Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Gocha g-niemusisz chodzic do dwoch lekarzy bo poco wybierasz sobie kto ma prowadzic ciazy i on zaklada ci karte ciazowa.A ktury to bedzie tydzien bo u mnie juz w 6 bylo slychac serduszko zycze powodzenia. kushion-a jak ty sie czujesz ,Sabincia ma juz dlugie wloski ale kitki nielubi nosic hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek-no leci ten czas niedawno sie rodzila a dzis broi i urwisoje sama sie przekonasz jak szybko malenstwo rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Kasiu, to trzymam nadal kciuki.... Ines, buziaki:):):) Ale_Ola, Po Twoim poście obejrzałam te materacyki lateksowe. To, co bardzo mi się w nich podoba to to, ze są zrobione tak jak dobry "dorosły" materac, czyli mają grubą część zewnętrzną na zamek, którą można wyprać. Niestety materacyka, który mieliśmy wyprać nie można. Zastanawiam się też jak teraz wszyscy się zapatrują na tzw usztywniane rożki (czyli za czasów moojego synka te niby najlepsze), czyli z wkładem kokosowym. Ale_Ola, to jest tak.. Mówisz, ze nie masz doświadczenia itd. Ja niby jakieś mam, a i tak człowiek jest głupi. Ciężko dyskutować z nowymi opiniami ekspertów. Mój syn przespał 3 lata na materacyku gryczano - kokosowym. Nigdy nie pocił się w łóżeczku, materacyk niby się sprawował super, nie odkształcił się, ale czy nie lepiej byłoby mu na lateksie to nie mam pojęcia. Może byłoby mu wygodniej, lepiej?? Dał mi do myślenia Twój wpis, dzięki:) Emka, żeby powstał na materacyku prawdziwy "grzyb" to naprawdę trzeba nieuważać, bo nawet jak maluch ma tendencję do ulewania to okresowo można założyć czy specjalny ochraniacz na materacyk, czy miejscowo podłozyć pieluchoceratkę flanelową pod prześcieradełko i będzie dobrze. Ale z drugiej strony akuart pościel i materace nawet niezabrudzone są siedliskiem roztoczy i grzybów i jeśli można to jakoś odświeżać to znacznie lepiej, niż jeśli nie można....;) Co do terminu, to ja trzymałabym się terminu OM najbardziej. Bo usg wylicza termin na podstawie wymiarów, które do pewnego momentu są zbliżone u wszystkich dzieci, a później coraz bardziej indywidualne. Termin usg to raczej "badacz wielkości" niż przewidywacz daty urodzenia:) Gocha G, to czy będziesz chodzić do jednego czy dwóch ginów, to zależy od Ciebie. Nikt nie wymaga chodzenia do gina na NFZ w żadnym szpitalu itd.. Jeśli jednak chcesz liczyć na jakieś bezpłatne badania (np. usg genetyczne) to można na to liczyć chodząc tylko do gina państwowego. Kushion, cieszę się, że artykuł Ci się spodobał. Szczerze mówiąc wiele artykułów o porodach, w których przedstawia się wyższość sn nad wszystkim i gdzie mówi się o tym, że kobieta ma rodzić i już, bo jak nie tamtędy, to inaczej kobiety miałyby suwaki w ciele, poprostu mnie irytują i mam wrażenie, że jest to propagandowy bełkot. Ten artykuł przykuł moją uwagę jakimś rodzajem prawdziwości. Też pewno nie odnajdę błogosłwawieństwa w moim cierpieniu, jak to mówisz:), ale znalazłam tam coś, co pomaga mi myśleć o tym, co mogę zrobić, zeby dziecko było jak najbardziej bezpieczne, a cierpienie jak najkrótsze.... Przeczytałam ten artykuł i stanęły mi w pamięci sceny, które świadczą o tych instynktownych zachowaniach, z których kobieta nie zdaje sobie sprawy, a po takim artykule wie, że są ważne.... Pozdrawiam Was dziewczyny bardzo serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gocha- absolutnie nie musisz chodzić do dwóch lekarzy:) Ja chodze też ytylko prywatnie do kliniki, tyle tylko że wtedy wszystkie badania też masz 100% płatne, a jakbyś miała skierowanie od państwowego to np morfologię, mocz i może coś jeszcze miałabyś za darmo. ale_ola-dzięki za namiary na ta firmę, to poszukam jakiegoś dobrego materacyka. Wiesz, akurat materac jest dość wżny u nas myślę, że ze względu na to ze łóżeczko jest duże to