Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

wlasnie doczytalam Kushion :) hm ja bym sie nie szczepila... Czy wiadomo jak plod reaguje na taka szczepionke? jezdzac do pracy nie unikniesz ludzi w autobsie,czy metrze,ale ryzyko zachorowania na swinska grype nie jest chyba wysokie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie czytałam, że najlepiej (jeśli już) poczekać do drugiego trymestru. Choć rozmawiałam z moją szwagierką, ona jest zawodowo związana z medycyną i ona odradza. Pomijając fakt, że szczepionka nie jest szczegółowo przebadana to przypomniała mi, że po szczepieniu na grypę przez kilka dni mogą wystąpić objawy grypowe. Nie wiem, na razie poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion Ja skarbie bym sie nie szczpila,po co stwarzac jakiegowiek ryzoko i dodatkowy stres,buziak.a poz tym jak sie czujesz?ja wyjatkowo dobrze,nadal wymioty mi nie dokuczaja,czasmi glowa pobolew,i plecy z ty na dole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Kasia- trzymam kciuki,musi sie udac>) emmi fajnie zy u ciebie juz nie dlugo:) ja nie moge sie doczekac kiedy bede kupowac ubranka i szykowac pokoj dla moich niunkow.poki to musze powoli zaczac szukac zlobka,bo u nas ciezko jest znalesc a ja dlugo na macierzynskim nie posiedzie,tylko narazie nie jestem doknca pewna czy na dwojeczke,bo wiecie z tym najmniejszym to roznie moze byc,chociaz ja jestem pelna nadziej ze musi byc dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko kobietki :) No i mamy gorne zebole tzn wybijaja sie 3 na raz...wiec w sumie mam 7 ojej szybko to wszystko idzie i w miare mala to znosi oby tak dalej :) -Kasia-piekne masz zarodeczki w brzuszku odpoczywj teraz jak najwiecej a ja trzymam kciuki za wgryzanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Żeby nie było - brzuchol dodałam na nk, sam bo sam za to wielki:) Powiem szczerze miałam w planach rodzic w ten weekend, niestety lena takich planów nie miała:) Spojenie łonowe dokucza mi coraz bardziej i mam powoli dość... obracanie w nocy i chodzenie to nie jest fajna sprawa- a ja raczej z tych ruchliwych. Ale co zrobić.... Niestety nie mogę spróbować sposobów typu: mycie okien, chodzenie po schodach, sprzątanie... bo wszystko to robiłam w trakcie remontu i nic..:) Widać moje ciało jest zachartowane :d Mogłabym się poseksić- ale niestety ochoty brak przez to bolące spojenie łonowe...:( Ja na allegro planuje też nianie elektroniczną: http://allegro.pl/elektroniczna-niania-philips-avent-scd510-scd-510-i1682849318.html używa któraś z Was? Pozatym weekend czerwcowy spędziłam na leniuchowaniu... bo jak tu robić plany jak człowiekowi nic się nie chcę:) Ale co tam należy mi się trochę odpoczynku.. taka moja dewiza na ten weekend. Przyznaję, że teraz mogę spać całe dni- w przeciwieństwie do ciebie IWi jak widać... Emmi- oj tam stres do porodu, ale przynajmniej wiadomo jako coś że dziecku trzeba antybiotyki podać bo matka ma cytomegalię. Wszystko inne już zbadałam na szczescie...:) Dokładnie tak pomyślałam, jak się coś nie przyda można dać komuś albo sprzedać- a jak mąż będzie miał w sklepie kupić to kupi pierwsze z brzegu i to za mega kasę... a po co:) Torbę termoizolacyjną kupiła tommee tippa - zatem jak co Aventa butelki też się tam zmieszczą, bo są mniejsze... Mam nadzieję, że wieczór był udany :) A jak Twój kręgosłup? Kushion- no ta twoja opowieść masakra, ale na szczęście masz wspaniałych rodziców którzy walczyli... na grype bym się nie szczepiła, nie znam się ale skoro to nie jest standardowa procedura to po co