Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

bartolenka, pominęłam twój post:( przepraszam... wiesz porozmawiaj z nim na spokojnie.. powiedz mu , że jego brak zaangażowania Cię boli...że Ci ciężko, że chciałabyś, żeby się Tobą zainteresował, że się oddalacie od siebie... będzie dobrze, 3maj się 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co oszaleć można :D. Znów_Mama pijesz napar z liści z malin ?? Jeju a ja się naczytałam, że maliny mają działanie poronne i ich unikam choć bardzo lubię takie soczki i herbatki. No i widzę, że pewnie jakąś głupotę po prostu znalazłam. No chyba, ze to też tylko na początku ciąży nie można tak jak ten wiesiołek. Eh no wiem nie można dać się zwariować, no ale ciężko to sobie przetłumaczyć jak dookoła też wszyscy złote porady :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawy ten olejek do masażu. Bede musiaala sie o to spytac gina na kolejnej wizycie czy moge stosowacbo w ciazy zagrozonej duzo zabronione mam:P weska- ja tez mialam powtorke z rozrywki ale nie wchodzilam na kafe bo w glowie mi sie krecilo. od dzis pije 2 melisy przed snem bo juz wymiekam. penelopko- ja kupilam materace wlasnie gpk ale poczytaj bo moze faktycznie lepsze sa te lateksowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie głównie do Dziewczyn w terminie zbliżonym do mojego - 7 miesiąc. Czy zmieniło się Wasze odczuwanie ruchów ? Idę do lekarza w środę więc nie panikuję ale ciekawa jestem, czy Wasze Maleństwa też się kręcą tak inaczej. Moja potrafi mnie skopać w pęcherz ale tak to nie są już takie kuksańce po całej powierzchni macicy tylko takie przesuwanie się. Wiecie patrzę a idzie mi po brzuchu taka gulka i się przesuwa powoli i czuję to w środku jak takie wolne przesuwanie się, nie energiczne uderzenia jak do tej pory. Tak już od kilku dni mam i się zastanawiam czy ona ma już tak mało miejsca, leniwe dni, czy o co jej chodzi. Ciekawa jestem jak jest u Was na tym etapie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... możesz pokazać to swoje łóżeczko.?;) ja znalazłam fajne za 300zł bo chcę z szufladą na dole, materac do tego 60zł, ale problem z pościelą, więc gdybym znalazła coś fajnego wyjdzie mnie to 50zł taniej, a będę musiała kupować na 2 różnych aukcjach. na tej aukcji za 600zł kolory są takie cudowne, ale zas czytałam teraz, że tez takich się nie powinno kupować tylko raczej pastele, a nie jakieś oczojebne paski:P i bądź tu mądry;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie pominełam te liscie malin bo juz zgłupiałam. ja też słyszałam,ze ma właściwości wczesnoporonne i dziewczyny bardzo przed tym przestrzegały. Tu trzeba by było chyba lekarza pytać. to było tak ze herbatę z owoców malin mozna pic ale nie zliści,albo to było odwrotnie:( Bartolenka-ja do Ciebie przede wszystkim pisałam całego posta,którego mi wymazało, Ale co ja miałam do powiedzenia to dziewczyny Ci nakreśliły. Ja mysle dokładnie tak samo: facet sam sie nie domysli czego kobieta potrzebuje,a mojego "poduczałam" :) 14 lat. Zawsze mówie w danej chwili co mi nie pasuje,ale efektów oczywiście nie widać od razu,to są miesiace lata powtórzeń:) Cierpliwości kochana i duzo rozmowy,beda efekty ale w czasie późniejszym,uwierz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
