Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Cześć dziewczyny z rana... Właśnie chcę zmolestować lekarza niech mnie jakiś zbada. Całą noc zwijałam się z bólu. Do moich problemów jelitowych jeszcze doszedł tak przeraźliwy ból w dole brzucha. Taki jak na miesiączkę tylko silniejszy. Ja chyba rodzę. Nie czuję by odeszły mi wody czy coś takiego ale ból jest okropny. Chodzę zgięta w pół. Mój mąż nalegał bym pojechała na pogotowie ale po nospie na chwilkę zasnęłam więc uznałam, że jeszcze nie czas. Nie chcę go męczyć bo ja poleżę w łóżku a on pojedzie do pracy. Cóż, teraz zadzwonię do przychodni do której chodzę niech zbada mnie lekarz. Przy okazji powiem o tym jak boli mnie żołądek, że mam cały czas rozwolnienie i cholernie chce mi się wymiotować. Jak ja bardzo chciałam wytrzymać jeszcze ten tydzień a rozkłada mnie na jego początku. Ehhhhhh Dzięki dziewczyny za pocieszenie z tym seksem. Ja wczoraj zaszalałam i dzisiaj mam:) nie wiem jaka jest przyczyna boich bóli podbrzusza ale niebawem się dowiem co się dzieje i koneicznie wam napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Dobrze, że piszecie o tych waszych nastrojach. Przynajmniej wiem, że ze mną wszystko w porządku;-) W sobotę moi chłopcy występowali w auli uniwersyteckiej, obaj śpiewają w chórze. Temat banalny, bo pieśni patriotyczne, a ja wyłam jak bóbr. Aż mi głupio było. Potem cały weekend miałam jakiś melancholijny. Wczoraj byliśmy na spacerze to powiedziałam Krzychowi, że nie będę z nim rozmawiać, bo jestem niestabilna emocjonalnie i nie wiem dokąd ta rozmowa może doprowadzić:-P Co do materacy, to ja kupiłam GPK, bo był w zestawie z łóżeczkiem, ale moja Anielka śpi od początku na kokosie i nic się z nim nie dzieje. Ani się nie odkształca, ani nie ma żadnego niepokojącego zapachu. Dodam, że śpi na nim już sześć lat, bo kupiliśmy łóżeczko ze zdejmowanymi bokami i teraz ma mały tapczanik. W tym roku trzeba już je będzie wymienić, ale to dopiero przy przeprowadzce. Co do kosmetyków to ja się nie wypowiadam, bo nie mam nic:-) O przepraszam, mam mydełka bambino, bo sami takich używamy, więc kupuję zawsze większy zapas. Na szczęście nie jest to towar deficytowy, można wszystko kupić w każdej aptece. Do tego z doświadczenia wiem, że pierwsi goście, którzy przychodzą odwiedzić malucha przynoszą najczęściej kosmetyki:-) Co do tego paciorkowca w 39 tygodniu to jestem w szoku. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne rekomenduje wykonanie tego badania między 33, a 37 tygodniem ciąży i tak, jak napisała tigero - wiele kobiet do tego 39 tygodnia nie dociągnie. Muszę się szykować do pracy. Powiem wam, że w ten weekend podziękowałam sobie za to, że zdecydowałam się pracować do końca. W sobotę pięć godzin przesiedziałam w auli, po południu nie miałam zbyt dużego ruchu, więc też raczej się obijałam, a wieczorem już nie mogłam usiedzieć na filmie. Wszystko mnie bolało, w każdej pozycji było mi niewygodnie. Myślałam, że się wścieknę. Noc tez miałam straszną. Ja się jednak muszę ruszać, bo jak leżę, albo siedzę to po prostu jest masakra. Krzychu zaczął mi marudzić, że powinnam już zaangażować mamę w kawiarni, a ja sobie tego nie wyobrażam. Chyba bym stękała całymi dniami, jak to mi niewygodnie i ciężko:-D Pocieszam się tylko tym, że to już niedługo. Główka małej jest już bardzo niziutko. Pozdrawiam majóweczki i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko - nie chcę krakać, ale to wygląda, jakbyś zaczęła