Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Hej :( Ja zmartwiona od dwóch dni, w poniedziałek byłam u Gin i mi powiedziała o tych 10 ruchach a moj Maluszek akurat w poniedziałek był bardzo aktywny a od wtorku prawie nic i już się zastanawiam czy nie jechać do szpitala.... raz na jakiś czas jednego kopniaczka poczuje :( wczoraj np caly dzień nic a wieczorem tylko 2-3 kopniaczki i koniec :( czy coś jest na tak? już nie wiem co robić? a boje się że mnie wyśmieją w szpitalu ze panikuje jak sie okaże wszystko ok.... Trzy Panienki powiększyły grono naszej "rodzinki, ale super, ciekawe kto następny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka1705 zjedz coś słodkiego może czekoladę połóż się na lewym boku i to powinno pomóc zobaczysz że Ci się Dzidzia obudzi. Jeśli nie to zapisuj sobie gdzieś jej ruchy i jakby tego było naprawdę mało nie bój się jechać sprawdzić co się dzieje. To jest Twoje prawo, lepiej być pewnym niż myśleć i zamartwiać się cały czas bo tym na pewno nie pomożesz malutkiej/mu Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ruchów dziecko było bardzo ruchliwe ale gdy się obraca główką w dół jest mniej ruchliwe ponieważ ma mniej miejsca jest tak wtedy też gdy niedaleko jest do porodu . Przed porodem dzieci zazwyczaj sie mniej ruchliwe niż wcześniej tak czytałam w necie ale jak masz jakies kolwiek obawy to wybierz się do gin lub na szpital .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisiacz3k - tak, masz rację -miasto się zgadza :) chcialabym rodzic prywatnie na Zamenhofa (tam prowadzę ciążę), ale biorę tez pod uwagę PSK i Warszawską. Nigdy nic nie wiadomo, jak nie donosze 37tc to i tak mnie prywatnie nie wezmą. A jak widać sierpniówki zaczęły się sypać... więc torbę pakuję na wszelką ewentualność:) łazanka - no to widać każde ułożenie maleństwa ma wady i zalety. To trochę pocieszające, że nie tylko mi tak ciężko:) Ja dziś na kisielu, żeby zmniejszyć ryzyko wiszenia nad muszlą.. ;/ Rybka - zjedz coś słodkiego i poczekaj 15 min. Jak nie poczujesz ruchów, to śmiało jedź do lekarza i pytaj. Zgadzam sie z aga, że to Twoje prawo. A niech się śmieją, ale najważniejsze, żebyś Ty była spokojna i żebyś nie miała potem wyrzutów, że w czas nie zareagowałaś. W tym wypadku lepiej dmuchac na zimne. Choc zdarza się ze maluchy czasem mają jeden dzień "leniwy". Mój tak ma. Z reguły rusza sie cały czas ale czasem jest dzień, że prawie wcale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś- moje bóle były konsultowane, tak się układa dzidziuś i do tego jest duży więc bardzo mi wszystko rozciąga i uciska. rybka- Kochana ja w zaleceniach ze szpitala mam napisane żeby kontrolować ruchy 3 razy dziennie, godzinę po posiłku, musi być powyżej 10, w razie gdy mniej to mam się zgłosić od razu na Izbę. Myślę, że jak ta czekoladka nie pomoże to nie czekaj, to Twoje dzieciątko i nikt oprócz Ciebie lepiej o nie nie zadba. Lepiej dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo! meeg- mega uściski dla maleńkiej i Ciebie!!!!!!! a mam pytanko do ciebie bo możliwe ,że coś przeoczyła, ale dlaczego robili ci cięcie tak szybko? no i która to ty na fb bo bym zobaczyła dzieciątko.... kurcze, dziewczyny to na prawdę robi sie skomplikowane na tym fb. Dziadek Jacek, co tam babo z twoim cięciem, wymyśliłaś coś? Baby, wy już popakowane a ja w proszku! ciuszki nie wyprane, nic nie dokupione, cały czas sobie wmawiam ,ze mam jeszcze czas i w sierpniu na początku się tym zajmę. Moim sprzymierzeńcem jest Fenoterol i krążek- dzięki nim czuję się bezpiecznie bo Fenoterol skurczom nie dopuści, jak tylko czuję, że coś za mocno mi się stawia brzuch, zaraz biorę tabletkę i jestem spokojniejsza. pozdrawiam!