Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna_26

Alergia u dzieci

Polecane posty

hej dziewczyny sorry ze mnie tak długo nie było ale przez cały tamten tydzień była moja mama z bratem i nie miałam za bardzo jak siąść do komputera żeby poczytac co piszecie i odpisać:) Urodzinki minęły calkiem dobrze. Jak to w mojej rodzinie komedia normalnie!! Sie rodzina nie może zebrac jednego dnia i tak no moi rodzice to wiadomo przyjechali na urodziny, Mama chrzestna Dorotki przyjechała w sobotę za to teście jak do tej pory nie przyszli w ogóle a mają ze wszystkich najblizej. No ale o moich teściach to długo by pisac i opowiadać!!! Z Dorotką to jak narazie wszystko dobrze. Średnio co tydzień wyłazi wysypka ale po pierwsze nie jest ona czerwona a jedynie widoczna pod światło i wyczuwalna pod palcami a po drugie jest jej zdecydowanie mniej niż kiedyś. No np. teraz ma taką kaszkę na plecach i na nogach takie jakby grudki pod palcami. No nie chce na razie smarować sterydami - na razie obserwuję ale jeżeli przez parę dni stan się będzie pogarszał to chyba trzeba będzie!! Jak na razie smaruję maścią cholesterolową i miejscowo Protopiciem. Jak myślicie?? Kurcze nie wiem czemu to cały czas wyłazi, tzn ta wysypka!! Zwłaszcza te nóżki mnie martwią no i plecy mam nadzieję, ze nie rozejdzie się na brzuch i resztę ciała!!! Ojjjj nie mam juz sił do tego, zero wytchnienia zeby chociaż przez miesiąc nie było żadnej kropki, żeby nie tzreba było smarowac ani Protopiciem ani sterydem. No ale nic moze będzie coraz mniej tego... Ten syrop na lepsze spanie to Hydroxyzinum Jak poczytam jeszcze co tam u Was to dopisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smaruj Protopiciem - powinno pomóc ale jak sie pogorszy to użyj sterydu żeby nie męczyć dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz J_A_N_A jakbym chciała posmarować Protopiciem tam gdzie pojawiła sie wysypka to by mi maści nie starczyło :(Cholerstwo drogie jest a tak tego mało :( ale spróbuję na noc posmarowac cienką warstwą Protopiciem a reszte ciała zwykła cholesterolowa. wiesz mam obiekcje przed sterydami bo tak jak pisałam wcześniej ta wysypke to pod światło tylko widać a kiedyś to miała całą skórę czerwoną i szorstką jak pumeks - tylko ze wtedy to sterydem musiałam smarować przez 3 dni a przy takiej wysypce jak ma teraz wystaczyłoby raz:( Tyle ze te sterydy sa takie szkodliwe... i nie chce żeby ktoś myślał o mnie, ze przy pierwszej lepszej wysypce od razu stosuje sterydy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, jak Dorotkę ta wysypka nie swędzi to ja bym nie smarowała sterydem U nas nowe osiągnięcie :) moje dziecko się nauczyło pić samo ze zwykłego kubka :) Mówię Wam , super to wygląda, a jaka zadowolona była ze swojego wyczynu, aż biła sobie brawo :D Troszkę jej tam asekurowałam żeby się nie pooblewała jak się jej nie udało trafić do buźki, ale ćwiczymy i już wychodzi coraz sprawniej Martwi mnie natomiast że ciągle ma sine pod oczkami, no i do tego czasem przeciera ręką po nosku, (szczególnie jak ją usypiam)tak jakby ją ktoś tam połaskotał piórkiem. Zastanawiam się czy czasem się nie uczuliła na coś wziewnego:( znaczy się mam na myśli kurz, bo pyłków jeszcze żadnych nie ma. Bo alternatywne przyczyny alergii jak na razie pod kontrolą( znaczy pasożyty wytępione, grzybka też nie ma) czyli zostaje alergia sama w sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Waswszystkie. U nas na zmianę wszyscy chorujemy. Aneeczka- koninę kupuję w sklepie. Jest u mnie w mieście sklep gdzie mają tylko koninę. Jagnięcina ponoć jest w makro, ale bałabym się jej. Natomiast co do oczek i noska Twojej córki, to tak się u mojego syna zaczęła alergia wziewna. Ma między innymi na kurz i roztocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam koleżanki U nas jak na razie wszystko dobrze. Od soboty skórka jak marzenie, zaczęłam nawet smarować tylko samym