Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

katienka mi tez i dziadek tez ma racje. Trzeba czekac az to wszystko sie wyjasni bo to wszystko jakies podejrzane jest, ona cos dalej sciemnia, dlaczego do tej pory nie powiedziala gdzie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katienka - no teraz odstawiam ten gluten, msimy siez niego wyczyscic Dawałam tylko raz dziennie, na noc, 3,5łyżki. czasem 4 .... i chyba po prostu myslalam ze ona jest bez glutenu.... dlatego robilam jak na opakowaniu. Qrde czy taka szokujaco duza dawka nie spowodowalam mu celiaki?.... musze sie skonsultowac z jakims lekarzem, czy mozna jakies badania ku temu zrobic. Ale 3dni juz nie podaje nic i buzia bez wysypki...tylko jeszcze ta kupka troszke biegunkowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa, wydaje mi się, że nie tak łatwo spowodować celiakię. Organizm się broni przed czymś, czego jeszcze nie może przyjąć, ale też ma ogromne zdolności regeneracyjne. Nie zadręczaj się. Zobaczysz, że wszystko się unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja dopiero kawkę "poranną" piję :) Reflektujecie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadek ja tez 😭😭 Ide zrobic obiad, o 13 ma byc konferencja prasowa to zobacze czy cos wiecej bedzie wiadomo , ale serce mam ciagel scisniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dzieci są tak "zaprojektowane", że, na szczęście, potrafią tego typu nieszczęśliwe wypadki przeżyć. Obawiam się, że po sekcji okaże się, że mała Madzia zamarzła, a nie zmarła w skutek urazu. I wtedy mama Madzi naprawdę oszaleje" dr Aleksandra Sarna, psycholog Juz nie moge, dopiero to przeczytalam [beksa}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co o tym myśleć. Nie spałam do 4 nad ranem. Widziałam ten film w którym matka się przyznaje. Serce się kraje. Ale DJ ma racje. Ritkowski na tragedii ludzkiej robi sobie reklame. Ja już nie oceniam, nie bronię. Mam już dość, idę robić kawę i wyłączam TVN24. Jakoś rozbiła mnie emocjonalnie ta cała sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :( Wstałam rano i na dzień dobry taka wiadomość :( Biedne maleństwo, uryczałam się, jak durna, normalnie się uryczałam :( Co z niej za matka, jaki szok, kurwa!!!!!!!!!!!!!!!! Jak by mi sie coś takiego stało, pierwsze co wołałabym pogotowie, darłabym się by mi ktoś pomógł!!!!!!!!!!Ponad tydzień malowała ryja, skamlała do kamer i powstrzymywała łzy, kiedy jej dziecko może nawet żyło w momencie, jak je gdzieś porzucała!!!!!Już w tv się zaczęło, spece od psycho, ratownicy takich "biednych zszokowanych mamuś". Przecież jej mąż był wtedy w domu, a ona kąpała dziecko o 17?1? Chryste....Biedne maleństwo!!!!Takie jak nasze, brak mi słów i jest tylko jeden wielki żal w sercu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w szoku... To straszne :(. Nie wierze w to wyslizgniecie, rowniez obawiam sie,ze ona sciemnia z miejscem porzucenia cialka, bo gdy je znajda wyjdzie na jaw jeszcze gorsza prawda. Nie chce jej osadzac, ale obawiam sie,ze ona to zaplanowala, lacznie z cala historia o porwaniu. Co do Rutkowskiego to DJ ma racje, ale z drugiej strony gdyby nie on jeszcze dlugo moglaby to ukrywac. Mowilam do meza, ze mialam przeczucie, ze to jej wina, nie przeszlo Wam to przez mysl ani razu? Biedne dziecko, nigdy nie pojme tej niesprawiedliwosci z gory...losu... Ona sie nie prosila na swiat...chodze do kosciola, ale nigdy nie zrozumiem dlaczego tak czesto musza cierpiec