MAJ 2011

Dzięki dziewczyny. Az mi lepiej ze nie jestem z tym sama. Mam chrzciny w sobote i porazka bo to co kupiłam jest opiete i nie wygodna, ale ładniutkie cholera. Przejde na Dukana jak do konca przeczytam tą nowo zakupioną książkę i jej nie pojmę. Trelevinaaaa Mi krople pomogły po 2 dniach - ciekawe dlaczego Twojemu maluszkowi one nic nie dają. Cholera ciągle coś nie tak. Agnes jak huśtawka???

Hej Mamuski! Ja tylko melduje sie ze zyje.Z alexem wszystko wporzadku krostki znikaja i pojawiaja sie nowe ale juz mniej.Tylko ja jakis chyba kryzys przechodze jakos z moim M nie moge sie dogadac i dlatego jestem taka przybita.Czytam Was ale jakos weny nie mam na pisanie wiec wybaczcie. Za tydzien jade do PL bardzo sie ciesze bo juz sie bardzo stesknilam za wszystkimi no i bede mogla normalnie porozmawiac bo z moim M nie da sie jest coraz gorzej.Masakra niech to sie zmieni bo zwariuje. Buziaki przesylamy razem z Alexem ktory juz sobie spokojnie spi.

Moja córka, jak codzień zasypia po 4h aktywności... jestem tym już troszkę zmęczona... co do zakupów: Konik morski FP jest superowy, sama bym chętnie z nim zasypiała, teraz leżą sobie razem w łóżeczku, więc mam nadzieję, że się polubią;) Huśtawka-pomijając fakt, że jest śliczna(idealna dla Dziewczynki) i wdzięczna, to Młoda jest nią zachwycona. Obserwuje motylki, światełka no i to bujanie- wow!!!. chyba najbardziej jej pasuje. Zwłaszcza, że jest regulowane przód-tył albo na boki-rewelacja. Nawet zaczęła w niej usypiać, przy dżwiękach natury-super!!! Także Huśtwkę mogę polecić:D

Trelevinaaaaja na kolki stosuje colonix, poleciła mi położna i u nas się sprawdza, ma w sobie probiotyki. Kosztuje ok 30 zł. Jak mały był na normalnym mleku jeszcze to dodawałam do mleka delicol i też trochę pomagał. Jeszcze infacol też pomagał ale Mateusz po nim ulewal. A reszta u nas nie dała rezultatu (wypróbowałam bobotik, espumisan)

Zapomniałam dodać że moja lekarka pozwoliła używać jednocześnie colonixu i delicolu. Delicol rozkłada laktoze w mleku dzięki czemu dziecko lepiej ją przyswaja.

hej kobitki wczoraj od rana byla u mnie kolezanka i nawet nie mialam jak do was zajrzec!! z malutka ok nic sie nie zmienia!! ja wczoraj dostalam wychodne od mojego M z okazji imienin i poszlysmy z kumpela do knajpki w ktorej pracowalysmy i dalysmy troche czadu!jeszcze jestem nie do konca.... :)wiec chyba klade sie kolo malej i mykam lulu puki spi bo dzis znow gosci mamy bo moj M ma urodziny:) impreza za impreza :) POLECANE NAZWA.................................................... ......KOSZT 1. Sab Simplex..............................................ok. 35zl 2. pieluchy dada ...............................................25 zł 3. sudocrem...............................................25 zł(duże opakowanie) 4. alantan..................................................... ...7-8 zł 5. hipp płyn do kąpieli..........................................16zł 6. wkładki laktacyjne babyono..................................? 7. chusteczki nawilzane DADA................................ok 4zl 8.BOBOTIC - na kolki (odpowiednik sab simplex) .........ok 15zl 9. HIT!!!!! X-LANDER XA............................................ 10. hustawka FP butterfly...................................ok. 500/600zl 11.balonik z helem(jak do tej pory najlepsza zabawka).........15zl 12.plyn do kapieli i mydelko Oilatum................................ok 70zl ODRADZANE NAZWA..........POWÓD...................... 1.chusteczki BABY DREAM(rosman)- suche i brzydko pachną 2. pieluchy happy rozm. 1 (dla mnie za duże i za sztywne - esti1983) 3. chusteczki nawilzane NIVEA (suche jak pieprz).......ok9zl 4. chusteczki PAMPERS i HUGGIES............................???? 5. nosidelko typu banan- dzidzia zgina sie w nim w pol :/

