Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

🖐️ mummyy ja kupowałam te z linka skład mi przypasował smak tez ale tylko mnie bo mały nie lubi parówek godzinę temu okazało sie ze kaszek tez nie:-D ( a nie chciałam tego przyjac do wiadomosci) słodycze- wy powaznie ze tak małym dzieciom sie je daje? szczerze ja nie widziałam nikogo kto by swojego malucha nimi pasł,ale inna sprawa ze pewnie na ulicy sie tego nie robi. Efka masz dostęp do prawdziwej krowy? wow ja od paru lat krowy widuje w tv albo w górach:-D ale nie ma co porównywac mleka od krowy do tej wody sklepowej zwanej szumnie mlekiem... ps. słyszałyscie o mlekomatach? TNKS ty niedobra kobieto! wytłumacz kalince że muchy są błeee. za mało miesa! taka gruba dzdzownica to jest cos! :-D pamietacie ten kawał stary jak świat: -co jesz? - miesko - skąd masz? - przypełzło:-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! co do słodyczy, to chce, zeby moj maly też jak najpóźniej po nie sięgał. Ja niedobra matka nie myje zębów dla mojego dziecka1 On i tak pje mleko z butli na dobranoc a poza tym to raczej nie byłby zachwycony pchaniem mu kawałka plastiku do buzi. ale pomyślalam, ze dzis kupię dziecieca szczoteczke i powoli zaczne coś działać w tym zakresie.. Jakie szczoteczki sa najlepsze? takie całe gumowe czy juz taka normalną trzeba kupić? O parówkach slyszałam, ze tam same odpady mięsne.. mięsa tyo jest tylko kilka procent a reszta to wypełniacze itp. Mleko krowie czytałam, ze po 2 roku życia wprowadzac. Niektórzy piszą ze nawet po 3 roku! Ja karmię jeszcze mm, a po urodzinach przechodzimy na mleko junior. z produktów mlecznych daję tylko jogurciki dla dzieci Nestle Misiowe albo BoboVity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczeta na mój chłopski rozum i tak nie wymyjemy zabków dokładnie teraz ale wykształcimy pewien nawyk mój tez jeszcze cos tam pije w nocy ale no to co. szczoteczkę mam taką silikonową (wyglada jak gumowa) z ogranicznikiem zeby dziecko jej sobie za głęboko nie wepchnęło i powiem wam ze to był jeden z lepszych moich zakupów bo mały ja uwielbia i w zasadzie dosc czesto w ciagu dnia ja gryzie jak go dziasła swędzą. ( a wszystkie te zelowe gryzaki do schładzania w lodówce dawno wyrzuciłam.) ok czekam jak mały wstanie z drzemki i spadamy na spacer. nie wiem jak jest u was ale u mnie piekne słonko tylko zapach tego powietrza i to słonce takie ze ciagle mam wrazenie ze to juz jesien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjjj z tymi słodyczami to nie jest ze tak, że ja nimi faszeruje czy cuśś ;) Po prostu Moje dziecie słodkiego smaku nie znało i tym sposobem kaszek czy innych słodkich produktów mlecznych (nawet "danonków") nie chciało jeść! Nigdy nie piło MM (które są słodsze od mleka matki:P itp.) wiec jako wyrodna matka dałam 2 razy polizać lizaka ... i sama go zjadłam bo zainteresowania nie było:) Biszkopta tez dałam - słodki jest:classic_cool: - ale uparcie woli kwaśne rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mycia ząbków - nie wyobrażałam sobie ze weźmie ta szczoteczkę do buzi (taka silikonowa na palec) ale doznałam szoku i ją też uwielbia gryzie i mamla (zwłaszcza że dwójki się wypychają). Tylko ze ja tak parę dni dawałam samą bez pasty żeby się przyzwyczaił do niej a potem dopiero nałożyłam pastę! i teraz jak tylko ja widzi