Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

Czesc Dziewczyny, Karolka moja @ ma przyjsc tez jutro, ale nie testuję, poczekam do niedzieli jeśli sie da - czytaj dalej sie łudzę... :/ Co do slodyczy, to ja w ogóle ich nie jem i nic nie słodzę, nawet kawy. Czasami tylko podjem Schoko Bonsa od Małego i Nimm2 :) Mama na mnie się drze, ze cukier poniżej normy rozwali mi trzustkę, a ja sie bronie, ze jeszcze mieszczę sie w dolnej granicy. Moj Mlody tez nie je slodyczy - jak na dziecko 5 letnie jest ewenementem w skali światowej. Bo jak ktos do nas przychodzi to zawsze przynosi mu słodycze, a on mówi : Dziekuję, ale nie lubię :) Wszyscy robią oczy , o on po prostu pochłania owoce w takich ilościach, ze cukru naturalnego ma w zapasie. Jedyna forma czekolady jaką zje to właśnie ten Schoko Bons i czekolada na ciastkach :) Ma oczywiście swoja szafkę ze slodyczami i czasami na sile kaze mu zjesc czekoladę, ale Moj Mezulek nadrabia za nas troje - wiec Mlodego szafka jest pod jego okupacją. :D Moja stala waga wynosila 52 kg, ale teraz po zimie pozwoliłam sobie przytyc 3 kg, jednak 3 x areobiku nie da mi zbytnio przytyc :) Nosze 34 lub 36, czasami 38 zależy od producenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frycia87
hej dziewczyny widze ze weszlyscie na temat diet i slodyczy..ja schudlam przez 3 miesciace 5 kg (z 63kg do 58kg.), moja dieta byla prosta :nie jadlam ziemniakow, chleb tylko ciemny bez masla, na kolacje cos zrdowego (owoce , warzywa), wiecej ruchu i pilam aqua slim, a co do slodyczy to jesli tylko mialam ochote to sobie zjadla np.raz w tyg kawalek ciasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteśmy przy dietach... w ciąży przytyłam 40kg! Bo mały był ciągle głodny, a ja chciałam żeby wszystko było ok. Po ciąży schudłam 45kg w 5 miesięcy :) Dieta była taka, że nie jadłam słodyczy i pilnowałam pór posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze temat diety, ja z mezem jestesmy od jakiegos czasu na diecie bo on ma tendencje do tycia, a ja po tab anty jak nabralam kilka tak z nimi walcze. tez odstawilam slodycze, lazimy z kijkami, ale ostatnio w deszczu to jakos mi sie chodzic nie chce:( slodzic to nie slodze od wielu lat. ale nadal walcze z nadprogramowymi kg. nie jakios drastycznie, ale wlasnie posilki do 3-4 godziny i wszystko w miare racjonalnie. a teraz jest mi tak niedobrze, ze modle sie zeby zwymiotowac, a jakos nie idzie, a 2 paluszki na mnie nie dzialaja, wiec chyba musze sie pomeczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) dawno nie pisalam, w sumie malo sie udzielam wiecej czytam , przy waszej aktywnosci nie dalabym rady :P ja tez czekam na okres , wedlug ostatniego powinien przyjsc 9 kwietnia, ale boje sie ze sie zas wydluzy :( w sumie sama nie wiem co mam myslec, nie chce sie nakrecac, caly miesiac intensywnie sie przytulalismy, w sumie byl to nasz 1 cykl staran(?) nie uwazania, bo nie powiem ze wybitnie sie staramy , mowimy ze jak bedzie to bedzie ;) i zobaczym czy cos nabroilismy. Jedynie co to okolo 20 dnia cyklu wysypalo mnie troche pryszczami, co bylo bardzo dziwne bo ja nie mam pryszczy, jedynie pojedyncze zdarzyly sie raz na sto lat, a wtedy mialam z 5 :P i obecnie nie bola mnie piersi a zawsze bolaly przed okresem ;) dzis idziemy na impreze i zastanawiam sie czy zrobic TEST dla spokojuuu :PPP PS. Pije len ale ze nie obserwuje sluzu to nie wiem czy sie polepszyl, ale po pierwszym dniu widzialam ze jest go wiecej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pechowa szczęściaro, ja włąśnie zrobiłam test przed terminem @, bo miałam jechać na imprezę. I dobrze, że go zrobilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak idziesz na impreze zakrapianą.. to albo zrób test, albo powiedz wszystkim ze nie pijesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, ze nie zrobilas go z porannego moczu - teraz im wczesniej tym lepiej, zebys za bardzo nie zdazyla rozrzedzić siusków :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżynka staraczka