te male niczemu winne istotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ośmielę się stwierdzić, że żadna z nas nie byla i nie jest na miejscu tej kobiety...Ja posłucham jednak tego o co prosił psycholog policyjny i nie będę ulegać emocjom i nie potępiać nikogo, bo mam wrażenie, że szubienicę już zbili dla matki Magdy. A swoją drogą inny, behawiorysta,powiedział, że wystarczy popatrzeć na zdjęcia i filmy z udziałem Małej....rzadko kiedy widzi się tak zadbane, radosne i uśmiechnięte dzieci, więc gdyby matka jej nie kochała i nie dbała o nią, jak wielu jej zarzuca, sprawa wyglądała by może inaczej? Nie wiem...Ale nie mogę już znieść tego plucia jadem i nienawiści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierze... jak po takiej tragedii można tak planować i kłamać w oczy!!! ja bym nie mogła, gdyby się cos małej stało ja bym nie przestała płakac krzyczeć itd a napewno nie planować że ktos ją porwał. - przez mysl też mi przeszło ze ona cos wie bo nigdy nie płakała mówiła bardzo spokojnie wszystko, nigdy nie widziałam u niej rozpaczy jedynie u dziadków. ciekawa jestem co ją kierowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DJ mam takie same odczucia co TY. .. ps. zapraszam na rozgrzewająca zupę pekińską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Ja też ciągle o tym myśle,straszne ale tam może okazać się jeszcze coś innego,bo dlaczego tak długo nie mogą znależć ciała,przecież nie wykopała dziury w zmarzniętej ziemi.Czyżby jeszcze coś ukrywała?A mój mały ma dalej czerwone policzki już nie mam pomysłu co to.Kupiłam linomag i smarujemy a pani w aptece postraszyła mnie,że to może być skaza białkowa ale po 6 miesiącach?????????Jak nie przejdzie do poniedziałku to polece do lekarza.A u mnie w nocy -23 a w dzień - 15 więc dalej siedzimy w domku.Pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, też o tym myślałam, że tak zadbane dziecko musi pochodzić z kochającej rodziny. Dlatego wietrzę dalsze zaskoczenia, dlatego mi śmierdzi. Nie chcę bawić się w detektywa. Nie chcę wydawać sądów. Niemniej wersja matki kupy się nie trzyma troszkę... Mój mały złapał infekcję oczu, śmiem twierdzić, że sam ją sobie zapodał, z upodobaniem wcierając zupkę wszędzie, gdzie sięgnął, nie oszczędzając oczu. Ma krople z antybiotykiem. Dziś jest już o niebo lepiej, ale wczoraj nie mógł rozkleić powiek, biedaczysko. I gada. Rozmowny i uśmiechowy jest. Każdego dnia więcej z niego pociechy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk - moja miala tez w zeszlym tygodniu czerwone policzki a nawet bordowe i wcale nie gorace tylko bardzo suche ale tylko na wieczor. W poniedzialek bylam u lekarza na szczepieniu i pytalam lekarza bo tez myslalam o skazie, a on nawet o tym nie wspomnial. Dal mi kilka probek kremu do cery bardzo suchej i faktycznie pomoglo. Co mnie dalej niepokoi to to ze ma takie miejsce w zgieciach lokci i na barku gdzie sie spioszki zapina ktore sa tez bardzo suche. Wczoraj zaczelam smarowac zobacze czy cos to da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUPA PEKIŃSKA Na patelni rozgrzać olej i wsypać curry, chwilę podsmażyć i dać pierś z kurczaka pokrojonego w kostkę. Usmażyć. Następnie kurczaka dać do garnka, zalać wodą, dać kostkę rosołową i mieszankę chińską. Ja daje też ziemniaka - bo my na Pomorzu to tzw. bulwiarze - obiad bez ziemniaka to nie obiad. Doprawić pieprzem. Jak ktoś chce może dać jeszcze dodatkowo paprykę, grzyby mun i bambusa ( ale mieszanki