rodzić, hmm... oczyszczanie jelit, ból podbrzusza - jedź kobito do lekarza, najlepiej takiego, który ma KTG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MAJÓWECZKI. melduje się po przerwie nie pisałam bo wyobraźcie sobie dostałam w piątek takiej infekcji że wszystko mi napuchło aż płakałam z bólu cały czas leżałam w łóżku nie było mowy o chodzeniu czy siedzeniu przed komputerem , miałam dzisiaj iść z tym do lekarza ale już minęło pomogło tantum rosa wizyta w piątek to już zaczekam do piątku, podejrzewam że to reakcja na antybiotyk który mi przepisała na paciorkowca na szczęście juz się skończył. Eh idę poczytać co tam u was. wiecie co stęskniłam się (-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) Znów mamo przeczytałam Twój komentarz do Kropuni i mnie ciarki przeszły Kropeczko kochana przede wszystkim Ty szybciutko do lekarza pędź i wracaj do nas w dwupaku,nie wymyslaj nam jeszcze,bo przecież świeta przed nami,pamiętasz,że chcesz pojeść;) Ale nie przejmuj się jakkolwiek nie bedzie ,bedzie dobrze,trzymam kciuki;) Kasiulaa ale zaszalałaś w nocy,wow,to teraz pewnie długo sobie pośpisz. Mnie się w nocy materace śniły,haha,ale nie wymyśliłam nic madrego :D Fauletka skoro nie idziesz na tę komunię tylko pod kościół z życzeniamo to ja bym tylko kwiaty,bombonierkę i może ze 200 zł dała,a może nawet i to za dużo,bo to takie symboliczne ma być tylko,a Ty masz teraz czas duzych wydatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majóweczki:) Witam Was w ten piekny dzień. W Krakowie tak ślicznie słoneczko świeci:) szkoda, że ja jeszcze w łóżku mam leżeć. Jutro wizyta więc sie wszystkiego dowiem. Ból w kroczu nadal nie ustępuje, nie dam rady nawet spokojnie się przewrócić z boku na bok... przy chodzeniu też troszkę boli, ciekawa jestem co mi na to lekarz powie. fauletka wyadje mi się że kwiaty, jakaś bombonierka i 100zł, bo 200 wydaje mi się troszkę za dużo zwłaszcza że to jest w sumie dla Ciebie obca osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej majoweczki! Ja tez witam was w sloneczny dzionek u mnie powoli upał się robi:) Mieszkam na ostatnim pietrze w kamienicy to od dachu tak grzeje że w mieszkaniu to już nawet całą noc są okna otwarte bo tak duszno. Ale naskrobalyscie przez weekend lece was poczytac.Dzisiaj chce sobie zrobic dzień lenistwa bo ten moj M tak mnie wkurzył wczoraj że dzisiaj siły nie mam. Oczywiscie o glupote poszlo ale tak mnie wytrącił z równowagi że rzuciłam z nerwów która niestety pokruszyła sie na cały pokoj.:( E hh szkoda gadać wczoraj miałam doła ale już dzisiaj samopoczucie troszkę lepsze. to ide czytac.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Majóweczki Fauletka a gdzie będziesz kupowała tego x-landera ? Pytam, bo my wciąż nie mamy wybranego wózka w sumie mamy 3 typy i za nic nie możemy się zdecydować. Swoją drogą może którąś z Was wie coś o takich: x-lander xa, jedo fyn, kadet elipse ?? Oglądałam x-landery na allegro, w sklepach też tutaj są ale tylko 2 wersje kolorystyczne, może Ty spotkałaś jakąś promocję ?? 3mam kciuki za mebelki, sami robiliście projekt ?? Kropeczko masz rację molestuj kogoś, po co masz się męczyć. Sprawdź koniecznie te skurcze. Podobno jak po nospie przechodzi to nie to ale kto tam wie jak to jest naprawdę, każdy ma przecież inny organizm. Wody to podobno nie zawsze odchodzą. 