posłuży ze 2 lata, to warto aby był dobry. Poza tym sami mamy super wygodny materac i wiem co to znaczy:) superburku- u nas też dziś strasznie zimno i do tego pada. Aż sobie kawkę wypiłam, bo wieczorem idziemy na 30-te urodziny kolegi i bym chyba zasnęła bez tego:) kushion- racja że jakaś fotka by sie przydała:) Z tą opłatą za operacje, to sama sie zastanawiam, ale nie sądzę, ze to dotyczy tylko nieubezpieczonych. Przecież niemal codziennie sie słyszy, ze jest zbiórka jakiejś fundacji na operację przeszczepu czegoś tam lub np. operacje pewnych chorób- myślę że one po prostu nie są refundowane bo państwa na to nie stać (np. mukowiscydoza itp.). Ale nie ma co się tym martwić, trzeba wierzyć, że to nigdy ans nie spotka. Choć ja trochę tych nowotworów w rodzinie miałam... olafasola, magia - napiszcie co u was........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, jeśli tylko zamówiłaś łóżeczko, w którym są wyjmowane szczebelki i obniżany poziom, czyli, ze dziecko jest w stanie samo się wydostać z łóżeczka i dziecko łóżeczko polubi, to takie o wymiarach 130 na 70 może Ci posłużyć znacznie dłużej niż dwa lata. My mamy łóżeczko 120 na 60 i służyło bite 3 lata. Mały nie chciał się z nim rozstać, ale zdecydowaliśmy, ze potrzebne mu większe i że poradzi sobie na takim "normalnym". A mój mały facet to kolos. Pod względem wzrostu jest ciągle 4-5 cm powyżej siatki centylowej dla swojego wieku. Teraz śpi na takiej sofce rozkładanej do przodu, szerokość 100 cm i ma super wygodnie. Nie wiem w jaki materacyk zainwestujesz, ale warto "połamać" nad tym głowę, bo to raczej zakup długodystansowy:) Superrburku, pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Dziewczyny. Jestem w domu wczoraj wieczorem gadałam z lekarzem, który powiedział, że dopóki bóle się pojawiają i znikają to jest dobrze. W 35tc wszystko już może boleć. Gorzej gdyby były caly czas. Więc odetchnęłam i nie jechałam na pogotowie. Dziękuję Wam za troskę. Kasiu dobrze, że nie pojechałaś, do wtorku jeszcze wytrzymasz- wytrzymamy, chociaż ja mam dobre przeczucie. Emmi współczuję Ci borykania się z hemoroidami, ja ich nigdy nie miałam chociaż borykam się z problemami z wypróżnianiem- odpukać teraz ostatnio idę czasami 2 razy na dzień, dziwny ten mój organizm. Czytałam też dużo o komórkach macieżystych ale nie możemy sobie na to pozwolić z powodu kasy. Ale_Ola ciekawe co piszesz o materacach, szkoda, że już mam kupiony- gryczano-kokosowy. Mama Urwisa dziękujemy za Twoje wszystkie wypowiedzi i doświadczenie. Ines a propo czajników to gdzieś wyczytałam, że lepiej przegotowywać wodę w specjalnym dla Maleństwa garnku (fakt dłużej trwa) ze względu na kamień. Na razie się nad tym nie zastanawiam bo chcę karmić piersią, ale zobaczymy co pokaże życie. Gocha g kto Ci powiedział takie bzdury, że trzeba mieć dwóch lekarzy? Chodzisz prywatnie albo państwowo. Kushion skurcze Braxtona-Hicksa mam już dawno i nimi się nie przejmuję, a te moje bóle to mogą być spowodowane opadaniem brzucha. A jak tam dolegliwości, dają popalić? Gosia super zdjęcia Sabinka jest przesłodka, a Twój brzuszek też. Ines a Ty dalej u rodziców, napewno Cię rozpuszczają. Ja jutro jadę do moich na obiadek, nie mam siły gotować ani ochoty. Emka współczuję Ci tej wysypki bo sama na początku ciąży miałam. Byłam wtedy u lekarza rodzinnego i przepisał mi jakąś maść, której lepiej nie używać i calcium. A dzwoniłaś do gina się zapytać? Moja Lenka też już cały czas się wypycha i zazwyczaj leży mi na jednej stronie i mam bardzo zdeformowany brzuch. Olafasola u Ciebie dalej remont, że się nie odzywasz? Magia a Ty jeszcze w dwupaku? Akif, Ewcia, Andzia, Nadzieja a co u Was wychodzić z krzaków! Ok ale się rozpisałam mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jeśli tak to z góry przepraszam. Narazie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwi