Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

wiotjcie :) pokaże Wam co kupiłam wczoraj na allegro ( dla siebie) :D http://allegro.pl/urocze-tuniki-ciazowe-2w1-rozmiar-m-l-i1349650191.html#gallery http://allegro.pl/urocze-ciazowe-tuniko-sukienki-rozmiar-m-l-i1355146469.html#gallery http://allegro.pl/urocze-sweterki-ciazowe-rozmiar-uniwersalny-i1349650233.html samopoczucie bardzo dobre, aczkolwiek kawa zbożowa przestała działać, więc wczoraj postanowiłam zjeść śliwki suszone i też nic :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tylko na chwilę, wczoraj próbowałam poczytać coście naskrobały przez te dwa dni, ale zmęczenie wzięło górę i padłam. Dziś już raz dwa nadrobiłam zaległości i chociaż z czytaniem jestem na bieżąco. I tak po kolei, tyle co pamiętam: Justynka - gratuluję chłopca, fajnie ci, że twój brzuszek zyskał już imię;-) kropeczko - znam dwie Majki, jedną małą, a druga dużą i obie są bardzo fajne, ad88888 - śliczna ta suknia, ale rzeczywiście bardzo opięta, może masz rację, że ramiączka by się przydały i miejsce na odrobinę oddechu, szczególnie w twoim stanie :-) kawa_zbożowa - witaj No i co do twardnień brzucha. Gdyby wam się zdarzało to częściej to bierzcie dziewczyny magnez i no-spę, nie czekajcie. To nie zaszkodzi ani wam, ani maleństwu, a naprawdę może pomóc. Ja miewałam takie skurcze w drugiej ciąży, one były słabiutkie i jakoś się nimi nie przejmowałam, myślałam, ze to macica zaczęła przygotowania do porodu, aż się okazało, że mam rozwarcie w 30 tygodniu. nie chcę nikogo straszyć, broń Boże, ale uczulam, żeby na zimne dmuchać. Magnez i no-spa nie zaszkodzą, a na tak wczesnym etapie ciąży mogą powstrzymać skurcze. W trzeciej ciąży też miałam taki moment, że mi się macica rozbujała z tymi skurczami, ale dostałam kroplówkę z magnezem i się uspokoiła. Ja po tych moich przygodach z podtrzymaniem ciąży już uważam. Jak tylko czuję napięcie w dole brzucha rozpuszczam tabletkę magnezu. I jeszcze jedno. Macica jest wrażliwa na ucisk, dlatego jak macie skurcze to noście luźne ubrania, żadnych gumek, pasków na brzuszku. Najlepiej kiecka i "wielkie majtasy":-), nie żartuję. Teraz uciekam. Obowiązki wzywają. Może wieczorkiem do was zajrzę, jak będę miała siłę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! A ja świąteczne porządki ograniczam do minimum-po myciu okien na Wszystkich świętych i szleństwach sprzątania dostałam plamienia, więc teraz szczerze daleko mi do tego. Znajoma mi powiedziała, że kurz jest po to żeby leżał :D Z drugiej strony nie popadam w skrajności aby w syfie mieszkać ale tak mam umeblowane mieszkanko, że nawet przy generalnych porządkach nie ma dużej różnicy z normalnym sprzątaniem- tj wszystko jest przesuwne i nie mam nic na wierzchu typu bibelotki na półeczkach, więc szybko idzie :) Najwięcej batali jest z synem, który mimo szafek i pudełek na zabawki i tak większość musi trzymać na wierzchu, bo jak twierdzi musi mieć wszystko pod ręką a nie szukać po szafkach- to ma po tacie :D Ja z natury mam upodobanie do ładu i muszę mieć wszystko na swoim miejscu, pogrupowane. Synusiowi specjalnie tak zaprojektowałam meble aby miał w każdej półeczce czy szufladce coś innego, do tego pudełka też na jeden rodzaj zabawek, więc to potem mu ułatwiało poszukiwania. Teraz jak zabawki sprząta sam lub z tatą to chowają byle jak i potem jest problem. Nie potrafię go do tego przekonać aby robił po mojemu. Ja to mam po swoim tacie i szczerze to bardzo mi to ułatwia bo nie ma u mnie czegoś takiego jak przekopywanie całej chałupy w poszukiwaniu np jednego świstka czy np sprzątanie w szafkach. Choć powiem, że mój mąż i tak za nic nigdy w tym moim porządku nie może niczego znaleźć- jak leży wszystko na kupie to od razu znajduje :D Mam tylko problem bo meble syna za