Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna_26

Alergia u dzieci

Polecane posty

Dobra widzę, ze już chyba nikogo nie ma ale i tak podzielę się z wami tym co znalazłam. Poszperałam na różnych forach i znalazłam podobny przypadek. Kobitka podała 7,5 miesięcznemu dziecku do schrupania 2 ciasteczka Hipp te co ja mam i podczas kąpieli pojawiły się czerwone swędzące plamy. Wiec jest bardzo prawdopodobne, ze ja powieliłam ten bład. Już pomijam fakt, że inne kobitki zjechały ją za głupote ( nie wiem czemu), że po co takiemu maluchowi ciastka itd. Oczywiście już później nie napisała czy po odstawieniu tych ciasteczek plamki zniknęly, więc nie wiem jak to się skończyło. MAm nadzieję, ze dobrze czyli, że to było to. Oby u mnie też się tak okazało i przeszło :) Jestem dobrej myśli. A teraz zmykam się wykąpac. Jeszcze tu zajrzę, ale jeżeli nikogo nie będzie to też zmykam. Jutro pędzę na zajęcia (na wychowawczym zachciało mi się dokształcać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Jeżeli to przez te ciasteczka to czemu zmiany pojawiły się na rączkach a nie na buzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ,tez jestem (bylam:) mama malej alergiczki, chociaz testow nie robilismy, dzis corka ma 15 mc i ani sladu alergi, a byly chwile naprawde ciezkie, do 7 mc mimo picia nutramigenu wielkie czerwone szrstkie policzki:( , drapala sie strasznie- raz rozdrapala caly policzek do krwi, wyobrazcie sobie co przezylam jak wstalam nad ranem zeby ja nakarmiczapalam lampke a tu wszytsko we krwi, na szczecie obylo sie bez blizn; jak skonczyla rok tesciowa dala jej pod nasza nieobecnosc:/ kilka lyzek danonka i nic jej nie bylo, po jakims czasie tym razem osobiscie podalam jej troszke jogurtu i nic... tak probowala przez kilka tyg a z w koncu lekraka stwierdzxila ze mozna sprobowac przejsc na normalne mleko no i sie przyjelo, teraz je wszystko:) JUSTYNA 26 napisalas wczesniej ze twoja dzidzia je kaszke sinlac( moja tez ja jadla) i kaszke zdrwoy brzuszek Nestle tak? Wydaje mi sie ze sinlac jest ok ale z tego co pamietam bo chcialam raz kupic dla corki cos innego i wlasnie patrzylam na te nestele, one chyba zawieraja sladowe ilosci mleka i to moze byc powodem tej drobnej wysypki, sprawdz na opakowaniu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kamis Sprawdziłam na opakowaniu i co prawda w składzie nie ma mleka ale faktycznie jest informacja, że produkt może zawierać śladowe ilosci mleka i orzechów. Naprawdę sądzisz, że to może być to?? Kurcze bo widzisz ja już zaczęlam coraz bardziej obstawiac te ciasteczka tym bardziej, że kaszkę jej już podaję od ponad miesiąca i jak zmieniłam lek z Zyrtecu na Claritine toj ej się ślicznie poprawiło. Nie było ani śladu plamek dopiero do wczoraj - a w środę jej podałam ciasteczko. I już tak przy wsparciu dziewczyn oskarżyłam te ciacho o spowodowanie plamek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej, ze w składzie ciastek jak pisałam wcześniej jest 1% mleko w proszku. Ciastko na pewno podałam córce w sobotę i pamiętam, ze w niedziele jeszcze skórka była brzydka. W poniedziałek, wtorek i środę jak marzenie. W środę na bank podałam jej ciasteczko. Jeszcze nawet sama jej rozdrabniałam i do buzi podawałam :/ a wczoraj zauważyłam plamki na rączkach i własnie nie bardzo wiedziałam po czym. Wydaje mi sie, że gdyby to była wina kaszki Zdrowy brzuszek to chyba nie było by tej super poprawy w poniedziałek - środa, prawda?? Tym bardziej, że kaszkę je codziennie na noc. No już sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm.... to moze byc faktycznie to ciastko, ale radzilabym tez uwazac z ta kaszka bo jezeli jest silna alergia to nawet min ilosc alergenu spowoduje wysypke:/ , moja corcia co ospisalm wyzej jak sie podrapala to bylo po biszkopcie- tak podejzewam- a zjadla zaledwie dwa, dlatego pozniej dluugo jedyna rzecz jaka jej dawalam to przegryzienia to byly chrupki kukurydziane,ale spokojnie to w koncu przejdzie, pamietam jak ja wiecznie plakalam bo juz nie mialam sily, nie wiedzialm co jej moge dac a co nie, ojjj cale szczescie to juz za nami, u was na pewno tez tak bedzie, lece bo starsznie zmeczona jestem, jutro sie pojawie to