Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

witam dziewczynki:) my dziś zaliczyliśmy prywatnego pediatrę i powiem szczerze, że dobrze się stało, mały wreszcie śpi, ale i tak muszę odespać ten tydzień.Okazało się, że przedłużająca się żółtaczka u niego świadczyła o jego stanie rozdrażnienia i że ponoć jego mała wątróbka nie mogła wszystkiego strawić, dostał leki, ja mam wrócić do restrykcyjnej diety, zero nabiału, a już się cieszyłam, że sobie zjadłam inne owoce niż jabłka,hehe, ale dla synka zrobię wszystko, żeby tylko czuł się lepiej. W ogóle to dowedziałam się jak mam nosić małego, z przodu a nie jak do tej pory to robiłam, mamy go układać na rogalu zrobionym z ręcznika, też śmiesznie to wygląda, nie wiedział bidok jak tam leżeć,hehe widzę, że się dziewczyny ujawniacie,catie, anka, iwonta superowe zdjątka, a też muszę dodać jakieś nowe, Cypi dziś skończył 3 tyg:) catie korzystaj, że mała śpi, to chyba najlepsze co może dać rodzicom katusia, zazdroszcze połowów, ja już się nie moge doczekać jakiegoś wypadu na zakupy, dopóki u nas sytuacja się nie ustabilizuje, a wybywasz sama czy z dzieciakami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta próbowałam tak robić jak piszesz ale ona w ciągu dnia to jakiś niejadek jest. Ssie 5 minut i jej nie dobudzę albo tak zaciśnie usta że szpileczki by w nie nie wcisnął :-D I co takiej zrobić? Za to na wieczór to głodomorra się w niej budzi, wysysa obydwa cyce i 200 ml z butli :-D no nic. jak nie przytyje co najmniej 200 w tym tygodniu to się zacznę zastanawiać co z nią robić kasia no ja się ujawniłam bo Ty się ujawniłaś ;-) czekam na więcej zdjęć codziennie sprawdzam czy jakiś nowych nie wrzuciłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja ;) JA dziś również byłam na ważeniu i moje maleństwo waży 4700 ;) to ponad kg przez miesiac. Dzsiejsza noc była nieprzespana bo mały dostał kolki ;( Jutro mam znów wesele i też będzie nieprzespana...nie wiem kiedy ja choć troszkę się wyśpię, tzn wiecej niż 3 godz bez pobudki. Zazdroszczę ci Catie tego snu który wam zaoferowała wasza mała;) Lece spać, bo jak posiedzę jescze trochę to maly się obudzi i gucio ze snu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj noc kiepska. Małego znów bolał brzuszek. Nie wiem czy to kolka bo dopada małego o różnych porach dnia i nocy. Strasznie się pręży, robi się czerwony na buzi i oczywiście płacze. Gorąca pielucha nie pomaga, noszenie na rekach tez nie. Musi samo przejść. A trwa to średnio 2-3 godz. Po tych ekscesach nie miałam sumienia małego budzić na karmienie taki był wymęczony. No ale obudziłam i bidulka jadł tylko 3 min i spał jak zabity. Na szczęście rano w końcu zrobił kupkę i popuszczał bączki po czym jadł 17 min. A teraz smacznie śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry buziaczki dla wszystkich:) u nas 2 nocka z rzedu gdzie niula omija jedzenie o 23 :) CATIE chyba to ten czas u naszych dzieciaczków gdzie wiecej przesypiaja mam tylko nadzieje ze nie za szybko sie chwale i tak wytrzymalam 2 dni:) wczoraj zasneła o 19 30 i obudziła sie o 00 30 potem o 4 i od szóstej stekała na kupke i wiecie co jak wstała o 7 to zrobiła mi taka niespodzianke w pieluche ze az jej bokami wyszło szok takiej kupy to ja jeszcze nie mialam:) cala pielucha