wodę filtrujemy w dzbanku z filtrem brita, więc w czajniku nie mam nigdy kamienia, taki filtr to 20 zł i starcza na miesiąc, nawet pijemy tą kranówę przefiltrowana w bricie i jest ok:) http://www.brita.net/pl/household.html?L=9 Emii łóżeczko jest cudne:) no to ma kawał drogi do Ciebie więc czekaj cierpliwie, he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz u siebie od wczoraj, moj M wrócił wczoraj raniutko i ja też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE ONA- ja biorę jod w tabletkach. Lek dokładnie się nazywa jodid i przyjmuje w dawce 150 ml . Endokrynolog zapisał mi go w sumie od 2 miesiaca ciąży. Euthyrox tez przyjmuje tylko ja w dawce 125 ml i wiem że na tym się nie skończy bo na pewno będzie większa. Dziewczyny moje pytanie dotyczy płynu lub proszku w którym prałyście rzeczy maluszków. Możecie coś polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwi-teraz sobie przypomnialam ze ja w 35 tc mialam podobne bole wtedy byly moje urodziny troszke sie nameczylam z przygotowaniami az w koncu kiedy mieli przyjechac goscie ja witalam ich z placzem oni siedzieli przy stole a ja lezalam na kanapie...mialam straszne bole pamietam ze dzwonilam do gina i mowil mi to samo kazal brac nospe i odpoczywac i tak wlasnie zrobilam i powiem Ci ze chyba po 3 dniach wszystko minelo... -Kasiu-mysle ze dobra decyzje podjelas ale wiem ze jakbys zrobila dzisiaj betke to na pewno kuz by byla pozytywna...dalej zaciskam kciuki Moja niunia ma dzisiaj 38 stopni goraczki wiem wiem to jeszcze u dziecka nie goraczka ale stan podgoraczkowy. Biedna cierpi przez te zeby a ja nie potrafie jej pomoc walczyla przed nocnym spaniem i w koncu padla na naszym lozku trzymajac mnie za spodnie zebym tylko jej nie zostawila...i tak lezy kolo mnie a ja nie mam serca jej odlozyc do lozeczka nawet mleka nie ruszyla...:( mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej chociaz watpie bo kolejny zabek sie wybija a dziasla sa juz strasznie opuchniete i czerwone :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Iwi, onieśmielasz mnie naprawdę... Emmi, łóżeczko masz przepiękne i bardzo funkcjonalne. Nie widziałam takiego szczerze mówiąc. To jest wspaniałe i posłuży lata:) Nadziejo, współczuję... A powiedz, smarujesz malutkiej czymś dziąsła?? Dzieciaki są biedne z powodu tych ząbków. Mój mały też cierpiał, zęby szły mu szybko, nie gorączkował, ale za to miał jak to mówiliśmy kupy "zębówy". Prawie zawsze kolejnym zębom to towarzyszyło, a było jak z kwasem. Po dwóch dniach z takimi kupami miał biedak pomimo smarowania czym się da i przewijania w locie praktycznie rany na pupie. Trzymaj się... Ines, dzięki za link. Zgadzam się z komentarzami pod artykułem. Jest ciekawy, ale dziwnie oskarżycielski. Tym czasem prawdą jest to, co napisała jedna z dziewczyn pod artykułem... sobie odmówisz rzeczy najpotzrebniejszej, a dziecku kupisz z najbardziej renomowanej firmy, żeby tylko miało najlepsze... Najgorsze są sprzeczne opinie;) Coraz bardziej podobają mi się te lateksowe materace. A co dziewczyny myślicie w ogóle o tych materacach termoelastycznych?? My jakiś czas temu inwestując w pierwszy materac z prawdziwego zdarzenia w życiu;) wypróbowywaliśmy taki w sklepie. Dla mnie był trochę śmieszny, ale fajny, za to mój mąż (kawał chłopa) twierdził, że lezy się nieźle, ale wstanie z tego jest strasznie trudne:) Dziecko faktycznie mało waży, więc chyba takiego problemu nie ma. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z takimi materacami np. do standardowych łóżek?? Akif, z preparatów do prania stosowałam Lovela mleczko do prania i płyn do płukania, Jelp proszek i Jelp Mild płyn do płukania, płyn do prania Dreft i płyn do prania Biały Jeleń, no i niezawodne szare mydło w kostkach:) Ogólnie preparaty fajne. Dreft wypróbowałam niedawno i ciężko mi go polecić dla dziecka, ale nie mam też "dowodów" przeciw niemu. Coś małego uczula i nie wiem jak na razie co to jest. Jedną z rzeczy do wyeliminowania miał być nowy płyn, żeby sprawdzić. Tak, ze tego nie polecam, nie odradzam. Cała seria tego jest w Carefour i nasze ubrania fajnie się w tym piorą, małego też, tylko nie wiem, czy jest faktycznie wystarczająco delikatny. Pozostałe preparaty nie powodowały żadnych uczuleń. Koniec końców najkorzystniej z tych rzeczy cenowo wychodzi płyn do prania biały jeleń+płyn do płukania Jelp (allegro). Proszek Jelp jest dość drogi, ale napewno bardziej ekonomiczny niż Lovela. Lovela jest bardzo fajna i stosowaliśmy ją jak P. był najmniejszy, ale ten płyn drożeje bez opamiętania niestety.... A co do szarego mydła to jak dla mnie nie ma nic lepszego na plamy, bo silnych środków obawiam się stosować na ubrankach malucha:) Ech, napisałam elaborat pralniczy:) Ciekawa jestem jakich preparatów używają dziewczyny i jakie są opinie:) Pozdrawiam serdecznie::):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę;) Superburek ja to mam oprócz tego swędzenia czerwoną wysypkę na całym brzuchu, na początku były takie małe kropeczki, a teraz to już takie plamy rozlane wszędzie. Możliwe że to też od rozciągania skóry, nie wiem... W środę idę w końcu do mojego gin, może on coś zaradzi. Mama Urwisa fajnie się Ciebie czyta, taka skarbnica wiedzy;) Z tym terminem to u mnie było trochę inaczej, bo miałam wycięcie jajowodu i miesiączka mi się opóźniła o 2tyg, dlatego wiem że owulacja też była później. W momencie gdy ja czekałam na @, doszło właśnie do zapłodnienia:) Tak więc cięzko było ustalić tp, w końcu gin ustalił ten z połówkowego i powiedział, że tego będziemy się trzymać. Ale maluszek już dogania ten termin z OM, bo duży jest:) Nadzieja, współczuję malutkiej. Biedna się męczy z tymi ząbkami i nic nie można zrobić:( Iwi cieszę się że już u Ciebie wszystko w porządku. Jednak zawsze lepiej poradzić się lekarza. Mój gin niestety ciągle nie odbiera, już odpuściłam z dzwonieniem, bo ileż można?! A gdyby coś się działo? Płacę mu tyle kasy, a jak go potrzebuję to ma wyłączony tel! Ja też dostałam od zwykłej lekarki maść chyba ecolon, ale na ulotce pisze że testowano na zwierzętach i stwierdzono uszkodzenia płodu!! To ja wolę nie ryzykować. Poszłam do apteki i zapytałam pana mgr o tą maść, to tak z powątpiewaniem powiedział, że można sporadycznie, ale dał mi taki zupełnie bezpieczny puder w płynie z anestezyną, na razie drugi dzień smaruję ale ciągle swędzi i bardzo brudzi ubrania. Mam nadzieję że w końcu mi to zniknie! Dzisiaj taka brzydka pogoda, tylko spać i nic nie robić. Mały ciągle się obraca i co jakiś czas tak boleśnie kopie. Ciekawe, czy ciągle jest główką w dół, bo nieraz czuję go wszędzie:) Miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja tylko zaglądam tak dorywczo kurcze chyba mam ta nieszczęsną cholestazę:( wszędzie mnie swędzi całe ciało!!! dobrze że to już 37tc Magia80 u nas tak poza tym to dobrze pobyt w szpitalu juz zaliczony bo lekarka sie pomyliła i powiedziała że szyjka się skraca co prawda nie było i to w same święta leżałam....ehh już niedługo i tak muszę sie położyć bo planowana cc nie ma innej rady no i będzie SYNUŚ I CÓRECZKA:) tak sie fajnie udało maluchy ważą 2104g i 2210g czyli nie jest źle...ale czuję ze juz nie maja miejsca bo tak sie rozpychaja że szok...a zgaga to codziennie dokucza no i wymioty do tej pory mniejsze ale jeszcze są a gdzie kasia?może nadrobię te stronki...troche tego jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Mam problem, chodzi o to ze od paru dni mam bole podbrzusza, gdy robie cos w szybszym tempie to tez mnie pobolewa brzuch. Nie mam za bardzo uregulowanego okresu choc od 4 miesiecy wynosi ok 35 dni i przypadl mi 11 czerwca gdy nie dostalam myslalam ze znow sie spoznia ale postatnowilam zrobic test ciazowy w szczegolnosci ze 26-29 maja byla mozliwosc zaplodnienia. Test wyszedl negatywny ale tak jak wspominalam od paru dni dziwnie sie zaczelam czuć. Postanowilam wczoraj rano zrobic znowu test i wyszedl pozytywny choc ta jedna kreska byla mocniejsza od tej drugiej. Czy tes moze sie mylic w ta strone??