los kusić... A i Bianka mi się podoba, koleżanka ma córeczkę i jest niesamowita...:) superburek- to zazdroszczę, bo mnie wkurza to wstawanie w nocy najbardziej:) Ale to w sumie żaden problem... tyle, że uciążliwe. Jak się dziecko bardzo rusza to położna radziła się obrócić bo pewnie mu niewygodnie- głównie na prawym boku. Chociaż ja czasem śpię na prawym jak lewy mi ścierpnie... bo jakoś trzeba spać. Jeszcze kilka nocy przed nami w końcu... A poza tym dobrze się miewasz? gosia- mi się Liliana bardzo podobała, to też był jeden z moich typów. Sonia ładnie, ale miałam psa o tym imieniu przez wiele lat zatem u nas by odpadało. Za to lilianka super:) Ale najważniejsze co by wam się podobało a nie komuś, w końcu to wasza córeczka:) Andzia- fajnie, że opisałaś co u Ciebie i jaka opowieść. Jeszcze trochę na naszym forum sie lepiej poznamy:) Kochana zobaczysz czas szybko zleci... pierwsze tygodnie się dłużą a potem przynajmniej mi czas poleciał zanim się obróciłam już trzeba było wszystko kupować szykować na przyjście maluszka... Trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze słońce i nie martwić się na zapas... bo dzieciątka muszą mieć zrelaksowaną i szczęśliwa mamę:) Kasiu- no i masz skarby ze sobą... teraz odpoczywaj i dbaj o siebie, wszystko musi być dobrze:) nadzieja- ząbków tylko pogratulować... no, no już cale 7:) Idea- ty to co fotkę lepiej wyglądasz, mąż musi być zachwycony:) A tomaszek czadowy... i ten uśmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, czuję się dobrze, fakt, że dokuczają mi nudności, chwilami dość mocne. Najgorzej jest chyba jak nic nie robię, leże. A na leżenie ostatnio mam dużą ochotę :D:D Ale ogólnie jestem w siódmym niebie! Też nie mogę się doczekać ubranek ale na to jest dużżoooo za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki kochane, znów mam zaległości:):):) u Was... Magio i Kushion, bardzo mi miło, że pytacie jak się miewam... Właśnie od trzech dni wypoczywam i przyznam, ze się miewam, odpukać jakoś lepiej niż dotychczas. Poza jedną rzecza, chyba bardziej charakterystyczną dla dalszego etapu zaawansowania, ale cóż... taka moja uroda. W pierwszej ciąży gdzieś około 30 tc zaczęło się coś, co utrudniało mi trochę chodzenie. Jakoś tak pociesznie rozchodziły mi się więzadła miednicy i chyba spojenia, że po każdym dłuższym spoczynku, a pod koniec na stałę miałam taki bardziej kaczy chód niż normalny. Teraz to się już zaczęło. Po dłuższej przejażdżce autem, czy po śnie wstaję i nim się "rozchodzę" to chodzę bardziej kiwając się na boki niż normalnie:), ale nie ma co narzekać. Chyba odpoczynek sprawia, że jakoś mi lżej i w ogóle, oby to też oznaczało, ze z maleństwem też dobrze:) Kushion, Twoja historia, którą opowiedziałaś jest niesamowita. Też podziwiam Twoich rodziców no i Ciebie. Też leczyłabym dziecko za wszelką cenę, ale przyznam, że chyba początkowo nie wierzyłabym w powodzenie... Wspaniale, że tak się skończyło i że jesteś zdrowa!!! Co do szczepienia, o którym mówisz, nie ryzykowałabym. Jeśli chodzi o zwykłą grypę to w ciąży jakichś kategorycznych zakazów szczepienia nie ma. Przed pierwszą ciążą szczepiłam się na grypę co roku, więc i w ciąży jesienią (przełom 2 i 3 trymestru) zastanawiałam się nad szczepieniem i w sumie dwu ginekologów mi to odradziło. Jeśli nie jesteś w jakiejś szczególnej grupie ryzyka to odpuść... Cieszę się, jak piszesz, ze jesteś w 7 niebie:) Magio, ściskam kciuki to już prawie prawie:), a co do karmienia piersią to nigdy nic nie wiadomo. Jedne kobiety to uwielbiają, inne uważają za