Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam takie pytanko

czy goscie zdejmuja buty jak wchodza do waszego

Polecane posty

Gość to sie wywodzi z chalup
a w restauracji jecie i tak z talerza "po kimś", nie wiadomo na co chorował i jaki był i na ile ten talerz był domyty, nie mowiac o sztućcach!! Nie brzydze sie bardziej wlasnego zdrowego psa(+ wyparzony talerz w zmywarce, no i pies wildelca nie uzywa:)- logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
to dzinsow i sweterkow gumiakow tez sie nie zaklada. Ale w sumie to nie zdarzylo mi sie isc nigdy na przyjecie w dzinsach, fakt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo mówic
Oooooooo coraz więcej wykształconych , miastowych pań przyznaje sie do dzielenia się z psem swoją zastawa i naczyniami kuchennymi :-D Bravo bravo :-D A wiesz co twój pies na dworze i gdzie siebie i inne psy lize ????? :-P Przeciez to jest zwierze , kochane , ale zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec wlasnie. rozróżniajmy okazje do goszczenia sie bo co innego kawka z przyjaciółka a co innego Sylwester na "domówce" czy oficjalne imieniny. a co do karmienia psów z talerzy - pies po pierwsze nie powinien jeść z talerza swojego pana bo to zaburza jego poczucie hierarchii, a po drugie - pies W OGOLE nie powinien dojadzać resztek "ludzkiego" jedzenia, bo wszelkie przyprawy psu szkodzą. jak ktos tak robi to przyczynia sie do pogarszania zdrowia swojego ulubieńca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo mówic
* co twój pies na dworze je i gdzie siebie i inne psy lize ? :-P Oprócz odbytu lize tez swoją siersc gdzie jest pełno pasozytów , w pysku tez nie ma za czysto :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie wywodzi z chalup
a wiesz, czego dotykały ręce kucharza , który ci w restauracji przygotowywał jedzenie? Np suróweczki, nie wyparzane przeciez przed podaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzatanie to ..
syzyfowe prace :( zlo konieczne.. ale ubikacja musi byc czysciutka, pachnaca ja chodze w butach, brudasem nie jestem, kapie sie codziennie, skraplam Chanel nr 5, moze jest troche syfu na podlodze, ktorego ja nie widze ale ja z podlogi nie jadam :) ale najwazniejsze ze jest super atmosfera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo mówic
" 20:42 [zgłoś do usunięcia]to sie wywodzi z chalup a wiesz, czego dotykały ręce kucharza , który ci w restauracji przygotowywał jedzenie? Np suróweczki, nie wyparzane przeciez przed podaniem?" -----licze na to ,ze kucharz zna zasady higieny :-D Nie jadam w przydroznych butkach :-P Na psa jedank nie licze zeby był czysciutki , pies to pies , a kucharz to kucharz :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
Ja nie doprawiam jedzenia, bo mi smakuje niedoprawine i moje psy uwielbiaja resztki. Poza tym to swietne rozwiazanie dac psu resztki, zawsze to szkoda wyrzucic... A na kawke z przyjaciolka to juz w dresie mozna isc? A elementem kazdego stroju sa rowniez buty. Nie rozumiem czemu je dyskryminowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak mozna
dawac psu do wylizania wlasny talerz ! obrzydliwosc !!! gdybym miala pozniej zjesc z takiego talerza ( nie wazne czy bylyby umyty w zmywarce i nawet wyparzony ) to na sama mysl ze pies z niego jadl chyba bym zwymiotowala ja tez mam psa i czasem daje mu resztki , ale te resztki wrzucam do psiej miski !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja nie doprawiam jedzenia, bo mi smakuje niedoprawine i moje psy uwielbiaja resztki. Poza tym to swietne rozwiazanie dac psu resztki, zawsze to szkoda wyrzucic..." kazdy pies uwielbia resztki, co nie znaczy ze mu one wychodza na zdrowie. pies sie nie powinien karmić tym co je jego pan. "A na kawke z przyjaciolka to juz w dresie mozna isc?" a dlaczego nie? moje przyjaciółki sa normalne, fakt noszenia dżinsów i sweterka ich nie razi, a jak ktoś sobie wpada a gospodyni w dresiku akurat po domu pomyka to nie wymagamy przebierania się :D "A elementem kazdego stroju sa rowniez buty. Nie rozumiem czemu je dyskryminowac" umówmy sie - gospodarzowi wypada powiedziec zeby nei zdejmowac, a gościowi wypada pomysleć czy chce gospodarzowi dokładac dodatkowej roboty. i zdajmy sie na rozsądek. ja nie widze problemu żeby buty zdjąć jesli mam taką możliwosc. a jesli gośc nie chce zdejmowac to mu na to pozwalam. poprz. | 1 9 10 11 St

