Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

emka podziwiam za zdolności maulane:) ja nic nie umiem szyć kushion jak sie czujesz??????? wymioty sporadycznie czy często????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Kasiu - czekamy na wiadomosc od Ciebie i ciągle trzymamy kciuki:) napewno wszystko bedzie dobrze. buziaki emka - widze ze masz dylemat z imieniem. ja tez mam z tym problem jesli chodzi o imie dla dziewczynki. no ale zobaczymy kto u mnie mieszka i wtedy trzeba bedzie sie zdecydowac. Ty masz jeszcze sporo czasu wiec napewno wybierzesz ładne imie:) moja dzidzia tez sie budzi i szaleje wtedy gdy mama idzie spac:) Musze dzis sprawdzic to spanie z poduszką miedzy nogami bo faktycznie ciezko mi znalezc wygodna pozycje i narazie radziłam sobie z kołdra Emmi - czekamy na fotki pokoiku bo widze ze jeszcze chwila i bedzie gotowy:) ja przy was mam wyrzuty sumienia ze dzidzia bedzie mieszkała w sypialni i nie szykujemy narazie pokoju:( Nie szalej z tymi porzadkami kochana! i uwazaj na siebie bo naprawde nie ma co przesadzac. widzeze mamy podobnych mezów:) moj mowi tak po co tyle chodzisz jak nogi ci tak puchna? idz polez a ja mówie a kto zrobi pranie obiad itp? no i zapada cisza:) ja nie narzekam bo on biedny duzo pracuje wiec juz w domu za wiele nie robi ale pyta jakby nie wiedział ze samo sie nie zrobi:) Akif - super ze nie masz zadnych dolegliwosci :) a co do zusu to ja tez sie zastanawiam pleczego nie dostaje tyle chorobowego co pensji. roznica to ok 130zł/ niby niewiele ale zawsze. Nie dzwoni do zusu bo jak zaczne pytac to jeszcze oni zaczna ,mnie sprawdzac i jeszcze bedzie gorzej. a tak niech juz jest jak jest. Mysle ze powinnas zadzwonic do lekarza odnosnie tego wyniku glukozy bo tez sądze ze jest lekko powyzej normy. zadzwon i bedziesz spokojnijesza maju - fajnie ze do nas zajrzałas:) mam nadzieje ze u was z kazdym dniem jest coraz lepiej. trzymaj sie kochana sabiba - ciesze sie ze z mała ok:)faktycznie ta lekarka to niczym jasnowidz:) pewnie dziwnie sie poczułas. ale takie kobiety madre są wiec napewno jestes spokojna goska - gratuluje coreczki:) beda dziewczynki sie razem bawiły:) ciesze sie ze mimo problemów doszłas do porozumienia z M. czasem człowiek nie daje rady i musi sie pokłocic ale najwazniejsze by umiec sie pogodzic. mamm nadzieje ze czujesz sie juz lepiej bo widze ze było sporo strachu. uwazaj na siebie kochana i odpoczywaj jak najwiecej superburek - wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy slubu:) faktycznie masz dzis intensywny dzien:) uwazaj na siebie i nie szalej za bardzo. widze ze wypoczynek był udany choc bardzo aktywny:) super Iwi - kochana widze ze jakis doł Cie dopada. nie martw sie na tym etapie ciazy kazdej z nas jest ciezko:( ja tez coraz mniej moge zrobi bo szybciej sie mecze a nogi puchna strasznie:( taki urok ale co tam przetrwamy ten czas. nadzieja - co tam u was? jak Laura? Ja po weselu jeszcze dochodze do siebie:) było super i dałam rade do 4 rano:) z M tanczyłam przytulance ale nawet sie wybawiłam. M uwielbia sie bawic wiec wszystkie kumpele miały okazje z nim poszalec:) poprawiny były juz bardzo spokojne wiec za dlugo nie bylismy. pogadałam z przyjaciólka wiec weekend miną super. Dzis sie troche wkurzyłam bo myslałam ze meble bada w tym tyg a tu powiedzieli ze kuchnia za tydzien a sypialnia za 2tyg:( wkurzyłam sie bo niewiem czy zdaze ze wszystkim przed porodem:( ale co mam zrobic. niewiem czy prac i prasowac juz ciuszki skoro nie mam miejsca zeby je gdzies schowac a w kartony je znów pakowac to chyba bez sensu prawda? Dziewczyny ktore kupiły butelki Tommee Tippee- ktore dokłądnie kupiłyscie? te ze smoczkiem antykolkowym czy jeszcze dodatkowo z tą rurką odpowietrzającą? podpowiedzcie to zamowie na allegro pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja myślałam o tej z rurką, ale może warto i taka i taką:) Co do pokoiku to jak pisałam u nas będzie w sypialni tylko chce ja troszkę pod dziec inny zmienić dodatkami-kolorami maleństwo bedize miało w dużym łózko swój plac zabaw -z czasem mata, leżaczek czy hustawko-leżaczek a potem zejdzie do parteru raczkować, a potem mu zrobię pokoik tylko