Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam. Ja dzisiaj też z samego rana. Normalnie jestem wkurzona. Pisałam Wam, że muszę iść na poradę do diabetologa. Otóż dzwoniłam i umówiłam się 11, czy w ten ;piątek. Dzisiaj dzwoni babka, nie wspomnę już nawet że o 7:30, że niestety musi przełożyć mi wizytę, bo skrócili im limit. I zgadnijcie na kiedy? Oczywiście na 23 marca. Normalnie szlag mnie trafia. Teraz będę musiała iść zapewne prywatnie i znowu zapłacić ze 100 zł- kiedy miałabym już ze dwie paczki pampersów ( wiecie jakoś jestem przekonana w takich sprawach do wizyt prywatnych, ale teraz mam jeszcze wydatki). Po co ja wogóle płacę składki na ubezpieczenie? Skoro i tak chodzę prywatnie do lekarzy. Myślałam, że chociaż uda mi się do diabetyka na NFZ. Masakra, nawet nie chce mi się gadać na ten temat. Ehhh Zaraz zadzwonię do innej przychodni. A tymczasem miłego dzionka. Wstawać śpiochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mimo że w wiele rzeczy wchodzę to przerzuciłam się na bardzo luźne w pasie spodnie. Zauważyłam, że mając na sobie getry (zwykle nosiłam leginsy i jakąś tunikę) to mała kopała wciąż w szew. Tak jakby te spodnie wrzynając się w mój brzuszek uwierały ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz niestety od 3 miesiaca nie wchodze w spodnie!tyle przytylam a dzidzus mi sie wydaje taki maly!no zobaczymy ale mam stresa.czytam o waszych dzidziusiach sa juz takie duze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justz - dlaczego myślisz że jest taki mały??? Ja miałam podobnie, wciąż mi się wydawało, że mała jest za mała, a okazuje się że lekarz mówi, że jest normalna. Wiesz teraz to już chyba dzieciaki rosną w swoim tempie i zgodnie z genami bo niektóre rodzą się z wagą 4 kg i więcej a niektóre mają zaledwie 2,5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny dzień! Ja dziś równy 30 tydzień od jutra 31. Żelazo co podobno się dobrze przyswaja to CHELAFERR Forte (znacie to?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mleko+miód+czosnek mleko+miód+czosnek mleko+miód+czosnek to Mój napój od kilku dni, jadę czosnkiem na pół metra, ale przynosi rezultat. kropecka, nie ma takiej możliwości żeby maleństwo coś czuło.więc się nie przejmuj, one sobie tak pływają w płynie owodniowym i jest im tam bardzo wygodnie:))))) dziewczyny powiedzcie mi, czy Wy też tak narzekacie? bo ja mam wrażenie, że nic innego nie robię.wchodzimy w 'najgorszy' etap, ja akurat brzuch już naprawdę mam duży, jak mam ubierać buty to szlak mnie trafia, więc muszę prosić M. o pomoc.wstać jest mi ciężko proszę M.o pomoc, żeby mi podał rękę, w nocy mi ciężko zmieniam bez przerwy pozycję bo mi niewygodnie. stać długo nie mogę bo mi źle. jak się zapnę kurtkę wszyscy mówią, że to ' chyba już na ostatnich nogach jestem' :o czuję się jak balon, a to jeszcze 2 miechy!!!! do tego mam mega zaparcia, nic nie pomaga, ani inka, ani śliwki, ani activia, dzis wypiłam wodę z cytryną i miodem niby ma mi pomóc. normalnie mówię Wam maruda ze mnie okrutna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczyny :-) witam z ranca :D Mamuskamaj nie dziwie sie ze sie wkurzylas tak to jest w Naszej zakichanej sluzbie zdrowia... pociesze cie tylko ze tak jest w calej polsce :/ kropcia - ta Twoja mala to nie za inteligentna ?> hehe zeby szew wyczuwala?? justz ja tez bardzo szybko mialam za male portki :) ale te ciazowe uwielbiam :D milka ale super wiesci duzy dzidzius naprawde :D kto wie moze pierwsza sie rozpakujesz:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopka ja mam odwrotnie - mi się zapomina często o tym, że mam brzuch i składam się w pół jak wcześniej po czym przypominam sobie, że przecież tam jest maluch i wpadam w panikę że ją zgniotłam. Mam tak zwłaszcza w samochodzie, gdzie żeby go uruchomić muszę się porządnie zgiąć, no i przy zakładaniu butów też się tak "składam". I zawsze potem dotykam brzucha czy tam wszystko w porządku bo się autentycznie zapominam a nasze maleństwa już nie są takie małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa - tez tak mam jakos od niedawna - stale