Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

no właśnie wiem,chciałabym się już rozpakować,jak nie jedna z nas...puchnięciu mówie już STOP a tu nic no trudno ,tak jak piszesz taka uroda końcówki ciąży.dam rade! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam spadek formy psychicznej... Rozwalają mnie pytania: "To Ty jeszcze nie urodziłaś??" :( Tak jakby to ode mnie zależało, a termin mam za 3 tygodnie przecież... A i jeszcze rady: "To idź do szpitala, dadzą Ci kroplówkę!"... Co za ludzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna jednorazowka
hmm dzieki za pomoc, jakby mi google odp na moje pytanie ktore wam zadalam to napewno bym wam glowy nie zawracala, jeszcze raz dziekuje za pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna jednorazowka
dziekuje ci bardzo za odp :) niestety to wszystko juz wyczytalam i nic mi to nie pomoglo bo troche nie w temacie, dlatego napisalam do was, bo jestescie przy koncowce i moze ktoras w ciazy zalapala ta bakterie , no nic, bede probowac w przyszlym tyg dodzwonic sie do swojego lekarza, zycze tobie milego wieczorku i szczesliwego rozwiazania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomęczyłam trochę męża i tatuśka i przenieśliśmy wreszcie łóżeczko do sypialni :D Jak pokój był olbrzymi tak zrobiło się teraz z lekka ciasnawo, ale to dobrze, bo nie będę musiała pokonywać kilometrów żeby małego wyciągnąć z łóżeczka na czas karmienia. Generalnie zrobiło się tak jakoś przytulniej z łóżeczkiem w kąciku. Zrobiłam już nawet "przymiarkę" moskitiery którą ostatnio zakupiłam i całość prezentuje się przepięknie, aż mnie serducho ścisnęło z radości ;-D Mała miii - ja mam niby tylko kostki spuchnięte ale za to jak ;/ już mnie normalnie boli ta cała opuchlizna. U mnie w tej chwili prawie 130 cm w obwodzie brzuszka i 21 kg na plusie ;/ Na szczęście zauważyłam, że od 3 tygodni waga stoi w miejscu pomimo, że robię nocne napady na lodówkę :P Najwyższa pora, żeby już przystopować z tym przybieraniem na siebie. Kasiula się coś nie odzywa kurczę chyba nie spełnił się jej scenariusz o rychłym porodzie po ściągnięciu krążka. Jutro wielki dzień Eli i Misi. ELka oczywiście ze względów zdrowotnych zostaje zwolniona z obowiązku rozpakowania się w terminie, ale Misiu Tobie nie odpuszczamy, tylko trzymamy kciuki, żebyś się ładnie wywiązała z terminu i stała się wzorem do naśladowania dla kolejnych lipcówek z tabelki. Nasza tabelka to nie rozkład jazdy pociągów PKP ;-) więc się sprężyć dziewczyny i zaniechać wszelkich opóźnień bo będą nakładane kary ;P Oczywiście falstarty jako takie są dopuszczalne a nawet na tym etapie mile widziane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dupa ze tak napisze znowu zasnac nie moge :( zgaga pali mleko nie pomaga ;/ oczarowana dokładnie wiem jak sie czujesz,mnie tez nie raz to boli jak paluchami u stóp nie moge ruszac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczarowana, dzięki za pamięc, ale w ogóle dupa blada dziś wyszła, bo niestety nie mogła mnie przyjąc moja pani doktro, za co bardzo przepraszała, a poza tym babki w rejestracii zaś robiły problemy, bo nie miałam tej karteczki od pani doktor, bo mi powiedziała, że wpis w karcie ciąży wystarczy. Ale pech był taki, że lekarka musiała pilnie wyjśc i nie mogła reszty przyjąc, ale powiedziała, że mam przyjśc na oddział we wtorek, bo ona będzie na dyrzurze, to ściągniemy krążek. W sumie spoko, tylko że troszkę się wkurzyłam, bo mąż specjalnie się zerwał z roboty wcześniej, żeby ze mną jechac, bo panikowałam, że urodzę w tym autobusie:P nie wiem tylko jak z nospą, bo brałam do tej pory 3xpo dwie i pani doktor powiedziała, że odstawiamy dziś, ale