helloooooooo Pewnie i tak juz nie śpicie moje kochane....hihiih Pierwszy raz jem tak wczesnie śniadanko - moja mała pozwoliła mi je teraz zjeśc. Drzemie sobie - noi dobrze. Idę dziś do fryzjera zrobić wkoncu jakiś kolor tych włosów bo taki nijaki mam. Wpadne chyba dzis jeszcze do sklepów kupić dodatkowo jakąś tunikę która przykryje moją szafe 3-dzwiową....hihiih. Nie przezyję tego na trzeźwo normalnie. A koncem lipca jedziemy nad morze - chyba owine sie w koc i tak spędze cudowne chwile na plaży. Ech to ciało - zmieniło mnie w potworka. Jakieś te biodra mam rozepchane - kurde niewiem. Jeansy wchodze bez problemu a jednak jest mi niewygodnie i koniec kropka. Bede marudzić. sorry

Hejka, Atenko-nie narzekaj- wiesz jak ja marzę o tym, żeby wcisnąć na swoją szafę spodnie z przed ciąży!!!! Póki co to tylko marzenia :((((( Mam wrażenie, że od brzucha w dół jestem jakaś taka rozlazła;) Ja chcę fitness!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej, u nas w miarę. Dzidzia wczoraj niestety dostała biegunki po tej szczepionce na rotawirusy, jeszcze jej do końca nie przeszło:( ryczała wczoraj strasznie od 20 do 22.30, zasnęła w końcu w łóżku koło mnie, przełożyłam ją do łóżeczka i na szczęście spała do 3. Potem pobudka o 6 i 7.30. Teraz znów śpi, ale usnęła na rękach, w łóżeczku wrzask. No ale widzę, że ją brzuszek boli jeszcze, biedactwo. Jak ta szczepionka nie pomoże i złapie jakiegoś rotawirusa, to się wkurzę! Jeszcze jedna dawka i pewnie znów będzie niefajnie:( Do tego dostałam @:( podobno po ciąży mniej boli, rzeczywiście brzuch zdecydowanie mniej mnie boli, ale migrenę wczoraj miałam koszmarną. A z Julcią problemy, więc nie było różowo. Dobrze, że trochę mi m. pomógł, ale Julka i tak głównie chciała cyca (w których już nic nie było, ale widocznie tylko przy cycu się uspokajała). Na szczęście przynajmniej mógł zrobić kolację. Ale i tak mam w domu sajgon, muszę choć trochę ogarnąć i pozmywać. No i ugotować jakiś obiad. Muszę podłapać jakieś korki, kasę z nich mieliśmy odkładać na urlop, ale chyba najpierw kupimy zmywarkę. Kiedy chodzicie na spacery? Miałam w planach spacery od 9 do 11 i później 14-15 do 17, ale ostatnio udaje mi się tylko wyjść po południu, bo rano leje. Cv, współczuję sytuacji z mężem, też przechodziliśmy lekki kryzys, ale odpukać na razie jest dobrze. Mam nadzieję, że też się dostroicie! Ech, podobno dziecko zmienia dużo w życiu małżeństw i sporo z nich przechodzi kryzys, zgadzam się w 100%! Nieprzespane noce, kompletna zmiana trybu dnia i przewartościowanie - teraz najważniejsze jest dziecko i nie ma mowy o normalnym funkcjonowaniu raczej nie sprzyja poprawie stosunków, ale chyba z czasem jest coraz lepiej, jak już minie pierwszy szok. Mam taką nadzieję! Mój m. stara się bardzo i nawet jak nie jest idealnie, to przecież nie będę się czepiać. Atena, ja się zabierałam do tego Dukana przed ślubem, potem przeprowadziłam kopenhaską, ale nie do końca. Schudłam, przytyłam i na szczęście zaszłam w ciążę:) a teraz karmię i mam luz pod tym względem:) d....psko mi pięknie spadło, aż spytałam babkę w sklepie, czemu ma wyszczuplające lustro:) ale w domu tak samo! Cudnie! Za to brzuch porażka! Jedna wielka, wcale nie spada, wyglądam na 4-5 miesiąc ciąży:( dziewczyny, poradźcie coś, bo jest paskudnie! Co z tym zrobić? Jak to masło kakaowe, pomaga? Ćwiczycie? Brzuszki na to pomogą? Bo mi się wydaje, że to rozciągnięta skóra, niestety:( Dobra, kończę, skoro Julcia śpi, miałam ogarnąć chatę! I zrobić obiad, tzn. przesmażyć pieczarki, zmielić mięso z rosołu i ugotować makaron. Dobre, szybkie i dzidzi nie szkodzi, już sprawdzałam. Może zrobimy jakąś wymianę przepisów na ekspresowe obiady? Ja polecam to właśnie danie oraz rosół (sam się gotuje:) ).

