Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość CVXDVGFD

AXOTRET !!! PYTANIE

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyny jestem zalamana, biore axotret już 4 miesiąc i cały czas wyskakuja mi pryszcze nie wagry tylko takie ropne najgorsze jest to ze moj lekarz prowadzacy powiedzial ze moja kuracja ma trwac do konca grudnia czyli jeszcze tylko 2 tyg a nie jestem w ogole zadowolona wydalam kupe kasy na to i nic! Mam dawke 40mg na dobe waze 65 kg Napiszcie prosze ile wy czasu bierzecie i ile wazycie bo mi sie wydaje ze to bedzie a krotko tylko mam skutki uboczne a efektow brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy wadze 55 kg biorę aktualnie na zmianę raz 20mg, raz 40mg, a jestem w 6 miesiącu leczenia. Z tego co czytam, to w porównaniu z waszymi dawkami moja jest bardzo mała, zwłaszcza że zaczynałam od 10mg i baaardzo powoli miałam zwiększaną dawkę. Ogólnie jestem zadowolona bo już od jakiś 3/4 miesięcy nic nowego się nie pojawiło, a wszystko co było to zeszło, łącznie z oczyszczeniem się porów. Skóra z tłustej stała się sucha i nie świeci się (i mam nadzieję że tak zostanie) :p niestety twarz nadal jest czerwona czasami, ale nie wiem czy tabletki mają na to wpływ. Ze skutków ubocznych standardowo suche usta. Niestety ostatnio mam też bardzo silne bóle mięśni i kręgosłupa, ale jeszcze jakoś daje radę. Bo zdecydowanie nie chcę teraz przerywać kuracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co dalej0007
Hej Ludzie :-) Ja skończyłam kurację przed wakacjami tego roku (chyba w czerwcu) brałam przez 7 miesięcy - podobno miało pomóc na taki trądzik jak ja mam. Są to raczej wypukłe zaskórniki nie pryszcze, ale za to gęsto praktycznie na całej twarzy. od czasu do czasu coś na plecach lub dekoldzie. Mam 24 lata. Fakt ze w trakcie kuracji buzie po 2 tyg mialam jak pupka niemowlaka. Niestety...po wakacjach, w okolicach listopada powróciło. Byłam u dermatolożki na NFZ to mnie prawie wygoniła przepisala antybiotyk i jakas masc. Nie zamierzam tego stosowac bo po antybiotykach jest wysyp a maście wszelkiego rodzaju stosuje od 14 roku życia i jakos mi nic nie pomaga. TAKZE PRZYKRO MI ALE W MOIM PRZYPADKU RÓWNIEŻ KLAPA. I nie wiem co dalej, to byla moja ostatnia deska ratunku. Minelo juz pol roku, moglabym powtorzyc kuracje ale zamierzam przeprowadzke do hiszpanii i nie wiem jak bym miala sobie tam poradzic z unikaniem slonca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie odkupię tabletki axotret mój dermatolog wyjechal na urlop a ja zgubiłem recepte a nie chce przerywać leczenia gdyby ktoś miał odsprzedać to mój adres emeil nowak79@interia.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeheria
U mnie tabletki axotret w Białymstoku 30 szt 20 mg kosztują 53 zł :) Zaczynam leczenie jak dostanę okresu czyli pewnie jutro bądz pojutrze (musze brac anty), juz nie mogę się doczekać. Nie boję się skutkow ubocznych, tylko nie wiem jak ja powstrzymam sie od picia alkoholu np na sylwestra ;/ lekarz pozwolil mi na 3 lyki szampana ... zobaczymy co z tego wyjdzie :P Trądzik mam podobnie jak parę osób pisało po odstawieniu anty. Nie zamierzałam juz nigdy wziac anty, ale problem z tradzikiem i koniecznosc stosowania axotertu zmusily mnie do tego (mam partnera). Trądzik mam nie duzy, lecz bliznowaty i oporny na inne leki bo leczylam się już kiedys, przed przyjmowaniem tabletek anty po raz pierwszy i nic. DLatego teraz zostalo mi juz tylko to - Axotret. Juz nie mogę się doczekać :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam, mam 18 lat / waga 59 / wzrost 170 ! miałam/ mam duuuży kłopot z tymi cholernymi pryszczami / świeciłam się baaardzo w wieku 15 lat. Oczywiście na początku mojego problemu poszłam do publicznej dermatolog która chciała mi doszczętnie zniszczyć cerę pewną maścią która nieeźle mi pościel poplamiła - podobnie jak domestos