Emolium, maści robione zostawiłam na cięższe czasy. Zobaczymy jak długo ten stan sie utrzyma. Moja mama zachęca mnie abym spróbowała odczulac córcię na marchewkę podając jej raz w tygodniu dosłownie kropelke soku z marchwi - oczywiście wyciśnietego z marchwi a nie kupnego - co o tym myślicie?? Zastanawiałam się czy też nie spróbowac z nabiałem, ale nie wiem za bardzo jak?? Czy wykorzystac to, ze jeszcze karmię piersią i sama np zjeść kromkę z białym serem?? Czy moze jej jakiś twarozek podac?? Ale chyba nie ma takich dla dzieci?? Poza tym jak mam zacząc odczulanie na marchewkę to lepiej nie próbować z nabiałem prawda?? A jeszcze żółtka nie próbowałam... No i co mam robić?? Lekarze mówią, zeby nie podawać tego na co jest uczulona -no ale te testy były po pierwsze robione pół roku temu a po drugie były robione z krwi a one mają trochę inna dokładność niż testy skórne. No i co o tym mysłicie?? Moje maleństwo z każdym dniem robi się coraz fajniejsze:) Jest taka dumna z siebie jak sama chodzi :) Ostatnio też nauczyła sie schodzić z łózka:) Zaczyna też wspinać sie na fotel :) Wszędzie jej pełno ja ide do kuchni a ona za mną - nadal najchetniej porusza sie na czworakach ale na dwóch nózkach też coraz częściej już chodzi i na coraz to dłuższych dystansach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamodwulatka: współczuje że jesteście chorzy :( Moja mała też podłapała wczoraj katar ale psiakmy euphorbium 3xdziennie i dziś już jest dużo lepiej, wygląda na to że tym razem pomaga, a ostatnio średnio się ten lek spisał Justyna: ja nie jestem przekonana do takiego odczulania, że po kropelce na tydzień. Jak już to popróbuj jej normalnie dawać jednego dnia troszkę na koniec łyżeczki i co dzień zwiększać, wtedy będziesz widziała, czy coś się dzieje. Może nie jest już uczulona na marchew. A jak będziesz tak po kropli na tydzień dawać to się na pewno pogubisz, bo a nuż dostanie z czegoś innego wysypki, a Ty będziesz myśleć czy to z tej kropelki soczku...Ja bym raczej wprowadziła właśnie w większej ilości, wtedy albo będzie wysypka albo produkt zaliczony :) No i oczywiście jak marchewka to nie nabiał, nie wszystko naraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny ja nie wiem jak to jest nic nowego do jedzenia nie podawałam a na dłoni znów pojawiają sie krosteczki i troszeczkę na nadgarstkach:( Jak na razie to tylko natłuszczam, ale coś mi się wydaje, ze już jutro będzie gorzej i trzeba będzie zastosowac silniejszą kuracje :( Wiecie co zaczynam się zastanawiac czy ta wysypka na dłoniach to nie przypadkiem uczulenie kontaktowe:( na kurz albo coś ... Może to przez to, że ona nadal chodzi na czworakach?? I tymi rączkami wszędzie szoruje?? o każdą narzutę, dywanik w przedpokoju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wydaje mi się Justynko żeby to było od dywaników itp. bo przecież ona nie chodzi na czworakach od wczoraj tylko długo już, więc jakby to było od tego to miałaby cały czas coś na skórze. no chyba,że użyłaś jakiegoś płynu do podłóg albo do prania dywanów i ona resztki tego wciera w skórę. Ja to często myje podłogę gorącą wodą bez płynu żadnego, a jak myje z płynem to potem jeszcze raz samą wodą, bo jednak to sama chemia jest a córcia choć już nie chodzi na czworakach to czasem lubi się poczołgać :p albo się przewróci a potem łapy do buzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja też do podłóg nie używam zadnych środków, ale tylko to mi przyszło do głowy. Widzisz bo tylko w dwóch miejscach juz teraz ta wysypka wraca - dłonie i kostki. Jak posmaruję sterydem albo protopiciem - wystarczy raz - to mam spokój na 3-4 dni a potem znowu wyłazi i najczęsciej najpierw na dłoniach własnie. Wczoraj posmarowałam same dłonie Aflodermem i juz nie ma śladu, ale prowadopodobnie za dwa trzy dni znowu się tam coś pokaże. Tylko widzisz ja nie wiem czy tak mogę co jakis czas sterydem smarować. wiesz