Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

a ja znow olana buuuu... ale dobra juz sie przyzwyczajam... koteczkowa przypomnisz mi ten link do Swojego sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama___dzięki za pomysł:D Aga_jabi___🌻 ponów pytanko, bo ja nie pamiętam jak się nazywam...a co dopiero o co pytałaś... Jagódka___welcome back🌻 fajna fota...ja mam kategoryczny zakaz zamieszczania jakichkolwiek zdjęć w sieci...ale mój stary jest zboczony zawodowo:O wcześniej operacyjny, teraz komandos...masakra z nim, ale za dużo się naoglądał w pracy nadużyć internetowych i ma hopla na tym punkcie:P Villia__🌻a bo ja kurde też z tych co nie usiedzą:D:D:D As___ja tam czasami wolałabym nie słyszeć:D:D:D ale dobrze, że ze zdrowiem już u Ciebie lepiej🌻 Bombastyczna___🌻:D ja też śmigam furą, choć teraz trochę mniej, ale ja uwielbiam prowadzić❤️ Eris🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama__ja miałam wszystko z tommee tippee, laktator ręczny też...tak jakos wyszło:D nie widzę specjalnych powodów do narzekania na ten sprzęt...chociaż co do laktatorów to mam mieszane uczucia:O:O:O natury egzystencjonalno estetycznej :P, ale przydaje się przynajmniej na początku przy nawale pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie! Ja tylko na chwilkę, padam na pysk bo dziś byłam w W-wie na kontrolnej wizycie z Ziemkiem u alergologa. Jagódka- ślicznie wyglądasz na tej fotce. Ja też mam zakaz umieszczania zdjęć w necie bo mój M ma mały chopel na punkcie neta i fotek najbliższych w nim... mama-ja miałam białkomocz, liczne bakterie, kryształy szczawianu wapnia i inne poza krwią, i dostałam antybiotyk na 14 dni. Jutro mam kolejne badanie moczu, a w czwartek wizytę więc się zobaczy jak jest...mam nadzieję, że ok. A, do antybiotyku dostałam furagin. No i dieta niskobiałkowa, ha ha ha w ciąży jeść mało białką:)!!! ale jednak się da. No i duuużo wody niegazowanej do picia, max. 3,5 l bo większa ilość może obciążyć zbytnio serducho. Popijam też herbatkę z żurawiny, przynajmniej dwie dziennie. Oczywiście od momentu stwierdzenia białka w moczu częstsze wizyty u ginki i polecenie stawienia się w najbliższej szpitalnej izbie przyjęć jeżeli będzie bolała nerka lub pojawi się ból krzyża albo problemy z oddawaniem moczu. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymajcie się. MEEG!!!! Czemu się nie odzywasz? Przyznam, że martwię się o Ciebie i te ciemne upławy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpicie już :) ? Mnie mały tak kopie że aż się normalnie boje się że mi wody przebije nie które ruchy są tak mocne że aż za boli normalnie mam stracha :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek Jacek i Łazanka dzięki za odp :D 🌼! Łazanka a miałaś obrzęki przy tym białkomoczu? Ja puchnę od kilku dni dlatego mam wcześniej zrobić analizę moczu. Jagódka ja widziałam tę fotkę na fb - brzuszek śliczny :). A ja też umieściłam fotkę na ciążowym fb ale za zgodą M. Sylwka moja też daje dziś czadu :)! Ale to mnie akurat bardzo cieszy :) :D. Dobranoc, idziemy lulu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obudziłam się przed 5 i nie mogę spać mimo, że oczka szczypią i się kleją. Mały tak się wierci, że w każdej pozycji mi niewygodnie więc o 6 wstałam jednak trochę pospałam bo wczoraj o 21 już zasypiałam Dziadek Jacek - ja w szkole podstawowej ost. byłam na Czantorii a Żar zaliczyłam parę tygodni temu ale z wjazdem samochodem