Cześć dziewczynki, Oczywiście świeżynka staraczka i świeżynka nowinka to zawsze ja, chyba muszę się zaczernić :) Wiecie co, te legginsy w rozmiarze S to jakiś wypadek przy pracy, bo ja wcale szczuplutka nie jestem, ważę 61-62 kg przy 171 wzrostu, więc powiedzmy, że taka normalna waga.... No i a propos tych komentarzy o diecie - ja właśnie staram się odchudzać.... więc chyba powinnam przestać...? nie stosuję jakiejść konkretnej diety, dukana, czy jakiś tam innych, tylko organiczenie kalorii do jakiś 1100, regularne posiłki, dużo warzyw, dużo białka, dużo błonnika. Myślicie, że taka dieta może mieć jakiś wpływ na starania??? jeśli tak, to od razu zacznę się objadać :) no i wyczytałam tu gdzieś na topiku, że lody waniliowe pomagają zajść w ciążę, więc mogę od razu całą moją dietę oprzeć na nich hi hi :) u mnie @ tuż tuż, dziś albo jutro i na 100%, już ją czuję ;) ale muszę wam powiedzieć, że chyba w tym miesiącu reaguję na nią bez stresu (bo w zeszłym cyklu płakałam jak się zjawiła...)... po pierwsze dlatego, że się spodziewałam a po drugie dlatego, że jakoś po poczytaniu was i wszystkich porad jestem bardziej ufna w to, że niedługo i tak nam się uda :) mam taką nadzieję... :) a jeszcze a propos diety i odchudzania... jak myślicie, czy intensywne ćwiczenia brzuszki w pierwszych tygodniach mogą mieć jakiś negatywny wpływ? W końcu to intensywne skurcze mięśni brzucha, może po owu przy prawdopodobieństwie zafasolkowania powinnam z nich rezygnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżynka staraczka
sippel, czekamy razem z Tobą, będę jedną reką zaciskać kciuk a drugą pisać na komputerze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta, wczoraj powiedziałam jednemu z szefów, że jestem w ciąży i o in vitro , więc gratulował mi i powiedział, że nie mam się czym martwić i jak będę musiała iść na chorobowe to żadnego problemu i nikogo na moje miejsce nie będzie szukał i praca będzie na mnie czekać nawet jakbym chciała iść na wychowawcze (trochę się zapędził w przyszłość) ale bomba :D a przed chwilą drugi dzwonił z gratulacjami i życzeniami zdrowia cały w skowronkach :D kochane chłopaki :D w sumie wiedzieli, że nie możemy bo kiedyś skladaliśmy papiery do adopcji i potrzebna była opinia z zakładu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj juz po badaniu, wyniki po 15. powiedzial, ze chce zwykle badanie nasienia, mimo, ze mu tlumaczylam o co nam chodzi. no nic teraz to juz musztarda po obiedzie, kolejne badanie moze wykonac najwczesniej za tydzien, bo jutro jedzie na impereze alkoholowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippelsweg dzielny mąż :):):) facet to zawsze namąci :) dlatego ja idę ze swoim, bo nie będzie wiedział co powiedzieć pewnie :) barbera gratuluję fajnych szefów:) Ale Wy tu wszystkie szczuplutkie jesteście. Ja mam 174 cm wzrostu, przytyłam trochę przez lekką niedoczynność tarczycy, i teraz patrzę na to co jem, ale bez głodowania, czyli wszystko w granicach rozsądku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charlotte-- dzielny dzielny, nerwow mi wczoraj upsul i dzisiaj rano, a teraz jeszcze w perlni dumny do mnie dzwoni i mowi, ze oddal do badania, jakbym stala obok niego to bym go chyba zdzielila. a najlepsza to byla pani odbierajaca probke, ktora na stwierdzenie, ze lekarz nie zlecal badania tylko on chce je wykonac zrobila pelne zdziwko i wydala z siebie wielce zdziwione "ahaaaa"- opis mojego meza. wcale sie nei dzieiw, ze faceci nie chca robic tych badan jak tak odbierane sa probki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippelsweg hehe :) :) :) no mój na bank tak samo zrobi. Jutro będzie sraczkował, a s sobotę to wielkim bohaterem będzie :) No mi to samo wczoraj kobieta przez telefon, jak zapisywałam Ł. Zaniemówiła, jak na pytanie: "Od jakiego lekarza skierowanie", odpowiedziałam, że to prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez trzymam kciuki za wyniki i zolnierzyki :) Swiezynka - ja tez robię brzuszki i tez sie nad tym zastanawiałam - 3 razy w tyg intensywnie. W tym miesiacu po owulacji nie robilam, zeby fasolka mogla sie w razie czego dobrze wgryzc :) Jesli zajde to tez sobie odpuszczę, gdyz pierwsze tygodnie sa najważniejsze. Gin mowil, zeby sie raczej oszczedzac. Mozna cwiczyc ale nie intensywnie. Ja jeszcze bede miala inaczej prowadzona ciaze, wiec tym bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moj sie zrehabilitowal, w tym labolatorium nie ma innego badania, jest jeszcze posiew, ale to juz po tym badaniu jak bedzie stwierdzona mala ruchliwosc plemnikow. a mnie tak boli jajnik ze mam ochote wyjsc z siebie i stanac obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xenia-- dzieki, kciuki sie przydadza, czemu inaczej bedziesz miala prowadzona?? moj dalej sraczkuje, bo myslal, ze wyniki o 12 beda a beda o 15:30, no i teraz bzdzi koksem na maxa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippelsweg - ja calą ciąże muszę brać zastrzyki w brzuszek - heparynę drobnocząsteczkową, bo wykryto u mnie przeciwciała antykardiolipinowe. Dlatego dla mnie jest tak wazne wczesne wykrycie ciązy - jak tylko bede miala 2 kreski to pedem do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xenia-- przyznam szczerze, ze nie mailam pojecia o co biega jak przeczytalam co napisalas, ale dzieki wszechwiedzacemu google wiem juz z czym sie to je. kurcze coraz wiecej chorob jest, albo wczesniej byla mniejsza ich wykrywalnosc. a u Ciebie jak to wykryli jesli mozna spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąża u mnie do 11 tyg rozwijała się książkowo i nagle dostałam coś takiego jak zwykły okres - myślałam ze to poronienie od razu, ale przez 3 tygodnie takiej masakry dzidziuś czyl sie dobrze. Lezalam w szpitalu i dawali mi duze szanse, ze uratuje ta ciąze. Jednak po 3 tyg okazało się ze rozszczelniła sie blona i wody zaczęły wyciekać... i niestety..... w 14 tyg poroniłam. Rozpoczęły się wiec badania, z gory na doł....wszerz i wzdłuż... Okazało się, że na skutek wcześniejszych infekcji wirusowych (nawet towarzyszących przeziębieniu) organizm może zacząć produkować te cholerne przeciwciała, które blokują prawidłowy rozwój kosmków ktory odżywia zarodek przed wytworzeniem łożyska. Widzisz - masz już synka i do ostatniego dnia ciazy pracowałam. Nie mialam zadnych problemów. A pozniej musialam przejsc jakas infekcje wirusową i teraz mam pamiątke :( Dlatego u kazdej z nas moze sie to pojawić po jakimś choróbsku i nawet o tym nie wiemy.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze zapomniałam dodać, ze przy obecności tych przeciwciał donoszenie ciąży to tylko 25% szans - ale przy odpowiedniej terapii heparynowej - 80%. Mimo to jestem dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świeżynka staraczka
Xeniuś, to przykre co piszesz :( ale na pewno Ci się uda i tak :) a czy na te przeciwciała to można jakieś badania krwi zrobić jeszcze przed ciążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xenia-- pozytywne nastawienie, to podobno polowa sukcesu. bedziemy trzymac kciuki i wspierac do samego pozytywnego rozwiazania. ja wyczytalam, ze na zgage dobre sa babany, wiec pochlonelam jednego z wielkim smakiem... po 10 minutach pojawila sie zgaga ze zdwojona sila... gdzies indziej wyczytalam, ze ciagla zgzga moze wystepowac u 22% kobiet w 1 trymestrze ciazy. no ale ja nie wiem czy jestem, a zgage ciagla mam od 2-3 dni ;(. no i nie wyobrazam sobie takiej jazdy przez 9 miesiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiezynka - nie wszystkie laboratoria robią te badania - i uważam, ze najlepiej będzie jak porozmawiasz z ginem o tym, czy je zrobić przez ciążą. Wiem, ze wskazaniem jest przynajmniej jedno poronienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×