Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

xAneczQax, wszystkiego najlepszego z okacji urodzin, przede wszystkim Zdrowia i Sil, a takze lekkiego porodu i wspanialego dzieciaczka. Ja wczoraj mialam urodziny mlodej, ale nikogo nie zapraszalam, bo obaj z mezem chorzy jestesmy. Oczywiscie jak zawsze ciasto sie niesamowicie udalo (jak sa wazni gosci, to sie zlosliwie nie udaje), a ja nawet nie czulam jego smaku przez ten katar. W dodatku pieklam to ciasto w starym piekarniku w garazu, bo u nas +35 stopni, wiec to samobojstwo wlaczac piekarnik w kuchni. W zyciu nie pieklabym ciasta, ale a nuz potem mala sie zapyta, a gdzie moje zdjecie z ciastem i 2ma swieczkami, dlaczego moje siostry maja takie, a ja nie? A wyganiac chorego meza w 35 stopniowy upal do cukierni mi tez sumienie nie pozwolilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,ja dzis troche dluzej pospalam i w sumie to odkad maz pjechal do pracy to usnelam ale budzilam sie co godzine, pospalabym jeszcze,ale przed wizyta w szpitalu musze mase rzeczy porobic w razie gdyby mnie tam miala zostawic.Wolalabym nie. No powiem szczerze ze Ci goscie to nie bardzo mi pasuja, jeszcze jak urodze choc daj Boze by Ola jeszcze poczekala to juz calkiem. Tak czy siak caly dzien leze gdybym nie urodzila wiec ani z nimi gadac,ani co, poza tym z angielskim moim jest tak ze jak znim nie funkcjonuje to paruje, no ale to juz osobna historia. Aneczka-wszystkiego co najlepsze! Ela-moze bolesnie zabrzmi to co powiem, ale sprobuj rozsmasowac sobie zatoki zeby katar sie ofblokowal, mi zawsze tak szwagier mowi, i pomaga, poza tym na bol glowy masuje glowe cala i okazuje sie ze miejsce gdzie bolalo sie przemieszcza i wtedy masuje tam gdzie boli podczas masazu i bol jak reka odial. To samo z tymi zatokami, moj szwagier tzn przyszly ale juz prawie szwagier wierzyw takie czary mary i ja tez po tym jak mi odeszly te bole. Jak mnie skurcze lapaly gdzies w 1 trymestrze ciazy i myslalam ze umre z bolu to przyszedl masowal masowal punkty i przeszlo, to samo bylo jak mlody mial katar pomasowal mu tyle na ile maly pozwolil i mniej sie meczyl z zatkanym nosem. Doczytam Was pozniej jakby mnie nie za3mali w szpitalu. Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ebudka - dzieki za statystykę :) czyli jednak więcej dziewczynek... no, chyba, że USG się pomyliło ;) Atena - wspólczuję Twojej siostrze! W pierwszej ciąży napatrzyłam się leżąc w szpitalu na kobitki w 42 tygodniu, które przez 3 dni biegały po korytarzu z kroplówkami i nic ich nie ruszało... masakra jakaś! Niestety u nas to norma... jakby nie mogli zrozumiać, że człowiek już jest tym wszystkim zmęczony i zaniepokojony. Mam nadzieję, że żadnej z nas to nie spotka :) Anusiak - trzymaj się dzielnie!! Ela, AneczQa - nie zazdroszczę Wam samopoczucia!! Ania, w takim razie z okazji urodzin życzenia przede wszystkim zdrowia i pomyślnego rozwiązania :) Ehhh, muszę się wykulać z domu, bo córa mnie męczy o jagody i maliny :) ja też chętnie zjem, bo potem mogę się już nie załapać. Na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) ja mam ostatnio jakieś kiepskie noce - bardzo długo nie moge zasnąć, a później nad ranem muchy nie dadzą mi dospać. Jak sobie radzicie z muchami? Torba do szpitala spakowana :) kolejna porcja ubranek w pralce. Mam nadzieje że do końca tygodnia ogarne się z tym praniem i prasowaniem - tylko że ubranka mam już wszystkie do rozmiaru 74. I wszystko chce już poprać i poprasować... a do tego wszystkiego jakoś nie mam siły ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny- ale stresik.... Mojej siostrze podano dzisiaj żel, i chyba zadziałał bo jak 20 minut temu dzwoniłam do niej to już miała tak mocne bóle, że nie mogła rozmawiać. Tak się zastanawiam, czy to szyjka zareagowała? Albo pojawiły się skurcze? Proszę, trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło pomyślnie, sprawnie i w miare bezboleśnie:) Obym ja z tych nerwów nie zaczęła rodzić...