hahah i wszystko do przebrania:) a teraz spinka słodko gwiazdka moja kochana . Ach no i musze przyznac ,że ta herbatka z herbapolu naprawde dziala dobrze na mleko czuje ze mam wiecej .polecamy:) KASIA ja tez bez nabiału z mleka krowiego ponoc uczulenie . pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) szkoda że pogoda sie troszke popsula....i bedzie jeszcze gorzej:( meza zostawiac dzisiaj na troche z malym a ja uciekam na spacerek :) bo nie pamietam kiedy byłam na zewnatrz ciagle tylko w domu siedze:( a mój mały dalej budzi sie w nocy dwa razy wiec jeszcze mi brakuje do całkowicie przespanej nocki.....oj catie zazdroszcze Ja tylko sie ciesze że w sumie pierwsze lepsze mleko jakie kupilismy małemu pasuje, nie ma kolek i dobrze je toleruje, coraz wiecej go je....no ale jeszcze ja mu zawsze daje swoje i dopiero co mu brakuje zje to modyfikowane... a do sklepów tez bym pochodzila, ale na to nie licze :( szkoda bo za tydzien mam 1 rocznice slubu i musze sie w cos ubrac i nawet nie mam prezentu dla meza, nawet nie wiem co moglabym mu dac z takiej okazji....musze przez neta poszukac tylko tak moge :/ ale fajnie że wrzucacie fotki dzieciaczkow, widac jak rosna :) małe słodziaki :) milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę dziewczyny, że też macie problemy z brzuszkami, u nas w prawdzie to nie kolki, bo mały nie płacze, tylko tak jęczy i strasznie się wierci, mój mąż mówi, że przesadzam z szybkim wyjmowaniem małego, ale ja widzę, że się męczy i pręży, a może powinnam poczekać aż się rozpłacze konkretnie, jak wy myślicie dziewczyny? Bo ja już sama nie wiem, najgorsze, że mu się odbija dopiero 1h po jedzeniu i wtedy dopiero się uspakaja, ale już nie śpi i juz nie wiem czy to jest jego sen,bo mi się wydaje,że niemowlaki powinny spokojnie spać bez wiercenia i machania rączkami,ciężki ten zywot mamusiek, muszę wytrzymać aż mu przejdzie ta żółtaczka, może wtedy się poprawi jego sen pogoda rzeczywiście wtrętna, chyba nie wyjdziemy z małym aż do mrozów, nie wiem czy u was też szaleje grypa? U nas z kimkolwiek się zgadam wszyscy chorzy, z tego względu też nie chce z małym wychodzić i jeszcze jego mieć chorego:) ŻYCZĘ MIŁEJ SOBOTKI KOCHANE:*BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia moja mała ma z brzuszkiem to samo. Pręży się, jęczy, sapie, czerwieni na twarzy itd. I zanim zrobi kupkę mogą minąć godziny. Rozmawiałam z doktorem i powiedział że to są zaburzenia jelitowe. U takich małych dzieciątek jelita muszą się nauczyć same pracować i stąd się ten problem bierze. Trzeba to przeczekać... :-) Ja swojej z łóżeczka nie wyjmuję kiedy jęczy bo to nie wiąże się z bólem. Ona może tak pół nocy stękać i sapać i to jej nawet ze snu nie wybudzi. Z początku ją brałam na ręce ale to nic przecież nie daje, spać też nie mogłam bo mnie to martwiło. Teraz nie zwracam na to uwagi bo wiem że mała nie cierpi. Ona sobie śpi w nocy i ja też. Tobie też radzę nauczyć się to ignorować o ile dziecko nie płacze i widzisz że ma oczka zamknięte bo to znaczy że śpi :-) i niemowlęta nigdy nie śpią spokojnie. Ich sen to zazwyczaj faza rem która wiąże się z drganiem kończyn, zmianą oddechu (raz szybciej, raz wolniej), pojękiwaniem itd :-) magdalenka moja córcia też się budziła po dwa razy w nocy aż nagle