Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Właśnie przypomniało mi się cioś i znowu narobiłam sobie ochoty na jedzonko. Wczoraj zrobiłam sobie mega pyszny deser. Zmiksowałam w blenderze mandarynki, marchewke, jabłko i banana. Smakuje tak jak te deserki ze słoiczków. Lecę chyba sobie znowu zrobić, mniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje maleństwo mnie tak pokopało, ze aż boli. Coś jej niewygodnie dzisiaj było... Teraz siedzi cicho bo ja wkurzona jestem. Jak ja nie znoszę, jak ktoś wypowiada się za moimi plecami na mój temat i w dodatku mówi kłamstwa... Ehhh nawet mi się opowiadać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no kurcze zaczynam się zastanawiać bo cały czas w zasadzie twardnieje mi brzuch... Jak tylko się poruszę, wstanę - cokolwiek... Przy każdej zmianie pozycji, jak chodzę, dziwne to. Mała bryka i raczej nie zauważam jakoby była jakaś niespokojna albo inna niż zawsze. Martwi mnie to ze tak często jednak ten brzuch mi twardnieje. Niby nie boli a jednak odczuwam wypychanie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko a może to przez siedzącą pracę? Moja koleżanka tak miała i lekarz chyba od 6 miesiąca wysłał ją na l4. Z tego powodu miała nawet plamienia. Nie chcę straszyć, ale może najwyższa pora iść na zwolnienie, hmm? Wiem, że dla Ciebie jako dla aktywnej kobiety może oznaczać masakrę, ale dzidziuś teraz jest najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko- ja leze caly czas, a mimo to twardnieje mi brzuchol, szczegolnie przy zmianie pozycji albo jak wstaje. Nie wiem co by bylo gdybym nie lezala. ja mam taka macice twarda ze szok alae po ok.10sek. odpuszcza. Tez zauwazylam ze czesciej mam teraz a dzidziusie strasznie szaleja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ja teraz przybrałam troszkę inną strategię. Nie chcę całkowicie rezygnować z pracy bo nawet mi to nie będzie po drodze ale wychodzę po prostu o 12 z pracy. Dzisiaj siedzę bo mam po południu jeszcze zajęcia ale jutro pracuję tylko od 8 - 12 i lecę do domu. Nie będę tutaj wysiadywała. Ja myślę, że już czas wystopować. Z niecierpliwością czekam na wiosnę bo jak tylko zrobi się cieplej to ja będę miała ochotę sprzątać, malować i remontować dla mojego malucha... Postanowiłam, że posiedzę do końca marca. Potem już w kwietniu odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczka- ja mam czasami takie dni, że przy każdej najdrobniejszej czynności brzuch sztywnieje. Lekarz kazał mi brać w takich momentach magnez i no-spę. Cv- gratuluję zakupu wózka Atena- a korzystałaś z karty rabatowej czy mają ten Vichy teraz w promocji? Wchodziłam do nich na stronę internetową, ale cena jest wyższa. Trelevinaaaa- ja mam praktycznie przez całą ciążę ciśnienie 90/60, więc dlatego wieczorami jestem nieprzytomna. Poza tym mamy podobną wagę na plusie 8kg. Mamuskamaj- super, że mogliście zobaczyć maleństwo na usg 4d. My mamy za każdym razem 3d, ale mały zakrywa buźkę i tylko praktycznie raz coś było widać. Ja dziś rano byłam na badaniach w laboratorium. Pierwszy raz tak boleśnie pobrano mi krew. Na 15 mam fitness, a po pracy mąż zabiera mnie do restauracji. W biurze od wczoraj mam remont, głowa mi pęka od tych wiertarek, a o brudzie nie wspomnę... Później muszę pooglądać na poczcie zdjęcia. Wszystkiego najlepszego Kobietki!!!! 