Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdruzgotanaizalamana

Po tym co mi powiedział nie wiem co robic!

Polecane posty

Gość a czemu ma nie zadawac?
gdzie sie poznaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
był moim znajomym,poznałam go kiedys przez mojego męza.Rozwiódł sie z zona bo go zdradzała i narobiła mu dłógów,potem zmarł mój mąz i on kiedys mnie odwiedził po jego śmierci.Tak sie to zaczeło hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
ze soba jestesmy dwa lata,ale znamy sie przez mojego meza od 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
shup-matko swieta jakie to dziecinne takie udawanie zimnej i nieokazywanie uczuc porazka :) kazdy sie boi byc skrzywdzony ale jak pisalam wczesniej bez ryzyka nic nie ma, a jesli sie nie zakochalas to znaczy ze to nie "to" chyba ze tak sie przed tym uczuciem bronilas ze czujesz do niego tylko sympatie a na milosc nie dalas sobie szansy , piszesz ze on nie wie co do ciebie czuje ale ja wiem co czuje facetowi jest wygodnie zero zobowiazan deklaracji sex i przyjemnosci jezu jeszcze raz napisze porazka :) nie wiem kobitki czemu w dzisiejszych czasach zrobilyscie sie w 100 % niezaleznymi babochlopami przepraszam za wyrazenie ale inne nie przychodzi mi do glowy, a pisanie typu-tak mi lepiej nie chce byc zraniona jest smieszne kazdy czlowiek pragnie milosci bliskosci stuprocentowego zaufania oddania i bycia z kims tak szczerze uczciwie i na calego, ci ktorzy twierdza odwrotnie sami sie oszukuja :) pozdrawiam wasz dziewczynki !milego weekendu ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
anulka...pewnie masz racje,tyletylko ze tu nikt nikogo nie wykorzystuje,bo obojgu nam tak dobrze. Jestesmy poprostu przyjaciólmi i tyle. Pozdrawiam papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
kazdy jest inny i kazdy reaguje inaczej. poszlam sie zdzemnac i snilo mi sie ze pisalismy na skajpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
tak kazdy jest inny ale kazdy chce akceptacji milosci itd :) i pod tym katem jestesmy wszyscy tacy sami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
dziewczyny jak u mnie cieplo matko dzis zalozylam kozaki do pracy i mi tak ciezko i goraco ze szok trza juz balerinki przywdziac :) hurrraaaaa wiosna idzie :)jak u was tez tak juz cieplo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
zabijcie mnie... napisalam do niego maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
i po co to zrobiłas? odpisał ci wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
nie wiem dlaczego to zrobilam... czulam pustke nie napisal, on nie czesto sprawdza poczte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
kurcze,wiem ze trudne i potrzeba czasu na to i ze to ciezko jak sie kogos mocno pokochało,ale musisz o nim zapomniec.Przeciez gdyby on przez chwile myslał o tobie tak jak ty o nim to odezwałby sie do ciebie sam! nawet gdyby zalezałoby mu na tobie jako kumpeli czy przyjaciółce to utrzymałby ten kontak.Jemu juz od dawna widocznie chodziło cos po głowie,ale jak pisałas do niego lub dzwoniłas to z uprzejmosci z toba gadał.Teraz jak sie nieodzywałas prawie dwa tygodnie to było mu na reke.Ja oczywiscie zycze ci jak najlepiej ale spójrz na to rozsadnie..czy to ma sens???..nawet jak sie odezwie to ty bedziesz sobie robic nadzieje...tylko po co jak mogłabys w tym czasie otworzyc sie na innego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
ja wiem... ale ni emysle o nim teraz zeby byc z nim pogodzilam sie z ta sytuacja, mi tylko zalezy na tym zebysmy mieli kontakt tak jak znajomi niemal przyjaciele. zeby bylo tak jak kiedys ...zanim sie przespalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
wiem, ze to glupie ale ja tak nie umiem zapomniec od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