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to łazanka jeśli u Ciebie wszystko jest w porządku to nie wypada nic innego powiedzieć tylko trzymaj się i nie daj się tym bólom, jeszcze parę tygodni i będzie po wszystkim, szybko zapomnisz. :) Co się nie robi dla naszych bobasków. Trzymajcie się cieplutko, ja niestety muszę wyjść. Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanka - ja uwielbiam te chwile gdy mały wystawia coś tak bardzo, że dokładnie widać. Czasem tak się wypnie, że wiem na 99% gdzie głowa a gdzie pupa, a nogi tam gdzie kopie :) sierpniowa mama - o kurcze ale cię wymęczyło, pij dużo i odpoczywaj. Mój skarb poprzecznie ułożony ale dziś w ciągu 2 godzin wstałam do łazienki 4 razy, dokładnie co pół godziny z zegarkiem w ręku monisia - te bóle nocne kręgosłupa to też mam, w dzień też i nie wiem jak sobie ulżyć ja dziś wreszcie mam wizytę, zobaczymy co tam nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Niedawno wstałam, bo wczoraj "przybalowałam" (o ile można przyimprezować w 9 m-cu.. raczej wysiedziałam krzesło :P) na imprezie pożegnalnej w mojej szkole. Było bardzo.. spontanicznie :P I dobre winko mieli.. aż za bardzo mi posmakowało :P Jej Kobietki trzymajcie się mocno 🌼 Ja teraz lepiej się czuję niż kiedykolwiek wcześniej w ciąży.. aż dziwne. Tylko noce nie bardzo. Piszecie o tych ruchach.. mi położna mówiła to samo, ale narazie nie wczuwam się za bardzo, bo mała wierci się bez przerwy.. chyba ma już bardzo ciasno, bo ruchy są wolniejsze ale na rzuszku dokładnie widać, jak którąś częścią ciałka po nim przesuwa :) Kochane zaraz napiszę Wam przepis na te ogóry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OGÓRKI z MUSZTARDĄ 3 kg ogórków 1 l. wody 1 szkl. octu 1 i 1/3 szkl. cukru 5 łyżeczek musztardy 2 łyżki soli ziele ang, koperek Ogórów NIE OBIERAĆ! Porządnie wyszorować i kroić w plastry (tylko takie dość grube). Przygotować zalewę w garnku, tzn zagotować wodę z resztą składników, wystudzić. Wystudzoną zalewą zalać ogóry z koprem (ja część siekam a dodatkowo jeszcze wrzucam w całości i później wyciągam, w każdym razie nie żałować koperku :)) Ogóry w tej zalewie muszą postać 12 godz, później przekładamy je do słoików (z zalewą) i wekujemy ok. 10 minut. Wbrew pozorom szybko, łatwo i dość przyjemnie się je robi ;) SMACZNEGO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mamo8327--to masz przejścia. Dla mnie w ogóle hasło "zatrucie ciążowe" to abstrakt, kompletna panika. Podziwiam więc za postawę emocjonalną! Dzięki za radę w sprawie puchnięcia paluchów, ale sama się boję brać jakiekolwiek suplementy bez wiedzy lekarza, u nas w aptekach nawet nie chcą sprzedawać ciężarnym takich rzeczy, ze zwykłym magnezem był problem. Ja mam torbę spakowaną, niunia ma wytrzymać do 12 sierpnia i koniec kropa ;) W przyszłym tygodniu zaliczamy z małą zoo, a 6 sierpnia chcę na jeden dzień jechać do Szklarskiej, będą tam moi rodzice i mój ukochany festiwal, najwyżej wrócę z niezwykłym suvenirem ;) Dzisiaj pomyłam wszystkie okna, mam spokój na co najmniej miesiąc, no dobra dwa ;) Ogólnie mam dużo energii, brzuszek tak nie przeszkadza, no ogólnie oby tak do końca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa- jesteś moją boginią, mycie okien ??!!!?? na tym etapie?!!!? podziwiam. Ja to pewnie po drugim bym urodziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wymiotów to ja ich nie mam, ale od jakiegoś czasu też tak mam, że jak coś zjem to mi się cofa, odbija mi się wymiotami, podchodzi wszystko do gardła fuj ;), ale widocznie tak jest bo dzidziuś już spory. Co do snów to ja to jak już kiedyś mówiłam, spać od początku nie mogę, ale teraz to już w ogóle, śni mi się wszystko co możliwe, ludzie, rzeczy itd... to chyba też normalne przed porodem. Mój synek jak byłam na usg w 31.tc był odwrócony główką, mam nadzieję, że