Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Avatari

Zapraszam panie po 50: odchudzanie i nie tylko.

Polecane posty

Gość monickaaa
No ja tez mam 50, chetnie sie przylacze zeby zrzucic te 10 i wazyc 40 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam noworocznie:)🌻 Obudziłam się gotowa na wszystko. Nawet mam ochotę zrobić sobie kilka fotek, bo wyglądam koszmarnie. Odtąd może być tylko lepiej. Mąż w kuchni robi frytki, będzie też smażył karpia. Mam szczęście, że nie cierpię stać przy garach, byłabym jeszcze grubsza. Pikok, mam nadzieję, że będziesz tutaj ze mną, bardzo na to liczę. Dzisiaj dzień inny niż wszystkie, zaczęłam jabłkiem, potem plaster schabu pieczonego i zaraz obiad. Karpia zjem, specjalnie dla mnie gotują się dwa ziemniaki, zsurówek nie rezygnuję. Dzbanek czerwonej herbaty zaparzyłam i kubek Figury. Z kolacją będzie problem, wieczorem jem najchętniej, ale do wieczora jeszcze daleko. Planuję utzrymać się w przedziale1000-1200 kalorii. Żeby chociaż pierwsze 3 zgubić, czuję się jak wieloryb:o mam jeszcze jedno noworoczne postanowienie: mniej kafeterii, więcej świeżego powietrza. To może być jeszcze trudniejsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym 2011. Nie mam jeszcze 50 ,ale mam nadzieje ,że mnie nie przegonicie ,bo od lipca do tej cyfry będzie mi brakować tylko 7 . Szukałam diet na kafeterii i nie ukrywam że jest ich DUŻO ,ale z młodymi odchudzającymi się dziewczynami ........nie mam nic przeciwko młodości ,ale same wiecie inne diety są dla młodych ,a inne dla nas ....wiek i metabolizm nie idzie w parze. Co prawda udało mi sie schudnąć ostatnimi czasy 4-5 kg ale to tylko dzięki laparoskopowemu usunięciu woreczka ,a co z tym idzie dieta wątrobowa.......powinna trwać jeszcze do 15-02 ,bo trzy miesiące od operacji jest wskazana .ale przyznają sie bez bicia w ten świąteczny czas trochę sobie pofolgowałam ,a skutek jest taki ,ze mój M wczoraj nie omieszkał sie mi zapytać "ile przytyłam przez święta:-O on ma rentgen w oczach czy co ?! ale trzeba mu oddać jest wzrokowcem i chociaż widzi mnie co dziennie potrafi złapać każdą zmianę .......... nie jest to zbyt miłe ,ale chyba dzięki takim uwagą potrafię (a może nie) ogarnąć się. Może na początek o sobie tyle (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum witaj🌻 W tytule podkreśliłam wiek, ponieważ podobnie do Ciebie uważam, że młode osoby w inny sposób reagują na diety, tym bardziej, że przekwitanie jest dodatkowym dla nas balastem: metabolizm zwalnia i już. Mój mąż bardzo lubi, gdy dobrze wyglądam, ale też bardzo chętnie stawia przede mną kopiaste dania, które potem noszę w formie opony :D Dosyć. Dziś zjadłam połowę drugiego dania, reszta na kolację, albo komuś "sprzedam" Ostatnio też narzekam na wątrobę czy nawet trzustkę, dobrze mi zrobi chuda dieta. Po lewej stronie tuz pod żebrem mnie ćmi po niektórych potrawach. Tak więc witaj Serum🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam sobie Avatari....śmiem twierdzić ,ze ta twoja waga to w tej chwili szczyt moich marzeń :o Wychodząc na mąż ( za 10 dni mam 25 r.ś) ważyłam 57 kg ......jak mój syn maił 2 latka ...moja waga 59....po pięciu latach drugie dziecko i już za bardzo na wagę nie zwracałam uwagi .....ale w 1998 roku ważyłam 74.4 i zaczęłam odchudzanie z Dr.Beatą Będzińska w Łodzi (znalazłam w necie i pojechałam) to był czas kiedy odchudzano tam Mezindolem(już ładnych parę lat jest wycofany ze sprzedaży ) Schudłam do wagi 62-64 kg i tak sie trzymałam parę lat a teraz o jakiegoś czasu 6-7 lat moja waga chodzi w przedziale 75-78.8 to 78,8 było na przełomie września /października 2010 i zaczęłam walczyć ,bo to było już totalne przegięcie.........udało sie 2-3 kg zwalić ,ale niestety w bólach i cierpieniach ,bo nie zdawałm sobię sprawy ,ze jestem "szczęśliwą" posiadaczką kamieni żółciowych i każde spożycie surowych warzyw dawało efekt ciężkości i