Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Witajcie, Czytam Was od dawna, wcześniej nie pisałam podczytywałam z przyjemnością.... mam 28 lat, 1 ciąża, termin na 2.04, wczoraj 13 tc i 2 dc , dotychczas bez żadnych problemów. wczoraj miałam usg i NT 2,8mm. Dostałam skierowanie do poradni genetycznej.... cała noc nie przespana, przepłakana.... rano pobrano mi krew do testu (wyniki najwcześniej w piątek) a o 13 mam usg jeszcze raz robione przez lekarza z poradni... jestem załamana.......... :( :( :( skąd wziąć siły i nadzieję.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1976
witam dziewczyny w ten pochmurny i deszczowy dzień-a zwłaszcza judytkę 10.ryba fakt ze przezierność najlepiej do 2,5mm ale poczytałam n forum i były wyniki 4,1 a dzidzie były zdrowe,to sa statystyki a nie pewne wyniki,czyli określają prawdopodobieństwo choroby a nie jej pewnik.zeby mieć pewnośc trzeba by było zrobić aminiopunkcję -poczekaj na wynik krwi-ja mam 4 października ale nie denerwuje się nawet jak beda odchylenia od normy to nie zdecyduję się na to badanie.ale rozmawiałam z panią dr.i powikłania po tym badaniu zdarzaja sie niezwykle rzadko.jak masz zadreczac sie do końca ciazy to pomysl o aminiopuncji.wczoraj widziałam swoją dzidzię na usg-skakał jak na trampolinie i fikał niczym gimnastyk artystyczny:):)25 pażdz podejrzymy co to za osóbka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aprils mother11
czesc dziewczyny,judyta10 spokojnie, samo nt o niczym nie swiadczy,czy byla widoczna kosc nosowa?idz na usg i napewno odetchniesz z ulga.sama czekam na usg gdzie bedzie mierzona przeziernosc i sie niepokoje,a jak bylam tydzien temu u swojego prowadzacego to on spokojnie jak gdyby nic zapytal mnie czy ewentualnie przy zlych wynikach biore pod uwage rozwiazanie ciazy!ja najpierw w euforii ze dzidzius ladnie skacze a poźniej takie slowa!brak totalnego wyczucia.tak wiec nieprzejmuj sie.pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_inka_80
Witam, też Was podczytuje od dawna, ale się nie odezwałam do tej pory i nadal robię to dość niepewnie. Mam termin na 7.04. Judyta-wiem co czujesz, bo sama żyję w podobnym stresie. Byłam na USG genetycznym w zeszłą środę i okazało się, że u nas mało widoczna jest kość nosowa (podobno jest, ale powinna być bardziej uwapniona). Lekarz wysłał mnie od razu na badanie krwi. Czekam na wynik, a jutro idę jeszcze raz na USG i modlę się, żeby ładnie się uwidoczniła ta nieszczęsna kość nosowa. Jutro też najprawdopodobniej będę mieć wyniki testów krwi. Moja pierwsza reakcja-jak u Ciebie, do tego jeszcze zaczęłam szperać w necie i dolina ogromna. Od piątku już nie pozwalam sobie na czytanie takich wątków i staram się czymś zająć. Lekarz powiedział mi, że jeśli z dzieckiem byłoby coś nie tak, to więcej niż jeden marker będzie poza normą (u mnie przezierność ok, oglądał też nerki, brzuszek, nerce, przepływ w jakimś dużym naczyniu-nazwy nie znam, bo wynik dostanę jutro, główkę "od góry" itd), więc prosił, żeby nie wpadać w panikę. Ale jak tu nie panikować? Pozdrawiam Cię, bądź dobrej myśli, musi być dobrze. Dodam, że mam 30 lat i 4-letniego synka (niestety w poprzedniej ciąży nie robiłam USG genetycznego, więc nie wiem jak wyglądał nosek u synka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Judytko, na pewno trudno jest Ci się uspokoić, ale sama wiesz, że takie zamartwianie się na wyrost nie jest dobre, ani dla Ciebie, ani dla maleństwa. Spróbuj się wyciszyć, uspokoić. Musi być dobrze!!! Ja z racji tego, że cały 13 tc spędziłam w szpitalu nie poszłam na umówione usg genetyczne. Teraz leci 14 tydzień, jutro mam wizytę kontrolną. