Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

zaraz koniec pracy- wkońcu. Oczywiście męcze sie z katarkiem. No ale lipa miód i citro mnie postawi do pionu. tak sądze. Zrobiłam juz barszczyk wczoraj, uszka i mam spokój z gotowaniem. pOŁOŻE SIĘ i przeleże popołudnie. Niech się wali i cokolwiek- nie racze na to reagowac. Mój dzis jedzie aż do Białegostoku. więc nocka samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny wczoraj byłam u lekarza i z malym wszysko dobrze tylko lekarz kazał mi się mocno oszczędzać i nie dzwigać bo łożysko przodujące i mogłoby spowodować krwawienie i zagrożenie dla małego także od dziś koniec z wysiłkiem trzeba dbać o siebie i maleństwo moje wyniki 23tydz i 6 dni(wg OM) 25 tydz wg USG BPD 6,21 cm AC 19,33cm FL 6,46cm waga 759g problem z żelazem ale od jutra zaczynam picie soku z buraków mam nadz. że pomoże tylkoniewiem ile jednorazowo się pije? Pozdrawiam Miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Co do zajęć "aktywne 9 miesięcy", to bardzo mi się podobało. Ćwiczenia łączyły elementy jogi, fitnessu, piłek,stretchingu. Dziś nawet odrobinę bolą mnie pośladki i nogi. Dziewczyny są na różnych etapach ciąży, niektóre już na samej końcówce. Jutro też idę na zajęcia. Natalia- jak miałabyś ochotę, to byłoby super! Chodzę na zajęcia do Bella Line, ale na starówce ul.Sukiennicza, wtorki i czwartki na 15:30. Justz- zgaga byłą moim koszmarem w pierwszej ciąży i teraz mam to samo. Na mnie niestety nic nie działa:( Mleko pomaga na delikatną zgagę, ja piję je zawsze i zgaga nadal jest, to samo z migdałami. Próbowałam różnych polecanych sposobów, ale niestety nic nie skutkuje:( Mam nadzieję, że u Ciebie będzie inaczej. Julietta40-ja też zmieniałam lekarza w styczniu. Musiałam pokazać nowemu kartę ciąży, więc widział pieczątkę poprzedniego lekarza i też go znał. Zapytał tylko, czy ten poszedł na urlop, a jak powiedziałam, że nie, to nie pytał więcej, bo chyba nie chciał wprowadzić mnie w zakłopotanie, więc niczego nie musiałam tłumaczyć. Najważniejsze, żeby Tobie było wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka ja pije jedną szklankę dziennie tego soku. Do tego możesz sobie zjeść dwa gotowane żółtka. To jest taki najłatwiejszy sposób, mam nadzieję, że pomoże. Ja też walczę z tym żelazem. Duże już to twoje Maleństwo ;-) Ale one nam szybko teraz rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulaaa s-ce - ja chodzę do lekarza prywatnie i jeszcze do jednego na NFZ. Wolę żeby spojrzało na mnie dwóch. Wymyśliłam tak bo na początku ciąży poszukiwałam informacji o moich problemach z odżywianiem. Więc chciałam znać pogląd innych lekarzy nie tylko jednego. W sumie na pierwszą wizytę co do stwierdzenia ciąży udałam się do innego jeszcze lekarza. No i mam też w alternatywie dwóch na NFZ. Zależy jakie mają terminy umawiam się albo do jednego albo do drugiego. W sumie byłam u 5 różnych lekarzy, przy czym cały czas stale chodzę do mojego prywatnego. A tamtych pozostałych czterech to w ramach NFZ, nie zawsze też wykonywałam USG. Np. z moim prywatnm raczej analizujemy wyniki moich badań pod kątem niedoborów, a mniej się skupiamy na USG. Zawsze mu mówię kidy miałam ostatnie USG i on wtedy decyduje czy męczymy małą czy nie. Np. teraz na 31 jestem umówiona na NFZ i chyba zrezygnuję z późniejszej wizyty prywatnej bo po co chodzić tyle razy skoro jeden mnie zobaczy - przynajmniej zaoszczędzę. A sama osobiście uważam że jak kilku specjalistów spojrzy to zawsze czuję się bezpiecznie. Mam dwie karty ciąży - jedną NFZ jedną prywatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak spojrzalam na wymiary milki k_ce dzidziusia i stwierdzilam ze moja mala to taki grubasek chyba bo w 23tyg miala AC (obwod brzucha dziecka) 19,7cm a jej w pozniejszym etapie 19,33 hehe no to tluscioch bedzie za mama :D ale sie usmialam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie widze, ze sporo popisalyscie odnosnie wymiarow dzidziochow wytlumaczcie mi cos bo ja juz nie rozumiem - na ostatnim usg w 24 tyg lekarz na moje pytania odnosnie wilkosci Malego, powiedzial mi, ze wymiary glowki i nozki sugeruja 25 tydz a brzuszka 23 :( wagi mi nawet nie podal i badz tu czlowieku madry? czy ktoras z Was sie z tym spotkala? ja po wczorajszej wizycie w szpitalu jestem wykonczona, mialam miec tylko wizyte z polozna a ona odeslala mnie na oddzial :( myslalm, ze mnie nie wypuszcza ale pozwolili mi w NOCY isc do domu. nadal starali sie doszukac przyczyny tych boli i skonczylo sie na tym, ze porobli mi znow badania i nic... tylko wyniki z krwi wszystko w dol, wysciskali mi brzuch tak , ze jeszcze bardziej mnie bolal, Maly kopal kazdego kto sie z lapami zblizal do brzucha :) Moj Maly Obronca, nie lubi jak go ktos obcy dotyla - po mamusi! aha i po raz pierwszy odkad jestm w ciazy w szpitalu zrobili mi badania ginekologiczne i jak pobierali probki do badnai (zeby upewnic sie czy nie ma zadnego zapalenia czy cos) to az mi krew poleciala, ja sie wystraszylam pielegniarka tez, a lekarka stwierdzila, ze to normalne... a ja nie wiem? tez tak macie podczas badan? takze wrocilam do domu obolala, zmeczona, zla i glodna, w nocy z bolu spac nie mogalam i chodze strasznie snięta i humor mam grobowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczescie jeszcze zgagi nie miewam ale moj tata wlasnie na zgage mleko pije wiec moze cos w tym jest. kasiula- dobre wiesci po wizycie:) no i udane zakupki hehe:P milka_k-ce - dbaj o siebie, duzo lez koniecznie i bedzie dobrze:) bunia- fajne musza byc takie zajecia, tez chetnie bym na takie cos pochodzila ale nie moge niestety. jatuśka- moj synus tez ma obwod brzuszka bardzo maly w porownaniu do siostrzyczki(chyba) i ogolnie. W tygodniach tez wychodzi 2 tyg roznicy. Nie martw sie, ja sobie tez tlumacze ze poprostu bedzie chudszy i tyle:) bardzo Ci wspolczuje tego bolu co przechodzisz i tych wizyt w szpitalu. Ja zawsze mam badanie ginekologiczne u gina ale nigdy jeszcze nie mialam krwi po tym. Moze za mocno Ci tam robili?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu taka cisza sie zrobila? ja juz kupilam lozeczka i materace:) teraz jeszcze trwa debata z mezem o kolorze czy wisnia czy miodowy:P myslimy do jakiego kolorku latwiej pozniej dobrasc kolor sciany czy inne meble. W kazdym razie model juz kupiony i materace pianka_gryka_kokos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Właśnie wróciłam ze spotkania z kumpelą i małych zakupów :) Troszku się nachodziłam, ale przynajmniej było miło:) Dziś zaczynam 6 miesiąc :) Jejku jak ten czas szybko zleciał, czuje się jakbym wczoraj robiła test ciążowy i dopiero co dowiedziała się że będę mamą. Powiem Wam, że mnie strasznie rozbiło w biodrach, też tak macie?? No i brzuszek już mam ładnie zaokrąglony :) Widzę, że pojawił się wcześniej temat teściowych, ja za swoją nie przepadam, ma do mnie jakieś chore pretensje, że jej nie odwiedzam czy nie dzwonie jak mąż jest za granicą. A sama nie dzwoni, a jak zapraszam ją do siebie na jakąś kawę to mówi, że nie ma czasu... No ale cóż taki urok teściowych. Teść niestety nie żyje, nie miałam okazji Go