Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

Witajcie staraczki :) Napewno mnie pamietacie, pisalam tutaj od czasu do czasu. W 39 dniu w Wielka sobote dokladnie zrobilam test i dwie grube krechy. Ciesze sie, ale jednoczenie bardzo boje i ciagle doszukuje objaw ciazy. Pojutrze juz wizyta u gina, nie moge sie doczekac. Powodzenia w starankach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje pechowa :-D :-D :-D Oczywiscie, ze Cie pamietam i mocno trzymam kciuki za wizyte :-D :-D :-D Niestety to jest tak, ze my, dziewczyny "po przejsciach" odczuwamy wiekszy lub mniejszy stres przez cala ciaze, wsluchujemy sie w siebie, mamy wiecej watpliwosci niz ogol dziewczyn i to niestety skutkuje tym, ze wiekszosc z nas laduje predzej czy pozniej w szpitalu z jakimis dziwnymi historiami :-o Kazda tutejsza staraczka, ktorej postarczkowe losy dane bylo mi poznac zaliczyla przynajmniej jeden pobyt w szpitalu, lykala fenka itp. Nie jestem wyjatkiem :-o Dlatego staraj sie, na ile sie da, nie nakrecac sie i zachowac pogode ducha - to pomaga! (choc oto wcale nie jest latwo :-p ) To taki w sumie banal ale na prawde sprawdza sie w 100% :-D Bezproblemowej ciazy zycze!!!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Mongrana :) Dzis bylam u gina, potwierdzil ciaze ale przez badanie ginekologiczne, powiedzial ze na tym etapie ciazy nie ma sensu robic USG bo zobacze tylko kropeczke :P a tak to mi je zrobi miedzy 11 - 14 tyg i bedzie juz duzo wiecej widac. CO myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobietki we wtorek bylam na wizycie, pecherzyk 17mm, na monitorze byl taki wielki w porownaniu z tym sznurem mniejszych, wprost olbrzymi hehe, dostalam zastrzyk w brzuch z pregnylu i lekarz zalecil sex 3 dni pod rzad, po 14 dniach mam zrobic test, no to dzialam jak moge haha nie nastawiam sie za bardzo ale mam cicha nadzieje ze to juz bedzie w tym cyklu, tak wogole to dzis mnie jakos zaczelo pobolewac na jajniku, moze owu bedzie zobaczymy :) pechowa - jasne ze pamietamy, super ze ci sie udalo i wielki gratulacje, tylko pozazdroscic fasolki :) spokojnej ciazy zycze i pisz jak sie czujesz i wogole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny!!! Dawno mnie nie było. Zacznę od gratulacji dla Ciebie PECHOWA SZCZĘŚCIARO :) Nie martw się za dużo, bo to tylko może zaszkodzić. Tak jak Wam pisałam w styczniu nam się udało. Mija już 18 tydzień ciąży. Maleństwo rośnie. Ja czuję się dobrze i ominęły mnie nieprzyjemne dolegliwości. Długo brałam Duphaston, bo po takich staraniach lepiej go pojeść. Powiem Wam, że czasem zastanawiam się jak to w ogóle się stało. Tak bardzo pragnęłam dzieciaczka. Bałam się, że nic z tego nie będzie, a jednak :) Wierzę, że powoli będziecie się wykruszać z tego wątku na rzecz innych, już ciążowych :) Trzymam za Was kciuki. Pamiętajcie Kochane - wiosna sprzyja amorom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black Rosa - pozazdroscic :-D Trzymaj tak jak najdluzej (w III trymestrze nie ma zmiluj sie i objawy ma juz kazda, bez wyjatku :-p ) Taa, ja za to jestem specjalistka od testowania objawow od samego poczatku :-p Pechowa - nie ma zadnej prawidlowosci co do objawow. Kazda ciaza jest inna. A co do USG, hmm... nie jest za dobrze robic je za czesto ale ja bym chyba nie wytrzymala do 12tc i chciala USG potwierdzajacego ;-) Ale to tak ok. 8tc, zeby mozna bylo sprawdzic serduszko. Ale jak masz silna wole to trwaj do 12tc :-D Anvers - trzymam kciuki za Twoj pecherzyk i przyjemnych staranek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pechowa - mnie ominęły wymioty. Może raz wymiotowałam, jak przechodziłam przeziębienie. Przez pierwsze 3 miesiące miałam całodobową niestrawność. Dużo siusiam. Na początku przez hormony, a teraz przez ułożenie dzidziusia. Jest szansa, że na chwilę przejdzie jak się macica uniesie, ale znów wróci jak dzidzia podrośnie :) Brzuch mnie bolał na początku często. Po bokach, takie rwanie. To normalne. Teraz mnie nie boli tylko czuję jak się skóra naciąga i grawitacja działa :D Pierwsze USG miałam w 8 tyg. Robiłam też genetyczne i pięknie było widać jak dzidzia macha rączkami. To było po 12 tc. Lekarz nawet wstępnie płeć określił (na 80%).