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia- ja na muchy zakupiłam sobie dwie packi, dodam że po 0,80 zł za jedną;);):) Jedną mam na parterze domu a drugą w sypialni na piętrze. Ale nie ma ich za wiele- w sypialni dopiero dopadłam dwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XAneczQax- sto lat, sto lat..... Wszystkiego co najlepsze, szybkiego i bezbolesnego porodu, zdrowego dzieciaczka i spełnienia najskrytszych marzeń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik- trzymam kciuki za egzamin męża. Daj znać jak poszło. Ela- współczuję chorych zatok. Nigdy nie miałam tej "przyjemności" ale słyszałam, że z bólu można chodzić po ścianach. Kuruj się, życzę aby udało Ci się zwalczyć choróbsko do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam na śniadanko, zajrzę tu wkrótce;) Miłego dnia Lipcóweczki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xAneczQax wszystkiego najlepszego:))!! No i trzymam kciuki za Anusiak:) Ja zaraz ide sie troche przejsc, wejde do sklepu bo mam upatrzony komplecik dla Malutkiej i jeszcze pieluchy tetrowe musze sobie kupic. Mąż dopiero po 15 wraca wiec co tu robic, obiad gotowy bo wczoraj łazanki byly wiec jeszcze zostaly, posprzatalam wczoraj a potem tylko wlacze pralke z rozkiem, ochraniaczem do lozeczka itp. do pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Zwaliły mnie dziś z łóżka nieregularne skurcze o takim nasileniu, że myślałam, że się wykończe ;/ Jak sobie pomyślę, że to dopiero namiastka to jak się do tej pory nie bałam porodu tak chyba za niedługo, że tak powiem narobię sobie w gacie ;-) Na szczęście po jakichś 2 godzinach i wizycie pod prysznicem ustąpiły. Zastanawiam się, czy to zbieg okoliczności czy reakcja na wczorajsze przytulanki ;/ O 17:40 mam wizytę u lekarza i mam nadzieję, że dotrwam do tej wizyty. Na wstępie życzenia dla solenizantki. Aneczqa życzę Ci tego czego i bym sobie życzyła czyli rychłego, bezproblemowego porodu w terminie i szybkiej rekonwalescencji :-) Atena - Wreszcie się coś dzieje. Trzymamy kciuki, za Twoją siostrę aby obeszło się szybko sprawnie i bez komplikacji. Ela - wracaj szybko do zdrówka, nie pora teraz na choroby tym bardziej, że zbliża się godzina 0 i trzeba magazynować siły. Jestem w stanie wyobrazić sobie jak się teraz czujesz, ja mam od pewnego czasu cały czas uczucie zapchanego nosa pomimo, że kataru brak i przyznam , że drażni mnie to cholernie w szczególności w nocy ;/ Są jakieś nowe wieści od Anusiak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia, ja na muchy mam kota. niezawodna broń;) a mąż ma packę elektryczną, która WG INSTRUKCJI " ROZWALA MUCHĘ NA MILION KAWAŁKÓW". tak więc problem much załatwiają mężczyźni... dziewczyny, które mają mężów, partnerów. czy wasi panowie będą korzystali z tych dwóch tygodni opieki nad żoną? mi to się wydaje sensowne, urlop się przyda jak ja wrócę do pracy a mała będzie z tatą w domu. urlop za 2010 i 2011 + 2tygodnie tacierzyńskiego to już są pawie 3 miesiące