poznać. A jak u Was samopoczucie?? U mnie nawet dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wieczorkiem!!! ja sobie dzisiaj poleguję i siły zbieram. dzis męczy mnie ból głowy, szczególnie gdy wstaję:( jaTuśka ja raz po badaniu zaczęłam krwawić i to dosć mocno! zadzwoniłam do gina i powiedział, ze to mozliwe tym bardziej ze mam nadzerkę. miałam wtedy oprócz zwykłego badania ginekologicznego usg dopochwowe. x super, ze juz takie powazne zakupy robicie. ja jeszcze nie mam nic nowego jedynie jakies drobiazgi po córci:) i jeszcze gratuluje wszystkim mamusiom super wiesci o maluszkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Z grubsza starałam się nadrobić czytanie, mam nadzieję że mi się udało ;). Natalia 256 świetna ta lista ubranek. Ja sobie zrobiłam taką ogólną i właśnie się zastanawiałam ile dokładnie sztuk poszczególnych rzeczy wybrać, dzięki Twojej liście mam już pewien pogląd na sprawę zakupów ;). Trelevinaaaa no to do USG już tylko tydzień :). Kurcze straszne to jest, że człowiek dopiero jak zapłaci to ma prawo wymagać a przecież składki zdrowotne płacimy, eh tak już świat skonstruowany. Na szczęście bywają wyjątki, teraz tylko czekać aż one się staną regułą :). Mamuskamaj zdrówka życzę :). Taka paczuszka to dopiero muszą być emocje :). Julietta jak by się mnie zapytał to bym powiedziała prawdę - że chciałabyś mieć też fachową opieką na wszelki wypadek trochę bliżej miejsca zamieszkania. Eni zrób parawan w pracy ;) albo wielki szyld "zakaz kichania" ;). Mnie 2 tygodnie temu gin okichał, okaszlał ale troche się powygrzewałam w łóżku i to co mnie brało szybko mi przeszło. Stylowaa może teraz dopiero opadają emocje po wizycie gości. Poza tym czytałam, że takie spadki formy mają związek z większą powierzchnią zajmowaną przez macicę - mogą być duszności itp. Jednak wiadomo, jak nie przechodzi lepiej zapytać fachowca. Agnes71 ja na co dzień dużo nie siedzę ale jak już muszę - w kolejce do badań, czy jak dziś do lekarza to już po 30 minutach zaczynam się wiercić niemiłosiernie właśnie przez kość ogonową. Masz możliwość to jak najczęściej wstawaj. Bartolenka nie daj się choróbsku :). Emilia 83 wiem, że łatwo się pisze ale staraj się nie przejmować. 5 kg na plusie ?? Dziewucho dla mnie to jak nic, ja już jestem +11, szok :(. Baby gadają żeby się popocieszać ;) a pewnie niejedna by chciała mieć te dodatkowe kg. Poza tym ważne, że mąż Cię wspiera :). Zazdroszczę tego wspólnego usg. Mój M pewnie też nie do końca czuje co się dzieje. Co się dziwić, zaraz zacznę III trymestr a my ciągle na odległość. Emilii10 powodzenia z mężem u lekarza :). Justz ja też się już czuję jak słonica a to dopiero początek ;). Głupia sprawa, bo brzuch wiadomo że jeszcze nie taki ogromny a ja już miałam problem z depilacją przed wizytą u lekarza. Bo jak tu się zgiąć jak bebech wszystko zasłania, na dodatek taki nieruchomy jest ani się go wciągnąć nie da ani nic. Nie wiem jak dziewczyny latem w ciąży chodzą, bo ja to się depilować często muszę, latem bym nie dała rady ;).Ja nic na zgagę nie znam :(. Kasiulaaa s-ce świetnie, że badania ok :). Ja chodzę tylko do jednego ginekologa. Niedługo przeprowadzka to i zmiana lekarza :( ale też planuję tylko jednego, tylko jeszcze nie wiem na kogo trafię. Hihi widzę, że zakupy dla Dziecka wciągają :). Jeszcze nie miałam okazji tego doświadczyć. Milka_k-ce oszczędzaj się zgodnie z zaleceniami i 3mam kciuki za Ciebie :). Bunia3 aktywna ciężaroweczka ;), fajna sprawa takie ćwiczenia. jaTUSKA ja czytałam na kafe o tych wymiarach i wiem, że się