je zawierają). Ja jeszcze doprawiam przyprawą do dań chińskich i sosem słodko-kwaśnym. To już każdy do woli. Pod koniec gotowania dać poszatkowaną kapustę pekińską. Zupa jest pikantna i mega rozgrzewająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga, takiej zupy jeszcze nie jadłam, ale wypróbuję kiedyś :) Tylko dla mojego M najlepiej jakby z wkładką mięsną była ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga1510 -przepis na zupę brzmi super pysznie! to moje smaki:) Katienka - no widzisz, a mój mały z kolei wczoraj władował łyżkę jabłek z jagodami do nosa i za nic nie dał sobie wyczyscić. JAk on śmiesnie wyglądał z czarnymi dziurkami.. jak jakiś brudasek:) No ale wspólnie z M jakoś wyczyściliśmy te jagody ale bez płaczu sie nie obyło.. mój mały też czerwone policzki miał i suche. Odstawiłam herbatki i gluten i na razie czekam aż zejdzie. Smaruję tą polecaną na forum maścią Diprobase od wczoraj i już widzę lekką poprawę. Co do historii tej Madzi to mi też wersja obecna się wydaje mało prawdopodobna. Jestem zdania jak ten pediatra co się wypowiadał na ten temat, że raczej mało prawdopodobne, że dziecko zmarło z powodu upadku. Myślę, że matka Madzi coś jeszcze ukrywa.. No i dlaczego tych zwłok nie mogą znaleźć przecież ziemia zmarznięta i głęboko na pewno nie zakopała, chyba że ich tam w ogole nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam te same odczucia co katienka i DJ , nie trzyma sie to kupy, ciekawe co ona zrobila z ta beidna madziulka. Taka sliczna dziewczynka, nie wierze ze nie zyje juz. Jeszvze do tego jak sobie pomysle ze lezala gdzies i lezy :( 😭 Nie moge dojsc do siebie, czuje sie jakby to byl ktos bliski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda wkrótce wyjdzie na jaw... uzbrójmy się w cierpliwość. vilia Twój drobiu za mięso nie uważa a mój zaś zupy za obiad nie uważa hehe, do zupy musi byc cos jeszcze a ja nie mam czasu i pomysłów gotować obiadów 2 daniowych. macie jakieś swoje ulubione obiadki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez jestem gleboko poruszona cala sprawa.... co za poczatek dnia od wiadomosci o Madzi... :(( biedne dziecko,czemu ono winne?? mysle,ze bym tak nie przezywala calej historii gdybym sama nie miala takiej polrocznej corki. to sie przezywa duzo glebiej niz ci co tylko komentuja na necie.. nie wiem kto jest winien i co sie naprawde stalo,ciekawi mnie to,ponoc byla taka dobra dziewczyna ta matka,tak pozytywnie sie wszyscy o niej wypowiadali... moze i Rutkowski robi wielkie halo,ale ciesze sie,ze on sie tym zajal bo przynajmniej juz dzis wiecej wiadomo w tej sprawie. mam cicha nadzieje,ze moze jeszcze to malenstwo gdzies zyje.. :( z kocyka nie mogla sie wyslizgnac, my,myjace dzieci wiemy ze to niemozliwe,dziecko sie bardzo mocno trzyma i przytula,moze sie w wanience wyslizgnac ale nie z kocyka.nie polroczne. u nas mrozno tez, rano -16, teraz -6 ale wyszlam na dwor z mala, nadal spi.kupilam dzis krem Hippa na wiatr i zimno z dozownikiem,bo nie mam zaufania do innych kremow na taki mroz. MT78-dzieki za odpowiedz! no chetnie poszukam te prywatne,ale gdzie je znalezc?? jak? musze poszperac po necie. na razie juz druga odp odmowna, wiec slabo to widze. no mysle wciaz o tagesmutter,ale wolalabym zlobek,zeby mala sie rozwijala w wiekszym gronie,a i opieka bedzie inna, podslyszy jezyk,pouczy sie.mam nadzeije,ze cos znajdziemy, nawet 500euro bym dala, to i tak mozna odliczac ponoc od podatku.a ja musze szukac pracy,a