wiecznie ryczące niemowlę

Kobitki błagam pomóżcie.Moja prawie 7-tygodniowa córeczka non stop wyje:(ja już padam na ryj, ręce mi się aż trzęsą od przesilenia bo ciagle ją nosze na rękach.Nic nie pomaga-ani bujaczek super na baterie , ani lulanie czy wożenie w wózku po domu...nic:(dodam,że ma oczywiście kolki,stosujemy wszystko co najlepsze-te niemieckie kropelki Sab Simplex-troszkę pomagają ale mało:(suszarka działa tylko nieraz i to na chwilkę a tak to mała non stop się drze:(ja nic nie mogę zrobić w chacie, ani ugotować ani poprawsować jej ciuszki ani NIC:(nie mogę zjeśc, napic sie herbaty czy cokolwiek.Mała w dzień nie spi prawie wcale a w nocy może ze 3, 4 godzinki-zależy jaki ma dzień.Błagam pocieszcie,że któraś też tak może ma z Was?dodam,że mała ma skazę białkową ale dostaje też te najlepsze mleko nutramigen więc mleko nie nie jest problemem, ono jest nawet niby antykolkowe(tak na butelce jest napisane).Co ja mam robic by się supokoiła?jestem wykonczona z mężem, mam aż zawroty głowy czasem z przemęczenia i niewyspania(mieszkamy sami i nikt nam nie pomaga)

Tracy Hogg, Melinda Blau "Język Niemowląt" . Poczytaj tam masz odpowiedzi. Pomocna książka i warto ją przeczytać.

Jak płacze to znaczy że jej źle. Może zrób jej badania jakieś krwi i moczu.. może to jakieś powikłanie poszczepienne? to napewno nie jest normalne że płacze non stop

siostrzenica tez non stop wyla. siostra prawie osiwiala z nerwow. okazalo sie, ze to mleko. karmila jednym, mialo byc super jak u Ciebie - dziecko wylo. Zmienila - wylo, znow zmienila - wylo. Az w koncu znalazla odpowiednie mleko, ktore dziecku pasowalo. Zajelo to ponad 3mce. Siostra byla wrakiem. Odkad mleko pasuje skonczylo sie wycie. Teraz latwiej bo mala jest juz na papkach. Zmien jej mleko i nie sugeruj sie tym co jest napisane na pudelku. Bo pudelko swoje a brzuch dziecka swoje.

Ukołysz-mała jest pod stałą kontoląpediatry bo latam z nią co trochę, babka dała nam nutramigen i powiedziała,ze to kolki i tyle......no ale non stop???uważa,że mała jest zdrowa i nic jej nie zleca.Piszę bo chcę wiedzieć czy ktoś tak tutaj jeszcze ma?i czy przeszło jak dziecko skonczyło te 3 miesiace kolkowe?

ja bym sie dopatrywała czegoś ze zdrowiem - nietolerancja laktozy, bezobjawowe azs (dziecko kumpeli miało), alergia, problemy neurologiczne. Niestety nie wszyscy pediatrzy są super, ale ja bym badała i badała. No ale ja jestem panikara....

przeczytaj co napisalam. siostra przeszla przez to samo- zmien mleko i minie.

do "jeśli to coś pomoże"- mała musi mieć nutramigen bo ma skazę, wcześniej miała pepti ale po nim to był dopiero sajgon:(((szok!!!!!dlatego teraz ma nutramigen

dodam, ze siostra tez latala po lekarzach, nawet na akupunkturze dla niemowlat z nia byla, ze niby na kolki pomaga. Taaaa..... znalazla odpowiednie mleko - dziecko przestalo wyc!

dziewczyny powtarzam-ona musi MIEC NUTRAMIGEN-ono jest nawet na nietolerancję laktozy jeśli mała ją ma(niestety u nas nikt nie robi badań w tym kierunku)-daje sie nutramigen i już bo on jest na wszelkie alergie i na nietolerancje laktozy

no coz.. skoro sa tylko dla rodzaje mleka dla dzieci ze skaza i ono MUSI byc akurat na tym - to nie narzekaj tylko lec do wyjcy i sie mecz. nie mowie zlosliwie. Sama jestem w ciazy i jak pomysle co mnie czeka to....

dla - *dwa

jeśli to coś pomoże a nie sądzisz,że dziecku twojej siosrty przeszło po minęły po prostu te 3 miesiace kolkowe i już?a zbiegło się to ze zmiana mleka i wy myślicie,że to od mleka.Powatarzam- moja musi mieć nutramigen

właśnie - nic nie pomagało - ja sie po prostu przyzwyczaiłam - jechałam na spacer dziecko wyło, ludzie się patrzyli a ja miałam w nosie, w domu tak samo mały wył w bujaku, a ja prasowałama, gotowałam .. sprzątałam - co było robić? po 3 miesiącach jak "ręką odjął"!

a u neurologa byłaś? To nie jest normalne, ze dziecko tak płacze, nawet przy kolkach...