na samą górę mimo zakazu :) jak czytam o zboczeniu zawodowym Twojego to coś mi się wydaje, że mamy wiele wspólnego... :) mój nawet tymi nadużyciami internetowymi się zajmuje - jedna z wieeelu rzeczy, które robi. Ile to razy słyszałam podejrzenia np. gdy kupowałam na allegro ;) villa - spokoju na łóżku porodowym to ja bym nie przewidywała a tym bardziej w wykonaniu Dziadka Jacka :) jagodka - ja tej linii na brzuchu do tej pory nie mam. Zdjęcie superowe. Ale z Ciebie laska. Czy dobrze zrozumiałam, że to autorstwa Twojego M? as-80 - mój mąż kupił nawet takie gotowe opakowanie z półproduktów na ciasto co to 10 min i gotowe i też parę tygodni sobie leży czy wy wszystkie kupujecie lub macie laktatory? Ja miałam odpuścić i kupić w razie potrzeby ale już mam wątpliwości co do dolegliwości ciążowych to nie wyobrażam sobie, że brzuch jeszcze urośnie. Już mam wrażenie, że to nie moje ciało. I kto kim rządzi? Ono mną... a przecież ja to i ono... chyba na mózg mi się daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuchatki Kochane - pamiętacie mnie jeszcze. Ostatnio kompletnie nie miałam czasu na pisanie, najpierw zakończenie roku szkolnego, potem w długi week mieliśmy zjazd rodzinny i tak wszystko jakoś się złożyło - ale obiecuje poprawę. Laktator - ja kupiłam elektryczny babyono używany z allegro, bo nie jestem pewna czy mi sie przyda, a 200 zł wydać ot tak sobie to teraz szaleństwo. Butelki - jeszcze nie mam żadnej, ale mnie zawsze podobały sie szklane, jakoś bardziej czyste mi się wydają - to tylko moje takie odczucia. Póki córeczka sama nie piła z butelek to używałam szklanych, bo plastikowe ciągle się rysowały, przebarwiały itp. Ale teraz spodobała mi się LOVI antykolkowa plastikowa i może ja kupie, ale jakoś nie czuje jeszcze takiej potrzeby. Megg - gratulacje z okazji ślubu. Wczoraj wzięłam się za pranie ciuszków dla Maleństwa, połowa już wyprana, dziś może resztę wypiorę. Ale będzie prasowania, ojojojojojoj Kupiłam sobie flanelkę na metry, bo nie znalazłam prześcieradełka do kołyski, a teraz pociacham i będę mięć i do kołyski i do wózka. W kauflandzie jest promocja na proszek Lovella 2,8 kg za ok 24zł. jagódka - fajne zdjęcie, ślicznie wyglądasz. Mot - ja dzisiaj obudziłam się o 5:20 i koniec, wszyscy śpią smacznie tylko ja poranny ptaszek. Co do boleści ciążowych to ja popołudniami jestem juz jak "zabawka na wyczerpujących się bateriach," coś zrobię ale barrrrrrdzo powoli. Jak trochę pochodzę to plecy bolą, wieczorami nogi jakieś nie moje - bo rwą , a stopy puchną - masakra. Któraś pisała że robi sobie francuski na paznokciach u stóp - moje ukłony wielkie i okrzyki podziwu. Ja ostatnio jak zrobiłam sobie pazurki to chodziłam i wszystkim w domku z dumą pokazywałam, ze dałam radę. Wózek - kupiłam na początku maja Espiro Enzo ale na 4 dużych kołach, bo mieszkam na wsi, daleko pod lasem za polami i rowami, więc skrętne koła u mnie zaraz by się połamały. Teraz stoi przykryty obrusem i czeka, muszę go jeszcze delikatnie przeprać, przewietrzyć. Ale dzisiaj będzie u mnie gorąco, niebo niebieściutkie ufffff. Dzisiaj jedziemy z Oliweczką na ostatnią dawkę szczepienia przeciw kleszczą a później będą lody w nagrodę - hura hura. Buziaki i uważajcie na siebie, bo to muz 8 a nawet u niektórych 9 miesiąc i brzuszki duuuuuuuuuuuuże. UWAGA NA SŁÓŃCE Brzuchatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samochodem jeszcze ja jeżdżę, ale mniej niż