dla Niego:) he he Superburek naj naj lepszego z okazji rocznicy:))))))) Jakis deser-afrodyzjak przygotowałaś????A jak Twój pokoik meksykański? ja tez dopiero mam druga w tym roku w grudniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi no racja zamiast napisać 36Tc to napisałam 26 przepraszam i dziękuję za spostrzegawczość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines dzięki, że pytasz. Wymioty zdarzyły mi się może 5 razy, od czasu do czasu mnie mdli ale to nic w porównaniu z dziewczynami, które cały dzień czują się niedobrze. Skoro czuję się ok to apetyt dopisuje i nawet nie staję na wagę bo ja mam dopiero 8 tydzień, w środę 9 tydzień a już muszę spodni szukać. Większość z Was pewnie długo chodzila w swoich spodniach co? U mnie boczki wystają i brzuch i takie opięte są mocno, strasznie to niewygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion, ja spodnie zakupiłam w 16 tyg. pamiętam dobrze bo wracaliśmy z USG :) Ale Ty startowałaś z fajnej wagi wiec spokojnie:) A wybieracie się do Pl na wakacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines lecimy 14 lipca, odwiedzimy moich rodziców, rodziców mojego męża, Warszawę, chcemy zwiedzić Kopernika i pójść do kilku teatrów. Ogniska, jeziora i lato! Wooohoooo! już się nie mogę doczekać. No właśnie16 tydzień! A nie 8 czy 9. Mnie się wydaje, że moje ciało od razu chce sobie odbić dietę. Trudno. Muszę się do tego przyzwyczaić. Ines ja też nie zamierzam robić pokoju dla dziecka. Mamy dom z 4 pokojami więc jest miejsce, łóżeczko i tak kilka pierwszych miesięcy będzie u nas w sypialni z wiadomych względów. Malować na różowo bądź niebiesko nie zamierzam wcale. Jest ładnie pomalowane na ciepły kremowy kolor szafa stoi więc czego więcej potrzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion>ja tez jak i Ty poszlam na poczatku w bok,wiec szybko musialam pomyslec o zmianie spodni,lubie tuniki,wiec na poczatku jeszcze nosilam swoje dzinsy na gumke recepturke :D Ewcia>do 4 rano?!niezla jestes!ja dalam rade do 1.30 tylko! moj maluszek tez ostatnio kreci sie najchetniej jak ja juz padam ze zmeczenia,spragniona snu... co do butelki to wlasnie bedac na urlopie coreczka kolezanki miala taka buteleczke 0+ ze smoczkiem antykolkowym 150ml,polecala kupno etui,ktore trzyma cieplo do 4h,jest lepsze niz etui Aventu. Ines>na razie jeszcze nie mysle o pokoilku tak dokladnie,bo chce by maluszek spal przy nas,a do tego wymyslilam sobie w pokoju polki z karton gipsu i szafe wnekowa,musze tylko wszystko zaprojektowac i szwagier z mezem wykonaja :) ja z ciekawosci wywalilam wszystkie ciuszki na srodek pokoju i juz nie mam sily na nic,nie mowiac o schowaniu ich z powrotem... siostra zabrala juz dzieci,a maz szykuje sie wlasnie na trening,zostawiajac mnie sama w rocznice slubu :( ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek ale przecież wróci za godzinę czy dwie co? Ugotuj cos pysznego może? Choć nie wiem, skoro mówisz, że jesteś zmęczona. Ubranka jak zostaną 1 dzień na podłodze to nic się nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek- widzę, że nie tylko ja wpadłam na idealny pomysł z gumką recepturką hihi :-). Godny polecenia prawda! KUSHION- ja pamiętam, że pierwszy ciuch ciążowy z pasem kupiłam na przełomie 4 i 5 miesiąca. Ale nie stresuj się bo każda z nas ma inny organizm. Może twój kumuluje wodę ale oswaja się z nowym stanem. KASIA- ja tam dzisiejszy dzień? Daj znać jak tam jajeczka urosły! EMAK155- możesz mi coś napisać o tej diecie cukrzyków.....plisss GOSIA- kurcze jak to szybko zleciało, niedawno mała się urodziła a tu połowa nastepnej ciąży. Gratuluję drugiej córcii cieszę się, że wszystko ok. M może ma taki napięty czas, bo chciałby jak najlepiej dla was. Zapewnić dobre finanse, żebys sie nie martwiła a po drugie wasza przeprowadzka to calkowita zmiana. Dacie radę tylko musicie gadać ze sobą. IWI- kochana tak to już jest, że musimu pocierpieć troszkę dla maleństwa ale pamiętaj, że już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo i zapomnisz o niedogodnościach. Faceci niestety są juz tacy, że niewiedzą przez co przechodzimy, że czasami wcale nie jest fajnie ale dlatego Bóg