Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

MT78 - masz jakis sposob jak dostac miejsce w zlobku??? kurcze, tu jest taki natlok dzieci,ze nasze szanse sa bliskie zera.... masakra.nie sadzilam ze jest tak zle z miejscem dla dziecka. moze wiesz gdzie warto jeszcze szukac procz tych co oferuje miasto? albo jak znalezc dobra tagesmutter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra.... Dosyc tych kup, prosze. Narobilismy chyba na caly weekend. Naliczylam 8, czyli krytycznie nie jest. Na noc mleko z kleikiem zapchalo jako tako..... Pocwiczylismy tez, na szczescie szybko zapomina, i sie usmiecha. Kiedys mu opowiem ze to dla jego zdrowia, jak twoja mama Lady tobie mowila M powrocil ;D. Ah ta wspolna kapiel...... U nas dzis -10 ale slonko do poludnia', wiec jak o 10 poszlam do lekarza to zrobilam pare rundek wokol blokow bo w slonku fajnie sie chodzi. Dziewczyny a jak wasze dzieci juz znudza sie lezeniem na podlodze zaczynaja plakac i marudzic, ale niekoniecznie sa spiace, to co robicie zeby nie brac ich na rece albo nie uzywac lezaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łiskaczy, koniaków i innych pędzonych na psach:D nie znoszę, więc i za bajlejsa:P dzięki. Dzisiaj mam SZAMPON:D:D:D:D:D Więc ewentualnie mogę się odrobiną podzielić....;) Mum🌻 nareszcie jakieś wieści od Ciebie kochana Babeczko:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuski help
to znowu ja glutnowa mama :) z tego co wiem to podaje 2-3 gr na 100 ml wody, nic zywnosci nie wprowadzilismy wiec najpier ekspozycja idzie, ale tu pojawil sie problem, dziecko nie chce mi tyle zjesc !!! Moge to w mniejszej ilosci ugotowc np 40ml :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, zaczelam glowkowac i zamartwiac sie bo bzduralam sobie ze maly ma celiakie, czyli nietolerancje glutenu, dlatego ta biegunka i kaszka na twarzy, ale ona od dluzsego czasu raz jest raz znika. Podaje mu przeciesz kaszke orkiszowa,,,,a to pszenica. Ale zaznaczone na niej ze bez gluutenu jest. Jednak jak moze byc bez skoro kazda przenic ma??? Napisane na niej, z czystego przemialu....czyli bez glutenu? ... Bo sie zdoluje ze sama zalatwilam mu ta chorobe podajac ten orkisz? Ale jestem pewna ze bezglutenowa wzielam. Narazie objawy mi pasuja.... Qrde niech to bedzie lepiej ten zabek. A jakie to sa pieniste stolce? Jak konkretnie wygladaja? Bo to tez ma byc objaw, a ja nie umiem sobie wyobrazi.c. Moj jak robi stolec, to jest takie zabulgotnie,ale to dlatego ze ciapkowana kupa wychodzi. Wiec jak odkrywam pieluche to sie nic nie pieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuski help
pieniste stolce to takie z piana, napewno bys zauwazyla, przy czym jak dziecko je robi to slychac takie bulgotanie, wiem bo moja ma alergie i juz chyba wszelakiego rodzaju kupy robila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Tymkowa ja powoli rezyguje z bujaczka. nogi mu wystają do połowy dziwnie lezy poza tym (nie podoba mi się ta pozycja) on juz nie chce tam leżeć.jedyne czego mi szkoda to te wibracje- czasami pomagały mu usnąć. a co ja robię jak on marudzi? 1) patrzę na zegarek czy aby nie pora na żarcie 2) zagladam do pieluchy czy tam nie ma numeru drugiego 3)kieruje jego uwagę na jakąs grajacą zabawkę 4) zmieniam mu otoczenie przy pomocy wózka jezeli powysze punkty nic nie dają a m jest akurat w domu wręczam mu dziecię niech się wykazuje a ja w tym czasie piorę prasuje gotuję itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba nie pomogę w temacie glutenu:O Zakupiłam zwykła kaszę manną i dodaję łyżkę stołową na całą zupę, nie wiem ile to ml, bo wszystko gotuję "na oko". Chyba 1,5l płynu tam jest. I w związku z tym dodam tylko, że Franciszek pożarł dzisiaj takiego specyfiku 380ml:O:O:O SMOK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymkowa jak masz tą holle orkiszową to chyba z glutenem. w każdym razie tak mi wyskoczyło - bezmleczna orkiszowa. sprawdz sobie na necie rozpoznasz po pudełku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybka trzydniówka bardzo powszechna jest, przynajmniej w moich okolicach. także nie przejmuj się i odliczaj dni do konca 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje dziecię dzisiaj planowało zamach na moja kanapkę z twarożkiem! trzymałam go na ręce kanapka w drugiej łapie a ten sie przybliża! i buzię otwiera:-D strasznie mnie to cieszy bo mam nadzieję że to jest jakaś oznaka tego że bedzie "żerty"! nie ma chyba nic gorszego niz ganianie po całym domu za dzieckiem co by łaskawie zechciało kęsa ugryżć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3dniówka Bronka kosztowała mnie kilka lat życia i zaowocowała całymi połaciami siwych włosów:O:O:O A przez wysypkę kończącą tę "imprezę" dostałam zawału z przemieszczeniem, bo nie wiedziałam, że takie cudo występuje jako norma, a nasza lekarka kretynka mi o tym nie powiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotka🌻 Franek wczoraj atakował ( z sukcesem:O) kanapkę z pasztetem:D A darł się jak mu ją wyrwałam...matko kochana, głos ma jak Caruso!