wcześniej. Wcześniej jeździłam na dłuższe trasy a teraz już tylko po mieście. Mama8327, ja zakupiłąm laktator Avent (Philips) ręczny. Ale ile osób tyle opinii czy ręczny czy elektryczny :) Co do tych objawów o których Ty piszesz (nnadciśnienie, opuchlizna, białko w moczu) to może być stan przedrzucawkowy. Ale się nie nakręcaj, bo na szczęście rzadko występuje. Zobaczysz co powie Ci lekarz. Co do butelek to mam na razie jedną TOmee Tippee, ale dokupię chyba jeszcze jedną Aventu - tak dla porównania. Pocahontas, ja już wyprałam ciuszki i wyprasowałam - skończyłam w ub tygodniu. NA początku myślałam, że za wcześnie się za to biorę, ale teraz jestem zadowolona, że mam to za sobą :D Najgorsze to prasowanie ;) Jeszcze została mi tylko pościel do wyprania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327 mnie dotyczy ten problem białkomoczu i bierze sie antybiotyk na to bo to jest niebespieczne jak i dla ciebie tak i dla dziecka,mozna dostac zatrucia ciazowego jezeli nic sie z tym nie robi.Czasem zwykly urinal pomaga. łazanka..wyszłam wczoraj od gin i myslalam ze mnie szlak trafi!! poszłam do jakiejs kobieciny o której nigdy nie słyszałam bo moja nadal na urlopie a ten zaprzyjazniony do którego chodze raz za czas prywatnie bedzie dopiero 11 lipca wiec poszlam do jakiejs pani z katowic i co?? wyszłam i sie popłakałam.Szyjka utrzymana w takim stanie jak była wiec ok,upławy ona nie wie..;/ wody tez nie wie/ skórcze.. ona mi nie wierzy bo w tym momecie brzuch miekki tak jak by miał byc twardy 24h jak twardy jest podczas skórczu;/ Tachykardia...dziecko miało ponad 200/min i kazala mi jechac do szpitala,mówie babie ze ja to mam stwierdzone juz po ostatnim pobycie w szpitalu ale jak grochem w sciane i co najlepsze to kazała mi pojechac do naszego szpitala gdzie nie ma aparatury dla dzieci z tachykadria i odsyłaja do krakowa na ujastek bądz kopernika ale tez niestety nie docierało,stwierdziłą ze ciąza powinna byc zakonczona ze dziecko juz jest dojzałe i z powodu tachykardii powinni zakonczyc.Wogóle mówie jej ze nawet jak mi dotyka brzucha to on mnie boli to wygniotła mnie tak ze ryczałam jak bóbr A zeby było mało to po wyjsciu dostałam ataku nerki prawej ;( Błagam Boga aby te 3 tyg.mineły bo od kilku dni czuje sie fatalnie. aaaa..i ból podbrzusza moze byc od szwu po cc...i chciała zciągnąc mi pessar;/ MASAKRA DZIWECZYNY POPROSTU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg24 - do kogo Ty trafiłaś??? Co tacy ludziew ogóle robią w TAKIM miejscu? :o Nie no udusiłabym babę chyba :( Faktycznie Ci pomogła.. :o:o :( Może warto spróbować gdzie indziej.... O Białkomoczu nic nie wiem, więc się nie wypowiem.. a to wychodzi przy zwykłym badaniu moczu??? Z tym laktatorem też mam problem.. sama nie wiem czy kupować. Nie zamierzam szczerze mówiąc długo karmić, ale nawał zdarza się w pierwszych dniach. Ehh.. Miłego dnia Kochane 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg - to jakiś koszmar, ja to chyba wyszłabym po po łowie tych rewelacji i nie wyczekałabym do końca. Konował to mało powiedziane. Ja również myślę, że powinnaś się jeszcze skonsultować gdzie indziej. Przede wszystkim dla Twojego spokoju psychicznego. Na takiego lekarza to można skargę złożyć. Bardzo Ci współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeg - to jakiś koszmar, ja to chyba wyszłabym po po łowie tych rewelacji i nie wyczekałabym do końca. Konował to mało powiedziane. Ja również