CHUDNĘ OD ZARAZ !MOTYWUJMY SIĘ NAWZAJEM I CHUDNIJMY

musze sie pochwalić Wam - wlasnie byl u mnie kumpel i powiedzial ze schudlaaam :D suuupcio.... witam nową kompankę w naszym gronie !!!

Zebraczek ;) chwal sie chwal ;) Tera dowartosciowana jestes pewnie ;)

no Ci mowię na prawde od razu mi lżej :D.... kurcze mam wolny weekend !!! - ciekawe czy dam rade się ograniczać tak jak w pracy - oby - bo w poniedziałek stanę twarzą w twarz z wyrocznią - wagą ;p

Powiem Ci szczerze ze te weekendy są najgorsze ;/;/;/ wszyscy cos jedzą a ja mam śline po pas hihihih ;)

moge doradzic ze mi na glod pomaga zielona herbata - tetley z cytryna albo grejfrutem.... np. zjem jakis posiłek i jest mi mało - wypilam szklanę herbaty takiej letniej raz dwa i mi przechodzi... tak samo robię wieczorem gdy robie się glodna... i nawet nawet głód ogranicza... te smakowe są nawet nawet i ujdzie bez slodzenia... pilam jakis czas czerwona ale mnie sie zygac chcialo na sam widok nie mowiac o zapachu ....

ahhhaaa to spróbuje, zawszze to jakies wyjscie ;)

Hej dziewczynki ja już po lekcjach z uczniaki , zjadłam znów troszkę ryżu z mięsem i teraz zbieram się na siłkę , tzn . mam w planach siłownie , potem ten fitness no i zakończę sauna z mamuśka myślicie ze spale się trochę z tego wrednego tłuszczu??? zebraczek - zazdroszczę Ci takiej pochwały :)mnie kiedyś kumpel pochwali na siłce ze super ,lepiej wyglądam i nie jestem taka koścista ;/ pisałam o tym kiedyś ale nie wiem czy Ty czytałaś wszystkie moje posty :) Freska- Zazdroszczę Ci takiej specjalizacji w rodzice choć dla mnie to może i lepiej bo jakbym miała takie cuda pod nosem to pewnie ani grama bym nie schudła :) Grand Derrest- a ile Ty właściwie masz tego wzrostu?? jakie są Twoje wymiary ?? ps. U mnie dziewczyny ważenie i mierzenie w poniedziałek i oj... będzie chwila prawdy!!!!

dorris - chcialabym miec chociaz plany co do ćwiczen - a ja nawet o tym nie mysle bo mam takiego lenia.... zazdroszcze kobitkom, ktore maja zapał do cwiczen... ruch zawsze pomaga w zabijaniu centymetrow .... moze nie tyle kg co wlasnie centymetrow.... jakis czas myslalam o vacuwell - jakas maszyna podcisnieniowa - ale szkoda mi kasy - co prawda u nas karnet 170 kosztuje miesieczny - duzo nieduzo... tylko żeby wtedy juz z tego korzystac a nie olewac - to jest to... bo wiem ze u mnie bedzie z tym ciezko ;/ tak jak wszystkie karnety z reszta po kilku pobytach leżą aż sie przeterminuja...

Doris mam ok.163-165cm ale mam skrzywienie kręgosłupa i przez to mam boczki a raczej jeden "boczek" no i brzuch też mam sporawy.... i żeby nie było to nawet lekarz mi doradził tą wagę, gdyż wówczas nie będzie to tak widoczne :) Wymiarów nie znam, bo nawet nie mam centymetra w domu ;). Ogólnie mam drobne kości, więc niestety każdy kilogram widac u mnie gołym okiem niestety:( Dziękuję za przyjęcie mnie do grona :)

no i musiałam zeżreć tą kolacje... grrrr !!! powinnam sie przyzwyczaic zeby nie jesc jak przychodzę do domu !!!