moze cos mi sie przypomni co jej dawalam bo dzis to juz ledwo na oczy patrze:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero teraz doczytalam twoj drugi post, wiec moim zdaniem na bank to przez ciasto, tak jak moja corka miala po biszkopcie, cale szczescie u ciebie skonczylo sie to lekka wysypka a moja miala przez 1,5 tyg policzek zmasakrowany:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo za rade. JA też już sie wielokrotnie załamywałam i płakałam jak lekarze co rusz mówili jak strasznie ona wyglada. A przecież nigdy nie miała takich skorup czy strupów bo nie drapała się aż do krwi jak twoje maleństwo. Zobaczę jaki rezultat będzie po odstawieniu ciastek.Zastanawiam się tylko jak długo będe musiała czekać, aż alergen opuści organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja aj
nawet jeśli alergi teraz zanikła i nie widać jej gołym okiem to siedzi w środku w organiżmie i za jakiś czas może sie ujawnić w innej postaci niż plamy i zmiany skórne np. często dziecko choruje np.na zapalenie uch , gardła, krtani , oskrzeli , płuc i tym podobne .....musimy zwracać uwage na taki zwykłe a zarazem nie zwykłe choroby.....ja tak zrobniłam dziecko często chorowało na zapalenie krtani i lekarz zasugerował że może to na tle alergicznym i tak tez było testy wszystko wyjaśniło częstość chorób........dlatego jeśli alergia sie utajniła to jest prawdopodobieństwo że w przyszłości powróci!!!!!bądźcie czujne Pozdrawiam Pa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej justyna u nas policzki jeszcze wciąż alergiczne ale mniej a bebiko podałam tydzień temu, więc jescze kilka dni trzeba poczekać. pediatra mi mówiła że do 2 tygodni nie powinno już być śladu po alergii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi już ręce normalnie opadaja. Skórka ogólnie gładka. Pupcia ładnie zbladła - widocznie ten Linomag pomógł, ale dzisiaj po kąpieli zauważyłam drobną wysypeczke gdzieniegdzie na nóżkach i w miejscu gdzie się kończy pampers na pleckach no i co mam o tym myślec?? Rączki zbladły ale są nadal szorstkawe w miejscach gdzie były czerwone plamy. No i co?? Wygląda na to , że mimo odstawienia i nie podawania ciasteczek to cholerstwo sie rozwija. Nie wiem :( Wykąpałam ją dzisiaj w krochmalu. Jedną nóżkę posmarowałam Linomagiem na noc i zobacze jutro rano :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ąz wstyd pisać bo pewnie niejedna z Was po przeczytaniu posta pomyśli" co za durna baba!!!" I wiecie co ? Będziecie miały 100% racje!!Wiecie czemu?? Bo i owszem ciasteczek jej nie podaje ale nie pomyślałam o sobie!!! I co jadłam chałkę w piątek!! A teraz się zastanawiam skad wysypka i plamki czerwone na nóżkach! Bo niestety jest tego troche wiecej niz wczoraj:( Teraz to już i masła się boję używać :( Prosze potraktujcie mnie łagodnie i pocieszcie, że teraz jak już i ja nie bee jadła chałki i Dorotka cisteczek to ta wysypka zniknie :( Nie smaruję jej dzisiaj żadnym sterydem. We wtorek ide do dermatologa - bardzo bym chciała, żeby ta wsysypka sama jej zaczęla znikać. Proszę podzielcie sie miłym słowem, z durną załamaną matka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) mogę cię pocieszyć, bo sama miałam podobnie jak pierwszy raz odstawiałam mleko z mojej diety i myślałam że wszystko odstawiłam i czekałam, czekałam i wszystko się bardzo zmniejszyło tak na 98% ale kilka krostek ciągle było i okazało się, że nie doczytałam opakowania margaryny a tam maślanka, a innej margarynie mleko ukwaszone:( . Odstawiłam więc te rzeczy i od tej pory czytałam DOKŁADNIE każde opakowanie i ku mojemu zdziwieniu mleko było w pasztecie drobiowym, soku ananas- kokos(!!), w zwykłym chlebie z pobliskiej piekarni( i z tej piekarni przestałam w ogóle korzystać). Na koniec dobra wiadomość: wtedy resztka wysypki znikła nawet bez smarowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do nowej wysypki na pleckach - u nas też taka była dokładnie gdzie na pieluszce był z tyłu taki elastyczny ściągacz, ale po jakimś czasie samo zeszło i już nie ma- może Dorotkę obtarł ten pampers jakoś i to od tego ma. A ja się zaczynam zastanawiać czy to mojej Nikoli samo zejdzie z buzi, bo zauważyłam dziś 2-3 malutkie