większy koszmar niż całe rodzenie;), jednym przychodzi to tak łatwo, a inne borukają się to z kryzysami, to z zastojami itd. itd., co człowiek to inny i najlepiej chyba podejść bez konkretnego scenariusza:) Bardzo dzielna z Ciebie dziewczyna, znosisz ten trzeci trymestr wspaniale i dzielnie:) Kasiu, super, że już po transferze, trzymam kciuki:) Dziewczyny, któraś pytała o szczepienia. Szczepiłam małego szczepionkami skojarzonymi Infernix, DTpa i jeszcze mmnóstwem pewno innych rzeczy, ale nie mam teraz przed sobą jego książeczki. Byłam bardzo zadowolona. Mały nigdy nie miał ani odczynów poszczepiennych, ani nie gorączkował, nic. W zasadzie żadnych skkutków ubocznych dotyczących szczepień. Jedynie pamiętam, że miał odczyn po szczepieniu na gruźlicę, ale to normalne, że wystąpi po czasie i o tym uprzedza pielęgniarka. Z drugiej strony nie szczepiłam go innego typu szczepionkami i nie wiem, być może te inne też tak dobrze znosiłby. Napewno jednak jest to ułatwienie i dla dziecka (mniej kłucia) i dla mamy. Jakoś nigdy nie znajdowałam przyjemności w nawiedzaniu przychodni, więc jeśli można to ograniczać:), to byłam na to chętna. Szczególnie, że maluch zimowy, więc tego ubierania i rozbierania w przychodni mnóstwo, a mój syn do spokojnych i cierpliwych nigdy nie należał:) Nie szczepiłam synka przeciw rotawirusom. Zaszczepiłam na pbeumo i meningokoki, ale jak już był starszy i miał szansę zetknąć się z dziećmi przy zabawie. Teraz planuję szczepienie na ospę, ale to tak szczerze mówiąc raczej zapobiegawczo ze względu na malucha. Muszę wnikliwie poczytać, co dziewczyny piszecie, bo jak na razie ja mam pierwsze wolne od dłuższego czasu, a mój mąż długi weekend i leniuchujemy do bólu:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jakoś ostatnio rzadko zaglądam na forum, nie zawsze mam czas, nie zawsze mi się chce i jeszcze po tych schodach dreptać, bo nie mamy laptopa, a komputer stoi u góry z braku miejsca. Ale staram się być na bieżąco, choć nie zawsze piszę. Magia dziękuję za te materiały, z pewnością się przydadzą:) Kasiu cieszę się że maleństwa są już z Tobą!! Trzymam kciuki żeby zostały tam na 9miesięcy:) A co do łóżeczka, to miało być w piątek, ale jeszcze nie przywieźli, myślę że jutro już będzie:) Akif to dobrze że jednak nie masz podwyższonego cukru! Nic fajnego ta cała dieta itd Andzia cieszę się że serduszka ładnie biją, jestem pewna że mniejszy maluszek wkrótce dogoni większego i razem będą sobie rosły w równym tempie;) Nadzieja gratuluję kolejnych ząbków u Laurki:) A u mnie dobrze, mały od wczoraj prawie cały czas kopie, ciągle brzuch mi się kołysze:) Najbardziej wieczorem, ale bardzo mnie to cieszy, lubię patrzeć jak brzuszek podskakuje:) Kilka razy nawet dosyć boleśnie kopnął, ale trwało to dosłownie sekundę. We wtorek idę na badania, a 6 lipca wizyta, jestem ciekawa jaki duży już jest nasz maluszek:) Jak dłużej stoję albo chodzę, to czuję cały jego ciężar na dole i uciska mi na pęcherz, mam nadzieję że to nic takiego, ostatnio z szyjką było wszystko w porządku. Miłej niedzieli dziewczyny! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi- ja też u nich kupiłam sterylizator, laktator a teraz kupuję u nich nianię elektroniczną;) najtaniej i po co przepłacać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kasiu trzymamy kciuki za betke wysooooooookaaaaaaa superburku nie taka mloda w tym roku koncze 28 lat po prostu nie od razu po maturze poszlam na studia lecz najpierw na dwuletnie studium a potem studia. ja mam sterylizator i podgrzewacz w jednym,wygodniej,fakt na 1 butelke ale nie mam ich az tak duzo wiec pol godzinki i podgrzewam kilka butelek po kolei,w podrozy tak jak ja nie mialabym mozliwosci 2 urzadzenia wozic i to jedno wieksze, i tu nagrzewam wode do 40 C a takze sloczki podgrzewam. kushion ja bym sie rowniez nie szczepila nadziejo gratuluje zabkow magia heh maz twierdzi ze wygladam lepiej jak przed ciaza hihi fakt ,nawet mniej waze,jemu sie podoba aczkolwiek mowi by wiecej nie chudnac juz:)a Tomaszek faktycznie jest przecudny i juz pozuje do zdjec.a ty masz uroczy brzuszek mamo urwisa czy juz powiedzieliscie Piotrusiowi o rodzenstwie? gosiu czekamy na fotke brzuszka my wczoraj chodzilismy na sushi,maz mnie namawial kilka lat ja nie chcialam sprobowac i glupia bylam ,maz mial racje(jak zwykle zreszta w takich sprawach)ze jest pyszne,kiedys fasolki po bretonsku wogle nie jadlam(niewiadomo dlaczego nie chcialam nawet sprobowac)maz ,jeszcze wtedy narzeczony namowil i dzis to moj przysmak.sushi tez pozdrawiam i ide odpoczywac dzis bylismy w wesolym miasteczku i nachodzilismy sie sporo pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magia- super masz brzuszek, tez mam kształt dość podobny:) Wczoraj mi koleżanka powiedziała, że jednak lepszy jest laktator elektryczny, oczywiście ja już kupiłam ręczny:( Twierdziła, że kilka razy po 3-4 godz. dziennie ściągała pokarm, żeby pobudzić laktację itp i że ręcznym to by nie dała rady. No trudno moze na początek ten mi wystarczy, a w razie czego może zechce mi sprzedać swój:) Torbę termoizolacyjną też musze jakąś kupić. a jaką wanienke kupiłaś? Kushion- faktycznie sporo przeszłaś w dzieciństwie, dobrze że to już tylko wspomnienie. A co do szczepienia, to ja bym też Ci odradzała, ja sie nigdy nie szczepię na grypę, bo co roku są nowe szczepy więc chyba nie ma sensu. idea- ja też bardzo lubię sushi, a w ciąży nie zalecają, ale robimy czasem w domu z wędzonego łososia i smakuje podobnie:) Też planuję po porodzie ostro sie wziąść za gimnastykę. Chcę codziennie biegać na bieżni i może uda się wyskoczyć jeszcze na jakiś aerobic typu shape czy ABT. Czyli niedługo zaczynacie starania o drugiego bajbuska:) Kasiu- cały czas myślę o Tobie, mam nadzieję, że się dobrze czujecie:) superburku- fajnie Ci na wsi, przynajmniej masz świeże powietrze. andzia- wiesz ja na samym początku też miałam mieć bliźniaki, ale jeden był nieco mniejszy i pewnego dnia zniknął, ale u mnie to był dopiero 6 tc. Wierzę, że Twoje maluszki zostaną z Tobą do końca:) nadzieja- gratuluję ząbków:) emka- fajnie ze Twój mały tak kopie, bo moja córeczka to spokojna raczej jest i czasami mnie to martwi. Codziennie licze ruchy i 9-10 jest ale wcześniej było ich więcej. Może teraz jak już się odwróciła główką w dół to jest jej mniej wygodnie... Mnie ta pogoda, taka szara, ponura nieco dobija. Mogłoby być już ciepło, oby nie za ciepło:) Ja dziś kupiłam na allegro kosmetyki dla małej z musteli, sudokrem, dla siebie jakiś krem i wyszło 300zł więc nieźle:) Potem najwyżej przerzucimy się na johnsona. Dziś chcę zrobić liste brakujących rzeczy i powoli to wszystko uzupełniać. Te zakupy to wiadomo szarpią po kieszenie, ale to straszna przyjemnosć jest:) Poza tym poprałam dziś kocyki i pieluszki i na razie wszystko mam na bieżąco poprane. Jutro poprasuję i będzie gotowe. Dziewczyny, a czy można jeść maliny i pomidory jak się karmi piersią? W ogóle to ciekawa jestem jak to będzie z tym jedzeniem. Mam koleżanki co po porodzie jadły praktycznie tylko ryż i gotowanego kurczaka, bo dziecko miało skazę białkową. Mimo takiej diety, mała ciągle miała nowe uczulenia i ma je do dziś (ma 2 lata). Mam też inną koleżankę, której synek (7 misięcy) też ma skazę białkową i ona je wszystko oprócz mleka, bo tak jej zaleciła alergolog. Fakt, że ma na buzi takie czerwone plamki, ale ogólnie nie jest źle. Sama już nie wiem, zobaczymy:) ale ola i olafasola-napiszcie co u was! miłych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibicująca
