alexra 0 Napisano Styczeń 16, 2011 ojjj to powodzenia:)))) 3mam kciuki:) gdzie te czasy egzaminow... chcialabym juz byc spowrotem na studiach:( ale jeszcze troche sie musze na nie pomeczyc..;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Limonetka* 0 Napisano Styczeń 16, 2011 :) dobrze wiedzieć, ze nie jestem sama...też dopiero wstałam, ale przynajmniej śniadanko jest za mną. Ale energii nie mam, ani motywacji, a zeszyty leżą i czekają:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 16, 2011 Śniadanko zjedzone, notatki się uzupełniają, kawa pięknie pachnie. Świat jest piękny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szpinakowa 0 Napisano Styczeń 16, 2011 A co z trenerem? Za bardzo się angażował? (tak jak myślałyśmy...?)... Z tą motywacją, to jest tak, że 99% dziewczyn jak przytyje, bo coś nie wyszło, to rezygnują z diety i ćwiczeń i myślą, że nigdy im się nie uda, ...ale MY NIE!!! MY WALCZYMY DALEJ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 16, 2011 no tak sie niestety złożyło.... a szkoda, bo naprawde fajny koleś i polubiłam go bardzo, treningi były super... no a co do tycia szczerze mowiac to sie nawet tego spodziewalam, ze przez te swieta moze byc ostro... dlatego bylam tez przygotowana psychicznie ze trzeba bedzie mocno piłować teraz:)))) a zreszta lubie to wiec zaden problem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Achaja_22 0 Napisano Styczeń 16, 2011 Hej:) Ja tu tłumnie:) Bardzo dobrze:) Może mi motywacja do ćwiczeń wróci, bo ostatnio się tylko obijam. Zabieram się za przeczytanie zaległych postów:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieska83 0 Napisano Styczeń 16, 2011 Oj widze ze jestesmy w komplecie! Alexra doskonale rozumie jak to jest jak sie odwiedza rodzicow...zawsze probuja dogodzic i nie wypada nam odmawiac. Ale wazne ze juz wrocilas do nas! Ja nie pamietam kiedy spalam do 12...spiochy!!! Dzis od 9 na nogach. Za oknem pada deszcz, pogoda beznadziejna :( Lece zaraz na silownie. Mam dzis w planie 10 km przebiec i pocwiczyc na uda i brzuch. Mimo beznadziejnej pogody czuje sie swietnie. Dzis na 'obiad' robimy pizze w domu tak wiec musze dac sobie ekstra wicisk na silowni! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieska83 0 Napisano Styczeń 16, 2011 Zapomnialam napisac ze zeszlam 0.8 kg przez ostatni tydzien! Jest dobrze :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 16, 2011 To współczuje brzydkiej pogody, u mnie jest wiosennie, aż mam ochotę na spacer. Chyba gdzieś ok 15 nawet pójdę w ramach przerwy w nauce i dotlenienia się :) A co do długiego spania, sąsiedzi codziennie od zeszłej środy robią naprzemiennie imprezy, mogłam się w końcu tej nocy wyspać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 16, 2011 wrocilam wrocilam, ale nie obiecuje ze bede czesto pisac, bo grafik na maxa napiety skoro teraz chce 6razy w tygodniu byc na siłowni. wyglada to w skrocie: praca-silownia-sen-praca-silownia-sen-praca-silownia-sen- etc.etc. ale byc bede, bo kontrolka musi byc:P:P:))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 16, 2011 niebieska jak bedziesz chciala na silowni spalic pizze- to ci dnia nie starczy:P:P:P:P:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 16, 2011 spimpowalam dzisiaj bajcepsa:P:P:P hahaha heheh:))) bo trzeba czasem pimpowac, bo bajceps najwazniejszy jest:) heheh:) no a poza tym 15min na wioslarzu nachytem, podchwytem do brzucha i wiosłowanie na boki na zmiane. potem tylko 10min cross trainer- bo nie chcemy, zeby mnie zalało hahah:P a potem 25min rowerek, rozciaganie i do domu.... nie chcialam sie zameczac z uwagi na @ choc i tak w drodze po treningu mi sie w glowie krecilo, a zaznacze, ze jadłam! ale wiadomo o co come on. pozdro:) i PIMPUJCIE :))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieska83 0 Napisano Styczeń 16, 2011 haha wiem wiem tak to z ta pizza juz jest...ale spalilam ponad 800 kcal! 12 km bieg do tego wybieglam na 17 pietro zamias czekac na winde. Fakt faktem ze serce to chcialo mi wyskoczyc z klatki piersiowej ale czulam sie swietnie po takim treningu. A pizza pyszna wyszla :) 2 dosc duze kawalki wcielam a na kolacje za to micha salaty i jakies owoce pomiedzy. Mam nadzieje ze jakos postarasz sie znalezc czas i do nas chocby raz dziennie zagladnac. Alexis - ucz sie pilnie! Ale nie zapominaj o cwiczeniach bo to najlepiej odstresowuje! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Achaja_22 0 Napisano Styczeń 16, 2011 Alexra, widzę, że też jesteś fanką kolesia od bajcepsa:D Z ćwiczeń dziś... pokręciłam hula- hopem. Wiem, przemęczam się. Może jutro się zmuszę do czegoś. Choć ciężko będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 16, 2011 bo hardcorowy koksu ma w zylach rocket fuel :))) hehe:) tak powiem ci jak wiele innych osob uwielbiam kolesia- ma do siebie tak ogromny dystans, ze masakra:) uwielbiam takich zwariowanych ludzi:)))) bo nie ma opierdalanja sie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Egzamin banalny, za to dzisiaj głowa mi pęka. Koleżanka zwariowała, chce mi szukać faceta, a ja mam takiego, co mi się podoba, tyle że zajęty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 17, 2011 bierz zajetego:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Ja wiem, że każdy wagonik można odczepić i wysłać na Kamczatkę, ale widać, że mu na niej zależy - to po pierwsze. Po drugie uważa mnie za dziewczynę zbyt pewną siebie, no i za często mu się ode mnie zebrało opieprz za imprezy do późna w nocy, że nie dało rady spać i za różne dziwne rzeczy na moich drzwiach w czasie tych imprez :( czyli spalona po całości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Achaja_22 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Hej:) W końcu udało mi się zapanować nad apetytem:D Od razu czuję się lepiej. Idę za ciosem i od jutra zaczynam ścisłą dietę z liczeniem kalorii. Do ćwiczeń dalej nie mogę się przemóc. Jedyne co robię to kręcę hula- hopem. Alexis, jak go regularnie opieprzałaś, to już jest tak, jakbyście byli parą:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 17, 2011 tydzien redukcji kilo w dol:) bez jakiejs konkretnej diety, jest ok:) polecam aeroby 5-6 razy w tygodniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Regularnie opieprzałam, bo regularnie robili imprezy i dalej robią, tyle że na moich drzwiach już nic nie ląduje i nie obijają się o nie, tak że myślę, iż ktoś chce jej wyważyć (uroki akademika), ale do pary to mila morska i jeszcze dalej. Dla niego jestem zbyt pewna siebie, choć nasza dłuższa rozmowa miała miejsce tylko raz. A ja się witaminizuję, bo coś ogólnie zmęczona i znudzona jestem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 17, 2011 ja tez mam podobny problem alexis, ale lepiej publicznie o tym nie pisac... a dzisiaj? pimpujemy czy nie pimpujemy?:)) oczywiscie ze pimpujemy:))) wiadomo ze przez najblizsze jeszcze 7 tygodni jeszcze pimpowac konkretnie nie bede, bo za duzo energii leci na aeroby, zeby pimpowac:) ale oczywiscie jakies tam cwiczonka sie robi, co by nie bylo:) dzisiaj po troszczku podpimpowalam plecki i barki plus pare cwiczen na nogi- robilam co sie dalo- na konkretne partie bym sobie nie pocwiczyla, bo jak to w poniedzialek ludzi pelno i ciezko znalezc wolny sprzet, mimo, ze silownia wielka;p potem w koncu doczekalam sie az jakis wioslarz bedzie wolny i zrobilam 15 min na tej samej zasadzie jak robilam to wczoraj, 10min cross i 25min rowerek, tyle... no i humor mi sie poprawil:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Limonetka* 0 Napisano Styczeń 17, 2011 A ja pojechałam dziś po bandzie na całego. Rano jeszcze nie było źle, wafle ryżowe i maślanka owocowa. Ale wróciłam dziś do pracy wreszcie i z całej tej radości zamówiliśmy chińszczyznę na luch. o 19 wróciłam do domu i druga wyżerka i tak całą moją dietkę dziś szlag trafił. Jutro zamierzam się poprawić. A co do ćwiczeń, to nie mam teraz kiedy :O Ale są też dobre wieści, ze mój zakład pracy zamierza częściowo sfinansować pracownikom w całej Polsce karnety na 6 m-cy.W moim mieście są 3 kluby objęte promocją. Jeden to siłownia i fitness, drugi odnowa biologiczna (ale też siłownia i fitness), a trzeci to szkoła jogi. Jestem happy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 18, 2011 troche sie martwie, bo dzisiaj stanelam na wadze, ktora wskazała 73kg... oznaczałoby to za szybki spadek 2kg w 9dni.... mimo ze jedyna dieta jaka w tym tygodniu prowadzilam to jedzenie na oko.... mam nadzieje ze to za sprawa mijajacego okresu- 1.wazenie tydzien przed... bo w innym wypadku oznaczałoby to 2kg w 9dni- a to by moglo wskazywac na spalanie miesni aerobami... a tego nie chcemy.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 18, 2011 Bry, bry dziewczynki :) Lekko nie domagająca, ale w dobrej formie. Ksiądz chodził mi tu po kolędzie w akademiku. O mamo, śmierdzi w całym akademiku kadzidłem. Rozgrzeszcie mnie, zjadłam małą porcję bigosu na kolację, dwa czekoladowe cukierki i do tego dwa piwa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 18, 2011 I, to o jakiej mi tu porze chodził. Rozmawiałam z Pięknym (tym, co mi się podoba), baterie naładowane na cały dzień... chociaż przy nim czuję się jak głupia idiotka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexra 0 Napisano Styczeń 18, 2011 moj facet to debil ciekawe czy to tez przeczyta?????????????????:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexis89 0 Napisano Styczeń 18, 2011 Alexra, a co czyta, czy podejrzewasz, że czyta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Limonetka* 0 Napisano Styczeń 19, 2011 skoro mowa o facetach to moze mój to przeczyta :P Kuba, wybij to sobie z głowy, ja się nie zgadzam ! :P :P :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Achaja_22 0 Napisano Styczeń 19, 2011 Hej:) Dalej trzymam dietę i dalej nie ćwiczę. Chyba zacznę dopiero od przyszlej środy, jak już pozaliczam wszystko na uczelni. Naprawdę Waszym chce się czytać to forum? Dziwne... Jak tak pomyślę, mój udziela się na forum kibicowskim, wydzialowym i chyba tyle, i w życiu by mi się nie chcialo tego czytać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach