Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

Gość czarnykotbiałykot
dzięki bomi:) ja ma m wysokie igm i wysoka awidność która świadczy o zakażeniu sie jeszcze przed ciążą ale mam tez podwyższone minimalnie-ale jednak,igm i lekarz mówi,że oznacza to aktywność tej toksy. lecze sie u zakażniak-mieszkam obecnie w Czechach i tu jest naprawde dobra opieka medyczna-b. kompleksowo robi wiele badan-darmowo!!!!martwie się tylko o maleństwo czy uniesie tyle antybiotyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
miało być oczywiście zakaźnika:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
witaj czarnykotbiały kot ja toxo nie miałam nigdy , w grudniu robiłąm badania i oba badania wyszły mi ujemne . trzeba by było powtórzyć ale cięzo się zmobilizować żeby rano wstać. miałam iść jutro ale pewnie jeszcze nie pójde , do wizyty zdążę . idę robić obiadek karkówka i ziemniaki z k.kiszoną. macie jakieś pomysły na inne surówki do obiadów? u mnie dziś pogoda od południa wiosenna , nawet ciepło jest tyle że mi prawie podwórko pływa w wodzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnybiałykotku ja mam niestety doświadczenie z toksoplazmozą :/ Opowiedz mi dokładnie jak to było u Ciebie. U mnie to było tak: Mój gin zalecił badanie na tokso IgG, IgM na pierwszej wizycie, jednak ja głupiutka pomyślałam że po co będę robiła skoro nigdy kontaktu z kotami nie miałam... Tak, tak pomyślałam... Pod koniec listopada przy kolejnej wizycie dostałam skierowanie na rutynowe badania krwi i coś mnie tknęło żeby jednak zrobić na tokso skoro i tak mi krew pobierają... i 6 grudnia okazało się że mam wyniki takie: IgG 409 IU/ml (dodatni pow. 30) IgM 2.35 Index (dodatni powyżej 1.0). Spanikowałam i biegiem do mojego gina, ten biegiem skierowanie do poradni chorób zakaźnych do Kielc... Tego samego dnia zadzwoniłam tam zapytać kiedy mogę przyjechać to powiedzieli że jak ciężarna z takimi wynikami to nawet dziś, więc pojechałam... Przyjęta bez skierowania dostałam zalecenia zrobienia badań Awidność Toxo, HCV, HIV, CMV i chyba coś jeszcze i dostałam antybiotyk Rovamycine 3 mln 3 razy na dobę w co równe 8 godzin... Od tego antybiotyku było mi ciągle niedobrze :/ Zasmuciłam się bardzo tą chorobą ale podtrzymywało mnie na duchu forum na kafeterii nt toksoplazmozy. Smutno było mi podwójnie bo przed tymi rewelacjami z tokso leżałam w szpitalu na niepowściągliwe wymioty ciążowe :( :( :( Po ok tygodniu przyszły wyniki. Awidność 73.9% - Przetrwałe zakażenie. Ulżyło mi ... Po obczytaniu się wszelakiej literatury, forów i artykułów wspólnie z M podjeliśmy decyzję o odstawieniu antybiotyku... Byliśmy niemalże pewni że po takich wynikach i tak lekarz mi je odstawi więc po co do wizyty brać je jeszcze trzy tygodnie? Powtórzyłam miesiąc później badania na toxo i wyszły niemalże identycznie. Mój gin powiedział że jakby coś dzidzi zagrażało to wyniki byłby o wiele wyższe... Pojechałam z wynikami na tokso i awidność do zakaźnika po miesiącu... Stara doktorka nie wiem czy się nie znała czy coś, wzięła wyniki i poszła na szpital skonsultować moje wyniki z innymi lekarzami... Wróciła i powiedziała że mam brać antybiotyk przez kolejny miesiąc... Zdębiałam... Zaczęłam wypytywać czy dziecku coś zagraża? Czy muszę brać antybiotyk? Powiedziała że nic dziecku nie zagraża ale mam brać antybiotyk i za miesiąc przyjechać na ponowne badania na toxo i awidność... Spytałam po co i w ogóle? Usłyszałam że to