już się nie przekręci, chociaż czasem jak się wierci to mi coś nie pasuje, tak jak właśnie by zmienił pozycję. Co do FB to ja się nie mogę połapać, która jest która hehe :). Oprócz nas trzech, które wczoraj dołączyłyśmy, więc od razu sorry, jak nie przyjęłam jakiegoś zaproszenia :). A może wpiszecie na tablicy kafeterianek, która jaki ma nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinka___🌻 jeszcze nie mam nic konkretnego w łapie:P ale lekarz mój kochany jest dość elastyczny w tym temacie:D:D:D Więc jestem dobrej mysli! A Ty? Masz już plan? Poza tym ja również jestem totalnie nieprzygotowana na poród i dziecko:P Masakra! Laski...u mnie taki upał, że mozna oszaleć:O Wyszłam na chwilę do ogrodu i spinkalałam aż się kurzyło:O:O:O Dzisiaj tylko basen, albo inna woda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Kurdę takiego powera dostałam, że latam jak motorynka.. już poprasowałam stertę ciuchów a teraz będę piec chleb jak na matkę polkę przystało :P :classic_cool: Jak ja się cieszę Dziewczyny, że Was mam.. a w tym facebookowym zgraniu to ja się nie mogę odnaleźć 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DziadekJacek - hehe trochę trzepotania rzęsami i silnej sugestii.. i papierek w ręce :D Kochane a orientujecie się w którym tyg jest ost. USG? Kurcze ja chyba juz je miałam a Mała rośnie jak szalona i boję się że mnie porozrywa w każdą stronę 😭 Przed samym porodem też wątpię, że mi zrobią.. Chyba muszę wziąć gina na litość i wyżebrać jeszcze jedno USG :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombastyczna- do trzepotu rzęsami i uśmiechu to jeszcze jakiejś koperty by doktorek może oczekiwał...:) Dziadek Jacek- ja idę 14 lipca do mojej i nie wyjdę dopóki nie dostanę na piśmie . Ona mnie jeszcze chce namawiać na sn ze znieczuleniem ale ja pinkole znieczulenie, bo mi pewnie nie zdąrzą albo nie bedzie anestezjologa wolnego a po znieczuleniu i tak łazić ani siedzieć nie będzie szło więc wolę ból gdzie rana po cc niż krocza po sn i mnie nie przekona. Obiecałą na początku więc trzymam ją za słowo (gin to moja znajoma).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) GRATULACJE dla pierwszych rozpakowanych :) Dużo zdrówka dla każdej mamusi i ich córeczek :) Widzę, że zaczęły się rodzić Lenki - też tak chciałam nazwać swoją córcię bo myślałam że będzie to imię rzadkie, a tu proszę... :) Zmieniłam więc na Blankę - co myślicie o tym imieniu? Proszę o szczere wypowiedzi - bo zdecydowana do końca nie jestem :) Któraś pisała o drętwieniu rąk - miałam tak z synkiem w ciąży - od 7/8 miesiąca mialam zdrętwiałą prawą dłoń - często zdarzało mi się coś upuścić bo mi się sama otwierała :/ Przeszło mi to jakieś 2-3 tygodnie po porodzie Na obecną chwilę nie mam nic przygotowane ani dla siebie do szpitala, ani dla dziecka (nic nie wyprane, materac nie kupiony do kołyski, wózek nie odczyszczony... :/ Dużo rzeczy jeszcze nie kupione, ale mam nadzieję że zdążę ze wszystkim (będę mieć cc najprawdopodobniej w 1 tyg sierpnia) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny..no nie wierzę, następne mamuśki !!! Ale super, gratulacje dla was, to wielki dzień ! :) U nas wreszcie wyszło słoneczko, i latam za moim czterolatkiem jak zwariowana, bo nauczył się jeździć na dwóch kołach i muszę na niego uważać...a wczoraj byłam taka padnięta wieczorem, że aż prosiłam M żeby mi kręgosłup pomasował, bo skurcze łąpały jak diabli...:( Jak ja bym chciała mieć spokojną głowę, a tu tak, że pracuję jeszcze u rodziców w firmie i ciągle muszę coś tam im robić, mimo że jestem na zwolnieniu lekarskim, do tego inne kłopoty osobiste..tak mi się to wszystko zwaliło na łepetynkę, że czasami to nie jest łątwo mi się nie przejmować(chociaż w kółko sobie to powtarzam: nie przejmuj