Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Groszkowa83

ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]

Polecane posty

nadzieja :) my z mężem bardzo chcemy mieć psa..ale no właśnie blok..ale z drugiej strony tyle osób ma psy choć mieszkają w bloku :) jeśli ustalicie kto wychodzi o której z psem itd to pies może dać Wam dużo radości :) słyszałam o parze która bardzo chciała mieć dziecko (za bardzo) i nie wychodziło przez lata, w końcu postanowili że sobie sprawią psa :) i tak się zajęli psem że nie myśleli już tak strasznie o staraniach i nagle bum ciąża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też słyszałam,ze taki pies to jest jakaś metoda,ale nie chciałabym sprzątać po psie,nie wiem jak najlepiej dbać o psa itp.w ogóle sie na tym nie znam!!!A jak gdzieś na wczasy np.będziemy chcieli wyjechać?Pies to nie jest zabawka,a jak nam się odwidzi?W klatce jest taki pies sąsiadki,która od stycznia u nas mieszka i on od 6rano wyje jak głupi,bo ona idzie do pracy,a pies sam zostaje!Wkórza nas to wycie,a jak tak nsz by wył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja zgadza się pies to nie zabawka i trzeba się liczyć z tym że psy żyją po kilkanaście lat :) my też nie mamy za bardzo z kim zostawić psa gdybyśmy mieli gdzieś wyjechać. Co do wycia to chyba zależy też od wychowania, psa trzeba powoli uczyć tego że ma zostać sam itd :) no początki są śmieszne- szczeniaki ciągle siusiają gdzie popadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja :) jeśli już Twój mąż Cię przekona do psa to lepiej chyba kupić suczkę :) psy zaznaczają swój teren- łapka w górę i siuu oczywiście dobrze wychowany pies tak nie powinien robić w domu no ale :D są teraz takie specjalne maty dla szczeniąt- rozkłada się na podłodze i szczeniak na nie sika :) najważniejsze to dobrze wychować szczeniaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Co za fatalny dzień :( :( :( Nie dosć że dziś mija 15 tyg od straty dziecka to jeszcze nic się dziś nie układa, nic zupełnie nic i u mnie i u męża, cholera jasna jak pech to pech :( :( :( nienawidze piątku 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa ❤️ ściskam Cię mocno w ten paskudny piątek..ja staram się nie myśleć ile już minęło itd musiałabym nie lubić czwartku (bo wtedy nadzieja zgasła) i środy (bo wtedy miałam zabieg). Groszkowa nie smuć się..masz wspaniałego męża, pracę którą kochasz :) mąż na pewno znajdzie pracę. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K**wa ja wiecznie mam pod górę :( nie mam szczęscia w życiu :( do dupy ze wszystkim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa może powiedz co się dzieje? Ja też mam pod górkę w życiu..zawsze coś musi być nie tak..nie mam pracy..nie mam dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa 👄 kochana jeszcze parę godzin i będzie już sobota..weekend :) odpoczniesz, zregenerujesz się, poprzytulasz się do męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami są takie dni,ze nic nam nie wychodzi,wszystko np.z rąk leci itp.może napij się melisy? Ja się zastanawiam czy myć okna,czy do poniedziałku je zostawić?Ale mam dylemat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym dziś nie myła okien brrr ziąb taki zaraz bym miała zapalenie płuc znając moje szczęście :O często choruję - jak panowała świńska i ptasia grypa to bałam się czy aby nie zachoruję (co by mnie nie zdziwiło) :) oj ale też by mi pasowało wymyć okna- w przyszłym tygodniu ma być jeszcze zimniej :O oglądam "rozmowy w toku" :( smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i okna umyte,ale w małych pokojach narazie,może jutro umyje w dużym pokoju!U nas nie było aż tak źle,ubrałam się ciepło i umyłam je,bo były już straaasznie brudne!Nawet sprawnie mi to poszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, nadzieja wczoraj Rwt były o dziewczynie, która miała 13 lat a wyglądała na ok 40 lub więcej, to jakaś choroba dziedziczna jej mama i brat też na to chorują straszne :( kawałek widziałam mówiła jak jej ciężko w życiu że nigdy za mąż nie wyjdzie itd itp :( U mnie nadal kiepsko wszystko się wali, nie jest tak jak ma być :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Wczoraj w rozmowach oprócz tej dziewczynki była na koniec rozmowa z kobietą (36 lat) która 2 razy straciła ciążę (w 6 i 12 tygodniu). Właśnie wróciłam z zakupów :D ach te sklepy, padam :D Groszkowa 👄 na pewno nie jest aż tak źle..:) trzymaj się kochana i nie daj się smuteczkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj smuteczki niestety dają mi nieźle w kość :( dupa dupa dupa :( jeszcze z M nie bardzo ostatnio się dogadujemy i jak się wali to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) Groszkowa szkoda,że nie oglądałam RwT! Ja całą sobotę się z mężem nie odzywałam:(teraz jest już lepiej,ale zawsze trzeba pracować na to,żeby było lepiej,cały czas trzeba pracować nad emocjami,nerwami itp.Tylko czasem się nie udaję,bo nerwy puszczają i wtedy sobie myślimy do czego nas to zaprowadzi!Ja się staram,zeby między nami było ok,ale czasem też już nie mam siły,jak coś jest nie tak!Może pogadaj na spokojnie z mężem? Jak Wam weekend minął?Bo nam hm...sobota do dupy,już pisałam dlaczego,a niedziela o wiele lepiej,byliśmy u sąsiadów,ja z sąsiadką winko znów obaliłyśmy,a faceci po piwku.Tak się zagadaliśmy,że o 1ej do domu przyszliśmy:) Dziś mamy troszkę załatwiania,a jutro na kurs znowu idziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Groszkowa... Czasem tak bywa, że nieszczęścia chodzą już nie parami, a całymi stadami... Ja często zły nastrój zwalam na hormony :) A co, dobrze znaleźć winnego, choćby zastępczego :) A tak serio, myślę że niedługo zaświeci dla ciebie słońce... A póki co możesz tu pomarudzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! W weekend nie miałam czasu żeby tu zajrzeć. Dlaczego wolne dni mijają tak szybko :-( Na dodatek boli mnie kręgosłup, wczoraj było fatalnie dzisiaj jest lepiej, do lekarza oczywiście nie chce mi się iść ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa ❤️ proszę uśmiechnij się choć trochę :) moja paskudna @ powinna przyjść 19-20 października :O cieszę się że jest i ze regularna ale oby była łagodna tak jak ostatnio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam termin na 5 stycznia 2007 , pozniej na 28 maja 2007 😭 a 2 lata pozniej 30 stycznia 2009 urodzilam synusia!! dziewczyny nie poddawajcie sie - wiem ze boli serce ale i wam bedzie dane zostac mamusiami !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olawd ❤️ dziękujemy za takie wpisy :) są nam baaardzo potrzebne :) Nie poddamy się :) dużo zdrówka dla synka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dobrze ze potraficie o tym rozmawiac - pamietam jak mi to pomagalo . najgorsze bylo drugie poronienie ale teraz najwazniejszy jest ten bąbelek śpiący koło mnie ... powodzenia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×