Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

No widzisz malinówka już Ci 17 miesięczne dziecko przypisali :P Ja też się nie czuję ''na ostatnich nogach '' jak to się mówi :) I póki zdrowie mi pozwala to robie cały czas to samo co przed ciążą :) i wcale mi to nie przeszkadza. Już taka jestem że muszę wszystko zrobić sama , tym bardziej u siebie w domu .... Jedyne co to mąż teraz przejął mycie okien :) Byłam już po te ziemniaki i zabieram się za obiad ( że też mi się chce :P hehe )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżuczek ostatnio widzialam w dodatku do wyborczej przepisy na rożne muffinki i jadłam je oczami...wyglądały tak smakowicie ze zjadłabym całą tą gazetke :) wogole fajne maja przepisy w tej wyborczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a nie pozachodziły wam butelki kamieniem? U nas woda w kranie pozostawia wiele do życzenia i zastanawiam się, czy czasem nie wygotować w mineralnej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczarowana- na jednej butelce wlasnie mialam kamien od wody ale butelka w porzadku wiec mowie ze nie bede wyrzucac tylko dobrze wygotuje,dlatego jak te jedna to juz wszystko potraktowalam najpierw kwaskiem cytrynowym a pozniej jeszcze przeparzylam w wodzie bez dodatkow. dzuczek-a z czym robisz muffinki, czy masz jakis sprawdzony przepis? i czy robisz je w foremkach? ja to bym zjadla cos dobrego ale nie mam weny,ostatnio zrobilam sernik z wisniami ale sie zajadalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zastanawiam sie co tu zrobic,wybralabym sie do mlodego jak sie obudzi ale maz zabral samochod a rowerem nie bardzo, poza tym mama by mnie zbesztala gdyby mnie zobaczyla na rowerze,a z buta nie pojde bo to kilometr dobry wiec predzej bym urodzila :p Na razie ruszam z lozka,dosc mam lezenia,wezme sie za jakies prasowanie albo cos, pozniej siebie musze doprowadzic do stanu uzywalnosci i moje wlosy. Zajrze do Was pozniej, milego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle się dzisiaj dzieje że nawet nie nadąże czytać, do tego mąż mnie zdenerwował. Wczoraj urobiłam sie w ogrodzie, dzisiaj jakaś padnięta jestem bez sił i wszystko mnie boli a ten z tekstem że jak on przychodzi do domu to wszystko powinno być już porobione. Dom wysprzątany, pozmywane, poprane, poprasowane ugotowane i czekać na niego. Dodam że mój mąż nie pracuje tylko mamy kawałek ziemi od rodziców i posadziliśmy tam truskawki i jego zajęcie to wyjść je pozbierać, a że już się kończą to zbiera się raz na tydzień a ja prowadze firme i może od 4 dni mam więcej czasu a tak to od rana do wieczora cały czas coś do robienia, jeszcze te telefony od mało rozgarniętych klientów a ten do mnie z takim tekstem. Zrobiło mi sie bardzo przykro i zaczełam płakać a on na to że nie ma co płakać tylko do roboty mam się wziąść :( i wyszedł z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia ale Ty nie pozwalaj sobie na takie teksty, zachowania. jesteś w ciąży i mąż powinien wreszcie to zauważyć. nie da się wszystkiego brać na siebie, może czas najwyższy żeby on w czymś Tobie pomógł a nie przychodził na gotowe. połóż się i odpocznij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia1985 nie obraź sie ale jak przeczytałam co napisałaś to pierwsza myśl jaka mi przyszłą do głowy na temat Twojego męża to ''palant'' :D Nie powiem Ci bo go nie znam :) ale może mu coś akurat odbiło i minie :) .... Pomyśl teraz o sobie i maleństwu :) Ja zawsze mówie , jak Ci się nie podoba to zrób lepiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też czasem mnie wkurza jak to chłop :P Tyle że wie , że są granice których lepiej nie przekraczać bo zna mój charakterek ( do łatwych nie należy , czasem ciężko mnie strawić ). Ostatnio jak mnie chwalił na obiedzie u moich rodziców (akurat obgadywaliśmy moją ''kochaną" bratową, która jest w 4 miesiącu ciąży i już tylko lezy i pachnie ). Nagadać się nie mógł , ża Ania cały czas wszystko robi, nigdy nie narzeka i w ogóle jakby w ciązy nie była hehe. Chyba doszło do niego że żonę trzeba szanować , bo jakby mu się taka księżniczka trafiła jak moja bratowa to by się przekonał jakie życie bywa okrutne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide sie położe, może