Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Witajcie, ja w nocy mialam jakis dziwny bol brzucha, do tego znow jak przekrecam sie z boku na bok to mnie boli tak mniej wiecej 4-5cm pod piersiami. ;/ No i mialam okropne mdlosci, tak mnie bralo na wymioty i mialam dusznosci. Jesli chodzi o wklady elektryczne to czytalam ze niektore moga zawierac szkoldiwy skladnik N,N-ditelo-3-metylobenzamid (DEET) i moga szkodzic one kobietom w ciazy w duzych ilosciach dlatego zaleca sie by kobiety nie stosowaly tego w ogole lub w malych ilosciach. Ja do porodu mam koszule, z racji ze moze sie uplamic to pozniej po porodzie ja wyrzuce. Ja tez mam takie mysli ze boje sie porodu zwlaszcza ze termin coraz blizej, boje sie ze nie rozpoznam oznak, ze cos przegapie ze np akurat bede sama w domu ah, boje sie ze bedzie bolalo niemilosiernie, ale z drugiej strony mysle ze skoro inne kobiety w tym moja mama niedawno rodzila rowniez sn mlodego to i ja dam rade. u mnie brak ochlodzenia znow duchota i goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, znalzłam ultradźwiękowe odstraszacze komarów. oryginał http://www.mulan.pl/products/326/p/988/#nclid=15600d8d4e4f52d64e1494f4444707cb ale można też znaleźć niefirmowe, za 10 zł na allegro. http://allegro.pl/odstraszacz-komarow-ultradzwiek-skuteczny-i1618565303.html to nie zawiera żadnej chemii, tylko emituje ultradźwięki. ciekawe tylko czy jest skuteczne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć inkubatorki! Dziwnie z tymi posiewami, ja miałam pobierany w poniedziałek (33tc), lekarz stwierdził, że jeśli wyjdzie dodatni, to musi mieć czas, żeby mnie "podleczyć". A w szkole rodzenia położna mówiła, że po pierwsze jest to badanie obowiązkowe do przyjęcia do szpitala, a po drugie antybiotyk podaje się matce i dziecku podczas porodu. Tak więc mam nadzieję, że w moim przypadku nic nie wyrośnie i nie będę mieć dylematów takich jak kilka z Was... Do porodu kupiłam najtańszą koszulę rozpinaną z przodu, długość do kolan - zapłaciłam 16zł, więc po wszystkim po prostu ją wyrzucę :) Komarów u nas mnóstwo (rzeczka w pobliżu), we wszystkich oknach zamontowaliśmy moskitiery i problemu nie ma :) Atena - Lilianna to świetne imię, znam trzy Lilki i wszystkie są przebojowe, uśmiechnięte i zaradne :) Tak się zastanawiam, skoro żywię się głównie truskawkami, to czy Olo urodzi się w kropki..? :) :) Miłego dnia, dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzuczek wczesnie strasnie mialas ten posiew robiony widze ze ile lekarzy tyle metod podobno wazne sa tylko 3,4 tygodnie przed porodem bota bakteria moze sie wciazgu tygodnia rozwinasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, balbina, nic już z tego nie rozumiem :) Wg usg to już niby 34tc, w szkole mówili, że robi się to zazwyczaj ok. 35tc. Kosmos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gbs mialam na przelomie 35-36. Opinie slyszalam dwie, od poloznej z osrodka mowila do mnie ze jesli wyjdzie dodatni to trzeba do porodu podleczyc, a prywatnie od gin ze antybiotyk bedzie podany przy porodzie w razie takiego wyniku. Jednak czytalam wiele informacji ze podaje sie to przy porodzie.. Jesli chodzi o truskawki to tez wcinam i nie sadze aby mala urodzila sie w kropki, wazne jest by uwazac na nie przy karmieniu piersia a kazdy owoc wprowadzac powoli i obserwowac dziecko jak reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzmy do woli teraz truskawki , cytrusy ile wlezie hihihihihiih bo po porodzie koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena, mnie robili tylko