jak mi krążka nie ściągneła to teraz nie wiem czy brac dalej czy nie, a nie zdąrzyłam zapytac...stwierdziłam, że jednak nie będę brała. co będzie to będzie... rano mnie tylko złapał taki mocniejszy skurcz, ale to pewnie dlatego, że zbyt szybko się odwróciłam... poruszany był widze temat wyparzania butli. Ja wyparzyłam w zwykłej wodzie i to był błąd i chyba powtórzę wyparzanie, ale właśnie w wodzie mineralnej, żeby takich chamskich śladów kamienia nie było, bo paskudnie to wygłąda, jakby było umazane, że hej... widzę też, że pomarańczówki nie dają za wygraną, ale My się nie damy:) nie, dziewczyny???:D Ciekawe jak tam Anik po sesji, bo tak właśnie sobie przypomniałam, że miała miec, a coś się po południu nie odezwała... Balbina też ucichła po południu:/ ja dopiero teraz piszę, bo tyle do nadrobienia było, tyyyyyle żeście naskrobały jak mnie nie było, że szok... ja też się już przyzwyczaiłam to rodzenia... w sensie, że już tak fajnie co dzień takie wieści szczęśliwe do czytania, a teraz cisza. Do roboty Dzwieczynki:) póki co idę do łózia, bo padnięta jestem, a rano zajrzę oczywiście:) dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się tu dzisiaj działo i ile nowych wpisów. Odnośnie ochrony prywatności - to dla mnie tez to było dziwne że hasło otrzmywał praktycznie każdy kto chciał, a przeciez miał to byc nasz prywatny i zamkniety mail, ale nie wypowiadałam się w tej kwestii bo nie było tam moich zdjęć ani innych danych. Ja jestem osobą która ceni sobie swoją prywatność i swoje dane osobowe. Dobrze mi z tym ze jestem na tym forum anonimowa i raczej nie zamierzam tego zmieniać. Dlatego wydaje mi się uczciwe, że osoby które są zaiteresowane zawieraniem bliższych znajomości ( wymiana zdjęć, nr telefonu) zachowaja nowe hasało dla siebie i będą kontynuować te znajomości we własnym gronie. Jedynie moze tylko lepiej nie komentowac zawartości maila na forum, zeby nie rozbudzać ciekawości innych:) i nie tworzyć dodatkowych podziałów. Ja się bardzo z wami zżyłam, bo jakby nie patrzeć kilka miesięcy razem ze wspólnymi problemami zbliża i łączy. Nie wyobrażam sobie mojej ciąży bez was. Nikt by mnie tak jak wy nie zrozumiał. Czytam codziennie, nie codziennie piszę, bo zwyczajnie nie zawsze mam cos ciekawego do powiedzenia. Mam nadzieję, że będziemy kontynuowały naszą znajomość w formie otwartego forum jak najdłuzej i to w tak ciepłej i pełnej zrozumienia atmosferze:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dopadła jakaś huśtawka nastrojów. Ciągle nachodzą mnie fale smutku i mi sie chce płakać. No i najgorsze te noce. Tak jak pisałam lekarz kazał mi leżeć na lewym boku bo na prawym coś małego uciska i gorzej się bada tetno na ktg, więc śpie całą noc praktycznie w jednej pozycji i borykam się z koszmarami. Zebra ja mam podobie jak ty, szukam wyciszenia i nie mam ochoty na gosci i spotkania toważyskie. A tu jak na złość ciągle ktos dzwoni z propozycja spotkania albo chce nas odwiedzić. A taka to już złośliwość, że jak tyle czasu siedziałam na zwolnieniu i aż piszczałam zeby ktoś do mnie przyszedł to wtedy cisza, a teraz epidemia i nie wiadomo jak kulturalnie odmówić. Ciężko mi przychodzi czekanie w te ostanie dni. Z jednej strony tłumaczę sobie żeby wykorzystać ten czas dla siebie, odpoczywać itd a z drugiej nie mogę. Chciałabym już i koniec:) Cierpliwość w takich sytuacjach nie jest moja dobrą stroną. Za dużo myśli produkuje moja głowa w takich chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni widze ze i ty cos spac nie mozesz,,,ja tak leze i szukam w necie co popadnie cos wpisuje ogladam i kurde patrze a tu juz ta godz, co do hustawki nastroju to ja mam takie straszne dni