na troche usne i mi humor sie poprawi, zobaczymy co mąż powie jak przyjdzie do domu. Ja mam taki charakter (niestety) że jak sie na coś upre, albo obraże to długo mnie trzyma i teraz specjalnie nic nie zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mój mąż ma właśnie taką bratową co to od 4 tygodnia ciąży jest na zwolnieniu - teraz jest w 32 tygodniu, w domu nie zrobi nic. Mają już jedno dziecko które w kwietniu skończyło 3 lata i chyba ani razu pieluchy mu nie zmieniła, nie wykąpała go itp. poprostu sobie leży i nic nie robi a jej tekst jaki kiedyś usłyszałam to: "zadaniem kobiety jest urodzić dziecko a facet niech je wychowa i jak Paweł będzie chciał i ona dojdzie do siebie (to było mówione 1,5 roku po urrodzeniu pierwszego) to może mu urodzić 2" i każdy w rodzinie tak na nią gada że głowa mała, że Paweł głupi że tak daje się wrabiać itp. no ale widać jemu tak pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i załatwiłam.Elu absolutnie nic nie mówiłam o burzy po-prostu powiedziałam ze przestał działać ale okazało się ze to tylko zasilacz i pani dala mi nowy z czego jestem bardzo zadowolona:)bo myślałam ze to dekoder i nie wiem ile bym przetrwała bez tv. W tesco są wyprzedaże -70 i ja oczywiście kupiłam pięknego pajacyka z polaru przecenionego z 55zl na 16zl. Dziewczyny a chciałam się was poradzić,bo pobolewa mnie ząb od paru dni.Myślicie ze mogę iść jeszcze do dentysty?Czy ma to jakiś wpływ na tym etapie?Do terminu mam bite 2 tyg. Ktoś pytał o hemoglobinę to jak już pisałam miałam 9,4 a po mies brania żelaza skoczyła mi na 10,7 i chyba nie ma nic wspólnego z waga bo nawet osoby otyłe mogą mieć anemie. Nie wiem może pomyślicie ze to ja pisałam bo balbina nie uwzględniła mnie do tabelki i do hasła ale pisze z Wami od samego początku i chce być do końca na naszym forum w miarę możliwości oczywiście bo po narodzinach to już trudniej będzie siąść spokojnie do komputera:) Ja bym w ogóle nie brała pod uwagę docinek pomarańczowych po prostu to lepiej olać i się nie denerwować tez mnie kiedyś jedna przecież naskoczyła ze byki robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady z tymi butelkami , przeciez nie musza byc jak krysztalowe czarki do wodki na przyjecie tesciowej, co z tego ze troche zmetnieja od kamienia, grunt zeby byly czyste bez mikrobow. Ugotowac we wrzatku, lepiej 10 minut, bo 5 minut to troche zamalo, by zabic bakterie, po czym postawic na czysty recznik papierowy, by wyschly i skrecic czystymi rekoma, uwazajac, by nie dotykac zabardzo smoczka ( w sterylizatorach sa specjalne pesety plastikowe do smoczkow). Oplukiwac po wygotowaniu zimna woda mija sie zupelnie z celem, bo w zimnej wodzie z kranu sa znow bakterie, wiec butelki straca swoja sterylnosc. Jak sie ma problem z kamieniem, najlepiej kupic taka karafke filtrujaca typu Brita. Wtedy ma sie wode bez kamienia na potrzeby pitne calej rodziny, do robienia herbat, zup, i tez dla dziecka. Na pewno to wszystkim na zdrowie wyjdzie, i herbata bedzie miala o wiele lepszy smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka22 ja bym sie udala na twoim miejscu do dentysty i chyba nie bedzie to mialo wpylwu na termin ale lepiej sie zapytaj dentysty jak juz tam bedziesz jak jest jakis kumaty to powinien ci cos powiedziec ze nie wolno albo cos :) jezeli nie bedziesz miala zadnego znieczulenia to chyba nie bedzie nic zlego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelka, ja bym na twoim miejscu pedem dzisiaj do dentysty. Bo jak mi powiedzial lekarz we wtorek, ze bardzo niedobrze rodzic majac jakis stan zapalny czy infekcje w organizmie, pozatym z noworodkiem na reku to na pewno nie dasz rady sie wybrac do dentysty, lepiej teraz, poki czas. Nawet jak tam zaczniesz rodzic na fotelu :) (zartuje), to przeciez nic to strasznego, dziecko donoszone, grunt by ci zab zdazyl zrobic przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a co do tych butelek to najpierw zagotowac wode i wrzycic te pierdulki i gotowac 10min? tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia, nie daj się mężowi i nie pozwalaj na takie zachowanie. Powiedz mu że teraz to idziesz leżeć i pachnieć, a niech on się wypcha i jak chce to sam weźmie za robotę. To Ty jesteś na końcówce