Odpowiem na wszystkie pytania Pań dotyczące facetów.

Witam, czy każdy facet ok 35-40 lat i w zwyż patrzy ma mlodsze od siebie jak na obiekt pożadania? czy taki facet ma ochote na romans? nawet jak ma piekna i dobra zone?

"Jeśli mężczyzna ma określony typ kobiety, to czy zwiąże się na stale z innym typem dziewczyny np. blondynki-brunetki czy inne figury ? Z góry dziękuje za odpowiedz ." Co do samego koloru włosów to z pewnościa tak. To znaczy, jeśli w typie męzczyzny są blondynki to wcale nie zznaczy, że nie zwiąże sie z brunetką czy rudowłosą. Z figurą może być już troszkę inaczej. Bo jeżeli mężczyzna lubi powiedzmy chude kobiety to raczej (ale nie jest powiedziane ze na 100%) nie zwiąże się z kobieta puszystą. W tym przypadku trudno jest jednoznacznie określić czy tak czy nie. Czasem bywa tak, że facet ma jakiś określony typ kobiety, a tak go trafi, że zwiąże się z zupełnie przeciwstawnym typem kobiety do sowjego typu który miał :)

" Witam, czy każdy facet ok 35-40 lat i w zwyż patrzy ma mlodsze od siebie jak na obiekt pożadania? czy taki facet ma ochote na romans? nawet jak ma piekna i dobra zone?" Tu wszystko jest zależne od charakteru. Oczywiście, że niejednemu mężczyźnie w podanym przediale wiekowym może spodobać się kobieta dużo młodsza, ale nie musi mieć to żadnych konsekwencji - może zwyczajnie się tylko podobać jako kobieta i nic więcej. Młoda kobieta może go w jakiś sposób kręcić, ale nie powiedziane jest, ze gdyby ona mu pozowliła na zbliżenie to on by skorzystał. Czy ma ochote na romans. Może, ale nie musi. trudno jest tu jednoznacznie stwierdzić. Wydaje mi się, że wielu facetów może tylko pomyśleć sobie o romansie z taką młodą dziewczyną ale raczej tylko na gruncie fantazji erotycznej. Takie fantazje mają równiez kobiety (oczywiście nie wszystkie - tyczy się to również facetów). takie fantazje to nic złego, gdzieś w pod świadomości każdy coś takiego ma :)

Gdy facet mówi - co byś zrobiła gdybym Ci się oświadczył teraz. To znaczy, że myśli o tym? Odpowiedziałam mu, że nie powiedziała bym nie ale i nie powiedziałabym tak bo za krótko się znamy. A On na to, że spodziewał się odpowiedzi w stylu - zobaczymy, trzymam Cię za słowo. Innym razem przez telefon powiedział - Z Tobą można dzieci rodzić. Mnie zamurowało i mówię - piłeś coś, dobrze się czujesz? Czyżby myślał intensywnie o ożenku?

Jak mam powiedzieć chłopakowi, ze nic z tego nie będzie, tak żeby go nie urazić? Bo lubię go, ale mnie nie pociąga, a on jest raczej zakochany... Nie chce żeby mu było przykro ale z drugiej strony nie będę z nim tylko dlatego. Do niczego nie doszło, a on sobie wyobraża bóg wie co.

proszę, bo za cholerę nie wiem

wqwqe23 Witam, czy każdy facet ok 35-40 lat i w zwyż patrzy ma mlodsze od siebie jak na obiekt pożadania? czy taki facet ma ochote na romans? nawet jak ma piekna i dobra zone? Mężczyzna w tym wieku jest na "zakręcie". Poczytaj na ten temat w książkach psychologicznych. Facet w wieku średnim przechodzi kryzys wieku średniego i podoba mu się wszystko co piękne, zgrabne i kobiece. Podobają mu się młodsze bo szuka wrażeń. Tak jak kobieta przechodzi kryzys i okres menopauzy tak faceci przechodzą swój kryzys, o którym się tak mało mówi i dlatego jest tak wiele zdrad i rozwodów.