pobłogosławił kobietę i to jej dał prawo do tego cudu. Dziewczyny dzwoniłam do gina i mam zrobić glukozę 75 bo mam za wysoki wynik z glukozą 50 g. Na sama mysl robi mi się nie dobrze. To taki ulepek dla mnie mimo, że wycisnęłam pół cytryna. Ale zniosę wszystko oby sie tylko okazało, że to nie cukrzyca. A wy jak miałyście obciążenie 75 g to mogłyście wcisnąć cytrynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Superburek nie przejmuj się kilogramami, po porodzie szybko je zrzucisz. Moja siostra też była cała opuchnięta, przytyła w ciąży 17kg, a potem został jej tylko mały brzuszek, resztę zrzuciła. Ja na razie mam 7kg na plusie i każdy mi mówi że jestem szczupła, tylko brzuszek mam. Te moje "zdolności" to nie są takie wrodzone:), wszystkiego się nauczyłam, ale jest to bardzo przydatny zawód, wszystko mogę zrobić sama:) Ines za to pewnie umiesz dużo innych rzeczy których ja nie umiem;) Ewcia no Ty musisz wybrać dwie opcje z imieniem, to też nie masz łatwo. Ja to bym prędzej dla dziewczynki wybrała niż dla chłopczyka:) My też będziemy spać z małym w sypialni, łóżeczko postawimy po mojej stronie łóżka, nad łóżeczkiem chcę powiesić półeczkę na przytulanki, a w rogu będzie stała komoda na ubranka. Niestety mimo, że mamy duży dom, to góra nie jest jeszcze wykończona i na razie nie będzie z braku funduszy, ale mamy u góry pokój przeznaczony dla dziecka:) Kushion ja moje spodnie kupiłam już chyba w 3 miesiącu bo wszystko mnie uciskało i chodzę w nich do teraz:) I tak szczerze, to ciągle mi zjeżdżają z tyłka, myślałam że na tyłku mi przybędzie trochę tłuszczyku i będą lepiej leżeć, ale tylko w brzuszku przybywa cm i jakoś ten pas w spodniach nie chce się na nim utrzymać, ciągle muszę je podciągać:) Na szczęście mam jeszcze inne, bardziej wygodne i też raczej do końca w nich pochodzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Dziękuję Wam za kciukasy :-) Już po punkcji, było 12 pełnych pęcherzy ( tylko albo aż ), z czego pawidłowych, dobrych komórek 7 i tyle zapłodnili, teraz czekamy na podział i blastusie :-) transfer 2-3 zarodków w środę jak będą się kiepsko dzielić, albo w sobotę 2 blastusi :-) Tym razem było normalne znieczulenie - narkoza i do tego anestozjolog z jajem :-) Przepraszam, że tylko o sobie, odezwę się jutro na dłużej. Pozdrawiam Was gorąco :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akif ja takiej dokładnej diety dla cukrzyków nie mam, ale dużo piszą dziewczyny na wątku Cukrzyca ciążowa. Mnie gin powiedział, że nie mogę jeść jasnego pieczywa, makaronu, ziemniaków, klusek, żadnych kotletów w panierce pieczonych na tłuszczu, najlepiej gotowany kurczak, albo pieczony w piekarniku czy na grillu. Nie mogę też jeść słodyczy i owoców (jabłka jem i czasami trochę truskawek albo nektarynkę, ale nie wolno bananów ani winogron), żadnych soków chyba że pół na pół z wodą, a najlepiej sama woda. Mogę nabiał, ale mleko i ser tylko chude. Można jeść warzywa- pomidory, ogórki, sałatę... Najlepiej jak Twój lekarz Ci wszystko powie, może da Ci skierowanie do diabetologa i on ustali Twoją dietę. Mam nadzieję, że po obciążeniu 75g wynik nie wyjdzie za wysoki. Jeszcze mój gin powiedział, żeby posiłki były regularne i lepiej jeść mniej ale częściej, a ostatni posiłek o 18!! Ja czasami na noc zjem sobie jabłko albo wypiję szklankę mleka. Poczytaj sobie tamto forum, dużo się tam dowiedziałam. A na tej str masz indeks glikemiczny który może Ci się przydać http://dietamm.com/indeks-glikemiczny. Mam nadzieję że chociaż trochę pomogłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu u mnie z 9 pobranych też 7 sie zapłodniło:) trzymam kciuki za podział małych szkrabów:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines78- wiesz mi nawet jak stałam w kolejce w kościele na wielkanoc do spowiedzi nikt miejsca nie ustąpił:) Co do pokoiku, to nasza córeczka też na razie bedzie spała z nami w sypialni. Wolę ją mieć blisko na początku conajmniej do czasu aż będę karmiła czyli jak się uda ok 3-6 miesięcy. Mimo to pokoik szykujemy, bo nic poza łóżeczkiem i może przewijakiem w sypialni się nie zmieści. W sypialni ponaklejam tylko naklejki na ścianę koło łóżeczka i