ostatnio..tak jak pisałam brakuje mi jak diabli mojego męża i zazdroszcze wam że macie się do kogo przytulić i wgóle...oglądałam nasze zdjęcia ze slubu po tym jak wysyłałyśmy (niektóre z nas) na poczte i do tego odsłuchałam piosnki z pierwszego tańca i cholernie zrobiło mi się tęskno :(:(:( Gracuś wychodź z brzuchola to tatuś przyjedzie!!!! sorki za zanudzanie ale nie ma komu o tej porze się wygadać czy wypłakać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza sie melduje dzisiaj z bezsennoscia. Na rozpakowanie sie w ogole nie pisze dzisiaj, no way. Tlumacze sobie, ze to data teoretyczna, z ostatniej miesiaczki, a lekarze trabia, ze najpewniejsza jest data z usg w okolicach 12 tygodnia, a wtedy mi wyszla data 14 lipca. I to sobie wlasnie wmawiam, aczkolwiek jeszcze tyle sie meczyc, to straszne. Pomimo mocnego antybiolu, katar ustepuje powoli, codziennie sie czuje ociupine lepiej, ale nie idzie to zdrowienie tak szybko jak by sie chcialo. No bo biedny organizm i tak ledwo zipie, a tutaj jeszcze ma dodatkowo infekcje zwalczac... Beatris, wszystko co napisalas o prywatnosci, popieram kazde slowo, i to co ty Moni17 napisalas, rowniez. A tak w ogole to bardzo mi to przypomina dziecinna kreskowke "Sekretny klub Franklina", z serii o zolwiu Franklinie. Hehe, niebawem bedziecie na biezaco w dzieciecych bajkach. Mala Mii, rozumiem, jak ci brak teraz meza. ja swego nie doceniam, jest w domu, robi wszystko, a ja juz nie pamietam, kiedy sie do niego przytulalam. NIe czuje sie w ogole zadna zona i kobieta, tylko jakims takim stworem, jakas rybka domowa akwariowa, a raczej wielorybem :). Teraz bym pewnie go przytulila, ale biedak spi jak zabity, bo bardzo jest zmeczony. Jescze co wieczor musi przez bite 2 godziny walczyc z dwulatka, by ta poszla w koncu spac. Ale przyznal mi sie wczoraj, ze o wiele bardziej woli opiekowac sie dwulatka, niz dwudniowa larwa ;). Na co powiedzialam, ze nie ma sprawy, na nim bedzie 2 latka i 5 latka, a moja dzialka bedzie larwa. Kasia508, ale z to dolujace, ze nie sciagneli dzis krazka, a ty juz sie psychicznie nastawilas i meza pociagnelas z pracy. Nic to, a nospy chyba faktycznie nie bierz, bo po co niepotrzebnie sie truc, skurcze przed porodem macica tez musi troche miec czasu pocwiczyc, bo jak to, na porod sie stawi taka leniwa i nietrenowana :). Zebra, mnie juz meczy doslownie wszystko, nawet lezenie na kanapie, a kontakty towarzyskie to w ogole zapomnij. Ze tez sa ludzie bez zadnego zrozumienia, no tez bo nigdy nie byli na koncowce ciazy. Wypilam herbatke z rumianku z miodem, ide sie poloze, bo zaraz bedzie trzeba stawic czolo nowemu dniu. Pamietam, jak taki kolega ze studiow sie obudzil rano i mowi: "O, kuzwa, nowy dzien". Jak czlowiek tak sie czuje psychicznie i fizycznie jak my tutaj, to faktycznie... Ale przynajmniej wiemy, ze za kilka -kilkanascie, no kilkadziesiat dla niektorych, dni ten stan bedzie mial swoj koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednorazowka-sprobuj tu: http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?p=652251 nie wiem czy rozwieje to Twoje watpliwosci, ale poczytac mozesz. dzuczek- lacze sie razem z Toba ja rowniez tak mam, i czuje sie jak jakis zwierz obserwacyjny czy cos, bo kazdy patrzy na moj brzuch z oczami ze to juz lipiec przeciez a ja jeszcze w dwupaku. moni-doskonale Cie rozumiem, mi w szpitalu powiedzieli ze na koniec ciazy to lewy bok i mozna na wprost bo lepiej wychodzi ktg, a na prawym to raczej nie bo mala uciska na zyle glowna. No i dzis to az mnie biodra rozbolaly od lezenia na tym lewym boku, noc minela jakos szybko. Jeszcze okazalo sie ze maz dzis pracuje jednak, a juz mialam nadzieje ze w weekend