niestrawności .....wiedziałam ,ze coś jest na rzeczy tylko nie wiedziałam co .....ranigast,boldowera i espumisan to były nierozłączne suplementy ,ale to tylko do czasu........i jak już pisałam jestem po. Moja obecna waga to 72-73 kg .........nie mam dużych wymagań ;) 10 kg i będę szczęśliwa.........ale nic na siłę ,bo wyznaje zasadę ,że są rzeczy ważne i ważniejsze .......waga jest ważna.......cała reszta ważniejsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za przywitanie .......cieszę się ,że będę mogła tu bywać i dostać wsparcie w razie wu:D ......dzielić się sukcesami i wpadkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko należy oceniać w odniesieniu do wzrostu. Ja mam 164, więc taka waga przeraża mnie. Wyglądam jak antałek:o Mam raczej drobną budowę, na moją wagę składa się głównie tłuszcz. Kiedy ważyłam 52 kilogramy- byłam trochę za chuda. Przy 57 wyglądałam dobrze. 60 nie stanowiło problemu. I tyle ważąc rzuciłam kilka lat temu palenie. Ale jestem dobrej myśli, chociaż leżę w niedopiętych spodniach po obiedzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam całe 160 cm :( ja jestem dzisiaj bardziej zdyscyplinowana :D ugotowałam sobie makaron i przesmażyłam z odrobinką oliwy z białym serem 0% ........tak ,że mój Noworoczny obiad był skromny ,w przeciwieństwie mojego M ,ale ratuje mnie to ,że nie wolno mi (jeszcze) jeść wieprzowiny,a on delektował sie karkówkę w warzywach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! To bardzo dobrze! Poodchudzasz się więc razem ze mną trochę dłużej, bo Pikok niestety zaraz zniknie. Mąż zrobił mi właśnie kilka okropnych zdjęć w niedopiętych spodniach, w dopiętych, jak mi sie fałdy wylewają. Te spodnie mają wprawdzie rozmiar 36, ale ja je nosiłam:o A teraz...:( Teraz parę ciuchów w rozm. 44 mam nawet:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się odchudzam , zaczęłam po świętach :):D Mam mniej niż 50 lat , ale chętnie do was dołaczę . W tej chwili jestem na diecie niskokalorycznej , staram sie nie przekraczać 1200 kcal . Ważę się w niedzielę i wtedy zapisuję wagę . Awatari też mam rózne ciuchy , poczynając od sukienki sylwestrowej sprzed 4 lat rozmiar 36 po ciuch - sukienka rozmiar 44 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga miło, że dołączasz::) Nie stosuję jeszcze konkretnej diety, też tylko ograniczyłam jedzenie. A teraz leżę znów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dzis cały dzień poleguję , choć wczorajszego sylwestra spędziliśmy z mężem w domu . Zamierzasz ćwiczyć ? Ja chodzę z kijkami , ale teraz pogoda nie sprzyja , choć to chyba wymówki , może od jutra uda mi sie zmobilizować i pójdę z kijkami choć na pół godziny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam noworocznie ! Nie zniknę tak szybko, nie, całkiem przyjemnie tu się robi :) Ja po Dukanie wskoczyłam w rozmiar 38 -36 i fajnie mi z tym :) Ale jednak wczoraj nie wytrzymałam i jakieś sałatki wpadły do mojego brzucha :) ZA to dzisiaj spokojnie : na kolację zrobię placka z otrębami . Nie jest taki zły . Muszę wytrzymać bo mi się uda i tyłek powiększają :) A to mi się nie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo jak miło :D będzie nas więcej. Witaj aga64 Jak ja sie cieszę ,ze jutro jest wolny dzień .Jestem zaziębiona i kiepsko sie czuję.....obawiam sie ,że leki które przepisał mi lekarz nie skutkuję....w ogóle nie mogę spać........poszłam tak o koło 3-ciej ,ale przewracałam sie do 5-tej a w dzień też ciężko zasnąć........jestem szczęśliwą posiadaczką trzech kotów i raczej trudno w salonie znaleźć miejsce na kanapie żeby rozprostować kości . Znacie jakieś domowe sposoby na wysychanie w nosie przy katarze ???? po prostu sie duszę.....w nosie piecze jak smok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na katar zażywam podwójną dawkę rutinoscorbinu. Zresztą za każdym razem jak tylko zaczyna mnie coś brać to ratuję się