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlackRossa - nie wyczekuj za bardzo tesknie wyzej ulozonej macicy, bo wtedy zaczynaja sie dla odmiany trudnosci z oddychaniem :-p A lekarz odwazny jak sie podjal proby okreslenia plci tak wczesnie! Zwlaszcza przy dziewczynkach nie jest to takie latwe. A co Wy byscie chcieli bardziej? Pechowa - cierpliwosc to bardzo wazna cecha przy dzieciach :-D U mnie z nia srednio ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mongrana - nam jest wszystko jedno jaka płeć. Facet jest "mistrzem świata" w swojej dziedzinie jak to określił moj lekarz :) Powiedział nam, że on rozpoznaje po jakiejś tam rynience... Poczekam cierpliwie do "połówki" i wtedy sama zobacze (przy uprzejmości Maleństwa) :D No z tą macicą fakt. Już chyba wolę 6 razy w nocy siusiać niż dyszeć jak parowóz :D Choć i tak powoli sapię. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlackRossa - ja wiem, ze niby mozna w 12tc ale im wczeniej tym wieksze widoki na pomylke. To fajnie, ze plec nie jest dla Was istotna :-) Moj maz "zamowil" chlopca i do polowkowego USG czulam sie troche pod presja ;-) Samo dyszenie nie jest takie zle. Gorsze jest uczucie, ze brakuje powietrza. Trzeba wtedy sie wyciszyc, uspokoic, bo mozna sie przehiperwentylowac :-o ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotka - jak wiesz to zalezy od faceta :-) A moj sie okazal w tym wzgledzie uparty ;-) A wiadomo juz, co ma byc u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki :) dzis 20dc, 8 dzien po pregnylu, nie zauwazylam zadnej kropelki krwi, moje piersi jakby sa pleniejsze i sutki swedza ale to normalne przed @, czuje tez jakis taki dziwny brzuch, jakby wypiety lekko, nic mnie nie boli, ale zauwazylam ze chyba chodze czesciej siusiu, sama nie wiem wczesniej tak czesto nie chodzilam, test zamierzam zrobic 5 maja, wtedy juz powinien prawidlowo pokazac wynik, a jak nie to zaczynam od nowa nie poddam sie tak latwo skoro juz wiadomo ze pecherzyki jednak moga mi urosnac to bede walczyc :) BlackRossa - super ze wszystko jest dobrze i ze dzidzia rosnie prawidlowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny ;) no i wykrakalam sobie ;) Ze wszystkie już zaciaza tylko nie ja :) Gratuluje Wam i życzę spokojnej ciąży !!! Anvers a Tobie 2 kresek w najbliższym czasie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xenia-- nie wszystkie zaciazyly bo ja tez ciagle w ciazy nie jestem. co u Ciebie? jak maz? jestem juz po histeroskopii. sam zabieg w tej klinice to bajka, personel super, atmosfere zrobil taka, ze zero stresu w sumie. zabieg w narkozie, wiec bezbolesny. uspili mnie tak, ze mialam jakies piekne sny o wojownikach. obudzilam sie happy jak male dziecko. budowe mam ok, wzieli jakis wycinek, i wyniki za 2 tygodnie, ale ogolnie wszystko ok, wg lekarza. teraz badania z krwi, @ i do gina z kompletem badan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sipp- ja prawdę mowiac przerwalam starania i żyje sobie na luzie ;) Mąż ok, jakoś dajemy radę :) Ty to już chyba fortunę wydalas na te badania, no ale czego się nie robi dla tych 2 kresek..... :p Dziewczyny życzę wspaniałej Majowki Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja dalej też w grupie starających się chociaż