Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale sie usmialam

Roszczeniowe postawy kobiet w ciazy i matek!

Polecane posty

To nie byłam ja, zresztą nie musze sie tłumaczyc . Bronie jej bo : 1. To moja bardzo dobra kolezanka 2. Zrobiłabym to samo i w 100 % sie z nią zgadzam . Finito . Nie dyskutuje wiecej , bo widze że rozdrabniacie gówno na owsiki , żeby tylk coś napisać . Takie masło maślane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
czyli obie pojęcia o kulturze nie macie a chcecie jej uczyć:o z czym do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waqamita
Monia jak ktos wola psa w parku to wierz mi nie rozglada sie na boki czy przypadkiem nie spi gdzies dziecko w wozku :D:D:D:D Kobieto wyluzuj! Mam i dziecko i psa to wiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wypowiedziec
ok monia.kami jak twoje dziecko zaplacze w parku to ktos ma prawo cie spoliczkowac. Podobnie jak krzykniesz do swojego dziecka. Uwazam ze to sprawiedliwe i zywie cicha nadzieje ze ktos cie za "kudly"(absolutnie nie wlosy) zlapie i wytrzaska po "pysku"(nie buzi) a przy okazji powie "ucisz bachora"(nie dziecko). To bedzie adekwatne zachowanie do Twoich zasad, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skomentuje tylko ostatni post . Nie ma takiej opcji , nie jestem PIPĄ żeby stać bezczynnie i nie reagować jak mi ktos ubliza albo co jeszcze mi sie nie zdarzyło - chce przejsc do rękoczynów. Dziewczynę i wszelkie okreslenia z nią zwiazane umyślnie tak formuowałam . Dla mnie to młoda ścierka jest i tyle , z kudłami i mordą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
to co, jak Twój dzieciak będzie morde pruł w parku to mam Ci najebać? :D no i co z tego, ze się zajmujesz dzieckiem (to a propos mnie i meneli w parku :D lol) ale ono morde drze a mi to przeszkadza więc was pobiję, tak? :D tępa strzała z Ciebie. i z Twojej koleżaneczki. szkoda że nie trafiła na mnie bo by dostała sama po pysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
jeżdżąc na rowerze po parku właśnie widzę jak się zajmujecie dzieciakami swoimi. ścieżka dla rowerów, ludzie jeżdżą a dzieciory wbiegają na nią - szanowne mamusie pierdolą trzy po trzy o falbankach albo przez komórkę. a potem płacz bo ktoś wpadł z rowerem na bachora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wypowiedziec
"Dla mnie to młoda ścierka jest i tyle , z kudłami i mordą . " monia.kami. widze ze masz corke. Ktos kiedys moze podpisac sie pod twoimi slowami odnosnie tej twojej coreczki. Powiesz ze wychowasz ja inaczej. Ale skad wiesz czy matka dziewczyny w parku nie mowilaby tego samego i czy tez jej dobrze nie wychowywala? A moze to matka twojej kolezanki popelnila blad? No i wracajac do twojego problemu, ktory opisalas to jak twoje dziecko by zaplakalo w parku to mialabym prawo powiedziec zeby uciszylo morde? Bo inaczej wytargam matke (czyli ciebie) za kudly? Tak czy nie? Czy te prawo dziala tylko jednostronnie czyli jak tobie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
jak widać wszystko wg matek-polek działa jednostronnie ;-) i na tym dyskusja powinna się zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteee
też o tej ścieżce rowerowej pomyślałam sytuacja: jadę rowerem i dziecko wlatuje mi pod koła, dobrze że zazwyczaj jeżdżę wolno bo dziecku mogłaby się stać krzywda. No ale zatrzymuję się przed nim kilka cm i ciśnienie mi skacze i wołam do opiekunki, żeby lepiej go pilnowała. Ona odpyskowuje coś w rodzaju: że park jest dla dzieci a ja mam się zabierać z tym pierdolonym rowerem bo najechałabym na dziecko. W takiej sytuacji: mówię grzecznie że tym razem dziecko miało szczęście to mam wyobraźnię, ale jak przejedzie go rower to opiekunka będzie mogła mieć pretensje TYLKO do siebie. Natomiast jakbym była koleżanką to powinnam dopaść opiekunkę złapać za kudły i wytrzaskać ją. ŻENADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
takich przykładów pilnowania dzieci mogę wymieniać i wymieniać. ostatnio mało co nie potrąciłam dzieciaka jak parkowałam samochód (w lusterkach go nie widziałam) a matka sobie rozmawiała z sąsiadką w ogóle nie zwracając uwagi gdzie jest jej dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wypowiedziec
jak mnie w supermarkecie bedzie bolec glowa a dziecko jakies zacznie plakac lub krzyczec to spoliczkuje matke:D w mysl zasady ze nie zyjemy w epoce kamienia lupanego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
nie zapomnij złapać jej za kudły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wypowiedziec
