Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Gość natka natka
Hej dziewczyny;) Marta ja tez bardzo sie balam, ze @ przyjdzie bo 6 dni wczesniej wyszedl test, ale na szczescie jestem po terminie i nie przyszla, ale doskonale rozumiem Twoje obawy, ja caly czas jeszcze mam, ze cos pojdzie nie tak i strace fasolke. Jeszcze tydz i idziemy do lekarza. Kika przykro mi bardzo;( na szczescie u mnie @ nadeszla tylko 2 raz, ale lzy tez przyniosla. To jest okropne uczucie jak tak bardzo czegos pragniesz.i nie mozesz tego miec;( Ashaka nie smuc się jeszcze bo moze to jednak implantacja. Trzymam kciuki. Agnieszko gdzie Ty jestes???? Czekamy!!!!;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka natka
Baletka gratulacje;))) takie mile wieści z rana. Wszystko bedzie dobrze, powtorz test za 2-3 dni i sprawdz czy kreska ciemnieje. Ja tak sprawdzalam ostatnio byla juz wyrazna bardzo i ciemna;) dbaj o siebie jeszcze raz gratulacje;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika114
Dziewczyny bo podobno nie ma glupich pytań na tym forum, jak to jest z ta tepmeratura? Gdzie ją mierzycie i kiedy? Co oznacza podwyzszona a co nizsza? Pewnie któraś to tłumaczyła wcześniej ale nie mogę znalezc, widze tylko o sluzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika114
I dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie!! Baletka gratuluje!!! To mi dodaje wiary heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashaka
Baletka...gratulacje..jak to milo posluchac ze komus sie jednak udaje,nabieram dzieki temu sil na przyszlosc...cudowna wiadomosc ...sciskam mocno...Natka Natka...mam nadzieje ze masz racje...naprawde...ale mam w glowie to..ale...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika114
Ashaka ktory cykl starań? Głową do gory i wiara! :) w końcu nam się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Dziękuję, Kochane :) ale to chyba za wcześnie. nie chcę się nastawiać nie potwierdzając tego jeszcze ze 2 testami najlepiej płytkowymi (kiedyś trafiłam na wadliwy strumieniowy). Trzymam za Was kciuki i nosy do góry! PS. myślicie, ze przy takiej słabej kresce warto zrobić teraz płytkowy? czy poczekać do jutra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashaka
To juz ponad 3 lata Kika..wiec dlatego brak mi nadzieji...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika114
Dziekuje!!! Już się wczytuje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika114
Kochana a pewnie wszelkie badania typu tsh robiłaś? No to po 3 latach czas na Ciebie! Tutaj na tym forum się udaje! Nawet sie za siebie modlimy ;) i prosze ile podwójnych kreseczek w tym miesiacu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashaka
Kika dziekuje serdecznie...Baletka...jabym ci powiedziala ze jutro, patrzac na to z boku ale jakbym byla na twoim miejscu to uwierz mi ze bym zrobila dzisiaj jeszce przynajmniej 1 a moze i 2 i gapila sie w to godzinami...tak ja to widze...caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashaka
Zauwazylam wlasnie, ze na tym forum sie udaje i dodaje mi to nadzieji ale po tylu latach i ta temp dzisiaj to po prostu mi sie odechciewa a dodatkowo juz mam 35 lat wiec zegar tez tyka itd itd... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Ashaka no i nie wytrzymałam i zrobiłam, ale niestety tutaj jest taka kreska ze nie wiem czy to kreska czy po prostu coś nie przebija od spodu :) Na tamtym wyszedł cień cienia to z nastepnego rozrzedzonego siuśka nie bardzo w ogóle coś musi, ale musiałam spróbować. może wytrzymam do terminu @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka ale jak wyszedł cien cienia to ciaza jest. kika wiem co czujesz w nocy przyszla @. Jestem zalamana vhuba odpuszcze sobie te myslenie i obliczania. Mam juz tegoa dosc co jest ze mna nie tak chyba musze zmienic lekarza bo nie jestem pewna czy owuluje prawidłowo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashaka
Baletka taki nasz los robic te cholerne testy...wyczytalam wczoraj sposob na upewnienie sie czy test jest pozytywny czy czy...po wyschnieciu testy czesto zostaje linia...taka siwa lub lub zolta i czasami jezeli jest poz bardzo slaby to trudno nam jest odroznic i to zobaczyc...wiec trzeba nasaczyc test kilka kroplami czystej wody zeby test sie jakby wyczyscil...i jezeli jest pozytywny to rozowa linia zostaje a ta zolta lub siwa powinna zniknac bo to jest mocz ,ktory wsiakl w linie gdzie powinna byc linia pozytywna....z tym ze...nie dziala to na wszystkich testach i nie umiem wam powiedziec na ktorych...mozecie sprubowac..moze akurat ( sorry za bledy ale szybko pisze ) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashaka
Agnieszka bardzo mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Babeczki, powiem Wam jeszcze coś - wcale nie mam temperatury wysokiej - mam 36,9, ale moja normalna temperatura jest raczej niska w stylu, 35-36,4. Więc to zależy od organizmu. Agnieszka, dzięki za info, ale raczej zrobię kolejny test :) Jutro wracam do pracy, buziaki dziewczyny trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaa88