na raczej więcej nie zmieniamy. A pokoik potrzebny jest przede wszystkim aby było gdzie schować ubranka, pościele, ręczniki, zabawki itp., bo niestety w naszych szafach nie ma miejsca:) Z tym że ten pokoik małej też będzie tymczasowy, bo jest strasznie malutki. Jak będzie większa ok 2 latka to planujemy remont takiego dodatkowego dużego 22 metrowego pokoju i tam zrobimy pokój dla dzieci. Na razie jednak tam zostały przeniesione meble z komputerowego i jest graciarnia. Tak to ja mam ściany takie ecri/złamany biel. Fakt, że się brudzą, ale plus jest taki że to farba zmywalna noi jak pomaluję jakieś brudy to nie widać plam tak jakby było przy ciemnym kolorze, który blednie od słońca. Wiesz dlatego, że mała porysuje ściany, to teraz nie malujemy tylko jak z tego wyrośnie:) Super, że masz szafę w sypialni - to straszna wygoda. Ja mam na drugim końcu mieszkania, więc muszę się nachodzić. W sypialni mamy tylko komody na skarpety i bieliznę. No skoro masz ciemne łóżko, to faktycznie lepiej by pasowało łóżeczko z jakimiś ciemnymi wstawkami. My coprawda łóżko mamy sosnę bejcowaną, ale ja traktuję to raczej tymczasowo więc się tym nie martwię. emka- też zazdroszczę Ci talentu do szycia! Chciałabym mieć w domu maszynę i coś czasem samemu zrobić choćby skrócić zasłonki:) Ewcia- ja po prostu muszę szykować, bo gdzieś muszę wszystko pomieścić. Poza tym jak nie teraz, to potem mojego m byłoby jeszcze trudniej zmobilizować:) Mój m też bardzo dużo pracuje, ale kurcze każdy pracuje. Wiesz czasem wystarczyłoby jakby chociaż chęci wykazał:) A co do pesji, to ja teraz dostałam pierwszą taką już niby od ZUS-u ale u mnie to pracodawca mi płaci bo mamy prawie 4 tyś pracowników. I wiesz co? dostałam ponad 500zł więcej na konto:) nie wiem czy źle naliczyli czy co, ale siedzę cicho. Prawdopodobnie tak wyszło, bo weszły mi do średniej wczasy pod gruszą, dodatki na święta noi wcześniej w ogóle nie chorowałam. Ja jeszcze nie wybrałam butelek i smoczków:) Kushion - ja mam jedne spodnie które kupiłam chyba w 12 tc i chodzę do dziś ale już mnie cisną. Ale to są spodnie ciążowe. W normalnych to długo nie pochodziłam Nie martw się wagą, po ciąży będziemy zrzucały:) Ja w środę się zważę na wizycie i mam nadzieję, że nie jest wiecej niż 10 na plusie, ale czuję że jest:( Akif- ja miałam 75g i pozwolili spokojnie pół cytryny-polecam i powodzenia! Kasiu- super że się wszystko udało! to teraz trzymam kciuki za silne zarodeczki! Na pewno się uda!:) aha byliśmy w końcu dziś obejrzeć wózki. Noi potwierdziliśmy swój wybór- kupujemy maxi cosi mura 4:) tylko jeszcze nie wiem czy w sklepiej czy przez internet- gdzie będzie taniej. miłych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://moje9miesiecy.blogspot.com/search/label/ubranka Dla tych nudzących się , znalazłam blog młodej mamy i sporo porad ( kushion ta mama z Belgii widzę -podaje sporo info o sklepach itp ) Emmi czyli żaden inny wózek nie przypadł do gustu??:) jeśli w sklepie to pewnie czeka się krótko- jeśli przez net to już zamawiaj bo czasem się czeka. O matko 22 m pokój to będzie super bawialnia:) ale Ty myślisz o większej rodzince:) więc w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa co do Zusu dostałam w tym miesiącu pierwszą kaskę też i było więcej o ok 300-350 zł , ale ja oczywiście zapytałam-bo wiem, ze jakby sie pomylili to i tak każą oddać-więc pani odp że to za 5 tyg a nie 4 bo tyle miałam ostatnio chorobowego-więc wszystko jasne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Nie miałam niestety czasu przeglądnąć wszystkiego. Zerknęłam sobie tylko co piszecie i przeczytałam wpis Akif. Akif, ja miałam w pierwszej ciąży cukrzycę ciążową. Teraz jeszcze nie, ale musi być pod kontrolą. Na czczo cukry wychodziły mi dobre, a po obciążeniu zbyt wysokie. Mam nadzieję, że u Ciebie po dwóch godzinach ładnie będzie spadać. U mnie nie było tak dobrze, ale nie martw się. Co do diety, to pewno skierują Cię do poradni, jeśli drugi wynik wyszedłby zły i najczęściej przy tym rodzaju cukrzycy udaje się wszystko regulować dietą. Posiłki częste i niewielkie. Bardzo dużo rozjaśnia w głowie zerknięcie w tabele Montignaca indeksu glikemicznego, gdyż