niespodzianka więc nie znasz dnia ani godziny kiedy prześpisz całą noc :-) dzisiaj się raz obudziła o 3iej co mnie ucieszyło bo mnie zmartwiła tymi 150g :-) ania gratuluję kupska :-D przynajmniej wiesz że fabryka działa i że mała je jak powinna :-D też mnie to raz spotkało. narobiła wszędzie, z przodu do pępka a z tyłu aż na tyle plecków miała no i bokami wyszło :-D masakra :-) jeszcze jak ją przewijałam to nie omieszkała piętę w to wsadzić jak kopnęła nóżką :-D monek udanej zabawy! :-) iwonta mam nadzieję że to nie kolka. Nikomu tego nie życzę. Daj znać jak dzisiaj będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane:) dzisiaj się troszkę wyspałam w nocy, mój mąż mi pomógł i chociaż na 2h dodatkowo przysnęłam, a mój mąż odkrył, że nasz synek uwielbia spać u niego na brzuchu a każda próba odłożenia go nawet do naszego łóżka kończyła się fiaskiem i nasz syn sobie niestety juz chyba ustalił sobie harmonogram nocki, po kąpieli usypia automatycznie t.j. o 20 lub pół godz. później i śpi do 23 lub 24 w swoim łóżeczku, a później noście mnie na rączkach i trzymajcie mnie na swoich brzuszkach, bo macie dużo siły, a ja już nie chce spać sam i tak do 4 do karmienia, a poźniej to już jestem wyspany i gotowy do życia. Niby usypia przy karmieniu ale broń boże go odkładać, no ale odkryłam, że jak go położę w jego wózku na brzuchu to śpi słodko, aż dodałam zdjęcie, bo mój synek śpiący to rzadkość,hehe, no ale jak wiecie wszyscy mówią,że pozycja na brzuszku jest mało bezpieczna i że powinno się pilnować, ale nie jestem w stanie cały czas patrzeć na wózek, czy wasze słoneczka też śpią na brzucholach? U nas chyba leki trochę pomogly, małemu w prawdzie nie odbija się po każdym posiłku od razu, ale już mniej ulewa, więcej śpi( o te 2h,heheh, ale to już sukces dla nas), rzadziej je, no i ja jestem spokojniejsza, bo jeszcze kilka takich dni i mogli by mnie wywieźć do wariatkowa. Czy zaliczacie codziennie spacer? bo pogoda jak widać, ale chociaż tak muszę go przewietrzyć, wczoraj nigdzie nie wyszliśmy, ale dzis już myślę się przewietrzyć:) miłej niedzielki, dużo snu, zero bolących brzuszków, samych uśmiechniętych buziolów i pachnących kupek wam życzę słoneczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenk567
katusia 22-03 mój na brzuszku nie spi jak na razie....za to na rekach tak uwielbia, w nocy spi sam spokojnie ale w dzien jak sen ma mniej twardy i wyczuje ze jest sam w lozeczku to od razu ryk, zabieram na rece, uspokaja sie i znowu odkladam, nie pozwalam mu na lezenie na rekach bo to sie nie da normalnie :( ale placze mi tak pare razy az w koncu normalnie juz spi....widze ze sie taki juz robi spryciarz z tym i mu nie pozwalam na za duzo, wiadomo zal go jak placze ale nie nosze go caly czas widze ze moment sie przyzwyczaja szczegolnie jak go mąż rozpiesci i zaczyna nosic na byle kwik :( catie chyba ci pozazdroscilam tej nocki przespanej :) i maly wczoraj wieczorem po kapieli tylko jadl, dorabialam mu mleka i w sumie to bylo ode mnie i modyfikowanego 200ml...po tym mial brak snu przez 1,5 godz i tylko sie patrzyl i go nosilam, mówiłam, a on spac nie chcial, ale jak juz usnal tak do 3 rano spał jak nic od 21, dojadl zmiana pampersa i znowu o 7 pobudka :) byloby idealnie gdyby mi tylko nie jeczal w nocy i sie nie