Kochana!!!!!!!!! ty jestes w nim zakochana,kumpelstwo lub przyjazn z nim bedzie cie tylko ranic.Bedziesz cierpiec.Uwierz.Kobieta i facet moga sie przyjaznic jesli nic do siebie nie czuja oboje.Jesli jedno jest zakochane a drugie nie to taka przyjazn rani.Jak mowi przyslowie > Daj sobie troche czasu,to minie. Czas nie leczy ran,czas przyzwyczaja do bolu! Mozesz sie rownie dobrze zaprzyjaznic z inny facetem,z kims kto mieszka blizej ciebie,jest bez bagazu doswiadczen i taka przyjazn bedzie cie uskrzydlac a nie ranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
i tak na pewno nie odpisze wiec na jedno wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
jak to przyzwyczaja do bolu, przeciez do bolu nei mozna sie przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
Do wszytkiego mozna sie przyzwyczaic z czasem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
jak bol lekki to tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
wiesz ja pochowalam meza,Zmarl jak mial 40 lat,no i byl to wielki bol.Z czasem przyzwyczailam sie do niego,bo poprostu nie bylo innego wyjscia. I to nie tak ze onim nie mysle..MYSLE i to czesto,ale teraz juz w inny sposb. kiedys patrzac na jego zdjecie plakalm i rwalam wlosy z glowy...teraz sie usmiecham i mowie mu...patrz Andrzejku jakos daje rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
a Twoj maz chorowal czy nagle zmarl?, bo jak ktos choruje to jakos mozna sie psychicznie przygotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka lalala
a czemu ma nie zadawac?-a juz ci tak dobrze szlo :) chyba nasze rady na marne ida to ja juz nic nie radze trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
nie ida na marne, wszystko bylo dobrze a wtedy mnie cos naszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
hmhmhm chorował na raka.Wolałabym jednak jak by zmarł nagle.Niestety męczył sie trzy lata a ja na to patrzałam i nie mogłam nic zrobic.Do takich rzeczy nie mozna sie psychicznie przygotowac...tak sie nieda. Po tym co przezyłam wolałabym dostac telefon ze zginał np.w wypadku a tak to on sie męczył bo wiedział ze umiera a my bezradni na to patrzelismy. Próbowalismy wszystkiego co mozna było,ostatni tydzień to juz było niedoopisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
przepraszam, nie wiedzialam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
Ok Nic sie nie stałao! nie mogłas wiedziec bo sie nie znamy. Co tam u ciebie?jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma nie zadawac?
tak, ale to bardzo przykre. Ja sie czuje fatalnie, najchetniej bym poszla do lozka i z niego nie wychodzila. Czuje sie bardzo samotna. Pewnie powiesz zebym do ludzi wyszla itp. ... Zapisalam sie na kurs jezykowy 3 razy w tyg dzis ide znow, ale kompletnie nie mam ochoty. Nic nie sprawia mi radosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano ciekawe ciekawe
musisz sie przelamac i nie mozesz sie poddawac!! On ma Cie daleko i gleboko, powinnas to juz zauwazyc... Ja wiem, ze to wszystko boli, ale nie warto tracic czasu na myslenie o i zamartwianie sie kims komu na nas kompletnie nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shup
kobieto! całe zycie sama nie bedziesz.Pewnie to nie był człowiek tobie pisany.Kazdy sie rodzi z jakims scenariuszem,Ty tez trafisz na tego jedynego. Daj sobie troche czasu i nic na siłe a samo przyjdzie.Nawet sie nie obejrzysz a sie zakochasz z wzajemnoscia. Tylko przestan myslec o tym co było i pomysl ze niema tego złego co by na dobre nie wyszło. dasz rade! Idz do fryzjera,kup sobie jakis ciuszek,kosmetyczka te sprawy czasami to pomaga. Odganiaj te mysli o samotnosci od siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×