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frankaaa- radzę Ci zrobić badanie z krwi - beta HCG, bo to najdokłądniejszy sposób aby wykryć wczesną ciążę. Jeśli chodzi o testy sikane - to jedna kreska moze być mocniejsza od drugiej i jest to test pozytywny, więc prawdopodobnie ejsteś w ciąży, ale potwierdź to jeszcze badaniami krwi. magiu- daj znać koneicznie co u Ciebie, bo się martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy udałoby sie podesłać ostatnie materiały ze szkoły rodzenia? Ja mam nazwisko w adresie więc nie za bardzo chcialabym zamieszczać na forum. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magia pewnie urodziła :) Gośka g Wątróbki już nie jedz, a dbanie o linię i nie jedzenie śniadań w ciąży żeby nie przytyć jest bardzo złe! Lanie Ci się należy. Lepiej zjeść 5 małych posiłków niż 3 duże. Scooby mnie też na początku bolało podbrzusze, gdy bolało mocniej brałam nospę na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki kochane:) Oj nie było mnie weekend a wy takie rozpisane... od razu napiszę, że ja nadal w dwupaku... ale mąż zawarł z Lenką układ- rodzimy jutro;) hehe no nie sądzę, bo nic tego nie zapowiada... W każdym razie byłam bardzo zajęta cały weekend bo jeszcze postanowiliśmy małe remontowe sprawy zakończyć. Zatem połaziliśmy po sklepach, pokupowaliśmy pierdołki...ale już prawie wszystko gotowe i nawet jakieś fanaberie:) czekamy teraz na małą... i nie możemy się doczekać. Planowana wizyta u doktora w czwartek- mam nadzieję, że nie dotrwam:) czujemy się bardzo dobrze, szczególnie od kiedy pogoda się popsuła.. hehe Niestety nadal brzuch mi się nie opuścił, ale podobno nie musi. A tak poza tym mąż nakazał zamieszczenie ceratki pod prześcieradłem... co by mi czasem wody na nowy materac nie odeszły:) Mała wierci się niesamowicie i chyba jej w tym brzuchu dobrze bo i mama czasem zje coś słodkiego i pospać można kiedy się chce... czego można chcieć więcej. KAsiu- ależ zawód specjalnie zaraz po dorwaniu sie do kompa lecę sprawdzić jak twoja betka a ty nici:) Ale poczekam z niecierpliwością do wtorku trzymając kciuki...:) Akif- nie dostałam Twojego maila, ale jak coś przekażę co dostałam:) Jeżeli coś do mnie wysłałaś to chyba źle wpisałaś adres bo własnie byłam na poczcie. Mój mail" magia_80@tlen.pl No i teraz pij soczek z buraczków... mi chyba trochę pomógł, chociaż nie wiem bo zmieniłam też witaminy i wyniki powiedzmy że trochę się polepszyły. A ja wszystko wyprałam w jelpie- taki mi polecały koleżanki, najwyżej będę prała jeszcze raz jak mała będzie uczulona hehe Emmi- dzięki wielkie, dużo tego ale przebrnęłam przez większość i niektóre informacje bardzo fajne. Zatem dzięki jeszcze raz za skany. Też się zastanawialiśmy nad tymi komórkami macierzystymi, ale w sumie odpuściliśmy. Wydaje mi się to w Polsce jeszcze tak raczkujące... że za drogie, bo nie wiadomo jakie będą z tego kożysći. Może przy drugim dziecku pomyślę, ale na razie wydaje mi się że mnie na to nie stać. jak twój kręgosłup - trochę lepiej? Idea- czyli polecasz leżaczek? Bo zastanawiałam się, czy to dobrze wydane pieniądze... Mały lubi w nim siedzieć? Podoba mi się to, że można go przerobić dla większego dzieciątka. Kochana a jak ty sobie radzisz z tym jeżdżeniem- musisz mieć sporo bagażu jak się domyślam... Podziwiam, taka samotna podróż do moskwy to mi się dzisiaj wydaje wyzwaniem. Ewcia- masakra jak ktoś coś zniszczy wówczas jak człowiek dopiero się remontuje- wierz mi wiemy coś o tym:) Powiem Ci np, że