ciąży i masz prawo być zmęczona, źle się czuć i robić nic. Trzymaj się dzielnie kochana i nie daj się, a mężowi mam nadzieję, że przejdzie szybko ta głupota i że się zreflektuje jakie głupoty gada oraz opamięta. morelka, ja bym na wszelki wypadek poszła do dentysty skonsultować sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak Ela pisze, filtry Brity są bardzo praktyczne a rzeczywiście jest różnica nawet w smaku herbaty. odkąd mamy Britę nawet nie mam żadnego osadu w czajniku a wcześniej zawsze walczyłam z odkamienianiem. sądzę, że przy małym dziecku to dobra inwestycja robiąc posiłki czy napoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chyba tak zrobię,cholera ze tez teraz się musiał odezwać i to taki który był leczony całkiem nie dawno,nie boli mocno ale coś czuje ze muszę go zrobić bo z moim szczęściem to zacznie bolec mocno po samym porodzie. A ja nie mam stanika do karmienia bo dalej nie wiem jaki kupić cycki mam takie małe ze nie wyobrażam sobie chodzić w takim całkiem miękkim.Moze kupie jeden na targu jak zdążę hihi zaraz ide do fryzjera dobrze ze mam blisko domu po sąsiedzku jak zacznę rodzic to do domu 2 minuty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wzielam sie za prasowanie nie bylo tego duzo ale chwile postalam i juz mi sie brzuch napina ze musze usiasc. Czasem mam wrazenie ze do terminu tak daleko, ale ma dziwne wrazenie ze to wydarzy sie lada chwila,zwlaszcza lapia mnie troche bole, napniajacy sie czesciej brzuch. Juz nie moge doczekac sie co tam bedzie slychac jutro u Oli i na jakims etapie mam skurcze. Tych dwodziestek nie czulam,a dziewczyna ktora miala 10 podobno tak sie darla na sali przyjec ze glowa mala. agusia-poloz sie i odpoczywaj, mezowi powiedz wprost by liczyl sie z Twoim zdaniem, zeby w koncu zrozumial ze tez nie zawsze masz sile na wszystko i mimo ze ciaza to nie choroba to czujesz sie po prostu zle. Jesli placz pomoze to jak najbardziej,uwolni Ci stresowe emocje.Nie znam Twojego meza ale moze wstal lewa noga i mu przejdzie, jednak nie usprawiedliwia go to w tym jak CIe potraktowal. Mala929- ja najpierw zagotowalam wode i wrzucilam do wrzatku i pogotowalam troche,na pewno dobre 10 minut. Zimna woda z kranu moze i mija sie z celem,ale przegotowaa chyba juz nie. Ja pojadlam pierogow ze hoho. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) anik_82 a to kazdy facet moze wziasc sobie te 2 tygodnie opieki nad zona? Dziewczyny wczoraj wieczorkiem bylam na forum, wchodze teraz i tu tyle stron naszkrobalyscie ze ja nie nadarzam czytac:( Mnie niestety nie ma w osobach ktore udzielaja sie na forum ale trudno:( moze z czasem bede:) Balbina czy ja tez moge dostac Twojego @ to wtedy napisze Ci wiadomosc z mojego maila prywatnego aby dostac haslo, oczywiscie jak moge;) A co do tego ze znikly tam na poczcie fotki i adres @ to ja to zrobilam przez przypadek, usunelo mi sie bo zapomnialam ze mamy wszystkie jedno haslo a chcialam porobic sobie porzadek, ze jak juz cos zobacze to usuwam ( tak jak w swojej prywatnej poczcie) a zapomnialam ze tak nie mozna bo wtedy wszystkim te wiadomosci usuwam:D mam nadzieje ze sie nie gniewasz:( Co do stanika bo bodajże Aneczka pytala to ja kupiłam na Wolnosci na targu za 15 zł:) narazie jeden zobaczymy czy w ogole bede miala pokarm. Ja czasem mowie do brzuszka:) jak Paulinka sie rusza to wtedy cos jej tam powiem hehe, a tak to tez czasem poglaszcze jak sie wypnie ladnie mamusi:) Ja gotuje zupke pomidorowa:) ale mam na nia ochotke:)Mąż po 15 z pracy wroci:) Dzis juz 1 lipiec, nadszedl nasz dlugo wyczekiwany miesiac;) i zostało 22 dni do terminu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy skurcze sprawiaja wrazenie jakby nas kłuło w podbrzuszu ? czy to inny ból ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ale tu ruch dzisiaj! Co do ochrony prywatności - faktycznie trzeba się bardzo pilnować, ja już się trochę w życiu nacięłam i teraz unikam prezentowania się w nadmiarze. Z przyjemnością oglądałam Wasze zdjęcia i chętnie podzielę się moją Młodą jak się urodzi, ale decyzję pozostawiam balbiinie (wyślę maila z adresem) czy podać mi hasło czy nie. Jedyne co powiem, to że nie czuję się być w jednym worku z tymi co dopisały się do tabelki i