kwestia sporna i że tak ma być i koniec... Do dziś nie biorę antybiotyku. Wizytę mam na początku marca. Pójdę zrobię badania i zobaczymy... Dzidzi rusza się ładnie, nie mam większych dolegliwości ciążowych a Usg połówkowe mam w piątek. Jestem przekonana że będzie dobrze :) A jaka jest Twoja historia?? Ale się rozpisałam :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że gdy ja pisałam moją mega-wypowiedź już opisałaś jak to u Ciebie:) Daj mi koniecznie znać jak kolejne badania i jaka decyzja o konieczności brania antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 200
moje wyniki na toxo wyszły takie że nigdy nie chorowałam czyli igg ujemne, zaś IgM mam takie 0,094 . wiem że mam kontrolować toxo , które powinnam zrobić badanie na igg czy igm? mi się wydaje że to igm tylko trzeba ? czy mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem w sumie... Ja zawsze robię oba. No ale jak wyjdzie Ci dodatni IgM tzn że IgG też masz dodatni. I na odwrót bo nie może być teraz sytuacji dodatni i ujemny bo nigdy nie chorowałaś... Nie wiem sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
dużo na temat toksy i interpretacji wyników jest na forum kafeterii :TOKSOPLAZMOZA-NIE LEKCEWAŻCIE TEGO!!! ja nie mam żadnych wyników przy sobie bo jedne zostawiam zakaźnikowi a kopie ginowi. nie mam siły szukac tu innego zakaźnika na konsultacje mojego przypadku-tym bardziej,że ten mój to podobno b.znany i dobry a gin też. nie mam odwagi odstawić też na własna rękę antybiotyku.z tego co ja wiem to igg świadczy o tym ,że toksa była a igm czy jest teraz aktywna jeszcze mierzą mi wskaxnik iga który chyba świadczy o odporności organizmu orza awidite która pokazuje czy toksa jest stara czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
no i mala mi sie rozlozyla konkretnie 39 goraczki katar i czasem kaszel jutro dolekarza o ile wnocy na pogotwie nei trzeba bedzie nie wiem nigdy niegoraczkowala tak silnie , nawyzej ponad 37 , i niewiem cor obic bo na opakowaniu pisze ze co 6 godzin nie czesciej podawac IBUM ale jak minelo u niej 4,5h i juz ma 38 podawac lek czy poczekac jeszcze moze ktoras doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Jak tu dzisiaj cicho. czarnykotbiałykot witam:) Ale dzisiaj dzień,w sam raz do leniuchowania.Pogoda daremna.Byliśmy dzisiaj popatrzeć na farby,bo chcemy mały remoncik zrobić, i już niewytrzymałam i kupiłam naklejki i 2 obrazki z Kubusia Puchatka do pokoju małego:)beda pasować do pościeli,którą wkońcu dzisiaj zamówiłam:)Jejku już bym chciala szykować pokoik,łózeczko składać. Widze ze wszyscy chorzy:(ja już na szczęscie wyzdrowiałam,ale ponad tydzień mnie męczyło. Ja na opryszczke polecam Sudocrem.Gdzieś w necie wyczytałam że jest dobry i faktycznie goi sie raz dwa,a już dwa razy miałam od początku ciąży.:(nienawidze tego cholerstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czerwcówki :) Czy mogłybyście mi polecić coś na koszmarny ból gardła ? Co można brać? I jeszcze jedno pytanie do tych , które zażywały magnez w ciąży ( jakieś skurcze łydek mnie łapą ) - czy miałyście jakieś specjalne preparaty dla ciężarnych , czy standardowe ? jeżeli tak , to poproszę o nazwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz jeżeli komuś się przyda : 1. Opryszczkę miałam w poprzedniej ciąży pierwszy raz i przeszłam to strasznie ( z gorączką , spuchniętym węzłem itp ) . lekarz też twierdził ,że nic nie zagraża dzidziusiowi . Faktycznie urodziłam zdrowego synka :) Jednak w kolejnej ciąży miałam już 5 razy opryszczkę !!!! Masakra ! mi wyskakuje po migdałach i żelkach ( podobno niektórym również czekolada nie służy ) . Stosowałam vratizolin , ale się uodporniłam . Uwielbiam za to Sudokrem ! Rewelacja ! 