mam 20 lat i chce dzidzie.kobiety po 30 prosze nie wchodzcie

Witam jestem nowa na tym topiku i miałam nie pisać, ale jak czytam co niektóre z Was tutaj wypisują to aż śmiać mi się chce. Mam 35 lat, moja córka 16. Miałam 19 lat kiedy ją urodziłam. Powiem szczerze, że nigdy nie żałowałam tego. Dogadujemy się bez żadnego problemu. Każda z nas zna swoje miejsce w szeregu, a mimo to, nie ma między nami jakiejś bariery matka- córka. Szanujemy siebie na wzajem i to jest podstawa naszych relacji. Spędzamy ze sobą maksimum czasu i nigdy nie nudzimy się w swoim towarzystwie. Raz przyjaciółka mojej córki powiedziała, że zazdrości Natalii, że ma taka młodą mamę i wszędzie może się ze mną pokazać mając pewność , że nie "narobię jej kaszany" przy znajomych :) Rodzice przyjaciółki mojej córki są po 40-tce.

Fotel ja też mieszkam za granicą i jestem na 99,99 pewna że Twój mąż ma tu jeśli nie tzw "drugą żonę" to na pewno "lewe dupczenie" Mieszkałam w 2 różnych miastach i znam polonię i nie ma wolnego faceta który by nie miał tu jakiejś przygody!!! Przebadaj męża zanim pójdziecie znów do łóżka.

Czyli przy późnym macierzyństwie możemy "narobić dziecku kaszany" swoim zachowaniem, "dobre". Masz szansę być też za chwilę spoko babcią taką przed 40 jak tak popierasz wczesne macierzyństwo. Co kto lubi ale o tym już było kilka stron wczesniej...

michalina07052010 tak moze byc, ale nie musi. I to zarówno u mnie jak u każdej matki. Staramy się jak możemy, żeby naszym dzieciom w życiu ułożyło się jak najlepiej, ale na niektóre sytuacje nie mamy wpływu, bądź też nie możemy wszystkiego przewidzieć. I tak jak sama napisałaś- co kto lubi, ale wiesz, miło mi jest kiedy córka sama mówi do mnie " mamuś może wyskoczymy wieczorem gdzieś na pizzę". Wiem ,że ona mnie się nie wstydzi. Nie wyobrażam sobie urodzić dziecko po 30-tce. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie to jest wstydliwe dla dzieci mieć STARYCH rodziców.

Przychodzi mi na myśl tylko jedno: Jesteś bardzo ograniczona. Czyli starszych, nieatrakcyjnych rodziców się wstydzimy? aż nie chce myśleć jakie wratości przekazuje swojemu dziecku taka matka jak Ty. No tak, starszej matce dziecko nie powie "mamuś chodz na pizzę" - czytam i uwierzyc nie mogę. Pewnie jak przychodzą znajomi to rodzice po 40stec chowają się w piwnicy. No nie każdej matce zdarzy się być babcią przed 40!

szczęsliwa mamo, w końcu od 40 lat dzieli Cię TYLKO 5 lat różnicy :O

nie podoba mi sie sposob w jaki wypowiada sie michalina i to co pisze ae z tym musze sie zgodzic ze to ze ma sie mame po 40 to nie zaden wstyd.i to nie prawda ze tylko mlode matki maja dobry kontakt z dzieckiem ze moga byc jak przyjaciolki bo znam przypadki mam po 40 ktore swietnie dogaduja sie ze swoimi corkami.to zaden wstyd wyjsc z matka na pizze czy do kina wszystko zalezy od nastawienia ludzi bo wiek nie jest zadna granica

moja matka urodzila mnie w wieku 27 lat, ja mam obecnie 23 i nie wstydze sie z nia wyjsc na pizze, dziwne, co? a szczesliwejmamie to radzilabym sie przyjrzec z kim sie corka zadaje, bo jak jej kolezanki maja taki poglady to nic tylko tez sobie machnie dzieciaka w wieku nastu lat:P

michalina07052010 az dziwne, że kobieta w Twoim wieku używa takich epitetów pod adresem osób których wcale nie zna. Bo mnie nie znasz i nie możesz o mnie tak naprawdę powiedzieć nic, więc jak możesz pisać, że jestem ograniczona? jak każdy wyrażam swoje zdanie w danym temacie, a to, że nasze poglądy idą w innym kierunku, to wcale nie oznacza, że masz prawo do wyzywania mnie. A ograniczona nie jestem, a wręcz przeciwnie. Pracuję jako pedagog w szkole średniej w dość sporym mieście, mam świetny kontakt z młodzieżą i odpowiedz mi teraz na pytanie na jakiej podstawie twierdzisz, że jestem ograniczona?