Emmi z początku jadłam raczej gotowane ale postanowiłam zjeść jabłko,może 2 tyg po urodzeniu i wysypało mu pupę ale następnym razem już mniej i potem już nie.Nasz pediatra mówił żeby jeść wszystko ale najpierw nieduże ilości a z nabiału przetwory a nie duże ilości mleka.Kurczak w dużych ilościach no nie wiem bo są hormonalnie napędzane do rośnięcia i to może odbić się na dziecku.Oprócz wzdymających typu kapusta fasola i groszek.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi- wanienkę mam jakąś zwykłą rozmiar 100 na stelażu, taka jaka była u nas w skepie dla maluchów:) Nic specjalnego, zwykła wanienka ale tu akurat nie ma co przepłacać. A na sutki podobno bephanten świetny zatem kup sobie przed pójściem do szpitala... Laktator kupiłam ręczny, bo taki da radę a ja nie mam zamiaru na siłę karmić zatem jak na razie nie widzę potrzeby elektrycznego... jak coś można w każdej chwili kupić:) A podgrzewacz potrzebuję taki, który da radę w samochodzie- bo my dużo jeżdzimy i niestety czasem trzeba będzie coś w trasie podgrzać:) A czego nie kupimy teraz kupimy po porodzie... w końcu sklepów pełno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ramach przyspieszania porodu byłam na ponad godzinnym spacerze, weszłam po schodach kilka razy, posprzątałam cały dom i to dokładnie i co.... i nic:) Wiem, wiem mam jeszcze czas- ale co tam spróbowałam tych metod nie sprawdzających się jak widać u mnie... Poszukam innych... heh miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magia80- Ty nie szalej za bardzo. Te metody pomagają jak sie jest już w 40 tygodniu, a Ty do terminu masz jeszcze tygodnie:) Daj jeszcze małej podrosnąć:) Ja też bym chciała taką na stelażu wanienkę ze względu na mój kręgosłup:) No muszę kupić ten krem na sutki, bo słyszałam, że dla niektórych kobiet karmienie to naprawdę mega ból. Ja też nie zamierzam się jakoś zabijać o to karmienie, bo dzisiejsza żywność jest tak przepełniona chemią, że naprawdę ciężko zdrowo sie odżywiać. Czasem myślę, że to mleko modyfikowane nie jest takie złe, a ma przynajmniej np. substance przeciwalergiczne. Fakt, nie ma przeciwciał, ale koleżanka karmiła 1,5 roku synka a i tak ciągle choruje, więc chyba nie ma reguły. Dziewczyny, a przygotowujecie jakoś sutki na karmienie - jakieś masaże czy co?? kibicująca- dzięki za rady. Tak tez myślałam, ze jak warzywa i owoce to raczej gotowane. Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a jakiej firmy pieluszki kupujecie na początek i jakiej firmy wkłądki laktacyjne polecacie? oj jak już późno, zmykam do kąpania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi ja kupiłam pieluszki pampersa 1 ale nie dużą paczkę, zobaczę jak mała zareaguje... jak by czasem miała jakieś uczulenie mąż kupi inne;0 A wkładki kupiłam tak jak podkłady poporodowe bell, też po jednej paczce i potem dokupię te albo inne w zależności czy będą potrzebne a jak się nie spodobają to inne.. Wiesz ja sobie zdaję sprawę z tego terminu 37 tyg - ale martwię sie tym bolącym spojeniem łonowym i coraz bardziej mi dokucza. A straszą mnie tu, że czasem może się rozejść... do lekarza mam na 7 