myślę, że powinnaś się jeszcze skonsultować gdzie indziej. Przede wszystkim dla Twojego spokoju psychicznego. Na takiego lekarza to można skargę złożyć. Bardzo Ci współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odp :D! Vilia ale ja jeszcze nie wiem czy mam to białko w moczu :)- okaże się dopiero wieczorem bo M właśnie zawiózł próbkę do analizy. Mam nadzieję, że białka nie znajdą :). Tak się pytam zawczasu. Meeg to ja ci serdecznie współczuję!!! Ale użyłaś!!! Dobrze czyjaś babcia powiedziała, że kiedyś ciężarne nie chodziły do lekarza i bez tego stresu dzieci rodziły. Ale tylko spokojnie... Ta kobieta na pewno bała się o dzidzię dlatego chciała żebyś pojechała do szpitala - bo wiesz jakby co to mogłabyś mieć do niej pretensje że cię do szpitala nie skierowała itp... Proszę już się nie denerwuj, kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:):):)
Witam wszystkie mamy!:)..Jak samopoczucie??..ja już leżałam tydzień temu w szpitalu..bo skurcze mi sie odezwały a ja spanikowałam...heh...od wczoraj całe podbrzusze mnie rwie mocno... Tydzień temu miałam rozwarcie na pół cm, czyli jeszcze wydawałoby się ze długa droga do porodu..ale coś czuję,że wiele zmieniło się od zeszłego tygodnia..w sumie jeszcze tydzień powinnam donosić,zeby ciaża była donoszona-od 37 ciąża traktowana jest jako donoszona.:P.. Pozdrawiam was goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim.Ja wczoraj po wizycie u ginki.Mój mały znowu za duży według usg ma już ok2800 a zaczęłam 34tc.Za trzy tygodnie ostatnia wizyta u ginki i wtedy dostane skierowanie do szpitala na cesarke.Mam się stawić 1 sierpnia kiedy zrobią cięcie zależy od nich,poprzednio miałam już w następnym dniu.Ze względu na cukrzyce skierowała mnie do kliniki bo tam bezpieczniej podobno ale też dalej od mojej miejscowości.Tak więc ja już czekam na 1 sierpnia.Co do prowadzenia auta to ostatnio też jakieś młode oszołomy wpadły w pośliżg na zakręcie i ledwo odbilam kierownicą w bok bo by we mnie wlnęli a ubaw mieli w tym samochodzie że hej a ja cała się trzęsłam z nerwów.Co do butelek to chyba kupie Tomee Tippee tą antykolkową z tą rurką w środku ale nie wiem czy kupić zestaw dwóch czy jedną z awentu dla odmiany.Córcia już po zdjęciu gipsu.Mam nadzieje, że dobrze się zrosło,bo oni nawet kontrolnego zdjęcia nie robią tylko zdjęli i do domu ćwiczyć a za tydzień kontrola.Dziwne jak dla mnie.Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu...ale u mnie wieje, niby w górach mieszkam, a czuję się jak nad morzem:O Meeg__🌻 i już zapomnij o tej wizycie! Bo nie warto takiego kuriozum rozpamiętywać. Chyba jednak lepiej atakować szpital w razie niepokoju niż ryzykować spotkanie z tak marnym lekarzem:O Dziecko już masz na tyle duże, że nie powinnaś się za bardzo stresować, a 3 tygodnie zlecą jak z bicza❤️ A ja jeszcze półtora miesiąca...nie wytrzymam:D Za chwilę spadam do lekarza❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadekjacek ja już nie pamiętam, tp bylo kilka stron temu... dziewczyny a może wy pamiętacie link do strony sklepu koteczkowej, bo właśnie szukam takich bodziakow rozpinanych po całości o ktorych pisała, a ona mi nie odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama- ja obrzęki miałam, nawet rano jak wstałam, szczególnie prawa ręka, a stopy tak sobie tj. im bliżej wieczoru tym większe. Teraz się uspokoiło. Nie koniecznie musi to świadczyć o stanie przedrzucawkowym. U mnie była