Agnieszka jestesmy z Toba :* powiem Ci, ze ja tez juz nie licze. Kiedys jak mialam plodne to musialam sie przytulac z mezem chocbysmy byli nawet pokloceni i to bylo takie mechaniczne podejscie:-( a teraz przestalam liczyc i zaczelam czerpac prawdziwa przyjemnosc:-) licze tylko kiedy ma przyjsc @ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaWWW
Baletka, to wysoka temperatura. Ja mierzyłam sobie tylko dwa razy i to w odstępie 3 dni. To mój pierwszy miesiąc starań i miałam temperaturę raz 36,6 a raz 36,7. Okazało się, że jestem w ciąży :) Test zrobiłam w 26dc i wyszła taka bladziutka kreseczka (teraz już jej nawet nie widać na tym teście) a w niedzielę 1.06 wieczorem już mocna krecha :) Oliwia, objawy mam takie, że mam wiatry (sorry dziewczyny...), boli mnie brzuch - kłuje itp.; budzę się w nocy bo mi niewygodnie, a wczoraj puściłam pierwszego ciążowego pawia (znów przepraszam) po kolacji... Dziś mam termin @. Zawsze miałam wzdęcia i wiatry przed @ i boję się, że może przyjść... Cholercia, szkoda, ze to wszystko takie skomplikowane jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Marta, dołączam się - nudności dzisiaj lekkie (cola mi pomaga, paluszki, sunbitesy), wiatry - ojezusmaria wczoraj była katastrofa i zgaga.. niestety prawie non stop. NO i powiem Wam, że 2 ostatnie przytulania z moim mężczyzną były baaardzo bardzo intensywnie odczuwalne. MNie wypada, że implantacja była w niedzielę, wtedy kiedy nie wiedziałam czy dojadę do domu, bo było mi słabo, meganiedobrze i to różowe plamienie. Jeszcze nie wierzę, chociaż 2 kreski na testach są, a przynajmniej 1. Myślicie, żę poczekać do terminu@, testować i iść do gina? cz już teraz iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczozord
Baletka super - gratulacje :) Agnieszka :( No przykro mi po prostu, wiem jak to jest jak się czeka i ma nadzieje a później przychodzi rozczarowanie... Eh... :( Sama momentami to się ciąży dopatruję wtedy kiedy naprawdę niewiele na nią wskazuje. I za każdym razem przeżywam rozczarowanie. Ciężko nam... ale razem raźniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaWWW
Baletka " NO i powiem Wam, że 2 ostatnie przytulania z moim mężczyzną były baaardzo bardzo intensywnie odczuwalne." <- właśnie mam tak samo, aż mi M powiedział, żebym była cicho, bo chyba nas wszyscy słyszą ;) Ja byłam u gina w czwartek (w piątek 1 test i 2 kreski) i powiedział, że on nic nie widzi, bo jest za wcześnie i jeśli chcę mieć potwierdzenie od niego to mam przyjść tak 10-14 dni po spodziewanej miesiączce. Wcześniej nic nie zobaczy. Nie ma sensu iść teraz. Trzeba czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Och Marta, czyli zostają mi/ nam tylko testy na razie :) chyba zwariuję, człowiek chciałby już wszystko tak na 100% wiedzieć.. Myślicie, że jutro rano będzie lepsza krecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaWWW
No na bank :D A jest słabiutka teraz? Jak cień kreski? :) Ja taką właśnie miałam. Najpeirw widziałam ją wyraźnie, a potem, jak sprawdzałam co godzinę, to znikała w oczach :D Schizy miałam :) Nie martw się :) I tak jak dziewczyny mi radziły -> nie idź na betę, bo to uzależnia (lekarz też mi to powedział, że test domowy jest najlepszy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka, napisałam Ci długą wiadomość, ale Kafe uznała to za spam... Nie wiem o co chodzi :/ W każdym razie test zrób po 2 dniach od tego pierwszego -> kreska będzie wtedy już bardziej widoczna. I nie idź na bete (dziewczyny mi dobrze poradziały, bo lekarz powiedział mi to samo!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Popatruję sobie co jakiś czas na te testy (bo nadal nie wierzę:)) i kreska jest bardzo słaba i cieńka, ale nie znika. W tym drugim teście(płytkowy robiony nie z porannego) jest taka, że prawie jej nie widać. zobaczę w takim razie w piątek rano. Mam nadzieję, że @ nie nadejdzie, tylko jak my teraz nazbieramy na mieszkanie? (o fuj, ktoś pali na balkonie). A Ty miałaś po 2 dniach takie mocniejsze krechy? Przepraszam, jestem trochę rozkojarzona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaa88
Los bywa przewrotny, popatrzcie ile zlych wiadomosci bylo w zeszlym miesiacu, a teraz prawie same pozytywy:-) oby tak dalej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka: nie martw się, u mnie też przyszła @ i to tak bolesna, że na prochach jadę. Razem zaczynamy nowy cykl starań :-) Będzie dobrze! Ja w tym miesiącu idę zrobić badania, ktore zleciła mi moja Pani doktor, m.in. prolaktynę. Ale to w 5-7 dc. Zobaczymy co wyjdzie. Miłego dnia dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashaka
Witam dziewczynki dolaczam do was..do mnie tez przyszla @.. Wszystko mnie boli od pasa w dol...z jednej strony to sie ciesze,ze nie musze na nia czekac bo to czekanie jest najgorsze i niepewnosc...teraz juz nowy cykl i znowu to samo ale nadzieja mi pomalu powraca, najgorzej jest jak juz wiem ze ona przyjdzie...zycze powodzenia w tym cyklu sobie i wam caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×