jakiś czas będą służyły na dwoje, więc muszę tam wprowadzić organizacyjne zmiany- teraz każdy rodzaj koszulek, czy spodni ma osobną półkę, więc po ciemku można trafić. Choć mój mąż ciągle jak mnie nie ma staje przed otwartą półką syna i dzwoni do mnie bo nie wie gdzie co jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O penelopa, dobrze, że mi przypomniałaś, to jeszcze kawkę wypije przed wyjściem:-D Fajne te tuniki i sweterki też. Ja mam raczej problem z dołem, bo na górę to mam sporo nie ciążowych tunik i sukienek, w które spokojnie się mieszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-) Dzisiaj mam na 11 USG więc jestem od rana podekscytowana :-DDD Eni - jak masz dać za wózek 3 w 1 w sklepie 2500 zł z kolekcji 2010 to kup na allegro za 1600 - taki jak ja też z kolekcji 2010 jungle i jeszcze jest taki bordowy do wyboru. Zamówiłam kurierem to miałam w dwa dni z dostawą do domciu, a koszt przesyłki kurierem 60 zł, jak chcesz to podeślę Ci do nich linka, oni cały czas prowadzą sprzedaż wysyłkową. Nie narzekam ani na dostawę, ani na sam wózeczek .....i niczym sie nie różni od tego ze sklepu a gratis mam fotelik maxi cosi w tej cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann pomyslałas juz o wszystkim. Ja dopiero od marca zaczne sie zastanawiac gdzie i co. A w kwietniu dopiero zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów mama to racja, że lepiej dmuchać na zimne- ja także noszę zawsze przy sobie zestaw ratunkowy typu eferalgan i nospa. O magnezie nie wiedziałam, więc jak piszesz to pewnie też się przyda- dzięki :) Ja Wam dziewczyny polecam ze swojego doświadczenia coś innego- jak macie możliwość to spakujcie sobie małą torbę podręczną i zostawcie na dnie szafy. Ja w poprzedniej ciąży 3 tyg przed terminem (choć miałam cc planowane) zostałam odesłana od razu z gabinetu do szpitala, bo choć skurczów nie miałam- lekarz potwierdził spore rozwarcie i praktycznie po godzinie jak znalazłam się w szpitalu odeszły wody i miałam cc. Wtedy mąż w nocy musiał jechać 100 km do domu i potem 100 spowrotem bo w szpitalu zostałam tak jak stałam- dali mi szpitalną koszulkę ale na salę porodową paradowałam w pantofelkach :) Teraz już miesiąc temu gdy miałam tą historię z plamieniem- pierwsze co zrobiłam to uszykowałam sobie torbę do szpitala- koszulę, klapki, przybory toaletowe, ręcznik. Jak powiedziałam o tym lekarzowi, że tym razem jestem chyba za bardzo przewrażliwiona niż poprzednim- stwierdził, że to normalne, bo wiem co mnie czeka, więc inaczej się do tego podchodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja w ogóle nie zwracałam uwagę na tą twardniejąca macicę, ale dopiero po przeczytaniu niektórych wypowiedzi doszłam do wniosków, że i mnie to dotyczy, wczoraj było naprawdę średnio, ciężko mi się było podnieść. dzwoniłam do Pani dr powiedziała, że mam nie szaleć z robotą, wziąśc no-spę jeśli się nic nie poprawi L4, także dziewczyny dbajcie o siebie, i nie lekceważcie najmniejszych objawów. aż się sama zmartwiłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Penelopa, bardzo fajne te linki, chyba też coś sobie tam kupię, bo ceny są całkiem przystępne. Dzięki :) Mnie wczoraj coś potwornie łupnęło w plecach, taki nagły ból znikąd, gdzieś na wysokości łopatki. Prawie nie mogłam się ruszać. Łzy mi leciały jak miałam wstać albo usiąść, o schylaniu nie wspomnę. Jak zadzwoniłam do lekarki rodzinnej to tylko kazała mi wziąć Apap. Super... Na szczęście moja siostra mogła do mnie przyjechać i zająć się synkiem bo ja sama bym sobie nie poradziła. Dziś już na szczęście jest lepiej, ból powoli przechodzi ale np głębokiego oddechu wciąż nie mogę wziąć bo mnie wszystko boli w klatce piersiowej. Nie mam pojęcia co to za cholerstwo i skąd się wzięło :( A z dobrych wieści, to