niby to jest tylko jednorazowe smarowanie, no ale jednak... Natomiast wysypka na całym ciele pojawia się już bardzo rzadko i to tylko wtedy jak np. było szczepienie, albo z ta ryba spróbowałam- pamiętasz, prawda?? Więc ja już nie wiem z czego to wszystko... Ale pociesza mnie juz tylko to, że jest tego coraz mniej. Nawet po szczepieniu już tej wysypki było mniej, coprawda wyłaziła dość długo bo jeszcze w tamtym tygodniu sie pojawiły slady na całym ciele, ale może już będzie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy doczytałaś, ale Nikolę uczulała kaszka nestle zdrowy brzuszek, minimalnie ale jednak. Odgrzewając stary temat, nie myślisz że mogłaby mieć pasożyty, skoro nie masz pomysłu od czego te wysypki wyłażą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak już raz robiłam jej badania kału i było czysto a skąd mogłaby mieć te pasożyty?? Już nie mam pomysłu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz moja miała, a też ani do przedszkola nie chodzi jeszcze, ani nie bawi się w brudnym otoczeniu. Jaja pasożytów można nawet "połknąć" wdychając kurz np. na spacerze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Justyna może rzeczywiście od tych dywaników czy kurzu, bo skoro ta wysypka wyłazi co 2-3 dni, czyli jak przestaną te maści działać, czyli jakbyś nie smarowała ani sterydami ani protopiciem to pewnie cały czas by miała tą wysypkę. To może jak zacznie chodzić już więcej na nóżkach to przestanie się tworzyć wysypka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulawka
w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulawka
Witam mamy!Jestem tu nowa więc się wcinam ale jestem bezradna a czytam i widze że wy już jesteście doświadczone.A więc mój synek Wiki ma 7 miesięcy i ma skaze białkową karmie go piersią bo nie chyci się nutramigenu za nic ani pepti,jestem na kompletnej diecie bezmlecznej,bez białek jajek bez owoców czasem jabłko i ogólnie skóra jest w miare,ale problemem jest to że każda rzecz wprowadzana do jego diety to jest masakra zaczęłam od jabłka-wysypka potem marchewka tez wysypka,morele wysypka,herbatka malinowa z dziką różą wysypka,wkońcu nic mu nie dawałam oprócz nestle sinlac bo to lubi i cycek nawet nie chce pić herbatek bo boi się teraz butelki że mu daje nutramigen!Chodzimy do alergologa ale w sumie nic nam to nie daje przepisała sterydy,maść cholesterolowa i tyle.mAŁY BIERZE KETOTIFEN 2 X 2,5ML i Fenistil 3x5 kropli i od zeszłego czawartku daje mu ziemniaka z dynia ze sklepu ekologicznego ugotowałam mu sama i co na buzi są takie placki i na boku bioderka ale lekarka mówi żeby się tym nie przejmować więć mu daje dalej i jeszcze mu dodałam królika i niby ok skóra ale jakiś wodnisty katar mu się zrobił.Ja już niewiem co ja mam robić teraz na dodatek ma jakieś kiepskie dni bo cycka nie chce doic w dzień tylko jak śpi niewiem chyba mu idą zęby.Jestem przerażona przecież on musi coś jeść najgorsze jest to że ma niskie żelazo które mimo przyjmowania leku nie podnosi się niewiem czemu.Czy to że ma trochę tych zmian na twarzy to jest pk czy nic mu się nie stanie?mój drugi sym ma 5 lat wcina wszystko i nie ma żadnej alergii!pomóżcie mi doradzcie co mu jeszcze mogę dać i jak postępować żeby go nie skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamam26
dziewczyny niemam jak przestudiować wszystkich waszych stron co napisałyście - macie jakiś sposób żeby dziecko piło nutramigen? mój ma prawie 4 miesiące i odechciało mu się je jeść.. w nocy jeszcze ok ale w dzień pije po 60 ze 4 razy i to wszystko - niechce też pić żadnej herbatki.. raz na pare dni się zdarza że zje ok 50 ml - każde karmienie to masakra - wrzask, płacz, wypluwie itd - a w efekcie dziecko niespokojne w dzień bo pewnie głodne... chciałam już mu rozszerzyć dietę ale niewiem od czego - dałam pare łyżeczek jabłuszka i nic mu się niedzieje po nim ale teraz myśle czy nie lepiej dać troszke kaszki