2. Co do Toxo. W pierwszej ciąży wyszło mi Igg wysokie , ale igm nieznacznie podwyższone , zrobiłam powtórne badanie i igm rosło , ale bardzo powolutku . PANIKA ! Oczywiście mój gin ( pomimo ,że ma świetną opinię itd ) nie widział problemu :( Pojechałam do specjalistycznego szpitala zakaźnego na kolejne badanie z awidnością włącznie i wyszło ,że igg owszem wyższe , ale igm ujemne i awidność wysoka , czyli zakażenie stare. Ważne więc ,żeby badania wykonywać w specjalistycznych ośrodkach , bo czasem na odczynnikach ( nawet najlepszych ) laboratoryjnych wychodzą głupoty. Poza tym po tej całej sytuacji wyszukałam całą kupę informacji na temat toxo i podobno w ciąży bardzo często igm nieznacznie się podwyższa , ale nie oznacza to zakażenia , tylko sygnalizuje osłabienie organizmu i wtedy wirus nieznacznie się wzmacnia . Podstawą jest badanie awidności ! No i też wydaje mi się ,że branie antybiotyku przy wysokim iga jest bez sensu.... Popieram decyzję o odstawieniu . U ciężarnych to właśnie leczenie wirusów sprawia lekarzom wile kłopotu , bo zupełnie nie potrafią się odnaleźć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izunia - masz rację - sudocream szybko likwiduje oprychę. Mój mąż stosuje, a jak któraś nie ma to niech i tak ten krem kupi. Przyda się na czerwoną pupę dzidzi. Ja nie stosowałam nic innego. Rewelacja. gapinka - płukanie gardła wodą z solą. dla mnie idealne. tantum verde - psik. ciężarne nie moga stosować pastylek na gardło - tymianek i podbiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
ja robiłam juz badania w dwóch laboratoriach i wyniki wyszły podobne:-( mam juz metlik w głowie, pytałam sie swojego zakaźnika i gina czy naprawdę muszę nadal brac antybiotyki skoro wyniki stoją praktycznie w miejscu, obaj kazali nadal zażywac leki, że to dla dobra dziecka. zakaźnik dla mojego odpoczynku pozwolił zrobić tydzień pauzy:-( musze wierzyc że mają rację i trzymać kciuki za dzidzie bo co innego mi pozostaje. kontroluje na bierząco stan dzidziusia i jest wsz ok. na szczęście nie mam innych dolegliwości;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnybiałykot - najlepiej swojego lekarza słuchać , bo od tych wszystkich rad można się skołować. pewnie wie co robi , poza tym każdy przypadek jest inny , więc tylko myśl pozytywnie :) Najważniejsze w końcu ,że dzidziuś zdrowy , a o to własnie chodzi :) A bierzesz coś osłonowego przeciw grzybicy ? Niestety przy antybiotykach wiele ciężarówek z tym się boryka :( Zresztą nawet bez antybiotyków bywa różnie :) Dużo zdrówka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
czesc dziewczyny juz myslalm ze wiosna idzie wczoraj taka ladna pgoda a tu dzi spatrze sniegu napruszylo bylismy wczoraj z mała na pogtowiu , niespadala goraczka , naszczescie owiedziala ze to wirusowka i obeszlo sie bez antybiotyku , ale syropkow do picia to dostala , naszczescie 2,5 latce da sie wytlumaczyc ze trzeba i nie ma wiekszych pronblemow ,chociaz mowi ze nie dobre no i tak czeka nas siedzenie w domu pewnie do piatku wsrode na kontrol , no a jutro mam wizyte u gina wiec zobacze co u mego maluszka wbrzuszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko..