prezyl....za duzo chyba zjadl i przez sen troche marudzil wiec w pelni niestety i tak nie spalam :( Milej niedzieli dziewczyny :) ja uciekam na samotny spacer a malego wciskam mezowi niech sobie go nosi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgdalenka, ja miałam to samo z małym, zasypia wieczorem tylko w łóżeczku, a później pół nocy i cały dzień na rękach, bądz na moim brzuchu, a dziś niespodzianka z tym spaniem na brzuchu, spróbuj może i u Ciebie zadziała, bo mały śpi już 2 drzemkę 2h w ciągu dnia na brzuchu, co mu się nigdy nie zdarzyło spać dłużej w łóżeczku na plecach niż 45 min, a teraz myk na brzucho i zasypia od razu, boziu mam nadzieję że to zadziała i będzie w końcu wyspany i on i ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a powiedzcie mi z jaką częstotliwością karmicie swoje maleństwa? Chodzi mi bardziej o karmienie piersią niż sztucznym. I jak wygląda sytuacja na spacerach? Odciągacie pokarm na spacer, karmicie normalnie piersią w miejscu publicznym czy maluszki są spokojne na spacerku i w ogóle nie potrzebują jeść przez ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dziewczyny mam pytanie trochę nie na temat bo wczoraj tak sobie myślałam w jaki sposób nasze dzieci myślą. Tak sobie patrzyłam na swoją córeczkę jak obserwowała mnie gdy do niej mówiłam i jak sobie obserwowała pokój i zaczęłam o tym myśleć... ;-) no bo przecież nie znają żadnego języka więc nie myślą tak jak my po polsku, nie znają znaczenia słów. I pojawia się pytanie w jaki sposób ich mózg pracuje...? bo przecież jak obserwują np nasze twarze to coś myślą. Tylko jak? Macie jakieś pomysły? :-) time for tea karmię piersią na żądanie czyli jak się obudzi (wtedy od razu żąda :-D ) a jak jest długo aktywna to daje znać że jest głodna otwierając szeroko buzię i kręcąc główką na boki. Na spacer biorę ze sobą butlę. W miejscu publicznym jeszcze nie karmiłam nie dlatego że się wstydzę ale pogoda nie za bardzo żeby pierś wystawiać np w parku. Jak pierś zawieje zimny wiatr to może dojść do zapalenia :-) No i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby się obudziła na spacerze. Zawsze śpi przez cały czas :-) Gratuluje maluszka. Widziałam Jego zdjęcia. Słodziaczek. Komentarzami się nie przejmuj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia zaliczam zazwyczaj spacer codziennie, nawet jak wieje bo jak siedzę w domu to mnie deprecha łapie. W pnd i wtorki chodzę na spotkania matek z dziećmi. Fajna sprawa bo poznaję dużo ludzi a w piątki klinika i tam też zawsze z kimś pogadam. Odpuszczam spacery jak jestem bardzo zmęczona. Wtedy wybieram łóżko i koc kiedy mała śpi ;-) Zdjęcie fajniutkie jak sobie śpi słodko skulony :-) aniołeczek! Matylka nie znosi być na brzuszku ale kiedyś ją położyłam żeby poćwiczyła podnoszenie główki i usnęła zamiast ćwiczyć. Leniuszek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, oczywiście, że się nie przejmuję. A ile z reguły spacerujecie z maluchami? Bo ja się obawiam, że jak wyjdę na dłuższy spacer, bo będę musiała pozałatwiać kilka spraw, to w końcu mi zgłodnieje. W czym przechowywać odciągnięty pokarm w butelce? Czy bezpośrednio przed wyjściem na spacer do termosu czy jak? Ciekawy artykuł na temat zmysłu noworodków: http://babyonline.pl/niemowle_noworodek_artykul,1654.html?print=1 