to aż się podnosi - pewnie przynosi mega ulgę na te zęby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam coś dodać na temat slodyczy. No więc moje dziecko dostaje coś slodkiego na deser po obiedzie, ale jest to np. biszkopt lub herbatnik. Od święta dostaje Lubisia lub mleczną kanapkę. Uwielbia owoce i warzywa, mamy swój ogródek jak to na wiosce i mały się tak nauczył że jak jesteśmy na ogrodzie to wcina owoce prosto z krzaka, tzn. wcinal bo juz maliny, porzeczki i truskawki się skończyły, teraz je jabłka lub ogórka. Ale np. znajoma z mojej wiochy ma córkę o 3 miesiace młodszą i jak jest z nią na spacerze to mała zawsze ma w ręce coś słodkiego, albo wafelka, albo slodkie chrupki kukurydziane itp. i ta sama znajoma się dziwi, że mój syn je kanapkę z serem lub wędliną. A często daję synkowi jeśc na dworze, bo mu lepiej wchodzi. Jedzenie sloiczkowe czasem daje np. na biwaku się sprawdziło, lub gdy do południa jesteśmy poza domem i wracamy w porze obiadu, którego nie ma, wtedy tez daje sloiczek, tzn. jego zawartość haha. Ząbki myje synkowi po kąpieli, myję na razie na sucho bez pasty. Mały sobie tam miesza ta szczoteczka w buzi i tyle w kwestii higieny jamy ustnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Pocahontas dzięki za opinię o wózku.Już miałam wczoraj kupować ale znowu przeczytałam opinie,że ciężko się go prowadzi i znowu zrezygnowałam,choć jest masa opini pozytywnych.Ale kupie go,zdecydowałam po dzisiejszym spacerze moim wozem z przełożoną rączką-masakra.A jaki masz kolor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam fotki Livia wyglada super na rowerku a jeszcze lepiej na foteliku przy rowerze az mi sie zaachciało jakiejs przejazdzki, a na rowerze nie byłam juz ponad 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_ dzieki:) Mum... Czytalas wiadomosci? Od 11 sierpnia wchodza nowe przepisy, paszport dla dzieci do lat 5 bedzie wazny przez Piec lat. Skladalas papiery na ta dodatkowa kase? Pozdrowiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam do Was pytanko co najpierw podawałyście torta czy ciepły posiłek?? Proszę o szybką odpowiedz bo my o 16 zaczynamy impreze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Efka my damy najpierw obiad :) udanej imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam,pomiędzy zimna płyta była.Tzn,tort,zimna płyta i ciepła kolacja.Udanej imprezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytankowa0012
dziewczyny jakie buty dla dziecka do żłobka kupujecie dzieciom, moja juz chodzi??? odnosnie slodyczy, to dziadkowie ciasto tzn biszkopt itp daja do podjadania i za nic swiecie nie jestem w stanie tego zmienic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Efka tort i kawa jest w moich stronach traktowany jako deser czyli po konkretnym jedzeniu:-D aczkolwiek ja robiłam jak HJK zimna płyta tort a potem ciepły posiłek bo najpierw mielismy msze i nie miał kto zostac zeby najpierw był rozpalony grill. pytankowa ja nie pomoge bo nawet sie za pierwszymi butami nie rozgladałam . mały chodzi a i owszem nawet czasem biega ale tylko trzymajac sie czegos. leje ze smiechu czasem jak on te stopy szeroko i daleko wyrzuca:-D poza tym wygladam jak zombie i tak tez sie czuje- połozylismy małego dosc wczesnie spac wczoraj (o 20 ) bo pozbawilismy go jednej drzemki. i to był