Hej dziewczyny Trele moja jest na MM, pije bebilon ten zwykly i jest wszystko ok. W ogole zapomnialam Wam napisac, ze dostala taka szorstka skore na policzkach, bo rpzestalam jej myc buzie przegotowana woda i juz sie wystraszylam ze to skaza, wiec zapytalam pediatre co z tym dalej i kazala mi kupic masc z witamina a, a ja zanim pakowac kolejne lekarstwa w mala postanowilam pokremowac jej buzie - zmienilam krem na bambino i po dwoch dniach jak reka odjal :) Trele to moja lepsza niz Twoj bobas, zasnela wczoraj o 19:30 i obudzila sie o 5 rano :) ja sie obudzilam przed nia sprawdzic czy oddycha bo az sie wystraszylam. Wiem ze to jednorazowo, ale ja sie czuje dzis jak mlody Bog :D esti1983 a probowalas TT? one sa imitacja sutka wiec moze akurat podpasuje? atena35 jak chcesz to podaj maila to przesle CI diete na ktorej ja w ciagu miesiaca schudlam 6 kg i waga mi sie utrzymywala. Ta diete mozna stosowac tak dlugo jak sie chce, dopoki sie wagi nie osiagnie. Ona jest ulozona dla osoby z siedzacym trybem zycia, nie uprawiajacej zadnych sportow. Ja na chrzciny kupilam elastyczna sukienke, brzuchol po ciazy okropny, ale jakos to olalam:) na szczescie kuzyna zona robila nie tylko zdjecia calej sylwetki ale tez od tulowia w gore wiec mala bedzie miala pamiatke na ktorej matka sie nie bedzie wstydzic tego jak wygladala :P CV oby pobyt w PL polepszyl wasze stosunki :) Lece bo moja byla szefowa wpada do nas na kawke :) milego dnia i oby wszedzie byl taki sloneczny jak w Poznaniu :)

deeyaa - babo spadłaś mi z nieba z tą dietą. masz GG? moze przez gadulca podam ci email, albo masz go pod moim nikiem na naszej poczcie majówek

hania ja też chce ta dietę:) wyslij ja proszę na nasza pocztę. U mnie noc ok karmienie o 3.30 a potem 8.30 no ale od godziny zaś pieprzona kolka:-( już mam dość:-( nie mam serca patrzeć na cierpienie swojej córki:-(dramat:-(

Trelevinkaaaaa hihihiih bierzmy sie za siebie bo Dukan przy karmieniu nam nie wolnoooooooo czekam na naszej poczcie na dietkę.