lipca, może dotrwam to zapytam. Ogólnie bym nie marudziła i zniosła ból jak bym miała pewność, że to nic nie znaczy i tak ma być. Zobaczymy...:) Stelaż z wanienką mnie 80 zł kosztował i też uważam, że szkoda kręgosłupa. idea= to po drugim dzieciątku będziesz mega laseczką, skoro teraz lepiej niż przed ciążą:) mamo urwisa= o własnie kaczy chód to świetne określenie... od kiedy bolą mnie kości łonowe tak wyglądam jak chodzę:) Kaczuszko- kangurek... no cóż, przynajmniej mam to gdzieś w obecnym stanie:) Miłego leniuchowania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Wróciliśmy już z urlopu i co tu dużo gadać było bosko :) Pogoda wspaniała - ok. 20st i wiatr! Raj dla mnie. W końcu pooddychałam normalnie i odpoczęłam :) A od dzisiaj znów praca. Już niedługo dzięki Bogu :) Dopiero dzisiaj się odzywam bo po burzy u nas we Wro nie miałam netu cały weekend. A widzę, że tu u Was się tyle dzieje! Pół dnia będę nadrabiać zaległości. Dlatego teraz tylko o tym co u nas, a jak się ogarnę z tym co się działo to do każdej z Was skrobnę. Mam chyba problem z wózkiem bo nigdzie nie ma tego co chcemy... Dramat jakiś i już zaczynam się stresować bo nie wyobrażam sobie innego wózka. Zaraz będę obdzwaniać wszystkie sklepy :) Ja czuję się dobrze :) Mam masę energii i raczej nic mi nie doskwiera. Czasem coś zaboli czy pociągnie, ale ogólnie nie ma co narzekać :) Tylko coraz gorzej mi się śpi, a rano trzeba wstawać... I coraz większe schizy łapię, żeby z małą było wszystko OK. Żeby dziewuszka zdrowa była! No ale chyba nie ma co się na zapas martwić. Ogólnie to już się z mężem nie możemy doczekać naszego pisklaka :) A młoda jest bardzo oszczędna w "czułościach" i coś nie chce się za bardzo kitwasić w brzuszku. Jest bardzo spokojna! Jedyne co to się przekręca chyba z boku na bok, ale nic nie kopie, łapek nie wyciąga. Jedyne co to zauważyłam, że chyba od czasu do czasu czkawkę ma :) I chyba dalej leży dupką w dół bo jedyne co czuję to nagłe uderzenia w pęcherz, a od pępka w górę jak się ładnie ułoży to mam same twarde i duże elementy (czyli przypuszczam, że główka i może plecki...). A jak to jest u Was kochane? Jak czujecie swoje skarby? Jak to jest jak dzidzia jest już główką w dół? My w środę mamy usg to zobaczę, może już fiknęła koziołka tylko o tym nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale_ola- fajnie że napisałaś. Super, że wypoczeliście i że urlop się udał. Moja mała też właśnie mało się rusza, ale staram się liczyć te ruchy i pani gin mówiła że jak dwa dni pod rząd będzie mniej niż 10 to warto podjechać do szpitala na KTG. Tak chyba zrobię w razie czego, bo szpital mam 1000 m od domu, więc lepiej sprawdzić niż się stresować. Ja Ci powiem, ze nie czułam jakoś wyraźnie tego momentu jak się odwróciła i potem też czułam przy pępku takie coś dużego, ale to musiały już być kolanka albo pupka chyba a nie główka:) Może u Ciebie też już mała jest gotowa. Też akurat w środę mamy usg ale ja mam to ostatnie 3D to zobaczymy jak tam. A co do wózka, to nie moga zamówić Ci w Askocie? Jutro się widzimy na szkole, to może uda się troszkę pogadać:) magia- to musisz faktycznie spytać o to spojenie swojego gin. Ja mam też czasem takie bóle, ale tak na 1-2 min i przechodzi, a od kilku dni to w ogóle takich nie miałam. Za to w sobotę rano najpierw mnie muliło, a potem miałam przez pół dnia taki ból brzucha jak na @. Wzięłam no-spę i przeszło. Zaraz wpada do mnie koleżanka na ploteczki, miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale_ola>witaj po urlopie :) Kasia>jak