dla taty i córki... a po porodzie te 2 tygodnie wydają mi się krytyczne. fajnie być z takim maluszkiem we dwójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) xAneczQax, życzę Ci wszystkiego co najlepsze, a przede wszystkim zdrówka i szybkiego bezbolesnego:) porodu oraz pięknego i zdrowiutkiego dzieciaczka:) malinówka376, 3mam kciuki!!! mam nadzieję, że Cię nie zostawią i jeszcze na razie wrócisz do nas, ale jak trza będzie to oczywiście tak na pewno będzie dla Was lepiej jak Was tam zatrzymają, bo pewnie będą wiedzieli co robią. ja też nawet do 10.00 dziś pospałam, ale to tylko dlatego, że poszłam spac o 1.30, bo spac nie mogłam za cholerę... wczoraj jeszcze jedna ciotka zjawiła się z ciuszkami... cieszę się, bo nic już z ciuszków nie muszę kupowac, ale też nie pogniewałabym się jakby zjawiła się troszkę wcześniej z tym, a nie teraz jak mam leżec, a kto to popierze i poprasuje, mam 2 pełne pralki ciuszków wyprane i dziś to będę ogarniac (prasowanie, układanie) mam nadzieję, że wytrzymam:) a ta ciotka to jakieś 18km od naszego miasta mieszka i bardzo często jest tu u mojej mamy, bo to siostra, a o torbie z ciuszkami teraz sobie przypomniała, a miała już ją parę m-cy temu naszykowaną...a najlepsze jest to, że ma 8-letnią córkę, z którą siedzi w domu cały czas, a mąż za granicę jeździ tirami....ale cóż pisałam do Anusiak, ale póki co cisza. ciekawe co się dzieje. jak tylko odpisze, to zaraz dam Wam znac. pozdrowionka i buziaki, no i miłego dzionka życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena, 3mam kciuki za siostrę no i za Ciebie też, żebyś nam tu z tego stresu Ty nie zaczęła rodzic:) a z muchami to ani mi nie mówcie, ja już mam taką nerwicę przez nie, że szkoda gadac. mojemu pokazuje tylko palcem gdzie siedzi, a on lata i traktuje je gazetą, na szczęście skutecznie:p a u nas z podwórka od śmietnika to jeszcze takie maga krowy wielkie latają, że szok! oczarowana, ja też mam tak z tym nosem. też mnie najbardziej męczy w nocy, że cała poduszka obślintana, ale wziełam się już na sposób i podkładam chusteczkę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hurra!!! czyli z tym ślinieniem nie jestem sama! wiocha straszna. poduszka zaśliniona, prześcieradło wilgotne od siary a do tego chrapię. ideał żony, afirmacja kobiecości, nie ma co... do bólu kości spojenia łonowego i ścięgien ud dołączył potworny ból bioder. jest super. dobrze, że ciąża trwa 9 miesięcy a nie 18, 26 albo 53... w porównaniu z historiami beatris to i tak pikuś ale chwilami mam ochotę zostawić brzuch w domu i wyjść gdzieś w swojej starej skórze. kot w ramach pocieszenia oskalpował zieloną pluszową mysz i przyniósł mi futro. chociaż on o mnie pamięta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena02 - mysle o Twojej siostrze! zycze by wszystko bylo dobrze z siostra i z malenstwem! :-) xAneczQax -wszystkiego najcudowniejszego! buziaki serdeczne! :-) dziewczyny ja mam juz dosc, duzo nie przytylam ale wygladam jak zombie, twarz spuchnieta i nogi, boli mnie brzuch, maly kopie jak szalony, ze az mi od tego niedobrze, strasznie ciezko mi sie oddycha i biore takie glebokie wdechy bo mam astme i sobie wkrecam, ze maly ma malo tlenu, z prawego ucha zapalenie przeszlo na lewe, w prawym lepiej ale lewego to dotknac nie moge wiec lezalam na prawym boku, czulam ze gniote malego, zeby bylo wesolo i rownomiernie a nie stronniczo to krew mi w nocy leciala z prawej dziurki nosa.. (leci mi od 3dni co jakis czas). Glowa