Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

Gość jagna841
Ja tez muszę przyznać sie ze mam pewnie obawy, boje sie ze wszystko mnie przerośnie W domu mam 2 duze, silne psy, w październiku jak jeszcze nie wiedziałam ze jestem w ciązy otworzyłam sklep odziezowy prowdze go razem z męzem po towar trzeba jeździć a jak sie dzidzia urodzi to nie wiem jak to ogarne Dodatkowo męzowi sie marzyło sie otworzyć swój salon fryzjerski ale na ten moment jeden interes do okiełznania i moja ciąza to i tak duzo bedzie... Ale wiem ze jak dzidzia sie urodzi to nam wszystko wynagrodzi, w koncu 4 lata staralismy się o nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Miałam dzisiaj do firmy swojej jechac,bo chcą ze mna ustalić cały plan macierzyński,a przed chwila dzwonili że w poniedzialek.Wrrr...cały czas trzeba być na ich zawołanie. Ja też sie zastanawiam jak to będzie z maluchem,ojj my też w domu nie siedzimy.Nie mówie o wyjściach na imprezy ale o wyjazdach nad morze.Jak mamy wolny weekend to z samego rańca wyjezdzamy,a mamy blisko bo mieszkamy na środku wyspy wiec i na jedna strone blisko i na drugą (od 2 godz jazdy)W sumie z tego nie mam zamiaru rezygnować.Bede miała od kuzynki nosidełko dla malego także bedziemy jezdzic.Tylko mam nadzieje ze lato bedzie super. Ja codzinnie rano budze sie o 5 bo mój zbiera sie do pracy,i codziennie mały kopie.Chyba zegna tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny, ach te nieprzespane noce! Serio czuje sie jak neptyk :D Dobrze, ze dzisiaj tylko do 16.00 w pracy i weekend. palusia ja tez sie nasluchalam, ze jak pojawi sie dziecko, to zero zycia towarzyskiego, tluste wlosy i dresy po domu i na nic czasu. Mysle, ze to kwestia organizacji i ciaglej rutyny, np zeby klasc dziecko spac o tej samej porze etc - jesli chodzi o pozniejsze miesiace. Na pewno poczatki sa trudne, ale swiat sie nie zawali. agnik- moja mama tez sie zapowiedziala, mysle ze na poczatku jakis miesiac, a potem ja pojade do PL sierpien/wrzesien. Tym bardziej, ze idziemy na wesele w polowie wrzesnia. M przysluguje 2 tyg wolnego po urodzeniu dziecka, wiec tez licze na duza pomoc :) Patrzcie jakie cuda znalazlam do dzieciecego pokoju :))))) Znajac siebie to bede zamawiac! http://www.notonthehighstreet.com/lauralong/product/three_blind_mice http://www.notonthehighstreet.com/lauralong/product/little_bunny http://www.notonthehighstreet.com/millyandpip/product/keepsake_pocket_heart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki 👄 ja to już sama nie wiem co w tym brzuchu mnie boli :(... Wczoraj myślałam że będę mieć biegunkę bo mnie tak brzuch bolał jak na to ale nic mi się nie udało stworzyć więc poszłam spać :( w nocy obudziłam się z tak potwornym bólem że nie mogłam dojść do toalety na siku :( bolało mnie w dole brzucha i rano jak wstałam to też ale po opróżnieniu i zażyciu mo-spy przeszło :( kurde dziewczyny ja codziennie się wypróżniam nie mam z tym problemu czasem nawet 2 razy dziennie więc skąd te dolegliwości??? Mam nadzieję że ten ból nie ma związku z ciążą w sumie to nie były żdane skurcze bardziej mi się wydawało że boli w dole brzucha i okolicach pachwin ale szczerze to gubię się już w tych wszystkich bólach.. W dodatku dzidzia od dwóch dni cos rzadko się rusza tzn przynajmniej mnie sie tak wydaje może ma po prostu gorsze dni ale już zaczynam świrować :( ale przecież w pon. byłam u gina i było wszystko dobrze.. a słyszałyście o takim czymś??? Rękawiczki z papierkiem lakmusowym - sprawdza się nimi ph pochwy i służą do zapobiegania przedwczesnym porodom wywoływanym przez drobnoustroje ciekawe czy jest cś takiego w każdej aptece.. Bo szczerze mówić zakupiłabym takie ciągle coś ze mnie leci i przynajmniej bym wiedziala co to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prolaktynka-ja nie słyszałam o tych paskach. Pytałam mojej lekarki i ona mi powiedziała,że najlepiej ze wszystkimi niepokojami się zgłaszać do niej, ewentualnie na pogotowie,bo wtedy mamy specjalistyczną pomoc,a tak tylko się snuje domysły i bardziej nakręca... więc jak te