samopoczucie? Emmi/magia czy do tego sterylizatora Aventu wejda butelki Tommy Tippee? czy jak sie zdecyduje na firme Avent to i butelki tej firmy bede musiala kupowac?jak to wyglada w praktyce? ja od rana mam dola! mam zrobic usg w 32tc,dzwonie dzis by sie zapisac,a tu najblizszy termin 21.07!babka kaze mi dzwonic codziennie i dowiadywac sie,czy sie jakis termin nie zwolnil!!!na 15.07 mam wizyte,na ktora powinnam wziac juz opis tegoz wlasnie usg.... do tego gotujac zarcie dla psa oparzylam sie w brzuch,co prawda lekko(mam mala czerwona plamke)Tymek sie rusza,wszystko ok,ale i tak sie stresuje :( zaraz ide na spacer do lasu,to moze mi sie humor poprawi... pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek- zakładam, że butelka TT się mieści do sterylizatora aventu ...ale odpowiem jak tylko dostanę paczkę- przewiduję dziś bądź jutro. To wsadzę butelkę i dam znać:) To taka miska w sumie jest, ja założyłam że da radę to mam nadzieję, że nie będę musiała teraz butelek zmieniać:) Podobno dzieci mają swoje upodobania... A z tym usg to jakaś masakra, no jak tak może być że nie zapiszą Cię wcześniej jak masz takie zaawansowanie ciąży? Emmi- zapytam, zapytam. Mnie boli cale dni w zasadzie a w nocy jak się obracam to masakra... Nawet mąż mi czasem pomaga wstać na siku tak mnie "napieprza". A wiesz mnie czasem boli brzuch na @ ale samo przechodzi , ciekawe dlaczego... hmmm. No moja mała raczej z tych ruchliwych byla cały czas , zresztą zdegradowała mi prawą nerkę i troch ę lewej;) Pewnie za mamusią ma za dużo energii, hehe. Teraz zrobiła się spokojniejsza i czasem pukam do niej, żeby sprawdzić czy tam się dobrze miewa. Zresztą im dalej w ciąży tym dziecko spokojniejsze, pewnie jej tam ciasno;) Stwierdziłam ostatnio, że ja to mam mały brzuch podług tych lasek co do gina chodzą ze mną... niektóre to mają mega brzucholki. A do tego leży mi z lewej strony ciała i nie lubi jak leżę na lewym boku- zatem ja raczej sypiam na prawym- bo inaczej się wierci nie z tej ziemi... Emmi a jak ten twój kręgosłup- coś lepiej? Ola_fasola- a co u Ciebie skarbie? Nic się do nas nie odzywasz, napisz jak się miewasz bo tęsknimy :) Mam nadzieję, że wszystko u Was dobrze tylko tutaj nie zaglądasz za często. Jak już zainstaluję gg to się odezwę:) Kasia- a co u waszej trójeczki? Jak się miewacie? ale_ola= zazdroszczę urlopu... oj tak bym chciała jeszcze nad morze skoczyć, ale może kiedyś indziej;) Coś czuję, że w tym roku mi się nie uda wakacjować. Spokojne dziecko w ciąży to może spokojne po urodzeniu? Oby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie superburku ja tez kilka razy oparzylam sie w rozne iejsca ale tomaszek nie ma na szczescie zadnych znamion,podobno nie mozna chwytac w to miejsce zaraz po oparzeniu,a moze do innego gina sie uda zapisac? a nasz maluszek juz raczkuje co prawda do tylu tylko i wokol wlasnej osi,takie raczkowanie przez pelzanie ale zawsze to cos hehe kupilismy mu krzeselko do karmienia to bardzo mu sie podoba,jeszcze hustawke chcemy kupic by mial zajecie heh ale ola mnie maly wcale nie kopal praktycznie on bardziej sie wiercil i wystawial rozne czesci ciala np nozke raczke hehe on od poczatku byl ulozony glowka w dol i tak zostal,a bole ojej to pod koniec lazilam i wstawalam rano jakby mnie ktos w dupke nakopal ,ledwo przewracalam sie na bok w nocy kasiu dziekuje za zyczenia dzis Tomaszek skonczyl 7 miesiecy a jak tam Zuzia?co umie nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze odniosnie pampersow ja od poczatku stosowalam 2 pampersa,jesli wasze dziec