Kurcze, dziewczyny, wszyscy lekarze nas namawiają, żebyśmy zaszczepili Julcię na pneumokoki. Ja byłam zdecydowanie przeciwna, ale zaczynam się łamać. Mój m. nie miał zdania. Teraz poczytaliśmy w internecie i w ogóle się załamałam:( czy to prawda z tą rtęcią w szczepionkach obowiązkowych? Podobno przekracza 100 razy dopuszczalną dawkę w ciągu pierwszych 18 miesięcy życia dziecka. Staram się być rozsądna i ulegać panice, ale przychodzi mi to z trudem. Zaszczepiłam malucha na rotawirusy dodatkowo, ale te pneumokoki to już nie wiem sama. A może poczekać do 2. roku życia? Wtedy jedna dawka tylko. Czy w ogóle? Czy jednak teraz?

Hehe, nie ulegać panice:) widzę, że moja podświadomość jednak jej uległa:)

Esti u mnie lekarze zalecaja pneumokoki! ja wlasnie z dodatkowych tylko na pneumokoki szczepie! rotawirusy - nie szczepie, bo szczepionka nie chroni przed wszystkimi rotawirusami wiec nie ma pewnosci ze nie zachoruje dziecko.. co do pneumokokow- szczepionka rowniez nie chroni przed zachorowaniem ale zmniejsza o wiele ryzyko powiklan = ktore sa straszne - nie bedde przytaczac bo w necie jest masa info na ten temat. Moje malenstwo spi po ataku kolki ale jadla o 8-40 i nie wiem czy jej nie wybudzic bo jak sie wybudzi mega glodna bedzie jesc lapczywie nalyka sie powietrza i zas bedzie kolka :( ehhh.. atena- ja moge dukana robic bo przeciez karmie MM ale sęk w tym ze obawiam sie ze bede miala zbyt malo sil zeby zaajac sie mala przez te pierwsze 3dni ktore ponoc sa najgorsze... poza tym lato - masa owocow a tam nic ino mieso zero owockow a wlasnie wpylilam pyszna nektarynke :D

Dieta zaraz bedzie na poczcie :) jakbyscie nie mogly otworzyc to dajcie znac Trle wspolczuje z tymi kolkami :(

esti1983 ja podobnie jak Trele szczepie pneumokoki a rota nie, mi zreszta tak pediatra powiedziala ze jak z dzieckiem do roku siedze w domu to rota moge sobie podarowac, wiec wzielam 5w1 i pneumokoki

Hejka Dziewczyny U nas seria odwiedzin się zaczęła. W niedziele goście, wczoraj goście i dziś znowu goście ;-( Oby się na jutro nikt nie zapowiedział. Wy tak piszecie o tych rota i pneumo a ja na nic z tego nie szczepię. I już się czuję wyrodną matką, jak Was tak czytam. :-( Są wśród nas takie dziewczyny które też na to nie szczepią. Chyba się jeszcze skontaktuję z pediatrą w sprawie tych szczepionek. Dziewczyny chyba znalazłam sposób na dłuższe spanie mojego Malucha. W nocy odciągam sobie mleko do butelki wkładam do lodóweczki i później po kąpieli mleko jak znalazł. Mały wypija trochę mojego cyca i jeszcze 100ml mleka i śpi jak zabity ;-) Dzisiaj po raz pierwszy obudził się dopiero o 4,30!!! A tak to zawsze po samym cycu pierwsza pobudka była już po 2.00 Esti a próbowałaś smoczek lovi? U nas się sprawdził. Najpierw mieliśmy z aventa ale nie chciał za bardzo ciągnąć, a lovi to strzał w 10! Cv ja też współczuję sytuacji z mężem. Ale na pewno jakoś się dogadacie. Lepiej zakopać topór jeszcze przed wyjazdem, bo zaś na pewno będziecie dużo się gościć i może nie być okazji żeby na spokojnie pogadać. A ja zawsze w takich sytuacjach stawiam na rozmowę. Chociaż wiem, że czasem z tymi naszymi chłopami gadać się nie da. Mojemu Adriankowi niestety nadal krostki nie znikają. :-( Smaruję tymi maściami ale buźka nadal jest brzydka :-( Nie wygląda to co prawda na skazę, ale nie schodzi nic a nic. Atena dobre z tą szafą trzydrzwiową ;-) Ja też noszę taką :-) a do chrzcin blisko też się chyba załamie jak tylko w 42 wejdę.:-( Nic uciekam, bo Maluda się już budzi a jeszcze muszę trochę ogarnąć mieszkanie i siebie na tych gości. Buziaki