po remoncie łazienki ekipa musiała mi zmienić parapet- bo nie raczyli niczym go przykryć i zajebiście porysowali.. No ale ekipie można zwrócić uwagę, a szwagierce to raczej nie:( Jeżeli chodzi o farby to cały domek pomalowałam zmywalnymi- trochę to przy śladach maluchów pomaga- ale bez cudów... Superburek - oj taki poród o którym piszesz to istny film... chociaż nie wiem czy bym miała ochotę słuchać męża, ale swoja muzyczka jest fajnym pomysłem na czas skurczów... u nas niby też można i mam w planach zabrać:) Emka- i jak wysypka? mam nadzieję, że minęła a jak nie to wapno nie zaszkodzi a czasem laski wcinają całe ciąże bo pomocne No do środy jeszcze chwila oby ta wysypka cię nie męczyła. A na porodówce będzie czekać położna, która pokieruje twoim porodem i nie oszukujmy się wówczas będzie ważne co mówi i jak każe się zachowywać bo każda ma swoje poglądy i system pracy. Nie mówię, że szkoła nie jest fajna- bo jest; ale na pewnie nie jest niezbędna i tym bym się akurat moja droga nie stresowała. Zresztą poczytasz materiały ode mnie i od dziewczyn i zawsze to jakaś wiedza:) Iwi-ja skupiam się głównie na tym aby sprawdzać, czy mała regularnie się rusza... To ważne a nad wszystkimi objawami nie myślę, bo prawda taka że co chwilkę coś boli:( No taki los:) Ale_ola- no to mój ostatni dylemat, materac. Poczytałam co napisałaś- bo sama nie mogę się zdecydować. Mam co prawda jeden po bratanicy ale chcemy nowy i może jutro uda mi się kupić. Zatem jak jeszcze coś wymyślisz daj znać;) A jak samopoczucie? A jodu nie bierzesz? ja biorę euthyrox 50 ale oprócz tego 150 jodu codziennie... ja to zaspokajam pijąc codziennie 3 litry ustronianki z jodem , ale wiem że można w tabletkach. Kushion- niestety jeszcze nie udało mi się urodzić;) Powiem szczerze już mam dość i jestem zwarta i gotowa czekając na poród- ale jak widać nic na to nie wskazuje...:( Jeszcze chwila i usg genetyczne- takie wam tam robią? A robisz jakieś inne badania prenatalne? Chyba nie bo młoda baba jesteś- ale z ciekawości pytam:) A te skurcze o których piszesz B-H przynajmniej u mnie nie bolą, i teraz są bardzo często ale mam je już sporo tygodni... brzuch twardnieje ale mnie osobiście nie sprawia to innych dolegliwości. Pocieszające, że po 16 tygodniu wszystkie mdłości powinny ustąpić... Mama urwisa- no właśnie ja też po rozmowie z lekarzem i położną przekonałam się do sn. Ale nie jest to dla wszystkich zrozumiałe... bardzo chciałabym naturalnie, ale jak się nie uda to rozpaczać nie będę. Chociaż wiem, że sa kobiety dla których poród naturalny jest bardzo ważny a rodząc przez cc czują się niepełnymi matkami... No ja do takich nie należę:) Z jednej strony może lepiej nie wiedzieć co człowieka czeka... A i link super. Ines- dzięki za życzenia, no oby szybko.. hehe. Nie żeby źle mi było w ciąży bo fajnie widzieć jak brzuszek faluje i mała fika, pewnie będę za tym tęsknic- ale z drugiej strony chciałabym już mieć ją przy sobie:) tym bardziej, że bardzo martwię się tym żeby wszystko dobrze poszło... wiesz jak jest. Karola- super, ze parka:) ty zapewne urodzisz przede mną... czad Boisz się trochę jak będzie potem? chyba mamy bliźniaków mają prawo do większego przerażenia. Kochana dużo zdróweczka dla was- bo to pewnie chwilka i będziecie w 3:) Super... Czekamy na informacje po porodzie, oby wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłało mi się zanim skończyłam, eh... milka- a jak mała, radzicie sobie ? Maja, sabiba, nadzieja - no i jak u was kochane babeczki? w każdym razie na teraz kończę. Jak kogoś ominęłam to bardzo przepraszam. Pozdrawiam Was serdecznie. A jak pójdę rodzić... to napiszę jak wrócę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magia-to trzymam kciuki kochana juz niedlugo bedziesz tulila dzeciatko...co do materaca to ja wlasnie mam taki jak podalas ;) -Kasiu-juz