nie zapmne:D wszak kultura i zasady jaskiniowcow- gora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że ta gówniara nie byla kilkuletnim dzieckiem a nastolatkiem pewnie już prawie dorosłym który powinien myśleć co mówi i robi . Wiec bez prównań, co by było gdyby moje dziecko zaczeło płakac w parku . I tak napisze : MOJE DZIECKO NIGDY NIE POWIE TAK JAK TA GÓWNIARA , ja nigdy tak nie powiedziałam i nie pomyślałam , nawet jako osoba nie majaca jeszcze dziecka . Moje dziecko nie będzie wychowywała ulica . Do tej co dałaby mi w pysk --- nie chciałabyś żeby nasze spotkanie sie urzeczywistniło , dziewczynko . Wogóle jak nie macie nic do napisania w temcie tego topiku to po co wałkujecie cały czas to samo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
nie jestem dziewczynką tylko dorosłą kobietą poza tym akurat w sprawach walk to wierz mi, kilka lat treningów robi swoje :D i tak, jak będziesz z dzieckiem w parku i ono będzie płakało to dostaniesz w pysk. zgodnie z twoimi zasadami więc nie oburzaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
nie żyjemy w epoce kamienia łupanego więc skoro zabierasz dzieciaka w miejsce publiczne, ma się zachowywać nienagannie. prawda? :) czyli darcie mordy zabronione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo tak ! teraz jeszcze mistrz sztuk walk sie odezwał ... Wiesz w necie i pod pomarańczowym nikiem to ja mogę byc ksieżniczką indyjską z bombaju . Nie rozmieszaj mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
zbaczasz z tematu. ja wiem, dla Ciebie niepojętym jest mieć w życiu inne cele i zajęcia niż obsrane pieluchy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darcie mordy przez ciebie- tak jest nie na miejscu . Dziecko to jest dziecko , jak sie doczekasz swojego - w co wątpie , z takim nastawieniem - to zobaczysz i być moze zrozumiesz róznice pomiędzy wrzaskiem 18 latki a płaczem 2-latki ... Chyba jednak blizej ci do tej pierwszej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
mhm, jasne ;) jak przeszkadzają ci inni ludzie to siedź z dzieciakiem we własnym ogrodzie, park to miejsce publiczne poza tym ona nie szła i nie pruła się na złość komuś tylko wołała psa. miała mu sms wysłać? żeby przypadkiem dzieciaka nie obudzić? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie osobiście najbardziej
wkurza to wpierdalanie sie wszedzie z wozkami i ani przepraszam ani pocaluj mnie w dupe tylko tratuja wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Moniki
Ale Ty pusta jesteś. Każdy ma w miejscu publicznym chodzić na palcach i przepraszać za to, że żyje, zeby przypadkiem Twojego dziecka nie obudzić. Ale jak Twoje dziecko bedzie w miejscu publicznym zaklocac spokoj to juz zwrocic uwagi nie wolno, bo jestes swieta krowa tak ? Matko, nie chcialabym takiej mamusi-lampucery na swojej drodze spotkac. takie święte krowy sa najgorsze. Im wolno wszystko, a le jakby ktos im uwage zwrocil to wielka obraza majestatu. Poza tym nie bądź taka pewna, że Twoja coreczka będzie w przyszlosci wzorem cnót o słownictwie godnym prof. Miodka. Chocbys ja wychowala najlepiej, jak umiesz, to na wszystko wplywu nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia.kami78 ty tępa szprycho... Park to miejsce publiczne i dziewczyna mogła nawet śpiewać na całe gardło, a tobie gówno do tego! Nie podoba się to wyjazd do chaty wieśniaku ! Następnym razem jak mnie głowa będzie boleć, a ty zawołasz swojego BACHORA to wytargam ci kudły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wypowiedziec
a ja mam psa i dziecko i wychodze z nim do parku. Malo tego dre sie na mojego psa, a ze ty bys z dzieckiem w wozku siedziala obok to co? Zwrocilabys mi uwage? Wysmialabym cie dziewczyno:D Bo park to nie sypialnia dla noworodkow:P Malo tego wygladam jak nastolatka i tak sie ubieram na spacery z psem. I jakbys poszla sladem kolezanki to mialabys sprawe w sadzie. Pozdrawia pani prawnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wypowiedziec
no tak jak pisalam idac tropem pani moni to nalezy kazda mame targac za kudly i prac po mordzie jak jej dziecko sie drze a nam to przeszkadza:D Boze skad tacy ludzie sie biora? Ale fajnie ze taka patologia istnieje, dzieki niej mam prace:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co robił pies tej nastolatki? Chyba spał? Jakby ktoś poniósł na mnie rękę i próbował uderzyć w twarz to reakcja mojego psa byłaby bardzo prosta. Jedna komenda na zachętę i ręka zostałaby celnie unieruchomiona a przeciwnik powalony na ziemię i wgnieciony w błocko. Dobrze wyszkolony pies jak widać może się przydać w starciu z rozdartą mamuśką a jeśli nie pies to choćby gaz pieprzowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
@musze sie wypowiedzieć - ja jak zabieram chrześniaka na spacer i psa to też się wydzieram na psa jak mi odbiegnie za daleko, a młody powtarza. potem ganiam młodego który próbuje złapać psa i generalnie trochę zamieszania robimy. i co, może monia by mnie pobiła że się bawię z dzieciakiem dość głośno? :D gdzie się mamy wykrzyczeć jak nie w parku? :) tak samo nie przeszkadzają mi dzieciaki które wydzierają się na placu zabaw (a akurat okno mojej sypialni jest z jego strony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×