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam z zakupami - masakra to czwarte pietro mnie wykonczy - chyba urodze :P blehhhh jezor na wierzchu :/ ufff kropcia juz mnie to cieszy :))) chudnac w ciazy no no no ;))))) byla ktoras z was w biedronce wczoraj? bo mialy byc te bodziaki sliczne ale u mnie kurka nie ma - bylam przed chwila ;/ no chyba ze juz wykupili :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki!! Wszystkiego Naj z okazji Naszego święta. ;-) Trelevinko te bodziaki są od 10.03. ja byłam wczoraj w biedronce i póki co są śliniaki ;-) Kropeczko ja też z chęcią bym zaczęła chudnąć teraz a nie przybierać na wadze jak słoń ;-) Jeśli się bardzo martwisz tym twardym brzuszkiem to idź na izbę przyjęć. Niech Cie ktoś przebada. Ja się też trochę martwię tymi bólami w kroczu. Normalnie masakra jakaś. Nie wiem czy to tak ma być. Dziękuję Kochane za te miłe słowa na temat moich zdjęć ;-) Wczoraj znowu wkurzyła mnie ta moja niby koleżanka. Była na chwilę dosłownie w progu, a już zdążyła mnie wkurzyć. Bo jak zwykle najważniejsze jest dla niej jak ja wyglądam. I jaka jestem gruba. Chyba jej coś powiem następnym razem. Bo tak mnie to irytuje, że masakra. A nie potrafię się tym nie przejmować. Staram się przecież nie objadać, i w ogóle nie myślę ile mogę przytyć, a ta mi tak mówi jakbym ze sto kilo ważyła i była najgrubszą Kobietą w ciąży. :-( Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trevelinka- bo te bodziaki maja byc od 10.03 w biedrze. ja tez czekam i maz poleci kupic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Wszystkiego naj Majowki w koncu to nasz dzien 🌼 Trelevinaaa koszmarny poniedzlek juz minal, mam nadzieje, ze samopoczucie lepsze. Kropeczka ja tez mam takie skurcze i twardnienia, ale to podobno przepowiadajace. chociaz mi sie ostatnio nasilily i mam stracha czy to nie przez to choróbsko i kaszel, ktore nadal mnie niestety silnie trzymaja. Jesli tylko masz jak to skonsultuj to z ginem jak najszybciej dla wlasnego spokoju. ...x... Slonce jestem pewna, ze Twoje szkraby buszuja tak samo tylko ciezko wyczuc, ktore gdzie kopnie. ja mam czasem problem z mojm Młodym - zastanawiam sie czy to stopa, kolano, raczka czy lokiec he he kto to wie :) A do imion ja tez juz sie przyzwyczailam i wg mnie pasuja do siebie. No i co do pasujacych imion to moja znajoma dala na imie synowi Patryk a córce Patrycja to jest dopiero porazaka! i mowi o nich Patrys i Patrysia czasem trudno sie polatac o ktorym ona dziecku mowi. mamuskamaj ale narobilas smaka na deserek mniami ja wczoraj tez mialam ochote na takie cuenka ale nie miala owocow wysarczajaco, wiec skonczylo sie na jabuszku startym na tarce :) tez dobre. bunia3 to szykuje sie romantyczny wieczor hmmm :) ciekawe czy moj zapracowany mezczyzna w ogóle pamieta... uciekaj Kochana z tego biura jak tylko mozesz. obstawiamy kto sie rozpakuje pierwszy - mam nadzieje, ze ja hi hi generalnie mam kilka terminow ale 2 najbardziej prawdopodobne. jeden wyznaczyl mi lekarz prywatnie na 6 maja a drugi w szpitalu na 9 maja. ale tez czuje, ze moze byc wczesniej bo ja tez tak jak Stylowa ruchy zaczelam juz czuc w 14-15 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wszystkiego najlepszego dla Was kobietki :) Co do tego która urodzi pierwsza a która ostatnia, to jestem pewna że tą ostatnią będę ja, bo mam najpóźniej termin (31.05)... Wy będziecie już miały swoje maleństwa przy sobie, a ja pewnie jeszcze będę siedziała z brzuchem na kolanach ;) Miłego dnia majówki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 - nie przejmuj się kroczem, podobno to normalne. Naciągają się więzadła i boli. Mnie też boli, na początku panikowała a teraz po prostu staram się je znieść. koleżankę tez olej - nie tyjesz kochana tylko woda się w tobie zbiera - to normalny objaw. Taki urok bab w ciąży, za chwilkę się wypakujesz i będziesz super, sexi mamusią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia- bol w pachwinie tez mam i to coraz mocniejszy ale mi juz on dlugoo towarzyszy i z tego co pytalam mojego gin to on mowil zeby sie tym nie przejmowac bo to wszystko sie poprostu rozciaga itd. co do kolezanki to ja jej dawno juz bym cos powiedziala np. zeby zainterseowala sie swoja dupa i zyciem:) ale Ty za miekka kobitka jestes cio?