herbatkę z owoców malin można pić, napar z liści może ,ale oczywiście nie musi przyspieszyć poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam sobie właśnie obliczenia na całą wyprawkę ze wszystkim czego potrzebuję, a dodam, że nie mam nic pójdzie mi ok 3.500 zł :D fantastycznie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Niedzielnie ;-) U mnie dziś szaro, buro i wciąż pada. Stylowa i CV brzuszki śliczne. I nawet mogę Ci Stylowa powiedzieć, że masz dużo większy ode mnie. Przynajmniej na zdjęciach. Bo tak to tez mi się wydaję, że mam już spory a jak robię fotki to lipa. Bartolenka ale Ci dziewczyny już referat prawie zrobiły na Twój problem. I mają rację. ja niby tez nie mogę na męża narzekać. Jak ma czas to posprząta i ugotuje. Wczoraj np. aż mnie zdziwił bo sam od siebie zobaczył że panele wymagają umycia. Ale ideałem też on nie jest. Nieraz mówię po 10 razy że jest kosz pełen śmieci. Tylko, że ja mam taką metodę, że mówię do skutku. Aż w końcu wyrzuci. :-) Moja Mama np. tak jest nauczona, że tacie ( czyli swojemu mężowi) nie powie nic, a że to tylko facet sam się nie domyśli, to później chodzi zła na niego. Ale my kobiety tak mamy, że czytamy między wierszami, a facet jak nie to nie. Tak więc Kochana nie jesteś sama. I widzisz nawet mąż X.. ma czasem gorsze dni ;-) A ja już czuję się lepiej. Kaszel schodzi no i widać poprawę. Z każdym dniem lepiej. I dzidzia na szczęście się też rusza. Tylko trochę żałuję, bo wczoraj mąż miał wolną sobotę od nie pamiętam kiedy i mieliśmy jechać zobaczyć wózki i łóżeczka, no i przez tą moją chorobę znowu musi to poczekać :-( Co do malin, to też słyszałam, że sam sok nie szkodzi, ale już z suszonych liści to jakoś nie za bardzo można pić. Ale to też w internecie czytałam, a lekarza nigdy nie pytałam. Życzę Wam Kochane milej Niedzielki i nie piszcie tak dużo bo pewnie już dzisiaj nie zajrzę, a później tyyle do nadrobienia ;-) Buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej herbaty to mi lekarz mowil ze z lisci malin nie pic ale z owocow normalnie mozna i tak samo sok. penelopko- ja kupilam te lozeczka,wybralam kolor miodowy. Jutro beda u mnie wiec dam znac jak wygladaja. Ja dzwonilam i prosilam o dwa rozne wzorki ze jeden z zyrafka a drugi z misiem dlatego czekam 5 dni na dostawe a tak to od razu wysylaja bo ludzie zadowoleni po komentarzach:) http://allegro.pl/lozeczko-julia-ii-szuflada-tymon-lolek-radek-i1432758759.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane witam Was Widzę, że znowu bezsenność was dopada. Ja ostatnio,odpukać, zasypiam o 23-24. Czyli jak na mnie to bardzo szybko. Ale rano różnie bywa, bo nie zawsze jestem wyspana. Co do łóżeczek, to moje zdanie jest bezwzględne- DREWNIANE. Na co dzień jest najlepsze, zdrowsze, bardziej stabilniejsze. Natomiast takie turystyczne to można traktować zamiennie- tak jak któraś napisała do salonu, ogrodu, na wycieczki itp. Mięliśmy osobiście turystyczne i nie polecam ( wiecie ja jestem pierworódką, ale mam małą siostrę niespełna 6-letnią). Bartolenka kochana. No cóż nie będę się powtarzała, bo dziewczyny napisały już wszystko. Ale tak to czasami bywa z naszymi chłopami. JA też miałam takie chwile, ale wówczas wszystko powiedziałam mojemu i teraz jest w porządku. Jak nie chce Cię słuchać napisz mu jakąś wiadomość, list. Może to pomoże i zrozumie. Trzymam kciuki i nie zamartwiaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah to jest to samo co mi się podoba:D ale ja chyba jednak wezmę cały zestaw;) zresztą zmieniam zdanie co 3 dni, więc się jeszcze okaże bo 600zł to troszkę dużo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj wiem, wiem tylko, że ja tych opinii z powietrza sobie nie wzięłam niestety, wystarczy wpisać w google: łóżeczko drewniane czy turystyczne.same zobaczcie co piszą mamy.. ehh..