ryżowej do mleka - kleik odpada bo nie zmienia smaku mleka i tak dziecko nie chce go pić - pomożcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulawka: współczuje Ci tej diety, sama miałam podobną :(, ale nie martw się na cycu i sinlacu można spokojnie jeszcze miesiąc czy dwa wyrobić. Moja córcia nie lubi żadnych herbatek dla dzieci i najlepiej jej smakuje woda osłodzona lekko cukrem . spróbuj małemu dać się napić z łyżeczki jak nie chce z butelki. Jeśli zauważyłaś, że ten katar jest po króliku to nie dawaj. A te plamki na skórze mogą być od idących zębów, także tym się na razie nie przejmuj. To wszystko co opisałaś bardzo mi pasuje też do objawów które powodują pasożyty, szczególnie to niskie żelazo no i to że masz starsze dziecko (a w tym wieku dzieci często mają owsiki albo inne pasożyty :( ) Katar i wysypki skórne też do tego pasują. Zapytaj swojego alergologa lub pediatrę o pasożyty właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamamam26: a próbowałaś ten kleik zrobić na wodzie i posłodzić trochę? Do picia daj wody z cukrem jak herbatki nie chce. Niestety ja nie mam pomysłów na nutramigen, bo to faktycznie jest paskudne i moja córka też odmówiła picia hydrolizatu (był to bebilon pepti ) Możesz spróbować z tą kaszką , jak dostanie wysypki to będziesz wiedziała że to od tego i trzeba będzie kombinować dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulawka
Dzięku za odpowiedz aneeczka tak zrobię i poproszę o skierowanie na badania kału bo mój Kamil ten co ma 5 lat wlaśnie przynajmniej raz w roku ma problemy z robakami i może to nam coś pomoże.Niewiem które z warzyw jest jeszcze na tej umownej liście niby nie alergizującej co mu jeszcze mogę dodać.Zwłaszcze tam gdzie jest dużo żelaza,żeby mu jakoś dać go też w jedzeniu.Martwie się o Wiktorka bo niewiem kiedy on nauczy się jeść kiedy mu wprowadzić gluten i żółtko?Jejku czemu to takie trudne jest jakoś się nie mogę w tym odnaleść:( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulawka: to widzisz właśnie ten starszy mógł zarazić Wiktorka, możliwe że jak przeleczysz dzieci na pasożyty to się skończą lub chociaż zmniejszą odczyny alergiczne u młodszego. Z warzyw możesz próbować dać ziemniaka, brokuła ( zawiera żelazo, z tym że najlepiej ugotować go na parze, żeby minerały nie przeszły do wody, albo gotować w małej ilości wody i wszystko razem zmiksować). Nie dawaj na razie pora, selera, pietruszki, bo mogą uczulać. Nie martw się, powoli będzie jadł inne rzeczy, ja też byłam w takim momencie kiedy moją córkę uczulała każda nowość : ziemniaki, kasza manna, sinlac(wymioty). Dopiero dobrze przyjęła brokuła, potem indyka , jabłko i jakoś szło do przodu, ale ciągle jeszcze dużo nowych smaków jeszcze przed nią, bo reakcje alergiczne też ciągle się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulawka
Acha no właśnie wczoraj mu ugotowałam brokuły z ziemniakiem i królik osobno nawet to zjadł choć miny miał różne ale ważne że nowych chrost nie ma tylko to co było i nawet kupa była w miare.aneeczka a ile ma twoja córka? je już coś z nabiału,cytrusy czekolade miód orzechy?Po wekendzie ugotuje mu coś z indykiem spróbujemy może się przyjmie bo jak gotuje tego królika to mnie na wymioty ciągnie........a jutro rano pojedziemy do diagnostyki z kupami obu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej bulawka: Moja córeczka ma skończony roczek i według mnie dość silną alergię, która cały czas wychodzi nie ma tygodnia zeby gdzieś nie pojawiły się jakies plamki, w niektórych miejscach wyłaża szybciej - rączki i stopy a w niektórych dopiero po tygodniu jak np. na udach. I niestety żadne natłuszczanie wtedy nie działa bo sie rozłazi na całe ciało jak nie zastosuje masci sterydowej. A jeszcze nie podawałam żółtka, ryby z nabiału nic ponieważ ja nadal karmię piersią więć tez nie jem żadnego nabiału o cytrusach i czekoladzie nie wspominam. Jeżeli twój synek jest alergikiem to wierz mi o takich produktach jak czekolada, orzechy czy cytrusy przynajmniej do skończenia przez dziecko 3 lat bedziesz musiała raczej zapomnieć. Raczej gdyż to nie jest przesądzone. A kiedy żółtko i nabiał ?? Będziesz musiała chyba poczekac na dłuższą poprawe stanu skóry - ja cały czas czekam i jeszcze nie odważyłabym sie na podanie przez wzgląd na nawracające wysypki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulawka
Witam! Justyna 26 no widzisz ja jak mu coś wyjdzie to odrazu aż mi się coś robi ponieważ wiem że nic do buzi nie biore z tego co nie moge więć napewno nie ja mu to przekazuje tylko niestety to co mu daje.Ma tylko na buzi teraz koło ucha placek suchy ale nie taki ostro czerwony,i na brodzie całej też takie liszaje smaruje mu to nawilżam i może dlatego to się nie roznosi.Dziś ugotuje ziemniak,dynia i indyk jejku mam nadzieje że zaakceptuje.U nas kiepsko jest z marchewką odrazu ma chrosty i brzydkie kupy a marchewka to podstawa zupy niewiem czy mam jeszcze znowu za jakiś czas próbować mu podać.A co Twoja córcia bierze z leków?Mogłabyś mi napisać mniej więcej co ona je:)Dzisiaj mój mąż zawiezie kupy do badania tylko czekamy aż zrobią i może coś nam to wyjaśni.Zastanawiam się też żeby dać małemu kaszke ryżową z brzoskwinią bo je ciągle tylko czystą ryżową co o tym myślicie.Niestety jabłko też u nas narazie nie bardzo przechodzi a jednak chciałabym dawać mu jakieś owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulawka: z tych rzeczy co pisałaś to nic nie dawałam córci, ostatnia próba podania bebika była w październiku i oczywiście była reakcja alergiczna (głównie policzki czerwone, suche, szorstkie) Pediatra powiedziała,że następną próbę mogę zrobic jak mała będzie mieć 1,5roku. Pociesz mnie jednak to ,że kiedyś w ogóle reagowała mocniej, teraz już (odpukać :p) nie sypie ją po całym prawie ciałku. Nasunęła mi się myśl, skoro synek ma brodzie liszaje to czy zakładasz mu kaftaniki i śpioszki zapinane na zatrzaski metalowe ( chodzi mi nawet o te które są pokryte jakąś emalią ) bo moją córcię wszystkie te metalowe dodatki uczulają :( Może dotyka brodą do pierwszego zatrzaska od kaftanika, a jak koło ucha, to może jeśli śpi w śpiochach to też mu się tam styka ze skórą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się wstrzymała z tą kaszką brzoskwiniową, bo i tak podajesz mu nowość w postaci indyka, odczekaj choć kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulawka
No właśnie narazie nie będe mu dawać tej kaszki z brzoskwinią tylko normalnie tą czystą ryżową na moim mleku tak jak zawsze na wieczór.Mąż zawiózł kał niewiem czy na poniedziałek już będą wyniki.Jeśli chodzi o ubranka to głównie Wiki chodzi w body a one nie mają pod szyjką nic ani guzików ani zatrzasków,mamy bluzeczki takie ale muszę się temu przyjżeć czy np ma więcej po tym jak chodzi w tym.Dziś próba indykowa o 14.30 mąż mu da i zobaczymy czy mu wogóle posmakuje.Ostatnio dałam mu też tak po ocipince chrupki kukurydzianej ale robił minki i chyba nie ma uczulenia na kukurydze.Posmarowałam mu wczoraj po kąpieli te zmiany encortineff ale lipa nic mu nie pomogło bo to bardziej maść na oczy,muszę kupić niestety znów cutivate!A dziewczyny przecież on dostaje leki przeciwalergiczne i czemu go i tak sypie.Ja wam dodam że moja próba dania mu w grudniu bebilonu normalnego zakoczyła się duszeniem,pokrzywką ostrą i karetką pogotowia dosłownie po 2 minutach od wypicia gdzieś 20ml zaczął się dusić ,wymiotować masakra wtedy właśnie wyszło że ma skaze.Ja wcześniej nie piłam mleka ani jogurtów u zywałam tylko smietany do zupy,ser żółty jadłąm i on w sumie cały czas tak samo był zesypany nic więcej więc nie podejrzewałam że to skaza.A mam jeszcze jedno pytanie bo jest takie mleko isomil sojowe ciekawe czy to np mógłby kiedyś pić?czy to tez uczula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×