krosteczki pod szyją i nie wiem czy to od tego chleba z margaryną co jej teściowa dała czy na coś innego mi się uczuliła nowego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podaje mojej 5ml calcium syrop z hasco-lek, że niby pomocniczo przy alergiach, ale zastanawiam się czy to dobrze, a nie mam kogo zapytać, bo jak pytałam czy ja mam jakiś preparat wapniowy przyjmować karmiąc piersią na takiej bezmlecznej diecie, to mi powiedziała, że jedną tabletkę co drugi dzień, to za kilka dni mnie już stawy bolały i sama sobie zwiększyłam dawkę tak jak na opakowaniu pisało i wtedy mi przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to i ja się przyłącze, jako mama dwóch alergiów:P tzn córcia już po ale synek ma podejrzenia.... nie miałam czasu cztać całości ale tylko pierwszą stronę i co mi sie rzuciło w oczy to że Justyno brzoskwinia i morela sa zakazane alergikom:P a co do córci to u nas alergia była głównie na nabiał i uwaga na wywar z mięsa:P u nas problemów ze skórą nie było aż tak dużych ale ogromne bóle brzuszka i co za tym idzie nieprzespane noce..córka potrafiła pół nocy nie spać, dopiero po podaniu vibrucolu robiła kupkę a zasypiaął ze zmęczenia, to był koszmar....wpadliśmy w błęden koło bo sama nie wiedziałm co uczula, wszytko było podejrzane, największe apogeum choroby było jak miała roczek a wiadomo takiemu dziecku samo mleko nie starcza i wprowadziliśmy abrdzo ale to bardzo restrykcyjna dietę połączoną z Zyrteciem i wapnem, mała jadła dosłwonie w kółko to samo, ale po 2 tyg wróciło wszytko do normy tzn zaczęła normalnie sypiac itd a kurację stosowałam prze 4 miesiące, a potem odstawiam zyrtec i powoli ale powoli zaczęliśmy rozszerzać dietę, zaczęliśmy od normalnych zupek na wywarze a potem powoli powoli, teraz ma 2,5 roku i je wszytko łącznie z nabiałem:P fakt że po tej kuracji miałam ogromny problem z jej karmieniem bo nie lubiała wielu rzeczy ale tu z pomocą przyszedł żłobek, które nauczył jeść moją cókę wszystkiego :) co do synka to z uwagi na córkę alergiczkę od urodzenia był na ścisłej diecie bezmlecznej, od 2 miesięcy dostaje czasem coś mlecznego, ale niestety widzę że ma uczulenie bo co raz ma wysypki, ale wtedy zaczynam dawać zyrtec prze kilka dni i dieta i wszytko wraca do normy, synek też chodzi do żłobka już i tam niestety sa posiłki mleczne, ale panie wiedzą że jak np dzien po dniu maja obiady zwiazane z mlekiem to mały dostaje wtedy co innego, na razie jest ok, a zyrtec mam pod reką bo nigdy nie wiem co go może uczulić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową koleżankę.:) Wydaje mi się, że w naszym przypadku brzoskwinia i morelka są bezpieczne. Bo po nich nie zauważyłam niczego niepokojącego. Jak już wspomniałam u nas skórka dopiero w poniedziałek się poprawiła tak do idealnego stanu i zauważyłam pojawienie się krosteczek w czwartek ( w środe podałam jej ciasteczko Hipp) i wczoraj na nóżkach ( no ale w piątek jadłam chałkę :( ) Jak pytałam w budce w której kupuję pieczywo to do chleba które kupuję nie dodaja mleka. Tak przynajmniej mówią. Mam nadzieje, ze po "odstawieniu" ciastek i chałki wszystko przejdzie. W każdym razie we wtorek idzie do dermatologa i moim marzeniem jest zeby wysypka przeszła. NA rączkach i szyjce odpukać nic już nie ma. Oby tak dalej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneeczko u nas też pierwsze oznaki alergii pojawiły się jak Dorcia miała 1,5 miesiąca i tak już walczymy z tym ponad pól roku. Dopiero tydzień temu skóra się jej poprawiła i tak się z mężem cieszyliśmy, aż nie mogliśmy uwierzyć :)i kurcze już jej zapaskudziłam. Bo mi się chałki zachciało. Wysypkę ma na nóżkach, na prawej podudzie jest zaatakowane a na lewej nóżce udo. Są czerwone plamki z wysypką. Mam tylko nadzieję, że tak jak na rączkach zniknęły plamki i wysypka tak i na nóżkach zniknie, tylko że rączki posmarowałam Elocomem a nóżek nie chce smarować sterydem :( Oj Matko nie wiem co mam robić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak pisze bo te owoce czesto uczulają..... moja córcia pierwsze oznaki alergi miałą ok 3 miesiąca życia, a ja długo nie dopuszczałam myśli że to to, bo u nas w rodzinach nikt nie miał, myślałam