beda wazyly wiecej niz 3 kg po urodzeniu to najlepiej zaczynac od 2,one sa od 3-6 kg.jedynek wogle nie uzywalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczescie nie dotknelam sie w to poparzone miejsce tylko szybko odsunelam koszulke od brzucha!czytalam,ze z tymi znamionami to nieprawda...oby! co do usg to ja chodze do przychodni przyszpitalnej,w innym wypadku bede musiala placic za to badanie, zobaczymy,zadzwonie po 1.07 do mojego doktorka,bo terazz jest na urlopie,wiec mu glowy zawracac nie bede :) magia>czekam wiec na wiesci w wiadomej sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie, ale dzis pospałam:)))) superburekto masz osobno usg a osobno wizytkę? nie stresuj sie i idz prywatnie gdzies. Ja tez mam sterylizator Aventu ( jedyna rzecz jaka mam :) a butelki planuje tt. z tego co czytałam to pasuje- tam wejdą rożne gadżety-smoczki, gryzaki itp. Ale nie wiem czy mając butelki t.t muszę mieć podgrzewacz też z tt. chyba tak??? Mój Leoś w dzień nie jest aktywny, czuję Go późnym wieczorem-ok 22 godz no i rano w dzień rzadko albo 1-2, ale czytałam że w tym, czasie maluch spi po 20 godz. Mam wrażenie że od ok 3 dni jest aktywniejszy ale może wcześniej było za wcześnie. Co do ułożenia to na ostatnim USG był główka w dół ale nie wiem czy akurat wtedy czy jeszcze sie kręci-pewnie tak. Emmi te 10 ruchów to chodzi o 10 uderzeń w sumie czy że 10 razy w ciągu dnia powinnaś czuć o różnych porach? Co do kąpieli to chyba żadna z Was nie planuje wiaderka??? Kiedy mieszkałam w Holandii kupowałam koleżanka kosmetyki sebamed http://esentia.pl/SebaMed_b93.htm widzę ze są w Pl -pamiętam ze bardzo chwaliły-słyszałyście o nich????? Ostatnio na nk natknęłam się na laskę -u kogoś z moich znajomych-urodziła malca 62 cm, jak miał 2 msc miał 76 cm!!!! he he maskara do Mutsy by już nie wszedł, wiem że to rzadkość ale bywa:) Idea już pisałam pod fotkami jak super wyglądasz:) a nogi...:) ach naciesz się figurką i kolejny maluszek za 2 latka-różnica 3 lata ( moja sis jest 3 lata starsza) jest super wg mnie-kiedy starsze może iść do przedszkola bo z dwójka maluszków nie jest łatwo. Szkoda że mi lata już nie pozwolą na taka różnicę:) no chyba że zwariuje ale teraz marzę o jednym:) Gratuluję zaliczenia roku:) Ja na jakiś czas jestem wyleczona z podnoszenia kwalifikacji- mając dwa tytuły mgr - zarabiałam w ubiegłym roku 1100 zł w urzędzie pracy...żałosne!!!!!! Marzy mi się znalezienie pracy w przedszkolu lub szkole( jedyna szansa na większe pieniążki) -może jak 6 latki pójdą do szkoły coś się ruszy i będą przyjęcia- nie tylko na zastępstwa... :)wtedy byłabym chętna na podlodówkę o kierunku jaki byłby pożądany w danej placówce. A jak ogólnie w Moskwie- tam pełna cywilizacja i dolary:) A jak długo M jeszcze tam zostaje- bo pewnie ma kontrakt jakiś? może pisałaś kiedyś ale nie doczytałam. Kasiu jak się czujemy???:))))))))))))) ale ola super że wakacje udane:) pogoda w sam raz dla Ciebie bo ci co pragnęli słonka pewnie narzekali:) podróż dobrze zniosłaś?objadłaś sie rybkami?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,Ines osobno jest wizyta,rowno co 4 tygodnie,a oddzielnie usg :) patrze wlasnie na angielskim ebay'u sterylizatory TT i chyba poprosze szwagierke o kupno :) ona wlasnie urodzila syna 5kg i 65 cm!!! o tym juz kiedys pisalam.... ale jest cos lepszego!owy malec pozarl to moje zelazo,dzis bedac na badaniach przed operacja wyszlo mu,ze ma anemie i jak podczas operacji straci duzo krwi,bede musieli podawac mu zelazo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×