to infekcja, która nadwyrężyła nerkę. Pisałam Wam wcześniej, że znowu mnie coś łapie, a zwłaszcza zatoki mi dokuczały i to doprowadziło do problemu z nerką bo nie dała rady i infekcja do niej dotarła. hjk- cudnie, że córcia już bez "balastu", pewnie maleńka ma teraz problemy z ruszaniem łapką:(. Faktycznie dziwne, że nie zrobili jej prześwietlenia... meeg- Skarbie ja to bym chyba ustrzeliła takiego durnego babiszona.Ty lepiej nie oglądaj się na konowałów tylko od razu do szpitala, tam przynajmniej zrobią Wam usg i zobaczysz maleństwo, a lekarze są tam na pewno lepsi niż ta do której trafiłaś. Ja też dziś robiłam badania moczu i krwi + test obciążenia glukozą ( a tfu) oraz hormony. Jutro zobaczę naszego Robaczka, a w czwartek wizyta u ginki. Ciekawe czy mi zrobi to badanie na paciorkowca, z tego co pamiętam to od dawna mi się odgrażała jakimś wymazem z pochwy więc to pewnie o to chodzi. Pozdrawiam Was cieplutko. Idę się opychać truskawkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agajabi ->koteczkowa ma ten link w stopce www.dladziecka.abc24.pl Happy współczuję :( Hjk ale dzidzia duża! Moja dla porównania miała w 30 tyg 1280. A córcia zuch!!! Teraz kąpiele w soli i będzie gitara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ostatnio jakoś nie mam weny do pisania, ale czytam na bieżąco. Wkurza mnie ta kafe. Nauczyłam się już kopiować wpisy, ale ostatnio rozpisałam się i wysłałam i wydawało mi się że jest o.k. Wpis był na końcu. A po chwili wchodzę a go już nie ma, odechciewa się pisać. Megg - gratulacje z okazji ślubu. Dziś wreszcie kupiłam koszulę do karmienia i stanik. Na razie po jednym, bo nie było rozmiarów, ale mają babki dowieść. Oglądałam też łóżeczka. I w związku z tym pytanie: jaki materac polecacie. ja już byłam zdecydowana na kokos- pianka- gryka, ale gdzieś wyczytałam że, już nie są polecane bo zalęga się w nich pleśń i teraz sama już nie wiem. Co do butelek moja przyjaciółka zachwalała te z Aventu i chyba się na takie zdecyduję. Laktatora na razie nie kupuję, jak zajdzie taka potrzeba wyślę M niech kupi. W niedzielę odwiedziła mnie siostra i przywiozła całą wielką torbę ciuszków po jakimś maleństwie z rodziny szwagra. W sumie 21 pajacyków, 13 bodziaków. Tyle samo śpioszków. Reklamówkę czapeczek, skarpetek i rękawiczek. Jakieś dresiki, parę rampersów, dżinsy. Ręczniki z kapturkiem, prześcieradła i poszewki na kołderkę. Wszystko w rozmiarach od 50-68. I już chyba nic nie dokupię. Może jakieś body w krótki rękaw, bo te które dostałam są troszkę znoszone, a chciałabym żeby miał kilka nowych. Teraz czeka mnie znów sporo prania i prasowania. Później przebiorę to co mam, te gorsze oddam do Caritasu, bo już mój M nie chce oddawać miejsca w swojej komodzie na ciuchy maleństwa. Co do nocy, to ze strachem czekam na kolejną. Dziś spałam może ze 2 godziny. Nie mogę zasnąć. Jest mi niewygodnie, zespół niespokojnych nóg daje znać o sobie. Mój M narzeka że się wiercę, a on rano wstaję i nie daję mu spać. Nie może zrozumieć, że to nie ja, tylko maleństwo. Jak mu mówię, że to jego syn najpierw mości sobie gniazdko, a dopiero potem liczy się jak ja chce spać, to dziwnie się na mnie patrzy. Ale pójść spać do drugiego pokoju nie chce. Ja do późna siedzę przed TV, bo jak nie mogę spać to czymś się muszę zająć, no i zajadam się. Całe szczęście są te wafle ryżowe. Jeden ma chyba tylko 10 kcal. aga jabi link do jej sklepu znajdziesz w jej stópce pod każdym jej wpisem: http://www.dladziecka.abc24.