pisałam Wam ostatnio, że mój lekarz wymaga, żeby ruchy dziecka były codziennie, żeby odnotować datę na karcie ciąży. No i od kiedy u niego byłam, to faktycznie są codziennie :) Może przedtem też już były, ale nie zwracałam na to takiej uwagi? Bardzo się cieszę, że dzidzia o sobie przypomina, bo w tym całym chaosie i zabieganiu czasem zdarza mi się zapomnieć, że jestem w ciąży, hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, ale naskrobałyście. Jejku też odczuwam taką straszną senność, ale przynajmniej się teraz wysypiam bo jak się Maleństwo urodzi to różnie może być. Do tego ta pogoda mnie dobija już wolałam jak sypało śniegiem:P ad88888 śliczna suknia taka skromna, ale z gustem tez mi się takie podobają:) Fryzurka też bardzo ładna:) A jak z samopoczuciem u Was?? U mnie dziś takie sobie, ale pociesza mnie myśl, że za 10 dni przyjeżdża mój Mężulek:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tak jak pisałam zrobiłam sobie jeszcze kawkę zbożową i pogryzałam do niej ciasteczka korzenne i tak mi się dzidziulek roztańczył, że aż boję się ruszyć:-))) Co chwilę dostaje takie słodkie kopniaczki na środku brzucha, pod pępkiem. Niestety muszę już wychodzić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni 35- wiesz co powiem Ci, że właśnie pod kątem dzidziusia nie mam nic jeszcze kupione, wybrane, zaplanowane czy nawet upatrzone- to chyba ta przesądnąść nadwrażliwa :D Ale sama jak kiedyś sobie tak leżałam wieczorkiem i pomyślałam, że inni zawsze wcześniej planują i się przygotowują, więc może i ja powinnam i zaczęłam tak się zastanawiać to aż sama się zdziwiłam bo konkretnie to w głowie mam poukładane co chce, jakie i gdzie to kupię :) To może też z tym łatwiej, że mam już jedno dziecko i dużo rzeczy sprawdzonych. Pamiętam tylko za pierwszym razem jak cała rodzinka na czele z babciami, mamami, teściowymi chciała doradzać co mamy robić, jak i kiedy. Wszyscy chcieli nam kąpać dziecko, decydować jak co robić, bo wiadomo młode małżeństwo, więc trzeba pomóc. Mój mąż gdy synka i mnie przywiózł ze szpitala, a ja bezradnie nawet nie wiedziałam jak mam tą kruszynkę rozebrać- bo w szpitalu położna to robiła- a mąż wyprosił całe towarzystwo doradzaczy i powiedział, że następne odwiedziny jutro jak będziemy mieli czas :) Przyniósł wanienkę, rozebraliśmy synusia razem, wykąpaliśmy, itd. Bardzo byłam wtedy dumna z męża i od tej pory nikt nam nie doradzał. Owszem słuchaliśmy grzecznie co kto ma do powiedzenia ale i tak robiliśmy po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien jak mezulek przyjedzie ale sie będzie działo. uhuhuhuuhuh. Dzis tez mam dzien sennawy - ale jakos trzeba mieć otwarte oczęta i nimi mrugac - praca przecież. Jak byłam w sklepie dla dzieciaczków ulalalla - ale te ciuszki sa słodkie. Przynajmniej upatrzyłam sobie juz sklep, zrobiłam listę co trzeba i czekam . Wózek zakupię taki jak ma annjaa - - masz racje taniej będzie na allegro. Poza tym nudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak PENELOPO. PISAŁAM juz o tym wcześniej ze tak mam. Kichne i jakby cos tam miało sie oderwac - glupie uczucie . a przy tym ból ale chwilowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamuski :) penelopa kruz: ciuszki bardzo fajne, sama szukalam na allegro czegos na mnie i powiem Ci, ze tez natknelam sie na tego sprzedawce :) Jak dostaniesz juz je do domciu daj znac, to moze sama sobie zamowie. Cos ostatnio zrazilam sie do allegro. Chcialam kupic sobie cos ladnego na sylwestra i znalazlam sliczna czarna sukieneczke dla przyszlych mam i niestety jak juz ja otrzymalam, to byl wielki zawod :( Material nie taki, wyglad sukienki rowniez, a tak ogolnie to wygladam w niej jak w worku :) justysia: gratuluje synka, fajnie ze juz mniej wiecej wiesz co bedziecie mieli :) my