się, bo dzidziuś też jest wtedy smutny). Jeszcze kilka tygodni i wszyscy będą musieli sobie jakoś na chwilę beze mnie dać radę ;p hihi _aga_ co do snó to ostatnio śniło mi się, że M chciał mnie na wakacje wywieść, a ja na to: że w żadnym razie, nie chcę już wakacji, tylko siedzieć w domku i czekać na dzidzie:) kto by pomyślał, że sen o wakacjach będzie dla mnie koszmarem:) Rybka1705, musissz posłuchać samej siebie, zrób tak jak dziewczyny radzą, zjedz coś słodkiego, możesz troszkę brzuszek ponaciskać, leciutko, zeby dzidzie obudzić i czekaj...jakby tak po kilku słodkościach była cisza, to lepiej dmuchać na zimne..będziesz miałą spokojną głowę. Czasami przed pororem, ale to już przed samym porodem dzieciaczki się bardzo mało ruszają..może to jakiś sygnał") tym bardziej pojedź do elkarza i zbadaj czy jest ok olin_ka dołączam do grona bab w proszku, u mnie nic nie zrobione, ani remontu, ani zakupów....widocznie termin jeszcze daleko, bo inaczej natura dałaby nam kopa:) Mot, mój synek w brzuszku też potrafi wypinać ot i owo-a najczęściej to wypina pupę.Główką jest do dołu, także duże i okrągłe coś po prawej stronie pod żebrami to jego pupsko:) A główkę to czuję jak uciska mi na szyjkę, to takie jakby kłócie czasami.... sieprniowa mama, dużo zdrówka i odpoczywaj ! Ach, na osttaniej wizycie lekarka powiedziała, ze mam dośc duże upłąwy, ostatnio w badaniu w moczu wyszły mi bakterie, i na następnej wizycie 19 lipca będę mieć robione badanie na paciorkowca, któaś z kobitek o tym pisała, że ma/...no cóż zobaczymy, mam nadzieję, że wynik wyjdzie negatywny. Całusy dla was... ps. Jutro wielkie pierogowanie u mnie, znowu z czereśniami...a jak będą borówki na ryneczku too i takie się zrobi...Zapraszam wsyztskie chętne mamuski do mnie na wyżerkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olin_ka - ja jeszcze czasem bardzo naiwna jestem w tych sprawach ;) i źle.. Mama Miłoszka - mi się Blanka b. podoba :D Też początkowo braliśmy pod uwagę ale w końcu pewnie zostanie Kornelka ;) badeve - głowa do góry Kochana.. tak to w życiu jest, że jak się jeden problem kończy to zaczyna kolejny.. chyba nigdy nie ma tak, żeby mieć w 100% spokojną głowę. Spójrz na te lepsze strony, a to, czego nie możesz zmienić.. olej :) Chociaż sama wiem, że i od dnia zależy podejście i nastawienie - jutro będzie lepiej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve- babo, skąd masz siły i chęci na lepienie pierogów, a jeszcze drylujesz pewnie te wiśnie..... podeślij pare mailem chociaż. Przyznam się, że ja jeszcze w życiu swoim ponad 30letnim nie zrobiłam sama pierogów. Wstyd mi- shame on me:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinka- ja robiłam pierog tylko dwa razy, w moim również ponad 30-letnim życiu, ale wcale się nie wstydzę, po cóż ładować się tam gdzie mój M jest w tym lepszy...on robi pierożki a ja kopytka:) Dziewczynki, już dawno miałam spytać ale te porody mnie wybiły i zapomniałam. Czy macie problemy z widzeniem? Ja niby nigdy nic z oczkami a tu głupiego zdjęcia zrobić nie mogę bo tracę ostrość i wszystko się zamazuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKUJE ZA DOBRE RADY I SŁOWA OTUCHY :) ZROBIŁAM JAK RADZIŁYŚCIE, TYLKO ŻE ZJADŁAM DUŻO OBIADU I ZARAZ PO NIM CZEKOLADE, POŁOŻYŁAM SIĘ NA GODZ I FILIPEK DAŁ ZNAĆ :):) PRZEZ GODZ. CZUŁAM JAK SIĘ ROZPYCHA I PARE RAZY KOPAŁ . JESTEM SPOKOJNA, DZIĘKI WAM KOCHANE MOJE :*:* TERAZ TAK MYŚLE, ŻE MOŻE ON MA JUŻ MAŁO MIEJSCA, BO JEST DUŻY - MA JUŻ 2600 A MÓJ BRZUCH ZA DUŻY NIE JEST, MOŻE PRZEZ TO... OJ OJ ILE TO CZŁOWIEK SIĘ NAMARTWI, KIEDY JEST ODPOWIEDZIALNY ZA KOGOŚ... DZIŚ NA OBIAD ZROBIŁAM GOŁĄBKI, PYCHAAAA.... ALE Z NERWÓW KIEPSKO MI SZŁO TO GOTOWANIE OBIADKU. A OGÓRKI MAM OD BABCI, BO JA NIESTETY W ZAPRAWY NIE UMIEM