Catie a spróbuj malutką karmić z przerwami. Mój tak je.Co prawda trwa to bardzo długo, ale właściwe jedzonko wydłużyło się do ok 15 min. Po 5 minutkach gdy mój maluch zasypia przy cycu biorę go do odbicia. Trzeba z nim trochę pochodzić, ale jak mu się odbije to się przebudza i kolejne 5 min ssie. I tak to trwa z pół godz do 40 min, ale mam nadzieję, że dzięki temu ma pełny brzuszek. Co prawda nie zawsze jest tak pięknie i np mały je 7 min i za Chiny ludowe nie wcisnę mu cyca na więcej. Ale robi kupki i dużo siusia tzn że coś mu w brzuszku zostaje po tym jedzeniu. No i do tego jeszcze go budzę na karmienie po 3 godz snu jeśli sam się nie budzi. Za tydzień mam kolejne ważenie, zobaczymy ile przybierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:) my dziś zaliczyliśmy prywatnego pediatrę i powiem szczerze, że dobrze się stało, mały wreszcie śpi, ale i tak muszę odespać ten tydzień.Okazało się, że przedłużająca się żółtaczka u niego świadczyła o jego stanie rozdrażnienia i że ponoć jego mała wątróbka nie mogła wszystkiego strawić, dostał leki, ja mam wrócić do restrykcyjnej diety, zero nabiału, a już się cieszyłam, że sobie zjadłam inne owoce niż jabłka,hehe, ale dla synka zrobię wszystko, żeby tylko czuł się lepiej. W ogóle to dowedziałam się jak mam nosić małego, z przodu a nie jak do tej pory to robiłam, mamy go układać na rogalu zrobionym z ręcznika, też śmiesznie to wygląda, nie wiedział bidok jak tam leżeć,hehe widzę, że się dziewczyny ujawniacie,catie, anka, iwonta superowe zdjątka, a też muszę dodać jakieś nowe, Cypi dziś skończył 3 tyg:) catie korzystaj, że mała śpi, to chyba najlepsze co może dać rodzicom katusia, zazdroszcze połowów, ja już się nie moge doczekać jakiegoś wypadu na zakupy, dopóki u nas sytuacja się nie ustabilizuje, a wybywasz sama czy z dzieciakami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×