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja cię rozumiem też mam takie noce, że prawie nie śpię albo przekręcam się z boku na bok i mimo, że jestem zmęczona to za nic zasnąć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę Wam się pochwalić - moje autko ma w końcu letnie opony :D Jak to mówi Dziadek Jacek "lepiej późno niż później" ;) Meeg, nie stresuj się takim pseudo-lekarzem. Dla świętego spokoju najlepiej idź do innego i o tamtym zapomnij :) Happy, a jak teraz się czujesz? Odpoczywaj w domku i nie przemęczaj się - na pewno donosisz :) Dziadek JAcek, zobaczysz jak nam szybko minie to półtora miesiąca :) Ani się obejrzymy a będzie już połowa sierpnia :) aga15510, co do materaca to w każdym sklepie mówią inaczej. Na zajęciach ze szkoły rodzenia wywiązała się właśnie dyskusja na ten temat i położna mówiła, że dla takich malutkich dzieciaczków nie poleca silikonowych i na sprężynach. A jak najbardziej kokosowe. My kupiliśmy kokos-pianka-gryka. Zobaczymy jak będzie się sprawował :) Znajomi też taki mieli i są zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, Ty chyba mówiłaś o tych wyprzedażach w smyku. Byłam dziś zobaczyć i niestety w tym sklepie w którym byłam było baaaardzo dużo ciuszków dla dziewczynek a mało dla chłopców. Były piękne bodziaki z serii Disney (za 15 zł), ale same większe rozmiary 68-74. No a takie rozmiary na krótki rękaw nam się nie przydadzą.. Ale byłam za to w H&M i za 10 zł można kupić bodziaki, za 20 zł spodnie dżinsowe czy bawełniane (przecenione o połowę). Będę musiała wybrać się jeszcze do innego Smyka - może upoluje się coś na jesień na wyprzedażach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko:) mam termin na 5 sierpnia lecz moja dzidzia cos kombinuje wczesniej bo miałam przedwczesne skurcze i lezalam w szpitalu na podtrzymaniu... chodzi o to ze bardzo czesto czuje tak jakby rytmiczne ruchy dziecka... wiecie co bobas tam wyprawia?? czy to jakaś czkawka czy coś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) już jakiś czas się nie odzywałam ale czytam was na bieżąco:) chciałam troszkę napisać co u mnie bo troszkę się działo w weekend wylądowałam na porodówce jestem w dopiero 32 tyg więc strasznie się przestraszyłam pojechałam powodu plamień żadnych skurczy nie czułam a ni nic takiego a oni po podłączeniu do ktg zaczeli zatrzymywać akcję normalnie nie wiedziałam co się dzieje :/ teraz już w domq jestem muszę uważać na siebie i teraz po pobycie w szpitalu czuje się gorzej jak przed,nie mogę stać za długo ani chodzić bo zaczyna twardnieć brzuch,a wcześniej tak nie miałam:( o kurcze nawet nie pomyślałam że tak może być na szczęście prawie wszystko mam gotowe w razie czego,z głównych rzeczy to tylko wózek został,ale już wybrany. 7 czerwca miałam usg i mój maluszek ważył 1339 kg a wczoraj się dowiedziałam że warzy już prawie dwa kilo nie mogę uwierzyć że tak szybciutko rośnie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje maleństwo w 33 tygodniu miało już 2470 :)) więc rosną bardzo szybciutko :) zwłaszcza teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama8327 dzięki bardzo za link :) puk puk o ja gapa nie zauważyłam ani razu ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AneXis, ja idę w sobotę na wizytę (będzie wtedy 33 tydzień) - ciekawe ile będzie ważył mój maluszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×