3mam kciuki, aż mi się gorąco zrobiło jak czytam Twój wpis :D. Melduj koniecznie czy będzie pierwsze Dziecko na topiku, choć przypominam że miało być najwcześniej 23 (sen x) :p. Znów_mama wyłaś bo Ty patriotka jesteś :D a na pewno za taką zostałaś uznana przez tych co to widzieli ;). Niestabilna emocjonalnie dobre , może wykorzystam bo już mam dość tego „no na co się gniewasz, no przecież widzę :D. Idę poprasować rzeczy, które będę brała do szpitala to wreszcie tą torbę spakuję. Resztę ciuchów chyba nie dam rady, znów nadgarstki się uaktywniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy będziemy miały pierwszą rozpakowaną:)) Kropeczko trzymam kciuki!!! Weska widzię, że nie tylko ja mam problem z nadgarstkami... ostatnio przypadkiem wyczytałam w necie, że to normalka w ciąży niestety, a mnie to tak strasznie przeszkadza, że ała, na szczęście tylko lewy puki co boli... Od kilku dni ledwo chodzę a jak już chodzę to człapię... dochodzi ból pleców straszny który przechodzi aż na prawy pośladek, mąż się śmieje a ja leżę i jęczę przy każdym ruchu;/ pisałam wcześniej, że będzie mi brakowało brzusia:P cofam to, ja chcę moje stare ciało już!!! Pozdrawiam Was dziewczyny cieplusko i idę oglądać Przepis na życie bo powinno być nowe na vod;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się bojowo nastawiam na wizytę u położnej. Dziwnie się czuję,ciagle mam te bóle krzyżowe,promieniują na przód,na podbrzusze,czuje nudności i ogólne osłabienie. Mam nadzieję,że to nic nie znaczy i że połozna do tego madrze podejdzie. Nie ufam jej nic a nic:( Lecę na pocztę podgladnąć nowe foteczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczka - rany, to już? Jedź do lekarza, jestem tu nowa, ale przeżywam wszystko z Wami! Fauletka - mi cycki też nie urosły, też nie mam żadnej siary. Ale moja mama podobno też tak miała, a wykarmiła pięcioro dzieci, więc na pewno będzie ok! Weska - ja mam to co Ty, strasznie mnie boli lewa ręka w nocy, a palce mam jak serdelki. Stopy zresztą też. Od niedawna tak puchnę, jeszcze z półtora tygodnia temu nic nie było. Poza tym mam parę razy dziennie takie bóle jak przy okresie, czasem mocniejsze. Do tego brzuch mam nisko, nie wiem, czy bardzo, nie znam się, ale na pewno się obniżył, bo teściowa zauważyła, a ja przestałam chrapać. Jutro idę do lekarki, niech mi powie, że wszystko ok! Wzięłam zastępstwo w kwietniu za koleżankę w pracy, bo ona jest na początku ciąży i krwawiła. Myślałam, że dam radę, ale to cały etat (chociaż w szkole, więc połowa godzin) i zaczynam się obawiać, że mogę nie dać rady do końca kwietnia, na szczęście będą święta. Bez sensu się zgodziłam, ale pierwszy termin miałam na 20 maja, więc kupa czasu, a z ostatniego usg zaczyna mi się 37 tydzień. Chyba byłam głupia! Do tego ciężko mi sprawdzać te wszystkie prace, bo ta opuchlizna przeszkadza. Głupia, głupia, głupia! Aha, ja kupiłam materac kokos-pianka-kokos w pokrowcu. Kupiłam też takie ceratki, czy je zakładać pod pokrowiec, czy na - pod prześcieradło?Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska niestety nie otwiera mi sie Twoje zdjęcie w dużym rozmiarze ,a na małym niedowidzę,ha ha,fajnie zabrzmiało,ale widzę morze i zatęskniłam do takich klimatów cv Ty tu o upale a u mnie grad właśnie sypie,coż to za niesprawiedliwość! :p Oki,lecę się wyrabiać,wizyta za 40 minutek,trzymajcie kciuki za kompetentność mojej położnej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. ja przez weekend malo aktywna bo glowa mnie bolala caly weekend praktycznie i nic mi sie nie chcialo oprocz ogladania walki o 5 rano Adamka hihi:P Widze ze glownym tematem