MAJ 2011

stylowa kochanie - ja tego ze szyjka sie tak obniżyła o 2 cm nie czuje, ale GIN na koziołku mi to stwierdził, że tak jest. Mam sie oszczedzac. Poprostu

Kropeczka najlepiej iść do szpitala i tam wszystko uzgodnić, moja gin pracuje w szpitalu w którym chcę rodzić więc tylko z Nia się umawiam. No i na razie powiedziała mi tylko tyle, że mam przyjechać rano i byc na czczo.

hello widze spory ruch od rana, a i w nocy widze temat kocich kastratow gorowal :-P hehehe Agnes71- nie mialam nigdy tak dobrze ze pojechalas do lekarza napisz po powrocie co i jak :-) Eni czerepo ciesze sie ze z mala SHE wszystko jest git :-) no i juz ponad 1kg :-) super :-) co do wagi nie ma sie co wstydzic.. :-) komu powiesz jak nie nam :D ja mam dopiero 5kg na plus ale przy mojej nadwadze to dobrze ze ino tyle :-) niektore laseczki maja juz po 10,12 kg nie schizuj Poza tym jestes szczypior wiec u Ciebie waga nie problem :))) Lorien - tigero bedzie musiala przestawic w tej tabelce ja wole nie grzebac a ona ma wprawe :-) kropcia a Ty kiedy teraz na kontrole do ginka pedzisz i USG?? moze Cie uspokoiloby jakbys zobaczyla swoja niunie na ekranie :-) ja dzis mialam mega przyjemna pobudke.. mala Kokosinska tak sie wiercila i kopala ze az mnie obudzila i tak szalala dopoki nie wstalam :-) heheh stylowaa trzymam kciuki za twoje L4 kochana :*

no ja co do cc to sobie uzgodnię, najpierw polecę na ten oddział i pogadam ze starymi położnymi, zwłaszcza teraz, kiedy moja siostra tam pracuje. Zapytam co mi będzie u nich potrzebne i w ogóle wybadam sytuację. Mój lekarz, do którego chodziłam do tej pory nie pracuje w żadnym szpitalu dlatego zmieniłam lekarza na przyszpitalną przychodnię.

Trelevinaaaa - ja mam wizytę dopiero na 3 marca, staram się nie panikować, moja mała siedzi cicho ale jak tylko do niej zastukam to się odzywa więc sprawdzam ją na bieżąco. Zwłaszcza w nocy gdy jest za cicho pukam do niej a ona mi odpowiada kopniakiem lub dwoma i wtedy razem spokojnie zasypiamy. Może ja po prostu w dzień jestem zbyt aktywna i nie czuję jak ona mi wtedy tańczy. Bywają noce kiedy ona urządza w brzuchu dyskotekę - ostatnią taką miałam z niedzieli na poniedziałek.

No pewnie ja tez może pojadę spytać co mi będzie potrzebne, chociaż mniej więcej wiem, bo bratowa mamy rodziła tam no już prawie 2 lata temu. Ale koleżanka też tam rodziła 3 miesiące temu wiec wiem mniej więcej no i do tego na stronce szpitala jest napisane co wziąć:) Niedługo w DDtvn będą mówić jak urządzić pokój malucha:)

piszę do czerwcowej mamy, która miała do mnie pytanie: Nie ma takiej możliwości, żeby rodzić na Łubinowej, bez wcześniejszych wizyt u któregokolwiek lekarza, który tam pracuje/ to jest wymóg/. bo to on wypisuje skierowanie do porodu . bez skierowania niestety nie przyjmują. ale tak jak pisałam wystarczą minimum 3 wizyty i lekarz bez problemu skierowanie wypisuje, a ceny wizyt kształtują się różnie w zależności od lekarza od 80-200zł. Pozdrawiam ********************************************** nadrobię i odpisze ' nocne sowy':P

cześć majowe mamuśki :) przepraszam, że nie odniosę się do wczesniejszych postów, ale mam pytanie czy puchną Wam nogi? zauważyłam u siebie spuchnięte kostki i nie przechodzą po nocy :( oczywiście czarne myśli - zatrucie ciążowe, wizytę mam 23.02 myślę że się nie pogorszy a jutro jadę na glukozę :( już mam kupioną cytrynkę na wszelki wypadek :(

lORIEN OGLADAJ TAM TEN URZADZANY POKÓJ W ddTVN I NAPISZ KRÓTKO - GDZIE TO ŁOŻECZKO NAJLEPIEJ CZY MOŻE PRZY OKNIE?????????

mam zrobic obciażenie glukoza ale inaczej. Myslałam ze mnie to ominie, więc lekarz widzac moją minę powiedział: Prosze zjeśc na śniadanie cos bardzo slodkiego: dżem, pączka i za 1,5 h iśc na pobranie krwi. I to tez bedzie badanie które odczyta poprawnośc cukru. Tak więc nie musże pić tej glukozy. hura!!!!!!

