Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

tak właśnie :p u mnie dzisiaj coś chłodno, myślałam że jak słońce wyjdzie to się zmieni ale wiatr wieje.... babeczki poradzcie co dziś ugotować ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciazy bedzisz co 15 minut gonic za niedlugo dobra ja koncze bo mala juz nie spi :( a tyle roboty mam w domku papa pozdrawiam 3majcie sie :* 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj minęło 3 tygodnie do operacji...4-6 tygodni po powinnam dostać, czyli już za tydzień mogę mieć okres, ale mogę mieć też za 2, czy 3 tygodnie, no cholera wie, to wkurzające, tym bardziej, że ja zawsze wiedziałam kiedy dostanę, no ale co poradzić, mogę tylko czekać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, nie pozostaje nic innego jak czekanie :| a jeśli mogę zapytać, na pewno pisałaś o tym ale może nie doczytałam... w którym tygodniu byłaś jak się dowiedziałaś, bo u Ciebie chyba ciąża pozamaciczna była???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ciąża pozamaciczna...od ostatniej OM było jakoś 7,5 tygodnia, a na USG 6 tydzień i 1 dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna sprawa ale trzeba być silnym, teraz będzie już tylko lepiej, dostaniesz okres, później zaczniecie znowu staranka i będzie dobrze! z resztą po co ja to piszę jak jesteś tak optymistyczną osobą!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie do mnie napisała koleżanka, że jakaś 17latka urodziła w domu i zostawiła dziecko w koszu na ubrania i wyszła gdzieś, dziecko znaleźli rodzice dziewczyny ale już nie żyło ;/ i gdzie tu sprawiedliwość! niektóre małżeństwa starają sie o dziecko nawet latami a taka smarkula potrafi usunąć lub zrobić coś takiego! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak znalazłam tu wielkie wsparcie, jeszcze raz wielkie dzięki :) No straszne rzeczy się dzieją na świecie, ale wiesz nie można myśleć w kategoriach sprawiedliwości i niesprawiedliwości, takie jest życie, po prostu, trzeba mieć świadomości że może być różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale mi się to nie mieści w głowie że tak można postąpić... no ale masz rację, różnie to w życiu jest.... ja idę coś zjeść, zaraz wrócę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem człowiek ma prawo do emocjonalnych reakcji, nawet to lepiej, żeby nie dusić w sobie i udawać, że jest ok...ale na szczęście mało par nie ma totalnie szans na dziecko, no i zawsze jest adopcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to nadal mam momenty, że no ja to możliwe, że Nas to spotkało, że byłam w pełni zdrowa i nagle mi jeden organ usunęli, no szok...ale wiem też że są dużo gorsze rzeczy na świecie, że ludzie mają mega dramaty, a życie toczy się dalej, dorosły człowiek musi sobie jakoś z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ja przyjmuję postawę, że wcześniej chce wiedzieć jakie są niebezpieczeństwa, co mnie czeka, określić ryzyko, ale też wierzyć, że będzie dobrze. Nie chce uciekać przed ciężkimi tematami, problemami, bo jak coś idzie nie tak, to jest mi łatwiej temu stawić czoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... pewnie myślę podobnie jak Ty, powiem Ci że moi znajomi, też długo starali się o dziecko, dłużej niż my, on miał jakieś problemy z plemnikami, a koleżanka znowu miała niedrożne jajniki i jakies inne sprawy, ale się nie poddawali, walczyli do końca, bardzo dużo ich to kosztowało, zarówno nerwow, jak i pieniędzy ale walczyli... teraz mają synka zdrowego i pięknego, ale nie wykluczali adopcji, takie dzieciaczki też potrzebują rodzin, teraz coś myślą o tym, mimo iż starają się o następne, tyle że znów są problemy... nie trzeba się załamywać... trzeba wytrwać i walczyć... trzeba się uśmiechać i być pozytywnie nastawionym, trzeba się zmagać z przeciwnościami z podniesioną głową, bo życie to nie zawsze droga, na niej róże... też wolę wiedzieć wcześniej jeśli coś jest nie tak, łatwiej wtedy iść przez to, stawić temu czoła... moja mama odkąd miała operacje, sprawy kobiece, jakieś 5 lat temu, nie robiła cytologii, stwierdziła że nie chce wiedzieć czy wszystko jest dobrze, czy nie żeby się nie martwić, namawiam ją ale ona swoje... ja wolę iść, przebadać się i ewentualnie podjąć leczenie wcześniej... no ale to jest sprawa indywidualna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety teraz wiele kobiet w różnym wieku ma jakieś problemy ginekologiczne, znak czasu, ale tez chyba natura to niezbyt dobrze pomyślała, skoro tak często jest coś nie tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz że chyba tak... dawniej jakoś mniej się o tym wszystkim słyszało... a teraz to już na porządku dziennym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko też łatwo powiedzieć z tą profilaktyką, czy leczeniem szybkim i skutecznym, jak ktoś nie ma kasy, czasu, to wcale to takie proste nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak... teraz kasa się liczy ze wszystkim... niestety tak to nastało, jak się jej nie ma to nie zrobisz nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×