podczas sprzątania toalety/prysznica ... więc przyjaciółka poleciła mi pewną dermatolog ( 100pln za wizytę ) moi rodzice nie "s****cy" pieniędzmi zgodzili się na nią i tak z jakieś 700zł zostawiłam u niej za same wizyty. Ta kobieta dosłownie tylko i wyłącznie mnie naciągała : zaczęła mi jakieś papki własnej produkcji przepisywać / żele / maści / kremy / nawet namawiała mnie na KWASY (zabieg kosmetyczny) które również były warte HOHO złotego na szczęście się nie zgodziłam. w końcu uznałam w październiku 2013 roku zmienić tą dermatolog.. skserowałam całą moją historię przebiegu mojego leczenia u niej i poszłam do zupełnie "konkretnej" kobietki " sugerując się tym co przeszłam/doświadczyłam przez jakieś 1,5 roku powiedziała mi szczerze, że AXOTRET to moja jedyna deska ratunku zaczęła mnie zapewniać, że to jedyne wyjście z tej sytuacji.... więc ja pełna nadziei zgodziłam się na kurację zaczęłam dokładnie 11 października 2013 roku...... początki były fatalne : intensywny WYSYP - straciłam wiarę w siebie ja przed maturą - brak motywacji bóle głowy bóle pleców smarkanie krwią depresja/ migreny ( nie odróżniam tego) suuche usta suche dłonieee swędzi mnie wszystko (szyja, brzuch, plecy) bardzo się zrobiłam emocjonalna twarz zaczerwieniona / napompowana / meeega wrażliwa w każdym razie minęły 2 miesiące i 16 dni PAMIĘTAJCIE - tabletki trzeba brać systematycznie, bo jak np. biorę z rana na czczo tabletkę i popijam ją mlekiem a na następny dzień wezmę ją o 15 to efekty uboczne się zwiększają efekty uboczne nadal mnie dotyczą ALE ZA TO : * nie świecę się jak latarnia POLECAM essence all about matt *na zaczerwienienia POLECAM - sudocrem(bez niego bym nie przeżyła ) !!!!! / krem cetaphil *usta w lepszym stanie o wiele POLECAM tisane/ neutrogena / MIÓD *ból pleców troszkę się zmniejszył * co najważniejsze... stan skóry się zmienił :) szkoda, że tu nie można wysyłać zdjęć. kiedyś miałam przyszcz na pryszczu na czole / na nosie wągr na wągrze (?) ogólnie NIE BYŁO WIDAĆ ani troszkę mojej własnej (czystej) skóry... okropne to było... ale teraz widać moją twarz :) owszem mam bulwy czerwone ale to nic w porównaniu z tym co było wcześniej . noos cały czysty czoło też super, ale teraz wszystko bardziej się na siliło na dolnej części twarzy ( żuchwa/broda/policzki ) uhhhh ale się rozpisałam :) może wam się przyda, mam nadzieję, że wygram z tym cholerstwem. aha biorę w dni parzyste 2 tabletki, a w nieparzyste 1 tabletkę z rana na czczo popijam mlekiem lub po śniadaniu tak radziła mi derma :) MAM NADZIEJĘ, ŻE DAMY RADĘ. boję się co będzie dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam pytanie odnośnie antybiotyku Axotret. Mam podobny problem z trądzikiem młodzieńczym. Axotret stosuję mniej więcej od 2 miesięcy. Na czole trądzik znikł, ale mam ich bardzo dużo po obu stronach policzków. Chciałabym się dowiedzieć, czy podczas stosowania ów antybiotyku można wyciskać te białe trądziki zarówno na twarzy jak i na górnej części szyi przy żuchwie? Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeheria
Po pierwsze axotret to nie antybiotyk. Pamiętajcie ze nie wyjałowi wam się np. okolice intymne, bo to nie antybiotyk, ale osłonowe na wątrobe koniecznie trzeba brać. Ja nie wyciskam bo skóra podczas brania leku gorzej się goi, ale jak mam białe czuby które brzydko wyglądają to "ścieram" ich główki środkiem dezynfekującym oczywiście bez alkoholu np. Octanisept. Leki biorę już pół miesiąca 1 tabl. 20 mg na dzień i io dziwo prawie nie mam skutków ubocznych, czuje sie rewelacyjnie. Troszkę suche usta ale lubię je mieć zawsze posmarowane czymś więc nie czuję różnicy. Trochę oczy mi łzawią bo są suche, szczególnie wieczorami, co czasami utrudnia prowadzenie auta. Głowa mnie nie boli, mięśnie też. Myślę że lekarz mi zwiększy dawkę do 40 mg na dzień... Jednak ostatnio podraznilam sobie podniebienie szczoteczką i ranka nie chce się zagoic. Miałyscie cos takiego? Stosuję dentosept i mam nadzieję że przejdzie, tym bardziej że noszę aparat retencyjny na noc****odrażnia mi to dodatkowo tą rankę. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeheria
a i mi lekarz kazał przyjmować lek po kolacji, jakiejś z dodatkiem tłuszczu np masła,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeheria
a co do wyskakwiania pryszczy to codziennie mam nowego ale bardzo szybko wychodza i znikaja więc jest ok :) mam dobry fluid który wszystko kryje - dostępny w aptece - Pharmaceris delikatny fluid intensywnie kryjący, nie zapycha i z filtrem. Koszt ok 35 zł. Mojej cioci (położna) na studiach mówili że najlepiej! pół roku po przestaniu brania leku nie można zajść w ciąże a nie jak na ulotce napisane 1 miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna898
Ja biorę Axotret 8my miesiąc, do 6tego miesiąca było lepiej, a teraz zmienszyła mi się trochę dawka i zdarza się, że na policzku wyskoczy coś dużego, nawet oblącego, ale widać na policzkach że jeszcze nei są czyste do końca, jeszcze trochę jest co wyskakiwać. Na czole, nosie, brodzie, od dawna jest ładnie, wągrów nie widać - z którymi miałam zawsze problemy. Z policzkami nie jest tak łatwo, ale mam nadzieję, że i to przejdzie, oczywiście mam też dużo blizn, szczególnie na polioczkach. Ale je miałam już dawno. Może trochę się spłyciły, wyrównały jakby, ale to nie koniec walki z trądzikiem. Czekam dalej na efekty. Powodzenia. Aha, skutki uboczne: suche usta i często krew z nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia_16
Hej, mam zacząć brać ten lek za tydzień lub dwa, po tym co przeczytałam trochę się przestraszyłam skutkow ubocznych. Mam 16 lat i brałam inne leki i żele, jednak gdy dermatolog tylko mnie zobaczył powiedział, że nic innego nie wchodzi w gre niż axotret. Czy na początku bardzo wszystko wychodzi i mam na to przygotować się psychicznie? I czy efekty są tak rewelacyjne jak inni mówią? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jakoś super więcej nic nie wychodziło, raczej było tego tyle ile zawsze. W jakiś miejscach znikały, a w innych się pojawiały. Więc u mnie jakoś strasznie nie było. Po około 3 miesiącach zniknęło wszystko, może jeszcze tylko jakieś czarne wągry gdzieniegdzie miałam, ale poza tym nic. Przez jakiś czas wychodziło coś czasami... góra dwa razy w miesiącu mały pryszcz. Aktualnie leczę się 7 miesięcy i nie mam ani jednego pryszcza, pory czyściutkie, buzia gładka. Zobaczymy co będzie po odstawieniu leku, ale na razie na prawdę warto było zacząć brać te tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeheria
Dzisiaj biore 19 tabletke i jak pisalam wczesniej tez wiecej pryszczy nie mam ale caly czas nowe ale szybko sie goją nastepne wychodzą, mam tez dwa takie wielkie gule ktore pare dni siedzą. usta nie są wcale az tak suche, ogolnie prawie nie odczuwam skutkow ubocznych. co do przetluszczania wlosow to zmian za bardzo nie zauwazylam... wągry trochę wyszly staly się jakby bardziej wyrazniejsze jakby chcialy wyjsc ale jeszcze nie wyszly tylko je widac bardziej wszystkie. 15 stycznia mam wizyte kolejną a 13 zrobie badania :) nie pije w ogole alkoholu. uwazam ze nie ma sie czego bac zaczynajac brac ten lek. ranka na podniebieniu juz sie zagoila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej wszystkim brałam axotret przez pół roku i widać było efekty, po dwóch miesiącach nie było ani śladu trądziku- skóra była jak marzenie! lecz trwało to tylko do jednego miesiąca po zakończeniu kuracji. Potem wszystko stopniowo nawracało. Teraz jestem 5 miesięcy po zakończeniu kuracji i moja skóra wróciła do stanu w jakim była kiedy zaczełam brać ten axotret. A pytałam Pani dermatolog czy trądzik może powrócić, odpowiedziała, że może lecz jest to mało prawdopodobne. Uważam, że te wydane pieniądze (a nie mało) zostały wywalone w błoto... : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ponad rok temu, gdzieś na początku mojej terapii udzielałam się na tym forum. Początkowo moja terapia miała trwać 8 miesięcy, ale została przedłużona do 10 aby osiągnąć jak największą dawkę kulminacyjną. Brałam przez cały okres terapii dawkę 1x20 mg. Ostatnie opakowanie skończyłam gdzieś w połowie maja. Minęło ponad pół roku u nadal jest super. Szkoda, że powrócił problem ze znacznie szybciej przetłuszczającymi się włosami. Na twarzy czasem też lekkie przetłuszczenie można dostrzec, ale jest nieporównywalne z tym przed zdecydowaniem się na terapię. Moja twarz, a w szczególnośc**plecy były w opłakanym stanie. A już po 3 miesiącach terapii na twarzy było już na tyle dobrze, że nowo poznane osoby nie miały pojęcia że miałam jakieś większe problemy z trądzikiem. A z każdym kolejnym miesiącem było jeszcze lepiej. Obecnie zdarzają się jakieś małe wypryski ale idzie sobie z nimi łatwo poradzić i zamaskować. Na plecach mam blizny i przydałby się zabieg mikrodermabrazji ale nie mam pojęcia czy to efektowne oraz czy jest to bardzo kosztowne. Co do skutków ubocznych, cóż niby jakieś niewielkie, wrażliwsza skóra, suchość oczu, częste bóle głowy ale po kilku miesiącach brania leku zaczęłam miewać problemy z koncentracją, skupieniem, zapamiętywaniem. Obecnie tego problemu już nie mam, co bardzo mnie cieszy. Podobno jeśli trądzik nie wróci w ciągu od 1-1,5 roku to ryzyko że powróci staje się mniejsze. Uważam, że lek wart swej ceny i patrząc w lustro nie uważam by były to pieniądze wyrzucone w błoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc.. mam 19 lat, już prawie 20. Moja cera zawsze była taka, ze w sumie ciężko to określić. Nie miałam nie wiadomo jakich problemów z trądzikiem, ale krochy były na tyle liczne i uporczywe, by uprzykrzyć mi życie.:P Do tego cera miejscami tłusta, miejscami sucha, błyszczący nos itd. dermatolog przepisała mi Axotret na początku listopada 2013 - 2 razy dziennie po 20 mg. Początki muszę przyznać - były ciężkie. W pierwszym miesiącu, w około tydzień po rozpoczęciu kuracji wysypało mi twarz niemiłosiernie, zwłaszcza lewy polik. Takiego tragicznego ataku to w życiu nie miałam. Utrzymywało mi się to mniej więcej półtora miesiąca. Zauważyłam natomiast ze sama skora stała się o wiele gładsza i bardziej napięta. Bardzo dokuczały mi suche usta ale po wypróbowaniu rożnych maści itd postawiłam na zwykle smarowanie pomadka Nivea co chwile i to chyba dawało najlepszy efekt. W drugim miesiącu cera zaczęła mi się "wyciszać". Krostki stopniowo malały i nie było ich już tak dużo. Usta nadal non stop wysuszone. Pojawił się nowy problem - niemiłosiernie wysuszona skora rąk, zwłaszcza ramiona. Niestety, ulotka przed tym przestrzega. Miałam czerwone plamy, aż się bałam momentami, ze to łuszczyca czy coś podobnego. Znalazłam i na to sposób - codziennie rano po kąpieli, smaruję ramiona jakimś kremem nawilżającym (ja używam Bielendy odmładzające mleczko do ciała z dozownikiem, bo akurat takie mam w domu) i działa, po 3 dniach skora wróciła do normy. Co do suchości oczu, nie zauważyłam niczego niezwykłego, może to wynika z faktu ze do nawilżania kroplami jestem przyzwyczajona, bo nosze soczewki. Aktualnie kończę 3 miesiąc kuracji i dziś pierwszy raz od chyba początku gimnazjum wyszłam z domu bez użycia podkładu czy pudru. Cera się naprawdę poprawiła, jest matowa, gładziutka, gdzie-nie gdzie mam jeszcze zaczerwienienia, malutkie kropeczki, ale z tym radze sobie korektorem. Jak dla mnie, ten lek naprawdę działa i naprawdę mi pomógł, mimo że początki były, lekko mówiąc, niepokojące. Bólu mięśni nie odczuwałam ani nic takiego, mimo że na co dzień trenuje. Moja kuracja ma trwać 8 miesięcy, ale póki co rokuje dobrze:) co do alkoholu, nie zauważyłam, żeby przeszkadzał, albo utrudniał w działaniu leku (mam z nim styczność mniej więcej ze trzy razy na miesiąc, w rozsądnej ilości). Jednak, nie wiem czy ma to związek z lekiem, - kiedy piłam, później mi niesamowicie palce puchły, wiec musiałam pamiętać o zdjęciu pierścionków (pewnego razu tak mi palec spuchł, że luźny zazwyczaj pierścionek na nim dosłownie utkwił, aż się przestraszyłam:)). mam nadzieje ze pomogłam, życzę wam powodzenia w waszych kuracjach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeheria
Tez nie moge sie doczekac aby wyjsc bez makijazu :) Tak jak myslalam lekarz przepisal mi na 2 miesiac wieksza dawke, nie 20mg na dzien jak przedtem tylko 2x20mg. waze 50-51 kg Jak u was z wynikami cholesterolu? U mnie po 1 miesiącu ze 180 urósł do 230 ;( dlatego teraz przeszlam na diete, zero chipsow slodyczy zelek :(( jak ja dam rade? W tej chiwli jeszcze cos czasem wyskoczy na buzce ale czolo juz czyste i bez niespodzianek gdzies z 2 tyg :) Zostają przebarwienia i plytkie blizny ale mysle ze znikną ( bo mialam ospe w wieku 17 lat i przez pol roku mialam kropy czerwone na ciele ale w koncu zniknely) :) Ogolnie powiem wam ze na suche usta rewelacyjny jest "miodzik" Tender Care z Oriflame. WYstarczy noc i wszysktko co suche jest jak nowe. nawet jak sie nos czasami smarka i ma sie rany wokolo nosa to po 1 nocy po problemie :) Alkoholu nie piję, tylko raz mi sie zdarzylo ostatnio sie zlamalam. ale normalnie sie czulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate89
jeheria co do blizn to niekoniecznie całkowicie mogą zniknąć, u mnie zostały lekkie wgłębienia na policzkach, ale jest i tak o niebo lepiej zanim zaczęłam kurację. Ja z kolei mam pytanie do osób, które już skończyły kurację. Czego używacie do pielęgnacji twarzy (jakich kremów i żelów do mycia)? I czy są to produkty do skóry suchej czy tłustej i mieszanej? Minęło ponad pół roku odkąd skończyłam kurację ale skóra jest 'lekko suchawa", że tak to ujmę. Oczywiście to plus bo nie świecę się po długim czasie od nałożenia podkładu. Jednak nie wiem czym ją odpowiednio nawilżyć, najgorzej jest ze skórą na nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Używam kosmetyków z La Roche-Posay. Z serii Hydreane legere - nawilżający do skóry wrażliwej (skóra normalna i mieszana). Z serii Nutritic intense czy intesne rich są bardzo fajne, mają działanie odżywczo-regenerujące. Podkład zamieniłam na Hydreane BB krem, jest bardzo w porządku. Do mycia twarzy bardzo dobre są pianki właśnie z La Roche, lub Vichy. Ostatnio preparatów do demakijażu używałam z Iwostinu. Kiedy miałam problemy z trądzikiem i nie brałam Axotretu, używałam z La Roche-Posay serie Effaclar. Żel oczyszczający, płyn miceralny i krem Effaclar Duo na przemian z Effaclarem K. Testowałam też z Vichy serię Normaderm, ale produkty nie dawały choćby najmniejszego rezultatu. Więc polecam wypróbować kosmetyki La Roche-Posay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogi1704
Witam Was, Dzisiaj lekarz mi przepisał lek Axotret. Mam takie pytanie do Was bardzo dla mnie ważne, czy podczas kuracji można używać plynnego podkladu na twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używałam podkładu i pudru przed kuracją jak i w jej trakcje. :) Nic się złego nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogi1704
ok a twarz Cię nie swędziała do tego stopnia że cięzko Ci bylo go nałożyć? bo z takimi opiniami się też spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogi1704