błąd- gosciu wstał o 3ej całkowicie wyspany:-((( zmuszenie go do spania potem to był jeden wielki wrzask! odespał sobie juz te nocnapobudke a jakze ale ja nie potrafię. ps. pojawiła sie dolna dwójka jutro pewnie pojawi sie druga bo mu jakos tak parami wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeśc dziewczyny :) Coś ostatnio z udzielaniem się moim kiepsko jest. Ale coś padam szybko. Czytam i jakoś sił brakuje zawsze żeby napisać ;) Zawsze mówię sobie jutro ;) W każdym razie żyjemy :) Miłęgo wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu dzis tak cicho o poranku? :-) ciotka, to o której kładziecie małego spać?U nas standardowo o 20ej kąpieli ok. 20:30 spać. Mały wstaje różnie - ok. 7ej zazwyczaj. Choć zdarza mu się o 8ej i o 6ej też. w dzień ma dwie lub jedną drzemkę. W zależności o której wstaje rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My już po imprezie. Wreszcie ogarnęłam dom ale kosztem nocy bo spałam cała godzine , bo zeby było mało to jeszcze na przeciwko domu mam remizę strażacka i wesele tam było organizowane. Zero wyciszenia i wszystkie okna pootwierane. Makabra mały ledwo ze duzo wrażeń w dzień to jeszcze hałas w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Hello Vilia wszystkie się weekendowo relaksują chyba :) ps. Ja też ostatnio padam zaraz po Kali ;) Ciotka nam Kali też chodzila spac pozno i z doswiadczenia wiem, że nie da się tego zmienic jednego dnia, trzeba systematycznie z dnia na dzien skracac dziecku dzien... Klasc na drzemke coraz wczesniej i coraz wczesniej kąpac i spac. Mysle że na prawde wazny jest tu plan dnia, tzn Kali kuma że jak zje kolacje to siada na nocnik ewentualnie jeszcze chwila zabawy i idzie się kapac a po kapieli już prosto do łóżeczka, nigdy już po kąpieli nie broi nigdzie :) wtedy wie że ma isc spac i raczej idzie :) kiedys zasypiala w standardzie ok 23-24 dziś robi to zdecydowanie szybciej! Z dnia na dzien u nas też się nie sprawdzilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja lasencje! Moja gosia juz chodzi:D:D Jestem dumna jak paw!! hehe super to wyglada jAK TAKI mały czlowieczek idzie sam :):)) co do jedzenia to ja jak tnks, moze z zwyjatkiem tych parowek i kielbasek bo ich zwyczajnie nie lubi, ale przewaznie daje to co my jemy, zupy, drugie, nie jest wybredna. Słodyczy nie daje, jedyne to twarożek z jopgurtem greckim i odrobina cukru albo kawalek cista jak sama zrobie. MT zdjecia sa naprawde ekstra! Livia taka ładna :):) W tym foteliku super, widac ze wygodny, dobrze wyprofilowany. Tez mi smaka narobilas ale ze u nas juz niedlugo sezon sie konczy to nie wiem czy bede teraz inwestowac w taki fotelik. Co do jedzenia to tutaj poczulam sie jak normalna matka bo na fejsie bardzo zrezerwa podchodza do wprowadzonego jedzonka, byla nawet sprzeczka na ten temat. Grays jest strasznie rygorystyczna pod tym wzgledem, np. grzechem jest dawanie serkow homogenizowanych, czy jablek ze skórką a juz pewnie o jedzeniu tego co my nie wspomne wiec sie nawet nie wychylałam bo pewnie zostalabym skrytykowana a jak zapytalam ostatnio czy ktoś uczy nocnikowania to tez był wykład ze nie ma takiej mozliwosci zeby dziecko sie nauczylo bo jest fizjologicznie niedostosowane i jednym slowem to meczarnia dla dziecka z czym sie oczywiscie nie zgadzam. Ale spięcie w tej kwesti bylo, na forum zawrzało ;) Szczerze sie przyznam ze ostatnio z braku czasy zaglądam czesto na fejsa i podczytuje posty. Szkoda ze Was tam nie ma. Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady, u nas nocniczek jakoś nie jest przyjacielem. Mały ostatnio traktuje go jak zabawkę. A jak był u mamy to ładnie siadał i załatwiał się do nocnika. Widać nie mam podejścia pedagogicznego ;-) Co do chodzenia..u nas ostatnio zaczęło się bieganie. Także ja jestem zmuszona do uprawiania sprintu międzypokojowego :-O A że Bartolini ma coraz lepsze pomysły to muszę się szybko przemieszczać. Dziś np. założył sobie swój kocyk na głowę i zacząl biec...przed samymi drzwiami klapnął na tyłek. I mieliśmy upadek z kanapy. Mały sam na nią wlazł...po czym z niej spadł. O mało mi serce nie stanęło. Ogól ie dzis był dzień pełen wrażeń :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc TNKS dzisiejszej nocy takze miałam pobudkę o 3ej:-((( a wczoraj tez popołudniowej drzemki nie było.(dzis sie tez udało bez) zobaczymy o której wstanie..... w zwiazku z tym ze taka sytuacja powtarza się którys raz (poprzednio na wyjezdzie) chyba znalazłam wspólny mianownik. jak sie dzis obudzi w srodku nocy to jutro zrobie eksperyment i wam napiszę..... Lady ja chyba wiem o co Grays chodzi z tym nocnikiem- wydaje i sie ze o to ze mądre głowy twierdzą ze nie ma sensu sadzac dziecka przed 1,5 roku bo ono nie zrozumie do czego to słuzy. sadzajac wczesniej wytwarzamy w dziecku odruch Pawłowa. szczerze to mi ten odruch nie przeszkadza bo znam dzieci kolezanek sadzane na nocniku jak tylko umiały same siedziec i pozegnanie z pieluchami było szybkie i bezbolesne i znam takie dzieci których rodzice czekali na :swiadomosc" dziecka i w efekcie 3,5 letnie dzieci lały w pampersy:-((( ja bardzo załuje ze nie wykształciłam tego odruchu teraz raczej za pozno i cóz będę się meczyc do 3 lat:-P no chyba ze dziecie mnie zagnie tak jak z piciem z kubka imetodą obserwacji sam załapie niedługo... (bestia juz mnie pare razy przyłapał na kiblu:-P) z innej beczki- dziewczyny jak wasze dzieci sie dosc mocno denerwują to co robią? tylko np płaczą czy tez krzyczą? bo mój całym ciałem wygina sie w łuk odchylajac głowe mocno do tyłu boje sie ze kiedys mi refleksu braknie bo oczywiscie takie wygibasy tylko na rekach... to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TNKS-terminn
Hej laski! Lady no cóż niech każdy karmi jak chcę, sadza dziecko na nocnik bądż pozwala srać pod siebie do 18 :D byle nie wychodził z założenia, że ma patent na rację bo jeszcze się taki nie urodził co byłby bezsprzecznie wszechwiedzący i nieomylny :) Ciotka co do odruchu ruska jak niby inaczej dziecko czegokolwiek nauczyc? :D przeciez cale zycie dziecka to odruchy warunkowe :D po to trzymamy się planu dnia a żeby dziecie kojarzylo - kąpiel czyli zaraz idziemy spac, siadam na nocnik czyli czas się wysrac, miska tzn będzie jedzenie - tak jest skomponowany caly swiat dziecka heheheh :D Mój DR twierdzi że dziecko w okolicach 2 rż ( średnio) jest dopiero w stanie zapanowac nad siuskami :) do tego czasu nie ogarnia tego "działu" fizjologii, ale oswajanie z nocnikiem i kupka doń to zupełnie inna sprawa :) Kali już dlugo z nocnikiem współgra i nie odnosze wrazenia a żeby działa jej się krzywda :) prawda jest taka, że siada robi kupke i jest ok, natomist