Hejka :) wyliczyłam sobie, że nawet nic nie robiąc spalam 1900 kalorii dziennie, wiec jeśli tyle jadłabym a wiadomo że w dzień sie ruszam, pracuje, ćwicze itp wiec spalam wiecej kalorii to schudlabym? Jak to jest? Pytam z ciekawości w sumie :)

Hej dziewczynki :). Nareszcie skończył się ciężki tydzień pracy. Mówię wam mam masakre teraz, pracuje w takiej małej placówce bankowej i zostałam w niej sama. Moja koleżanka z którą pracowałam odeszła bo jest w ciąży i musi niestety leżeć. A ja teraz sama. No niestety... Co do diety to powiem wam, że w czwartek zachowałam się jak jakaś potworna świnia. Jadłam wszystko co mi wpadło w ręce. Wczoraj już było dużo lepiej. Zrobiłam sobie dzień na wodzie i po powrocie z pracy zjadłam tylko kilka lekkich rzeczy, na szczęście. Dziś może się przejadę na jakieś zakupy, muszę kupić prezent dla chłopaka bo ma urodziny i za dwa dni imieniny...nie mam zielonego pojęcia co by to mogło być. Może macie jakieś pomysły co???

Hej Kobitki ;););) ;* Dzisiejsza waga wskazuje 68,8 jeesssttt!!!! Wreszcie ta 6 z przodu ;];];];];] To jedna dobra wiadomosc a druga zła taka ze umieram na zęba... Kuźwa mówie wam jak mnie boli.... Co mam zrobic zeby przestaał wykluczając dentyste? :( Bo teraz weekend to nie będzie opcji a ja jeszcze w pracy :( Macie jakis sposób....? Sanduśka ja tez w czwartek zachowałam sie jak świnia hihihihi ;P;P;P A co mozesz kupic hhhmmm.... Z tymi prezentami to zawsze cięzko ;/

Hejka :) Mam pytanie odnośnie wagi. Czy jak wczoraj byłam na imprezie, jadłam i piłam to czy dzisiaj rano bede juz miala wiecej na wadze? Czy to dopiero po 2 dniach załóżmy "wychodzi"? Wczoraj dużo zjadłam i wypiłam morze alko, jednak wage mam bez zmian :P I nei wiem co o tym myslec :D

hmmm... wydaje mi sie że możesz miec ok 1 kg mniejszy efekt... przynajmniej u mnie tak bylo w zeszlym tygodniu... w sobote pilam i podjadalam cos tam co nie powinnam .... w poniedzialek sie wazylam i mialam wiecej niż w piątek.... chyba o kg...

odrzućmy alko...hmmm...nie jest to chyba możliwe:P

Witajcie dziewczynki :). Ja od jutra postanowiłam sie wziąć ostro za te moje kilogramy! Bo zamiast chudnąc to mi ich jeszcze przybywa. Postanowiłam spróbować dukana. Nie wiem czy mi sie uda, ale spróbuje! Jeśli tylko pojawi sie u mnie 7 z przodu to dostane takiego powera jak nigdy! Pierdółka moja najgorętsze gratulacje dla Ciebie:):):)!

Hejka:-)ja weekend cisza bo spędzałam go namiętnie:-)jadłam nie dietkowo ale sie nie obrzerałam:Phm jutro poniedziałek i tak mysle żeby chociaż te 5 dni pojeść lajtowo?haha ah te diety:Dgorzej sie zastosować:Pdobrze,że wczoraj brzuchy były:-)mykam lulu

No,poniedziałek:P5 dni ostro cisne ale zbytnio sie nie bede udzielać na kafeteri bo lepiej mi idzie odchudzanie indywidualnie:Pw piątek stane na wage hm, a co tam u was?kaput?