on dzieli produkty na te, po których szybko wzrasta cukier i tych należy unikać. Poza tym dieta dla cukrzyków jest ciekawie skonstruowana i są wyjaśnione zamienniki itd. Jeśli będzie nie tak to w pierwszej kolejności rezygnujesz ze słodyczy, słodzonych soków, z potraw z miodem, uwaga na spore ilości mleka, rezygnujesz z białego pieczywa, sprawdzasz, czy ciemne jest naturalne, a nie np. karmelizowane, unikasz najsłodszych owoców - arbuzy, czereśnie, winogrona, bądź też stosujesz je w ilości pojedynczych sztuk. Jeśli będzie trzeba, to wszystko opanujesz. Trzymam kciuki, żeby test 75g glukozy wyszedł dobrze. A co do pytania. Wiem, że niektórzy laboranci, czy lekarze pozwalają wciskać cytrynę, ale przyznam, ze nigdy tego nie robię, po pierwsze nie chcę zaburzać badania, po drugie wbrew pozorom cytryna zwiera trochę cukru;) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej- kobietki kochane ale się rozgadałyście przez te kilka dni... ale poczytam i nadrobię:) Ewcia- to pewnie niedaleko do siebie mamy bo ja do kalisza mam jakieś 50 km i czesto tam bywam:) Kto wie, może kiedyś uda się spotkać z pociechami jak już pojawią się na świecie... Kochana nie wiem czy nie daliście sobie za dużej odległości do tego Poznania, może na wszelki wypadek rozważ ten Kalisz jezeli chodzi o rodzenie. Moja bratowa np. od momentu kiedy odeszły jej w domy wody a mała pojawiła się na świecie miała tylko 2 godzinki a to na prawdę mało czasu. Wiem, że często laski rodzą po wiele godzin, ale i tak stres. Ja kupiłam butelki tomee - normalną i antykolkową, obie 150. stwierdziłam, że na początek starczy a jak by się nie spodobały maluchowi to nie ma po co kasy w to ładować. Zawsze mozna dokupić potem- zresztą plan karmienia piersią jest na poczatku, heh. Emmi- mi od jakiegoś czasu lekarz zawsze bada poziom wód i cos tam sobie mierzy- bo mówi, że dużo nie mam i trzeba sprawdzać. Ja też od jakiegoś czasu sprzątam i wszystko szykuję tak, żeby po porodzie nie musieć się martwić niczym tylko ewentualnie bieżącym bałaganem:) Bo goście będą wpadać a jak jednak lubię jak mieszkanko jakoś wygląda... Fakt, my jesteśmy po generalnym remoncie zatem większość posprzątana ale zawsze coś można uporządkować...:)Mój M teraz nie powiem od kiedy jestem w ciąży sprząta co sobotę i to sam z siebie: kurze, podłogi, schody... jestem taka z niego dumna:) Powiem Ci, że ja poza tym co kupiłam wczoraj wszystko już poprałam i poprasowałam. Raczej wychodzę z założenia, że nie będę miała na to czasu przed samym porodem a tym bardziej przed założeniem na małą jak się urodzi:) Zresztą teraz czuję się dobrze i mogłam to sama zrobić- a jest tego sporo, nie wiem jak będzie za kilka dni bo w końcu u nas to już 36 tydz. NA wyniki czekam nadal, nie mówił mi nikt że trzeba powtarzać zatem nie wiem. Zobaczę jaki będzie i zapytam lekarza, ale pewnie dopiero w piątek odbiorę albo w poniedziałek. Kasia- jeszcze chwila i maleństwa będą z Tobą- no tyle nas Ci kibicuje, że musi się udać:) Swoją drogą jak idziesz do klinik niepłodności z małą Zuzką na badania do IVF to pewnie mają Cię za atrakcję...:) No i jak jeszcze do tego nie płacisz... hehe. Tak gimnastyka przy lusterku jest niezła, ale czego się nie robi dla dobrego samopoczucia... A wynik z jajeczkami świetny- aż 7 z tego co pamiętam mi pobrali 8 ale tylko 4 były dojrzałe i te też się zapłodniły. Zatem u Ciebie super... trzymamy kciuki. emka- wysłane materiały, trochę późno ale nie było mnie kilka dni na sieci:) Poczytaj, a może coś się przyda kto wie... A mi się Fabian podoba, ładnie i niezbyt popularnie. Ines- też chciałam termomix kupić, ale kasa niezła i nadal się zastanawiam. Jak na razie kupiłam szybkowar Zeptera- bo to też usprawnia moje gotowanie i nie wymaga długiego pilnowania. A wiadomo przy maleństwie czasem nie ma czasu...:) maja- metoda Voity z tego co wiem bardzo popularna i daje duże efekty, zatem dobrze że już teraz małą możesz ćwiczyć- co by potem nie bylo problemów. Oj kobietki wy to musicie przejść bidulki :( Dzięki za informację, jednak kobieta z doświadczeniem zawsze się przyda na forum:) nadzieja- skarbie gdzie nam uciekłaś? Co u was? Jak Laurka, pewnie coraz