Jak już jesteśmy w tym samym czasie na tej stronie to powiedz mi tak w skrócie czy cos jszcze powinnam wiedzieć? jakich kosmetyków, kremów uzywałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy używaniu Axotretu nie, bo skóra złuszczała się w niedostrzegalny sposób w porównaniu do Atredermu (retinoid do użytku zewnętrznego) po którym skóra złuszczała się bardzo. Łatwo ją było jeszcze bardziej podrażnić, a nakładanie podkładu i pudru było niezbyt dobre bo i tak wszędzie było widać odstające skórki. A co do kosmetyków, to napisałam we wcześniejszym komentarzu jakie używam. Chociaż na samym początku kuracji zaczęłam używać Vichy aqualia thermal, ale powróciłam do kosmetyków z La Roche bo bardziej mi odpowiadają. Jeśli masz podrażnioną skórę, potrzebujesz ukojenia to polecam krem Bioderma Cicabio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz co 2 miesiące zlecał badania. Wszystko cały czas było w normie, a cholesterol nawet mi się obniżał. Ale to dlatego, że raczej starałam się jeść zdrowo. Ograniczałam tłuszcze zwierzęce, wgl smażone potrawy. Ziemniaki zamieniłam, na ryż. Przestałam też jeść niektóre warzywa i owoce w celu ograniczenia spożycia witaminy A. Dania urozmaicałam sobie sałatką z samych ogórków i oliwy. Codziennie na śniadanie jogurt. Nie miałam żadnych drastycznych problemów z przesuszoną skórą, bo od bardzo dawna regularnie po kąpieli używam balsamów do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za info :) czytając te wczesniejsze komentarze to nie warto sie sugerować do konca tym co piszą ludzie bo kazdy inaczej przechodzi ta kuracje. Zaryzykuje i zobaczymy jak sobie poradzę. a Odnośnie słonca, nie pytałam sie lekarza o to, on nic tez nie wspominał pewnie dlatego ze jest zima. Co roku w czerwcu wyjezdzałam tak na 3 miesiace do Włoch na zbiory.Tam zawsze byłam narazona na slonce i nawet jak nie chcialam to i tak sie opalalo ciało. czy wyjazd byłby mozliwy w tym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogi1704
dzieki za info :) czytając te wczesniejsze komentarze to nie warto sie sugerować do konca tym co piszą ludzie bo kazdy inaczej przechodzi ta kuracje. Zaryzykuje i zobaczymy jak sobie poradzę. a Odnośnie słonca, nie pytałam sie lekarza o to, on nic tez nie wspominał pewnie dlatego ze jest zima. Co roku w czerwcu wyjezdzałam tak na 3 miesiace do Włoch na zbiory.Tam zawsze byłam narazona na slonce i nawet jak nie chcialam to i tak sie opalalo ciało. czy wyjazd byłby mozliwy w tym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam kurację jak był czerwiec, raczej starałam się unikać dłuższych ekspozycji na słońcu. Całe lato bez opalania :D Lekarz ostrzegł mnie, żeby nie kombinować. Wystarczył mi trądzik, z oparzeniami słonecznymi nie chciałam się męczyć. Także no nie wiem, ja się bałam próbować. Masz rację, organizm każdego z nas się nieco różni, znosimy różne rzeczy w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michal92p
Ja kurację Axotretem zakończyłem w lipcu 2012 (trwała 5 miesięcy). Wcześniej miałem bardzo przetłuszczoną skórę twarzy, przez co całkiem silny trądzik. Przez pierwsze dwa miesiące leczenia rzeczywiście pryszcze się zaogniły, ale jakiejś tragedii nie było. Jeśli chodzi o skutki uboczne to bardzo suche usta oraz czerwone plamy na ramionach (jakby od sparzenia). Po skończonej kuracji wszystkie te skutki uboczne ustąpiły. Trądzik znacznie się zmniejszył i miesiąc po kuracji nic już nie wychodziło. Tak było przez rok. Jedynie sporadycznie wyskoczyła jakaś czerwona grudka, ale już nie ropna i znacznie mniej widoczna. Właściwie o trądziku można powiedzieć, że zapomniałem i zacząłem cieszyć się życiem :D Wysypu nie miałem nawet wtedy, gdy jadłem bardzo niezdrowe rzeczy! Od ostatniej jesieni niestety coraz częściej zaczęły pojawiać się pryszcze. Na początku niewiele, potem coraz więcej, od Świąt BN niemal tak, jak dawniej z tą jednak różnicą, że skórę mam bardzo suchą i te pryszcze są jakby zmutowane, często podskórne, nieraz bardzo uciążliwe, a ślady po nich w ogóle nie chcą zanikać. Zatem nie wiem, czy dermatolog zaleci mi drugą kurację Axotretem, która przecież bardzo wysusza skórę, a ja przecież już mam suchą. W dodatku zima jeszcze ten efekt podsyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×