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze. Staram się myśleć pozytywnie i nie czytam już sieciowych informacji. To co znajdowałam w necie zazwyczaj mnie przygnębiało jeszcze bardziej. Anula, super:) Cieszę się, że maleństwo i Ty jesteście w takiej dobrej formie:) pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki!!! Judytko i K_inka, mogę się tylko domyślić, co czujecie i wierzę, że wasz niepokój jest ogromny, ale tak jak już napisały dziewczyny, w przypadku żadnej z Was nic nie jest przesądzone. To są tylko parametry, które oblicza maszyna, a to nie wyrocznia. Druga sprawa, to żeby mówić o chorobie chyba faktycznie musiałoby być coś więcej nie tak. U Judyty kość nosowa jest widoczna, tylko przezierność duża, a jak wymiar FL i CRL? Może dziecko jest jakieś większe? Jak lekarz ocenił budowę narządów, mózgu? Z kolei u drugiej koleżanki, wszystkie narządy są w porządku, NT też, tylko kość słabo widoczna, ale jednak jest, więc to też pewnie jeszcze nic nie znaczy. Nie powiem wam - nie martwcie się, bo to banał, ale ja na waszym miejscu jak najszybciej zrobiłam wszystkie możliwe badania, żeby się uspokoić. Może idźcie na USG do innego lekarza jeszcze? No a testy krwi na pewno wszystko wyjaśnią - wierzę, że będzie ok! Tego wam gorąco życzę i będę za Was mocno trzymać kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_inka_80
Ja nie pamiętam wymiarów, bo wynika na piśmie dopiero jutro dostane, ale wielkość dziecka odpowiadała wiekowi ciąży. Dzięki za miłe słowa, trzeba jakoś dotrwać do jutra i nie zwariować:). Moje dziecko dba o to, żeby mama miała inne zmartwienia i właśnie załapał anginę+zapalenie ucha:(. No trudno, trzeba przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kwietniówki. Mój termin wypada na 04 kwietnia 2011. W tamtym tygodniu byłam na USG wyszło mi że jest to 12 tc i 2 dni CRL 5,16CM (boje się że za mało) NT 1,3 MM FHR 154 BPD 1,77 Jak myślicie dobrze wyszło. Obawiam się że jest malutkie i to NT czy nie za wysokie. Jestem cała w stresie aż pójdę do mojej Pani i gin. Na szczęście wizyta juz za 2 dni. Jakie wyszły u was wymiary. Jesteście też na etapie robienia USG;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widze ze wy wszystkie po usg genetycznym. Powiedzcie mi czy ono jest obowiazkowe? bo moj gin nic mi na temat takiego usg nie mowil. Za tydzien ide na usg i to bedzie prawie 13 tydzien ale mam miec normalne usg. Czy to genetyczne to jest jakies specjalne czy poprostu mi gin pomierzy wszystko przy tym usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_inka_80
Paula-ja robiłam USG w 12 tc, CRL miałam ponad 6 cm, FHR ponad 160, NT masz wg ok. Reszte wymiarów będę mieć jutro. CRL bym się tak nie martwiła, bo w poprzedniej ciąży moje dziecko na każdym USG odbiegało rozmiarami od wieku ciąży. Nawet na sali porodowej podczas USG wyszło, że będzie ważyć niecałe 3 kg, a kilka godzin później urodziła się synek o masie bagatela 3,7 kg. Justys-mnie moja lekarka skierowała do innego lekarza (mówiła, że dla niej takie badanie to standard). Teraz wiem, że na swoim aparacie USG nie byłaby w stanie zrobić USG genetycznego. Gdyby wszystko wyszło ok, to lekarz przeprowadzający USG genetyczne, nie wysłałby mnie na badania krwi, bo nie byłoby to potrzebne, ze względu na małe ryzyko wystąpienia choroby. Może Twój lekarz sam przeprowadza takie badanie i dlatego Cie nie wysyła, a może uważa, że nie jest to konieczne właśnie ze względu na małe ryzyko. Poprzednią ciąże prowadziłam u innego lekarza i nie wysłał mnie na takie badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, moja sąsiadka jest w ciąży o kilka tygodni starszej