z szyjki macicy. Co do podkoszulka, to ja też jeszcze nie znalazłam takiego, w którym nie miałabym tyłka na wierzchu. Do porodu biorę koszulę nocną. anbik, ja też właśnie widzę że na wszystkich aukcjach te kosze do niani/monitora dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, uwazam, ze lepszego i ekologiczniejszego rozwiazania od moskitiery nie ma. Niedawno zainstalowalismy na jednym oknie, wspolczesne sa bardzo latwe w montazu i obsludze, bardzo szczelne, i nie sa jakies ruinujaco drogie. NIe ma co sie truc jakimis chemikaliami, ktore tez trezba pamietac by czas od czasu wymieniac wklad, czy testowac na swoim zdrowiu wplyw jakichs niewiadomych ultradzwiekow, jakby malo bylo tego wifi i innych fal dookola. Dodatkowo moskitiera stanowi przeszkode przed tym, by dziecko wypadlo z okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, chyba już o to pytałam.... Dalej zastanawiam się jakiej firmy kupić nianię elektroniczną. Czy możecie polecić lub macie sprawdzoną jakąś firmę? Mieszkam w domu dwupoziomowym, ok. pół miesiąca będę sama, więc ciężko jest mi sobie wyobrazić np. kąpiel bez tego urządzenia. Myślę, że jak będę je miała przy sobie to będę spokojniesza. Z góry dziękuję za opinie i informacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena, do domu ja bym kupiła jakąś markową, np. philipsa. ważne aby miała dużo kanałów, bo w domu sygnał ma trudniej niż w mieszkaniu;) nie polecam tych ze zwrotnym połączeniem, tzn. że możesz mówić do dziecka - jesli nadal są dużo droższe. one zniekształcają dość mocno głos rodzica, przynajmniej z taką ja miałam do czynienia. ja się boję porodu i zawsze sie bałam, choc im bliżej terminu, tym bliżej mi do powiedzenia "aby zdrowa była". kiedy miałam gorsze wyniki, to już na prawdę było mi wszystko jedno. teraz trochę się uspokoiłam, to i więcej czasu mam na trzęsienie sie przed porodem;) ela, z moskitierą jest drobny problem. kocur jest przyzwyczajony wychodzić na balkon kiedy chce latem, albo przez drzwi balkonowe, albo okno w pokoju małej. on latem śpi na balkonie... dostanie szału jak założę u niej moskitierę. rozważam jeszcze uchylanie u niej okna z moskitierą i moskitierę na drzwi balkonowe ale taką z paneli, przez którą on przejdzie. sama nie wiem, może kupie to coś na ultradźwięki, tam nie ma chemii. a może jednak nie nadlecą w tym roku? oby! u mnie to 34 tc i jeszcze nie miałam badania w kierunku hbsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik, gdzybys wiedziala, jak mi serce sie krajalo, kiedy widzialam swoja parodniowa kruszynke, cala w bablach pogryziona przez komary (one chyba szczegolnie uwielbiaja niemowlakow, bo skora jest delikatna i nie musza sie nawysilac, by dostac do krwi). Niestety u mnie nie bylo wowczas mozliwosci zalozenia moskietiery (stare paryskie poddasze o dziwnego ksztaltu oknach). Gdyby jakis kot mi mial cos do powiedzenia, czy mam instalowac w dziecinnym pokoju moskietiere czy nie, to by zostal wywalony na zbity pysk z domu w ogole. Ma wychodzic na balkon przez drzwi balkonowe i juz, a w dziecinnym pokoju to nie on jest najwazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że problem jest nie z pogryzieniami małej a raczej nas. ona ma moskitierki na kołyskę i łóżeczko, przetestowane przez dziecko koleżanki i nic jej nie pożre. tyle, że dopóki będzie u nas w sypialni to my nie możemy uzywać raida do kontaktu (co zawsze robiliśmy). szukam rozwiązania sensownego dla całej rodziny, do której kot - o zgrozo - również się zalicza. nikogo z powodu dziecka nie zamierzam wyrzucać na zbity pysk, ani męża ani kota, ani nawet siebie. ludzie mają w domach zwierzęta i jakoś z nimi koegzystują... poza tym, po to jest forum, żeby zadawać pytania. a moje dotyczyło innej niż moskitiera, ochrony przed komarami. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik, widzisz, w poprzednim poscie napisalas, ze kot dosztanie szalu, jak zainstalujesz w dzieciecym pokoju moskietiere. Dlatego napisalam, ze kot moze sobie szalec, ale moskietiera w dzieciecym pokoju na oknie jest moim zdaniem najlepszym rozwiazaniem. Nie wiem, jak dzieci kolezanek, ale tez probowalam moskietiere na kolyske, z tym ze u mnie to nie dzialalo, te wstretne owady wejda w najdrobniejsza nawet szzcelinke miedzy moskietiera i kolyska. Moje dziecko jadlo co 2 godziny w nocy, ta moskietiera byla non-stop zakladana j zdejmowana, wiec to bylo niemozliwe za kazdym razem dopilnowac by jakis komar tam sie nie zaczail, no i zeby dziecka nie ugryzlo w trakcie karmienia piersia, ktore czasem chwile trwa lub w trakcie zmiany pieluchy, i w nocy, kiedy jestes pol zywa, i oswietlenie slabe, by za kazdym razem dopilnowac, zeby moskietiera na kolysce byla 100% szczelna. Pozatym z wami w sypialni to dziecko bedzie spalo chyba tylko w nocy, a w dzien jednak w swoim pokoju. Oczywiscie to jest tylko moje osobiste doswiadczenie z komarami, moze u was jest z nimi o wiele lzejsza sytuacja i calkiem mozna sie obejsc bez zupelnie radykalnych rozwiazan takich jak moskietiera na oknie. Mialam po prostu pecha, bo mieszkalam w srodku megapolisu, ale komarow mialam tyle, ile tylko w puszczy Bialowieskiej spotkalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety komary sa i beda hihihi i nic nie poradzimy na to , zawsz jakis dziad sie przedostanie i ukasi . wydaje mis ie ze te ultradzwiekowe odstraszacze w dzieciecym pokoju sa spoko i nie szkodza , wiec nie widze przeszkód aby sie w taki uzbroic w tej nie rownej walce . zreszta wiadomo ze dzidzius jest najwazniejszy ale nie przewracajamy swojego zycia i innych mieszkancow do gory nogami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia a ty znow bezsennosc ;-) liczylam na twoje zdanie w sprawie podejscia moich dwoch lekarzy co do antybiotykoterapi juz w ciazy przeciwko paciorkowcowi ?? dzisiaj mam wizyte u ordynatora zobaczymy co mi powie , moze wstepnei jakis termin cesarki ustalimy ciekawe jak maluch juz nie moge sie doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki:) ja dziś w końcu czuję się znośnie a to na pewno zasługa tego wspaniałego ochłodzenia:) jupiiiiii:p nigdy bym się nie spodziewała, że będę się tak cieszyła na widok deszczu:) ja jutro na wizytę kontrolną po szpitalu. Mam nadzieję, że 'tam' wszystko ok i że krążek sobie dobrze siedzi, chociaż mam obawy, bo ostatnio coś go czułam prawie codziennie. Skurcze jak na razie ustąpiły, i oby tak szybko nie wróciły, tfu, tfu... ja jestem pozytywnie nastawiona do tych odstraszaczy ultradźwiękowych, bo u nas ciężko by było z moskitierami... a co do tych 3 imion to ja zdecydowanie jestem za Mileną, a zdrobnienie Lenka to już w ogóle cudne:) mam pytanko: czy wszystkie nowe rzeczy dzidziolków zamierzacie prac ( pościel, ciuszki)??? czy wystarczyłoby tylko płukanie? a sterylizatora nie zamierzam kupowac, mam nedzieję, że jak każdy u nas w rodzinie to i ja poradzę sobie ze zwykłym wyparzaniem... mężu wczoraj wyczyścił wózek. ta częśc, która brakowała do spacerówki, na szczęście już dotarła kilka dni temu, więc mamy już komplet:) i podpisuję się pod resztą dziewczyn, że opłata się kupowac używane wózki. A tak