Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sallynka

Dieta Dukana!!! od dziś

Polecane posty

katafalk - jak miło :D ale od dziś solenne postanowienie - alkohol to zło ;) zabka - witamy :) niewidzialna - a jak dajesz radę ? ważyłaś się już??? no i jak robisz ten ser???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej tost pyszny był :D radę daję spokojnie dzisiaj 6 dzień uderzeniowej jeszcze tylko jutro a ser tutaj proszę przepis http://dukan.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?5 wyszedł rewelacyjny, ale następnym razem dodam jakieś przyprawy bo troszkę mdły jest, ale zawsze można na wierzchy czymś posypać a waga leci jak szalona już 6 kg ale że tak powiem mam z czego zrzucać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://dukan.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?5 nie wiem dlaczego link się dzieli więc wpiszę przepis ;) ser żółty Składniki (na średnią kostkę sera): * 1kg chudego białego sera * 1,5 l chudego mleka * 3 żółtka * 2 białka * 1 łyżeczka sody oczyszczonej * 1 łyżeczka soli * 1/3 łyżeczki białego pieprzu W dużym garnku zagrzać mleko. W międzyczasie rozgnieść porządnie ser biały ew. zmielić lub przecisnąć przez praskę. Dodać do gorącego mleka, zmniejszyć ogień i gotować 40min cały czas mieszając. Odcedzić na pieluszce tetrowej i sitku i poczekać aż osiąknie (ok.1h). W międzyczasie przygotować większy garnek od tego co gotowaliśmy ser z mlekiem i wlać trochę wody. Wsadzić na garnek garnek w którym gotowaliśmy ser z mlekiem i wrzucić osiąkniety ser. Dodać sodę, sól, żółtka i lekko ubite białka. Dokładnie wymieszać (będzie ciężko-można posłużyć się mikserem czy drewnianą łyżką). Postawić na gaz i podgrzewać ok 10-15 min cały czas mieszając. Pojemnik wyłożyć folią spożywczą zostawiając dłuższe boki, aby móc później ser przykryć. Wyłożyć masę i dokładnie docisnąć. Poczekać jak wystygnie. Wsadzić na całą noc do lodówki. Trzymać w szczelnym pojemniku, ew. owinięty w folię spożywczą. Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki! jak u Was? u mnie dziś, bo weekendowym szaleństwie wszystko wraca do normy i dalej dietuję :) ale zważę się najszybciej w środę, bo na razie się boję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja dzisiaj upieklam chlebek i tak od rana go jem. jeszcze na kolacje mi go troche zostal to zjem z serkiem wiejskim. planuje wazenie w piatek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja coś się nie mogę zmobilizować, żeby sobie upiec ten chlebek :( nie wiem nawet za bardzo jak, muszę gdzieś przepisów poszukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam cos napisac ale jestem dzis padnieta,jutro napisze co i jak u mnie;* papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.... na innych dietach chudłam w proporcjach talia -2, udo -1. Na każdy cm z uda schodziły dwa z talii. Na dukanie udo i talia idą łeb w łeb 1 na 1. Straciłam 2,5 z uda i 2,5 z talii. Niezbyt mnie to cieszy, bo chciałabym mieć ,,mocne'' uda i szczupłą talię a nie na odwrót. Jak jest u was? czy któraś się mierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zmierzę jutro! na razie zeszło mi (z tego co mierzyłam w zeszłym tygodniu) - 4cm w talii i -1 w udzie i łydce (całe szczęście :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sallynka - w sumie straciłyśmy tyle samo, po 5 cm:). Podejmę próbę modyfikacji na więcej warzyw mniej białka w dni warzywne. bo z uda chcę zrzucić jeszcze -6, nie więcej a z talii -12 więc jeśli będę chudła tak jak teraz, to tego nie osiągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Chciałabym do Was dołączyć ;) Na początku roku byłam już na tej diecie , ale po mesiącu wymiękłam , bo miałam natłok imprez rodzinnych ;) Mój Tato zrzucił na tej diecieok 45 kg od lutego tego roku i ma się całkiem dobrze ( a właściwie dużo dużo lepiej niż wtedy gdy ważył 125 kg ). Dietę chciałabym zacząć od jutra, bo muszę lodówkę uzupełnić ;) Odezwę się jeszcze wieczorem, bo muszę śmigać z córcią na rytmikę do Pałacu Młodzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elizka- witamy :) u mnie kolejny dzień minął spokojnie jutro się zważę i pomierzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) jak wam