"Gdy facet mówi - co byś zrobiła gdybym Ci się oświadczył teraz. To znaczy, że myśli o tym? Odpowiedziałam mu, że nie powiedziała bym nie ale i nie powiedziałabym tak bo za krótko się znamy. A On na to, że spodziewał się odpowiedzi w stylu - zobaczymy, trzymam Cię za słowo. Innym razem przez telefon powiedział - Z Tobą można dzieci rodzić. Mnie zamurowało i mówię - piłeś coś, dobrze się czujesz? Czyżby myślał intensywnie o ożenku?" Niektórzy mężczyzni w obawie przed niemiłą sytacją jaką z pewnością jest odrzucenie oświadczyn robi tzw. rozpoznanie terenu. Wówczas niby na żarty wyskakują z takim hasłem sprawdzając reakcję swojej kobiety. Bardzo prawdopodobne, że wybrał sobie Panią jako kobiete na całe życie. Nie oznacza to, że myśli o bardzo szybkim ożenku. Może tak być ale nie musi. Dobrze Pani zrobiła mówiąc mu, że dla Pani jest jeszcze za wcześnie na podjęcie takiej decyzji. Gdyby powiedziała mu Pani już teraz nie to on mógłby to odsunąć bardzo w czasie właśnie w obawie, że jak przyjdzie co do czego to usłyszy nie.

"Jak mam powiedzieć chłopakowi, ze nic z tego nie będzie, tak żeby go nie urazić? Bo lubię go, ale mnie nie pociąga, a on jest raczej zakochany... Nie chce żeby mu było przykro ale z drugiej strony nie będę z nim tylko dlatego. Do niczego nie doszło, a on sobie wyobraża bóg wie co. " Niestety nie ma takiej metody. Osoba, która darzy kogoś uczuciem, i zostanie odrzucona (w Pani przypadku jak najbardziej zrozumiałe), a kocha lub jest zauroczona zawsze w jakiś sposób będzie cierpieć (mniej lub bardziej) i będzie jej przykro. Proszę powiedzieć mu mniej więcej tak: że bardzo go Pani lubi, ale nie możecie być razem bo Pani nic do niego nie czuje i gdyby Pani z nim była to by go Pani jeszcze bardziej zraniła wręcz byłoby to zabawą jego uczuciami. Trudno mu będzie przyjąć to do wiadomości, ale niestety nie ma innego wyjścia. Z czasem to zrozumie. Tylko pod żadnym pozorem proszę mu nie proponować przyjaźni. to jest coś najgorszego co można usłyszeć od osoby, którą się darzy jakimś uczuciem.

a myślałam już ...że temat stanął w miejscu:)

"Mężczyzna w tym wieku jest na "zakręcie". Poczytaj na ten temat w książkach psychologicznych. Facet w wieku średnim przechodzi kryzys wieku średniego i podoba mu się wszystko co piękne , zgrabne i kobiece. Podobają mu się młodsze bo szuka wrażeń. Tak jak kobieta przechodzi kryzys i okres menopauzy tak faceci przechodzą swój kryzys, o którym się tak mało mówi i dlatego jest tak wiele zdrad i rozwodów." Nie do końca się tu z Panią zgodę. Fakt mężczyźni przechodzą swoje kryzysy, ale nie popadajmy w paranoje. To, że ma jakiś kryzys nie oznacza, że będzie szukał romansu z młodszą czy też nie kobietą. A tak nawiasem to młode atrakcyjne kobiety podobają się meżczyzną bez względu na to czy mają kryzys czy nie! I nie ma w tym nic złego. Drogie Panie w naszym obecnym świecie jest zbyt dużo stereotypów dotyczącym mężczyzn, a Wy się bardzo często nimi kierujecie i wmawiacie, że tak jest przez co robicie sobie mętlik w głowie. Radzę czasem poczytać męskie portale, w których znajdziecie opisanych wiele różnych zachowan kobiet w dzisiejszych czasach. Pozwoli Wam to spojrzeć na mężczyzn o wiele łagodniej, gdyż uświadomicie sobie, że te wszystki negatywy, które widzicie u facetów są również i u kobiet ( i wcale nie są to wyjątki).

Witam witam. No tak wolno się dzisiaj kręci :) Niedziela - kobiety odpoczywają od problemów :D Może to i dobrze

witam, to znów ja :) Moją 10 letnią córkę chciał zgwałcić jej 16 letni kuzyn! Po prostu rzucił ją na łóżko i zerwał z niej ubrania. Kiedy ta zaczęła się wyrywać zamknął się z nią w szafie i zakneblował jej usta. Sytuacje uratował mój syn (7 lat), który zobaczył to i mnie zawołał. Moje pytanie brzmi co zrobić z tym faktem? Od razu mówię, że jego rodzice (siostra mojego męża i jej mąż) nie przyjmują do wiadomości tego, że ich synek mógł zrobić coś takiego. W dodatku uważają, że chce skłócić rodzinę. Mój mąż też mi nie wierzy...