SIĘ BAWIĆ :( MOŻE KIEDYŚ PRZYJDZIE PORA NA NAUKE :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka śliczne imię. Bardzo mi się podoba. natomiast Lenka była wyborem mojego M. Ale ostatnio wokół pełno Lenek, w pracy i wśród znajomych co druga dziewczynka rodząca się ma tak na imię i ja nawet zaproponowałam M małą modyfikacje na Milena. Nie chciałabym, żeby tak jak ze mną było w klasie kilka Agnieszek. Nawet widać to na FB. W grupie Mamuśki z Kafe na 22 osoby jest 6 Agnieszek ;) Ale okazało się , że będzie chłopak i damy Antoni Mateusz. Była wersja Mateusz Antoni, bo kilka osób zaczęło krytykować, ale Antek to był Nasz pierwszy wspólny wybór i uznaliśmy że tak zostanie, teraz tylko nosem kręci teściowa. A ja dziś siedzę w wiśniach. Dostałam od teścia całe wiaderko z działki ( tak około 2 kilogramy) i od rana drylowałam. Oczywiście nie mam drylownicy więc starym sposobem na spinacz. Z kilograma robię nalewkę wiśniowa z reszty konfitury. Mam nadzieje, że wyjdą, bo to moje pierwsze takie przedsięwzięcie. Ta nalewka chodzi za mną od 2 lat, ale nigdy nie zdążyłam, bo była praca. W zeszłym ani się obejrzałam a już było po wiśniach i z nalewki nici. A teraz zmykam na szkołę rodzenia. Mam nadzieję że nikt nie zwróci uwagi na moje dłonie, bo po tym drylowaniu wyglądają jakbym cały tydzień w polu robiła. A jutro wizyta u gin. Dziś niestety zauważyłam że pojawiły się mi kolejne rozstępy. Do tych na pośladkach dołączyły na biodrach i pod brzuchem. Są na razie niewielkie, ale nie udało mi się bez nich obyć. Na którymś forum laski polecały taki to specyfik, po którym rozstępy znikają ( podobno do kupienia Rossmannie): http://www.e-zikoapteka.pl/product/details/palmers-stretch-marks-krem-na-rozstepy-dla-kobiet-w-ciazy-125g.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łazanka, ja też kiepsko widzę. Nigdy nie miałam ze wzrokiem kłopotów, szczyciłam się pierwsza kategorią wzroku, choć ostatnio nie był on już tak sokoli - wynik prawie 8 lat pracy przy komputerze, z czego prawie 5 również w nocy. Ale to co się teraz dzieję. Nie widzę prawie żadnych napisów z odległości 5 metrów. Z bliska owszem, nie mam kłopotów. Czytałam gdzieś że tak bywa w ciąży, mam nadzieję że po porodzie to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie kochane zaskakujecie, byłam tu we wtorek i mam aż 6 stron do nadrobienia w ogarnięciu co się u was dzieje. Nelka - sąsiadka świnia i następnym razem jej dosol. mamuska88 - gratuluje kochana córeczki, jak się czujecie? meeg24 - ojejku, gratuluje, boże ale sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy 👄, jesteście kochane. Wojuję dziś z bólem głowy - jak nie urok to s... ;). A w Gdańsku pogoda jak zwykle nie plażowa :( pochmurno i zimno. Łazanka to się wycierpisz, bidulko. 🌼 Misiaczkowa - Jesteś szalona!!! Sama w domu z córcią i takie porządki... a do tego wyjazd za miesiąc - szalona :D i dzielna kobieta :). Olinka wierzę, że dopniesz swego z CC, jeśli to dla ciebie najlepsza opcja tego ci życzę :). _Aga_ ciągle się zastanawiam jak ty dajesz radę w pracy, tzn wiem, że musisz jeszcze popracować :( ale to ranne wstawanie, 30minutowy "spacerek " i praca w pracy, szok! Dzielna dziewczyna :D! Aga15... Ty drylujesz wiśnie a ja dryluję czereśnie... ale w ustach...mniam mniam ;). Bombastyczna winko? Nie za dobrze ci... tzn ja jestem wstrzemięźliwa w ciąży (poza tym i tak mnie odrzuca od alkoholu) ale cieszę się, że się ubawiłaś wczoraj :D. Pozdrawiam was wszystkie papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co za mną też kiedyś chodziło winko, takie słodkie i czerwone. No i M mi kupił i co...stoi do dziś bo jak powąchałam to musiałam biec do toalety. I taka to była moja zachciewajka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×