ja też myślałam że będzie wiosna , nawet z wieczora był przymrozek już , a tu słyszę dziś leje deszcz... kasiunia tych wirusów jest teraz przez pogodę . wy macie gorączkę w ciąży? bo ja od początku co jakiś czas mierzę to mam coś koło 37 , ale chora nie jestem i chyba to normalne w ciąży . a my dziś zaczęliśmy 23 tydzień 1 dzień :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Wam:) ja dzis mam wizyte:) mam nadzieje ze poznam plec no ale bardziej od poznania plci wazniejsza jest ta moja wstretna anemia. to sie moj doktorek zdziwi jak pokaze mu wyniki:o mam pytanko wyzsza temp. w ciazy jest jak najbardziej normalna:) ja na poczatku ciazy sobie mierzylam i zawsze mialam ok 37 a wczoraj mierzylam i mialam 36,7. zycze milego dzionka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja prawie nie w temacie i przyznam sie ze Was "przelecialam" :P wczoraj bylam tak padnieta, ze doslownie ledwo wdrapalam sie na kanape i nie ruszalam sie z niej (no po polozeniu Erysia tylko kanapa-wc) :P spedzilismy wczoraj pol dnia na basenie i bylo super. zmeczenia nie czulam do przyjscia do domu. Eryk tez padl o 19 i spal do 8.20 :D musze poszukac takich butow na baden (lekkie, silikon podeszwa) bo latal jak szalony i zaliczyl upadek, myslalam ze glowe rozwalil, ale poprzytulal sie i znow siup do wody. nawet w jacuzzi posiedzielismy, choc nie wiem czy to wskazane dla ciezarnych, takze ograniczylam sie do paru razy po kilka minut. Hannah chyba przespala caly basen, ale po powrocie do domu szalala :) co ja mialam... (starosc nie radosc)... czarnybialykot- witaj :) Palusia- ja mialam pierwszy smoczek od TT i nie odpowiadal mi. uzywalismy jeszcze tych nowych od Nuk, ale zostalismy przy Avencie (te kapturki zabezpieczajace sa super). mam pytanko- taka temp jest normalna u ciezarowek :) ooo wlasnie opryszczka- nigdy nie mialam, tzn juz mialam bo 1 raz tuz przed Bozym Naodzeniem mi wyszla. okropne to jest. stosowalam sonol (przywiozlam z PL i aptekarka mowila ze moge w ciazy). odpukac nie wrocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki!! A ja się rozłożyłam na maxa :-( Chyba zatoki mi znów się dała znać. W piątek byłam w bydgoszczy,strasznie wiało. Do tego w sobotę rano pogotowie zabrało moją babcię z migotaniem przedsionków,więc też musiałam biegać po mieście , dokupić jej potrzebne rzeczy itd. i też troszke zmarzłam i chyba to mnie załatwiło. Wczoraj cały dzień przeleżałam, nos pełen, głowę rozsadzało. Więc wziełam sobie witaminki i skronie smarowałam amolem, do tego parówki z samej gorącej wody. I dzis już jest lepiej,bo przynajmniej mogę nos wydmuchać i choć na chwilkę czuję ulgę. A tak te dwa dni zupełnie nic nie czułam,zero smaku i zapachu :-( Dziś musze jechać na 11 z dziadkiem do laryngologa,a że to znajoma to wejdę razem z nim i poproszę by zbadała te zatoki i jeszcze podpowiedziała co mogę zrobić. Bo w aptece farmaceutka powiedziała,ze nawet nie mogę parówek ziołowych robić... Najgorsze,że nawet sobie nie moge pochorować,bo babcia w szpitalu, ta wizyta z dziadkiem i cały dom na mojej głowie... No ale nic nie poradzę,bo rodzice w pracy i nikt nie ma możliwości by wziąć wolne. Poza tym dzidzia sobie kopie. Nie jest to jakoś mocno,ale coraz częściej i uwielbiam ją czuć ;-) A powiem Wam,ze wyprawkę ciuszkową też mam gotową. Przynajmniej na pierwsze 3 miesiące,bo dostałam od koleżanki mnóstwo body, śpioszków, spodenek, bluz,pajacyków do spania. Ona podpowiedziała,że przydają sie też kaftaniki. Więc w sobotę wleciałam jeszcze do lumpku i nakupowałam milion rzeczy. Dziewczyny! nawet nie wyobrażacie sobie jaki jest wybór tych ciuszków i to wszystko za 1zł., 2 zł za sztukę,a niektóre jeszcze z metkami. Wiec kupiłam kilka kaftaników, jakieś spodenki,sukienkę. Wyszła cała reklamówka za niecale 30 zł. Wiec na razie kończę z zakupami ciuchowymi. A dla siebiie też kupiłam spodnie ciążowe za cale 4 złote ;-) Przepraszam,że nie piszę do każdej z osobna,ale mam dobre 8 stron zaleglości i niewiele czasu by nadrobić. Teraz postaram się być na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy po weekendzie :) my z M mieliśmy gości w weekend wiec miałam weekend w kuchni, jak zwykle chciałam poeksperymentować z nowymi przepisami ale miałam szczęście i wszystko się udało :) co do opryszczki też polecam plastry ale mi kiedyś koleżanka poleciła smarowanie Amolem i mi bardzo pomaga, goi się w tempie ekspresowym na przeziębienie mi gin powiedział, ze mogę brać tantum verde w pastylkach, flavamed i wapno :) ewcia_82 - jak tylko mój M znajdzie chwilkę, żeby rozpakować wózek to Ci opiszę :) też podobała mi się Mura ale odpadła ze względu na cenę :/ pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 200