bóle Cię bardzo niepokoją to po prostu zgloś się do lekarza. Mnie też czasem pobolowa w okolicy pachwin ,ale to nib y caly czas te więzadła,bo dzidzia rośnie,a u mnie szczegolnie nisko,więc niby ma prawo boleć. A wczoraj wieczorem zlapał mnie taki ból jak siedziałam na kibelku, z dwóch stron takie mega klucie. Myślalam,że nie wytryzmam. Myślalam,że to jakiś skurcz,ale chyba nie bo brzuch był mięciutki... A moja dzidzia też sobie fika jak jej się chce ;-) A teraz się zbieram do koleżanki zanieść na nas wyjazd nasze storczyki,żeby nam tu nie padły. I mozliwe,że zajrzę dopiero w poniedziałek. Bo dziś jak wrócę to planujemy wspólne popołudnie i wieczór z T. A jutro rano tata po mnie przyjedzie... więc weekend rodzinnie... Dlatego trzymajcie się Kochane i miłego weekendu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
w aptece są jakieś wkładki które zakładasz jak podpaski normalnie , i one niby zabarwiają się na czarno gdy 'uciekają "' wody płodowe. czytałam na którymś forum ale nazwy nie znam . pewnie w aptece wiedzą co to dokładnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to nawet nie chodzi o wody płodowe bo te mam w normie poza tym u mnie wydzielina to raczej śluzowata jest tylko wiem że jak jest infekcja to śluzu tez jest więcej i to właśnie do tego służy żeby sprawdzić czy jakieś cholerstwo sie nie przyplątało niby nic nie boli, nie swędzi nie piecze ale tam to różnie bywa chyba szczególnie podczas ciąży.. Co do brzucha to tak jak mówię że myślę że to taki inny ból w sumie wcale nie wydaje mi się żeby to było coś z ciążą związane ale nigdy w ciąży nie byłam i nie wiem :( kurde na razie nic mnie nie boli ale jak znów poczuję to dzwonie do lekarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna841
prolaktynka ja to samo miałam w zasadzie moje bóle przypominały skurcze zadzwoniłam do gina i powiedział ze to grypa zolądkowa taki wirusik sie przyplątał... Po 3 dniach wszystko przeszło, tylko w chwilach bólu nospe brałam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie tak mi sie wydaje że to chyba bardziej takie jelitowe bóle :( niby problemów z tym nie mam ale może nie wszystko się trawi i zostają jakieś resztki i w efekcie boli.. Poczekam do jutra jeśli znów się powtórzy to zadzwonie :) a mała teraz kopnęła więc chyba wszystko z nią dobrze... Jej ja chyba tej ciąży nigdy nie ogarne gubie sie w tym co jest dobrym objawem a co złym :( ja już chce czerwiec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki!! Ja dziaiaj niewyspana jakas jestem. spałam 9 h ale najchetniej poszlabym spowrotem do łóżka. Ja to sie boje troszke tylko tego początku, ale w zasadzie bede miała pod reką dwie mamy, siostre i szwagierke wieć moze nie bedzie źle. Tym bardziej ze mojego chrześńiaka wychowywałam ja i moja mama do 3 roku życia więc cos tam jeszcze pamietam. Ja sobie chyba sprawie monitor oddechu i ostatnio znalazłam za ok 200 zł analizator płaczu dziecka. W TV sie babka wypowiadała ze fajna sprawa :) http://www.why-cry.pl/Stronagowna.html Prolaktynka - mnie tez ciągle coś boli czy kłóje, a też codziennie sie wyprózniam. też już czasem głupieje czy to są normalne bóle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słonecznie agnik dobrze kojarzysz mieszkam w koszałkowie na północy koło dawnego kwadransu jeżeli studiowałaś tu to pewno kojarzysz chyba się domyślam że jesteśmy w tym samym wieku, ja studiowałam zarządzanie i marketing a Ty? mi lekarz wypisuje L4 też od wizyty do wizyty wypada tak co 3 - 4 tygodnie i ja ostatnio jestem pełna obaw jak to będzie po porodzie, ja też z dziećmi miałam do czynienia i przy obcych tak się nie denerwowałam jak teraz ale to chyba te hormony tak na nas działają miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz mnie szlag trafi!!!!! Mam takiego nerwa,że szok. Wyprałam kurtkę ( z kaczym puchem) tak jak było na metce- 30 stopni z piłeczką. Wyciągam ją i co się okazuje? Z grubej kurtki zimowej zrobiła mi się wiatrówka. Te cholerne piórka pozbijały się w wielkie kule :(:(:( Matko Boska oszaleje !! I tak oto poszło sie.... ponad 3 stówy za "cudowną" kurtkę Nike :( I jak tu nie tracić nerwów?