Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna 20

mam 20 lat i chce dzidzie.kobiety po 30 prosze nie wchodzcie

Polecane posty

Gość gość
Aha i kiedyś na jakiejś wizycie (podczas usg) lekarz zapytał się ile mam lat, odpowiedziałam, to stwierdził, że to idealny wiek na dzieci :D Także z pkt,. natury polecam hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JESTEM 30 ALE URODZIŁAM
a wy tu dalej :D ale macie zdrowie znów przejrzałam parę stron i chciałabym skomentować jeden cytat: "Najpiękniejszy okres czyli niemowlęctwo mąż opuszcza jak rozumiem planowanie, nie obchodzi go jak dziecko zaczyna raczować, ząbki mu idą, siada? Mąż ma to w d*** bo się dorabiacie tak, tak zaplanowaliście - no to GRATULUJĘ!!!!!!" to chyba kwintesencja zbyt późnego macierzyństwa! >>>CAŁA RODZINA MA PIAĆ TYDZIEŃ z zachwytu bo dziecku wyrósł ząb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LatteMacchiato- gratuluję ciąży . Wkońcu jakaś sensowna i mądra wypowiedź:) 20 lat a 24 (Tak jak Ty bedziesz rodzić) to kolosalna różnica.Jak ma się 20 lat to tylko wydaję się , ze człowiek jest dorosły bo ma dowód. Zdarzają się dojrzałe osoby w tym wieku ale to naprawdę wyjątki. I na tym wątku jest moze jedna albo die takie. A co ma w głowie dziewczyna , dla której pół roczny staż pracy to już mega doswiadczenie i nie umie nawet policzyć w jakim wieku studia skończy? I co-najwyzsza pora dziecko juz zrobić;/ Zgadzam się , że zegar biologiczny jest bardzo ważny ale tym się dziecka nie nakarmi . A świadome macierzyństwo to nie tylko zabawy, spacery i słodkie minki. LatteMacchiato-jeszcze czytają Twojego posta zauważyłam , ze ciąża chyba była trochę niespodzianką ale jednak jak Córcia się urodzi to bedziesz super mamą bo widać, że trzeźwo patrzysz na życie i Twoje macierzyństwo mimo, że nie planowane będzie świadome:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, przestańmy się licytować. Niech każdy robi jak chce. Ja nie twierdzę, że na pewno za te 2 lata będę się starała. Życie weryfikuje wszystko, nie wiem co za 2 lata będę chciała zrobić. Na pewno pragnę dziecka (i mój P też) i nie będę z tym zwlekała zbyt długo. Dajmy każdemu żyć po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dziewczyny ja tez jestem po 20 i z mezem staramy sie o malenstwo i uwazam ze dobrze robimy oboje mamy stale prace mieszkanie i ustabilizowane zycie ale jak na razie nic z tego nie wychodzi a staramy sie juz 2 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie jak mialam 21 to zaczelam sie starac kochana ale z moim mezem jestesmy ogolnie 7 lat i juz wczesniej(malzenstwem 2 lata) ale juz wczesniej zdarzalo nam sie zapominac o zabiecczenie oczywiscie swiadomie:P tak najezdzacie na te 20 ktore swiadomie chca zajsc w ciaze i najwyrazniej czuja sie na silach aby podjac trud i radosc wychowania dziecka co powiecie jak te wszystkie nastolatkchodza na dyskoteki i zajda w ciaze (bo niewiedza co to gumka albo niechca wiedziec) i potem szukaja tatusia moim zdaniem one sa nieodpowiedzialne a nie te swiadome 20 ktore maja stalych i partnerow wiedza co chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aska- aha, źle zrozumiałam :) Masz rację. Nie wiem z czego ta zawiść wynika, pewnie z zazdrości. Bo z czego by innego? Wątpię, że tak się o nas-młode kobiety martwią i chcą nas uchronić przed "złem" :D. Przecież jesteśmy zupełnie obcymi dla siebie ludźmi, więc... ? :D Taka bezinteresowna troska? Piękne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem po 40