cisza, albo pojawiły się na koniec i czują się jak u siebie :) Prawie całą ciążę tu jestem, codziennie czytam, nie codziennie piszę bo nie mam o czym :) Kasia, trzymam kciuki za ściąganie krążka, oby nie bolało! Opti - matko, ale Cię dorwało z tym bólem, strasznie współczuję, pewnie dziecko na coś uciska i dlatego nie możesz stawać na nodze. Ja też niewiele rozmawiam z brzuchem, czasem trochę :) Agusia - no to Twojego męża coś w d... ugryzło chyba, że z takim hasłem wyjechał. Przeczekać a jak mu przejdzie to powiedzieć, że przegiął i żeby się pilnował. Codziennie obiecuję sobie, że już odpuszczę i odpocznę trochę. Jaasne, chyba dopiero jak mnie skurcze chwycą. Wczoraj mnie zajechały moje koleżanki...jedna wpadła na 5 minut, a została 1,5 godziny, zaraz po niej wpadła druga na pół godziny (była 2,5) - nie miałam nawet kiedy zjeść... wieczorem byłam wykończona. Niby to dla mojej przyjemności (ktoś mnie pytał o zdanie, hmmm?), ale ja już trochę się teraz tak czuję, że toleruję w zasadzie mojego faceta i rodziców, reszta mnie męczy. Trochę mam wrażenie jakbym była zwierzątkiem, które się kręci i szuka dobrej norki do porodu ;) Nie bardzo już chcę być głaskana, albo żeby mi ktoś rzucał piłeczkę (tzn. nie mam już siły na rozrywki), raczej mam ochotę na ciszę i spokój. W domu mogę sobie robić, we własnym tempie, dziś tez goniłam jeszcze po urzędach (oczywiście w kolejkach NIKT nawet nie pomyślał żeby mnie puścić), ale jakoś towarzysko już nie mam ochoty się udzieleć - popuchnięta i z obolała. Byle do końca, idę coś podziałać w wielorybim tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężowi już przeszło, przyszedł do domu zaczoł mnie przepraszać i powiedział że nie wie czemu tak mówił. Powiedział żebym sobie poleżała a on to wszystko zrobi i żebym przestała się gniewac na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia, no właśnie facetom tak czasem coś odbije sporadycznie, może ktoś go gdzieś po drodze wnerwił i na Tobie się wyżył :) Miałam podobną sytuację ostatnio, zresztą pisałam o niej na forum, na drugi dzień kilka razy byłam przepraszana i słuchałam tłumaczeń, że po prostu bardzo zły dzień i emocje skumulowały się wieczorem więc oberwałam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie zastanawiam, która to dziewczyna pisała jakiś czas temu, że z mężem sie jej nie układa i że po urodzeniu dziecka najprawdopodobniej sie rozstaną...i co tam u niej słychać, jak sobie radzi i czy może się jednak coś zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freuline u mnie...i nic się nie zmieniło. Przyzwyczajam się do nowej sytuacji po prostu. U nas pada dzisiaj więc generalnie jestem nie do życia- ciśnienie mam takie, że tylko spać. Teraz zrobiłam małą kawę a raczej mleko z kawą i zamierzam zrobić obiad:) Może w moim tempie dzisiejszym wyjdzie mi kolacja..:) Bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omka kurcze no trzymam za Ciebie kciuki bo to nie do konca super zakonczenie ... Ważne zebyś sie tez nie stresowała za bardzo choc wiem ze łatwo sie mówi... Ja sie strasznie denerwuje takimi sytuacjami i przypuszczam ze popadlabym w jakas nerwice czy cos...a jeszcze dodatkowo mi zawsze głupio przed innymi kolezankami czy rodziną ...wiem ze nie to sie w zyciu liczy ale nie pogodzilabym sie z myśla ze wszystkim wychodzi tylko akurat mi musialo sie nie udac i to jeszcze w takiej sprawie... W kazdym razie tak sobie tylko przypomniałam o Tobie bo bałam sie ze mozesz to jakoś mocniej przeżywać...a Ty masz chyba jeszcze starsze dziecko no nie ? czy pomyliłam z kimś innym ?jesli tak to przepraszam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swego czasu mój mąż przyszedł z pracy z informacją od kolegów że mąż nie może wziąć opieki nad żoną po porodzie naturalnym tylko po cesarce. A w przepisach tak naprawdę nie ma uwzględnionego jaki to poród. A więc jeśli to mąż (akt małżeństwa) to ma prawo na 14 dni na opiekę nad żoną nawet jeśli żona rodzi naturalnie. Problem w tym że nie wszyscy lekarze chcą wypisywać takie zwolnienie. A po takie zwolnienie można iść albo do swojego ginekologa albo do lekarza rodzinnego. Zauważyłam że niektóre dziewczyny oto pytają dlatego piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×