kwekam i stekam.. maruda sie zrobilam sama ze soba juz nie wytrzymuje ;( jak juz pisalam wczoraj brzuch mi "ciazy" nooo mega przeszkadza juz teraz bo sie zrobil really duzyyyy :/ generalnie czuje sie dobrze somatycznie ale ruchowo to juz kiepsko.. od wczoraj mykam w sportowych butach bez sznurowan i zamkow wsuwam i lece :P to wstawanie z lozka makabra, przekrecanie w nocy z boku na bok makabra :/ ze spaniem tez gorzej a z kibelkiem wlasnie zauwazylam ze juz mi zaczynaja doskwierac zaparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez juz nie mam szans na zgiecie sie!jeszcze w sobote rozmawialam z kolezanka i mowilam jej ze na szczescie mam tyle dobrze ze nie musze siusiu w nocy wstawac a od poniedziałku regularnie mnie budzi na siusiu!!ach jak ja tego nie lubie.a se snem to tez tak sobie budze sie i wierce jak kret z boku na bok a rano ciezko zeby wstac z łóżka!juz nie długo dziewczynki pamietajcie ze warto to wszystko zcierpiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam emu, więc tylko je wciągam na girę. ale chyba też zmienię na adidasy. szlak mnie trochę trafia z jednej strony, bo zaczyna się robić cieplej, aja nie mam kurtki wiosennej w której zmieszczę brzuchol i zaś mam kupować?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) i znowu slonce bije mi po oczach:P Ja dzis w nocy lezec nie moglam, nogi mnie tak bola ze wytrzymac nie moge. nie pomaga trzymanie w gorze. penelopka- no ja niestety wkroczylam w ten sam etap co Ty. Cigle narzekam i wszystko juz mnie boli i denerwuje. Jak nie nogi bola, to pachwina tak ciagnie ze wytrzymac nie moge, potem zgaga , plecy i tak w kolko. Nie jestes sama. mamuskamaj- nasza sluzba zdrowia, tylko nerwy psuje:/ wczoraj moja ciocia miala zabieg na zacme wiesz czekala na niego 3,5 roku:/ a inna poszla prywatnie w Bydgoszczy robila i czekala miesiac. teraz tylko kasa sie liczy:/ justz-czekamy na dobre wiesci:) atena- ja pit zlozylam 3.03 jak myslsiz hehe kiedy dadza kase na konto?:P potrzebuje jej pilnie:P dziewczyny normalnie juz nie moge na te nogi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka - sorry ale jak mozesz sie zgiąć bo nie kumam przeciez brzuch jest juz spory i bardziej napiety niz wczesniej.. penelopa nie kupuj - myslisz ze warto? ja mam na szczescie na wiosne taka rozkloszowana kurteczke a'la grzybek i bede ja mogla nosic o ile w koncu wiosna nadejdzie.. bo juz nie moge sie doczekac zeby chodzic w cienszych butach balerinkach czy cus.. wogole to mi sie chyba troszke noga powiekszyla... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja chyba też coś takiego mam? muszę się dokładnie rozejrzeć po szafie, bo nawet nie wiem:D najwyżej odwiedzę jakiegoś lumpa i kupię coś za 20zł;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x - moj tato tez mial juz jedna taka operacje wlasnie prywatnie w bydgoszczy w Oftalmice, bo juz bardzo zle widzial a pracuje przed komputerem wiec bez wzroku ani rusz :/ a teraz czeka na operacje wlasnie na NFZ - za ta pierwsza zaplacil kupe kasy plus wizyty.. na ta druge naczeka sie pewnie milion lat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam stopy opuchniete takze o balerinkach moich ukochanych moge zapomniec:/ zostaja adidasy a kurtki tez nie mam i nie kupuje. Jakas bluze zarzuce na siebie, nie zapne jej ale trudno na kurtke szkody mi kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa - ja regularnie jezdze po lumpkach bo kupuje dla corki siorki rzeczy dla swojej malutkiej tez za grosze ale jeszcze nie udalo mi sie nic dla siebie wytargac :P heh chociaz mam taka pania ktora mi zawsze wynajdzie jakas tunike spodnie ciazowe hehe a ja i tak nie kupuje ale w poniedzialek jak bylam reklamowac buty bylismy w carry i takie koncowki obnizek byly i kupilam sobie bluzke za 18,99 w takim niebieskim chabrowym kolorze i o dziwo jest dobra brzuszek sie miesci :D szoook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane marudy:D Ja juz tez narzekam i narzekam niestety. Tak samo buty załozyć ciężko,no wiec sznórówki w adidasach powiazałam na stałe i tylko w nie wskakuję,ale teraz u mnie