Jeszcze mam takie pytanie, ile razy wasze dzieci budzą się w ciągu nocy? Mój maluch tak średnio 5 - 6 razy w nocy i nie zawsze na jedzenie. Bo np. obudzi się o 23, dostanie cyca, wydoi wszystko, co jest i później przebudzi się o 1 czy to normalne, że zrobił się już głodny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko co za dzień i noc. Ból brzuszka osiągnął u Małego apogeum. Zaczęło się wczoraj po kąpieli, dałam mu cyca jak zawsze, bo był głodny, a tu 5 min ssania i wielkie prężenie, stękanie i płacz się zaczęło. Cyc oczywiście poszedł w odstawkę. W nocy musiałam go budzić na jedzenie, ale sytuacja się powtórzyła. Prawie nic nie zjadł :(. 3 min ssania i spanie albo znów ból brzuszka i wielkie puszczanie-z trudem-bąków. Rano już z nerwów mleko mi się zatrzymało i cyce prawie puste, ale coś jadł i jak już wypluwał cyca to odciągałam z trudem ok 40ml do butli i na siłę wciskałam smoczka do buzi. No to jadł, ale potem znów ból brzuszka. Skończyło się na tym, że już w ogóle sam nie chciał jeść. Np szukał cyca, ale po 3 min go wypluwał i nie jadł. A brzuszek już męczył gop strasznie. W końcu pojechaliśmy na prywatną wizytę do [. neonatolog (byliśmy już u niej raz) no i powiedziała, że mały ma problem z trawieniem laktozy i że mam go na 3 karmienia odstawić od piersi tylko dawać mleko bebilon pepti zmieszany z odrobiną odciągniętego mleka. Ja oczywiście panika, bo boję się, że po tym mleku już mały do cyca nie wróci. Ale jak to powiedziała doktorka: mam do wyboru dać mu butelkę z tym mlekiem, albo wciskać cyca, którego nie chce po czym mały wyląduje w szpitalu na kroplówkę bo się odwodni. Na razie jesteśmy po jednym karmieniu butelką. Mały wyciągnął 90 ml (ponoć taką objętość ma wypijać) i na razie bez ekscesów z brzuszkiem. Do tego dostał pół czopeczka w tyłek i kropelki na trawienie przed jedzeniem. Teraz śpi, zobaczymy jak przebiegnie noc. Ale przyznam, że chrzanienia jest z tymi butelkami. Wyparzanie, gotowanie wody, studzenie . A cyca wyciągasz i jedzenie gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta mysle ze lepiej żeby maly dojadl z butelki niz ma byc glodny, tez to mialam :(...a do piersi wroci, ja tez sie o to balam a moj je na zmiane raz piers a raz butelka i nie ma z tym zadnego problemu...uzywam aventu smoczka z 1 dziurka zeby tak latwo nie bylo :) i jest super...a problemu z butelkami nie ma tylko trzeba dojsc do ładu z tym :) powiem ci jak ja robie, wode mam wczesniej przegotowana (mineralna zywiec, gotuje sie przy wrzeniu 5 minut), mam kubeczek na jakies 3-4 karmienia, butelki mam wyparzone wczesniej, mam 4 wiec nie musze co troche....wode podgrzewam w podgrzewaczu ale jak nie mialam to w goracej wodzie butelke trzymałam i nic nie trzeba sie meczyc, studzic i kombinowac, a maly szczesliwy jak doje ode mnie i jeszcze z butli :) wczoraj wieczorem jak pojadl po kapieli naprawde duzo o 20, to wstal o 24, znowu dojadl i spal do 6:30 :) wiec nocka super :) Time for tea moj ma 6 dni wiecej od twojego i wstaje srednio 2 razy w nocy niekiedy 3...ale ma tak prawie od poczatku, a na spacery chodze jakies 1,5 godz wiec nie biore mleka tylko daje jesc przed wyjsciem samym kasia 22-03 dzieki za rady probuje z tym brzuszkiem ale jak na razie to mu sie srednio