troche pobedziemy razem, potulimy sie poki jeszcze jestem w dwupaku. No ale nic,wczoraj padl jak tylko polozyl sie do lozka,dwa slowa zamienilismy i tyle. Moze dzis bedzie jakos lepiej. W ogole to chyba mam jakis kryzys, bo ani nie czuje sie pieknie ani co, mam uczucie ze wygladam jak jakis wieloryb nie kobieta ktora teoretycznie w ciazy kwitnie,bo to blogoslawiony stan jak mi ktos powiedzial bla bla.ale ja czuje sie brzydka po prostu. Psychicznie czuje sie zmeczona, ale nie wiem czy jestem gotowa by sie rozpakowac. Do terminu juz niewiele, modle sie jednak by nie wywolywali mi porodu a Ola urodzila sie poprzez to ze sama chce pojawic sie na swiecie. Mlody mi dal wczoraj popalic ze hej,a maz mowi przyzwyczajaj sie, ja mowie dobra wszystko wszystkim moglabym ganiac z nim caly dzien,ale majac brzuch to jest dwa razy gorzej. Nic ide spac jeszcze.Pozniej zajrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja też od 5 nie śpię....koszmar jakiś, zamiast pospać i korzystać to zrywam się nie wiem po co. Mi robili KTG właśnie na prawym boku...dziwne. Ja tam na lewym nie bardzo mogę wyleżeć bo cięzko mi się oddycha wolę prawy. Dobra idę zjeść jakieś śniadanie i może uda mi się jeszcze zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !! u mnie noc jak koszmarna!!!! buu zasnęłam grubo po 12 ,a przed 2 jakieś nachlane barany zaczeły sie kłoćic pod oknami bić i wyzywac! na domiar wszystkiego wybili 2 szyby w aucie pod blokiem!jak sie obudziłam tak zasnąć nie mogłam. ;/ udało mi sie pokręcić z boku na bok i zasnęłam koło 4.pobudka o 6 do wc i znowu zboku na bok ale bez skutku,nic tylko głowa mnie boli ;/ mi KTG też robią jak leże na prawym bo na lewym boku mały zazwyczaj śpi i zapis jest jak ta mówią "śpiący" i na lewym mam wrażenie że go ugniatam bo nie ma swobody ruchu.tak mi sie przynajmniej wydaje po odczuciach jakie mam jak juz sie poruszy. kobietki mi o tych bokach to lekarze trabia od 5 miesiaca!wiec mi to sie chyba już kości nawet odgniotły :P hehe miłego dnia! zajrze późńiej buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja dzis też kiepsko spałam :O najpierw nie potrafiłam zasnąć, potem po północy pobudka i nie spałam długo, potem o 4 kolejna, film obejrzałam, potem tylko drzemka i takie tam. Do tego teraz głowa mnie boli :O No ale mamy nowy dzień :) trzeba stawić mu czoła :) idę na jakieś śniadanie. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Widzę, że walczyłyście dzielnie w nocy z bezsennością. Ja akurat tej nocy spałam jak zabita i nawet nie wstawałam do toalety ale i tak się czuje teraz jak jakiś połamaniec. Pewnie tak będzie dopóki się nie rozchodzę. Taką miałam ochotę zjeść na śniadanie grysik na mleku z sokiem wiśniowym ale taka genialna ze mnie kuchara że wyszedł tak gęsty, że go można pokroić nożem ;-/ Aż mi ochotę odebrało. Zaraz się biorę za pieczenie placków bo Tato mój robi jutro imprezkę imieninową i zapewne zjedzie się rodzeństwo. Mam nadzieję, że nie wyjdzie jak z grysikiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlasnie sie obudzilam, brzuch mnie boli od samego rana,ledwo sie ruszam, mala sie nie rusza nie wiem czy sie martwic dobrze ze na to ktg jade dzis, potraktowalam ja kromeczka z dzemem truskawkowym moze sie ruszy. Choc przypomina mi sie tekst meza ktorejs z Was, ze pewnie spi wiec daj mu spac :D Ja ktg mialam w kazdej pozycji, na prawo lewo prosto lekko na lewo calkiem, a raz nic nie skutkowalo to kazali mi wstac pohustac biodrami i z powrotem sie polozyc. Mala spala caly czas, mowili ze mamy spiaca dzidzie. Na razie jeszcze poleze,a pozniej musze sie wziac za sprzatanie pokoju. Choc najchetniej bym przelezala caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinówka - ja swojego bez problemu dobudzam, wystarczy, że go lekko ucisnę w niezidentyfikowany obiekt wystający, który gdzieś zawsze jest wypięty a już zaczyna się ruszać i gramolić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem dobrze waszą tęsknotę za waszymi facetami. Mała mii wspólczuję tej rozłąki. U mnie teraz jest tak jak u części dziewczyn z forum. Mąż teraz tak pracuje że albo w pracy albo odsypia a w ciągu tych dwóch trzech godzin wolnych które pozostają zawsze jest coś ważnego do zrobienia i załatwienia. Staram się jak mogę żeby mu nie marudzić i jeszcze bardziej nie komplikować sytuacji, bo wiem że dla niego to też nie jest komfortowy układ i że momentami chodzi na rzęsach, ale te moje hormony... czekamy z niecierpliwością na maluszka bo wtedy bedzie miał urlop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) O masakra, widze ze nie tylko ja mialam koszmarna noc przewracanie z boku na bok w koncu zasnelam o 2 i pospalam do 6 i tyle:( teraz tez mnie tak glowa boli ze chyba zaraz peknie:( W ogole jakos dziwnie bola mnie nogi tak w udach , tak jakbym miala zakwasy hmmm niby po czym? Miala któras cos podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wklejam tabelke, bo ostatnio tyle napisałysmy ze juz była z 10 stron wstecz, a nie wiem jak wy ale ja lubię sobie co raz spojrzeć która ma na kiedy termin:) NICK...........WIEK......TERMIN....PŁEĆ...MIASTO.....PORÓD......IMIĘ. Ela1974............37......02.07.....DZ........Francja.. ..sn Misia 27............27......02.07.....DZ........Irl..mało....sn Beatris81..........30......04.07.....CH.......kuj.-pom.. ..cc.....Ivo MalaGosia69.......27......05.07.....CH.....zach-pom.. .cc......Staś AneczQa...........25......05.07.....CH......Chorzów....s n......Dorian Moni17.............27......07.07.....CH........lubelskie. .sn malinówka376.....20......07.07....DZ....dolnośląskie.. sn...Aleksandra Omka...............33......8.07......DZ........W-wa..... cc...Oktawia sasetka84.........27......10.07.....DZ.....lubelskie... sn/cc... Zosia vivian2006.........27.....9.07.......DZ.....dolnośląski e........Antosia balbiina ............27.....10.07.....CH.......CZ-WA......SN/CC.. Maks Oczarowana......25.....13.07.......CH.......Kraków...... sn...Klaudiusz Atena02...........27......14.07......DZ.......Kraków.... ..sn.....Liliana morelka22.........25.....15.07......DZ........śląskie.. ....sn Mala_miii86.......25.....15.07......CH.......śląskie.....sn/cc...Gracjan Jadzia .............22.....17.07.......DZ.....zach.pom....sn...Hani a kasztaanka.......27.....18.07.......DZ......UK........... .sn zebra1807........33.....18.07........DZ.....śląskie.... ...sn dżuczek...........29.....19.07......CH......Kraków....sn...Aleksander JustynaB28.......28.....19.07......DZ.......Warszawa...s n.....Zuzia Kasia508..........24.....19.07.......DZ......Śląskie... .....sn....Julia Freuline ..........25 .....21.07...... DZ .....Śląskie .......SN....Natasza kwoka123.........39.....23.07.......CH.....pomorskie....s n Kornelka_88.......23.....23.07.....DZ......Chorzów..... SN...Paulinka asia-lipcówka....30.....23.07......DZ......śląskie.. ....cc/sn ...Karolina przyszła mamuśka.34.....23.07....CH........opol...........cc.... Maks? anik_82............29......24.07.....DZ.......Wrocław... ..cc/sn?...Pola ebudka.............31.....27.07......CH.......W-wa....... ..cc...Antoni agusia1985........26.....27.07.......CH...... Płock.......sn.....Łukaszek kubolinka..........32.....30.07......CH.....wielkopolska ..CC...Adrianek Szczęśliwe MAMUSIE NICK....wiek..płeć..miasto..TP...dzień...sn/cc..imię...waga...długość 1) Abecia...32...CH...W-wa...14.07...01.06..sn...Krzyś..1920 g..49cm 2) kocio-rybka...CH..zach-pom.04.07..28.06.........Karolek... 