mnóstwo sniegu,więc muszę wkładać sniegowce z wiązaniem jak w łyżwach-wiążę tylko na ostatnie zaczepy:D Schylić się to tak jak Penelopa,pozycja żabia tylko wchodzi w grę,bo jak sie zginam normalnie to boli,zgaga-blee,apetyt mały i wszystko do pupy:( :D Penelopa pamietaj,że jak bierzesz coś na zaparcia to na rezultaty nie mozesz liczyc od razu,czasem nawet 2 tygodni trzeba,a do tego pamietaj o płynach-co najmniej 2 litry dziennie. Polecam jeszcze siemie lniane,które możesz dosypać mała łyzeczkę do dań np do serka homogenozowanego,do sosów,sałatek,albo pic z wodą,smak jest mało wyczuwalny,najgorzej wypic z wodą,bo sie kleik robi,ale w daniach to nawet cieżko wyczuć mamuskamaj nie dziwie sie,że sie zdenerwowałas. Mnie za to mój lekarz rodzinny wyprowadza z równowagi,przychodzi do pracy raz na dwa tygodnie,zawsze go nie ma,a ja potrzebuje przedłużenie zwolnienia,a on 17 marca dopiero bedzie:( Ah,słuzba zdrowia:( Ja dzis dalej z papierami muszę latać,pieprzona biurokracja,tak mi sie nie chce ,że szok. Jeszcze te papiery ,no wiadomo ,po islandzku,a ja pół zrozumiem i koniec,meczace to strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa na zaparcia spróbuj migdały, mi pomagają i nie mam żadnych problemów. Ja też mam podobnie, chociaż na razie nie proszę męża, żeby mi pomagał. Teraz mam zamiar kupić sobie półbuty, które będę mogła założyć bez schylania się, bo faktycznie wtedy brzuszek boli. A zauważyłam, że nawet jak siadam, kładę się czy wstaję to stękam jak stara baba. Ale teraz to chyba już każda z nas tak ma... X faktycznie z naszą służbą zdrowia jest nieciekawie. Zawsze starałam się chodzić prywatnie do lekarzy, a teraz myślałam że chociaż raz uda mi się szybciej umówić na NFZ i co, nico :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa- to kolejny ciezki dzien przed Toba, pozalatwiasz i bedziesz miala z glowy. Mialam Cie pytac. Sa tam u Ciebie lumpeksy?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopka - no daję radę się zgiąć w pół, tak jak mówiłam nie mam wielkiego brzuchola i niektórzy nawet nie zauważają go. Co do tych zgięć to moja mama słusznie zauważyła - ja jestem przyzywczajona do brzucha i do większego ciałka bo przez lata przecież nosiłam na sobie mega ciężar i brzuch z przodu więc co tam ciaża - to tylko chwilowy powrót do tego co było. Wtedy musiałam sobie radzić z butami tak jak teraz. justz - ja regularnie też się w nocy budzę, wstaję mniej więcej trzy razy w nocy, raz na siusiu, raz żeby sobie posiedzieć na toalecie bo mnie dopada od samego początku rozwolnienie a raz żeby się najeść. Mój lekarz pyta się jak ja to wytrzymuję i jak po takich nocach udaje mi się wstać o 5 rano hihihi - a jednak, w ogóle tyle energii w sobie czuję. Trelevinaaaa - no normalnie się zginam do kostek, żeby pociągnąć zamek od kozaków. Nogi mam normalnie położone na podłodze i zazwyczaj udaje mi się zgiąc żeby ten zamek podciągnąć. No i w samochodzie mam głeboko pod siedzeniem odcięcie zapłonu i też muszę się położyć na własnych udach, żeby do niego dosięgnąć. Nie wiem jak to jest, ale tak jak mówię, staram się nie zapominać że jest brzuszek i zazwyczaj podnoszę nogę, podciągam ją do samego tyłka i zapinam zamek ale zdarza mi się zapomnieć i zgiąć. Wtedy po prostu się wkurzam na siebie, że znów małą gniotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja mam podobnie jak kropeczka - czasem zapominam o tym "ograniczniku", a nawet często i i jak się schylam to za każdym razem jestem zdziwiona, że coś mi przeszkadza. Dzisiaj na przykład chciałam włączyć głośniki do kompa, a gniazdo mam pod stołem, więc nie wstając z krzesła chciałam dać nura pod stół, a tu... zonk - to se ne da :-D A tak ogólnie, to nie chcę zapeszyć, ale wciąż czuję się rewelacyjnie. Poza jedyną dolegliwością, czyli mega zgagą, która mnie męczy od rana do nocy to nic mi nie jest. Wczoraj miałam bardzo pracowity dzień - ostatki:-) - od 8 do 21 chyba ani na chwilę nie usiadłam to wieczorem lekko bolały mnie nogi, ale sama jestem sobie winna. Zwykle w pracy zakładam balerinki, a wczoraj miałam taki kocioł, że ciągle zapominałam