Klementyna -Ty cały czas źle rozumiesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlementynkaAh ja uwazam ze wiekszasc kobiet ktore tak badzo sie o nas martwia to kobiety starsze od nas ktore tez bardzo pragna zajsc w ciaze ale niemoga i sa napewno starsze a wiec zazdrosc przez nich przemawia bo wiadomo ze z wiekiem zmniejszaja sie szanse na zajscie w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę. Dla mnie pragnienie dziecka dwojga kochających się osób jest czymś naturalnym.. Normalną koleją rzeczy.. Gdybym była nieodpowiedzialna to uprawiałabym seks bez zabezpieczenia i już dawno "wpadła". Daleko mi do bycia "nieodpowiedzialną". We wszystkich aspektach zycia. Tylko dla nich (kobiet pod 30stke, które nie planują dziecka) to żadna róznica, czy zrobi sobie dziecko 18-stka z ćpunem na wiejskiej dyskotece, czy normalna,dorosła młoda kobieta, która kocha, jest kochana, ma do tego warunki itd. Jednak po coś natura nas tak "skonstruowała" , że najlepszym okresem na zajście w ciąży jest wiek do 25 r.ż (podkreślam- najlepszym, nie jedynym dobrym). Najłatwiej zajść w ciążę do 30r.ż i jest najmniej w tym okresie poronien, komplikacji. Dlaczego więc świadomie niektórzy gonią za jeszcze większym pieniądzem, za jeszcze bardziej fascynującymi podróżami na koniec świata,za jeszcze jednym awansem ? To jest dla mnie nieodpowiedzialne i świadczy o zachwianiu pewnych wartości, ważnych w życiu. A gdzie w tym wszystkim mąż? No chyba, że ich faceci nie chcą dziecka lub traktują je jako konieczność. Wtedy przepraszam-trzeba było znaleźć sobie normalnego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I niech się rozwija. Bo głupota i zawiść ludzka jak widać nie ma granic. Wydaje mi się, że takie tematy są tu potrzebne, żeby każda młoda i starsza mogła wysnuć wnioski i wykorzystać to w swoim życiu. michalina, londyniara i inne-a Wy ile macie lat, czy pracujecie, czy studiujecie? czemu wy nic nie napiszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mloda.
hej wszystkim dyskusja nadal trwa tylko widze ze troche bez sensu bo myslalam ze ten topic bedzie polegal na wymienianiu sie swoimi myslami,spostrzezeniami i obawami a tu....chyba nie tak to mialo wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczulenie na głupotę.
Tak głupota ludzka nie zna granic. Na tym forum to aż za dobitnie widać u niektórych "chorągiewek" KlementynkaAh zamiast zadawać durne pytania to naucz się czytać ze zrozumieniem. Bo to co Ty posiadasz a czego nie ma reszta to analfabetyzm wtórny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła panno młoda masz rację, zapewne jak zauważyłaś kilka stron wcześniej "koleżanki" wmawiały mi,że mąż mnie na pewno zdradza(bo pracuje za granicą), ja jestem natomiast bezdennie głuipa i nic oprócz rodzenia dzieci nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uczulenie na głupotę.
Fotel- i to z rodzeniem dzieci by się zgadzało. Co rok to prorok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fotel- i to właśnie stanowi kwintesencję ich dojrzałości. W głowie mi się nie mieści jak tam można drugiej osobie wmawiać, że na bank zdradza j facet, że wróci i szybko pojedzie za granicę z powrotem i inne ich "pewniki". Musi być mega nieszczęśliwa, że tak interesuje się życiem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapowitka
fotelnabiegunach Naprawde wierys, ze mlody, zdrowy meczyzna wytrzymuje bez seksu tak dlugo? To jestes bardzo naiwna i zycia nie znasz. Mieszkam za granica i wiem jak wyglada zycie tych kochajacych mezow i tatuskow. Kazdy z nich ma kogos na boku - stres, samotnosc, praca i musza miec jakas odskocznie. Na 100% cie zdradza. Taka jest cena dorabiania sie za granica. Dlaczego nie zabral ciebie i dzieci tam? Wiele malzenstw tak egzystuje i daja sobie calkiem dobrze rade. Twoje zycie ale wierz mi to sie nie skonczy dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Original tak "dużą" niespodzianką, ale na szczęście mam wielkie oparcie w partnerze no i ogólnie teraz to się cieszymy z niej jak wariaci :) nie mieszkamy z rodziną, mieszkamy sami w własnym