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopka naleśniki mniam mniam u mnie dziś fasolka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do mnie doszło,ze chyba tylko na śląsku jest tak,że w niedziele to "niedzielny" obiad-czyli miesko ,kluski ,kapustka i rosołek. Mieszkajac w Polsce nie wyobrażałam sobie,że można ugotować co innego. Z każdego mieszkania dochodziły zapachy" niedzielnego" obiadku. Czyli pół dnia stania nad garami i 5 minut jedzenia. Dopiero będąc na Islandii odeszłam od gotowania rosołu,a będąc w ciązy zdarzyło mi sie ugotowac cos "zwyklego" w niedzielę,bo mi się zachciało lub źle się czułam. I dziś też mieliśmy ogromny dylemat czy robić "niedzielny" obiad,bo oczywiście mięsko juz naszykowane do pieczenia było,ale jakos tak nie chciało nam się i stwierdziliśmy,że jemy hamburgery i hot-dogi oszczędzajac czas na najpierw porządki w szafie z papierami(juz zrobione) ,na zabawę i filmy :) A teraz czytam co Wy dzis gotujecie i powiedziałam o tym meżowi,a ten stwierdził,że tylko my tacy zacofani byliśmy,ale to sie na szczęście zmienia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa ja Śląsk opolski ;) i też w rodzinnym domu zawsze kluseczki albo ziemniaczki, mięsko, suróweczka no i obowiązkowo rosół, inaczej to nie niedziela ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska to Ty tez z tych "zacofanych"? ha ha ,bez obrazy-jak coś to to mojego męża ocena:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u moich teściów typowych Ślązaków to norma. niedziela bez rosołu to nie, niedziela. rolada, kluski, modra kapusta to norma:) ja nie jestem tradycjonalistką dlatego wybieram naleśniki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa spoko :D. Ja się sztywno tej tradycji nie trzymam ale jak człowiek zatęskni za dzieciństwem, to wystarczy rosołek w niedzielę i wspomnienia wracają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam kochane moje!!! jak dobrze, że jest to forum, jak dobrze, że wy tu jesteście!!! dziękuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Penelopa-- a jak się robi tą modrą kapustę. Jestem z podlaskiego, a czasami mam chęć na czerwoną, a nie wiem, jak ją zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, dawno nie pisałam. Tylko śpię i jem, pomyślałam więc, że wpadnę na kafe i oderwę swoje myśli spod lodówki a tutaj.... tutaj rosołek. Wczoraj miałam dzień zadumy nad zbliżającym się majem. Dostałam od bratowej około 30 kg ciuchów. To tak na oko bo obawiam się, że jest tego więcej. Wszystko niemal nowe, i takie ładne. Czyli zakupów ubranek już nie będzie. Szkoda kupować skoro mam tego w nadmiarze. Poszperałam, wybrałam dla siebie troszkę a resztę odłożyłam dla wnuczki cioci hihi. Dalej mam jednak dylemat, że będzie tego za dużo. Nie mam już jednak problemów tego typu, że mam tylko bodziaki - dziewczyny, mam już wszystko, rampersy, półśpiochy, kurteczki wszystko... No a ja wciąż jem, uciekam, potem jeszcze napiszę bo mi się piecze karkóweczka w grillu:) Serio, przesadzam z jedznkiem, moi domownicy się śmieją że jem za wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czytam, ze wczoraj po nocy omawiałyście maty dla maluszkowmogę Wam podpowiedziec tyle, ze najlepiej się sprawdzaja takie co maja duzo wiszacych