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wiecie dziewczyny czy da się to uratować :( bo czytam w necie i są różne opinie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria, a odwirowywalas? hmm jak nie masz elektrycznej suszarki to ciezko bedzie rozbic te piora. Ja bym probowala dobrze odwirowac z ta pileczka i normalnie suszyc i co jakis czas strzepywac kurtke w rozne strony, ale susz na plasko rozlozona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie No cóż humorek od rana parszywy :( Ale wychodzę troszkę do ludzi to mi może przejdzie .... Jutro jadę na tą okropną glukozę - robią u nas w szpitalu więc zrobię prywatnie i będzie spokój Milego dzionka brzucholki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria ja kiedys tez tak załatwiłam kurtke.No i poszła do śmieci,niby jak wyschła to troche sie porozbijało ale i tak nie wyglądała tak jak przed praniem.Takie grudki zostały i troche śmiesznie wygladało.Dlatego powiedziałam pierwszy i ostatni raz kurtka puchowa. A z moim brzuchem jest coraz gorzej:(wzieło mnie na odkurzanie i poprostu jak sie schylałam albo byłam w pozycji troche wygiętej to myślalam ze padne.ok moze bolec bo to rozumiem dziecko rośnie wszystko sie tam zmienia ale kurde chyba nie do takiego stopnia że ja nie moge wykonywac najprostszych zadań domowych;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izunia u mnie to samo, czasem rano nawet mam problem z zalozeniem spodni albo rajstop, bo jak dzwigam noge to mnie boli. Przypuszczam, ze to miesnie bo jakby bolalo na siedzaco, lub caly czas to inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izunia1986 nie załamuj mnie :(:( ponad 3 stówy kosztowała, kupiłam ją niedawno, a zima jeszcze dłuuuuuuuga, nowej nie kupie!!!!! Brzuch też mnie boli, szczególnie w nocy i jest twardy, no-spa nie pomaga. Ale się nie martwię, byłam u lekarza 3 dni temu i z dzieckiem i szyjką jest wszystko ok, więc chyba tak ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no tragedia , idę sobie zrobić gorącą czekoladę, na te nerwy :P Zaniosę ją jutro do pralni i albo niech ją wysuszą, albo wszystko od nowa zrobią:P Kurcze pech, jutro mamy wyjść ze znajomymi, a ja zostanę bez kurtki :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienią kupiłam córce kurtkę zimową - śliczna była sklep 5-10-15 kupa kasy bo jak za dziecinną 160 to sporo jak dla mnie no i do pierwszego prania - zrobiłam wszystko tak jak było napisane - po praniu puch zbił się w kule które zawisły w dolnej części kurtki do tego jakieś koszmarne zacieki byłam z reklamacją - napisali że niewłaściwy sposób konserwacji i spuścili mnie w kanał bo jak im udowodnić ze była prana w sposób taki jak na metce musiałam kupić drugą :( a do tego sklepu przestałam chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałabym to gdzieś gdyby była tańsza, ale 300 stówy to nie mało, no i długo w niej nie pochodziłam. Ale w końcu to tylko rzecz.. i dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna841
dziewczyny jedyne co mnie dziwi ze w polscde nikt jeszcze takich porządnych testów polskich wózków nie przeprowadził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria spróbuj oddać ja do reklamacji. Jak Ci napiszą ze nieprawidłowa konserwacja to oddaj jeszcze raz a jak drugi raz Cie spławią to zadzwoń sobie do RPK i on Ci pomoże. Wystosuje do nich pismo a z tego co wiem to sprzedawcy raczej boja się walczyć z rzecznkiem :P Szkoda żebyś tak drogą kurtkę wyrzucała, a skoro prałaś zgodnie z instrukcją to masz prawo do wymiany albo zwrotu kasy. Pracowałąm długi czas przy reklamacjach więc wiem ze takie sprawy idzie wygrac :) Ja Wam powiem że mi dodatkowo do tego ze pobolewa brzusio (czesem tez sie ruszyć nie umie ) to jak za długo stoje, to robi mi sei słabo. Wczoraj kupilismy z mezulem dwa kpl talerzy, bo nam sie wytłukły jak kiedys runeły nam szafki w kuchni i jak stałam dzisiaj i zdrapywałam naklejki i myłam je, to musiałam sobie co chwila chociaz na