jak nie chcę kupki to posiedzi, schodzi i sika na panele :D faktycznie siuskow nie ogarnia :) raz się zsika do srodka raz na podloge lewdwie wstaje i póki co z tym nie walcze :) Co do serkow homo niech twórca tej teorii usiądzie face to face z Kali i jej wyjaśni że nie wolno :D a Ty cioctka wpadnij i zobaczysz co robi moje dziecko jak się denerwuje :D :D :D powiem tak - ja mam ryjsona zdrapanego :o dziecko mnie bije!!! W ogóle coś w nia wstąpiło ostatnio bo takie mi cyrki odstawia że szok! Vilia mysle że Bartolinek Cię jeszcze nie raz zaskoczy heheh :D Lady gratki dla chodzącej Gosi Vilia gratki dla biegającego Bartolinka :D To i ja się pochwale! A co!!! Nie wolno mi? Wolno!!! Kali w dalszym ciągu nie chodzi :D :D :D heheheh moje dziecko postanowilo raczkowac do 5 roku zycia chyba :D przy meblach drepcze , na srodku pokoju stanie, bije sobie brawo, tanczy etc po czym klap na dupke i raczkuje :D :D :D Aga jak się miewasz? Efka zyjesz już jakoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej TNKS właśnie dochodze do siebie:) U teściowej siedziałam pół dnia więc troche odespałam. Co chodzi o zakładanie kocyka na głowę i bieganie z nim to codzienność. Mój mały ma swój ulubiony kocyk ( z biedronki, kiedyś pisałyście właśnie tu na forum ze są takie fajne w biedronce i kazałam mężowi kupić) z którym się nie rozstaje. Bez kocyka nie zaśnie, włóczy go wszędzie nawet do kible jak za mną idzie to go tam zabierze. I właśnie od jakiś 2-3 tygodni zakłada go na głowe i leci przed siebie co często kończy się zderzeniem ze ścianą ale nie płacze bo kocycek uśnieża wszelkie bóle:P. Co do denerwowania się to u nas też jest wyginanie ciała do tyłu i to z taka siła że zraz kłade go na podłogę bo boję się ze mi wypadnie z rąk. Co do nocnikowania to my krok do tyłu, mały nie usiedzi nigdzie nawet 2 sekundy więc i na nocniku nie posiedzi. Nawet już je w biegu bo nie ma czasu:P Co do jedzenia to mój wybredny jak piesek francuski. Najlepiej smakuje suchy chleb najlepiej z poprzedniego dnia a do picia przegotowana woda. Bardzo ekonomiczne dziecko mi rośnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej TNKS właśnie dochodze do siebie:) U teściowej siedziałam pół dnia więc troche odespałam. Co chodzi o zakładanie kocyka na głowę i bieganie z nim to codzienność. Mój mały ma swój ulubiony kocyk ( z biedronki, kiedyś pisałyście właśnie tu na forum ze są takie fajne w biedronce i kazałam mężowi kupić) z którym się nie rozstaje. Bez kocyka nie zaśnie, włóczy go wszędzie nawet do kible jak za mną idzie to go tam zabierze. I właśnie od jakiś 2-3 tygodni zakłada go na głowe i leci przed siebie co często kończy się zderzeniem ze ścianą ale nie płacze bo kocycek uśnieża wszelkie bóle:P. Co do denerwowania się to u nas też jest wyginanie ciała do tyłu i to z taka siła że zraz kłade go na podłogę bo boję się ze mi wypadnie z rąk. Co do nocnikowania to my krok do tyłu, mały nie usiedzi nigdzie nawet 2 sekundy więc i na nocniku nie posiedzi. Nawet już je w biegu bo nie ma czasu:P Co do jedzenia to mój wybredny jak piesek francuski. Najlepiej smakuje suchy chleb najlepiej z poprzedniego dnia a do picia przegotowana woda. Bardzo ekonomiczne dziecko mi rośnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj ostatnia dzisiaj pierwsza. Co to się z Wami dzieje?? Przecież