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - fajnie jest być tą pierwszą ale współczuję tej ostatniej z nas:) Wszystkie już będą zajmowały się szkrabami a ostatnia będzie czekała na swojego. Ehhhh nie chciałabym być ostatnia. W ogóle tak już tęsknię za moim maleństwem że chciałabym już je mieć na rękach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia Kochana Ty sie nie stresuj i powiedz tej 'kolezance' kilka slow do sluchu. Nawet jak sie obrazi to co z tego, Ty bedziesz miaal swiety spokoj. Ja nie wiem co to jest za chory zwyczaj jak napotkani nam ludzie komentuja nasze wyglady? to jest chore i malo taktowne zazwyczaj. Ja strasznie tego nie lubie - tak samo jak dotykania brzucha, nie nawidze, gdy ktos leci do niego z lapami i wszem i w obec oznajmilam, ze tego nie lubie i sobie nie życzę i chociaz dziwnie na mnie ludzie patrzyli to teraz mam spokoj. jeszcze musze zrobioc porządek z komentarzami tym bardziej, ze są bardzo sprzeczne, jedni twierdza, ze brzucha w ogole nie widac i ""dobrodusznie"" sie zastanawiaj na glos czy aby na pewno ze mna i z dzieckiem wszystko dobrze, ale uslyszalam tez komentarz 'ale ty masz juz brzuch' co mnie baaardzo rozbawilo (bo nadal mieszcze sie w rozm 36 i choc czuje sie momentami sloniowato to wiem, ze tak nie wygladam) ehhh ludzie... dla wlasnego spokoju musimy to co nam 'życzliwi' mowia dzielic i mnozyc przez 3 :) aj sie rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilia co za scierwa z tej kolezanki ja bym jej od razu powiedziala zeby spojrzala na siebie nosz jak ja nie lubie takich bab!!!! aa moja tesciowa "KOCHANA" wczoraj dzwonila i oczywiscie najwazniejsze pytanie - ile ewelina przytyla?? no jak to uslyszalam to myslalam ze jej jebne przez ten telefon moj maz wogole nie zwraca uwagi na wage no nie jest to istotne dla niego a ta widzisz.. jeszcze tylko tydzien luzu bez tej pizdy!!!! jaTUSKA- sama jestem ciekawa czy moj gapa pamietac bedzie... bo on to ma skleroze nieprzecietną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia nie przejmuj się takim gadaniem. Każda kobieta jest inna i w ciąży różnie przybiera na wadze. Np. moja siostra przytyła tylko 13 kg i poszło jej tylko w brzuszek. Piszę tylko, bo w porównaniu do mnie to bardzo malutko. Ja już mam więcej kg na plusie od niej, a tu zostały jeszcze dwa miesiące. A na dodatek wypchało mnie wszędzie. Mój M się śmieje, że jedyne co mi nie przytyło to nogi od kolana w dół. A przecież ja należę do tych szczupłych :) Wiem z drugiej strony, że czasami trudno słucha się takich rzeczy. Ja bym na Twoim miejscu dyskretnie zwróciła uwagę koleżance, że źle się czujesz z takimi ''komplementami'' na Twój temat. Może to poskutkuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTUŚKA - ja mam podobnie, u mnei brzucha nie widać, ale na szczęście nikt mi takimi dobrymi życzeniami nie macha przed nosem. Kurcze ja bym się obraziła jakby mi ktośp owiedział czy wszystko ze mną i z małą w porządku bo wiecie jaka jestem przewrażliwiona na punkcie jej zdrowia. Martwię się jak cholera a ktoś mi jeszcze bedie gdybał nad moim brzuchem. Ja wtedy od razu drżę i bym zaraz się denerowwała ze ktoś mi źle życzy. Tez nie daję brzuchola dotykać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jatuska- fakt, nie dalabym na imie dzieciom jak Twoja znajoma:)my tez sie juz tak przyzwyczailismy i nic juz tego nie zmieni bo maz powiedzial ze to tak jakbysmy dzieci chcieli podmienic:P Chyba troszke lepiej sie czujesz co? bo od razu tak sie rozpisujesz:) co do dotykana brzucha to nikt tego mi nie robi bo tez powiedzialam ze tego nie lubie i koniec. Raz sie mnie tesciowa spytala czy moze dotknac brzuszek ale to bylo wtedy gdy dostalam krwawienie w 10tc iwtedy jej pozwolilam ale to byl ostatni raz:)tak tylko ja i maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