mi pekala, do tego co godzine na siku wstawalam, maz sie poddal i w nocy poszedl spac do saonu na naroznik, bo dzis o 4 wstawal i wyjezdzal do innego miasta, ale dzis wroci. Slabo mi strasznie, o porodzie nawet nie myslcie. Jeszcze sie powtorze, cztery razy bylam w szpitalu, poznalam rozne dziewczyny i rozne historie. Teraz mam kontakt z czterema, piecioma, trzy urodzily i zadna mnie nie straszyla! Kazda powiedziala, ze bolalo ale da sie zniesc i ze dziecko wszystko wynagrodzi. Ja wiem, ze kazda z nich jest inna z charakteru i ma inny prog bolu, kazda mi teraz dzwoni i pisze jak to cudownie miec dziecko przy sobie i mnie pocieszaja, ze bedzie dobrze, ze potem bedzie cudnie i wogole, ze na poczatku oczywiscie jest ciezko, szczegolnie dla pierworodki z karmieniem i opieka ale ze damy rade! :-) Tego sie dziewczyny trzymajmy! Sadze, ze kazda z nas swoje w zyciu przeszla.. Jedna mniej, druga wiecej na swoj sposob, dziewuchy - damy rade, podzielam zdanie kolezanki naszej "co nas nie zabije, to nas wzmocni", musimy myslec o tym, ze najwazniejsze, zeby maluchy byly zdrowe, a matki zniosa wszystko, ja juz mialam jakies tam pierwsze bole to zniesienia w ciazy, ryczalam, co tam - wylam i krzyczalam doslownie sama do siebie i do malego "dam rade!!!", ale o tym Wam juz pisalam.. Matenko, az sie poryczlam teraz i zaraz laptopa zaleje lzami.. Ela jestem myslami z Toba, zatoki, gardlo, krtan i tchawice - pelen serwis przerabialam w lutym. Teraz od tego zapalenia uszu dziasla mi odchodza z tylu jakby od osemek i nie wiem co z tym zrobi,c bo kiepsko to wyglada, pomijam juz fakt, ze mam dalej krater po szostce, ktora rwalam z torbielami.. Bol od ucha wchodzi mi w oko i w szczeke, zostalo mi 6 dni, niech sie dzieje wola niebios, za 6 dni wyjma malego, a ze mna to sie moze potem dziac co chce, byle maly byl caly i zdrowy, reszta juz mi lata. Pozdrawiam wszystkie choruszki. potem sie odezwe, teraz juz nie ma sily. buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........WIEK......TERMIN....PŁEĆ...MIASTO.....PO RÓD......IMIĘ. Ela1974............37......02.07.....DZ........Francja.. ..sn Misia 27............27......02.07.....DZ........Irl..mało....sn Beatris81..........30......04.07.....CH.......kuj.-pom.. ..cc.....Ivo kocio-rybka................04.07.....CH....zach.pom....sn MalaGosia69.......27......05.07.....CH.....zach-pom.. .cc......Staś AneczQa...........25......05.07.....CH......Chorzów....s n......Dorian Moni17.............27......07.07.....CH........lubelskie. .sn malinówka376.....20......07.07....DZ....dolnośląskie.. sn...Aleksandra Omka...............33......8.07......DZ........W-wa..... cc...Oktawia sasetka84.........27......10.07.....DZ.....lubelskie... sn/cc... Zosia vivian2006.........27.....9.07.......DZ.....dolnośląski e........Antosia balbiina ............27.....10.07.....CH.......CZ-WA......SN/CC.. Maks Oczarowana......25.....13.07.......CH.......Kraków...... sn...Klaudiusz Atena02...........27......14.07......DZ.......Kraków.... ..sn.....Liliana morelka22.........25.....15.07......DZ........śląskie.. ....sn Mala_miii86.......25.....15.07......CH.......śląskie... ...sn/cc...Gracjan Jadzia .............22.....17.07.......DZ.....zach.pom....sn...Hani a zebra1807........33.....18.07........DZ.....śląskie.... ...sn dżuczek...........29.....19.07......CH......Kraków..... ..sn...Aleksander JustynaB28.......28.....19.07......DZ.......Warszawa...s n.....Zuzia Kasia508..........24.....19.07.......DZ......