już koniec weekendu wracać na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wracam po weekendzie z wielką przjemnościa. Efka- zazdroszcze tesciowej, tez bym chciala miec kogos żeby mi sie choć kilka godz dzieckiem zajął a ja np moglabym odespac kilka z rzedu nieprzespanych nocy. Ja mieć ostatnio w ogole ciezki okres. Wirus czy bakteria czy cholera wie co tak mną i Gosią sponiewierał ze w pewnego dnia jak wstalam to stwierdzilam ze w dupie mam te cała homeopatie ktora zaczelam stosować ze to niby zamiast antybiotyku i poszlam kupilam antybiotyk. Normalnie leżalam nieprzytomna z goraczkoką , nie mogac ciala z duchem polaczyc, do tego dzieci na glowie. Dzizas!! Dlaczego kobiety mają tak cieżko w zyciu!!?? W konsekwencji ja i Gosia jestesmy teraz na antybiotykach, ale kaszel i katar nadal mi nie przeszły. Smaku ani zapachu nie czuje juz od 2 tyg, nos od kropli mam tak wysniety i piekący że chyba mi odpadnie niedługo. Co za życie! U nas leje jak z cebra! Jutro tez podobno ma tak być. Przydaloby sie posprzatac ale chyba jednak zalegne z ksiażeczką póki Gosia śpi! tnks- mialam podzielic fotki dla Ciebie to moze od razu to zrobię, ale wyślij tez jakies aktualne Kalinki. Szkoda ze nasze dzieciaki nie maja jak sie postkac bo juz by sie pewnie razem bawiły. Efka uśmialam sie jak czytalam o kocyku i chodzeniu z nim wszędzie. Musi to super wyglądać :D:D No niestety, nie ktorzy myślą ze wszystko wiedza najlepiej o wychowywaniu. Z tym nocnikiem to przeciez wiadomo ze nie znecam sie nam dzieckiem i ze nie mam zamiaru teraz nie zakladac juz pieluch ale im wczesniej dziecko sie zaznajomi tym wczesniej odstawie pieluchy. Wiem bo pozno zaczelam ze starszym synem i mały przez rok nie chcial kupy robic do nocnika tylko w majty walił zawsze i to była tragedia bo juz był duzy ale nie chialo mu sie sygnalowować, do dzisiaj zachodze w glowe o co z tą kupą mu wtedy chodzilo ze wolał z majty niz na nocnik. No w kazdym razie ciotka i tnks trafilyscie w sedno jezeli chodzi o jedzenie i nocnikowanie. Mam ten sam punkt widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ TNKS masz rację co do tych odruchów. aczkolwiek nie myslałam o nich w tak szerokiej perspektywie typu jedzenie spanie itd. co do mądrych głów jak oceniacie niejakiego pawła zawitkowskiego? bo ja przed ciazą cos tam o nim słyszałam ale nie wiedziałam ze on taki guru w moich stronach.po urodzeniu małego kolezanki pytały: nosisz na zawitkowskiego? przewijasz na zawitkowskiego itd:-D pozyczyły mi nawet jego ksiazkę z płytą cd ksiazke przejrzałam a z płyty korzystam bo śa tam dwie fajne kołysanki. ale do czego zmierzam- szukałam info na temat pierwszych rowerków. google wypluło jakis temat na gazecie, gdzie kobitka pytała jaki wybrac.on ja zrypał ze rowerki nie dla takich małych dzieci ze ona jak chce moze dziecko nawet na taczkach wozic ale rowerek niet. kobitka drazyła temat ze moze jakies przeciwskazania a zawitkowski sie zaparł i tylko NIE i NIE zadnych logicznych wyjasnien. to ja mam w dupie taki autorytet ja nie z tych co maja przyjac za pwenik ze słowacki wielkim poetą był i basta bo ktos tak powiedział. a wczoraj poszłam spac a raczej dzisiaj po 24ej a mały wstał po pierwszej:-((( obstawiam mleko- on sie po prostu wieczornym mlekiem nie najada:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×