podoba :) woli noszenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś przeżyłam te noc. Po kąpieli mały zjadł chętnie z butelki 95 ml. Na następne karmienie sam się obudził tylko nie zjadł już tak dużo. Nawet pawia puścił. To wszystko chyba przez butelkę, za szybko się z niej lało i mały się dławił. W rezultacie pawik wyskoczył. # karmienie z butelki to już była masakra. Zmieniłam butelkę na Avant właśnie z ta jedną dziurką, ale mały ssał z niej 25 min i prawie nic nie wyciągnął. No to zmieniłam butelkę na tą pierwszą i znów nałykał się jak szalony i kolejnego pawia zaliczył. Dorobiłam mleka, znów zjadł i znów pawik i na koniec poprawka 30 ml. W sumie nie wiem ile zjadł, ale nie dawałam mu już więcej bo nie chciałam trzeciego pawia ryzykować przy jednym karmieniu. Rano też sam się obudził i pociągnął trochę cyca-tak 7 min, więc dałam mu jeszcze dodatkowo mleka z butelki 40 ml. Teraz śpi. Magdalenka a ile ma już twój maluch? Dużo zjada za jednym razem? Iile razy dziennie go karmisz? I jak dużo własnego pokarmu masz? Bo mi chyba przez te stresy cyce zastrajkowały. Jak chcę odciągnąć to uda mi się max 40-50ml z jednej piersi i koniec. Maluch chyba więcej jest w stanie wyssać niż ja mogę wycisnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziwczynki wiecie jak niula teraz przesypia to jedzenie o 23 to mam mniej mleka w nocy RILLA TY chyba tez tak mialas a i co do nerwow i mleka tez jak sie denerwuje to potem pokarmu mniej ehh w czwartek ide na szczepienie z mala to chyba zapytam o jakies mleko zeby dawac w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje dziewczyny chyba przez stresa jest mniej mleka ja na pewno tak mialam jak maly plakal z glodu ja mialam stresa ze glodny i zamsiat wiecej miec po ciaglym przystawianiu to bylo coraz gorzej :( iwonta ja dzisiaj rano z obu piersi odciagnelam 100ml, ale mysle ze ta ilosc jest rozna w zaleznosci od tego jaka pora dnia, ile wczensije maly jadl, ale chyba wiecej niz tyle na pewno nie sciagne raczej mniej...mały ma teraz rowny miesiac i potrafi zjesc z moich piersi i do tego jeszcze około 80ml mleka modyfikowanego, chociaz od dwoch dni wieczorami po kapieli nas zaskakuje i je duzo wiecej bo z piersi i jeszcze 120ml albo wiecej i spi po tym pieknie i dlugo :) ale nie jestem w stanie powiedziec ile mam wtedy w piersiach ml... a w dzien to je tak róznie ale tak srednio co 3 godziny, raz czesciej raz rzadziej, prawie po kazdym moim karmieniu jeszzce dostaje butelke na dokarmienie jak jest glodny - i wlasnie dojada z niej roznie 50-90ml...a pawia sobie dzisiaj tez puscil ale zdarzylo mu sie to 3 raz dopiero, wazne żeby malego nosic do odbicia wtedy moze Ci nie pusci.... i dziwne ze z aventu z tej 1 dziurki nie moze wyciagnac nic, dla mojego wystarcza w zupelnosci, gdyby cos to nastepna jest na 2 dziurki....hmmm mam nadzieje ze jakos sobie dobrze poradzicie bo ciezko patrzec na takiego maluszka jak nie dojada albo sobie pawia pusci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dlugo mnie nei bylo ale wczoraj mialam chrzest malego i sporo na glowie ostatnie dni, mega stres i wiele przykrosci :( na razie nei amm nastroju do pisania o tym wiec darujcie mi :) piszecie o tych brzuszkach, niestety u nas tez sie zaczely kolki :/ na razie eni jest