dziewczynom zdrowe dzieci porodziły. Jednak nie wiem na ten temat nic więcej poza tym, że one też się martwił ale było ok. A Twój Synuś ma rację, co będą wszyscy Mamuskę i Jego zaczepiać :). Ja przy każdej wizycie mam badanie ginekologiczne, jeszcze nigdy nie krwawiłam po nim ale też nigdy nie pobierano mi w ciąży jeszcze cytologii. Wiadomo, że w ciąży jesteśmy bardziej ukrwione jeśli chodzi o narządy płciowe, może dlatego też łatwiej o taką krewkę przy cytologii zwłaszcza jak lekarz nieostrożny. No nie wiem, warto pewnie obserwować czy nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska ja już też mam problem z depilacją ;-) nie widzę co mam pod brzuchem.:-) A jeśli już ten temat, to będziecie się całe goliły do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Emilia, ja mam zamiar się cała golić do porodu. Tak się golę zawsze i chcę się dobrze czuć... Jak sama nie dam rady to na pewno mój M. mi pomoże ;) Mi też już brzuch zaczyna zasłaniać dolne części ciała, ale jak się dobrze wychylę to jeszcze coś nie coś widzę. Ale to coś nie coś to i tak za mało, bo jak się depilowałam w poniedziałek przed wizytą, to się poharatałam niemiłosiernie. Normalnie krew się lała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Majóweczki. Weska wiem jak to jest jak mąż jest z dala od Ciebie, mój pracuje za granicą i też nie ma Go przy mnie na każdej wizycie. Jednak udało mu się być przy mnie na 1 usg, gdzie usłyszeliśmy serduszko, no a potem był dopiero na usg 3d. Teraz postaram się umówić następną wizytę tak żeby również mógł ze mną podejrzeć maluszka:) Ja coś dziś nie mogę spać i od 6 jestem na nogach no nic pewnie będę musiała się dziś wcześniej położyć. Mój Maluszek znów miał wczoraj mniej aktywny dzień, ale chyba w nocy troszkę kopał, dziś już też się chyba przeciąga bo w sumie nie czuje kopniaków tylko takie mam uczucie jakby się tam rozpychał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello majówki. Ja lece dalej na przeziebieniu, wchłonęłam APAP i czekam na lepsze efektu cholera. bede was podglądac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilkę i zmykam do książki. Wykorzystuję fakt, że nie ma szefa, zamykam się w konferencyjnym i uczę:) cóż, moja mała zajęła moją ulubioną pozycję do nauki, czyli leżenie na brzuchu. POzostaje mi teraz boczek.... Dziewczyny nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ciężko jest się uczyć z małym bąkiem w brzuchu. Gdy leżę na boku, moja mała tego nie lubi i od razu bombarduje mnie serią kopniaków. Gdy siedzę przy biurku, a zwłaszcza gdy muszę coś wynotować, to ona znów ma mało miejsca i sprzedaje mi mocne kopniaki za to, że się nachylam i ją gniotę. Pozostało mi wczoraj już tylko leżenie na plecach - wierzcie mi bolą mnie okrutnie. No i wymyśliłam jedną pozycję, ale gdy mój mąż wszedł do pokoju parsknął śmiechem. Otóż, piersi i ramiona miałam oparte na kanapie, a tyłek zwisał z kanapy, czyli generalnie klęczałam jak piesek tyle, że podparta byłam rękoma, pozycja a'la na brzuchu. Brzuch tylko zwisał pomiędzy moimi kolanami a kanapą. I mojej dzidzi było wygodnie i mnie, przez godzinkę. Potem znów wróciłam do leżenia na plechach. Dzisiejszą noc przespałam całą, i też na plecach bo mała nie znosi pozycji na boku. Uspokaja się tylko leżąc na mnie, a gdy próbuję zmienić tylko pozycję to kręci się jak oszalała. Podejrzewam, że dzieje się tak dlatego, że właśnie w pozycji bocznej ona ma mało miejsca. Ja jestem dość szeroka w biodrach i w pasie stąd gdy leżę, cały mój brzuszek się rozlewa na mnie i miejsca jest