Straciłem najlepsze lata życia , aby kogoś poznać

Ja mam 28 lat i 5 miesięcy i wiem że w lato 2012 poznam moją dziewczynę

"zajebisty27 "god_is_nowhere Milena20 ---> tylko powiedz mi , która kobieta mającą 20 lat wzwyż nie ma doświadczenia. Nie ma takich." są, z tym że wtedy mają coś nie tak z psychiką" sa takie dziewczyny, ja pierwszy raz całowałam się z chlopakiem w wieku 26 lat, bałam się co pomysli jak zauwazy ze nie potrafie... nie zauwazyl. to byl tylko koles poznany na imprezie, juz go wiecej nie zobaczylam i nie obchodzilo mnie co o mnie mysli. potem poznalam innego chlopaka, spotykalismy, nie mowilam mu ze jest w sumie pierwszym chlopakiem. roziwjala sie znajomosc i nie uwazam zeby bylo cos nie tak w zwiazku z tym ze tak pozno zaczelam

"Stąd pytanie o twój ideał. " Nie mam ideału. Ale Dla mnie najlepsze lata dziewczyn to 17-25. Potem to już powoli, powoli, równia pochyła Ps. Teraz wiem, że jesteś kobietą a to znaczy, że Twoje zdanie na temat jest niezbyt wiele warte. Rzeczywistości nie zaczarujesz. Najlepsi są szybko rozchwytywani.

ubranaWcodzienność ---> przestań z tym księciem z bajki. Ja to jestem najwyżej stajennym , który gnój wywozi każdego ranka ;)

"Wiecie ile mam samotnych, całkiem sensownych koleżanek , marzących o księciu z bajki. Sporo" Wiemy bo za kiepscy dla takich byliśmy. Ani książę z gęby ani rumaka u boku. Nawet zamku niet :D

nie ma to jak dobra samoocena

w sumie przed nami jakies 10 -15 lat zycia szybko zleci

No dobra z tym stajennym to był żart ;) znam się natomiast na budowie zamków i nie tylko , więc mógłbym jakiś wybudować dla takiej księżniczki tylko księcia musi sobie znaleźć ;)

"nie ma to jak dobra samoocena" Gdy sięgnąłeś dna wtedy jedyny kierunek to w górę.

Darker Są, ale czasem kogoś jebnie autobus i taka "10" zostaje sama. Ktoś tu już wspominał o Kominku, łatwo zgadnąć, że po 25 to już równia pochyła. Jestem kobietą i nie muszę czarować, być może znam same wyjątki. Mam dziwny gust jeśli chodzi o znajomości, więc dopuszczam takie prawdopodobieństwo.

Gdy sięgnąłeś dna wtedy jedyny kierunek to w górę. Wcale nie. Zawsze znajdzie sie ktoś, kto ci rzuci łopatę żebyś kopał głębiej.

Darker ---? tylko zazwyczaj na tym dnie jest tyle mułu i błota , że już się nie wygrzebiesz

nie ty pierwszy i nie ostatni

"Zawsze znajdzie sie ktoś, kto ci rzuci łopatę żebyś kopał głębiej." Zawsze można go pierdolnąć ową łopatą aż echo pójdzie.

Zależy jak głęboko jesteś. Czasem jesteś na takim dnie, że łopata nie doleci tak wysoko.

Idę oglądać Indianę Jonesa

W akcie desperacji założyłem sobie przed miesiącem konto na sympatii. O efekty lepiej nie pytajcie.

Nie założył bym sobie konta na żadnym portalu randkowym. Choćbym miał zdechnąć w samotności (co i tak mnie czeka) Nigdy.

Teraz to nie pierdol, tylko poka linka.

to dsperacja załóż sobie lepiej na randki org.tam są dopiero prze jaja,ale przynajmniej nic nie bulisz...

napisz jakie efekty??

"Straciłem najlepsze lata życia , aby kogoś poznać" A co? Byłes w śpiaczce?

A serio, to chyba wszyscy wiemy, że to podszywe był?

"A co? Byłes w śpiaczce?" Właściwie to był.

ta dupa co jest z Indiana Jonesem na pr. 2 TVP to nawet by mi podeszła

Mówisz tak jakbyś już miał umierać

niezła dupencja i blondynka :)

tylko szczurów za dużo

W tym roku nikt nie leci na blondynki. Zresztą, w zeszłym też mało kto leciał.

Efekty marne. Przez ten czas napisałem do około 60 kobiet. Miały normalne profile , zdjęcia nie stylizowane itd. Wyglądały na zwyczajne kobiety. Odpisało tak około 10.