o tym i cały dzień spędziłam na obcasach. Na moja zgagę niestety nic nie można poradzić, bo mała jest tak ułożona, że każde jej prostowanie nóżek kończy się jej kolankiem w moim żołądku:-( Słodkie te kolanka, ale jak mi treść żołądkowa podchodzi do gardła tak, że mi łzy ciekną to nie jest mi tak słodko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znow mamo - wiesz od soboty zgagi nie mam sama jestem w szoku ale za to regularne uciski na pecherz i sikam jak porypaniec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie jak Znów_mama. W ogóle nie czuję się źle. Ostatnio biegłam do tramwaju i tak szybko przebierałam nóżkami, że w pewnym momencie przystanęłam i zdziwiona byłam, że ja sobie tak po prostu frygam, bez zadyszki, w ogóle jakbym w ciąży nie była. Tak szybko przebierałam nóżkami że mnie to cholernie zdziwiło bo to już 8 miesiąc się zaczyna a ja biegam jakby w ogóle mnie nie dotyczył temat ciąży. Też mi nic specjalnie nie dolega (oprócz braku apetytu od paru dni i postępujący zanik ochoty na seks od kilku miesięcy). To są obecnie jedyne dwie dolegliwości. Wcześniej bolały mnie plecy ale przeszło, teraz odczuwam krocze, ale tylko je odczuwam, nie jest jakoś specjalnie nasilony ten ból, w zupełności da się wytrzymać a często nawet go nie zauważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała z kolei leży w poprzek, to też chyba przez moją anatomię bo raczej brzuch mam rozłożony w szerokość niż wystający. Ona sobie leży jak w kołysce dlatego nie czuję kolan na moich wnętrznościach tylko właśnie rozpycha się w poprzek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuszki:) Jakiś mały ruch był wczoraj, ale wiadomo każda teraz już mniej czasu siedzi przed kompem:) Trzeba sie oszczędzać:) justz nie martw się wszystko będzie dobrze:) Maluszek na pewno jest duży i zdrowiutki. Ja też wstaje w nocy siusiu tak mniej wiecej co 2-3 godziny... a nie pije dużo na noc... no ale trzeba się przyzwyczajać, bo niedługo też będziemy tak wstawać ale nie siusiu tylko do karmienia:) Atena ja jakoś na początku miesiąca oddałam pita teraz czekam na zwrot:P Mamuskamaj nie przejmuj się taka już nasza służba zdrowia jest... tak samo niby kobieta w ciąży ma darmowe leczenie a każdy pyta o książeczkę ubezpieczeniową... Kropeczka, ja już dawno w swoje spodnie nie wchodzę, ale to dlatego że mnie w biodrach rozbiło... mam nadzieję że po porodzie wrócę do porzedniego rozmiaru:P Trelevinaaaa też mam problem z przekręcaniem się z boku na bok w nocy, ale jeszcze 2 miesiące damy rade. Penelopka ja też bym już chciała w adidaskach, ale nie mam szans bo chodzę w getrach a do nich to adidasy chyba nie bardzo pasują nie?? x w Krakowie też super pogoda słoneczko świeci i aż chce się żyć. Mam nadzieję, że już będzie coraz cieplej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... tutejszy lumpex to jest cos okropnego po prostu. Byłam kilkakrotnie i sie za kazdym razie moje przerażenie było wieksze.Jak byscie przejrzały piwnice swoich babć to byście lepsze ubrania znalazły w dodatku ciuchy są sprzedawane czesto nie prane,poplamione z dziurami,niesamowite. Na taki typowy ciucholand ,gdzie tylko ubrania sprzedaja nie trafiłam,zawsze jest towar mieszany czyli wszystko łacznie z meblami i tu znów sie kłania babcina piwnica,gdzie meble leżały z 10-20 lat,katastrofa po prostu. Tu sa modne sklepy typu OUTLET czyli zbiór ubrań z defektami,ale to tez jest różnie,raz sie trafi,że mozna wybierac i wybierać ,a drugim razem z pieciu outletów wyjdę z niczym,a ceny tez są różne-raz bardzo niskie a drugim razem mam wrażenie ,że nic mniej nie płacę. Generalnie ubierać się w Islandii to wydatek ogromny a do tego wybór ubrań-hmm,no cięzko na cos trafić fajnego. Mam kilka swoich sklepów najlepszym z nich jest Zara-nawet tam stosunkowo nie drogo,a przynajmniej mozna coś wybrać. Jednak ja nie chodzę sie ubierać,bo mi sie ciuszki znudziły,albo przynajmniej rzadko to robię ,ja kupuje ciuchy tutaj kiedy to naprawde konieczne,a tak to zapasy robie w Polsce,staram się ubierać na cały rok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×