sporo. Kiedy jestem na boku, moje sadełko po prostu ją przygniata. Zważyłam się dzisiaj i dalej jestem w punkcie wyjścia - nie mam w ogóle ani spadku wagi, ani wzrostu. Mam tyle samo na wadze, co na początku ciąży. Nie panikuję, bo jem w ogromnych ilościach więc dostarczam malutkiej chyba wystarczającą ilość. Czuję też że ona ma się dobrze, bo tak mocno kopie. Jest bardzo silna i ma charakterek. Moja mama się wczoraj z nią bawiła, naciskała brzuszek a ona w tym miejscu mocno wykopywałam. Mówiłam Wam wcześniej że urządzamy sobie takie zabawy:) Mam do Was pytanie organizacyjne - czy to nie jest tak, że wykonuje się jakoś po 30 tygodniu kolejne badanie typu połówkowego?? Tak mi się zdawało, że jest ono od razu z filmikiem połączone ale nie mam pewności. jaTUŚKA - już wczoraj miałam ci napisać byś się nie martwiła - takie dysproporcje się zdarzają, wynikają one też z niedokładnych pomiarów, albo po prostu z natury naszych dzieci. Niektóre maluchy mają podobnie jak my długie nóżki, albo krótkie, mogą być wąskie w pasie, albo szerokie jak ja:) Moja mała też ma dysproporcje i jak pytałam lekarza, z resztą dwóch pytałam to dopuszczalna jest różnica 2 tygodni miedzy jednym a drugim parametrem. Nie martw się więc:) Wagi ci nie podał, ale z tego co wiem to można ją wyliczyć - nie wiem tylko jak. Poszukaj na internecie jakiegoś kalkulatora bo wagę liczy się porównując długość kości udowej i obwód główki. Może jest jakiś kalkulator. Dziewczyny, Wy tak już wszystko kupujecie a ja w lesie nawet z orientacją co do zakupów. Myślę, że zacznę kompletować sprzęty zwłaszcza, już w przyszłym miesiącu. Na razie nawet nie wiem co i jak, nie mam pomysłu. Chciałam troszkę moją sypialnię przemeblować i wywalić duże łóżko ale ani za bardzo koncepcji nie mam ani kasy w obecnym stanie. Moje całe oszczędności pochłaniają moje studia. Już cieszę się że to ostatnie 3 miesiące i będę miała spokój z finansowaniem uniwersytetu. Achhh zmykam do nauki - podczytam Was w wolnym czasie a na razie idę ryć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewczyny:) Ja niestety jeszcze nie doszłam do siebie,przychodzę sie troche pożalić:( Opowiem Wam w skrócie wczorajszy dzionek: popołudniem zadzwoniłam do teściowej-położnej,która była w pracy,opowiedziałam jej co sie ze mna dzieje. Miedzy innymi nadmieniłam równiez ,że od jakiegos tygodnia sinieja mi usta ot tak ,bez powodu i potrafi mnie to trzymać np. 2 godzinki. Strasznie jej sie to nie spodobało. Całe moje samopoczucie kazała ocenic lekarzom poprzez badania-koniecznie,przede wszystkim ze wzgledu na te usta siniejace. Sama obstawiała problemy z serduchem-niedotlenienie,bądź zła morfologia,badź spadajacy cukier,który wyeliminowałyśmy po zjedzeniu czekolady,bo poprawy nie było. Potwierdzenie swojej teorii szukała u lekarki,która całkowicie sie z tesciową zgodziła,nie pozwalajac bagatelizować problemu. No więc ja zaniepokojona udałam się do lekarza,który zmierzył mi cisnienie,przeprowadził wywiad(buhaha) i stwierdził,że cisnienie dobre,więc jego zdaniem problemem jest nie spozywanie przeze mnie wystarczajacej ilości płynów-KONIEC,no prawie bo ja sie nie chciałam dac zmyć,więc poddał mnie jeszcze ocenie położnej,która ponownie zmierzyła ciśnienie ,zbadała bicie serduszka malucha i stwierdziła,że jak dla niej jestem zdrowa,a ja w tym momencie dalej się źle czułam. Masakra kompletna,rece mi opadły. Jak tesciowej streściłam co się stało to nie mogła w to uwierzyć. Normalnie nic ino płakać. Dziewczyny ja Was przepraszam za moje żale,za to ,że mało uczestniczę