Śląskie... .....sn....Julia Freuline ..........25 .....21.07...... DZ .....Śląskie .......SN....Natasza kwoka123.........39.....23.07.......CH.....pomorskie....s n Kornelka_88.......23.....23.07......DZ......Chorzów..... SN...Paulinka asia-lipcówka......30.....23.07......DZ......śląskie.. ....cc/sn ...Karolina przyszła mamuśka.34.....23.07....CH........opol...........cc.... Maks? anik_82............29......24.07.....DZ.......Wrocław... ..cc/sn?...Pola ebudka.............31.....27.07......CH.......W-wa....... ..cc...Antoni anusiak............20.....27.07.......DZ......K-ce....... ..sn....Martynka agusia1985........26.....27.07.......CH...... Płock.......sn.....Łukaszek kubolinka..........32.....30.07......CH.....wielkopolska ..CC...Adrianek Szczęśliwe MAMUSIE nick........ wiek.... płeć..miasto..dzień..porod..imię...waga....długość 1) Abecia......32....CH...W-wa...01.06.....sn....Krzyś..1920gm ..49cm 2) kocio-rybka......CH..zach-pom.28.06..........Karolek...3100g HURRA! dostałam smsa od kocio-rybki. urodziło się "nasze" drugie dziecko. wiem tylko, że Karolek, 10 pkt apgar, waga 3100g:) jak coś się dowiem wiecej to dam znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo, co za wiadomość :) Gratulacje dla kocio-rybki :) jednak dobrze przeczuwała, że poród już blisko:) Niech się Mały zdrowo chowa!!!! Ciekawe czy jeszcze jakieś czerwcowe dziecko się "nam" urodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję kochane za życzonka :):):) Następny chłopaczek na forum i do tego w dzień moich urodzin hehe :) Kocio-rybka gratuluje z całego serca !!! Mamy nadzieję że szybciutko dojdziesz do siebie i zobaczymy zdjęcie Karolka :) Idę umyć włosy .... ciasto nawet upiekłam ehh sama nie wiem jak mi się to udało :) Mama mnie poratowała i zajęła się sałatką i tzw. zimną płytą :P Od razu mi się humor poprawił hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jaja jeszcze z jedna się rozpakuje a zacznę chyba na całego panikować ;-) Kocio rybka - gratuluję wracaj bohaterko szybciutko do pełni sił, żeby nam tu zdać pełną relację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocio-rybka gratuluje :D kolejny chłopak juppppppppppppi :D i jedna mnie do wypakowania :D teraz codziennie będziemy się wysypywać coś czuję :D buziaki dla Ciebie i maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiadomosc! :-) Bardzo sie ciesze, znow sie poryczalam ze szczescia, zaraz dzwonie do meza z nowina, ze "mamy" kolejne dziecko! :-) Sciskam serdecznie i gratuluje! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocia-rybko, ode mnie też najszczersze gratulacje!!! Niech się Karolek dobrze chowa i wracajcie szybko do Nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, ale wiadomość:);) Drugi dzieciaczek:) Czuję się jakbym została ciocią- taka duma:) Kocio-rybka- moje najszczersze gratulacje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze szybciutko napiszę Wam co u mojej siostry. Wiem, że może przynudzam, ale muszę się wygadać bo jestem sama w domu- mąż w pracy...a stresik jest nadal... Jakieś 15 minut temu dzwoniła do mnie moja siostra i mówiła że już dość często ma bolesne skurcze. Teraz kazali jest sprawdzać co ile jak długie. Powiedziała że boli jak cholera, ale że daje rade. Zuch dziewczyna:) Mam nadzieje, że nie namęczy się długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje ze ten dzien bedzie naprawde fajny Pierwsze jak przeczytalam ze Ateny siostra zaczela rodzic to mi az łzy