domu - czyli typowe opłaty za stancję lub kłótnie z teściami odpadają :) moja koleżanka obecnie ma 22l no powiedzmy 23l i urodziła dziecko przez cc, wcześniaka i przeżywa obecnie kryzys, nie wie jak się małym opiekować, boi się go myć itp. no jest płacz i cała reszta. Niby mamy te 9mieś. na przygotowanie się fiz. i psych., a także materialne, ale dziecko to i tak wielki sprawdzian dla obojga rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu sie zgodze klementyna ludzie doza do awansow itp najpierw praca auto mieszkanie a potem sie dopiero pomysli sie o dziecku a jak juz stwierdza ze o osiagneli to co chcieli to zaczynaja myslec ze dziecko przydaloby sie a wtedy najzwyczajniej w swiecie okazuje sie ze niestety ale jest juz za pozno i ciezko zajsc i jest placz i lament bo ludzie tak sobie mysla "kase mam ustabilizowane zycie na wysokim poziomie moge wszystko dziecku dac co najlepsze to czemu niemoge go miec!" owszem praca mieszkanie sa potrzebne no bo gdzie i za co dziecko wychowamy i utrzymiemy ale nie za wszelka cene trzeba dazyc na najwyzszy czas bo potem jak sie obejrzymy za siebie to sie okazuje ze oprocz tej kasy i luksusu nic innego nie mamay a dziecko i szczescie rodzinne jest najwazniejsze i co niektore dzieci z tych ubozszych rodzin sa o wiele lepiej wychowane i zaznaja wiecej milosci niz inne.a pieniadze to rzecz do nabycia milosci nie kupisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapowitka
Dziecka to tam nie ma, nie martw sie :D Ale nie licz na to, ze nie uprawia seksu :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do pracy za granicą to też bym tak mężowi nie ufała.. mam znajomego co ma żonę i dziecko, a przyjeżdża do domu raz na 3mieś. to co się dzieje i to co on opowiada to przechodzi ludzkie pojęcie :) łazi na dyskoteki, obmacuje się z jakimiś japonkami i ble ble.. po prostu żal! Nie wiem czy to małżeństwo ich długo wytrzyma, oboje są przed 30, więc.. pokusy są - niby nie zdradza, ale cholera wie.. alkohol i kobiety? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fotelnabiegunach na twoim miejscu bym postawiła ultimatum albo wraca, albo ty jedziesz do niego :) i sprawa załatwiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mloda.
zastanawia mnie co maja na celu te ,,madre,, starsze dziewczyny?chca przestrzedz mlode dziewczyny przed posiadaniem dziecka?chca dac do zrozumienia ze dziecko to nie taka latwa sprawa?nie sadze ze o to im chodzi,no moze co niektorym.jak mozna wytykac komus ile ma dzieci,wmawiac mu ze jego 2 polowka na pewno zdradza nie znajac ani jej ani jego?myslicie ze swiat jest taki banalny ze wszystko jest takie jaksne jak facet pojechl to na pewno zdradza i ma kogos na boku.moze i jestem mloda i zycia nie znam ale nie wrzucam nikogo do jednego worka bo wierze ze sa ludzie na prawde szczerzy i oddani.a co do zaspokojenia ochoty to sa inne sposoby niz sex chyba nie musze mowic jakie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LatteMacchiato ja raczej z trójka dzieci się tam nie wybiorę. Spokojnie mąż ma wrócić on pojechał tam tylko na szybki zarobek a nie na d****y jak to inne mi wmawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla panna mloda.
a i nie trzeba jechac za granice zeby zdradzc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapowitka
Alez mozecie sobie wierzyc, ze facet tam tylko ciezko pracuje i wieczorami teskni za zona i dziecmi :D:D:D:D Mnie wasza naiwnosc nie boli tylko smieszy :D A zawsze wymowka dla sumienia jest "we dwojke taniej zycie wychodzi" :P Ja znam takiego co mieszka z baba a jak zona ma przyjechac w odwiedziny to kochanka sie wynosi do kolezanki na tydzien i malzonkowie cwierkaja jak najeci. W lozku w ktorym jeszcze dzien wczesniej spala kochanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×