idzie? Ja już 4 dzień II fazy i czuje się super :) dosyc ze kilo idzie w dół to jeszcze w końcu warzywa :) całkiem inaczej sie człowiek czuje, a nie takie zmeczony :) wprowadziłam takze słodkości :) pyszna nutelle z której robie sobie trufle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeterianka dawaj przepis na te trufle no i tą nutellę, albo namiar na stronę ;) boś mi smaka narobiła, ja dzisiaj też przeszłam na II fazę i cieszę się bardzo z sałaty :D i pomidorka :D a jutro chyba bigosik zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeterianka dawaj przepis na te trufle no i tą nutellę, albo namiar na stronę ;) boś mi smaka narobiła, ja dzisiaj też przeszłam na II fazę i cieszę się bardzo z sałaty :D i pomidorka :D a jutro chyba bigosik zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 łyżki mleka 0 % 3 łyżki serka homo zagotować mieszając do gorącego dodać 1 łyżka kakao ok 1,5 szklanki mleka w proszku odtłuszczonego slodzik wedle uznania Zmiksować(będzie gęste i tak ma być) i do lodówki na godzinę. Ja mam taki przepis na blok czekoladowy, a tak po za tym witam Was Wszystkie. Mi właśnie minął drugi dzień, rezultatów nie ma, ale to chyba zbyt wcześnie. Ogólnie czuję się w miarę dobrze, brak mi słodkości, piekłam dzisiaj serniczek, ale wcale mnie to nie pocieszyło, bo ten słodzik przyprawia mnie o mdłości.. a tak to na razie ciągnę dietkę. Zazdroszczę Wam, że jesteście już tak daleko, tyle sukcesów. U mnie jeszcze trochę potrwa zanim się przyzwyczaję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziękuję za miłe przyjęcie ;) Moje książki, ratują teraz innych (nawet nie pamiętam komu je pożyczyłam ;) ), także jestem zdana na to co pamiętam i na internet. zaczynam z wagą 67,6 kg i te 10 kg chciałabym zgubić ;) na śniadanie zjadłam 2 jajka sadzone i malutkiego korniszonka (bo same jajka to ciężko ). popołudniu upiekę sernik i zrobię galaretę z kurczaka ;) z rybami będzię gorzej, ale będę nadrabiała makelą w sosie pomidorowym w fazie z warzywami. dziewczyny, a jecie może kotlety sojowe (ale w wersji bez żadnego smażenia -tylko takiz wody) ? one mają dużo białka i tak się zastanawiałam czy można... ok. lecę włoski ułożyć i w plener ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutella 7 łyżek mleka odtłuszczonego w proszku - 1 czubata łyżeczka kakao odtłuszczonego(np Decomoreno) - 3 czubate łyżki słodziku ( lub ja daje 15 tabletek słodziku ) - 8 kropli aromatu migdałowy ( waniliowy, według uznania ) - 2-3 płaskie łyżki odtłuszczonego mleka płynnego 0,5%np. - 1 żółtko Mieszamy i gotowe. Pózniej ulepiam kuleczki, daje do lodówki i trufle pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny! mam problem centymetrów mi ubywa... a waga w różnych miejscach domu pokazuje zupełnie coś innego :( raz pokazuje, że schudłam, raz że przytyłam :( i nie wiem czego się trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sallynka - jeśli waga elektroniczna, powinna stać na płytkach lub na twardym podłożu. Panele są miękkie i zawyżają wagę, tak samo jak grube wykładziny itp. U mnie dziś jak się okazuje udo -3, talia -4 więc proporcje powoli zaczynają się wyrównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie zakładam - tę bardziej optymistyczną wersję - tzn. - 1kg w dół. łącznie - 4 kg- w dwa tygodnie :D a u Ciebie pięknie idzie! u mnie w talii - 7 w biodrach - 1 w udach -2 w lydce - 1 i w biuscie - 2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, a może ja też się pomierzę w obwodach... może , jak wytrzymam na diecie i zmierzę się powiedzmy za miesiąc, to zdostanę skrzydeł i łatwiej mi będzie dietować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizka82 mysle ze to dobry pomysl,czasami waga nie spada,ale za to obwody leca w dół. inaczej łatwo jest sie zniechecic. dziewczyny dzisiaj robie drozdzowke z serem (oczywsice bez drozdzy haha). pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dziewczyny pomierzylam sie przed chwila i NIC!! ani pół centymetra mniej. załamałam sie. nie wiem,moze to dlatego ze przed dieta zmierzyłam sie rano na czczo. wazyc az sie boje. poczekam do piatku. ale jak nic sie nie ruszy to strasznie mnie to zdemotywuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×