niedlugo...trzymam kciuki Moja corcia wczoraj nadal byla lejaca (w nocy miala ponad 38 stopni spala z Nami i to do 10.00 ) ale pod wieczor byla minimalna poprawa mam nadzieje ze tak juz bedzie bo w przeciwnym razie bede musiala sie wybrac do lekarza zeby sprawdzic czy przypadkiem nie dolega jej cos innego niz zabki... ok lece sie szykowac do pracy Milego dnia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magio u nas jest tak ze generalnie wszystko mamy podwojne,by nie wozic z Moskwy do Polski,takie jak lozeczka mamy 2 z tym ze tutaj takie turystyczne,2 wozki,zabawki tez kupujemy tam i tu,zeby nie wozic w te i z powrotem heh,a co do lezaczka to bardzo lubi w nim siedziec,wszystko widzi a jednoczesnie jest ze mna czy to w kuchni czy w pokoju w lazience,nawet spal w nim,teraz juz samego nie mozna go zostawic nawet na chwilkke bo probuje uciekac z niego,wierci sie i kreci,jak byl maly to ten palak z zabawkami zdejmowalismy teraz dopiero nalozylismy i on sie nim bawi wlacza parasolke tam jest melodyjka.a co do porodu to ja nic a nic nie przeczuwalam ze to juz,byla u mnie tego dnia kolezanka,potem pomalowalam sobie paznokcire na niebiesko heh (i takl na porod pojechalam ehh)wzielam kapiel ,obejrzalam film i poszlam spac,takze zadne znaki na ziemi i niebie nie mowily ze tej nocy zaczne rodzic. kasiu jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki! ja od switu nie spie!wisialam na telefonie z moim szwagrem,ktory wlasnie o 6.05 zostal tata :)))) kuzynka Tymka-Zuzia wazy 3100 i mierzy 47cm :) kurde!jak ja im zazdroszcze,ze maja to juz za soba :) magia-a wypadl Ci juz czop sluzowy??? do pozniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superburek- chyba nie, przynajmniej nie zauważyłam ...:) ale nie zawsze odchodzi...;/ nadzieja- czyli ja też taki kupię:) Już nie ma czasu się zastawiać... Mam nadzieję, że Laura czuje się już lepiej i były to tylko ząbki. idea- oj no to miałaś zaskoczenie z tym porodem- ale chyba tak fajniej z zaskoczenia...:) Czyli tak rozwiązaliście podwójny dom- dublując wszystkie duże rzeczy, w sumie jest to jakieś rozwiązanie. To w takim razie zdecyduję się na taki bujaczek- dla własnej wygody:)) A macie łóżeczka turystyczne? Z racji sporego domku musze takie kupić, co by mieć małą zawsze ze sobą i nie wiem czy jest coś na co powinno się zwracać uwagę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SUPERBUREK- no to tylko pogratulować. Mały będzie miał koleżankę do zabaw. No to juz teraz możesz iść sie wyspać i życ nadzieją, że niedługo i ty będziesz po wszystkim.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://fotelik.info/pl/testy/grupa:0-13/ocena/malejaco/index.html superburek, jejku jaka kruszynka z małej Zuzi- ubranka na 50 cm:) W końcu znalazłam łóżeczka w takim kolorze do mojej szafy i łózka, no i musiałabym mieć 120 na 60 nic więcej, podam linki. ALe...nie ma wyjmowanych szczebelek.. http://allegro.pl/lozeczko-klups-kolonial-i-materac-wys-gratis-i1693688396.html http://allegro.pl/klups-lozeczko-kolonial-ii-orzech-bialy-szuflada-i1691119914.html http://allegro.pl/klups-lozeczko-kolonial-i-bialy-orzech-nowosc-2011-i1691119805.html Tańsze i wyjmowane szczebelki ma takie: http://superbobo.pl/NOWOSC__Lozeczko_dla_dzieci_RADEK_VII_ecru_orzechKlups-3597.html I jeszcze takie : http://www.wyprawki.pl/Radek-III-szuflada-p313.html Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magia- dobrze, ze wszystko w porządku, my tu się zamartwiamy, a Ty po sklepach szalejesz:) Niestety, z moim kręgosłupem coraz gorzej. Do tego mała wczoraj sie rozbrykała i dwa tazy mnie kopnęła z całej siły w prawe żebro i cały czas mnie tam boli. Może coś jeszcze mi tam skopała, ale cały czas tam mnie boli. mama_urwisa- ciekawy ten artykuł, ale troszkę jak dla mnie za bardzo naturalistyczny tzn wszytsko ma być naturalnie, bez jakiejkolwiek ingerencji lekarza czy leków, a tak jest tylko możliwe jak nie ma żadnych komplikacji. Wiadomo, że kiedyś kobiety rodziły w jaskiniach bez pomocy, ale dziś chyba czasem warto skorzystać z jakiś wynalazków medycyny niż się męczyć np. 25 godz...Ja np. sądzę, ze ze względu na moje hemoroidy, to będę wolała mieć nacięte krocze, bo wolę to niż mieć pęknięty odbyt...