właściwie przestałam się starać cieszymy sie z tego co mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze nie tylko ja jeszcze jestem w grupie starających:) Ale miejmy nadzieje że i na nas w końcu przyjdzie pora i zaciążymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xenia-- nawet nie chce sie zastanawiac ile juz kasy na to poszlo, ostatnio sie cieszylam, ze jakies wyniki mam poza norma, co uznalam za zly objaw:) no ale w sumie to z kazdym badaniem jestem blizej wyjasnienia czemu nie moge utrzymac ciazy. ewus-- przerwaliscie by zrobic przerwe i odpoczac, czy ogolnei zaniechaliscie? ania-- innego wyjscia ja nie widze, w koncu musi sie udac, łaski nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane, ja dzis miała badanie hsg........ ból jak cholera......... okazało się, że po wprowadzeni płynu był tylko w macicy i prawym jajowodzie.... w lewym pojawił się dopiero po 3 próbie podania kontrastu....... prawie im tam zesżłam z bólu ..........ale lewy się udroznił i przeszedł kontrast.... ale bolało, aż sie ruszyć nie mogłam.... teraz niestety jeszcze mam plamnienia krwią, lekarz powiedział, że tak mogę mieć, bo mi udrożnili ten lewy jajowód i niestety jest to ingerencja. Ale co gorsze podczas badania wyszło, że mam polipa w macicy wielkości 8 mm i musze go usunąc, bo to on niby blokuje, że zarodek nie może się zagnieździć....... no i w przyszłym cyklu będe miała histeroskopie operacyjną i mi go usuną..... czy to jest coś poważnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kochamy się bez zabezpieczenia, ale nie z takim nastawieniem na dziecko, zaniechałam npr już nie mierze, nie biore żadnych tabletek, bd co ma byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie zaniechalismy starań, po prostu kochamy się bez zabezpieczenia, ale nie z takim nastawieniem na dziecko, zaniechałam npr już nie mierze, nie biore żadnych tabletek, bd co ma byc...* Tak miał brzmiec ten post;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha-- ja juz jestem po histeroskopii, bylam zapisana na diagnostyczna, ale w trakcie cos tam kamerce przeszkadzalo wiec wycieli. badanie samo w sobie bezbolesne bo w narkozie. HSG dla mnie tez bylo bolesne, chociaz u mnie jajowody byly drozne. krwawienia sa normalne, w sumie "poodrywali" Ci troche zywej tkanki. ja teraz tez troche krwawie/plamie. nie stresuje sie histeroskopia, bo akurat to badanie jest do przejscia na luzie. trwa jakies 10-20 minut potem sie wybudzasz i lezysz coby organizm pozbyl sie narkozy z krwi. ja w klinice bylam od 9:30 d 13:30 z czego zabieg miala przed 11 robiony, a wzesniej 2 pacjetki przede mna. jedna miala cos wiekszeo wycinanego, ale tez w miare bezbolesnie poszlo. po zabiegu mowila, ze owszem bol jest, ale cos jak @. proponowali jej srodki przeciwbolowe ale nie brala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, a mam pytanie, bo tak teraz siedzę i myslę...jak mi przepchali przez hsg ten lewy jajowód (udrożnili go) to jak szybko on znów zarośnie? czy zarośnie?? bo już sie pogubiłam w tym wszystkim.....pomocy... a skoro prawy miałam dorżny, to po tym badaniu nie powinien mi zarosnać?? bo boje się tego, że jak mi je podrażnili, to mi zarosna teraz po tym badaniu.... eh, wiem, pewnie pomyślicie, że głupia jestem, ale ja już nie wiem co myslec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha-- zarosnac moga np przy poronieniach samoistnych, ale takich gdzie byl zarodek i pecherzyk ciazowy, bo przy biohemicznych jak u mnie nie ma takiego zagrozenia, torbielach, ktore np wytworzyly by sie z przerosnietych pecherzykow. informacje mam z pierwszej reki bo mialam na ten temat pogadanke z ginem przed histeroskopia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×