że to nie możliwe, tym bardziej że głównym objawem były bóle brzuszka i brzydkie kupy... teraz jest już wszytko w porządku ale tylko dzieki ostrej diecie w sumie:P no a usynka zapobiegłam wczesniej temu, bo czesto dzieci chowane bez nabiału czy jak maja od razu stwierszona alergie i do pierwszego roku sa na diecie bezmlecznej to po pierwszych urodzinach nie ma sladu alergi.......niestety u synka pojawiają sie wysypki, ale myslę że jak będziemy uważąć to ok 2 urodzinek zapomnimy o alergi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka27***: po to założyłam ten temat, żebyśmy własnie dzieliły się naszymi doświadczeniami w sprawie alergii. Pisały o tym co uczula i jak sobie z tym radzimy. Ja bardzo długo nie wiedziałam co jest grane. Jak tylko zauważyłam krosteczki odstawiłam CAŁY nabiał, wołowinę, cielęcinę, ryby i jajka. Oczywiście tych innych rzeczy które uczulają też nie jadłam. A zamiast być lepiej było gorzej i gorzej!!! W końcu zrezygnowana zrobiłam testy i tam wyszło co?? MARCHEWKA, JAJA, RYŻ!! Mleko oczywiście też ale w mniejszym stopniu. Chociaż jak teraz patrze na tą wysypkę córci to chyba nie tak do końca...I kto by przypuszczał, że marchewka uczuli?? Więc bardzo jest prawdopodobne, ze morela i brzoskwinia też mogą uczulać. Całe szczęście u nas jest bezpiecznie przynajmniej z tymi owocami. Stelka a jak u synka pojawiają się krosteczki to co robisz?? Czy jak zje coś mlecznego to wysypka pojawia się na ciele czy wyłącznie na twarzy?? Bo mnie kurcze zastanawia to, że Dorcia ma gładziutką twarz a na nóżkach jej teraz wyszło. I czy to na pewno od mleka w tej chałce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna u nas tzn u synka alegia pojawia sie na klatce piersiowej, pleckach ale najwiecej na rączkach, jak jest duzo to smaruje , mam tam jakis krem na E:P no i zaczynam dawać zyrtec przez kilka dni, w sumie zyrtec daję cały czas, dostaje od wrzesnia, co do marchwi i ryzu to dla mnie juz nie nowośc bo syn koleznki ma na to uczulenie:P ale wczesniej tez bym sie nie spodziewła:P a co do testów to wiesz z nimi jest różnie, na mleko wyszło ci mniejsze uczulenie bo nie dawałaś juz od dawna, a ryz czy marchew dawałaś i tego w organizmie było dużo, pewnie na każde z tych rzeczy ma taką sama alergię....a jakie testy robiłaś z krwi??czy skórne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żal mi waszych dzieci :( Alergia to nic dobrego sama na nią cierpię plus Astma A najgorsze jest to,że czasem coś uczula a nie mogę dojść co ciężko jest dokładnie stwierdzić co uczula trzeba robić obserwację.Niemożliwe jest robić test na każdy pojedyńczy produkt U mnie alergia objawia się kichaniem,katarem,kaszlem oczy mi łzawią oczywiśćie dochodza problemy z oddychaniem ,ale u mnie jest gorzej bo jest astma dlatego pilnujcie swoje dzieci dbajcie obserwujcie co je uczula bo łatwo może się przerodzić w astmę ,ale na szcześćie dzieci szybko z tego wyrastają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabletki na alergię tez biorę nie pomagają w 100%,ale ograniczają chorobe objawy alergi są wtedy bardzo małe tylko takie tabletki trzeba brać cały czas nie wtedy kiedy czujemy się żle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna to nie steryd, nie pamiętam nazwy gdzieś mi sie zapodział ten krem, ale jak nie mam jego to smaruje cutibazą lub zwykła maścią z wita A:) ale tak serio to czasami tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz szczęscie :( Ja niestety córeczkę codziennie 3 razy dziennie smaruje a i tak niestety głupia matka przed wysypką ją nie uchroniłam. Wiecie co beznadziejna jestem :( A kurde przecież wiem, że dziecko jest alergikiem i taka bezmyślność!!!!!! Dobra wychodzę z forum bo się lekko podłamałam :( Cześć przyjdę jak mi trochę przejdzie coby Was nie zanudzić swoją monotematycznością :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie łamcie się dziewczyny, bo mi jedna lekarka powiedziała że wysypki to najlżejszy mimo wszystko objaw alergii i mogło być dużo gorzej np. astma i duszności. Justyna: sory że tak drążę temat ale skąd wiesz że sinlac u Was bezpieczny, skoro Dorotka ma uczulenie na ryż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×