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymkowa - z tym znudzeniem dziecięcia na podłodze to nie pomogę - ja mogego biorę na ręce albo wsadzam do bujaczka.. Ale mój długo na podłodze potrafi się bawić. Turla się, ostatnio wywala swoje zabawki z pudełka, doczołguje się do podłogi nie osłoniętej kocem i uderza rączką w panele i takie plaskanie słychać -to już wiem, ze go trzeba z powrotem na środek koca przełożyć:) On taki ruchliwy że tylko przenosić ciągle go muszę bo co raz to ląduje na podłodze. Potrafi tak się 4 razy przewrócić plecki-brzuszek-plecki pod rząd w ciągu kilkudziesięciu sekund i znowu ląduje gdzieś na krańcu koca... dziś bylismy na szczepieniu. Mały zniósł ok. Waży 7200g :) ale nie wiem czemu u mnie nie mierzą po długości.. tylko obwód głowy i klatki piersiowej:( Mi powiedziała mięso wprowadzić w połowie 7 miesiąca czyli jak bedzie miał 6 i pół to dodać mięsko do zupki. Jakoś dziś zmęczona jestem.. Padam na nos już i zaraz prysznic i idę spać. Niestety drinkowanie nie dla mnie, jeszcze karmię piersią. Ale wypijcie i za mnie, a ja toast herbatką rumiankową wznoszę;) Za zdrowie naszych maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd...straszyła mnie szpitalami, tropikalnymi chorobami i czymś tam jeszcze...ale to taki typ co to wypisuje receptę, a w aptece panie wywalały na mnie oczy i z niedowierzaniem informowały, że te specyfiki są np. od 3 lat wycofane z obiegu :O:O:O Miała tak z 80lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa🌻 no to zdrówko;) A moja ex pani pediatra darła się na mnie, że za dużo podaję środków przeciw gorączkowych (a podawałam co 6 godzin), że biedne dziecko nie może sobie wypracować systemu obrony przed chorobą:O:O:O Jak opowiedziałam o tym obecnemu doktorkowi to łapała się za głowę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek :-D :-D :-D a po kim twoje dzieci takie żerte? po mamuni? ja od jakiegos czasu daje przykład małemu i cokolwiek jemy staramy się to robić na jego oczach. coraz bardziej go to interesuje:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek - no to miałaś przejścia z takim lekarzem... Nie zazdroszczę.. Ale w poslkiej służbie zdrowia nic mnie nie zadziwi już. tyle razy spotykałam się z niekompetencją.. ach, szkoda gadać. Najgorsze, ze chcesz dobrze i jakby się słuchać lekarzy to czasem krzywdę dziecku można zrobić.. Najlepiej to poczytać w necie i zanim pojdziesz do lekarza, to miec blade pojęcie o problemie i domagać się np badań czy pytać o konkretne rzeczy. Czasem lekarze normalnie jakby oczekują, że przyjdziesz i powiesz co Ci jest a oni tylko receptę wypisza.. tymkowa -mi tez sie wydaje ze ta kaszka orkiszowa to z glutenem. chcialam kupic ale zrezygnowalam bo wlasnie ten gluten..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak miała 80 lat i skleroze zapewne. biedna pewnie emeryture miała niską i musiała dorobic:-( a ty matko rwij włosy z głowy. sierpniowa zgadzam się internet sie przydaje duzo mozna się dowiedzieć ale z drugiej strony można tez wmówić sobie jakies choroby bo objawy sie zgadzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście nasz obecny doktorek jest baaardzo dobry:D ciotka🌻 :D:D:D:D:D chyba po dziadku i tatusiu:P ja owszem...choć najchętniej wszystko co zielone i pochodne:P ostatnio zakochana jestem i żrę jak zwierzę mieszanki salat rozmaitych, kupuję w paczkach, dodaję oliwy, octu balsamicznego (uzależnienie!) i prażonych ziaren ....pożeram po 2 wielkie michy i bykiem patrzę na każdego kto próbuje podebrać mi choć pół listka. NA SZCZĘŚCIE Kochanie nie musi jeść zielonego:D, a Bronek z tego zestawu najbardziej kocha oliwę z octem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka julia -zgadzam się, że można sobie coś wynajdywac.. nas w szkole rodzenia przestrzegali, żeby zachować przy tym zdrowy rozsadek i jak maluszek zrobi zieloną kupkę to nie lecieć do lekarza od razu bo w necie napisali, ze to objaw jakiejś choroby egzotycznej:) No ale uważam, że lepiej być doinformowanym i bardziej wyczulonym