tragicznie ale zal tak patzrec na cierpiace dziecko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry co tu taka cisza ? dziewczyny co u was jak dzieciaczki? pozdrawiamy buziaki MYSZSZA mam nadzieje ze juz lepiej u Ciebie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catie- kochana jesli chodzi i ciuchlandy to nie da sie u nas podmienic ceny, bo ceny są na plastikowych pentelkach na tekturkach, wiec nie da sie, bo tylko mozna taką tekturke zerwać z pentelki, ale to juz wtedy by było oczywiste:> ważne, ze moge i tak kupić cos traniej, bo nasze zadłuzenie plus teraz męza studia zostawiaja nam tak mało pieniazków na życie, ze ciesze sie z tych ciuchlandów ze one wogóle są:> ps. Catie no kochana ładna z Ciebie babecza:> kasia22-03- droga kasieńko ja musze wyłaczyc mleko, bo juz 3 dni walcze z kamilką, takie ma wzdęcia, potem pierdaska puszcza i płacze a kupa raz na 2 dni. kasiu podpowiedz mi co masz za rygorystyczna dietę, moze i ja bym spróbowała, bo juz nie moge patrzec jak mała sie męczy:> iwonta, Monek1919- witajcie w klubie braku snu, problemów jelitkowych itp:> anka:)- aniu napisz mi co mozesz jesc , jaka masz dietę, bo ja narazie mam tylko mleko wyłaczyc, a sery itp moge niby jeść. jesli możesz opisz mi swoja diete, bo juz nie wiem co mam robic z moja mała tak się bidna męczy:> magdalenka567- cieszę sie, ze przynajmniej jedna na jelitowe sprawy nie marudzi:>, kurdeczka moja kamilka tak sie męczy, ze szkoda mi jej ja nie wiem co:> wiesz ja bardzo duzo rzeczy typu cos na prezent zamawiam własnie przez allegro, a co do sklepów, to dobrze miałam, bo mąz siedział własnie w domku, a ja miała pogotwane, wszystko przygotowane na powrót 3latka do domu, więc mogłam się wyrwać na prawie 2 godziny latania po mieście:> kasia22-03 i Catie- kochane ja z brzuszkiem ma tez to samo, wiem ze to jelitka i własnie dlatego musze troche zmienic diete Time for Tea- kochana z cycusia dostanie co 3 h, czasem co 1,5h. czasem wisi i wisi, a jesli chodzi o spacery to jestem maksymalnie 2h i mała spi i wtedy na zimnie nie karmie. ale jesli chodzi o karmienie w miejscach publicznych to mam taki luzik, ze jak bym musiała wyjac cyca i nakarmic to bym to zrobiła, bo mam w du... ludzi i co powiedza i co pomyslą. dziecko jest najwazniejsze:> płacze mała znikam brzuszek pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusiu kochana, dieta mało skomplikowana, bo jem tylko gotowane, zero żółtego sera, bo chyba przez to sobie przesadziłam i mały cierpiał, jem tylko chudą szynkę, dżemy i chleb, na obiad wszystko gotowane czyli albo zupka albo zeimniaki, ryż, kasza + mięcho + tylko 2 warzywa- burak i marchewka i kolacja ten sam motyw, lekarka nawet kazała mi zrezygnować z mleka w kawie!!!!!co mnie załamało, no ale co się nie robi dla dzidzi, do picia tylko woda, herbata lub kompot, z owocy tylko jabłko gotowane lub pieczone. Wczoraj mieliśmy taki koszmar z małym, ciągle chciał się przytulać, ciągle cyc trzymać, nosiłam go na piersiach i rękach 12h, jak tylko chciałam go odłożyć do łóżeczka bądź innych sprzętów, mały się budził i na nowo na ręce, w nocy spał na mnie i na mężu na zmiane, dziś jest lepiej, je co 2 lub 3 h i usnął nawet w wózku, a ja jestem jak nieżywa, nie wiem jak się nazywam, każdy dzień jest u nas inny i