od mojej. Pomimo, że ma 39 lat, na badania genetyczne się nie zdecydowała. Powiedziała, że jakikolwiek wynik nic by nie zmienił i ciąże by donosiła, a ewentualny stres byłby nie do zniesienia. Jak widać jest to sprawa indywidualna. Teraz takie usg jest badaniem zalecanym dla kobiet po 35 roku życia. Natomiast niektórzy lekarze kierują na nie wszystkie swoje pacjentki. Czy słusznie? Nie wiem... każde takie badanie to stres. Jeśli wszystko dobrze to super, a co jeśli jakiś wynik będzie poza normą... szalejemy ze strachu, a finalnie i tak jest zazwyczaj ok. i dzidzia rodzi się zdrowa. Ja na jutrzejszej wizycie mam nadzieję usłyszeć od lekarza same dobre wieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Witam również nowe koleżanki! Judytka i K_inka dobrze bedzie!! Dziewczyny mają rację!!! Ja jutro idę na usg genetyczne. Ale mam obawy, że może być za wcześnie...11 tydz i 5 dzień.. z tego co czytam to większość z Was miała po 12 tyg... Rety ale mnie dzisiaj boli kręgosłup!!! Ciężko mi się wyprostować! W pracy nie mogłam sobie znaleźć miejsca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanko. Czy wiecie coś może na temat szczepienia przeciw grypie w ciąży??? Ja w zeszłym roku się szczepiłam a dzisiaj dowiedziałam się, że w tym roku również szykują się szczepienia...może któraś z Was się szczepiła? Jutro zapytam swoją gin co ona o tym sądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania487
Hej dziewczyny! Jak tam się dziś czujecie, bo ja dzisiaj strasznie, głowa to mi chyba pęka.... Dziś mi się zaczął 14 tydzien, jutro idę odebrac wyniki z laboratorium tzn. WR. Wizyte mam dopiero 14 października, Czy wtedy gin bedzie mi robił USG, bo na ostatniej wizycie mi nie robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1976
jeśli chodzi o szczepieniato wyczytałam zenie wolno sie szczepić szcepionkami zawierającymi zywie wirusy ale nie pamietam gdzie.najlepiej zapytac gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1976
a paula ja miałam nt 2,1 i jest w normie wiec spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, nie rozumiem czym się denerwujesz? Przecież wszystkie wymiary masz w normie. Ja mam ten sam termin i też byłam na USG w zeszłym tygodniu (12 + 2 tc). Jeśli ma Cię to uspokoić, to podaję wymiary mojego maluszka: CRL - 58 mm BPD - 16 mm FL - 6,8 mm NT - 1,39 Tętno - 167

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam za takie ciepłe słowa otuchy i wsparcie. Dzisiaj się trochę uspokoiłam... miałam jeszcze raz to usg w poradni genetycznej, lekarz powiedział, że dziecko wygląda "bardzo dobrze", wszystkie pozostałe markery genetyczne są ok (narządy,przepływy, kości, nosek widoczny), nawet przy jego pomiarach w najgorszej opcji (mały oczywiście nie chciał się odpowiednio ułożyć) NT 2,3 mm, wielkość malucha 7,20 cm. On uważa, że to nic złego i nawet mam na wynikach z tego usg zapis, że wszystkie markery genetyczne bez odchyleń. Wczorajsze 2,8 mm mogło wynikać z troszeczkę mniej dokładnego sprzętu tu chodzi o dziesiąte mm... Ponieważ zostałam skierowana na badania test z krwi (podwójny Test PAPP-A) zostanie przeprowadzony. Wyniki raczej dopiero za tydzień są małe szanse, że w piątek. Co myślicie? Mam nadzieję !!! jestem spokojniejsza. W tej sytuacji to mniej istotne, ale między nóżkami jeszcze nic nie ma i lekarz powiedział, że najczęściej jeżeli nic nie ma w tym czasie to maluch jest dziewczynką :) dzisiaj niby 13 tc i 3dc. Terminy trochę na tym dokładnym sprzęcie uległy zmianie wg OM na 01.04 a wg usg na 03.04. Może mnie wpiszecie do tabelki? jestem ze Szczecina i mam 28 lat. To teraz tydzień czekania... Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisałam wcześniej, bo jestem zdołowana. jutro jadę do szpitala :( znów krwawiłam, wciąż mam napięty brzuch :( jesli zostawi mnie w szpitalu, co jest raczej pewne to ja chyba sie zaryczę za moją córeczką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytka, bardzo się cieszę, że wszystko jest dobrze! Po wynikach testów krwi uspokoisz się już zupełnie, jestem tego pewna. A swoją drogą ile to nerwów przyszła mama musi się najeść niepotrzebnie, a wszystkiemu winne jakieś cyferki, milimetry, normy. A potem okazuje się, że i tak rodzi zdrowe dziecko. Moja dalsza znajoma całą ciążę drżała o swoją dzidzię, bo lekarze prorokowali, że urodzi się z ZD, (nie wiem dokładnie na jakiej podstawie), do tego przechodziła toxoplazmozę, nerwów co niemiara, no a dziś ma wspaniałą, zdrową prawie ośmiomiesięczną córcię :) W Twoim przypadku na pewno też tak będzie! A tak po cichu mówiąc, to trochę zazdroszczę Ci tej dziewczynki ;) U mnie lekarz dopatrzył się chłopca, ale co tam, pokocham i wychowam jak swoje :P No właśnie, laski, która następna pozna płeć? wiosenna mama...25......Małopolska......23.03.....3 mania487 .........18.......Morąg............01.04....1 Judyta10..........28......Szczecin..........01.04..... anka87.............23......Wieliczka........03.04.....2 (1 to mój Aniołek) katalana...........33......Warszawa.......04.04.....2 ktosia1980........30......Toronto..........04.04.....2 monsoon...........30.......Lublin............04.04.....2< br /> minia80............30.......Lublin............04.04...... 1 aaaaaaanula83...27.......Sokołów.........04.04......1 Martka77..........32......Wrocław.........04.04.....2 basik1978.........32.......HAJNÓWKA......06.04.....2 Hawa2000.........36.......niemcy.......... 07.04.....1 anka1976..........34.......Bydgoszcz......07.04.....1 mamusia22.........22......W-Śl...............09.04.....2 kajusia99...........23......Żywiec...........10.04.....1 mama_kwietniowka..39..W-w...............10.04.....1 aprils mother11...28......Lublin.............10.04.....1 (2 aniolki) brestova............26......I-bie..............11.04..... 1 monis24.............24......Śląsk..............11.04... ..2 szpilka85............25......Konin.............11.04..... 1 anitka75............35......podkarpackie...12.04.....1 bebetka77 .........32......Zabrze...........14.04.....1 2in1..................27......szczecin.........15.04..... 1 _agneszka_.........28......W-wa.............16.04.....1 A_B...................26......Kielce.............17.04... ..2 justys1818..........21......Żywiec...........15-20.04..1 evvvv................28......Mikolowo.........18.04...... 1 Thelly ................26......L...................20.04.....2 karolp ...............30......Niemcy............20.04.....1 Pijawa2..............32......Olsztyn...........21.04..... 2 MagdaK29...........29.......Poznań...........22.04.....1 Mikołajka83.........26......Szczecin..........22.04..... 1 Limfa abominacji...23......Lublin..............23.04.....1 calvadoss............21......Tczew.............25.04..... 2 Malina86.............24.......Poznań...........25.04.... .1 mamuli................31......Śląsk...............26.04 .....2 hanio.k...............24......Śląsk...............27.04 .....1 annjaa................28......Gdańsk............03.05... ..1 ENI_35................35......BIELSKO-BIAŁA...05.05....2 _iwia_82..............28......Turek.............10.04.... .1 wiolonczela..........35......Wrocław..........12.04..... 