rodzicem niż zbagatelizować coś co potem okaże się poważną chorobą którą można było zatrzymać gdyby sie wczesniej zareagowało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymkowa- pozwoliłam sobie poszperac i wszystkie kaszki orkiszowe i orkiszowo-mleczne co znalazłam to zawierają gluten.. Sprónuj odstawić i poobserwuj malca, moze to przez nadmiar glutenu właśnie ta biegunka bo małe jelita teszcze sobie z nim nie radzą.. Celiakia wykształca się po długiej nietolerancji glutenu. A Ty od kiedy podajesz tą kaszkę w większych ilościach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anegdota, niestety nieśmieszna:O z moją ex pediatrą staruszką....Bronek chory, więc do lekarza uderzamy:O a tam poczekalnia pełna dzieci, tak od roczku do ok 8 lat i tylko jedna pani. Okazuje się, że to dom dziecka ma epidemię choróbska. Przychodzi ich pora, więc pani opiekunka (matko, jak ona tuliła i całowała te dzieciaki❤️) całą bandę zagania do środka, a lekarka z ryjem! że co ona sobie wyobraża?????? jak ona ma zbadać w takich warunkach te dzieci????? Pani spokojnie zapytała czy ma ograniczyć się do jednego, a resztę pozostawić w poczekalni bez opieki? Lekarka się zamknęła:O Dzieciaki jak to dzieciaki....sajgon tam robiły nieziemski, w pewnym momencie lekarka przerwała badanie i wychodzi do poczekalni, gdzie byłam SAMA z dzieckiem i zaczyna przemówienie, że ona przeprasza, że taki hałas, ale jak ona ma pracować w takich warunkach...... Więc....przełkłam:D:D:D:D: kilkanaście razy ślinę i wycedziłam babsku, że może lepiej by było, gdyby powróciła do czynności za które pobiera pensję i zajęła się tymi dziećmi, a nie zajmowała się upiększaniem mojego i tak dość "cierpkiego" etapu oczekiwania na "następny proszę"! Bo ja tego nie oczekuję, ba, nie życzę sobie podobnego cyrku kosztem chorych dzieci.... Baba trzasnęła drzwiami:O ale....przestała się drzeć na te maluchy, i przyznam, że trochę się bałam jak to będzie jak już wejdę:D:D:D:D Ale poza mega obrazą majestatu była jeden jedyny raz profesjonalna choć jak zwykle....lek na recepcie od dawna był wycofany ze sprzedaży:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mum... - witam goraco, co do zlobka to ja skladalam zameldowanie i w prywatnych i panstwowych. W jednym prywatnym trzymaja mi miejsce do marca tylko to jest akurat to co najbardziej mi sie nie podoba ale blisko mojej pracy. Cena 520 eur miesiecznie na caly dzien. Z innego prywatnego nie ma miejsc a jak sie cos zwolni to tylko po poludniu to odpada. A z panstwowych jeszcze czekam do marca na odpowiedz. Tagesmutter nie wiem czy bym wziela to trzeba miec zaufanie duze. Takze nad taka opcja nawet sie nie zastanawialam. Nie wiem czy wiesz, ze jak dziecko skonczy 9 miesiecy (nie wczesniej) mozesz skladac podanie o Landeserziehungsgeld, placa przez 6 miesiecy 150 eur. Jak ci sie po roku skonczy Elterngeld to mozesz jeszcze przez te pol roku kase dostac, ale to jak nie pracujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek a propos ziaren: czy ty kupowałaś kiedykolwiek słonecznik prazony i solony w biedronce? takie niepozorne opakowanie a takie pyszszszne! nie wiem czy jeszcze jest. sierpniowa a ja ci napisze tak niestety zaczełam (jesli chodzi o zdrowie) brac info z neta z przymrużeniem oka. NIESTETY ok jak dziadek napisał swojego czasu o braku wit d a poceniu uwierzyłam od razu i poleciałam do lekarza ( tak dziadku pamietam wiszę ci wódkę ewentualnie cos innego%) ale raz bodajze po bardzo ciezkim dniu z małym załozyłam nowy temat o bólach brzucha u dziecka zielonych kupach itd. oczywiscie większość odp była ze zielona kupa to norma. ale były ze 2 odpowiedzi matek ze ich dzieci miały idento i to była skaza. przeczytałam, wygooglowałam i ...wysmiałam. jak to skaza? policzki piekne (wtedy!) zero alergii w rodzinie przybieranie na wadze ok itd. podsumowując jakbym zaczeła drazyc temat zaoszczedziłabym dziecku 2 miesiecy bólów brzuszka a nam nerwów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do biedrony...to jeszcze tych łakoci nie odkryłam:P Kupuję w Auchan, najtańsze pestki i sama prażę:classic_cool: Pyyyyszne są!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadku chyba kobiecina miała wypalenie zawodowe:-D ja na miejscu tej opiekunki zostałabym na korytarzu a do gabinetu wpuszczałabym parami- po pierwszej parze lekarka zapewne rozłozyła by czerwony dywan przed opiekunką- pogromczynią niegrzecznych dziatek i sama by wpadła na to ze te dzieci trzeba przyjac hurtem:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×