nie umiem sobie niczego zaplanować, ale wytrzymam, wszystko dla Cypiego idę się kimnąć, może później zaglądne, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój znów nie chce jeść. Chyba chce się zagłodzić. Boje się, że odwodnieniem się skończy i wyląduje na kroplówce w szpitalu. Do tego jeszcze mąż daleko w pracy i jestem tu sama jak palec. Już nie wiem co robić z tym moim niejadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze dziewczyny ,że u kazdej z nas cos sie dzieje KATUSIA co do diety lekarka kazala wyeliminowac wszystko co od krowy czyli mleko sery itp. bo mala miala wysypke na buzi na czole juz jej to sie robiło na taka skorupe ala ciemieniucha ale przepisala nam masc na to i ladnie sie buzai zagoila oczywiscie nie pije mleka i serow serkow tez nic a co jem hmm podobnie jak kasia dodatkowo banan jajka zupy na rosole jade i buraczkowa:) miesko gotowane pieczone tez jadlam juz pierogi z miesem nic rewelacyjnego mysle zeby cos wprowadzac ale szczerze powiem boje sie troche jeszcze poczekam ale po 1 miesiacu mozna juz wprowadzac tylko trzeba obserwowac KASIA no wspołczuje u nas mala co do spania to jest ok bo nadal utrzymuje stan ze je o 20 i tak do ok 1 -2 spi . IWONTA buziaki dla Ciebie ja przez to ze mala nie wstaje na jedzenie o 23 mam mniej pokarmu i tez sie boje ze je za malo w czwartek ja zwaze i zobacze ale mleko tez zakupie zeby jej dawac jak cycki sie nie unormuja to trzeba bedzie dokarmiac bo tez sie boje ze nie dojada. CATIE a u CIEBIE co tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, te Wasze maluchy to naprawdę żarłoki są. Jeśli jedzą z obu cyców i do tego jeszcze piją z butelki po 100 ml. Mój z trudem wypija z butelki 80-90 ml:( W czwartek ważenie, zobaczymy czy ten Tadek niejadek przybiera na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
Halo, halo! Nie wiem czy ktoś mnie tutaj pamięta, zniknęłam jakiś miesiąc temu- najlpierw brak internetu, później prawie 2 tyg w szpitalu, ale już jestem i będę zaglądać w miarę możliwości. Pewnie już wszystkie porodziłyście prawda:)? No tak, czas najwyższy;p. Ja pomimo terminu na 27.09 urodziłam dopiero 11.10 i to indukowanym porodem, cos strasznego jaka męczarnia przy wywoływaniu. Moja córunia waży- uwaga- 4.300 i mierzy 62 cm!!! Ja nie wiem jak się we mnie zmieściła;p. Obwód brzucha maksymalnie na 100cm miałam później zmalał. Później Was poczytam i nadrobię zaległości, mamy problem z mała bo cierpi przy kupce od wczoraj, robi mało i twardą, karmię Bebilonem na ulewanie, od dzisiaj już normalnym ale znowu ulewa- nie wiem co gorsze:( placze i płacze:(. Lekarz do[iero w czwartek zajży. Gratuluję Wam pociech i już nie mogę się doczekać chwili żeby poczytać co się działo u Was :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonia
aktualizacja Nick___________Por.________ Waga________ Imię Catie__________08.09_______3440g/54cm__Matylda anka __________08.09_______3550g/56cm___Lenka myszsza_______13.09________4070/60cm___Przemek magdalenka567__17.09_______3350g/56cm___Natan kasia22-03_____ 24.09_______ 3030/56cm___ Cyprian katusia________24.09________3550g/53cm__Kamila kasik1985______30.09_______ 4000g/61cm__Weronika pivonia________11.10________4.300/62cm_Wiwianna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×