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agmiesiulka, nie martw się. W zeszlym tygodniu, kiedy mąż wiózł mnie do szpitala byłam załamana. Oprócz krwi, wyleciał ze mnie ogromny skrzep. Strach o maleństwo jest tak wielki, że odbiera rozsądne myślenie. Cały czas płakałam. Nie można z góry zakładać najgorszego. Krwawienia się zdarzają często. Pojedziesz do szpitala i się z pewnością uspokoisz. Zobaczysz, będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny !!! Kochane - mam gigantyczną opryszczkę !!! Wczoraj rano miałam tylko zaczerwienienie i swędziało, wieczorem był już ogromny bąbel, a dziś mi spuchła połowa wargi !!! Nie wiem co mam stosować, czy iśc do lekarza? jeśli tak to do jakiego ? Jestem załamana !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1976
agniesiulka ja tez krwawiłam i wylądowaam w szpitalu.to było w zeszły wtorek a w czwartek już do domu-kroplówki rozkurczowe no-spa i luteinka,zrobili usg i z dzidzią było ok więc nie martw się.ale z każdym krwawieniem zostaje się w szpitalu,muszą sprawdzić co i jak.tylko się nie denerwuj bo maleństwu zaszkodzisz. judytka mówiłam ze bedzie ok??po co denerwowac maleństwo?:):) a jesli chodzi o płeć to baaaardzo licze ze 25 października ładnie się pokaże i dowiem się kto to?coś czuję ze to mały mężczyzna nie wiem skąd takie przekonanie bo w sumie to mi wszystko jedno ale cały czas mówię o nim jak o chłopcu.jak będzie dziewuszka to będe zaskoczona ze jej się tak mamunie udało oszukać:):)miłego dnia babeczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Brstova - ja też miałam niedawno opryszczkę na ustach, może nie aż taką wielką, ale również trochę się martwiłam. Czytałam, że nie jest ona niebezpiecna dla dziecka, ale co można stosować to nie wiem. Ja gdy nie byłam w ciąży stosowałam maść zovirax, rzeczywiście pomaga, ale nie wiem czy w ciąży można jej używać. Ja ze swoją nic nie robiłam, po paru dniach znikła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_inka_80
Witam, Judyta-co się zestresowałaś, to Twoje, ale super, że wszystko w porządku. Badania krwi pewnie jeszcze dodatkowo pozwolą Ci uwierzyć, że wszystko jest ok. Agniesiulka-dzieci sobie najczęściej lepiej radzą z rozłąką lepiej niż rodzice. Musisz być silna dla Małej. Podobnie jak dziewczyny, nie sądzę, żeby chcieli Cię przetrzymywać w szpitalu. Zrobią Ci pewnie badania i puszczą do domu. Będzie dobrze. Czekam na 14, kiedy jadę na ponowne obejrzenie dziecka i wyniki. Dobrze, że jestem w pracy i jakoś zajmuje choć na chwilkę myśli. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam was.POMIMO MOJEGO PESELA..CHYBA NIE PÓJDE NA TAKIE GENETYCZNE BADANIA...................jak one wogole sie odbywają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_inka_80
Jest to USG przez brzuch, gdzie dokładnie ogląda się malucha i mierzy, jednocześnie wykonuje się badania krwi-test PAPA ( z tym, że jeśli USG wyjdzie ok, to raczej nie będzie konieczności badań krwi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Brestova, ja miałam opryszczkę w poprzedniej ciąży zaraz jak się dowiedziałam, a więc w jakimś 5 tygodniu. Była to opryszczka gigant na górnej wardze, po której ślad utrzymywał mi się dobre pół roku. Byłam przerażona, bo pierwszy raz w życiu mialam coś takiego, wcześniej robiło mi się tylko coś "opryszczkopodobne" w nosie i to rzadko. Lekarz kazał mi smarowac Vratizolinem. Ale ta opryszczka przez całą ciążę nie dawała mi spokoju. No bo ze mnie panikara ;) No ale jak widać wszystko się dobrze skończyło i mam zdrowe dziecko. Podobno niebezpieczna jest opryszczka narządów płciowych. A jak masz na ustach i to nie pierwszy raz, to luzik. Ja się bałam dlatego, że myślałam, że to może zakażenie pierwotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×