byly materace. bartolenka- dobrze ze sie odezwalas Ko0chana, trzymaj sie dzielnie i wytrzymasz,zobaczysz. co do lekarza to ja bym zmienila nawet na koniec ciazy bo tamten za duzo spraw u Ciebie zbagatelizowal.daj znac jak dzis u Ciebie. kropeczko- wspolczuje Ci tych boli, cos jest nie tak u Ciebie. Ty nas nie strasz porodem ale koniecznie idz sie zbadac bo te objawy co opisalas to wygladaja faktycznie jak porodowe.trzymaj sie dzielnie i daj znac koniecznie co i jak u Ciebie. Wysylam Wam zdjecie mojego brzuszka z wczoraj. zrobilam bo nie wiadomo ile jeszcze bede w zestawie 3plus1 he:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa- wymecz ta polozna, opowiedz o wszystkim co Cie boli . trzymam kciuki. qrcze teraz to stracha dostalam jak przeczytalam poost kropeczki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWCZYNKI :* Kropeczka- Bidulko Ty nasza trzymaj się dzielnie, i dawaj znać jak to po wizycie... Stylowa- wstałam o 10:00 wiec tak jak co dzień :) trzymam kciuki za KOMPETENCJE POŁOŻNEJ ;P ...X.. I to ma być dwupak;) ?? My to chyba wszystkie chowamy te dzieciaczki miedzy żebrami hehe Brzusio ładny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa dzisiaj może zrobię zdjęcia brzuszka to od razu popracuję nad tamtymi żeby były widoczne :). Nie daj się położnej. Ja miałam takie bóle jak opisujesz pomiędzy wizytami jak mi się szyjka skróciła ale może to przypadek, zresztą ja doświadczenia nie mam dla mnie to wszystko nowość :). Esti ja też mam właśnie taką ceratkę i dam ją na materac pod prześcieradło (prześcieradło na gumce). Bo jakbym źle założyła pieluchę i Małej przeciekło na łóżeczko to chciałabym mieć suchy ten pokrowiec na materac. Co do pracy to faktycznie zaszalałaś. Tylko no właśnie nikt nie może przewidzieć jak się ciąża będzie rozkręcać. W razie czego chyba ktoś Cię może zastąpić ?? X Ty masz prywatną położną ?? Kojarzę, że pisałaś chyba że się musisz z nią skontaktować, bo wszystkie już to zrobiły. Pytam, bo ja nie mam prywatnej i na NFZ mi mówili, że mam im dać znać jak urodzę to wtedy kogoś przyślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mialam zaleglosci cholerka kilka stron czytania esti, martucha- witajcie Fauletka ja chyba zrobię tak samo jak ty z tym mlekiem na razie nie kupuję mi się coś wydawało że przy samym porodzie ruchy osłabną a mój Michaś się tak przeciąga to do porodu daleko (-: a wy tu takie rzeczy piszecie (-: mnie też już niecierpliwi to czekanie, brzuch chyba opadł i jest mniejszy ale może mi się wydaje. matko a jeśli to już? a ja jeszcze tyle rzeczy mam do zrobienia. Kropeczko trzymam kciuki mi też się wydaje że to może właśnie to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa ja tez myslalam, ze tak z 2 stowy to max, ale mam 0 doswiadczenia w temacie to lepiej sie popytac. Weska ja tego xlandera z alegro bede miec, wiec w summie to sie okaze wszystko w praniu czy zda egzamin.Kolor taki grafit z pomaranczem.Opinie sa dosc dobre wiec mam nadzieje, ze bedzie ok.Mebelki projektowalam sama, myslalam nad nimi chyba z 3,4 m-ce.Nie sa to takie typowo dzieciece mebelki, uchwyty jeszcze musze wybrac i te beda takie dziecinne,ale potem bedzie mozna zamienic na zwyczajne.Zamowilam szafe taka rozsuwana,dosc duza, duza gleboka komode,2 wysokie regaly czesciowo odkryte, czesciowo zamykane i szafke cargo, ktora bedzie pelnic funkcje szafki nocnej przy lozeczku.Zobaczymy jak to wszystko wyjdzzie.Ja wogole uwielbiam tak planowac jesli chodzi o