(sorki za dosłowność). No wiec u mnie 100% natury to raczej nie będzie:) Dzięki za pochwalenie naszego łóżeczka, mam andzieję, że w końcu dojedzie:) ale_ola- a jak zakupy? wszystko już macie dla małej? nam oprócz tego co kupione, a nie dotarło, to z takich ważniejszych rzeczy to brakuje wanienki, pieluszek, ręcznika, materacyka, prześcieradeł, pościeli. Z drugiej strony czytałam, ze np poduszkę to dopiero po 2 roku życia się używa, wcześniej to można tą klin- właśnie też jej nie mam jeszcze. A jak wózek?? Pewnie niexle się prezentuje:) My wczoraj w parku widzieliśmy rodzinkę z takim co my będziemy mieli i całkiem fajnie wyglądał. A powiedz, liczysz ruchy? Moja ostatnio coraz mocniej kopie, już chyba na maksa jej tam ciasno i się irytuje. Iwi- Pewnie Twój organizm naturalnie oczyszcza sie przed porodem:) nadzieja- biedna ta Twoja córeczka, mam nadzieję, ze dziś już dużo lepiej. Te ząbki to masakra, jak dorosłemu wychodzi jeden ząb, to ledwo żyje a tu takie małe dziecko musi przeżyć dużo więcej. Akif- ja piorę w Jelpie, siostra też go używała i mówiła, ze był ok. Ponoć super jest persil sensitive, ale go ciężko kupić. Na szkole rodzenia płynu do płukania radzili nam nie stosować do ok. roku. Materiały wysłałam Magi:) emka- współczuję Ci tej wysypki, oby jak najszybciej zniknęła. A co do terminu porodu, to mi dwóch lekarzy mówiło, ze tylko do 3 pierwszych miesiecy można na podstawie usg delikatnie zmodyfikowac tę datę, bo potem już nie można kierowac sie wielkością dziecka przy ustalaniu terminu, bo każde dziecko rosnie w nieco innym tempie itp. Dlatego też trochę się dziwiłam, na jakiej podstawie Ale_oli zmieniali ten termin tzn. po usg mówili jej ze urodzi tydzień wcześniej... karola- to Ty już na ostatniej prostej. Niedługo będziesz tuliła swoje dwa małe dzieciątka. Ale super! w dodatku chłopczyk i dziewczynka:) Jak na bliźniaki to naprawdę duże ci urosły i w ogóle długo udało Ci się dociągnąć tą ciążę:) Życzę Ci spokojnego porodu i obyś szybko wróciła do formy! noi zdrowia dla was wszystkich!! Kushion- zazdroszcze Ci trochę tego, ze jesteś dietetykiem, bo sądzę, że masz silnie wpisaną potrzebę zdrowego żywienia. Ja np. całe życie sobie czegoś odmawiałam, starałam się odżywiać w miarę rozsądnie i fakt, ze nigdy nie przekroczyłam 50kg wagi przy 167cm, ale za to teraz w ciąży nie potrafię już sobie odmawiać. Zdarza mi sie jeść puste kalorie-pizze, frytki, lody, orzeszki, parę razy nawet chipsy noi przez to przytyłam już 12 kg albo i więcej (waga domowa zepsuta). PRzez to czuję się ciężka i troche mam wyrzuty sumienia, że tak naprawdę to powinnam przez całą ciążę tyle rpzytyć, a pewnie jeszcze ze 2-3 kg przybędzie...noi wczoraj trochę doła załapałam, że jestem gruba i boję się rozstępów i w ogóle ta pogoda mnie dobija:( Nigdy nie lubiłam słodyczy, a teraz codzinnie musze zjeść coś małego czekoladowego...eh Kasiu- do wtorku coraz bliżej, jak samopoczucie? superburku- to gratulacje dla szwagra!! Dziewczyny, a który leżaczek polecacie szczególnie? wiem, że z fisher price są fajne, ale który model, bo ich jest cała masa... Ja nie mam jeszcze żadnych skurczy, jedynie co to coraz częściej mnie boli dół brzucha tak trochę jak na @. Noi nie mogę za dużo chodzić, bo mnie zaczyna boleć kręgosłup i brzuch i trochę mnie mdli, więc muszę odpoczynki robić. Kurcze dziś znowu pada, a to siedzenie w domu mnie dobija. No nic idę obiadek szykować. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×