Nie wierzę,że osoba z wykształceniem pedagogicznym ma takie poglądy rodem z ciemnogrodu :O Starszy rodzic robi "kaszanę" dzieciom. :O

Na podstawie twojej/twoich wypowiedzi. Tak, pedagog.

Leviara, na poprzednim topicu też była niby pani pedagog z takim poglądami i wiedzą, że na końcu wyszło jakie z niej ciało pedagogiczne. Jeżeli naprawdę jesteś pedagogiem to współczuję Twoim podopiecznym.

leviara ale przecież ja nie każę Ci wierzyć, czy też nie. Wyraziłam swoją opinię, własne zdanie. Moje spostrzeżenia są takie a nie inne i mam prawo mieć przekonanie właśnie do nich. Tak jak napisałam wcześniej, nie wyobrażam sobie żebym w tym wieku jakim jestem teraz miała przygotowywać dziecko do komunii, czy też uczyć czytać. Zapewne wynika to z mojej sytuacji, ponieważ sama urodziłam Natalię w wieku 19 lat to nie wiem jak to jest być " młodą mamą" w wieku lat 30-tu paru czy też 40-tu. Zauważcie, że ja wyrażam swoje zdanie i do tego mam pełne prawo jak każda z Was, ale nie obrażam żadnej z Was.

A ja wyrażam swoje zdanie. I to co opwiedziałaś w pierwszym poście było dla mnie ograniczonym myśleniem, więc nie sądzę, żeby moja wypowiedz był "bulwersujaca". Mnie przeraża, że ludzie z takimm pojęciem kształcą, "wychowują" młodzież. Nie rozumiem, że teraz nie przygotowałabyś dziecka do komunii??!! Dlaczego??? Bardzo jestem ciekawa.

Bo żyję innym trybem niż matki "maluchów" nie miałabym czasu prowadzać dziecka do szkoły, na jakieś próby czy spotkania do kościoła no i w ogóle. Może tak mi się wydaje, bo Natalia jest już w takim wieku, że sama przypilnuje się z lekcjami, zadba o siebie. michalina07052010 mam dla Ciebie jedną radę na przyszłość- zanim cos kiedyś powiesz, zastanów się 3 razy czy wypada Ci używać takich słów jako matce, żonie......... jako kobiecie pozdrawiam

Jakich słów? Wytłumacz mi bo nie rozumiem.

Nie wiedziała co odpowiedzieć,to zwiała :D

Chyba tak :)

michalina07052010 jeśli faktycznie nie wiesz o czym mówię, to znaczy, ze masz problem z kontrolowaniem własnych zachowań, ale jeśli skonsultujesz to z odpowiednią poradnią, będzie dobrze :) miłego wieczoru życzę pozdrawiam

Eh,ten brak argumentów :D

"jeśli faktycznie nie wiesz o czym mówię, to znaczy, ze masz problem z kontrolowaniem własnych zachowań" - ??????? Wypowiedź pani pedagog. Dawno się tak nie uśmiałam :):):)

Taka z niej pedagog,jak ze mnie baletnica :D

:):D

Jestem tak luźną mamą, że chodzę na imprezy z moją córką, pijemy, palimy razem nie robię jej kaszany. Będzie chciała dziecko to spoko damy radę, fajnie będzie będę młodą babcią i wnusia powie, mi babciu chodz na pizzę a ja pojdę bez laski :):):D:D

"ja mam 26 więc jestem przed 30 i pisze ci szczerze - jesteś za młoda i nic jeszcze niewiesz o życiu " a skad ty mozesz wiedziec czy ona cos wie o zyciu. zajrzyj w slownik ortograficzny.Wstyd przed trzdziestka i takie byki wali.Pewnie jeszcze po studiach.Wstyd.

co za idiotki :D szczęsliwamama, ty jesteś nieźle zryta, do doopy a ty ni z gróhy ni z pietróhy :/ :D

nie było mnie tu pół dnia ale widze ,że atmosfera nadal gorąca

sorry ale jak dla mnie to wy wszystkie jesteście jebniete!!!!! co was do huja wafla obchodzi kto kiedy bedzie miał dziecko????? jak chce mieć w wieku 15 lat jej sprawa po co sie wtrącac do czyjegoś zycia??????

no sorry ale autorka tematu sama go zaczęło z prośbą o wypowiedzi. inaczej po chuja by to pisała???????????

pije i palę z córką....zajebista rodzinka