wystroj domku, zeby bylo tak ladniutko, pachnaco, kadzidelka, swiece, no taki nastroj.I jeszcze jak moja przyjaciolka wieczorem przyjezdza z winkiem, a na polku tak cieplutko, drzwi na taras otwarte, jeszcze moze grill sie pali i pachnie.....ale sie rozmarzylam, bo ostatnio to dawno taki wieczor byl. Zamiast tego ostatnio szalejemy po sklepach takich jak castorama cerfur i kupujemy cosik do domku. A Wiktor to mi niezle szaleje w brzuchu. Ide robic obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...X... Mały nie jest :) Ale na dwupak - jak bym nie wiedziała to bym nie zgadła ;p Ok daj drugie :) Może na tym zdjęciu tak wygląda. Ja ostatnio mówię do mojego że aż nie możliwe że w brzuszku siedzi sobie taki bobasek , ze jak on się tam mieści. A ty masz dwa - to już wogole przekracza moją wyobraźnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak damy ceratę na materac to nie spowodujemy że cała funkcja materaca żeby oddychał zostanie zaburzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weska- nie mam prywatnej tylko wlasnie zapisuje sie na NFZ. Bo ja myslalam ze to nie jest obowiazkowe te wizyty polznej po porodzie w domu a okazuje sie ze jest obowiazkowe i lepiej sobie wybrac jakas polozna polecana przez kolezanki bo i tak ktos przyjdzie a mozesz trafic na wiedzme. wiec jedna kolezanka dala mi numer i zadzwonilam i bedzie u mnie w srode,podpisac jakis formularz i niby potem do rozwiazania jeszcze przyjedzie raz a pozniej 6 wizyt po porodzie. jak sie nhie zapiszesz do jakiejs sama to przyjdzie Ci i tak ktos. tak to wyglada u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane;) Właśnie wstawiłam pierwszą pralkę z rzeczami Niuni, koniec z tym obijaniem się-czas zabrać się poważnie do roboty!! ;)) A tu torba jeszcze nie jest spakowana.... x - ty zgrabnicho, brzuszek masz cudnie kształtny, i kto by powiedział, że mieszkają tam dwa cudne krasnokudki ;)) Kropeczko - koniecznie trzymaj się!! mam nadzieję, że będzie wszystko ok, a malutka jeszcze nie wybiera się do nas... Jeszcze ma chwilkę:) Bartolenka - Ściskam cie mocno i trzymaj się Kochana. Stylowa powodzenia na wizycie z położną. czekam na ciekawe i nowe informacje;) Jeżeli chodzi o tego paciorkowca, to ja również miałam pobierany wymaz w 33 tygodniu, ale wyniki otrzymam dopiero na kolejnej wizycie w przyszłą środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula- no maz mi tez mowil wczoraj jak robil zdjecia ze nie wyobraza sobie jak tam siedza te nasze Szkrabki dwa. owi ze jeden to jakos widzi ale ze drugi sie miesci hihi:P kasiaGJ- ja klade ceratke na materac pod przescieradlo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... tera Z WIDAĆ ŁADNIE :) ALE OKRĄGŁY NORMALNIE JAK BY KTOŚ GO CYRKLEM ODRYSOWAŁ. SUPER I WYSOKO JESZCZE MASZ TEN BRZUSZEK. TERAZ TO NA PEWNO DWUPAK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ja to Lenia mam dziś strasznie... Ja mojej Julce już wszystko poprałam i poprasowałam. Swoją torbę mam spakowaną do połowy , Julki już cała :) A jeszcze muszę poprać pokrowiec z fotelika do autka i z gondoli. Moje kochanie - wczoraj znowu wypaliło z tekstem - nie wiem czy wam kiedyś o tym pisałam. Bo my mamy psa - ja chciałam suczkę ale mój powiedział że musi być pies to mu poszłam na rękę bo on mi poszedł że kupiliśmy takiego małego kieszonkowego hehe i kiedyś mówi do mnie ze się właśnie zastanawia czy jak by zamiast psa wziął tą sukę to czy teraz by miał Synka hehe I wczoraj do naszego Puszka (psa) mówi widzisz teraz Ty jesteś moim Synkiem! Czubek normalnie .... Powiedziałąm mu że może za drugim razem mu się uda Syneczek. Zapytałam się czy jak by nam wyszła córunia znowu to czy by próbował 3 raz. I powiedział że nie. Czyli jednak pod świadomie "córunia Tatunia" A ja pójdę w odstawkę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie Wy patrzycie na te zdjęcia? Tam trzeba mieć hasło, tak? To poczekajcie, aż się sprawdzę:) Weska - ja tak tak chyba też zrobię z ceratką jak Ty. A w pracy na razie nie bardzo ktoś mnie może zastąpić, ale jak będzie potrzeba, to będą musieli sobie poradzić. W tym tygodniu są testy gimnazjalne, więc na dobrą sprawę jedną klasę będzie można trochę odpuścić, a niedługo matury i w ogóle cała klasa odpadnie, wtedy jakoś sobie poradzą, na szczęście dyr. nie uczy i w razie czego ich weźmie, choć to już starsza pani i będzie jej ciężko. Fauletka - te meble to muszą być śliczne, tak sądząc z opisu! Stylowa - ja w zeszłym roku na komunię (też tak tylko przed kościołem) dałam taką książkę z poradami dla dziewczynek (coś w stylu "Tylko dla dziewczyn" czy jakoś tak - jest tego trochę w księgarniach, różnych wydawnictw) za ok. 70 zł (ale są i tańsze) i podobno to był świetny prezent. Dziewczynka zachwycona, mówiła mi już o tym kilka razy, więc chyba rzeczywiście jej się podoba. Tam są takie porady, jak coś uszyć, jak zrobić huśtawkę, jak napisać list, jak coś ugotować, jakieś przepisy na kosmetyki itd. A kasy nie dawałam w ogóle. X - a ja nie wiedziałam o tej położnej! Jutro idę do lekarki, tam jest położna, to od razu zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...X... Ja znowu odniosłam wrażenie że jak już miałam w miarę wysoko ten brzuszek , to on już zaczął mi opadać w dół :) Ja mykam coś porobić w domku bo po weekendzie jak zwykle bałagan mój wczoraj cały dzień siedział w domku jak ja biegałam po sklepach i mi na syfił - jak to na mojego Faceta przystało. ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów_mama - nie gadaj o pieśniach bo ja uwielbiam taką muzykę, mi się też łezki cisną jak słyszę wojenko, wojenko:) co do porodu to ja też wiem, że już czas. Dzwoniłam właśnie do położnej i mówię jej o moich objawach. Powiedziała mi że boli bo to normalne a 36 tydzień to niemal termin porodu więc mam grzecznie siedzieć i czekać w domu bo z izby mnie odeślą. Powiedziałam że mam rozwolnienie, że mi się chce wymiotować a ona na to że mam się przygotować że w ciągu tygodnia nastąpi poród. Cóż, więc siedzę i czekam, teraz a jak w nocy mnie złapie taki ból to pieprzę wszystko i jadę na pogotowie. Napisałam też już do mojego doktora z Gdańska, tego od jelit, że ma spać z telefonem w razie potrzeby gdyby chciano się go poradzić. Zapytałąm też jego o zdanie co myśli o moim bólu żołądka. weska mi po nospie na chwilkę się uspokoiło, na tyle że mogłam na godzinkę zasnąć po czym mój mąż kopnął mnie w krzyż i zbudziłam się. Jak już otworzyłam oczy to znów czułam ból. Ja mam nadzieję, zę maął wytrzyma jeszcze dwa tygodnie. Mam cały czas wrażenie że jest za mała. Ale na naturę nie ma rady. Siedzę cierpliwie i czekam, jeśli będzie bolało jak to położna mówi zazwyczaj boli w nocy bo wydziela się oksytocyna i organizm szykuje się na poród. Jeśli będzie tak to zmykam na pogotowie i dam znać Antence bo do niej mam numer, żeby wam napisała co i jak u mnie i małej. Na razie czuję jak ona sie tam rozpycha, ja czuję się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×