Dlaczego mąż mojej koleżanki w towarzystwie jest dla niej miły, a w domu wyzywa, poniża, dręczy?

"witam, to znów ja Moją 10 letnią córkę chciał zgwałcić jej 16 letni kuzyn! Po prostu rzucił ją na łóżko i zerwał z niej ubrania . Kiedy ta zaczęła się wyrywać zamknął się z nią w szafie i zakneblował jej usta. Sytuacje uratował mój syn (7 lat ), który zobaczył to i mnie zawołał. Moje pytanie brzmi co zrobić z tym faktem? Od razu mówię, że jego rodzice (siostra mojego męża i jej mąż) nie przyjmują do wiadomości tego, że ich synek mógł zrobić coś takiego. W dodatku uważają, że chce skłócić rodzinę . Mój mąż też mi nie wierzy..." Oj... nie wiem Co mam powiedzieć. Wszystkie propozycje jakie chciałem w tej sprawie zaproponować już Pani podała i upadły. Najgorsze jest to, że Pani mąż w to nie wierzy. A powiedział mu o tym Pani syn? Może jak syn powie mężowi co widział to wtedy uwierzy. Nie można tego lekceważyć. tylko co tu zrobić. Jest jeszcze jedno wyjście tylko, że wówczas będzie to miało z pewnością ogromne konsekwencje w życiu rodzinnym Pani. A mianowicie zgłoszenie tego na policje. Ale tak jak mówię konsekwecję moga byc okropne ze strony rodziny oczywiście. Chyba najlepiej pilnowac córki w miarę możliwości gdy jest jej kuzy w pobliżu. Gdy tylko sytuacja się powtórzy i mąż znów nie uwierzy to obowiązkow trzeba zgłosić sprawę na policję bo wówczas będzie to oznaczać, że ten chłopak ma jakieś zaburzenia i trzeba go leczyć. Póki co mógł to być wyskok jednorazowy wcześnie dojrzewającego chłopca - ale trzeba cały czas kontrolowac sytuację.

" Dlaczego mąż mojej koleżanki w towarzystwie jest dla niej miły, a w domu wyzywa, poniża, dręczy?" Wygląda mi to na podwujną moralność swego rodzaju tyrana. Przed znajomymi udaje, że jest wszystko pięknie, a w domu terroryzuje. Dlaczego tak jest trudno mi odpowiedzieć. Może to wynikac z jego porywczego charakteru. Na miejscu Pani koleżanki zagroziłbym odejściem. Chociaż nie wiem czy to coś zmieni, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby odejście od niego nawet jeśli ona go kocha.

Dziękuje bardzo za pomoc. Poproszę mojego syna o rozmowę z mężem i opowiem rezultat. Pozdrawiam

czy chłopak, któremu zależy na dziewczynie zostawi ją, jeśli zorientuje się, że ona ma bardzo małe piersi? z góry dziękuję za odpowiedź.

Autorze, przeczytałam twoją pierwsza strone :) I od razu nasuneło się pytanie:D Czy uważasz ze jak jest zdrada i facet szuka na boku "dupy" to jest wina obydwojga ?:D Bo ja się zgodze ze czasami tak jest, ale nie zawsze :) Tylko wy jestescie tacy ze kobiety są dla was marudami itd:) Bo za duzo oczekujemy od takich leni jak wy. Ciekawe czy uwazasz ze jak kobieta np. Cię zdradzi to że to Twoja wna:D

Na miejscu Pani koleżanki zagroziłbym odejściem to nic nie zmieni ... kobiecie mogłoby się oberwać w domu jeszcze bardziej... lepiej niech zastanowi się nad odejściem....i jak podejmie już decyzje ..to wtedy spakuje się i wyjdzie " Dlaczego mąż mojej koleżanki w towarzystwie jest dla niej miły, a w domu wyzywa, poniża, dręczy?" Może oczywiście wynikać z jego porywczego charakteru ale w takiej sytuacji nie panowałby nad sobą przy znajomych.... często osoby poniżane, mało dostrzegane ... nie wiem jak to nazwać dokładnie przez np. znajomych lub też pracodawców ub osoby którym nie wyszło w życiu ...swoją agresje na to wyładowują w domu...