Kurrrde moja mala nadal spi.. zrobilam jej mleko i nakarmilam ja przez sen odbila wszystko super i nawet jej to nie rozbudzilo !!!!!! szoook Nie wiem teraz czy dobrze zrobilismy z mezem ze na ten poranny atak kolki ja wykapalismy... woda dziala na nia extra dlatego ja umylismy w cieplej wodzie potem jak ja ubralam zrobilam oklady z pieluszek cieplych i zasnela.. no i teraz sie zastanawiam czy sama sie nie wkopalam bo mala pomyli dzien z noca! :( hmm... emilia moja mala juz miala ladna buzke wrocilismy teraz do siebie od moich rodzicow i zas wychodza krostki.. moze ma alergie na jakis nasz proszek do prania albo plyn do plukania.. no nie wiem sama :-/

hej dziewczyny,jestem czerwcowa mama. pisze do was-bardziej doswiadczonych bo juz sama nie wiem czy ja przesadzam czy czy cos jest nie tak. Nasza Lenka nie krzyczy jak w czasie kolek ale najczesciej w nocy jeczy,wierci sie,prezy i wygina przez sen. na oko wyglada to jak by bolal ja brzuszek ale ona caly czas spi w tym czasie. karmie ja piersia wiec moze to wina czegos co jem? mam sabsimplex podaje jej raz dziennie ok 5-6 kropelek ale poprawy nie widze. co to moze byc?herbatke z kopru pije zeby jej bylo latwiej. czy wasze dzieciaczki tez tak maja/mialy? i teraz druga sparawa - jestesm dokladnie 3 tygodnie po porodzie i nadala mam jeszcze krwawienia. czy wy tez tak miałyscie? poza tym kiedy wiecej pochodzodze tzn. na przyklad spacer 2 godzinny to strasznie boli mnie krocze. mam wrazenia jak by wszystko mnie ciagnelo i dretwialo. czy to normalne? napiszcie jak jest u was,bo moze to normalene a ja sie martwie. pozdrwaiamy was serdecznie i licze na odpowiedz.