dowiemy sie dopiero po nowym roku :) W sumie to najwazniejsze, aby bylo zdrowe, ale dobrze by bylo wiedziec jak zwracac sie do brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinno dojść jutro, także dam znać. po tej cenie nie oczekuję cudów;) była tam jeszcze taka narzutka fajna, ale podałam wymiary i powiedzieli, żebym nie brała bo może na krótko posłużyć, ale ja nie należę do tych najszczuplejszych Esek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta, przeżywam dzisiaj koszmar, zmarła moja prababcia, staram się trzymać, nie denerwować, łez nie udało się powstrzymać i to chyba zrozumiałe. Wszyscy powtarzają żebym się nie martwiła, bo nie mogę się teraz denerwować. lecz to nie jest takie proste. Pamiętam jakiś czas temu, któraś z was dziewczyny pożegnała dziadka i również bardzo się tym denerwowała... Bałam się tego bo Babcia miała już 90 lat(w zeszłą sobotę była impreza urodzinowa):( Nie chcę zasmucać nikogo w tych radosnych dla nas chwilach.. ale po prostu nie wiem jak mam sobie radzić by nie zaszkodzić dzidziusiowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadrobiłam czytanie po awarii internetu... penelopa kruz - fajne te tuniki no i ceny są całkiem, całkiem. Daj znać jak wygladają i w ogóle:) ja jeszcze nie kupuję ciążowych ciuchów ale to dlatego, ze mam sporo większych ciuchów jeszcze sprzed chudnięcia. Jeśli o ból brzucha chodzi to mnie czasami pobolewa ale w ogóle chyba nie potrafiłabym rozróżnić twardnienia macicy. Po prostu nigdy nie zwracam uwagi na mniejsze bóle a czasami może i mam napięty brzuch ale zawsze wydaje mi się że to przez wzdęcia. Kurcze ale ze mnie ofiara. Wczoraj wyczułam tylko badając swój brzuch że mam jakieś dziwne zgrubienie, jakiś taki prążek ale w poprzek brzucha. Zastanawiam się czy to nie jest dno macicy ale czy byłoby je czuć tak wyraźnie. Nie zrobiłam z tego afery ale dzisiaj się położę i jeszcze raz sama się zbadam:) O paru dni nie czuję tez mojej małej, wcześniej troszkę kopała (tak mi się wydawało) a od paru dni cisza. Już bym się martwiła gdyby nie to, że przecież widziałyśmy się niedawno. Czuję czasami że mnie gilgocze, tylko tyle. Z przygotowań dla maluszka to mam już całą szufladę pełną ciuszków - różowych:) poza tym na razie się rozglądam. Sama jeszcze nie wiem co i jak:) penelopa kruz - mnie boli brzuch gdy dużo chodzę ale wtedy odczuwam takie bóle jak na miesiączkę. Wczoraj też to czułam, staram się jednak unikać paniki bo rano mi przechodzi. Musi być to więc jakieś nadwyrężenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 20
czy to możliwe że w 21 wieku rodzi się siłami natury bez znieczulenia? trup na miejscu będzie ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moje Drogie, penelopa kruz - z bólem brzucha przy kichaniu - mam to samo.\ Ostatnio myślałam, że moje zmiany nsatroju i częsty płacz skonczył się wraz z pierwszym semestrem. Niestety ostatnio coś mi się znowu pozmieniało. Moje wybuchy płaczy wykonczą mnie i mojego M. Na szczeście dzielnie to znosi i podaje mi chusteczki :) Dzisiaj będę mierzyła sypialnie, planowała gdzie i jak ustawić. Mam nadzieję, że ze wszystkim się pomieszczę :) MIłego dnia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do OLCI 20
olcia 20 - no niestety jak sie wepchało to i wyjśc musi. Chyba ze jestes wąska w biodrach wiec CC pewne. Inaczej naturaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do OLCI 20
zalezy czy Twój poród odbedzie się w szpitalu i czy jest tam stosowane znieczulenie. Wiek młody ale nie ma to znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGNES 71 - przykro mi bardzo, ale takie to życie jest. Jedni sie rodzą inni umierają. Tam juz babcia ma RAJ i będzie patrzeć na Ciebie z góry. Sciskam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×