"Dziękuje bardzo za pomoc. Poproszę mojego syna o rozmowę z mężem i opowiem rezultat. Pozdrawiam" proponuję rozegrac to w nastepujacy sposob; Prosze wpierw samemu z mezem porozmawiac na ten temat, a gdy znow nie uwierzy to zawolac syna - zeby maz czasem nie odebral tego, ze Pani niby namowila syna. Dobrze by bylo gdyby corka tez o tym powiedziala sama ojcu - jesli jest w stanie o tym mowic.

"czy chłopak, któremu zależy na dziewczynie zostawi ją, jeśli zorientuje się, że ona ma bardzo małe piersi? z góry dziękuję za odpowiedź." Jeśli chłopakowi na prawdę zależy i jest to szczere to jej nie zostawi z tego powodu bo z pewnoscią jest z nią z innych powodów niż jej piersi. Z resztą chyba widział ją w ubraniu to mniej więcej wie czego może się spodziewać i skoro mu zależy to to akceptuje. :)

" Autorze, przeczytałam twoją pierwsza strone I od razu nasuneło się pytanie Czy uważasz ze jak jest zdrada i facet szuka na boku "dupy" to jest wina obydwojga ? Bo ja się zgodze ze czasami tak jest, ale nie zawsze Tylko wy jestescie tacy ze kobiety są dla was marudami itd Bo za duzo oczekujemy od takich leni jak wy. Ciekawe czy uwazasz ze jak kobieta np. Cię zdradzi to że to Twoja wna" Powiedzmy sobie szczerze - zdrada jest złym i bardzo wrednym rozwiązaniem! Dlatego w przypadku zdrady ja osobiście nie uznaje, że wina leży po obu stronach! Skoro komuś się coś nie podoba w swoim partnerze cz partnerce to odchodzi od niej, a nie zdradza! Nawet gdyby do czasu wina leżała po poowie to z momentem zdrady wina spada na zdradzającego - takie jest moje zdanie. Bo zdrada to tchórzostwo przed podjęciem problem i jego rozwiązaniu. Bo łatwiej jest skoczyć w bok i się nie męczyć niż usiąść i porozmawiać. Dla mnie osobiście zdradzający bierze zawsze calą winę na siebie! Jeśli natomiast związek się rozpada, ale do żadnej zdrady nie doszlo to wówczas jestem zdania, że wina na ogół leży po połowie.

niunia nie oszukuje sama siebie, to prowadzi do nikad - zawsze patrz na czyny, gdac to mozna sobie bardzo duzo:-)

"Wiem i nie dopuszczę do takiej sytuacji, ale mam dla ciebie jescze taki wątek, on chcial zabrać mnie na dzialkę, gdzie byli jego rodzice, znajomi, najlepszy jego przyjaciel, którego znam, ale tez jego przyszła szwagierka i to ze względu na nią tego nie zrobil, bo ona chodzi wlaśnie z tym jego przyjacielem. Myślisz, że dlatego też móglby nie zostawić swojej partnerki ze względu na jej siostrę, która jest z jego najlepszym kumplem?" Myślę, że nie. Bo Związek jego przyjaciela z siostra jego kobiety chyba nie zalezy od ich związku, a od uczucia. :)

Niunia bez urazy, ale za dużo Pani się doszukuje przyczyn. Robi Pani sobie mentlik w glowie. Na prawdę radze zakończyć tę znajomość do czasu, aż Pani wewnątrz nie osiągnie równowagi. Jak już się tak stanie wówczas można odnowić znajomość. Tylko wcześniej nalezy zerwac kontakt całkowity.

Dodam, że on ma emocjonalną huśtawkę, która nie jest oznaką niczego dobrego tym bardziej w kwestii uczuć. Przykro mi bo wiem jak trudno czasem odpuścić :(

sprawa wyglada tak: zapytalam sie faceta droga mailowa czy podoba mu sie moja kolezanka. On odpisal, ze nie i, ze juz predzej ja. Co to znaczy?

Pedrozo dalej mozna zadawac te pytania?

Niunia chlopak ma dziewczyne i pamietaj o tym.Jesliby mu na Tobie serio zalezalo nie ciagnalby dwoch srok za ogon (co w ogole niedobrze swiadczy o nim).