hej!!!Pm i przez przypadek weszłam kiedyś na wasze forum i teraz czasami podczytuje!!Jestem mamą 10 mc Olafka i dokładnie pamietam jak dziś te nieprzespane noce, ciągłe kolki itp. Trelevina u nas nasz synek miał kolki do 5 miesiąca, odkąd dostawał Sab Simplex ataków nie było, ale prężenie, wiercenie tak, a szczególne w nocy. Dzieci maja układ wegetatywny nie wykształcony i dlatego tak w nocy sie prężą, bo wtedy najbardziej im dokucza. Też dajesz sab simplex , ale mówisz,ze mała ma ataki. Z tego co wiem, bo też to przerabiałam wszelakie wynalazki typu herbatki koperkowe czy rumianek właśnne wzmagają to , dlatego spróbuj jej nie podawać żadnych herbatk, też dawałam i się cieszyłam,że bączki ida a jak się okazało to właśnie te cholerne herbaty powodowały mu wzmożony niepokój i działały zupełnie w odwrotny sposób. Po wizycie u pediatry(super lekarka), wszystko mi wyjaśniła i te cuda herbatki kazała odiąć i rzeczywiście podziałało. Ataków nigdy już nie miał przy zażywaniu sab simplex, nie powiem bo w nocy prężenie było,a le to tak jak wspominałam wyżej nie przystosowany układ to powoduje, a z regóły po 3 miesiącu ustępuje i tak było,ze po 3 miesiącach noce były zupełnie inne, coraz rzadziej się wiercił i spał coraz lepiej. Także spróbój tak jak Ci pisałm podaj sab simplex a nie dawaj żadnych herbatek. Potem zaczeliśmy zmniejszac dawke sab simplexu,aż całkowiecie skończyły się kolki,niesety u nas trwały dość długo bo do 5 miesiąca( próby wcześniejszego odjęcia sab simplexu do 5 miesiąca po paru dniach nie podawania kończyły się atakiem, aż w końcu sie skończyły. Moze zawile troche pisze, ale mój synek nie daje mi za bardzo, bo cały czas stuka po klawiaturze:) Życze przespanych nocek i oby się kolki skończyły jak najszybciej!!

mama 10m-c Olafa dzieki za uwagi ;) bede obserwowac mala, podalam jej dzis rumianek - zobaczymy jaka bedzie reakcja :) wielkie dzieki Pozdrawiam i zycze zdrowka Twojemu Olafowi :)))

nie ma za co wiem, przez co przechodzicie, bo u nas był sajgon straszny!!!!!Ja do tego miałam baby blusa, ehhhh nie chce nawet tego wspominać, ale pocieszcie się,ze to niedlugo minie!!!Niestety zaczną się inne problemy, ale tak to już jest! My jesteśmy na etapie wychodzenia zębów i też jest teraz meksyk, nieprzespane noce i mój synek chodzi i wokól mebli i raczkuje, jest po prostu wszędzie, ooo jak to było fajnie jak leżał przynajmniej można było coś zrobić a teraz to po prostu jest czad!!!!!!!!! Dopiero zaczął 10 miesiąc, a ja już nie mogę za nim nadążyć:) Ale jest super kontaktowy i te uśmiechy wynagradzają wszystkie nieprzespane noce i marudzenia:)

trelevi.....otwarłas ten plik z tą dietą bo ja nie moge za cholerę??????????????????

weronika sab simplex daje sie po 7-8 kropel do ( ja tak dawałam ) każdego jedzenia w butelce. Najpierw dawałam 15 kropel teraz już 7 kropel 3 razy dzienie. Mi pomógł. Tobie tez tego zycze. Uwazam ze raz dziennie to za malo.

weronika połóg trwa 6 tyg. Teoretycznie i praktycznie. Więc krwawienie u mnie ustało dokłądnie w 6 tyg. Urodziłam na początku maja, a 1 lipca dostałam okres i dziś się skonczył.

A my już po zakupach :) Szatki do chrztu kupione, prezent dla chrześniaka również. W końcu kupiłam te ramki z odciskiem na rączkę i stópkę, garniturek do chrztu i bransoletę złotą. Chciałam jeszcze coś wygrawerować, ale akurat facet jest na urlopie i będzie dopiero za 2 tyg. Więc będę musiała znaleźć innego :( A szkoda, bo ten jest sprawdzony...

Atena dieta jest spakowana. Musisz mieć zainstalowanego winrar lub inny program do rozpakowania. Co do okresu to ja jeszcze nie miałam a też rodziłam na początku maja. Pewnie znowu maratony mi sie zaczynają:-(

Weronika mnie też pobolewało krocze po długich spacerach- uczucie ciągnięcia itp., więc nie musisz się tym martwić, bo wszystko wraca powoli do stanu poprzedniego :) A z tym krwawieniem Atenka ma rację. Ja miałam do 4 tyg, później tydzień przerwy i znów kilka dni intensywnego. Także wszystko jest ok