Hej Miłe Panie! Dawno mnie nie bylo ale praca i szkola ;/ No zasadniczo 4 dni diety mam za soba, jakos idzie powoli, tylko kilka razy mialam chwile zwatpienia i chcialam leciec do lodowki ale dalam jakos rade. Czy chudne? Nie widze tego poki co ale wazenie bedzie w czwartek, zobaczymy :)

Ja nadal zyje, tylko nie mam czasu sie udzielac. Wchodze tu co jakis czas i czytam co piszecie. U mnie waga stoi w miejscu, bo wrocilam do dawnych nawykow przez szkole i znowu musze ze soba walczyc. W czwartek jade do szpitala, wiec mam nadzieje, ze tam dosc duzo uda mi sie schudnac ;) Zwaze i zmierze sie jak wroce, bo narazie nie mam do tego głowy, a dopiero w sobote skonczyl mi sie okres ;P

Ja dziś zjadłam 3 łyzeczki serka wiejskiego z jajkiem i troche pieczonego kuraka dorzuciłam. O 14 pół serka wiejskiego.o 17 zjem pół puszki tuńczyka z jajkiem i szczypiorkiem i koniec. Do tego dużo pije. Rano ćwiczyłam brzuch i teraz rozłoże koc zapodam muze i robie brzuchy plus nogi plus posladki plus rozciąganie. Do piątku chce widzieć roznice w ciele i około 2kg mniej. Robie eksperyment plus skurczenie ząłądka.:P facet tez dba o siebie głównie siłka itp nie moge być gorsza i to mnie motywuje:P

specjalnie ustawiłam stoper i wyszło mi 30 minut ćwiczeń:) za 10 minut przyjme trzy tabletki błonnika o 17 kolacja i koniec:)

dzis rano wskoczylam na wage no i niby jest 6 kg mniej po 3 tygodniach dietowania... chociaz nie widac po mnie ze to az 6 kg... chociaż ciuszki są troszke luzniejsze - przynajmniej góra... no i cycki juz mam mniejsze... jeszcze 10 mniej potrzebuje... z czasem mysle ze dam rade - popijam zielona herbate z niesmakiem - no ale cóż - za obżarstwo trzeba teraz odpokutować....

żebraczek ale 6 kg mniej na wadze to bardzo ładnie:)

Cześć kochane!! Dopiero teraz mam czas, aby w spokoju wejść na topik:) Ja się trzymam dzielnie na diecie... chociaż czuję się cięższa o kilka kg, z racji okresu, który "otrzymałam" w nagrodę 2 dni temu :D Cieszę się, ze u Was też wszystko idzie w miarę dobrze, postaram się napisać jutro, o ile znajdę odrobinę czasu. Buziaki dla Was kochanie!! :*

Witam:-)wczorajszy dzień przebiegł idealnie tak jak chciałam ,od razu dziś mi lżej,mniejszy brzuch,i minus jeden kg na wadze:-) a co jest z wami? Znudziło wam sie forum?

Dzień dobry :) Mój wczorajszy dzień przebiegł super aż do godziny 20.30 :( Wypiłam 2x piwo 0,3 i zjadłam naleśnika z miodem Och, ja głupia :( No cóż, co się stało to się nie odstanie...

ja mam trzeci dzien diety noreskiem, poki co sie nie waze,zeby niie zdołować sie jesli schudłam mało,albo nic. Startowałam z waga 55, w w niedziele przekonam sie ile w tydzien mi ubylo i jesli bedzie sie czym chwalic to sie pochwale. troszke mi burczy w brzuchu,ale to chyba dobra oznaka,wole sie przemeczyc 2 tygodnie a potem poprostu zdrowo jesc;] pozdrawiam i zycze szczescia;]

i prosze bez zadnych wrzutow,ze mam zle poukladane glowie,bo pcham sie na takie forum z moimi 55 kilogramami, bo po piersze zalezy mi na stracie 3-5 kilo,a ciezko mi COKOLWIEK zrzucic,wiec musze uzywac takich metod jak dieta norweska,a pozatym ok. 5 lat temu miałam apogeum swojej wagi 78 kilo,wiec uwierzcie mi ze wiem jak to jest walczyc z kilogramami:)