staneły w oczach bo tyle sie o niej nasłuchałam ze mam wrazenie ze to moja kolezanak Pozdrow ja Atena serdecznie A teraz jeszcze jedna wspaniala wiadomosc o kociej-rybce Wszystkiego dobrego dziewczyny Ela nie wiem czy to ci pomoze ale jak moj maz mial chore zatoki dwa tygodnie temu to sobie zrobił parówke przed snem i nie uwierzysz ale przykleil sobie plaster rozgrzewajacy na czolo i policzek tak ze zaslonil oko Wiem ze to dziwne ale jemu to pomoglo Rano jak wstal to mu wszystko przeszlo Mowil ze na oko położył papier toaletowy Jak mi to powiedzial to sie smialam jak głupia bo ja bym sie bala to zrobic Wlasciwie to bym sie bala ze mi sie oko ugotuje Ale jemu pomoglo Dodam ze az krew mu z nosa sie lala takie maial chore zatoki Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Aniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abecia i Malinówka spisalam wasze nr telefonów z naszej strony Bo sobie przypomnialam ze nie mam do nikogo kontaktu jak by co:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o opiekuńcze nad żoną i dzieckiem to u nas to jest niemożliwe ponieważ od 1 lipca moj chłopak zaczyna nową pracę a ja rodze koło 21 lipca. I tak troche głupio prosić od razu o opiekuńcze, które mu się należą ale jakos tak nie chce podpaść, zwłaszcza ze w sierppniu wszyscy pracownicy muszą iść na tydzien urlopu bo jest jeden kierownik i tylko on ma prawo otwierać firme. Dlatego jakoś to przeboleję :) Aneczqa Wszystkiego Najlepszego i lekkiego porodu :) My na wszeleki owady zamontowalismy sobie w oknie moskitiere ...i jestem bardzo szczesliwa bo pare dni temu zapalilam sobie lampke stojącą i do pol godziny mialam tam miliony przeróżnych owadów łacznie z pająkami i takimi co ich nie znam nawet z widzenia :) ...mam nowe sniezno biale sciane i nie wyobrazam sobie je zabijac łapką na muchy-szkoda mi scian :) ale teraz dzieki tej moskiteirze nareszcie czuje sie od nich wolna :D Anik tak mi sie przypomniało jak naszemu koledze kotek co noc przynosi upolowane myszki i kładzie na parapecie w kuchni :D to takie apetyczne :) ale oczywiscie od strony ogródka :D A, że nasz kolega samotnie mieszkający pan po 40stce po rozwodze to jak to bywa z takimi co nie maja przy sobie kobiety, nie przeszkadza mu ten obraz na parapeci...baaa jest nawet skłonny powiedziec ze tego nie zauwazzył :D Raz jak przyjechaliśmy to było 7 myszek :D takie biedne sobie leżały w hołdzie dla opienkuna złożone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kociorybka gratulacje dzidziuska i wracaj szybko do formy i zdaj nam tu relacje:) Która ma urodziny sorki ale teraz sprawdzałam i jak zaczęłam pisać to zapomniałam ale mam sklerozę wiec Sto Lat i wiadomo czego można życzyć kobiecie w ciąży szybkiego i bezbolesnego porodu:) I za siostrę trzymam kciuki żeby już miała maleństwo przy sobie:) A ja byłam dziś oddać jeszcze mocz do analizy i krew pobrać ciekawe jak ta moja hemoglobina mam nadzieje ze się podwyższy bo po żelazie okropnie mi nie dobrze i tak jem już co 2 dzień. Od paru dni mi jakoś ręce drętwieją nawet nie tak drętwieją jak się budzę to nie mogę rozruszać palcy tak bolą. No i byłam w szpitalu i niestety miałam okazje słyszeć krzycząca panią na porodówce i tak mi to jakoś utkwiło w głowie ze zaczynam się bać. I widzialam dzidziusia mojej koleżanki który od porodu czyli niedzieli nie chce w ogóle jeść i tylko śpi no i odciąga pokarm i jakoś musi go próbować z butli nakarmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×