minute usiasc bo bym sie wywrocila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:) Rzadko zagladałam na kafe w tym tygodniu, bo w pracy nie mam czasu, a po pracy padam zmęczona na kanape i juz mi sie nie chce odpalać kompa. Na szczescie czuje się juz lepiej, ale jeszcze wczoraj posciłam bo mi zoładek dalej nie pracował. W sumie cztery dni głodziłam dziecko, mam nadzieje że mu to nie zaszkodziło:( Dzisiaj mi juz została tylko godzinka i do domku, a od poniedziałku tygodniowy urlop w górach:D Odpoczne sobie, jedmnak ciezko jest sie zrywac po 5, lecieć z dzieckiem do przedszkola a potem na 7 do roboty:(Ale do marca dam rade:) Daria może jeszcze nie wszytsko stracone. Ja ostatnio tak wyprałam kurtke mojego synka i juz rozpaczałam że kurtka poszła na smietnik. Ale powiesiłam ją na wieszaku w łażience i bardzo często roztrzepywałam puch, a na poczatku kurtka wygladała mizernie. Ale jeszcze raz mocno ja odwirowałam i powiesiłam. Fakt, ze schła kilka dni ale wróciła do dawnego wygladu a ja juz spisałam na straty i byłam sciekła na siebie. Tak wiec regularnie ją roztrzepuj i puch jak przeschni to powinien się rozbic. Trzymam kciuki. Ja moja na wszelki wypadek zanosze do pralni ale tam tez na karetczece pisza że piore na własne ryzyko, ale 40 zł biora za pranie cwaniaki. Co do samopoczucia to u mnie ok, czasami wieczorem brzuch mi się napina, ale nie boli. Z kolei dokczuja mi zasłabniecia, ostatnio jak jechałam autobusem to miałam taki odlot bo mi sie zachciało stac i wczoraj rano w pracy tez myslałam ze odjade. Taki urok ciazy, widze ze Bomi Tobie tez to dokucza:( Co do początków z małym dzieckiem to nie da sie przewidzieć jak będzie. Dużo zalezy jakie dzieciatko nam sie trafi:) Mi nie było łatwo, bo mały kiepsko spał, ciagle wisiał przy cycku, a ja miałam wrażenie że moje zycie się skonczyło. teraz jestem bardziej na to przygotowana bo wiem co mnie czeka, ale dla kogos nieprzygotowanego moze to byc szok i skonczyc sie lekka depresją. Prolaktynka mi kiedys gin przykładał taki pasek i wyszło ze mam infekcje, nie wiem może one działaja na zasadzie zmiany pH? Pozdrawiam was serdecznie, sorkize nie kazda z osobna ale nie dam rady teraz przewalić tyle stronek. Dzieki za stworzenie listy z potrzebnymi rzeczami, jest super i na pewno sie przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Jado :) tak właśnie o cos takiego mi chodzi i wyczytałam w necie że są właśnie paski ale i rękawiczki z takim paskiem ciekawa jestem czy to można kupić w każdej aptece bo to nie głupie żeby sobie w domku sprawdzać czasem nie ma żadnych objawów a coś sie przyplącze a w ciąży to raczej nie jest zbyt dobre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze mozna dostac w aptece, wazne chyba, zeby pH było kwasne, a mi wtedy wyszedł kolorek wskazujacy na odczyn zasadowy. Ja kupiłam sobie Lactacyd do mycia z bardzo niskim ph i mam nadzieję, ze cos pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodwójnaMamuśka
Mnie tez ciagle boli brzuch. Nawet w nocy. W pierwszej ciazy tak nie mialam. No ale to prawda, ze co ciaza, to jest inaczej. Lece robic obiad: ryba smazona w ciescie nalesnikowym, frytki i kapusta kiszona :) Ma ktoras ochote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po obiadku. Mezul "bawi" się płytkami a ja odpoczywam. Była jeszcze w miedzyczasie teściowa i trochę mnie wystraszyła bo u niej w szpitalu zdiagnozowali kolejne 2 przypadki ah1n1 :( Powiedziała ze nie mam sie co martwic tylko uwazac nqa siebie i unikac tłumów. Najgorsze to jest to ze jedna z dziewczyn jest z naszego osiedla :( Prolaktynka - ja nie slyszłąm o rekawiczkach tylko o paseczkach ktorymi włąsnie sprawdzasz ph w pochwie http://www.ultrasonic.com.pl/kategoria.php?kat_id=19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna - kurcze ja naleśniki dzisiaj jadłam ale jak przeczytałam o kapuście kiszonej to mi ślinka poleciała ach... Jutro ide na urodzinki do siostry i specjalnie dla mnie zrobiłą Bogracz i bigos mniamm... ale sobie pojem hiihi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×