ostatnio w topiku,ale wierzcie mi ,że nawet napisanie tego posta wiele mnie kosztuje,jestem padnieta. Mam nadzieję,że wróce wkrótce do siebie i do Was,a tymczasem pozdrawiam Miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Ja ciągle w biegu, ostatnio częściej jesteśmy w samochodzie niż we własnym domu- ciagle coś :) Moja pierwsza ciąża do 5 m-ca też jak byłam w pracy to także ciągle mobilnie- codziennie w innym mieście w Polsce. Za to syn bardzo lubi jeździć autem- teraz też może dzidza będzie tak miała :) Kasiula ja chodzę do jednego gina prywatnie i drugiego mam w mieście gdzie mieszkam takiego w razie czego. Do tego jestem pod kontrolą poradni Endo i Okulisy. Kropeczko- miłej i owocnej nauki. Ja poprzednio w 8 m-cu miałam obronę pracy magisterskiej- też kojarzę, że za łatwo to nie szło, ale jakoś było. Wyprawką się nie przejmuj- serio teraz wszystko można skompletować nawet przez 2 dni, a dzidziusie nasze wiosna i potem lato, więc odpadają póki co zimowe kilka warstw. latem bodziaki się tylko używa, ewentualnie lekkie dresiki, więc nie ma tego dużo, a przybory to można na bieżąco- zależy co jest potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666ania666
Witam, wiem że późno się dołączam do wątku, ale może mnie przyjmiecie :) Mam termin na 15 maja. Mam już córeczkę która też jest majowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja dziś wyjątkowo wcześnie :) mojego też choróbsko wzieło pojechał właśnie do lekarza, od 5 lat był może z 3 razy i zawsze leczył się sam ;p ale widocznie Teraz dba o mnie i o Julcie i postanowił pójść żeby czasem nas nie zarażaći szybciutko wrócić do zdrowia. Jestem zdziwiona że sam wyszedł z tą inicjatywą ;p Co prawda ja jestem wyjątkowo odporna i choruję raz na dwa lata ale lepiej dmuchać na zimne. Co do golenia to ja jeszcze sobie radzę - widoczność mam . A co do porodu to tak ogolę się bo jak tego nie zrobię to mnie ogolą tam na miejscu. Wiec wole zrobić to sama w domku. Wiadomo że potem to już nie będzie widzieć ale zawsze partner może pomóc, moja koleżanka używała do pomocy małego Lusterka i to jej ułatwiało sprawę. Kropeczka ja chce filmik właśnie bo nie mam , i wczoraj pytałam mojej ginekolog w którym tygodniu teraz najlepiej iść powiedziała mi ze w 32tygodniu. Więc cierpliwie czekam teraz 5tyg. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam babki :) Ja tez juz na nogach, po sniadanku :D Jupi :D za chwile biore sie za ogarniecie naszego mieszkania bo sajgon niesamowity :P Weska - tez mam juz problem z goleniem.. wkurza mnie to bo nie lubie taka zarosnieta chodzic dlatego mam zamiar teraz sie wysmarowac kremem do depilacji i zobaczymy czy da rade :P kropeczko - jeszcze zdazysz zrobic zakupy kochana :))) ja wczoraj u siebie odkrylam super sklep z odzieza dziecieca i niemowleca.. ciuszki polskich producentow 100%bawelna (nie made in china) i to za grosze - spiochy za 7,70zl do tego kaftanik tyle samo, polspiochy ok9zl :D najdrozsze skarpyty na te male pytki :) 4zl ale za to z gatty :D pfff poza tym wpadlam wczoraj znow na lumpki i takie extra rzeczy wyrwalam za grosiki i niezniszczone nic ze szok :))))))))) zycze Wam milego dnia ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
666ania66 witaj :) dolaczaj do Nas tylko zaczernij sobie nick :) dziewczyny ja dzis skonczylam 24 tydzien :D juuupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis wchodze w 27 tydzien. Jak te tygodnie lecą szybko. szok dziewczyny co nie? WITAM NOWA MAJÓWECZKE 666....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×