hania 89 masz dobrą księgową , bo wysłąłam do krusu meila z zapytaniem co do ewentualnego błędu na zwolnieniu moim , i faktycznie powinno być wpisane 30 dni . ale da się poprawić i nie będę miała miesiąc wstecz ze zwolnieniem , będzie ważne gdy poprawi z 20 na 30 dni i postawi pieczątkę swoja obok i podpisik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babki :) oj widze ze mezom spadła odpornosc :) dbajcie o nich! ;) duzo zdrówka zycze :) ja opryszczki nigdy nie mialam wiec nie moge sie wypowiedziec :) badan na toxo tez nie mialam :| no i witam serdecznie nowe czerwcówki :) u mnie weekend w sumie w biegu :) w sobote 2 razy na uczelni, koncówka sesji, pozniej wpadli znajomi z 15 miesiecznym dzieckiem na noc, takze trzeba bylo co nie co przygotowac. Pojechali w niedziele o 11 a na 16 bylismy zaproszeni do kuzynostwa :) wrocilismy po 22, myc sie i spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze wczoraj strzyglam psa! masacra. 3 godziny siedzialam na podlodze. Juz nie mialam sily jej wyrównywac schodów od nozyczek :P wyglada jak poszarpaniec, ale przynajmniej nie jest kudłata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
Bea 74 naszczescie juz dzis z rana niemiala ale jeszcz epodam dzis ten Ibum bo wnocy miala 38 jeszcze , nomoja wczesnie wstaje kolo 6-7 alei zaspypia tak na noc czasem nawet przed 6 wiec pewnie temu , dla mnie pasuje bowieczor dla siebie a latemto wogole dlugie wieczorki toodpoczac mozna , boteraz to i sama klade sie spac kolo 9 , to sporo chorowalas Bea ale naszczescie juz wszystko wpozadku ,ale juz blizej wiosny wiec moze i choroby sie odczepia, ja jutro wizyte mam na 12:20 zobaczymyc o tam powie i na kiedy na te polowkowe skieruje codo zakupow to wczoraj w dzien pojechalam sobie sama maz zmala siedzialw domku noi mam dopiero 2 pary bodow dla maluszka , ale sporoi po starszej coreczce napewno by wystarczylo bez kupowania ale co tam jakjest okazja to mozna kupic , sa takie slodkie, a wogole wiosenne kolekcj juz sa ze wszyskobym dla moich dziewczyn wykupila < pokico to wiecej dla starszej kupuje:) >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
Bea ja przytylam 7 kg , wpoprzedniej ciazy 20 kg , no0i mam nadzieje wtej rtyle nie przytyc , a tez ciagnie mnie doslodyczy na poczatku nie bardzo ale teraz coraz mocniej , tym bardziej ze mala w brzuchu szaleje pozniej i najlepiej wieczorem bo mam czas polezec no i wszystko na noc sie odklada eh :(, na tym etapie w 1 ciazy wazylam 54 kg no a teraz 50 wiec troszke roznicy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u nas znów leje a wczoraj było już wiosennie, ja wizytę i połówkowe mam w środę już nie mogę się doczekać tym bardzij że od wczoraj odczuwam kłucie lewej pachwinie podczas chodzenia wcześniej tego nie miałam może wiecie co to może być? Mnie też ciągnie do słodkości, a na plusie 4,5 kg, a no i dziś równo połowa 20 tc. miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bea szczerze mówiac nie pamietam ;) ale oczywiscie mozesz z nami pisac dalej :) ciesze sie ze wyzdrowialas i ze wszystko z dzieckiem w porzadku :) podczas Twojej nieobecnosci stworzylysmy sobie grupowego maila na o2. Wrzucamy zdjecia maluszków i tam tez jest aktualna tabelka. Jesli jestes zainteresowana napisz do mnie maila o login i haslo :) ja przytyłam na razie 3 kg. Do słodkiego nie ciagnie mnie za bardzo. Jak mam ochote to cos skubne :) jem duzo owoców i pije duzo wody mineralnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i maleństwo coraz mocniej daje o sobie znać, mam nadzieję że w środę poznam już płeć :) oglądałam zdjęcia fajne macie te brzuszki, jak tylko będę miała zdjęcie sowjego brzuszka to wyżlę na pocztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×