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
a czy ja cos mowilam o jedzeniu z mojego talerza? Tez resztki wrzucam do misek ;) Tego by sie nawet nie dalo tak zrobic jak mowisz, bo mam 2 psy. To musze podzielic przeciez ;) Co sie tak uczepiliscie tych talerzy? Temat o butach jest :D Czy raczej o ich braku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
ja bym do nikogo bez zapowiedzenia sie nie wpadla w gosci. Tego samego oczekuje od moich znajomych. A jak goscie zapowiedzeni to przyjmowanie ich w dresie o troche lekcewazenie. No ale to moje zdanie ;) A o sweterku i dzinsach zle nie pisalam. Tyle, ze buty do nich rowniez stanowia element ubioru i nie uwazam za stosowne zdejmowanie ich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
jak ktos chce zdejmowac to tez bym pozwolila. Ale uwazam to troche za prostackie zachowanie. No sorry ale tego myslenia juz nie zmienie. Tak zostalam wychowana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja bym do nikogo bez zapowiedzenia sie nie wpadla w gosci. Tego samego oczekuje od moich znajomych. A jak goscie zapowiedzeni to przyjmowanie ich w dresie o troche lekcewazenie." a no to sorry. ja z moją paczką mam mniej formalne stosunki. jest telefon "ej, jestescie w domu, bo moze byśmy wpadli za jakeis pół godzinki?" i jak gospodarze mają czas to spoko. i nikt sie nie sztafiruje w takim wypadku tylko sie przyjmuje gości jak sie jest (no chyba ze sie wlasnie w najgorszych szmatach myło podłogi to wiadomo... :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
a nie uwazasz tego wlasnie za zapowiedzenie sie? Pol godziny niby niewiele ale zawsze zdazysz sciagnac dres (i zalozyc cos zamiast, nie zebym propagowala negliz :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
bez zapowiedzenia = zastukac do drzwi bez wczesniejszej informacji ;) Ja tego nie lubie. Moze ktos lubi, nie wiem... Uwazam to za brak kultury ;) Zwlaszcza w dobie telefonow komorkowych ;) Trzeba gospodarzowi chociaz dac czas na wyskoczenie z dresu i skoczenie do sklepu po ciasteczka chociaz, czy kawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez do nikogo ......
nie wpadam bez zapowiedzi i od innych tez tego oczekuje , tym bardziej ze kazdy ma telefon komorkowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tematu wracajac
kazac gosciowi zdjec buty to absuolutny kultury napiszcie do jakiegokolwiek autorytetu z zakresu dobrego wychowania, jesli nie wierzycie ludziom z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reasumując to widać od razu
po gosciach skąd się wywodzą, ci z rodzin nie za wysokich lotów od razu zdejmuja buty:) i co z tego ze zrobili studia, ich rodzice wywodzą sie z wiochy, prości ludzie. Pamiętam jak zawsze pacjenci mojego ojca zdejmowali buty w przedpokoju, baba z dziurą na palcu, facet w smrodliwych skarpetach bleee, mama mi zawsze wtedy powtarzała że tak się nie robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do reasumując - no wlasnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj jest tak ze ci co
nie zdejmuja butow to sami maja totalny syf we wlasnym domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość władysław jagiełło2222
w moim domu jak by goscie zawsze zdejmuja buty w przeciwnym razie JAK BYM ZAPIERDOLIŁ KOPA W DUPE TO BY HVJ OKNEM WYLECIAŁ kultura musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksfdjzkhgvhgh
reasumując to widać od razu----->głupoty gadasz, nie każdy musi chodzić w dziurawych skarpetach, a jak ma kulturę to nie bedzie chodzic po czyims domu w buciorach!! Ty i Twoja mamusia takie wychowane i pewnie jak wchodzicie do czyjegos domu to macie gdzies ze ktos się napracował zeby było czysto albo że ma małe dziecko które połowe swojego czasu spedza na ziemi!!! znam takie jak ty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
Co do syfu w domu. Swojego nie bede oceniac, bo to by subiektywna opinia byla... Ale nigdy nie bylam w domu bardziej czystym, uporzadkowanym wrecz pedantycznie niz w domu moich dziadkow. U nich wrecz sterylnie bylo. A jednak goscie chodzili zawsze w butach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do reasumując - no wlasnie tak
we wlasnym domu owszem, przebieram sie po przyjsciu, zmieniam ubranie i buty na wygodniejsze , poza tym higieniczniej jest je zmienic. Ale gosc jest z wizytą, chocby najmniej oficjalna - nie proponuje mu sie przeciez szlafroka ( a wlasnie szlafrok pasuje do kapci). Nie wymagam zdejmowania butow ale nie mam syfu - miejsce , gdzie przyjmuje gosci ma łatwa do umycia podłog i tyle. Gosc i jego samopoczucie ( np dziewczyny w eleganckich bucikach pasujacych do sukienki) jest wazniejszy od podłogi). Moj parkiet po tancach dziwczyn w szpilkach byl juz 2 razy cyklinowany - no i co z tego - ale zabawy byly fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie za zawstydzone miny
Mojej babci jakos goscie w butach nie przeszkadzali w utrzymaniu czystosci w domu ;) Wiec da sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do reasumując - no wlasnie tak
ksfdjzkhgvhgh - no i wszystko jasne - ze sposobu jaki piszesz widać , z jakiego srodowiska się wywodzisz, nie musze ci udowadniac, bo sama dobrze wiesz, ze twoja rodzina to nie elity od pokoleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do reasumując - no wlasnie tak
czemu nie chcecie zajrzec do jakiegokolwiek podrecznika dobrego wychowania, tylko sie kłocicie ? W KAZDYM!!!!! znajdziecie odpowiedź, ze gosciom nie wypada kazac zdejmowac butów!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×