w sumie to w pełni go wypróbuję jak już dzidzia będzie, ale jak na razie i ja i mężu jesteśmy zachwyceni:) miłego dzionka dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sprawie tych krwiopijców to nigdy nic nie wiadomo. w tym roku, co jest baaardzo dziwne, w mieszkaniu nie było ani jednego. będę się martwiła jak dolecą, wtedy będę się zbroić;) na szczęście wszystko jest dostępne, w każdej chwili mozna nabyć odstraszacze, moskitiery a jak nie pomoże to bazukę;) Ela, pewnie, że w dzień mała bedzie spała u siebie albo pierwsze kilka dni w salonie, kołyska jest na kółkach i zamierzam ją w dzień mieć w salonie. ja to bym najbardziej chciała, żeby ona od samego początku spała u siebie ale to moje pierwsze dziecko i pewnie nie odważę się zostawić jej samej. może jak się upewnie, że spokojnie śpi to się przekonam i przeprowadzę do jej łóżeczka;) pierwsze 2 tygodnie mąż będzie z nami, więc nie ma problemu ale potem, jak wróci do pracy to trochę bez sensu byłoby budzenie go co 2 godziny. bo jednak nakarmienie, przewinięcie małej, włączenie lampki - nie ma siły żeby się nie obudził. po co oboje mamy być niewyspani? cholera, mąż miał wczoraj malować deski w pokoju i ściągneli go do roboty. znowu skręcanie mebli się przedłuży. a dzisiaj miałam jakiś pokręcony sen, w którym lekarka osłuchujac mnie słuchawkami od walkmana mówi, żebym się szykowała, bo jeszcze tylko max 2 tygodnie do porodu. zaczęła się korba... dobrze, ze chociaż trochę chłodniej dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze 31 dni do porodu ciekawe ile do cesarki . wiecie co tak pomyslalam poczytalam o tym antybiotyku Amotaks i tak sobie postudowalam internet i jest pn calkowicie bezpieczny w ciazy . ze moze jednak powinnam go brac skoro nie zaszkodzi dziecku , a moze pomoze w jakis sposob . zobacze jak po wizycie mi pojdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik pamietam jak dzisiaj jak synus spal w dzien sam w pokoju i chodzilam co chwile sprawdzac czy spi , czy oddycha czy nie jeknol hiihihhi latalam jak poparzona . a co do spanai to podobno sie zaleca aby dziecko przez pierwsze dni , tygodnie, miesiac spalo przy takiej malutkiej lampeczce nocnej . aby nie wylaczac swiatła na noc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie mnie olśniło, bo przypomniałam sobie, że jak byłam pierwszy raz w szpitalu to też podawali mi amotaks, tylko że mi go dawali na to dziadowskie przeziębienie, przez które mnie by trzymało o wiele dłużej jakbym tego nie dostała. w szitalu dostawałam go dożylnie, a później jeszcze do domu mi przepisali. z dzidzią nic się przez to nie działo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;-) Widzę, że twardo okupujecie kafe od rana ;-) Kurcze mi się tak nudzi i dłuży ostatnio, że nie mam żywcem co ze sobą zrobić. Nie ukrywam, że chciałabym się obudzić tak za 3 tygodnie Balbinko - przepraszam, że zawracam Ci znowu tym głowę, pytałam jakiś czas temu o to, ale chyba nie doczytałaś. Mówiłaś, że zamawiasz captive na szerokich oponkach bo są do wyboru i na takich i na węższych. Ja teraz jestem na etapie zamawiania wózka, i wysłano mi na meila dwa rodzaje felg do wyboru jedne to gwiazka 3 ramienna a drugie 5 ramienna. Czy możesz mi napisać, jakie były felgi przy tych szerszych kołach? Wolę się upewnić, bo ja niby w sklepie widziałam, właśnie na tych szerszych kołach ale za nic w świecie nie zwróciłam uwagi na to, jakie miały one felgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczarowana wlasnie mis ie dzisiaj przypomnialo ze mnie ktos pytal o to ale nie