3100g 3) Anusiak....20..DZ....K-ce....27.07..29.06........Martynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) a ja tak jak oczarowanaaa spałąm dziś jak zabita. jedna pobudka na siusiu :) i jakiś taki wewnętrzny power mimo tej deszczowej pogody :D wczoraj pierwszy świadomy dzień z Antkiem w położeniu główkowym, miałam wrażenie, że bardziej dociążony brzuch jest niż w miednicowym więc chyba wybiorę się z mężem na zakupy, takie bez powodu :) a co "kuleczka" tez musi mieć jakąś przyjemność :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała929 ja tak mam, bolą mnie wewnetrzne częsci ud, tak jakbym miała zakwasy po intensywnym aerobiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni i Mała też tak mam wewnętrzna strona ud boli jakbym maraton zrobiła sobie po schodach i spowrotem na 10 p :) raz boli raz nie,nie wiem od czego zalezne,może kolejna część ciała się przygotowuje do tego ważnego dnia? Głowa mnie dalej boli ciśnienie 159/98 ;/ tabletka od lekarza _ Dopegyt nie pomaga :( może krótki spacer dotelni mój móżdżek... a mały wierzga tak że bolą mnie już wnętrzności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała miiiii do Ciebie
Wysokie masz to ciśnienie,ja byłam u lekarza na wizycie i miałam 140/90 i już zapisał mi Dopegyt i teraz mierze ciśnienie w domu(mam znakomite) i je zapisuje,lekarz mówi że ciśnienia nie można bagatelizować,termin mam na 18 lipca jak nie urodze do tego czasu będę miała poród wywoływany,a Tobie co mówił???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała mi przeczytalam twoj post i przypomnialo mi sie ze tez moge przeciez wziasc dopegyt bo tez mam w zaleceniach ale juz nie bralam troche czasu bo mi kazali narazie odstawic. Ale tak mnie dzis boli glowa ze nie wytrzymam moze po tym przejdzie, zaszkodzic raczej nie zaszkodzi:) A mam pytanie do was dziewczyny, moge sie wepchac na chama do waszej tabelki? :) Jezeli nie to spoko rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny! Mała929 - nie widze przeszkod, bys dolaczyla do naszej tabelki. A propo tabelki - Balbinka popraw sie na 4 tego heheh No to dzis mamy drugi.. a dwie dziewuszki co na dzis nam zamulaja heheh Co jest????!?!?!!?!?!?! Na izbe! Dzieciaczki rodzic i nie obijac sie!!!! My z Balbina juz prawie w boksach startowych, tyle ze ja nadal z pusta torba heheh koncze drugie sniadanie i zabieram sie za torbe, nie ma zartow. co do terminu jak by mi ktos teraz te cesarke chcial przesunac na dalszy termin to bym chyba samym wzrokiem zabila taka jestem nakrecona! ale co jak co nadal do mnie nie dociera ze to juz! wiec robie swoje i staram sie nie myslec! ale doczekac sie nie moge! jak takie male dziecko co czeka na dzien urodzin i prezenty! :-) Dzis nocka o niebo lepsza u mnie od poprzedniej, z tego co Ewka powiedziala to wynikalo ze w te poprzednia walczylam z skurczami przepowiadajacymi.. ufff U nas mleko na niebie, popaduje i 17 stopni a moje nogi pierwszy raz od kilku dni wygladaja na moje! lydki normalne i nawet kostki widac ze mam :-) ucho dalej boli byle zeby do poniedzialku sie podleczylo. No i kosc ogonowa - w nocy nie walcze tyle co z biodrami co wlasnie z uczuciem rozrywajacej kosci ogonowej i wrecz tylka jakby heheh I tu pozdrawiam serdecznie wszytkie obolale jakkolwiek ciezarowki.. Tymczasem, buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to jeszcze tylko chciałam powiedzieć, że moje plecy i noga troszkę odpuściły i dziś to przynajmniej jako tako kuśtykam po mieszkaniu, więc może do jutra przejdzie całkiem. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×