Eni oki będę oglądać no ale najlepiej nie układać łóżeczka w miejscu gdzie może być przeciąg. Ja idę w poniedziałek na tą glukozę, może nie będzie tak źle.

nitka nie wiem nic o spuchnietych kostkach,ale czy to nie zwykła przypadłość ciażowa? Może nie nalezy sie martwic? Niestety nie wiem,moze któras z dziewczyn Ci bedzie potrafiła doradzić Eni ja słyszałam ,że łózeczka dziecka nie należy ustawiać przy oknie. Ale fajnie masz z ta glukozą,albo raczej jej brakiem, Pomysłowy ten Twój lekarz:) Trelevinaa witaj,dzieki za kciukasy,przyda się;)

tez wlaczylam DDTVN :-) zobaczymy co madrego powiedza :-) Ojj kobity panike siejecie ta glukoza - sa gorsze rzeczy.. z tego co wiem zadna z nas nie zwymiotowala, nie zaslabla.. wiec nie podtrzymujmy tych bredni z innych for - bo da sie przez to przejsc :-)

ja też będę oglądać, baa, nawet nagrywać, ,żeby potem puścić mężowi:D eni nie chcę Cię pouczać, ani się wymądrzać, ale ze skracającej szyjki nie można bagatelizować, powinnaś leżeć. tym bardziej, że skracanie nie ma żadnych objawów. dużo o tym czytałam, przez te moje skurcze bo tego się strasznie bałam i wiem, że laski ze skróconą szyjką o 2cm to czasem leżą już w szpitalu. nie neguje wiarygodności Twoje lekarza, ale ja bym na twoim miejscu pracę odpuściła. są rzeczy w życiu ważne i ważniejsze... ale to już Twój wybór...

Waga w ciąży idealny przyrost * 13 15 tydzień 3 x 250g = 750g 16 18 tydzień 3 x 300g = 900g 19 22 tydzień 4 x 350g = 1400g 23 24 tydzień 2 x 400g = 800g 25 26 tydzień 2 x 450g = 900g 27 38 tydzień 12 x 500g = 6000g 39 tydzień 1 x 250g = 250g

ja taką glukozę mogłabym pić codziennie:D

nitka nie wiem nic o spuchnietych kostkach,ale czy to nie zwykła przypadłość ciażowa? Może nie nalezy sie martwic? Niestety nie wiem,moze któras z dziewczyn Ci bedzie potrafiła doradzić Eni ja słyszałam ,że łózeczka dziecka nie należy ustawiać przy oknie. Ale fajnie masz z ta glukozą,albo raczej jej brakiem, Pomysłowy ten Twój lekarz:) Trelevinaa witaj,dzieki za kciukasy,przyda się;)

tak masz racje penelopko. Ale dla pracoholika to koszmar. Nie jestem domatorką, no coz musze nia zostac. Powinnam wziąśc to pieprzone L-4 - ale jeszcze poczekam do 2 marca - jesli mi powie ze niestey obniża sie ciagle - spadam na zwolnienie. Wiem wiem to wazne, ale mam siedzaca prace - wiecie jaką w biurze. Nie szaleje już po sklepach(od wczoraj). Będe wolniejsza.

Ha ha ,jak ja to zrobiłam?,powtórzyło mi wczesniejszy post,czary mary:D Ja z glukozą tez nie miałam zadnych problemów w pierwszej ciązy,było spoko. Bardziej mi przeszkadzało to ,ze trzeba cała szklanke płynu wypić na raz praktycznie,to dla mnie było dużo

tylko nie wiem czy wiesz, że przy szyjce powinno się leżeć;) nie siedzieć...mam nadzieję, że będzie wsjo OK:):* męczę śniadanie od 8;/ serek wiejski ze szczypiorkiem i ogórkiem.ehhh...

Z łożeczkiem - racja przy oknie to durny pomysł. Wiem wiem.

Eni - zgadzam sie w 100% z penelopa Ja nie mam pojecia jak Ty wytrzymujesz 8h siedzac na krzesle masakra ja nie wiem jak to mozliwe bo mnie teraz meczy pol godziny siedzenia bez zmiany pozycji :-O do tego caly dzien w butach eee nie dla mnie.. ja bym na Twoim miejscu wziela L4.. no ale kazdy jest inny..

łóżeczko przy oknie, kaloryferze, na przeciwko drzwi nie bardzo.

aha i przede wszystkim jasne kolory tapet farb, żadnych pstrokacizn na ścianie, i pastelowa pościel.

mam pomarancz na ścianach w pokoju dla She. I wnękę przy ścianie - tam ustawię lózeczko

Trelevinaaaa rozważam to juz teraz. Cholera. To L-4.

No i nasza kochana eko mama mówi znów o sterylnym chowaniu dziecka. Ja już jej nie moge słuchać...

sterylne a potem bedzie dziecko wszystko łapac bo jak ma sie uodpornić. Ciekawe co oni na to?

Tez nie popieram tej całej sterylności. Kurcze maż patrzy na jakies głupoty o broni wodorowej, zamiast na ważne sprawy typu macierzyństwo:D ;)

stylowa - spoko o tej broni. Może przed czyms jeszcze sie uchronimy. hihihihihiihhi