X.. no miękka jestem. Bo ja sobie nie wyobrażam, żeby komuś takie coś mówić. Zawsze staram się być delikatna i jakoś pocieszam jak mogę a nie się nabijam. Tym bardziej, że ona wie, że ja zawsze byłam uczulona na punkcie swojej wagi. Bo już w podstawówce miałam lekką nadwagę i chłopaki mnie czasem przezywali. Później wzięłam się za siebie i zrzuciłam ponad 10kg, to zaraz się lepiej czułam. Ale generalnie wciąż mam na tym punkcie kompleksy. No a teraz przecież się nie będę odchudzała, bo nie ja jestem najważniejsza tylko mój Synuś. Ja się już też przyzwyczaiłam do imion Twoich Skarbów. I jeśli oczywiście Wy nie zmienicie sami zdania, to ja jestem jak najbardziej za Jasiem i Majką. ;-) Co do terminów to ja mam podobnie jak Stylowa i Trelevinka ;-) No właśnie Trelevinko mój mąż też ma to gdzieś ile ja teraz przytyje. Bo najważniejsza jest Nasza Dzidzia. Ale ja nie wiem też co to za moda, że się pierwsze co pytają to ile przytyłaś. Normalnie jakieś rankingi robią czy co? A mnie to tak dobija, że masakra. Mamuska to mi chyba też tam kg nie przybyło. :-) Chociaż teraz jak trochę puchnę to i tam mam Pudziany ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do obstawiania ktora pierwsza urodzi to zaczelm temat a sama nie obstawilam. a wiec stawiam na siebie:Phehe trevelinka- tydzien jeszcze tylko? łoo matko i wraca ukochana mamusia:P ja na szczescie z moja nie mieszkam, ranyyy nie wyobrazam sobie tego:P wspolczuje Ci serdecznie choc ja mimo 8km odleglosci i tak potrafie sie z nia tak pozrec jak nikt:P mam niewyparzona gebe jak to ona kiedys powiedziala:P a ja jej na to:" wole miec niewyparzona niz taka falszywa jak mamusia":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Wami to zupełnie coś innego i mogę sobie robić tabelki. Ale jak mi ktoś na ulicy się pyta to normalnie cała się trzęsę. Zawsze sobie mówiłam, że jak zajdę w ciążę, to się nie będę przejmowała tym ile przytyję, bo będzie się liczyło zdrowie Dziecka. i tak jest, ale życzliwi przypominają gdzie jest moje miejsce. Fakt, mam teraz te 74kg, ale przecież to 10kg od początku. Teraz jej już coś powiem, bo ile można tak dawać jeździć po sobie. Kochane jesteście. Jatuśka Ty też się nie przejmuj. Mówiłam Ci, że po mojej mamie też nie było widać, że w ciąży jest. A ja się urodziłam z normalną wagą jak większość niemowląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
X Ty mi się podobasz Kochana z tą szczerością. Dobrze powiedziałaś Teściowej. Ja mam też taką samą jak Ty. Taka fałszywa jest, że szok. A pierwsza do Kościoła leci i udaję świętą. A weź jej coś powiedz, że ma wady i popełniła tyle błędów w życiu. Byłam u niej ostatnio w niedzielę. Musiałam to dla Męża zrobić, bo już się trochę wkurzał. Ale oczywiście zdążyła mnie lekko wkurzyć, bo się pytała czy spódnica mnie nie ciśnie. To jej pokazałam, że mam specjalną na ciążę. Myśli, że ja głupia jestem. A i jeszcze się pytała czy szaliczek noszę ;-) Już nie wspomnę o tym, że jej się nie podoba, że co miesiąc usg sobie robię. Ale na szczęście 19 marca wyjeżdża na miesiąc i będzie spokój ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×