rutinoscorbinem, spokojnie mogłabym go reklamować :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum , Pikok Serum , może spróbuj inhalacji , mogą być dowolne zioła , choć najlepszy byłby chyba rumianek , ale mnie pomaga też zwykła , ciepła woda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie już rutinoscorbin nie pomoże jestem za bardzo zawalona .......od wtorku byłam na Zinnat 500 ,ale wczoraj lekarz stwierdził ,ze odstawiamy antybiotyk ,bo wyraźnie to jest wirusowe i dostałam ISOPRINOSINE 500 ,THIOCODIN, i MODAFEN ..........tak sie zastanawiam czy nie zmienić lekarza ???? ja już dzisiaj nie czuję smaki potraw . Podobno nawet do inhalacji jest dobry majeranek ?! ale nie próbowałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eukaliptus ma chyba dobre działanie na drogi oddechowe i udraznia nos. Zrób sobie inhalacje, postaw na kaloryferze , piecu, obok łóżka, będziesz lepiej spać.A ten lekarz to faktycznie nieźle cię leczy :) A moze on ma profity od przepisywania leków? :):) Tożto cała apteka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to lekarz pierwszego kontaktu -rodzinny -internista (...) Ja bardzo rzadko choruję....ostatnie 5-6 lat temu ,ale jak już sie położę to na dobre ........mam nadzieje ,że tym razem tak nie będzie ,bo nie mam ani ochoty ,ani czasu na chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze nie daj się :) JA nie wiem co to są antybiotyki, " :):):)leki itp. Moż wychorowałam wszystko w dzieciństwie ?:) A po za tym zawsze powtarzam :) że nie mogę chorować, bo ktoś musi panować nad całym "bałaganem Nie jem kolacji :) jakoś dziwnie jestem pełna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jakaś niedospana:) Wiecie moze dlaczego? Spadam zaraz do łóżeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się jutro ważę :(Sama jestem ciekawa czy cokolwiek spadło . Będę się ważyć co tydzień , choć waga kusi mnie codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się nie ważę :) Sprawdzam tylko w które spodnie wchodzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero teraz odespałam nocne ekscesy. Dzień minął mi zgodnie z planem: ok.1200 kalorii. Zrezygnowałam z krokieta z pieczarkami i serem żółtym, zadowoliłam się samym barszczem. Pierwsze koty za płoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , troche spadło , niewiele , ale zawsze mając na uwadze poswiąteczny tydzień , sylwestra i nowy rok . Zastanawiam sie jaka diete sobie wybrać i myslę nad mż , tylko muszę ustalić sobie jakies pory posiłków , ale to od połowy nastepnego tygodnia , na razie spróbuje pojeść same warzywa i owoce żeby troche sie pooczyszczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja nadal jak po zderzeniu z ciężarówką:( dzisiaj naliczyłam chyba z trzy febry pod nosem 😭 nie rozumiem dlaczego ?! przecież nie wychodzę z domu ,grzeje sie pod kominkiem i co !!! to jakiś koszmar!!! Dzień rozpoczęłam od serka z Piątnicy lekki 3% i maleńki chlebek.....ale musiałam wypić herbatkę z cytryną z odrobinką miodu . aga64 ....najważniejsze małymi kroczkami do przodu .........parę deko a cieszy........ja mam zamiar na wagę wskoczyć dopiero po odchorowanym okresie ,bo teraz bardzo dużo piję.....wody i herbatek ....wysycha mi w ustach w zastraszającym tempie.......widzę i czuje ,że brzuchol napompowany . Nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad ........jeszcze zostało trochę jedzonka po sylwestrze ,ale zupełnie nie mogę na to patrzeć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam{cześć} Ja już wyspana i po śniadanku :) - serek light z paluszkiem krabowym , dwa jajeczka. Obiad to dla mnie tragedia : będę robić pyszną zapiekankę z resztek :( NIestety najem się tylko zapachem :( Jak postanowienie - to postanowienie . Mam zamiar też wyskoczyć trochę na spacer z kijami . Miłego dnia. Piszcie co jadłyście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×