nie, bo akurat po tych 3 kolkowych miesiacach dziecko wciaz i tak wylo. napisalam dokladnie, ze to trwalo ponad 3 miesiace, wlasciwie to nawet 4, bo siostra, podobnie jak ty zawsze upierala sie, ze mleko, ktorego aktualnie uzywala jest najlepsze. to twoje dziecko, rob jak uwazasz. ale ja uwazam, ze zdrowie psychiczne rodzicow tez jest wazne, i na pewno nie za taka cene.

jeśli to cos pomoze - podobno z koncem 3 miesiąca kończą się kolki i to wcale nie zależy od zmiany mleka... po prostu uklad nerwowy i pokarmowy dojrzewaja i to jest przyczyna konca kłopotów z kolkami.

jejku i czegoż ja już z nią nie robie-tańczenie przy muzyce, suszarka, wożenie, śpiewanie i noszenie non stop-oczywiście to pomaga ale przecież ja już jestem cieniem człowieka a moje życie to nie życie tylko jakaś męka, wegetacja-nie pamiętam kiedy zjadłam normalnie(teraz piszę z wami bo mąż ją non stop wozi w wózku, szaleje wręcz po mieszkaniu bo trzeba szybko to robić bo inaczej wyk:((

u nas ciepła kąpiel pomagała na jakieś pół godziny.... mój synek był na piersi w tym czasie - ja jadłam tylko warzywa i mięso z parownika - wszystko bardzo delikatne i wyważone... teraz ma prawie 2 lata - jest zdrowym pogodnym dzieckiem - myśle, że taka była po prostu jego uroda...

oddaj ja mowie ci

a nie mozesz zwyczajnie olac tego wycia i zrobic czegos dla siebie? wyje to niech wyje. skoro ma sucho, najedzona to widocznie ma kaprys. moze to taka zawodowa wyjca ci sie trafila. ja chyba bym ignorowala i wziela sie za potrzebne rzeczy.

moje też wyło nikt mi nie pomógł, teraz myślę, że było przekarmiane. Pomagało bujanie synka w kołysce, suszarka i po trochu inne sposoby. No i najważniejsze - zmienialiśmy się z mężem, żeby chociaż jedna osoba mogła odpocząć.

czemu nie zrobisz podstawowych badan - to tak malo zachodu, a moze odnajdziesz przyczyne. Moze ja cos boli, moze ma jakies np. bakteryjne zapalenie drog moczowych (na przykład - oczywiacie tfu tfu..) Wyeliminuj podstawowe i zastanawiaj sie dalej.

rozwódka -moja je sporo to fakt bo 120 czasem 130 ml ale co poradzic skoro tyle chce, jeśli zrobię mniej to wyje i dalej palce obgryza więc widocznie potrzebuje tyle.Ja nie potrafię zostawić jej samej sobie jak wyje bo to mnie psychicznie gorzej wykańcza niż nawet te bawienie jej, serce mi pęka jak wyje.O dziwo teraz chwile nie wyje w tym bujaku na baterie z Fisher price(koleżanki mi kupiły)

ukołysz-myślisz,ze jak mam zrobic te badania skoro mój lekarz nie widzi takiej potrzeby?sama prywatnie?oczywiscie mogę ale szkoda mi też kłuć dziecko jeśli serio nic jej nie jest-wystarczy mi co ostatnio po szczepionce wyprawiała, a i tak wzięliśmy jej jedno ukłucie te skojarzone by jej dupsko zaoszczędzić.

znajdz dobrego pediatre i idź prywatnie

Diecko z kolką po jedzeniu koniecznie trzeba ponosić w pozycji pionowej ,często masować brzuszek zgodnie z wskazówkami zegara.Jeśli podajesz kropelki to powinno pomagać.Może jest głodne czy do mleka dosypujesz przynajmniej dwa razy dziennie kaszki ,przepajasz koperkiem .Zdrowe dziecko powinno po nakarmieniu spać minimum 2 godzw dzień a w nocy dłuższe przerwy.Popytaj o dobrgo pediatrę i idz prywatnie ,może da Ci na specjalistyczne badania.

Paula u mnie w mieście są same konowały0 a moja babka mówi,że mała już nas sobie wychowała, ale z drugiej strony to pamietam,że ona mi tak wyje już od porodu0inne dzieci spały po narodzeniu a nasza wyła i mąż ją ciągle nosił bo ja byłam po cesarce i mnie rana bolała- i tak do dzisiaj- 7 tygodni zaraz mija a ta to samo co jak sie urodziła

ale durny bachor, może po pijaku robiony?

u nas bylo tak samo :-( dziecko wyło ze az zachrypło :-( lekarka w prztychodni kazala dawac esputicon ze niby kolki i ze przejdzie a ja juz po prostu nie mialam sil zyc :-( ktoregos dnia zapakowalam dziecko do auta i pojechalam do szpitala tam zrobili dziecku badania krwi, lekarka na IP zbadala malego powiedziala ze ma mega wzdecia a z badan wylazla mega anemia :-( okazalo sie ze wogole nie tolerowal tego mleka ( Bbilon + cycek) i stad ta niedokrwistosc :-( po zmianie mleka na Nutramigen wszystko odeszlo w sina dal :-) powodzenia