moglam znalesc watku sorrka . ja juz zamowilam wozeczek mam w domku cativie wziełam na szerwszych oponach na 3 ramiennej feldze . najszersze oponoy sa te bezbieznikowe , ale sa tez szerokie z minimalnym bierznikiem podobno lepsze ja wzielam niby te lepsze okaze sie w praktyce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję balbinka za rozwianie wątpliwości. Ja właśnie zamawiałam wczoraj ale dziś miałam określić się co do koloru stelaża i felg a wózeczek będę miała w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że dokonałyśmy trafnego wyboru ;-) Kurcze jutro odbieram wyniki GBS i przyznam, że po waszych przygodach dziewczyny się trochę obawiam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbiino, ja na twoim miejscu bym te antybiotyki jednak wziela. Tak podejrzewam, ze wizja ordynatora jest taka: i tak masz na 100% cesarke, wiec dziecko nie bedzie przechodzilo przez zakazona pochwe, do karmienia piersia tez sie nie palisz zbytnio, wiec tez problem odpada, bakterie nie masz zbyt liczne, a co najwazniesze, szyjke macicy masz zamknieta na 4 spusty :) wiec nic sie nie powinno przedostac do wod plodowych,wiec pewnie porownujac zyski i straty, tak mu sie wydaje, ze nie ma po co sie truc. A moim zdaniem istnieje jednak pewne niebezpieczenstwo zakazenia wod plodowych czy dzidziusia, tym bardziej, ze jak mi sie wydaje, poprzednie dziecko urodzilas po terminie, wiec twoja ciaza jeszcze jakis moment potrwa :), a szyjka nigdy nie wiadomo, czy nie zechce puscic w jakims momencie. Wiec tak mi sie wydaje, ze lepiej jednak wytluc dziadostwo, tym bardziej, ze ten antybiotyk bralo mnostwo innych kobiet w ciazy i jak na razie nic groznego przy tym nie zaobserwowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbiino, ja na twoim miejscu bym te antybiotyki jednak wziela. Tak podejrzewam, ze wizja ordynatora jest taka: i tak masz na 100% cesarke, wiec dziecko nie bedzie przechodzilo przez zakazona pochwe, do karmienia piersia tez sie nie palisz zbytnio, wiec tez problem odpada, bakterie nie masz zbyt liczne, a co najwazniesze, szyjke macicy masz zamknieta na 4 spusty :) wiec nic sie nie powinno przedostac do wod plodowych,wiec pewnie porownujac zyski i straty, tak mu sie wydaje, ze nie ma po co sie truc. A moim zdaniem istnieje jednak pewne niebezpieczenstwo zakazenia wod plodowych czy dzidziusia, tym bardziej, ze jak mi sie wydaje, poprzednie dziecko urodzilas po terminie, wiec twoja ciaza jeszcze jakis moment potrwa :), a szyjka nigdy nie wiadomo, czy nie zechce puscic w jakims momencie. Wiec tak mi sie wydaje, ze lepiej jednak wytluc dziadostwo, tym bardziej, ze ten antybiotyk bralo mnostwo innych kobiet w ciazy i jak na razie nic groznego przy tym nie zaobserwowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upps, jakis gatewate error i wyslalo ze swojej inicjatywy 2 razy, przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela dzieki wlasnie tak poprzegladalam dzisiaj na spokojnie wszytkie posty zwiazane z antybiotykiem, z gronkowcem na internecie i doszlam do wniosku ze jednak ten antybiotyk nie zaszkodzi a moze pomuc wiec jak wroce z wizyty od ordynatora i bedzie wieczor wezme leki. ja mam dawke od swojego lekarza prowadzacego cala ciaze 2 razy dziennie po 2 tabletki amotaksu , co 12 godzin wychodzi wiec wezme wieczorem o 21 abym mogla wziasc rano o 9 bo jak wezme teraz to w nocy raczej sie nei obudze na nastepne leki a jak sie obudze to nie zasne. a przy okazji jeszcze znim przedyskutuje temat gronkowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×