pierdolek na pałajach i nie za duzo na podlodze, bo jak sa takie cuda na podłodze to nawet nie ma jak dziecko ułożyć bo ja mialam wrazenie ze ja ciagle cos gniecie, a większość maluchow za duzo na brzuszku nie lubi lezec i wola na pleckach i bawic się czyms wyzej. Poza tym mata musi mieć stosunkowo jaskrawe kolory w roznym zestawieniu, tzn żeby nie była w jednym czy dwoch kolorach, bo oczywiście dla naszej estetyki wzroku takie stonowane sa ladne ale dzieci rozwijaja się przy jaskrawych barwach i zdecydowanych. Co do kupekno coz mojemu m ten smrodek mniej przeszkadza niż mi, ja jakos wrazliwsza jestem, ale fakt u swojego dziecka da się przezyc. Poza tym tak jak ktoras napisalakupki na początku nie smierdza, gorzej po słoiczkach :P A na początku zuzywa się b.duzo pieluszek bo 10-15 na dobe. Z czasem coraz mniej. Dziecko na piersi robi kupke prawie po każdym karmieniu a karmi się je co ok.3h. Trelevinnaaaa jak tam? Cassaty zaliczone? :P Cv bole krzyzowe przy porodzie to raczej norma, ale mysle ze się teraz tym nie stresuj i nie nakręcaj, trzeba go przezyc i już. Czy krzyzowe czy nie to i tak bol jest koszmarny wiec nie będę Was tu straszyc i tez nic nie czytajcie i nie ogladajcie na necie o porodach! Lorien wydaje mi się ze na naukach nie potrzeba, ale szczerze mówiąc nie pamiętam już :P Ann123 no ze mnie tez ciagle ta luteina wyplywa :O koszmarny dyskomfort Stylowa, cv b. ładne te Wasze brzuszki Stylowa no mnie dzisiaj maz zbieralz podlogi :P bo chciałam siegnac sukienke dla corci z ostatni polki na dole w komodzie i ze nie mogłam się jakos schylic to usiadlam no i jak już usiadlam to wstac nie mogłam :O no i zbieral mnie z tej podlogia to dopiero 7 miesiac :O O takim zelu to nie słyszałamhmmm ciekawe. Może tez wyprobuje, chociaż jak decyzje co do nacięcia pozostawiam lekarzowi bo lepiej niech mnie natnie niż bym miala pekna, wiec nie będę się upierala przy ochronie krocza ale taki olejek na pewno nie zaszkodzi, żeby tylko człowiek byk z tym systematyczny :P Julietta40 i Ann123- czy ja cos przeoczylam czy Was nie ma w naszej tabelce? Barto lenka mój m tez ostatnio się tak zachowuje, nie wiem czy to kwestia ciazy czy jakies już stagnacji w związkuprzykro czasem Znow_mama potwierdzam, ze osiolek skoczek jest super zabawka, moja cora ciagle na nim skacze. Kurcze to saie u doktorka nie spotkamy :( ale wciąż mamy szanse na ten sam termin porodu ;) ja to za to panicznie boje się cesarki i bolu po niej, bo jest gorszy niż zwykly porod a na Polnej nie chca dawac morfiny tylko apap (moja kumpela 2 misiace temu rodzila z naszym dr przez cesarke i do dzisiaj ja boli) Penelopa kruz ja wciąż obstaje przy tradycyjnym łóżeczku, mam z firmy Gluck (to nie najtansza firma ale b. dobrze wykonane meble, tu masz link http://www.gluck.com.pl/pol/mebelki,dla,dzieci/#/?&collection=Dowolny&subcategory=%C5%81%C3%B3%C5%BCeczka&wood=Dowolny&price=Dowolny&start_id=1start_id=1) ja mam z serii platan po Mai i teraz będzie dla Tymona, Maja w nim spi do teraz i powiem Ci ze wyglada wciąż jak nowe! Poza tym oczywiście ze Maja przekręcając się w nim uderza czasem o szczebelki ale nigdy z tego powodu guza nie miala, poza tym w zwykłym łóżeczku jest lepszy dostep świerzego powietrza niż w turystycznym i dziecko uczące się wstawac wspiera się o szczebelki czego w turystycznym nie zrobi. No ale decyzja należy do Ciebie. W tym łóżeczku Maja spi na gryce-kokos i dobrze się spraedzil ten materac, choc teraz