z mala nie mam co zrobic,choc do 6h bym chciala zlobek. zaczelam od dzis dawac malej zoltko w kaszce, co 2dzien. wyczytalam ze mozna je dodac do kaszki lub zupy.nawet podjadla. ale te maluchy teraz fajne :) nie wyobrazam sobie jak mozna takie dziecko teraz stracic :(((( pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. ja wypróbuję tę zupe nawet z ciekawości bo o zupie z pekinki to ja dotąd nie słyszałam. tylko za pare dni bo mam za duzo jedzenia teraz. hjk a jakies inne objawy poza wysypka macie? ps. rutkowski jak zwykle się lansuje. tylko lansowanie na tragedii jednoznacznie kojarzy mi się z hieną cmentarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak uwzam, to publiczne pokazanie nagrania. Jaki to on prawy i wspaniały, a prawda jest i tak jeszcze gorsza niz wiemy na razie. Chyba se drinka strzele dzis bo mnie az sciska z nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś sporo o nim słyszałam...masakra co to za człowiek, zakała branży, a też większość ludzi, która go wynajmowała przeklinała kanalię po wsze czasy...On NICZEGO nie robi dla innych. Wszystko dla siebie, i choćby teraz mieli spalić całą tę rodzinę żywcem, on w glorii i chwale będzie brnął w walkę z przestępczością, a na koniec i tak umyje ręce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum...- ja szukalam na necie bo miasto duze i zlobkow troche jest. Na razie zameldowalam w tych co sa w okolicy bo na drugi koniec miasta nie chce mi sie jezdzic. A slyszalas o AWO to jest takie cos jak opieka spoleczna, u nas maja 2 zlobki i sie tez tam zameldowalam jeden nowy wybudowany sliczny jest, w lutym mam miec odp. No ikoszt na caly dzien 220 + 60 obiad. No to jest roznica miedzy prywatnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę przestać mysleć o tej Madzi... Zgadzam się z mum to become - dobrze że rutkowski się zajął sprawą, bo dziś już wiemy (mniej więcej) co się stało. No i on ma rację, że lepiej, że się wyjaśniiło, bo przynajmniej pieniądze na poszukiwania rzekomego porywacza teraz nie są wywalane w błoto.. Zgadzam się też, że dziwne bardzo jakby takie 6 miesięczne dziecko mogło się "wyślizgnąć", i jaki kocyk jest " śliski"?? kurcze mój mał nawet po kąpieli w ręczniku nie jest śliski. No jedyne miejsce to wanienka, ale mógłby się tylko zachłysnąć wodą jakby mi się wyślizgnął.. bardzo przeżywam całą tą sprawę,za każdym razem jak patrzę na mojego Szymka to przypomina mi się tez to zdjęcia Madzi.. No a jak ja się bałam w zeszłym tygodniu chodzić na spacer. Jak głupia oglądałam się za siebie i dziwnie mi było, jak nikogo nie było w pobliżu. Ale ta historia mnie nauczyła czegoś -żeby nigdy przenigdny nie spuszczać z oka mojego smyka. Nawet jeśli to porwanie było wymyślone, to przecież moło się tak zdarzyć.. No i podali w wiadomościach, że rocznie ponad setka dzieci do 7 lat ginie w niewyjasnionych okolicznościach -i to w Polsce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje koszty opieki mozna odliczyc od podatku. u mojej gin w poczekalni widzialam kiedys ogloszenie opiekunki, moze poszukaj wlasnie czy u gin czy u lekarza dzieciecego. A jak nie to sama daj ogloszenie do gazety lokalnej ze szukasz niani. Jak masz blisko jakas wioseczke to tam sprobuj bo moze byc ze maja miejscca tylko to sie trzeba liczyc z dojazdem. Ja tak mialam z corka starsza jak sie przeprowadzilismy to jedyne przedszkole ktore mi nie odmowilo musialam 5km dowozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×