większa i słodsza? sabiba- a widzisz są fajni lekarze na świecie:) Jak widać młodość nie zawsze idzie w parze z zaangażowaniem a doświadczenie robi swoje... I jasne, że wszystko wybaczamy- wyobrażam sobie, że mała jest zajmująca. gosiu- fajnie, że się odezwałaś bo zastanawiałam się już jakiś czas temu co U Ciebie. Druga babeczka powiadasz- to dacie mężowi popalić, jak się zgadacie... hehe. Mam nadzieję, że wszystkie inne sprawy szybko pozałatwiacie bo stres na pewno nie jest Ci teraz potrzebny- tylko radość z kolejnego maluszka. superburek- ano te urlopy jakoś szybko się kończą- zazdroszczę tak fajnego wyjazdu:) Ja też mam dostać ciuszki od bratowej i nie mogę się doczekać- bo wiem, że miała sporo fajnych. A dzieki, że pytasz- miewam się nieźle i nawet bym skłamała jak bym marudziła wielce... 3 trymestr dla mnie najlepszy:) IWi- powiem szczerze, że mogę rodzić choćby dziś. Wszystko mam już uszykowane dla malucha, poprasowane i pokupowane. czekam tylko na wózek, ale nie jest to niezbędne po urodzeniu a ma być za jakiś tydzień do odbioru. Torba uszykowana, no niespakowana ale stwierdziłam że po co ma się to tam kisić nie wiadomo ile i leży wszystko na stoliczku gotowe do spakowania. A jak u Ciebie? Ja tak zakładam po cichu, że urodzę wcześniej bo u nas to rodzinne...:) A i częściej mam teraz te skurcze macicy i napinania brzucha. chociaż według Pana doktora jak na razie nic nie wskazuje na wcześniejszy poród. Zobaczymy... Mam nadzieję, że miewasz się dobrze i żadnych dodatkowych dolegliwości nie masz słońce? Kushion- ja szybko przeszłam na spodnie z pasem w jakimś 3 miesiącu chyba, ale powiem Ci że nadal nosze te same- bo pas się rozciąga a kupiłam na początek troszkę za duzy:) Akif- ja miałam 75 od razu, bo było podejrzenie cukrzycy. Ja co prawda nie wcisnęłam cytryny ale było wolno- ja jej zwyczajnie zapomniałam, czego sobie darować nie mogłam. Masz 75g i wynik na czczo, po godzinie i po dwóch? Ja tak miałam, ale u mnie wyszły dobrze i niski poziom zatem nie pomogę. Teraz trochę co u nas:) Miewamy się nieźle... nie powiem. Chociaż ostatnio moja macica chyba większość dnia ćwiczy te skurcze bo brzuch mi się napina wiecznie. Pocieszam się, że jestem już zwarta i gotowa, zatem mogę rodzić kiedy tylko lena zapragnie:) Wszystko uszykowane, torba prawie gotowa tylko niespakowana co by tam wszystko nie kisiło się przez nie wiem ile tygodni. Boli mnie kośc łonowa i lekko promieniuje w stronę nogi co utrudnia chodzenie długie i spanie, ale też trochę mnie martwi bo wiem że spojenie łonowe może nie daj się rozejść w trakcie porodu. No nic liczę, że moje da radę. Nadal chce mi się spać w ciągu dnia i pozwalam sobie czasem na godzinne drzemki- a co tam, kiedy jak nie teraz?:) To tak w skrucie. Wyników gbs nie odebrałam, może dziś się zmotywuję bo są potrzebne do porodu w razie czego:) To na tyle sorki jak kogoś ominęłam ale tyle tego było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Przepraszam ze moja nieobecnosc ale mialam problem z kompem a pozniej z netem... U Nas czas pedzi do przodu dzien za dniem mija blyskawicznie ze nie ogarniam tego wszystkiego do tego mala broi na maksa tylko kombinuje gdzie moze za cos zlapac badz wziac do buzi...raczkuje staje na nogach i np. przy meblach sie przemieszcza...duzo sie dzieje wieczorami padam na twarz :) ale to sa piekne chwile codziennie Laurka zaskakuje czyms nowym. Mowi tata, mama, daje buzi i to z jezyczkiem, robi papa, pokazuje gdzie jest kwiatek, Bozia, pokazuje jaka jest duza, udaje kaszelek i strasznie sie wstydzi no i upodobala sobie kilka osob i tylko do nich idzie wiec z kims mniej znamym nie mam szans jej zostawic bo zaraz placz...foszki rowniez sa i tego nie lubie bo czasami az sie cala wygina ale tak to jest jak dziadkowie jej na wszystko pozwalaja...Nadal mamy 4 zabki i to na dole i ciagle czekamy na gorne mysle ze na dniach cos sie pojawi bo dziaselka sa opuchniete...wazy juz 9500g i jest 76 cm dluga...tyle chyba u Nas...:) Niestety nie nadrobie co u Was przyznam sie ze watku nie czytalam przez chyba 2 badz 3 tygodnie...:( wiem tylko co sie dzieje u Naszej mateczki Kasi i wlasnie -Kasia-ogromniaste kciuki za Ciebie :) magia-Slonce dziekuje za troske i ze mnie wywolalas :) juz niedlugo i bedzie tulila swoja corcie :) ps.kilka dni temu wstawilam foteczke mojej 9 miesiecznej Laury ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki ,Kushion nie wiem czy ty mnie pytalas obrzuszek,jak narazie nic nie widac wszystko jest takie samo,mam tylko mdlosci codziennie wieczorem juz od czwartku, jestem zmeczona i ospala.Wlasnie mialam Cie pytac jak Ty sie miewasz ale mnie uprzedzilas.Najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku i malenstwo sie rozwija jak powinno.Ja jutro juz poraz ostatni do kliniki ide ,i oddaja mnie pod skrzydla mojej pani ginekolog. Kushion kiedy twoje nastepne badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NJ nie wiem kiedy prawdę mówiąc, od dwóch dni próbuję się dodzwonić do położnych (tutaj taki system) ale nikt do mnie nie oddzwania. Myślę, że następne badanie będzie po 12 tygodniu. Jutro zaczynam 9 więc jeszcze sporo czasu. Ja nudności mam lekkie i tylko czasami. Nie wiem może jeszcze się zaczną ale na razie serio nie mogę narzekać. Te pierwsze tygodnie są takie dość nudne, nic się nie dzieje, nie można się jeszcze bardzo podniecać. Ani nic kupić. Tylko oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Kushion z tymi pierwszymi tygodniami ale to taka fajna nuda, czasami to wogole zapominam ze jestem w ciazy, na ciuszki to nawet nie chce patrzec jestem moze troche przesadna ale czlek troche sie I boi jak to wszystko dalej sie bedzie toczyc!!! Ale raz zerknelam na luzeczko, kurcze ale bylo super juz z przrbierakiem I szufladkami... Ok lepiej na tym sie zatrzymam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Wpadłam na forum zobaczyć co tam u Was słychać i u maluszków i tak przypadkiem doczytałam, że Magia 80 i ewcia jesteście z Kalisza lub okolic? Czy mogłybyście mi nap na forum IUI do jakiego lekarza chodzicie czy w ogóle chodzicie w kaliszu i wasza opinie? Jeżeli to nie kłopot:) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i Wasze maluszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny,milo was poznac.Dotej pory bylam na forum objawy,pozdrawiam was wszystkie goraco:) Kushion co u ciebie jak sie czujesz,ja wyjatkowo dobrze znosze ciaze,zadnych dolegliwosci oprocz raz na jakich czas zaparcia,ale daje rade,poza tym nic nie boli i nie wymiotuje,ale tak jak ty szbko przybieram na wadze i od 6 tygodnia juz nie wchodze w swoje spodnie i zakupilam ciazowki,nie zamierzam uciskac moich bobaskow,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Jeszcze raz wszystkim dziękuję :-) :-) :-) NJ32 to tylko się cieszyć, że nie dopadły Cię ciążowe dolegliwości. Oby tak dalej :-) Kushion ja swoje pierwsze spodnie z gumką kupiłam dość wcześnie, mnie brzuchol szybko poszedł do przodu. Także rozglądaj się powoli za nową garderobą, nie ma co się ściskać :-) I mialam Cię spytać, ale jakoś mi uciekło, na usg serduszkowym byłaś z mężem? jaka była reakcja? Przepraszam, jeśli pisałaś i nie doczytałam :-) To już nie cały miesiąc i urlopik, udanego wypoczynku życzę :-) Nadzieja Laura ładnie rośnie, Zuza ma 9,8kg i 80 cm. A z tymi ząbkami, to faktycznie jak dziąsełka takie opuchnięte, to tylko patrzeć jak wyjdą górne. My dalej czekamy dalej na "4" i coś nie chcą wyjść. Tylko patrzeć jak Laura zrobi pierwszy samodzielny kroczek :-) A powiedz, Laura umie już otwierać sobie szafki, u nas to zmora, musieliśmy poprzyczepiać dodatkowe magnesy, ale pewnie na długo nie wystarczą :-) Magia z Zuzą w klinice byłam tylko raz, ale i tak doktorek się zdziwił. A co do kaski to już tylko gotówę zabieram hi hi hi ;-) Pry pierwszym IVF szło tak kiepsko, a teraz wreszcie coś zaczęło się układać, kto by pomyślał, że właściwy dobór protokołu i leków może tyle zmienić :-) Rany, ale zleciało .... dopiero co beta, połówkowe, a teraz tylko patrzeć jak nam znikniesz na chwilkę. Powiadasz, że jesteś już gotowa i spakowana, to tylko łatwego porodu pozostaje Ci życzyć :-) No i nie zapomnij wstawić fotki brzuszka na nk póki jeszcze w dwupaku jesteś :-) Ines gratuluję pierwszych pieniążków z ZUS, fajnie że wypłacili bez problemów :-) U nas też się 7 zapłodniło i podzieliło, oczywiście