zastanawiam się czy nie kupic takiegoale sama nie wiem czy to dobry pomysl http://allegro.pl/amy-zdrowy-materac-do-lozeczka-120-60-grubosc-8cm-i1417777375.html czy ktoras wie cos ta jego temat? Weska ja nie pije z lisci malin ale z malin i żurawiny lekarz mi zalecil na pęcherz i faktycznie odkad taka herbatke raz dziennie pije wyniki moczu super. Tak kochana, ruchy dziecka się już pomalu zmieniaja u mnie tez (termin mam na 7maj), teraz już nie robi fikołków tylko bardziej się przeciąga albo ma takie, ja na to mowie „odruchy kopytne ;P tzn jak spi to czasem się tak wzdrygnie i puknie mnie wtedy raczka lub nozka w najmniej porzadene miejsce. Dzidzia ma po prostu coraz mniej miejasc i co prawda lekarz mi mowil ze mimo wszystko ma jeszcze wystarczająco duzo miejsca aby się przekterecic o 180stopni ale mój już ostatnio był glowka w dol i mam nadzieje ze mu tak zostanie. Corcia w 7 miesiacu mi się przekręciła gloka w dol i już jej tak do porodu zostalo. A ja dzisiaj dla odmiany wsunęłam ćwiartke kurczaka z roznaot tak mnie naszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julietta moze ja podpowiem,a więc po mojemu(choc ja wolę zwykłą białą lub biała kiszona według tego samego przepisu) Modro kapusta: 1 mała główka czerwonej kapusty, 150-200 g wędzonego boczku, 3 małe cebule, 1 liść laurowy, 3-4 ziarenka ziela angielskiego, ocet , sól, pieprz,smalec Kapustę obieramy z zewnętrznych liści, wykrawamy głąb, a resztę drobno kroimy. Boczek i cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na smalcu na patelni. Kapustę wrzucamy na odrobinę smalcu na druga patelnię,chwile podsmażamy po momencie podlewamy wodą, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i gotujemy pod przykryciem. Kiedy kapusta zmięknie, odcedzamy nadmiar wody,(lepiej spróbować ją wygotować), a następnie mieszamy z boczkiem i cebulką. Dalej podgrzewamy i doprawiamy octem, solą, pieprzem i ewentualnie odrobiną cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej majóweczki :* My dziś wstaliśmy o 12:30 ;p Potem pojechałam z rodzicami na pizzę i niedawno wyszli od nas moi rodzice - bo byli na kawce. Stylowa - ja nie słyszałam o żelu do masażu, natomiast czytałam sobie że masować się tam, i smarować np oliwką , po to ze dzięki temu możemy uniknąć ciecia. Ale jak jest specjalna oliwka to ja ją biore, nie ukrywam że wolała bym aby mnie nie cieli ;p Też słyszałam o tym że pęknięcie jest gorsze od nacięcia. Wiec lepiej w miare możliwości powinnaś temu zapobiec. Co do obiadku ja dziś nie gotowałam śniadanie jedlismy o 14 hehe a potem byłam z rodzicami na pizzy mojemu wzięłam na wynos. A rosół gotuje zawsze w tygodniu tak jakoś wypada. Może jak by mój miał zawsze niedziele wolna to by to inaczej wygladało, ale często pracuje wiec niedzielnego obiadku dla samej siebie nie chce mi się robić. Ale u mnie w domku zawsze w niedziele jedliśmy obiad wszyscy razem przy jednym stole. Bo w tygodniu to że tak powiem na raty. Jedni szkoła inni praca ciężko się było zgrać. Weska mam tak samo mam wrażenie że mała kopiąc nie kopie punktowo tylko właśnie takie przesuwanie na brzuchu czuje. Penelopa ja liczyłam ostanio ile już wydałam na Dzidke razem z wózkiem poszło mi 3700zł a jeszcze muszę kupić łuzeczko - posciel - wanne- komode- i nosidelko- (lezaczek bujaczek i mate - ale te dwie rzEczy powiem chyba dziadka żeby kupili albo mamie chrzestnej -mojej siostrze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×