Po co nasi byli sie odzywają?

Ogólnie widzę, że nikt tego mojego byłego nie rozumie... Bo już myślałam, że to wynika z tego, że jesteśmy swoimi przeciwnościami i to dlatego ... nie jarzę o co mu chodzi w ogóle ... A z tym buziakiem to doprowadził mnie już do stanu wrzenia... :O

Najbardziej boli obojętność, tylko czasami trudno się na nią zdobyć.

czy tak trudno zrozumiec slowo "byly" ? po jaka cholere rozkminiacie to na gazylion sposobow? byly to byly - ex, flush in the toilet

to o mnie... wiesz co, to bardzo dobrze, że tak się zachowuje i wywołuje Twoją złość. przez to uświadamiasz sobie, że to idiota i w końcu poczujesz ulge, że z nim nie jesteś. nie reaguj na te durnoty.

sarkastiq ma rację. Ale psychika kobiety jest tak skonstruowana, żeby wszystko rozkminiać:)

Ja sama juz nim sie nie kontaktuje.Nie czzuje takiej potreby.A on czesto mysli i wydzwania.I tak dobrze zze pracuje za granica.Wasnie teraz jest w polsce.A i tak jutro popoludniu wyjezdza.Zawsze informuje mnie kiedy wraca.

powyzsze pomoce naukowe z cala pewnoscia przydalyby sie wiekszosci kobiet na kafeterii w ogarnieciu rzeczywistosci i zrozumieniu zasady czarne jest czarne a biale jest biale

Tutaj się nie zgodzę, życie nie jest czarno-białe, sytuacja sytuacji nigdy nie jest równa. Ale są pewne mechanizmy, schematy, które się powtarzają, i im prędzej to zrozumiemy tym lepiej dla nas.

skoro facet ma prawo pisac do bylej, eks, ktora powinien spuscic w kiblu, tak samo ona ma prawo zastanawiac sie dlaczego on sie odzywa.

jestes zabawna i te Twoje wpisy :D:D

To o mnie.... Rozumiem Cie, bo mam tak samo. Ale trzeba dbać o swój komfort psychiczny. ktoś kto tak postępuje, zawsze będzie robił bałagan. Więc lepiej jak przebolejemy stratę niż bedziemy się szarpać ze swoimi uczuciami znowu i znowu...

roznica polega na tym, ze facet nie pisze do bylej by ja spuscic w kiblu tylko po to by sie spuscic w niej kobieta z kolei zamiast spuscic bylego w kiblu zastanawia sie jak silna jest wciaz milosc jej bylego i czy on zaluje juz, ze ja zostawil i na ile jest lepsza od jego obecnej partnerki

Jesienny deszcz - wiem .. niestety ... A on do mnie, dlaczego przy nas nie byłam tak zdecydowana, jak jestem teraz ... :O Bo nie byłam faktycznie ... miotałam się.. ale na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że nic nie dzieje się bez powodu.. Jednak mi zależało ..

To o mnie... A w czym się miotałaś?

"...czy on zaluje juz, ze ja zostawil i na ile jest lepsza od jego obecnej partnerki" Myślę, że to bardziej pokazuje, że obecna wcale nie jest tak ważna.. jak powinna być ... jako nowa, świeża znajomość nietknięta jeszcze szarą codziennością ...

to byl sarkazm

Jesienny deszcz - ja romantyczka, on realista. Np. mówił o dziecku, ale nie o miłości. :O Dla mnie to tak się nie da .. Byliśmy niby blisko, ale mur był między nami... takie to dziwne ...

Tak na prawdę jego motywacja może być różna, ale jego postępowanie Cię przecież rani. To powinnaś zrozumieć.

Tym bardziej powinnaś się od tego wszystkiego w końcu uwolnić.

nie mowimy ani slowa bo tego sie nie da powiedziec slowami co za belkot:-)

to byl sarkazm" - wiem, ale tak jest.. przecież gdy jesteśmy zafascynowani nową, to po co trzymać "starą"? Chyba, że to niezbyt znowu coś dużego... Tylko jest, bo jest ...

niezbyt znowu cos duzego?

Do mnie byly pisze od 3 lat i od 3 lat ( z hakiem) mam go niezmiennie daleko w dupie. Napisalam do niego raz, po jego trzecim odezwaniu sie, aby nie pisal do mnie. No, ale jest wytrwaly. Jego broszka.

Po co trzymać "starą"? ano po to, żeby się podbudować, że jeszcze do nas wzdycha, żeby ja przetrzymać jako furtkę, gdy z nowa nie wyjdzie... sa tez ludzie, którzy lubią sprawiać po prostu innym przykrość. Zastanów się, po co ci ta ciągła szarpanina.

Jesienny deszcz - mam tego świadomość, choćby po tym żałosnym sms-ie z buziakiem ... Jakby nigdy nic, dlaczego nie dostał buziaka... Aż mnie trzęsło.. jak usłyszałam, że mściwa jestem i w ogóle .. :O Ale jednak to jak z ćmą do ognia .. :O Na razie tego nie pokonałam ... :O

sarkastiq niezbyt znowu cos duzego?" No tak, bo poprzednio duże też nie było... skoro jest nowa.. a nowa nie jest na tyle "duża", aby wystarczyła jako jedyny członek fan clubu...

Bo to wymaga sporej siły, samozaparcia i wytrwania w podjętej decyzji. Gdyby Cie kochał, chciał być z Tobą, to by walczył, a nie pisał jakieś bzdury o swojej nowej dziewczynie i buziakach na dzień chłopaka. A Ty masz złudne poczucie, że te smsy świadczą o jego uczuciu do Ciebie?

czerwony wpływa stymulująco i energetycznie, niebieski działa kojąco i wyciszająco pomarańczowy pobudza, motywuje do działania, zielony działa uspakajająco, odstresowująco żółty ma działanie antydepresyjne, stymuluje na układ nerwowy, rozwesela.

Wiadomo, że trzyma się tylko te znajomości, które niewiele znaczyły... Ja także utrzymuje takie znajomości.. bo to nie wiąże się z emocjami... więc nie ponosi się żadnych kosztów emocjonalnych...

nastepna kolekcjonerka