nie wytrzymałam i zadzwoniłam do kliniki, 5 dzieli się bardzo ładnie, a dwa troszkę wolniej. Tak więc czekamy dalej na blastusie :-) Czy Ty zawodowo masz coś wspólnego z projektowaniem, a może skończyłaś szkołe plastyczną albo coś podobnego - masz super pomysły, skąd Ty je bierzesz :-) Emmi jejku co Ty piszesz, gdzie jak gdzie, ale w kościele Ci nie ustąpili :-( Wiesz, nie chcę Cię straszyć, ale jak córeczka będzie miała talent do malowania, to nawet zmywalna farba nie pomoże. My też mieliśmy kilka miesięcy temu piękne jasne ściany, mieliśmy he he he ;-) Super metraż bedzie miała Mała jak podrośnie :-) Tobie równiez gratuluję pierwszych ciążowych pieniążków - wczasy pod gruszą i te świąteczne dodatki pewnie nie były "ozusowane" i nie weszły w podstawę zasiłku, to raczej zasługa innych składników, np. premii :-) a kolor mury pozostał szary? :-) Akif robiłaś już tą glukozę, jaki wynik? :-) Superburek gratuluję rocznicy ślubu, wszystkiego najlepszego na kolejne latka :-) Mam nadzieję, że po treningu dostałaś chociaż kwiaty i były przytulańce :-) a jak czuje się synek znajomych, mam nadzieję że już nie wyjada leków :-) Widzę, że urlop był udany i intensywny :-) Ewcia ale poszalałaś na weselu i jeszcze wystarczyło Ci sił na poprawiny, Ty nasz twardzielu :-) oj, z tymi mebelkami doskonale Cię rozumiem. Ja troszkę zwlekałam z ostatecznym wyborem, bo tyle się działo i ostatnio dowiedziałam się, że czeka się nie do 4 tygodni tylko 6 tygodni, i nie wiem czy uda się wszystko dopiąć na 1 urodziny Zuzy :-) A może zacznij powoli prać i prasować, bo potem jak mebelki przyjadą to nie będzie kiedy się tym zająć, no i nigdy nie wiadomo kiedy maleństwo zechce przyjść na świat :-) Iwi jak tam dzisiaj samopoczucie? :-) Lenka spokojna czy dokucza mamusi :-) Emka przywieźli Ci łózeczko? Tylko pozazdrościć zdolności, pewnie śliczny wyszedł Ci ten śpiworek, a jak idzie szycie kołderki :-) Gratuluję piątej rocznicy ślubu, wszystkiego najlepszego na kolejne 5 latek i więcej :-) Maju kiedy macie to badanie słuchu? Masz jakieś podejrzenia, że może coś być nie tak? Mam nadzieję, że to tylko profilaktycznie :-) Sabiba super pomysł z tym wyjazdem na rehabilitację, daj znać jak będziesz wiedziała coś więcej :-) Cieszę się, że trafiliście do tej pani doktor, mam nadzieję że pomoże Gabi :-) Gosia oj, to już połowa za Wami, gratuluję córeczki :-) Przykro mi z powodu napięć z mężem, tak niestety jest - tam gdzie stres są i kłótnie. Mam nadzieję, że już jest między Wami lepiej i wszystko się poukładało. A domek udało się Wam już wykończyć? Gratuluję ząbków u Sabinki, oby jak najszybciej zaczęła użwyać ich już tylko do jedzenia ;-) Jak Ci się podoba nasza służba zdrowia? :-) Idea a co u Ciebie i Tomaszka - ząbkowanie, może pierwsze raczki? :-) Edysia hop hop, co u Was :-) Malinka czytasz nas jeszcze? co u Ciebie, startujecie w lipcu? :-) A nam Zuza zrobiła dziś psikusa. Jest na etapie nauki samodzielnego jedzenia, tzn. daleka jeszcze do tego droga, więcej czasu zajmuje sprzątanie niż samo jedzenie. Najważniejsze, że chce i próbuje :-) A dziś, zostawiłam ją w foteliku z ulubioną kaszką i poszłam rozwieszać pranie, a Zuza wpadła na genialny pomysł nakarmienia kaszką psiaków, i jaką radość z tego karmienia miała :-) Pozdrawiam Was gorąco :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia witaj u nas, gratuluję bliźniaków :-) Doczytałam ze stopki o problemach z serduszkiem jednego maluszka, zaciskam mocno kciuki za jutrzejsze usg, oby wszystko było w porządku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Kasia-oj tak otwiera szafki i wywala z nich wszystko maz kupil juz zabezpieczenia ale chyba troszke za malo ;) no i szuflady tez sie spodobaly...sama nie wiem skad ona bierze tyle sily :) a Zuza widac nie chciala zeby psiaki byly glodne hihi mala cwaniara wie ze trzeba sie dzielic :) Andzia-Witaj u Nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja jak obserwuję Zuzę i jej genialne pomysły, to zastanawiam się skąd takie maluchy je biorą :-) Spróbujcie z magnesami, nam troszkę pomogły, bo te zapięcia na uchwyty szybko rozpracowała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×